Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 18 19 20 21 22

#476 11-06-2015 o 11h45

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aaricia Grace Larce

Widziałam jak kąciki jego ust podnoszą się do góry. Od razu lekko się sama uśmiechnęłam. Założył mi włosy za ucho.
Odwzajemniałam jego delikatny pocałunek. Mruknęłam cicho pod nosem.
- Chętnie. Czegoś mocnego... Na prawdę byś ze mną uciekł ? A skoro mowa o Tobie. To gdzie jest twoje miejsce, że tak to nazwę. - powiedziałam będąc prowadzona w stronę naszych komnat.

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (11-06-2015 o 11h45)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#477 11-06-2015 o 12h17

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/11039306_723155907805402_2526461701655460585_n.jpg?oh=1bb46883c07499621c369bffcfaf9620&oe=55B96DC8&__gda__=1434642850_1f7c1ef7157ae899cf39cd9a9fc16547

- Jeśli by Cię siostra wyrzuciła nie byłoby mowy o żadnej ucieczce - raczej o zmianie lokum. - Westchnął głęboko dając sobie czas na odpowiedź o sobie. - Nie mam, ciągle szukam. - Otworzył jej drzwi wpuszczając do pokoju i przeprosił na chwilę.
Po chwili wrócił z butelką zgrzanego, ciemnego wina z dodatkiem krwi, oraz z dwoma kieliszkami.
- Mam co prawda wielką rodzinę, oraz rodzinną posiadłość ale... - Kontynuował po podaniu jej kieliszka z winem. - Czegoś tam brakuje. Dla mnie brakuje. Więc ciągle szukam. - Powiedział uśmiechając się do niej zadziornie i unosząc lekko swój kieliszek.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#478 11-06-2015 o 12h51

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aaricia Grace Larce

Otworzył mi drzwi i wpuścił do środka  . Sam poszedł chyba po coś do picia.    Usiadłam na jego łożku i poprawiłam sukienkę. Nie wie ile tu wytrzymam. W tym domu. Moja siostra może sie mścić lub całkowicie unikać.
Nie mogłam sie nad tym dłużej zastanawiać bo  Tim wrócił z alkoholem.
Zaciekawił mnie fakt, że ma dużą posiadłość. Wzięłam kieliszek i upiłam łyka.
- A czego takiego szukasz ? - zapytałam z delikatnym uśmiechem. - Zaciekawiła mnie informacja, że masz rodzinną posiadłość. W sumie nie wiem o tobie za dużo. Chętnie sie dowiem. Opowiedz mi coś o czym nie wie nikt. Takie fakty najbardziej zbliżają ludzi.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#479 11-06-2015 o 19h31

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/11039306_723155907805402_2526461701655460585_n.jpg?oh=1bb46883c07499621c369bffcfaf9620&oe=55B96DC8&__gda__=1434642850_1f7c1ef7157ae899cf39cd9a9fc16547

- Kto wie, może miłości, odpowiedniej żony... - Powiedział zamyślony po upiciu łyczka wina. Po chwili upil następnego. - Ludzi, co...? - Zauważył z uśmieszkiem. - Hmm... raczej nie mam czegoś takiego. Moja siostra zna mnie na wylot, a jesli nie to wszędzie znajdzie sie ktoś kto o tym będzie wiedział. - Upił następny łyczek wina. - Powiedzmy że mam poltregaista. Kiedy przy stosunku za bardzo się podniecam bo partnerka jest taka dobra zaczyna mi hałasować. I albo go odwieszam przed stosunkiem, albo wkurzony rozwalam w trakcie. - Tłumaczył rozbawionym uśmieszkiem, przy okazji śmiesznie gestykulując. - To troche głupie, wiem. - Zauważył roześmiany. - A Ty? - Zapytał po chwili gdy się uspokoili, patrząc bacznie w jej oczy i popijając wino.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#480 11-06-2015 o 20h54

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aaricia Grace Larce

On i żona ? W sumie po tej dzisiejszej kolacji już zazdroszczę jego przyszłej żonie. Takie kolacyjki, czułe słówka i masaże...Dobra koniec z tym rozmarzaniem.
Kiedy zaczął mówić o tym poltregaisterze zaśmiałam się, a raczej zachłysnęłam winem. Dobra chciałam jakiś zwierzeń, ale może nie takich. Chociaż rozbawił mnie.
- Wybacz mój śmiech. Nie, to nie głupie. Bardziej, interesujące... Hm.. Jeśli chodzi o mnie to...
Mam ochotę mu powiedzieć o zaklęciu jednak chyba za bardzo boję się jego reakcji. Chociaż poza wymuszeniem ze mnie tego słowa nic więcej mi nie może zrobić prawda ?
- Jest w sumie coś... Może strasznego może nie. Za każdym razem gdy zaadresuje do kogoś słowa " kocham cię " część mojego daru trafia do tej osoby. Jak i drobna cząsteczka trafia do mnie. Jednak ta co trafia do mnie podobno jest zbyt bała by cokolwiek zmieniła w mojej naturze elity. - powiedziałam i dopiłam do końca wino z kieliszka.
Teraz pozostało mi czekać na jego reakcję. Pogarda, a może szczęście ? Za wcześnie mi oceniać.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#481 11-06-2015 o 23h19

