Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 ... 22

#1 15-03-2015 o 13h34

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

https://ankichan.files.wordpress.com/2010/11/vlcsnap-2010-11-16-17h25m58s195.png

Sotoba- niewielka japońska wieś, nikt nie zwraca na nią większej uwagi. Ot, wioska jakich wiele. Otoczona górami i lasami najzwyklejsza wioska. Nad ową wioską góruje zamek, przez wiele lat przez nikogo nie zamieszkany. Jednak pewnego dnia do zamek kupuje i wprowadza tam się pewna młoda kobieta. Od razu wzbudza to sensacje w wiosce, w której od wieków nie stało się nic ciekawego. Postać kobiety owiana jest tajemnicą a w wiosce powstają różne teorie na jej temat. Tą, która sprawiła największą sensację jest podejrzenie o to, że kobieta nie jest człowiekiem.
Grupa znajomych próbuje odkryć sekret nowej lokatorki. Tylko czy uda im się nim staną się obiadem?


Link do zewnętrznego obrazka

Lokatorzy-wampiry
1.1 Młoda kobieta, która wprowadziła się do zamku~ Sszyszka
1.2 Siostra Pani Domu~majkel325
1.3 ~Kuzynka pani domu ~@Jula97
1.4 Jedyny przemieniony w wampira przez 1.1 człowiek~Minwet <3 <3
BRAK NABORU NA LOKATORÓW, JEŚLI MASZ JAKIŚ NAPRAWDĘ DOBRY POMYSŁ PISZ NA PRIV

Służba
2.1 Prawa ręka 1.1, a jednocześnie jej lokaj ~Asuu
2.2 Służba~ @Jula97
2.3 Służba~ RobinRedem
2,4 Służba ~Minwet
2.5 Prywatny ochroniarz 1.4 ~Sszyszka

...

Mieszkańcy wioski próbujący odkryć sekret
3.1. ~MaMiMuMeMo
3.2 ~Asuu
3.3 ~Ygritte
3.4 ~@Jula97
3.5 ~Minwet
...

Link do zewnętrznego obrazka

1.Wygląd A&M, karty w dwa dni, w kartach wymagam podstawowych informacji+ewentualne dodatki jak kto tam chce.EDIT: Prosiłabym aby mieszkańcy wioski mieli japońskie pochodzenie
2. Służbę mogą stanowić ludzie, jak i wampiry.
3. Pod żadnym pozorem nie kierujemy postaciami innych.
4. Proszę pisać do końca, a o ewentualnych nieobecnościach lub rezygnacjach proszę kierować na priv. To samo tyczy się pytań.
5. Nabór jest nieograniczony, co nie znaczy, że w opowiadaniu mają występować praktycznie same damskie postacie. Prosiłabym aby mężczyźni też byli ''brani''.
6. Jestem otwarta na wszelkie pomysły /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png


Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (19-03-2015 o 23h26)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#2 15-03-2015 o 13h39

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

A może być inny kraj pochodzenia niż Japonia? Zawsze mogła się przeprowadzić...
  http://files.tinypic.pl/i/00643/29b2np18ji99_t.jpg
Godność: Amelia Szuch
Wiek: 23 lata
Urodziny: 15 marca (oho, to dzisiaj! /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png )
Kraj pochodzenia: Polska
Ciekawostki:
/modules/forum/img/smilies/epingle.gif  Lubi jeść truskawki, maliny, wiśnie i inne małe czerwono-różowe owoce xD
/modules/forum/img/smilies/epingle.gif  Nie lubi jeść ryżu
/modules/forum/img/smilies/epingle.gif  Nie ma rodzeństwa
Charakter: Miła, pomocna ale można bardzo łatwo ją zdenerwować

Ostatnio zmieniony przez MaMiMuMeMo (15-03-2015 o 18h19)


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#3 15-03-2015 o 13h46

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Klepam 2.1 oraz 3.2

//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg

W najmroczniejszym zakamarku każdej duszy drzemie cień zła

//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38387.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg

| Imię | ► Ensei
| Nazwisko | ► Yura

| Płeć | ► Mężczyzna
| Orientacja | ► Heteroseksualna
| Rola | ► 3.2


//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38388.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg

| Wiek | ► 26 lat
| Data urodzenia | ► 11 września
| Rasa | ► Człowiek

| Wzrost | ► 198 cm
| Kolor włosów | ► Brązowy
| Długość włosów | ► Trochę za kark
| Kolor oczu | ► Niebieski

| Tatuaże | ► Smok na prawym ramieniu
| Kolczyki | ►Standardowe w lewym uchu
| Znaki charakterystyczne | ► Blizna na prawym policzku i wieczny zarost

| Ciekawostki | ►
Nałogowy palacz, który gdy nie ma co ze sobą robić po prostu pali.
Przez kilka lat pracował w policji, ale został zwolniony za użycie broni w przypadku gdy chronił swoje życie podczas jednej z akcji. Od tamtej pory jest sceptycznie nastawiony na służby policyjne.
Co nie wyklucza oczywiście posiadanie broni, ponieważ nie wyobraża sobie życia bez jakiejś ochrony i to nie całkiem legalnej. Znaczy się zezwolenie posiada, ale ważne jeszcze za czasów jego poprzedniego fachu.
Łapie się każdej dorywczej roboty, a najlepiej by wiązała się z wysiłkiem fizycznym, ponieważ cierpi na bezsenność a jak się wymęczy to może parę godzin pospać.
I tym tropem dochodzimy do kolejnego nałogu, a jest nim kawa. Dzień bez kawy dniem straconym!


