Ja generalnie jestem biedną studentką i nawet na niektóre ciuszki ze stroju codziennego nie mogłabym sobie pozwolić, nie mówiac juz o kieckach wysadzanych kryształami czy innych burżujstwach. :'D

Strony : 1 ... 34 35 36 37 38 ... 161
Ja generalnie jestem biedną studentką i nawet na niektóre ciuszki ze stroju codziennego nie mogłabym sobie pozwolić, nie mówiac juz o kieckach wysadzanych kryształami czy innych burżujstwach. :'D

nivata napisał
Ja generalnie jestem biedną studentką i nawet na niektóre ciuszki ze stroju codziennego nie mogłabym sobie pozwolić, nie mówiac juz o kieckach wysadzanych kryształami czy innych burżujstwach. :'D
ja również.
To ja się wypowiem na temat finałów.
Jestem pod ogromnym wrażeniem niektórych kreacji. Dużo ciekawsze niż w tamtym tygodniu.
Crewedka wymiatasz w tym skąpym ciuszku.
Jest tylko kilka którym dałam uwielbiam i trochę wiecej lubię. Na resztę nie głosuję bo szkoda tego zera 
Ale i tak mniej osób pozmieniało swoje stylizację!
Ostatnio zmieniony przez YooSti (31-07-2013 o 19h40)

Kaiken napisał
Co do zażartej dyskusji - gram w tę grę ze względu na to, że jest tak wiele fryzur, makijaży, ubrań... Mogę wypróbować tu multum rzeczy, Nie chcę się trzymać ślepo jednego makijażu, bo kilkadziesiąt mi osobiście odpowiada do cosplayów, czy po to, aby moja miss wyrażała konkretne emocje. Nie obchodzi mnie, czy moja miss jest rozpoznawalna czy nie. Moja miss - ma się podobać przede wszystkim mnie, jak komuś jeszcze się spodoba to fajnie. Jak nie, ani mnie to ziębi, ani grzeje. I jak przebiorę ją 10 razy dziennie - to widocznie miałam taki kaprys i zachciewajkę, którą spełniłam bo mogłam. Zmieniam style, bo mam taką ochotę i sprawia mi to przyjemność. To jest dla mnie zabawa - przebieranie i malowanie wirtualnej lalki tak jak mi się rzewnie podoba. Jak komuś to nie odpowiada - ok. Jeżeli trzymanie się jednego makijażu i jednego stylu komuś odpowiada - ok, szanuje to. Ich lalka, ich zabawa. Niech każdy gra jak chce i czerpie z tej gry radość na swój sposób.
Po co ta wypowiedź? Ponieważ nie wszystkie osoby grają po to, aby być rozpoznawalną czy stanąć na podium.
Oceniam tylko to, co mi się podoba, nie daję oceny "nie lubię". Bo po co? Nie widzę ku temu sensu.
. Jeśli przy okazji spodobam się komuś innemu to super, jeśli nie to przecież nie tragedia, ilu ludzi tyle gustów. Ale miło mi bardzo, że uważasz moją obecną stylizację za udaną
kawajka napisał
Całkowicie popieram wypowiedź, ta gra to dla mnie przede wszystkim zabawa. Realne życie nie daje mi możliwości ubierania się w wymyślne suknie balowe, jedwabne kapelusze czy diamentowe kolie. Tutaj ta różnorodność jest fantastyczna, uwielbiam stroić miss w te wszystkie wymyślne kreacje, wystarczy że spodoba mi się jeden ciuch i już planuje do niego kilka różnych opcji. Jestem bardzo usatysfakcjonowana przede wszystkim wtedy, gdy to mnie podoba się wynik moich starań. Jeśli przy okazji spodobam się komuś innemu to super, jeśli nie to przecież nie tragedia, ilu ludzi tyle gustów. Ale miło mi bardzo, że uważasz moją obecną stylizację za udaną

YooSti napisał
To ja się wypowiem na temat finałów.
Jestem pod ogromnym wrażeniem niektórych kreacji. Dużo ciekawsze niż w tamtym tygodniu.
Crewedka wymiatasz w tym skąpym ciuszku.
Jest tylko kilka którym dałam uwielbiam i trochę wiecej lubię. Na resztę nie głosuję bo szkoda tego zera
Ale i tak mniej osób pozmieniało swoje stylizację!
Osobiście kibicuję dziewczynom biorącym udział w konkursie deco - zachwycił mnie nadmorski taras, niby prosty, a jednak ciekawy.
Ostatnio zmieniony przez Crewedka (31-07-2013 o 22h32)
Po północy upolowałam gwiazdę (za 1razem! ;_; ), a co za tym idzie tradycyjnie się przebrałam i powiem Wam, że to co teraz noszę to 100% casual i jestem z tego dumna! A przynajmniej zadowolona, że wykorzystałam w końcu tę czadową bokserkę. Sama nie mogę w takich chodzić. ;_;