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/11039306_723155907805402_2526461701655460585_n.jpg?oh=1bb46883c07499621c369bffcfaf9620&oe=55B96DC8&__gda__=1434642850_1f7c1ef7157ae899cf39cd9a9fc16547

Ucieszył się na jej uśmiech. W sumie właśnie po to o tym powiedział - aby ją rozbawić.
- Masz dziwne zainteresowania... - Zauważył roześmiany, lecz zaraz przemienił się w słuch. Sprawa jednak była poważna - bynajmniej dla niego. - A jeśli ten ktoś otrzyma część Twojego daru, to ta część jest kopiowana od Ciebie czy Ci odbierana? - A gdy otrzymał odpowiedź nadal bez żadnych emocji zadał następne pytanie. - Ta cząsteczka odbierana słuchającemu, jest podobno zbyt mała - a zrobiłaś coś takiego drugiemu elicie kiedyś i jakie były efekty? - A gdy znowu otrzymał odpowiedź pomyślał sekundkę i uśmiechnął się do niej delikatnie. - Rozumiem. Dolewki?



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#482 12-06-2015 o 07h37

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aaricia Grace Larce

W trakcie mojej opowieści o tym zaklęciu Tim co chwile się o coś dopytywał. Nie wiem czy go przeraziłam czy zainteresowałam. Trochę to przerażajace. Co do pytania jeśli chodzi o elitę to mnie nawet to zaciekawiło. Ciekawe jak by to wyglądało.
- Sama nie wiem jak by to było z elitą. W sumie nigdy nie wykorzystałam tego zaklęcia. Na śmiertelnego już było za późno, a nikogo innego tak nie "polubiłam ". - powiedziałam po czym wstałam i sama dolałam sobie wina.
Upiłam trochę i usiadłam na łożku przy Timie. Przechyliłam jego głowę w swoją stronę i spojrzałam mu w oczy. Nachylilam sie i cmoknąłem go delikatnie.
- Wiesz ostatnio dużo pytasz sie o elity i mówisz tez jak byś wiedział jak to jest nią być. Skąd wiesz ?


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#483 13-06-2015 o 21h43

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/11039306_723155907805402_2526461701655460585_n.jpg?oh=1bb46883c07499621c369bffcfaf9620&oe=55B96DC8&__gda__=1434642850_1f7c1ef7157ae899cf39cd9a9fc16547

Uśmiechnął się na jej wymijanie tych słów. Oraz jak poszła sobie dolać wina - zaproponował jej to bo mu samemu skończyło się i musiał wstać aby sobie dolać - od razu mógł jej. Zamruczał delikatnie od jej dotyku i spojrzał jej w oczy.
- Miałem dużo czasu aby się nau-dowiedzieć. - Powiedział wymijająco z westchnięciem i wstawając aby jednak tego wina sobie dolać.
Opierając się o stolik upił połowę kieliszka - zamierzał się upić? Może tak po dwóch butelkach, ale przyniósł jedną i to dla ich dwóch, więc raczej można w to wątpić, nie? Nie jest w końcu taki głupi.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#484 13-06-2015 o 23h11

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aaricia Grace Larce

Odnosiłam silne wrażenie, że coś przedemną ukrywa. No chyba, że jestem przewrażliwiona po sprawie z siostrą. Jest to bardzo prawdopodobne dlatego lepiej odspuszczę.
Widziałam jak Tim wstaje i podchodzi do stolika gdzie stało wino. Po jednej butelce na pół to my sie nie upijmy Chociaż mówi się, że emocje plus mała ilość alkoholu równa sie niezłe wstawienie.
Wstałam z łóżka i podeszłam do niego. Odstawłam kieliszek na jakąś z szafek i zarzuciłam mu ręce na szyję. Przeczesałam mu palcami włosy i po chwili wpiłam sie w te jego kuszce usteczka.
Pocałunek był delikatny z odrobiną namiętności.
- Kocham cię. - szepnełam mu na ucho gdy odsunęłam się od niego.
Poczułam drobny dreszcz. Czekałam na jego reakcje.