//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg
https://41.media.tumblr.com/tumblr_m8g2oe3RIl1rt1utxo1_500.png
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg

Czasami by zrozumieć swoją teraźniejszość, trzeba wrócić do przeszłości. A tym razem rzeczy mogą potoczyć się inaczej.
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38390.jpg
  //photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg

| Imię | ► Jasper
| Nazwisko | ► Nieznane

| Płeć | ► Mężczyzna
| Orientacja | ► Heteroseksualny
| Rola | ► 2.1



//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38391.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg

| Wiek | ► 24 lata
| Data urodzenia | ► 17 stycznia
| Rasa | ► Człowiek

| Wzrost | ► 2 metry
| Kolor włosów | ► Czarny
| Długość włosów | ► Za kark
| Kolor włosów | ► Brązowy podchodzący pod bordo

| Tatuaże | ► Brak
| Kolczyki | ► Brak
| Znaki charakterystyczne | ► Okulary i soczewki

| Inne | ►
Jest człowiekiem ale o tym wie tylko jego pani, przed pozostałymi kryje ten fakt. Dlatego robi wszystko by chodź trochę się upodobnić do wampirów co utrudnia fakt, że w jego żyłach płynie krew.
O swojej przeszłości za wiele nie mówi, jedynie wspomina, że jego życie zaczęlo się z momentem poznania Hayden.
Słucha się jedynie swojej pani a na innych domowników zlewa totalnie, nawet jeśli miałoby się wszystko walić to i tak wysłucha tylko jednej osoby.
Kocha grać w szachy jak i czytać, więc gdy nie zajmuje się usługiwaniem pani to zaszywa się w bibliotece.
Ponoć na zalotników Hayden patrzy morderczym wzrokiem, on sam jedynie się przyznaje do dosypywania czegoś do ich jedzenia.
A jak o jedzeniu mowa to pewien obżartuch sobie upodobał kuchnię Jaspera, przez co w sumie tylko ten jeden jego rozkaz potrafi wykonać (bo o nic innego zazwyczaj nie prosi xD )


//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38392.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38386.jpg

Ostatnio zmieniony przez Asuu (16-03-2015 o 22h46)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#4 15-03-2015 o 15h09

Miss'Brązowa
Ygritte
Drink up, baby, stay up all night...
Miejsce: Imaginary Wonderland
Wiadomości: 12 583

//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38399.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38401.jpg
   //photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38403.jpg
Character Song

//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38401.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38405.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38401.jpg
Imię i Nazwisko
Po przyjeździe do Japonii przedstawia się jako Carter Beckett, co by nie kusić losu. Imię nadane mu po narodzinach niech zostanie tajemnicą, tym bardziej, że sam powoli o nim zapomina.

Płeć
Mężczyzna

Wiek
25 lat

Data Urodzenia
13 lutego

Kraj Pochodzenia
Stany Zjednoczone

Orientacja
Hetero

Rola
3.3

Wzrost
180 cm

Kolor Włosów
Kruczoczarny

Kolor Oczu
Złoty

Znaki Szczególne
Blizna na ramieniu, którą jednak skrzętnie ukrywa.

Historia
Wychowywał się w katolickim domu dziecka, gdyż krótko po narodzinach matka zostawiła go pod drzwiami kościoła. Nigdy nie potrafił dostosować się do zasad panujących w przytułku, przez co często go karano, najczęściej go bito. Zamknięty w sobie dzieciak szybko nauczył się liczyć tylko na siebie, oszukwiać i kraść. W wieku 12 lat uciekł z sierocinca i dołączył do miejscowego gangu, gdzie początkowo zajmował się drobnymi kradzieżami. Wkrótce całkowicie wciągnął się w świat bezprawia i rozwijał się w  przestępczej sztuce, aż przekroczył granicę i dokonał czegoś strasznego. Policja zaczęła intensywne poszukiwania, wywieszono listy gończe, co zmusiło go do ucieczki z kraju. Skrył się na tankowcu płynącym do Japonii i trafił do Sotoby, gdzie żyje już 9 lat. Nigdy nie zdradził mieszkańcom wioski, czym zajmował się przed przyjazdem.

Ciekawostki
* Nie ma własnego domu. Po jego przyjeździe miejscowy rzemieślnik pozwolił mu nocować w swoim warsztacie w zamian za pomoc przy pracy i tak już zostało.
* Nie rozstaje się ze swoim kapeluszem, który otrzymał w młodości od ważnej dla niego osoby.
* Zawsze towarzyszą mu ukochana broń i scyzoryk.
* Tak jak dobrze radzi sobie z bronią, tak słaby jest w walce wręcz.
* Czas spędza głównie w barze, kantując innych w grach, najczęściej w kratach.
* Ubiera się w staromodnym stylu.
* Od dziecka fascynują go opowieści o nadprzyrodzonych zjawiskach i postaciach oraz niewyjaśnione zagadki.


//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38401.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/48/moy/38398.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38401.jpg

Ostatnio zmieniony przez Ygritte (19-09-2015 o 01h30)


Long as I remember the rain been comin' down, clouds of mystery pourin' confusion on the ground...
https://i.imgur.com/jjJtbY4.gif https://i.imgur.com/bT8mY7S.gif https://i.imgur.com/dd08Rqh.gif

