Link do zewnętrznego obrazka
Gdy się tak zatrzymał, spojrzałem na niego automatycznie, o mało co na niego nie wpadając, ale odsunąłem się tylko trochę i nie bardzo wiedziałem jak na to odpowiedzieć, dlatego to przemilczałem. Dlaczego miałbym udawać, że czegoś nie widzę? Nie wiem o co mu chodzi! Powinien mi wszystko wyjaśnić, a nie się na mnie wydzierać chociażby. Przecież wie, że nie jestem dobry w tych sprawach, zwłaszcza że przez taki czas nie wiedziałem, że był we mnie zakochany. No chyba po czymś takim może mówić do mnie prościej!
- Nie pamiętam - powiedziałem, podnosząc pytająco brwi i zastanawiając o co mu chodzi. Nie podoba mi się, że tak się do mnie odzywa, a tym bardziej, że mnie szarpie. - Skąd mam wiedzieć jak nigdy mi nic nie mówisz?! - podniosłem trochę głos, zważając na to, że nikogo nie było w pobliżu. Jeśli coś się stało na tej imprezie, to tylko i wyłączenie jego wina, bo był na mnie obrażony i się do mnie nie odzywał. I co? Miałem się domyślać o co mu chodzi? Przecież to robiłem, a gdy mi coś przychodziło na myśl, to ten kontynuował swoje dziecinne zachowanie.