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (13-06-2015 o 23h15)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#485 13-06-2015 o 23h38

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/11039306_723155907805402_2526461701655460585_n.jpg?oh=1bb46883c07499621c369bffcfaf9620&oe=55B96DC8&__gda__=1434642850_1f7c1ef7157ae899cf39cd9a9fc16547

Tim reagował pozytywnie na jej zachowania. aczkolwiek gdy wyznała mu miłość nie minęła sekunda jak kieliszek w jego dłoni pęknął - odstawił go natychmiast aby się znowu nie posypało coś na kawałeczki. Choć i tak się nie nadawał już do użytku...
Oddychając głęboko z tym swoim zadziornym uśmieszkiem i ukrywając pół twarzy za dłonią próbował zataić swoją niemoc.
- W innym wypadku bym się ucieszył jak <cenzura>, ale teraz... czuje się jak byś z łaski dała mi trochę swojej mocy - nie potrzebuję jej, nie prosiłem o to. - Wstał od stolika wzdychając i podszedłszy do niej objął jej ramiona i spojrzał jej w oczy. - Muszę to przemyśleć. Miłość z mojej strony to dla mnie coś nowego - daj mi chwilę, proszę. - Powiedział rozluźniając uchwyt i zjeżdżając nim na jej dłonie.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#486 14-06-2015 o 00h03

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aaricia Grace Larce

Tim roztrzaskał kieliszek w dłoni. No nie do końca takiej reakcji sie spodziewałam. Ze strachu odsunęłam się od niego.
Pokręciłam głową. Nie o to mi chodziło jednak wysłuchałam go do końca.
- Nie dałam ci tego z łaski. Gdybym uważała cię za słabego to ani ja ani moja siostra byśmy cie nie zatrudniły. Dlatego wiedz, że nie wypowiedzialam tych słów aby dać ci dar i tyle. Chcę abyś wiedział ile dla mnie znaczysz.- powiedziałam i ścisnęłam delikatnie jego dłonie.- Wiesz mi w moim przypadku też nie jest to proste... Może chcesz abym wyszła ?
Uszanuję jego wolę. W końcu i tak go dziś nieźle " wykorzystałam ".


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#487 14-06-2015 o 12h19

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/11039306_723155907805402_2526461701655460585_n.jpg?oh=1bb46883c07499621c369bffcfaf9620&amp;oe=55B96DC8&amp;__gda__=1434642850_1f7c1ef7157ae899cf39cd9a9fc16547

Uśmiechnął się delikatnie i pocałował ją w czoło.
- Może... jeśli chcesz możesz zostać. Ja pójdę teraz spać. Choć Twoja maść bardzo pomogła, regeneracja nadal mnie wyczerpuje - póki mogę będę więc zbierać energię,aby nie nawalić gdy będę potrzebny. Również przemyślę to wszystko - muszę się z tym oswoić, tak jak i Ty musisz przyswoić fakt, że mogę mieć problem z zaufaniem w tych sprawach. Prawda jest taka że mój błąd może kosztować wykreśleniem mojego rodu - proszę bądź więc wyrozumiała. - Mówił półszeptem, a na koniec pocałował ją czule w usta. - Też Cię kocham. - Powiedział z delikatnym uśmiechem i poszedł się położyć do łóżka.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#488 14-06-2015 o 15h57

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aaricia Grace Larce

Wysłuchałam go i pokiwałam głową na koniec. Uśmiechnęłam się delikatnie i spoglądałam jak kładzie się na łóżku. Bardzo bym chciała do niego dołączyć, ale wiem, że nie mogę. Muszę być na razie silna.
- Rozumiem. Słodkich snów.- powiedziałam i poszłam do swojej komnaty.
Posprzątałam wszelkie jedzenie i ułożyłam rzeczy na miejsce. Bransoletkę od Tima włożyłam do szkatułki najostrożniej jak potrafiłam.
Kiedy pokój był w miarę ogarnięty poszłam się umyć i przebrać w piżamę. Zaczęło już świtać więc zmęczona całą tą nocą ułożyłam sie na łóżku.
Mimo iż byłam bardzo zmęczona tak nie mogłam spać. Wszelkie emocje mną targały.
Podeszłam do małej komody gdzie trzymałam leki i połknęłam kilka pigułek nasennych. Jest to taka dawka, że nawet elitę ukołysze do snu. Ułożyłam się ponownie na łóżku i zasnęłam.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#489 16-06-2015 o 20h24