Offline

#5 15-03-2015 o 15h12

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Character Song

Imię
Ariana

Przybrane imię
Hayden

Nazwisko
Larce

Płeć
Kobieta

Wiek
Około dwóch tysięcy lat, wizualnie po 20

Wzrost
172 cm

Kraj pochodzenia
Starożytny Rzym

Orientacja
Hetero

Rola
1.1

Kolor włosów
Białe

Długość włosów
Do pasa

Kolor oczu
Czerwone

Ciekawostki
~Nie używa imienia Ariana, tylko swojego przybranego imienia-Hayden~
~Jedna z najstarszych wampirów, jednocześnie należy do elity~
~Gardzi ludźmi, są dla niej zwykłym pożywieniem i niczym więcej.  Najchętniej to by wszystkich wybiła /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png ~
~Pysiu był pierwszym i ostatnim człowiekiem, którego przemieniła. Właściwie to jest on jej niedoszłą ofiarą. Skończyło się tak, że zamiast zabić przemieniła w wampira.~
~Jedynym człowiekiem do, którego pała sympatią jest Jasper. To jak się poznali utrzymują w tajemnicy, jednak Hayden ukrywa to kim tak naprawdę jest jej lokaj. Dlaczego? To już wie tylko ona~


Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (16-03-2015 o 17h58)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#6 15-03-2015 o 20h50

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Link do zewnętrznego obrazka


IMIĘ
Aaricia [czyt. Arczja]

DRUGIE IMIĘ
Grace

NAZWISKO
Larce

WIEK
Duużo, ale wygląda na jakieś 18

PŁEĆ
Kobieta

ROLA
1.2 czyli siostra Pani Domu


ORIENTACJA
Hetero

K.WŁOSÓW
Białe

K. OCZU
Czerwone chodź zmieniają jej się często na białe

DŁUGOŚĆ WŁOSÓW
Do łokcia

CIEKAWOSTKI
- Nigdy nie jest tak spokojna jak pokazuję ilustracja u góry. NIGDY !
- Uwielbia droczyć się z siostrą, są bardzo do siebie podobne.
- Zawsze chciała poznać człowieka.
- Jej imię oznacza "dumna", "wysoko urodzona"

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (16-03-2015 o 20h45)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#7 16-03-2015 o 00h34

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

1.4 - chłopak

Link do zewnętrznego obrazka
Albo ja byłam tak naiwna,
Albo Ty byłeś tak przekonujący.

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Imię | Tayler
Nazwisko | Hamish
Przezwisko | Pyszczek? Pysiu <3

Wiek | Rzeczywiście mniej więcej tyle, co Ciocia Ariana i Ciocia Aricia, ale gdy był przemieniany, to miał 16 lat
Płeć | Miężczyzna? xD
Orientacja | Nie obchodzi go co go kręci...

Link do zewnętrznego obrazka
https://38.media.tumblr.com/bb31aeb81e49b0e60b7db0856d7b5020/tumblr_ml3ytdEKJx1qlcw9co1_500.gif
Link do zewnętrznego obrazka

Wyglad |

Przynależność | Ród Larce... umownie
Pochodzenie | Brak danych

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Rasa | Wampirek :3
Specjalne umiejętności |

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Jak to? To jeszcze się nie domyśliliście? Urok osobisty! <3 Do tego kilka drobnych sztuczek i już się nie wydostaniesz skarbie! : D ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ A tak na serio - po pierwsze, elektryczność, a że już miał czas na dużo latek przeżycie, to się mocno mocno nauczył władać nad tą elektrycznością... ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Po drugie - przyzywanie Byakko - legendarnego tygrysa zachodu. ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

Link do zewnętrznego obrazka
https://31.media.tumblr.com/0430eed2a3e4f91f59e92da6c7df8e2c/tumblr_mns4cdtgE11s50n3qo1_500.gif
Link do zewnętrznego obrazka

Charakter |

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ciekawostki |

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Uwielbia gorącą czekoladę po włosku i truskawki w bitej śmietanie lub czekoladzie. ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Jest tonozjadem ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Tayler jest pierwszą ludzką ofiarą cioci Ariany. no a że pierwszą, no to... no nie wyszło i zamiast umrzeć, został przemieniony w wampira. No trudno no, stało się, to już czas przeszły. ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

Link do zewnętrznego obrazka
https://31.media.tumblr.com/59d804f7d870c7cac5db7c1006cf04c8/tumblr_mnocmqVJoJ1rlx7oho1_500.gif
Link do zewnętrznego obrazka
- Nie ważne jak bardzo czegoś pragniesz. Jeśli nie możesz tego dostać, najlepiej o tym zapomnieć.
...
- P***rz się!!

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Minwet (16-03-2015 o 19h56)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#8 16-03-2015 o 13h56

Miss'na poziomie
RobinRedem
.
Miejsce: The Tower
Wiadomości: 4 993


Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Arnetta
Nazwisko
Rose
Wiek
Więcej niż wygląda, ale powiedzmy, że 25 lat
Płeć
Kobieta
Orientacja
Hetero
Kraj pochodzenia
W połowie Francja i w połowie Japonia
Rola
2.3
Wygląd
Dość wysoka kobieta, bo 180 cm o jasnej cerze. Jej twarz jest w miarę owalna, oczy średnie koloru zielonego. Ma włosy długości trochę dłuższe niż do ramion, z natury są rude, ale często farbuje je na odcień czarny. Ubiera się w stylu steampunk.
Ciekawostki
- Nie lubi jak ktoś zdrabnia jej imię
- Bardzo dobrze posługuje się szpadą
- Interesuje się istotami fantastycznymi
- Jest dość wybuchowa i często się kłóci
- Nigdy nie rozstaje się ze swoim zegarkiem, który dostała od matki
- Ma bardziej francuski akcent
- Jest bardzo odważna
- Jest odporna na ciepło i ogień

Ostatnio zmieniony przez RobinRedem (16-03-2015 o 16h06)