Ktoś wie czyj to pokój?
Evelyn napisał
//www.missfashion.pl/api/mobile/piece-img.php?type=jpg&id=8977&pieceid=3&destid=0
Ktoś wie czyj to pokój?
Dziękuję 
Imho jej biuro jest o niebo lepsze i na defiladzie deco miałoby szanse w finałach.

Mnie do gustu przypadł salon. Chciałabym się znaleźć w takim wnętrzu w chłodny zimowy wieczór 
Podoba mi się też secesyjny salon Kasydy
Kaiken napisał
twoja kreacja jest śliczna. Niektórzy przesadzają z kolorem różowym, a ty wykorzystałaś czarne elementy aby stonować kreacje i nadać jej charakteru. Niewinnie a jednak z pazurkiem.
. Ale staram się nad tym panować
Czy mi się tylko wydaje czy w tym tygodniu w finale nadzwyczajnie królują skrzydła różnej maści i przede wszystkim te okropne gołębie, co one takiego mają w sobie że dziewczyny tak je tak bardzo lubią?
Racja, też to zauważyłam. Do gołębi się nie czepiam, ale te skrzydła coraz bardziej mnie odstraszają, po co to? Bez tego też są ładne 
W ogóle teł jest pełno. Gołębie, motylki, magiczne pyłki wirujące wokół modelek... Nie przeszkadza mi to, jeśli stylizacja jest tematyczna i wszystko pasuje, ale u niektórych są trochę... z tyłka. 

Dokładnie
Ja jednak preferuję minimalizm, nie lubię jak jest wszystkiego nawalone 
Wiecie co? Tak patrzę na te finalistki poprzebierane i pozmieniane znowu i naszła mnie myśl. Że nawet dobrze, że się ciągle zmieniają. To prawie jak oglądać za każdym razem nowe finały XD
Nie podoba mi się taka ilość właśnie skrzydeł. Jeszcze wczoraj parę minut po północy miałam je chyba tylko ja i jeszcze jedna miss, cieszyłam się, bo się troszku wyróżniałam tle innych. Kiedy przeglądałam finały dzisiaj naliczyłam 4 skrzydlate miss, z tym, że ja już zdjęłam swoje. ;-;
Też nie rozumiem pyłków czy różdżek, które czasami otaczają miss, a nie mają nic wspólnego z resztą stroju. Serio, zwykłe spodnie i bluzka...Oraz różdżka. ._.
Ja myślę, że z tymi skrzydłami, gołębiami i różdżkami to taka forma zwrócenia na siebie uwagi. Ale niestety prawda jest taka, że to zwraca uwagę jeśli jest niespotykane. A jak przedmówczyni mówiła, w takim tłumie skrzydlatych i otoczonych czymś ta unikatowość się gubi.
Właśnie, najgorsze jest jak to do niczego nie pasuje. Widzę w finale jedną całkiem przyzwoicie ubraną miss i do tego ma te czarne skrzydełka z ogonem, które moim zdaniem ani trochę nie pasuję do jej bujnej sukni, szkoda...
Bo to są nowoczesne mroczne wróżki w dżinsach. : DD
Ostatnio zmieniony przez nivata (01-08-2013 o 12h45)

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć kim jest ta śliczna Miss w czarnym płaszczyku z parasolką i czarnym kapelusikiem z jakimś purpurowym/bordowym kwiatkiem?
Nie mam możliwości sprawdzić na telefonie 
nivata napisał
Bo to są nowoczesne mroczne wróżki w dżinsach. : DD
Na promenadzie gwiazd Potter i jego ekipa też są normalnie ubrani i mają te swoje kijaszki. Pewnie to jest inspiracja dla tych miss.
Motionell napisał
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć kim jest ta śliczna Miss w czarnym płaszczyku z parasolką i czarnym kapelusikiem z jakimś purpurowym/bordowym kwiatkiem?
Nie mam możliwości sprawdzić na telefonie