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Jak tak teraz patrzę to Tay przypomina małego Mustafę z Stulecia XD ''To mój pałac!...To rozkaz!'' xD

  Melisa Nona Egami

Wysłuchałam jego życzenia i spojrzałam na niego z niesmakiem. Przecież skoro nie patrzy to można się skrzywić, co nie?
Wyszłam z palmiarni. Boże, ciekawe ile jeszcze kazań dostanę na temat tego jaka jestem zła, bee i fee. No bo jak inaczej. Melisa jest tą okrutną, bezuczuciową, nieczułą służącą...A no i nieposłuszna w dodatku.
Przerzuciłam warkocza przez ramię i ruszyłam w stronę tej całej kuchni. Po drodze minął mnie Tim. Co on kombinuje. Zresztą nie ważne.
Weszłam do środka. Usmażę naleśników. Taaa, to chyba będzie dobre. Wyjęłam wszystkie potrzebne rzeczy i zaczęłam przygotowywać naleśniczki. Usmażyłam ich ponad dziesięć. Mam nadzieję, że tyle mu wystarczy.
Przyjemny zapach rozniósł się po kuchni. Mmmm, mówiłam, że będzie pyszne.
Zaglądnęłam do spiżarni i wzięłam stamtąd kilka różnych dżemów i powidła, tak aby się cały czas nie powtarzały, oraz czekoladę. Wróciłam do robienia naleśników. Posmarowałam je dżemem truskawkowym, pomarańczowym, borówkowym, ananasowym, brzoskwiniowym, powidłem śliwkowym i gruszkowo-jabłkowym oraz czekoladą. Rozłożyłam je ładnie na tacy i wzięłam się za robienie bitej śmietany. Poszło rachu ciachu i po chwili rozkładałam już ją na naleśniki. Urwałam kilka listków mięty stojącej w kuchni i przyozdobiłam naleśniki. Z lodówki wzięłam jeszcze tylko gorzką czekoladę i starłam ją nad naleśnikami. Całość wyglądała naprawdę ładnie.
Wzięłam tacę i wyszłam z kuchni. No i już na wstępie było coś co mnie zaniepokoiło. Krzyki. Krzyki Aaricii i Hayden. Nie rozumiałam co krzyczały, ale hałas niósł się echem po korytarzach. Wolałam chyba jednak nie sprawdzać co się dzieje, więc jak najszybciej pognałam do pokoju młodego. Weszłam do środka, ale jego jeszcze tam nie było. Postawiłam tacę na łóżku i usiadłam obok. Może jak szybko pójdzie to będę mogła wyjść. Zresztą co ja się nim przejmuję.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#490 16-06-2015 o 20h58

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Jasper

Gdy nad człowiekiem bierze zmęczenie to nawet nie dostrzega w którym momencie zasnął i przeniósł się do krainy marzeń sennych. Tak było w przypadki Jaspera, który nie potrafił określić gdy jego myśli nie skupiały się na tym, że leży obok Hayden tylko zmieniły swój tok i postanowiły stworzyć sen. Jednak kolejnym ciekawym zjawiskiem u przemęczonego człowieka jest fakt, że zazwyczaj nie śni o niczym. Czysto teoretycznie każdy ma sen, jednak tak zmęczony umysł nie potrafi widocznie stworzyć niczego co utkwi w pamięci człowieka po przebudzeniu, skupiając się całkowicie na zregenerowaniu energii jaka została danego dnia wykorzystana. Więc i biedny Jasper po prostu spał a raczej odpoczywał z zamkniętymi oczyma. Co najlepsze jego ciało uznało, że ostatnio zbyt bardzo się przemęczał fizycznie i psychicznie więc i sen miał twardy tak, że nic nie słyszał. Niczym dziwnym nie było, że gdy Aarcia wpadła do pokoju Hayden to Jasper nawet nie drgnął i spał dalej spokojnie. Nawet dotyk i pierwsze okrzyki na niego nie zadziałały, dopiero gdy gdzieś przebił się głos Hayden, umysł Jaspera zaczął powoli budzić się z letargu i przyswajać pewne informacje. Pierwszą z nich był fakt, że jednak coś głośno jest w pokoju więc chyba coś się stało. Gdy otworzył oczy ciągle nie rozumiał słów, a widząc innych zebranych jeszcze całkiem nie zrozumiał co się stało. Łapiąc pojedyncze słowa jak i dostrzegając wręcz bijącą agresje ze strony dwóch wampirzycy z niepokojem zaczynał powoli pojmować sytuację. Jednak prawda była tak szokująca, że nie miał siły się podnieść a raczej był zbyt otępiały. Dopiero gdy młodsza panienka opuściła pokój wybudził się całkowicie z szoku i bez namysłu podszedł do Hayden, by ją do siebie przytulić. Dobrze widział a nawet wiedział, że wampirzyca jest nie tylko roztrzęsiona ale i zdenerwowana. Nic mu nie podpowiadało w głowie by się nie zbliżał do wkurzonego wampira, bo w końcu co może mu grozić? Tak, to kolejny dowód na jego bezmyślność i zapatrzenie w Hayden, ale to już chyba jego urok.
- Kiedyś musiało to nastąpić, jednak mam wrażenie, że w tej kłótni bardziej chodziło o to kto ma większą siłę niż fakt, że jestem śmiertelnikiem.
Dopiero teraz jego umysł przyswoił słowa jakie były wcześniej wypowiedziane i był pewien, że siostry ze sobą w jakiś sposób rywalizują. I o zgrozo idą łeb w łeb, biorąc pod uwagę, że każda jest lepsza na tym polu w którym drugiej nie wychodzi.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#491 16-06-2015 o 21h42