♦   W e l c o m e   h o m e  ♦
https://2.bp.blogspot.com/-UstCJK7R_8g/Wk11GYxdzQI/AAAAAAAAEYE/e-OqpQ-oIU89qRCAURSLYFc3l1n5nxsAwCLcBGAs/s1600/ob2.png https://thumbs.gfycat.com/UnkemptDamagedCarp-max-1mb.gif https://2.bp.blogspot.com/-Bh7cggfyX8Y/Wk11EvuONqI/AAAAAAAAEYA/pVAn9NfMUYkVejgV8ycGd3vdpfPFhILCwCLcBGAs/s1600/ob.pnghttps://67.media.tumblr.com/08d9f38832832eef41b5c82346aa5062/tumblr_oa7s8edCSp1s4hht3o1_500.gif
https://2.bp.blogspot.com/-V48dQEgCv_A/V1rXYIsSGgI/AAAAAAAADHs/PgI0IYCtt2YQv0u-BHq0aogS6iuETpCqgCLcB/s1600/raven.png   Link do zewnętrznego obrazka   https://4.bp.blogspot.com/-ppeBuMLiPAI/V1rXYM8-LxI/AAAAAAAADHw/ISko0hSkx1cxO42vw2HGVg3uPkdHD4GJACLcB/s1600/raven2.png


[img]https://4.bp.blogspot.com/-h-jDafgx1NY/VyZcIkMotYI/AAAAAAAADAE/e2Ze9woefAQrWf2naIdqzXzrUaT8IjsrACL

Offline

#9 16-03-2015 o 14h24

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

Ja zgłaszam sie na 2.4, tylko jeszcze wygląd znaleźć musze, acz mowie ze mężczyzna. A tak wgl to kto będzie osobistym sługą i "ochroniarzem" mojego Taylera, ciociu? /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png Narzucisz mi kogoś ciociu? X3 Czy może jest ktoś chętny na to stanowisko? /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png Chociaz... Tayler... no właśnie, tak cos wątpię aby byli chętni x3



Link do zewnętrznego obrazka
Pamięć jest cudownym darem.
Kiedy się ją posiada,
przeszłość nigdy nie staje się czasem minionym.
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Imię | Agenoire
Nazwisko | Lucceshi
Pseudonim | Tim Barese

Wiek | wizualnie 23 lata, rzeczywiście, cóż... to elita.
Płeć | Mężczyzna
Orientacja | Cóż... na dzieciach mu nie zależy, więc co to za różnica? x3

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Wygląd |

Przynależność | Służba rodu Larce
Pochodzenie | Mówi, że Italia

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Rasa | Czystej krwi, rodzony wampir.
Specjalne umiejętności |

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Poza podstawami bycia czystej krwi, rodzonym wampirem? Hm... z zwykłych, to walka kataną. Pobawił się z shogunatami w czasach edo w Japonii, gdzie był najlepszym szermierzem, nawet spośród istot nadprzyrodzonych. ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Marionetkarz ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Charakter  |

Ciekawostki  |

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Co elita robi jako służba? Hm... jak się dowiesz już, że jest nią, to się go zapytaj <3 ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Czemu możesz się go o to zapytać, dopiero jak się dowiesz o jego szlachetnym pochodzeniu? Otóż on to ukrywa. I nawet panienki Larce o tym nie wiedzą. Owszem mogą tam sobie wyczuwać jego potęgę, ale to tylko służba. Poza tym jako iż w czasach początku raczej aparatów nie było, oraz nawet dokładnych rysunków, a już nie wspomnę o portretach, to jedyne co może zaświadczyć o jego pochodzeniu, to jego prawdziwe nazwisko, a nim się nie chwali na prawo i lewo. ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Jak na razie jego oczy spogladaja na obydwie panienki Larce. ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡ Prywatna służba młodszej pani Larce ı̴̴̡ ̡̡͡|̲̲̲͡͡͡ ̲▫̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Nie zgadzam się z tobą,
ale zaw­sze bro­nił będę twe­go pra­wa
do po­siada­nia włas­ne­go zdania.
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Minwet (16-03-2015 o 20h35)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#10 16-03-2015 o 16h12

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

https://38.media.tumblr.com/0a81bbedec460d479219b214e4561a66/tumblr_nico6btYKC1r3knl5o1_500.gif

Imię
Melisa

Drugie imię
Nona

Nazwisko
Nieznane ale musi jakieś posiadać, więc przybrała nazwisko Egami

https://33.media.tumblr.com/60ea64d723156cffd397a315b473bb46/tumblr_nias99VKze1sdlpjvo4_r1_500.gif

Płeć
Kobieta

Wiek
Dokładnie 1123 latka

Wzrost
169 cm

Kraj pochodzenia
Sama twierdzi, że jest obywatelem całego świata i jak twierdzi: Gdzie Tayler tam i ja.

Orientacja
Hetero

Link do zewnętrznego obrazka

Rola
2.5~ochroniarz, lokaj i niańka w jednym

Kolor włosów
Niebieskie

Długość włosów
Upięte sięgają do za piersi, rozpuszczone do pasa

Kolor oczu
Fioletowe

https://31.media.tumblr.com/62f388cc45642bfd497808dab7de01e4/tumblr_nj1paiUQzc1u5wb7ro1_500.gif

Ciekawostki
~Posadę niańki otrzymała od Pani Domu, która w obawie o Taylera postanowiła znaleźć mu opiekę~
~A jakim cudem w ogóle znalazła się w domu? Po ostrej kłótni z swoim chłopakiem (w ruch poszły talerze, noże i cała zastawa stołowa) trafiła na ulicę, gdzie natknęła się na wilkołaczki. Doszło pomiędzy nimi do sprzeczki, a Hayden całej tej sytuacji się przyglądała. Oczywiste jest to, ze Melisa wygrała bitwę dzięki swojej niezwykłej sile. Tak oto Hayden stwierdziła, że świetnie się nada dla Taylera~
~Mimo, że nie należy do elity może wykazać się niezwykłą siłą. Jednak nie łatwo wyprowadzić ją z równowagi i ma nerwy ze stali. Lata praktyki z Taylerem~


Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (18-09-2015 o 21h23)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#11 16-03-2015 o 23h02

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka
Imię Katsumi
Nazwisko Gensai
Link do zewnętrznego obrazka
Wiek Dość dużo... wizualnie 18 lat /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
Płeć Kobieta
Link do zewnętrznego obrazka
Orientacja Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale raczej hetero /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Pochodzenie Japonia
Wzrost 173 cm
Rola 1.3
Link do zewnętrznego obrazka
Kolor włosów Biały
Długość włosów Za ramiona
Kolor oczu Czerwony
Ciekawostki
- Wszyscy myślą, że jestem tylko bezbronną dziewczynką, a gdy ktoś to przy mnie powie, to po prostu sobie gdzieś pójdę ^^
- Jestem dwulicowa
- Jestem też bardzo szybka
- Mogę zmieniać długość moich włosów O.o
- Nie przepadam za ludźmi. Są tacy... zwyczajni
- Forever Alone ;3
- Kocham się śmiać... z nieszczęść innych /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Imię Accelerator
Nazwisko brak
Link do zewnętrznego obrazka
Wiek Nikomu nie powiem! Ale skoro to jest aż tak ważne... 1204 lata
Płeć Mężczyzna
Link do zewnętrznego obrazka
Orientacja Nie interesują mnie związki, ani nic z tych rzeczy. Kiedyś byłem hetero, ale to 1000 lat temu /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
Pochodzenie Japonia
Wzrost 188 cm
Rola 2.2
https://33.media.tumblr.com/1d68b67c21cce12ddea3464d7e01d984/tumblr_mw4kiu306v1t0l25ko1_500.gif
Kolor włosów Biały
Długość włosów Krótkie
Kolor oczu Czerwony
Link do zewnętrznego obrazka
Ciekawostki
- Kocham zabijać ludzi
- Śmieję się ze wszystkiego, z ciebie też się czasem śmieję /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png
- Jestem łamaczem serc /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
- Jestem chamski /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
- Wkurza mnie to, że jestem tylko sługą. Zasługuję na coś więcej >.<
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


Imię Mito
Nazwisko Chino
Link do zewnętrznego obrazka
Wiek 20 lat
Płeć Mężczyzna
Link do zewnętrznego obrazka
Orientacja Hetero
Pochodzenie Japonia
Wzrost 180 cm
Rola 3.4
Link do zewnętrznego obrazka
Kolor włosów Czarny
Długość włosów Krótkie
Kolor oczu Niebieski
Ciekawostki
- Nie cierpię zagadek
- Kocham deszcz /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Ostatnio zmieniony przez Jula97 (17-03-2015 o 15h46)

Offline

#12 17-03-2015 o 10h09

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Cieszę się, że tak szybko znalazłam cały skład /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png Zaczynamy. Mamy 14 listopada, godzinę 18, zimno i pada deszczyk. Tak klimatycznie ^^ Właśnie przyjeżdżamy do nowego miejsca. Oczywiście jedziemy na kilka limuzyn, kto bogatemu zabroni. Pozwoliłam sobie, że Pani domu i jej lokaj jadą osobno , drugim autkiem jedzie siostra pani domu, jej lokaj oraz kuzynka pań domu, a ostatnim Pysiek i jego niańka oraz Accelerator jako służba. I to chyba tyle. Życzę dobrej zabawy!


Hayden Larce

Po dopilnowaniu wpakowania wszystkich walizek do samochodów i upewnieniu się, że Pysiek jest pod opieką Melisy, wraz z Jasperem Hayden udała się do swojej limuzyny. Zajęła miejsce i ruszyli.
~Pozwolisz, że się zdrzemnę. Gdy będziemy na miejscu obudź mnie.
Powiedziawszy to ułożyła się wygodniej i zasnęła. Niby wampiry nie potrzebują snu, jednak jest to dla nich odprężenie. Ot, zwykła przyjemność. Droga nie była aż taka długa. Hayden nie zależało aż tak bardzo na dalekiej przeprowadzce. Po prostu miejsce w którym żyli dotychczas było już nudne, w dodatku rezydencja w porównaniu z tym gdzie teraz zamieszkają była malutka.
Samochody przejechały samym środkiem wsi. Wampirzycy zależało na wielkim wejściu.Chciała aby cała wioska czuła do niej pewien respekt.
Tak czy inaczej byli już na miejscu.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#13 17-03-2015 o 13h36

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

A to polega na tym, że widzimy limuzynę nie???  /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png

Amelia Szuch



Myślę że spełnia to wszystkie wymagania? Pierwszy raz jestem w takich tajemnicach  /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#14 17-03-2015 o 16h34

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Jasper

Gdy w końcu zakończyło się wielkie pakowanie i znoszenie bagaży do samochodów, Jasper wręczył na sam koniec paniczowi Taylerowi pakunek z drobną przekąską na drogę. Czyli w sumie znając żołądek panicza, który zapewne nie ma dna, prowiant był dość obfity. Po tym jedynym akcie sympatii do wychowanka Hayden, otworzył przed nią drzwi do limuzyny. Cieszył się, że nie musi spędzić podróży w obecności innych domowników z dwóch prostych powodów. Po pierwsze ktoś mógłby niechcący wyczuć pulsującą w żyłach Jaspera krew, a po drugie nie wyobrażał sobie, by na tak długo opuścić swoją panią. Stąd zadowolony zajął swoje miejsce w samochodzie, napawajac się samą obecnością Hayden. Gdy zwróciła się do niego, skłonił głowę przyjmując zadanie z wielkim oddaniem.
- Oczywiście moja pani.
Przyglądał się jak wampirzyca układa się w dogodnej dla niej pozycji z takim zachwytem jakby właśnie oglądał narodziny Wenus. Jednak by w razie przebudzenia Hayden wyciągnął książkę, by nie czuła się napastowana wzrokiem. W końcu nigdy nie chwalił się swoim uwielbieniem dla pracodawczyni i nie chciał by przez to został odsunięty. Co jakiś czas odrywał się od lektury "Cienia wiatru" by spojrzeć na spokojne oblicze Hayden. Więcej nie potrzebował w tej chwili do szczęścia.
Jednak musiał nastąpić koniec podróży i chowajac książkę ostatni raz napawał się widokiem pogrążonej snem pani. Położył delikatnie rękę na ramieniu kobiety, jakby obawiał się, że dotyk śmiertelnika może w jakiś sposób uszkodzić piękno wampirzycy. Czuł się jak dziecko, który musi dbać o to by porcelanowa figurka nie stukła się przy zbyt mocnym uścisku dziecięcych dłoni.

