Opowiem swój sen mam nadzieję że się nie obrazisz.
Poszłam do szkoły i zobaczyłam mojego kolegę w którym się kocham miał koszulę w kratę i jakiś naszyjnik na rzemyku poszłam do klasy na następnej przerwie dowiedziałam się że zaginął ja i moja koleżanka próbowałyśmy go znaleźć tylko my nagle dowiedziałyśmy się że koło półki z trofeami jest jakaś torba pobiegłyśmy tam w torbie była jego koszula i liścik pisało w nim ,, Jeśli go nie znajdziecie zabiję go " dreszcz mnie przeszedł a ja i koleżanka szukałyśmy i nic zobaczyłam jego brata gadał z jego kolegą podsłuchałam rozmowę ,, A jak się nie znajdzie " znowu przeszedł mnie dreszcz jego brat ma 7 lat no a on wtedy miał 13 ( ten sen był dość dawno ) na drugi dzień poszłyśmy zobaczyć tą torbę zobaczyłam że był w niej jego naszyjnik i kolejny liścik ,, Pilnujcie się jutro " wtedy to już chciało mi się płakać poszłam na lekcję a na drugi dzień co chwilę tam chodziłam ale cóż lekcje to lekcje trzeba chodzić nagle na długiej przerwie rozległ się krzyk pobiegłam do tej torby zobaczyłam moją koleżankę ( nie tą z którą szukałam ) stojącą obok jego zmasakrowanego ciała z nożem w ręku tak zmasakrowanego pisnęłam na cały głos nagle woźne weszły gęsiego jak w wojsku a ja się obudziłam o jakiejś 3 w nocy nie mogłam usnąć widziałam jego zmasakrowaną twarz.
Oczywiście umiem powiedzieć co znaczył ten sen śmierć kogoś oznacza że ta osoba będzie długo żyć no chyba że masz prorocze sny to może to znaczyć prawdziwą śmierć wieżę że każdy sen ma swoją przepowiednie ostatnio miałam też świadomy sen :
Ok mój świadomy sen byłam znowu w trzeciej klasie miałam inną nauczycielkę i byli uczniowie z mojej obecnej klasy i wtedy zrozumiałam że to jest sen i powiedziałam o tym mojej koleżance z którą usiadłam w ostatniej ławce a ona powiedziała że to super no cóż nauczycielka to była straszna po prostu krzyczała jak moja obecna wychowawczyni a to na dzieci z trzeciej klasy wow więc zaczęłam się bawić dniem i nocą raz ciemno raz jasno a potem wyrzuciłam ją sobie przez okno bawiłam się przednio ale obudziłam się o 3 : 10 ( modliłam się o to żeby nie o 3 i nie o 00:00 ale nie wyszło ) musiałam iść do łazienki eh a było tak fajnie.
ja żeby sprawdzić czy to jest świadomy sen zamykam lekko oczy i wywołuje czarne chmury
Ostatnio zmieniony przez Rosemary5 (20-12-2013 o 20h32)