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Hayden Larce

Gdy Tim zaczął swój wywód usta Hayden uchyliły się ukazując rząd śnieżnobiałych zębów. On tak bardzo lekceważył w tym wszystkim Hayden, że miała ochotę wbić mu kołek. To przecież zniewaga co do niej. Ten jednak nim zdążyła zareagować wyszedł, a za nim Aaricia.
~Niech was piekło pochłonie.
Syknęła pod nosem. Nie usłyszeli jej, nie zależało jej na tym.
Z wszystkiego wyrwał ją dotyk Jaspera. Nie zrobiła nic, dała się objąć jednak sama niczego nie odwzajemniła. Stała jak osłupiała, a ręce spuściła wzdłuż ciała.
Zamknęła oczy jednak gdy usłyszała jego słowa otworzyła je.
~Milcz, nic nie rozumiesz.
Warknęła cicho pod nosem i ponownie zamknęła oczy. Tym razem jednak pozwoliła sobie również go objąć. Wypuściła głośno powietrze i tak trwała.
~Co ja mam teraz zrobić?
Powiedziała cicho i niepewnie mając nadzieję, że Jasper coś jej podpowie, bo sama już nie miała pojęcia. Każdy krok przybliżał ją do upadku.
[/i]


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#492 17-06-2015 o 20h37

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Jasper

Sam czuł pewien ból gdy wyczuł jak Hayden była początkowo po tym wszystkim bezsilna. Jednak nie w sensie, że nie posiadała sił tylko raczej zmęczona psychicznie. Na jej słowa nie zareagował negatywnie, chociaż większość osób na stwierdzenie, że ma zamilknąć by się odsunęło. On sam postanowił ją usłuchać i nie przedstawiać jej argumentów, które by poprały jego zdanie. Nie był na to moment, zresztą teraz nic do tej chwili nie pasowało. Gdy poczuł jak go przytula, nie mógł się powstrzymać od nie pogładzenia jej włosów jakby chciał ją uspokoić.
- Na pewno teraz musisz się wyciszyć. Mając mętlik w głowie trudno jest podejmować jakąkolwiek decyzję. Jednak jednocześnie musimy uważać na Aaricie, chociaż mam wrażenie, że teraz nie podejmie żadnych kroków z tego samego powodu jak ty.
Prawdę mówiąc miał ochotę powiedzieć, że nadszedł czas kiedy powinien odejść. Zbyt długo zwlekał i tym sposobem wszystko wyszło na jaw. Oczywiście nie byłby wtedy całkowicie bezpieczny, ale gdyby wybłagał wybaczenie w kościele to może by go ponownie przyjęli. Ale najważniejsza była Hayden, która także na wiele była z jego powodu narażona.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#493 17-06-2015 o 22h06