- Dotarliśmy już na miejsce, a tutejsi mieszkańcy z podziwem przyglądali się naszemu przybyciu.
Mimo iż nie został poproszony o relację odnośnie reakcji mieszkańców wioski to miał wrażenie, że ten fakt interesuje Hayden. W końcu z byle powodu nie wjechaliby z taką pompą, jeli nie zależałoby kobiecie na zaimponowaniu prostemu ludowi.
Nie czekając dłużej wysiadł z limuzyny i otwierając szerzej drzwi skłonił się wyciągając lewą rękę by pomóc przy wyjściu Hayden. Nigdy nie uczył się manier ani zachowań lokaja, nawet w życiu by nie pomyślał, że tak może skończyć. Jednak była bardziej zadowolony z tego faktu niż gdyby miał zajmować się tym czego się uczył.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (17-03-2015 o 16h53)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#15 17-03-2015 o 16h39

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Wymagania? Kitrać wymagania! Biegiem za limuzyną aby się wszystkiego dowiedzieć, a nie! xDDD W końcu skądś ma się wziąć ta plota że 1.1 nie jest człowiekiem, nie? <3 A tak na serio to może nie od razu pędzić, ale... no wiecie x3 na pewno nie chować się w czterech ścianach, to niepodobne do zabitej deskami wiosze, gdzie są starsze mohery, co nie? xDDD Tak, tak, wiem, wszyscy mnie kochacie : D /

https://scontent-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10995555_723067057814287_4218481270036982450_n.jpg?oh=b2b3b080a886db53754560f9114b46db&amp;oe=5580A426

Czekała nas następna przeprowadzka. I dobrze - już wszystko co dobre, dawno tam zjadłem. A propo jedzenia, to przed wsiądnięciem dostałem od Jaspera małą porcyjkę jego specjału!
- Dziękuję! - Oznajmiłem ciesząc się jak bym nie wiem co dostał, po czym z nałożonym Bunny kapturem wślizgnąłem się do ostatniej, białej (nie lubię jak czarna przegrzewa się od słońca) limuzyny z przyciemnianymi szybami. Zajdlem od razu mój prezencik, a następnie rozłożyłem się na brzuchu na siedzeniach limuzyny. Wyciągnąłem konsolę do gier z jednego z schowków i włączyłem jakąś grę.
Zaraz po wejściu Accusia zaglądnęła do mnie ciocia Ariana, aby sprawdzić, czy jest moja służba pod moją ręką. Jednym ruchem odwróciłem się i położyłem na kolanach ówcześnie siedzącej przy moich nogach dziewczynie.
- Nigdzie się nie wybiera widzisz? - Zaśmiałem się z niewinnym uśmieszkiem, a gdy ciocia przeszła dalej wróciłem do grania, oczywiście nie schodząc z jej kolan.
W czasie wyboistej lekko drogi prosiłem co jakiś czas aby podała mi coś do jedzenia, do picia, czy po prostu coś słodkiego, a czasami aby mnie nakarmiła, gdy się zatrzymaliśmy. Zaciekawiony wyskoczyłem szybko z auta, konsole zostawiając jej w rękach.
- Przeszkoda? - Zapytałem cichutko, acz zaraz potem zauważyłem murowane ogrodzenie, a za nim zameczek, w którym chyba będziemy teraz mieszkać.
Ogromne bramczysko powoli zaczęło sie otwierać, więc wskoczyłem ponownie do limuzyny przy okazji wpychając tam wychodzącą akurat Melissę sen, złap słońce.
- Jeszcze nie, jeszcze nie patrz. - Wyśpiewałem z dziecięcym uśmieszkiem, leząc przytrzymując ja na siedzeniu - no bo w końcu na nią wpadłem wskakując do samochodu.
po chwili znowu ruszyliśmy, ale jedynie po to, aby minąć tę bramę, więc zaraz znowu stanęliśmy.
Kiedy wszyscy wychodzili i coś robili, ja spojrzałem na nasz nowy pałac, przed którego schodami stanęliśmy i z niewinnym uśmieszkiem złapałem Nanę za dłonie.
- Spójrz ile miejsc na nowe zabawy! Hihi - Po czym podbiegłem do cioci Ariany. - Ciociu, ciociu! Mogę iść wybrać sobie pokój?