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Hayden Larce

Dała pogładzić się po swoich białych jak śnieg włosach. Oczy miała cały czas zamknięte i rozmyślała co ma teraz zrobić. Próbowała łapać słowa Jaspera, gdy się skupiła dobrze rozumiała co mówi, jednak po chwili słowa zaczęły tracić sens i zlewały się w jeden dźwięczny wywód, którego ona nie słuchała. To nie jest tak, że nie chciała. Nie miała już siły. Co z tego, że spała, jak teraz nie może nawet skupić się na jego słowach.
Bezsilnie oparła się o jego ciało i dała się całkowicie objąć. Wdychała jego zapach, nadal mając zamknięte oczy.
~Muszę się położyć. Jeśli chcesz możesz zostać.
Słowa wypowiadała cicho, szeptem, zupełnie tak jakby skrywały one w sobie wielką tajemnicę, o której nikt inny nie miał prawa się dowiedzieć.
Otworzyła oczy i odsunęła się kawałek. Nie daleko, wystarczyło, że wyciągnął rękę i już spokojnie mógłby ją dotknąć. Nie musiałby jej nawet prostować. Blisko ale jednocześnie daleko. Uśmiechnęła się niemrawo, a jej zatroskane oczy błysły. Wzięła głęboki wdech i spojrzała w stronę łóżka. Lekko chwiejnym krokiem, zupełnie tak jakby miała zaraz się przewrócić, doszła do niego i usiadła. Spojrzała z niego na Jaspera i uśmiechnęła się zachęcająco. Wskazała palcem na drzwi, wolała aby je zamknął. Wolała aby został. Nie chciała aby teraz wychodził, jednak wiedziała, że nie może mu rozkazywać. Już nie. Po prostu chciała, ale nie będzie go zmuszać.
Zamknęła oczy i opadła na łóżko, nogi jednak pozostawiła zgięte i opadające na podłogę. Niezbyt wygodna pozycja, ale Hayden to wcale nie przeszkadzało. Była zmęczona, nie czuła już nic.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#494 18-06-2015 o 19h45

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Nie znam... /

https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/10995555_723067057814287_4218481270036982450_n.jpg?oh=b79fc37de674e6736e5334916fcfcc4e&amp;oe=55F74B26

Poszedł co prawda do kuchni, ale tam tej cholery nie było. Wkurzył się, że znowu go nie posłuchała i ruszył za zapachem czegoś smacznego. Widząc że kieruje się zapach do jego pokoju zaufał temu drogowskazowi. Lubił słuchać swojego nosa.

Otworzył drzwi i zobaczył ją na łóżku. Już podchodził aby zbrukać, ale zobaczył talerz obok z naleśnikami. Z uśmiechem w mgnieniu oka usiadł okrakiem na niej i wziął talerz pomiędzy nich.
- Wyglądają i pachną bardzo smacznie. Jestem zadowolony. - Przyznał jedząc spokojnie kawałek. - Na który się skusisz?

Ostatnio zmieniony przez Minwet (18-06-2015 o 19h45)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#495 19-06-2015 o 22h41

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Rika Namuta

Wysłuchała zdania dziewczyny na temat właścicielki posiadłości. Sama twierdziła, że wszyscy oni, to znaczy lokatorzy tego miejsca, są w jakiś sposób niezwykli. Jedyny problem był w tym, że nie wiedziała jak to wyjaśnić. Może to dlatego, że wszyscy wyglądali jakoś tak niemożliwie idealnie. Chociaż może po prostu to przez tą atmosferę, była jak ta w wiosce. W wiosce było zwyczajnie, a tutaj, tutaj było naprawdę magicznie. Rika nie potrafiła tego wytłumaczyć, więc mówiła sobie, że to po prostu urok tego miejsca.
Usiadła koło brata i ziewnęła. Nie chciała iść spać, ale była zmęczona. Ah te niezdecydowanie.  Przeciągnęła się i opadła bratu na kolana. Ułożyła się wygodniej i przymknęła oczy. Uśmiechnęła się, a to wyglądało strasznie słodko. Zresztą kiedy ona tak nie wyglądała, nawet jak się złościła była słodka. Taki jej urok.
~Nie randkujcie za długo, gołąbeczki.
Rzuciła, uchylając jedno oko i patrząc na siedzącą naprzeciw dziewczynę. Po chwili jednak wróciła do swojej poprzedniej pozycji i sen zaczął ją łamać. Nie minęła chwila, a dziewczyna spała  jak zabita. Co chwila uśmiechała się przez sen. Nie poczuła nawet kiedy brat podnosi ją i kładzie na łóżku.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#496 28-06-2015 o 12h18

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Jasper

Gdy widzi się i czuje jak bliska osoba jest bezsilna odruchowo chce się jej pomóc starając się pokazać, że może na tobie polegać. Dlatego Jasper próbował zachowywać się jakby miał chodź trochę więcej siły niż Hayden. Oczywiście może być to spowodowane tym, że zregenerował siły snem chociaż cała ta sytuacja była psychicznie męcząca.
- Oczywiście, że zostanę.
Nawet gdyby kazała mu pójść to by się nie posłuchał, ponieważ wiedział, że tak na prawdę potrzebuje jego bliskości. Drugi powód także jest oczywisty kiedy wie, że młodsza panienka może chcieć go zabić, a mimo swoich umiejętności wolał nie ryzykować.
Podszedł do drzwi i je zamknął, chociaż wątpił czy coś takiego może powstrzymać wampiry ale jakieś pozory przynajmniej są. Spojrzał na nią i widząc jak opadła jak szmaciana lalka poczuł jak coś go kuje w serce. Podszedł do niej i ostrożnie uniósł jej nogi by mimo wszystko nie leżała w tak niewygodnej pozycji. W końcu dopiero na następny dzień odczuwa się skutki takiego leżenia. Dopiero po tym sam usiadł obok niej i spojrzał ze słabym uśmiechem. Nie wiedział co powiedzieć, więc po prostu trwał starając się swoją postawą dodawać jej chodź trochę siły.