Ostatnio zmieniony przez Minwet (17-03-2015 o 16h46)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#16 17-03-2015 o 17h53

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Ensei Yura

Dzień dla Enseia zaczął się jak każdy inny, czyli z bladym świtem był już na nogach i z braku lepszego zajęcia sączył kawę paląc spokojnie papierosa a przy tym polerował swój ukochany pistolet. Od kiedy odszedł z policji nie miał potrzeby go używać, ale uważał, że mimo to musi go każdego dnia czyścić i konserwować, gdyby stało się coś wymagającego użycia broni.Ten poranny rytuał przerwało pukanie do drzwi, więc ostrożnie odkładając pistolet na stół poszedł sprawdzić kto ma do niego jakąś sprawę. Okazało się, że jeden z mieszkańców wioski potrzebuje pomocy przy remoncie stodoły. Głównie chodziło o przenoszenie ciężkich belek, przy których podeszły mężczyzna nie potrafił dać sobie rady.
- Nie ma sprawy, sam mogę się zająć remontem dachu więc niech pan odpoczywa. W końcu czy lekarz nie nakazał się oszczędzać?
Może z wyglądu Ensei nie wyglądał na osobę, która troszczy się o innych ale jednak ciągle w nim gdzieś drzemało poczucie niesienia pomocy i sprawiedliwości za czasów służby w policji. Widząc schorowanego mieszkańca, który dopiero co powrócił ze szpitala nie mógł odmówić pomocy. Słysząc tłumaczenie się brakiem pieniędzy uciszył go jedynie gestem ręki i spytał o której ma się stawić na miejscu pracy. Ensei nigdy nie był pazerny na pieniądze o czym świadczy minimalistyczne umeblowanie domu, małe zasoby żywieniowe w lodówce. Jednym słowem prawdziwy obraz życia kawalera. Zazwyczaj odbierał wynagrodzenie w postaci żywności, a kobiety wręcz upierały się by siadał z ich rodzinami do stołu i zjadł ciepły posiłek. Jednak było to spowodowane faktem, że niby doszedł do domu to danie by już wystygło, a Ensei jest na tyle leniwy, że by albo go nie zjadł albo wciągnął zimne.
Gdy akurat wychodził z domu zaczął padać deszcz i mącąc pod nosem przekleństwa, włożył papierosa do ust i go odpalił. Nie miał zamiaru zrezygnować z pracy, wiedząc jak ważna jest naprawa dachu w stodole. Zarzucił niedbale kaptur z bluzy na głowę i udał się do domu starszego mężczyzny. Na powitanie wysłuchał, że idiotyzmem jest pracowanie w taką pogodę, ponieważ może się rozchorować, jednak nie słuchał i spytał gdzie są narzędzia. Rodzina widząc, że nic nie wskóra wskazała gdzie są potrzebne rzeczy i pozwoliła Enseiowi na pracę.
Co jakiś czas otrzymywał kubek z gorącą herbatą do której staruszek dolewał trochę alkoholu, ale oczywiście gdy jego żona nie patrzyła. Więc szybko Ensei się ogrzał i chodził z belkami na dach, gdzie je przybijał. Podczas jednego z kursów po drewno przez drogę przejechał konwój limuzyn. Mężczyzna nie przerywając chodu z belką opartą na ramieniu, przyglądał się niespotykanemu zjawisku. W takiej dziurze w jakiej mieszkał było to wręcz podejrzane. Zatrzymał się dopiero przy wejściu od stodoły i spoglądał tak długo póki pojazdy nie znikły z jego zakresu widzenia.

- To pewnie Ci co wykupili zameczek. Żebyś widział jak ten cały.... No facet co sprzedaje domy! Zapomniałem jak mu było, no ale żebyś widział jak uradowany skakał gdy go sprzedał! Mówię ci, nigdy moje oczy nie widziały tak szczęśliwego faceta i to nie z powodu, że mu kobita dała!
Odezwał się staruszek wręczając herbatkę z prądem. Ensei odstawił belkę na ziemię tak, że aż zadudniło i oparł ją o ścianę stajni. Odebrał napój i wziął duży łyk, by na chwilę zapomnieć o tym jak zimny pada deszcz.
- A wie staruszek kto go kupił? W końcu takie limuzyny należą do bogaczy, a jaki normalny kasiasty człowiek ucieka na tak odizolowane miejsce?
- Baby we wsi gadają, że niby jakaś kobitka ale wiesz... Babą nie ma co ufać! One zawsze nazmyślają, że nawet ziarna prawdy nie ma w tym co mówią. No ale my tutaj zmieniamy się w takie plotkujące babsztyle. Moja prosi na obiad, a na dach załóż folię to jutro dokończysz. W taki deszcz to w końcu nam padniesz, a moje córki co będą podziwiać z okna? Daj im szansę w jakiś ciepły dzień i pokaż co pod koszulą się kryje.
Staruszek się zaśmiał, by po chwili zacząć hamować duszący kaszel. Tak ruszył do domu, a w tym czasie Ensei zrobił to o co go proszono. Tym razem zerkał w stronę okien, by upewnić się czy przypadkiem dziadek go w konia nie robi. Jednak okazało się, że faktycznie w oknach znajdowały się dwie pyzate buźki i przez chwilę zamarzył by być już we własnych czterech ścianach.
Po zjedzonym posiłku szybko pożegnał się z rodziną staruszka i ruszył w stronę domu. Jednak jego wzrok od razu skierował się w stronę gdzie pojechały limuzyny, lecz nie miał zamiaru teraz sprawdzić kto nimi jechał. Bez broni woli nie zapuszczać się na nieznany teren a do tego jego ubranie było już całkowicie przemoczone.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#17 17-03-2015 o 17h55

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

No jak to jak powstanie plotka? Ktoś tak piękny nie może być zwykłym człowiekiem ^^