Sorki, że tak krótko ale mam trochę niesprawną rękę ; ;


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#497 29-07-2015 o 23h13

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

   [b ] Melisa Nona Egami

Boże. Gdzie on jest. Miałam czekać i czekam ale gdzie on jest.
Wtedy drzwi otworzyły się, a do środka wszedł on. Głupio uśmiechnął się i podszedł bliżej.
Cholera. Co w tej jego małej główce siedzi to ja nie wiem. W końcu młodzik. Oni mają różne myśli, naprawdę różne.
Usiadł na mnie okrakiem. Nie no chyba zaraz go strzelę.
~Nie jestem głodna.
Odparłam jak najbardziej spokojnie tylko mogłam. Dobra, nie mogę wybuchnąć. Dam radę. Posiedzi sobie chwilę i zejdzie. Oby. Jak nie to go sama zrzucę. Tylko tych naleśników szkoda. Faktycznie ładnie wyglądają. Ma się w końcu talent.


Hayden Larce

Ten ułożył ją na łóżku, a ona cicho westchnęła. Nawet nie wiedziała czy ma się pokazywać innym na oczy. Nie chciała aby widzieli ją w takim stanie, a z drugiej strony jest panią domu, zawsze powinna być do dyspozycji.
Wstała i usiadła obok Jaspera. Położyła głowę na jego ramieniu i zamknęła oczy.
~Boję się.
Westchnęła cicho. W sumie na nic była jej teraz wysoka pozycja, pieniądze czy inne materialne dobra. Przecież nie zapłaci siostrze aby dała spokój, chociaż taka myśl przeszła przez głowę wampirzycy. Wiedziała jednak, że tamta ją wyśmieje i tyle z tego będzie.
Nie do końca wiedziała co ma robić. Najlepiej by było gdyby porozmawiała z nią, ale boi się konsekwencji rozmowy. Ledwo tu przyjechali a już problemy. W końcu nie wie co Aaricia jej powie, może rzucić jakimś tekstem a Hayden wybuchnie. Obie były nieprzewidywalne.
Teraz jednak wolała aby Jasper chociaż coś powiedział. Cokolwiek. Chęć ucieczki, pozostania, poganianie do odpoczynku... Cokolwiek bo sama nie wiedziała co może powiedzieć.
[/b]


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#498 11-08-2015 o 02h02

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aaricia Grace Larce

Po zażyciu tabletek spałam twardym snem. Obudziłam się gdy słońce już powoli zachodziło. Sen mimo iż krótki tak bardzo kojący był.
Wstałam z łóżka i ruszyłam do łazienki. Wzięłam krótki zimny prysznic i owinięta w cieplutki ręcznik podeszła do szafy. Otworzyłam duże drzwi i zaczęłam przeglądać jej zawartość. W ostateczności wybrałam białą spódnice sięgającą do kolana z wysokim stanem i pastelowo różowy  podkoszulek.
Podeszłam do szkatułki i założyłam bransoletkę od Tima.
Rozczesałam włosy i pozostawiałam je luźno opadające.
Wyszłam z pokoju i ruszyłam do kuchni. Wyjęłam z lodówki saszetkę z krwią. Przelałam jej zawartość do szklanki i ruszyłam pod komnatę Tima. Upiłam łyk płynu przed wejściem.
Gdy znalazłam się w środku podeszłam do jego łóżka przy którym po chwili przyklękłam. Podstawiłam mu szklankę z krwią pod nos.
- Wstawaj. Musisz odpowiedzieć mi na kilka pytań. - szepnęłam.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#499 11-08-2015 o 20h12

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216


https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/10995555_723067057814287_4218481270036982450_n.jpg?oh=b79fc37de674e6736e5334916fcfcc4e&amp;oe=55F74B26

- No weź… - Zrobiłem nadąsaną minkę.
Zastanawiam się co ona tak w ogóle sobie wyobraża! Co to ma być za zachowanie? Mnie się nie odmawia! Wziąłem następny kawałek naleśnika do ust, a jego resztę na razie odłożyłem z powrotem na talerz, po czym chwytając ja za podbródek, aby nie mogła uciec, wręcz natarczywie wepchałem jej ten smakołyk do ust. Czas wreszcie nauczyć tę gówniarę dyscypliny!
- Prawda że pyszne? - Zapytałem z zaangażowaniem i niewinną miną. – No nie gadaj że nadal się nie skusisz~? A może nie trafiłem z nadzieniem? - Kontynuowałem z spojrzeniem jak najbardziej naiwnym, zachowując się jakby w tej chwili miało to dla mnie najwięcej znaczenia. – Może powinienem spróbować z innym? - Tym razem mój uśmiech wyraźnie był szyderczy i tryumfujący. Niech służka wie gdzie jej miejsce.

YOSHI

- C-co? Rika, my nie… - Zaczął chłopak, niezupełnie wiedząc co odpowiedzieć.
Chciał zaprotestować, ale słowa uwięzły mu trochę w gardle. Ona i te jej teksty! Poczuł, że się lekko czerwieni więc odwrócił wzrok.
- Ts, nie bądź niemądra. – Wymamrotał, a potem spojrzał na nią.
Była słodka. To musiał jej przyznać. Jego mała, niewinna siostrzyczka. Mimowolnie uśmiechnął się pod nosem, zauważając, że już usnęła. Z nadmierną troską podniósł ją delikatnie i opiekuńczo ułożył na łóżku, po czym przykrył i kołdrą, i kocami. Wyciągnął tylko jedną rękę ponad ten cieplny kaftan i położył na wierzchu wzdłuż ciała. I wtedy przypomniał sobie, że jeszcze jedna osoba jest w tym pokoju.
- Też już pójdę spać. Jutro od samego rana będę musiał dotrzymywać jej kroku. Dzięki za rozmowę. I nie przejmuj się – jutro postaram się zabrać ją stąd jak najszybciej, więc raczej nie będziemy zbyt długo was kłopotać naszą obecnością. – Powiedział uśmiechając się do niej tylko i wyłącznie z wymuszonej uprzejmości.
Poczekał aż wyjdzie, a potem położył się obok siostry. Nie przebierał się w piżamę. W sumie i tak nie miał zamiaru zmrużyć przez całą noc oka. U jakichś obcych i dziwnych ludzi mając pod swoją opiekę Rikę? W życiu.
I tak w końcu nastał ranek. Ze stoickim spokojem, ale i ciężkimi powiekami przyglądał się spokojnej twarzyczce swojej siostrzyczki czekając, aż się obudzi. Nie miał zamiaru jej budzić, bo wtedy będzie mogła się do tego doczepić próbując wyargumentować zostanie na dłużej.

Tim

Tim wyczuł kiedy ktoś wszedł do jego sypialni, jednak zaraz rozpoznał w tym kimś Aaricię. A skoro nie było żadnego zagrożenia, to nie musiał się budzić. Jednak na dźwięk słów swojej pani powoli otworzył oczy, a jego tęczówki mieniły się czystą, intensywną czerwienią. Był to skutek zapachu krwi, wprost spod jego nosa, jednak nie zaszczycił szklanki ani nawet jednym spojrzeniem – nie dał się skusić.
Nie spuszczając więc wzroku z kobiety, podparł głowę na łokciu i drugą ręką podniósł lekko kołdrę.
- Może najpierw przyłączysz się do mnie? - Zapytał swym zadziornym półszeptem uśmiechając się delikatnie pod nosem, oraz wpatrując się w nią intensywnie swymi świecącymi wręcz tęczówkami.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#500 12-08-2015 o 00h50

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aaricia Grace Larce

Krew ciekawie działała na jego organizm. Gdy otworzył oczy, ujrzałam jego krwisto czerwone tęczówki. Były naprawdę intrygujące bo rzadko widziałam go w takim stanie.
Uśmiechnęłam się pod nosem. Te jego gierki na razie nic nie zdziałają. Muszę poznać odpowiedzi na kilka nurtujących mnie pytań. Dlatego zaśmiałam się cicho na jego propozycje. Jak już mówiłam te jego szepty nie mogą mnie rozproszyć.
- Musisz wpierw zasłużyć. - szepnęłam i pstryknęłam go w nos.
Podniosłam się i usiadłam na najbliższym fotelu.
- Nie będzie całusów, przytulanek, pieszczot i kolacyjek póki nie odpowiesz mi na kilka pytań. - powiedziałam z zadziornym uśmiechem i upiłam łyk przeznaczonej dla niego krwi.
- Będziesz współpracował czy mam cię zmusić?


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 18 19 20 21 22