Melisa Nona Egami

Zapakowałam walizki Taylera do samochodu po czym udałam się do środka, gdzie czekał już on wraz z Acceleratorem. Przed tym jak ruszyliśmy, zaglądnęła jeszcze do nas panna Hayden.
~Nigdzie się nie wybieram.
Powtórzyłam słowa jej pupilka. Zaraz też ruszyliśmy.
Co chwila, dosłownie co sekundę mały prosił o jedzenie. On ma czarną dziurę zamiast żołądka czy jak? Oczywiści odmówić nie mogłam. Hayden by mi chyba przebiła serce kołkiem i powiesiła za to. Mimo, że Tayler wydaje się być najzwyklejszym dzieckiem, które pała serdecznością i miłością do świata nieraz potrafi strasznie popalić. Dobrze, że moje nerwy są ze stali, bo już nieraz bym go rozszarpała. Jeszcze irytuje mnie to, że jest o wiele starszy niż wygląda. To takie irytujące: usługujesz dzieciakowi, który tak naprawdę jest od ciebie o kilka setek starszy.
Podróż mijała szybko. Wjechaliśmy do wioski, a ludzie z zdziwieniem i podziwem patrzyli na nasz przejeżdżający konwój.
Gdy podjechaliśmy pod zamek mały wyleciał z samochodu, a gdy wysiadłam za nim zostałam wepchnięta z powrotem. Jak dla mnie to podchodzi pod molestowanie. Taaa, molestowanie przez dzieciaka.
Gdy wreszcie pozwolono mi wysiąść z wielkim WOW spojrzałam na zamek. O wiele większy niż poprzednia rezydencja. Zaraz jednak mały poleciał do panny Hayden. Poszłam za nim, przecież nie mogę go zostawić samego.
~Pójdę z nim. Wezmę pokój obok aby mieć blisko.
Takie są uroki bycia niańką. Całe życie chodzić za Taylerem. Mam nadzieję, że kiedyś wydorośleje.


Hayden Larce

Wampirzyca została delikatnie obudzona przez Jaspera. Na jego widok tylko lekko się uśmiechnęła, na jego słowa jeszcze bardziej. Na tym jej zależało-na reakcji tutejszych. Chciała aby czuli respekt do niej. W końcu będąc panią tego zamku, również tak jakby staje się panią wioski. Zresztą jakby chciała to i ją mogłaby wykupić. Ich ród posiada ogromne pieniądze, mogą sobie pozwolić na wiele i jeszcze więcej.
Lokaj pomógł jej wysiąść z samochodu, oczywiście przyjęła jego pomoc. W podziękowaniu skinęła w jego stronę. Hayden stała i podziwiała piękno nowego domu.
~To był dobry wybór, wygląda jeszcze lepiej jak na zdjęciach. Idealnie.
Zwróciła się do Jaspera. Nim ten jednak zdążył jej odpowiedzieć do wampirzycy przybiegł jej wychowanek.
~Jak zniosłeś podróż?~Wpierw Hayden zadała pytanie.Oczywiście, że możesz. Melisa pójdzie z tobą.
Odparła z uśmiechem, pochyliła się i poczochrała Taylerowi włosy.
Ona nie potrafiła odmówić jej kochanemu Pyśkowi. Zbyt kochała malca aby się na to nie zgodzić. No i jeszcze go rozpieszczała, to oczywiste. Jeśli coś chciał po prostu przychodził do ''cioci Hayden'' i ta od razu mu to dawała. Sama jednak nie twierdzi, że go rozpieszcza tylko dba o niego. Tak czy inaczej miał ją owiniętą wokół palca, co pozwalało mu na wiele.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#18 17-03-2015 o 18h05

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aricia Grace Larce

Po długim zapakowywaniu się do limuzyn, usiadłam wreszcie szczęśliwa.
W limuzynie była wraz z swoim osobistym lokajem Timem. Jednak starałam się nie wykorzystywać go zbyt mocno.
Usiadłam wygodnie i zaczęłam klaskać ze szczęścia.
- To będzie cudowny wyjazd. Nie dość że wyjeżdżamy z tej okropnej speluny, to jeszcze żyją tu śmiertelnicy. Jeszcze bardziej nakręca mnie myśl że moja kochana siostrzyczka ich nienawidzi.- powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
Wiedziałam iż moja kochana siostrunia nienawidzi śmiertelnych. Nie wiem w sumie dlaczego wybrała zamek przy miasteczku.
W końcu zatrzymaliśmy się.
- Zgodzisz się mieć sypialnię blisko mojej ? - zapytałam Tima wychodząc z limuzyny.
Z szyderczym uśmiechem na twarzy wysiadłam z limuzyny. Przeciągnęłam się lekko po dosyć długiej podróży.
Spojrzałam na siostrzyczkę i podeszłam do niej.
- Jak ci minęła podróż kochana ? - zapytałam z uśmiechem ukazując moje śnieżnobiałe ząbki - Czy wiesz że będziemy mieszkali naokoło twoich ulubionych śmiertelników ? Chyba że ci to umknęło.
Uwielbiałam się z nią droczyć. To dopełnia moje dzisiejsze szczęście. 

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (17-03-2015 o 19h38)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#19 17-03-2015 o 19h02

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Jasper

Za ten uśmiech Jasper byłby gotów oddać życie i widząc jak Hayden go nim obdarowuje, czuł się nieziemsko szczęśliwy. Ale także przyczynił się do tego fakt, że dobrze odczytał zamiary swojej pani. A to oznaczało, że idealnie sprawuje się ze swoich obowiązków. Słysząc wypowiedź wampirzycy już chciał jej odpowiedzieć, gdy jej wychowanek postanowił przypomnieć o swoim istnieniu. Nie chcąc patrzeć jak ktoś inny jest rozpieszczany przez jego panią, podszedł do bagażnika by zająć się wypakowywaniem ich ekwipażu. Niestety Jasper ma jedną, malutką wadę a jest nim zazdrość. Gdyby nie fakt, że dzięki Taylerowi znalazł się u boku Hayden to by go nienawidziły, ale biorąc pod uwagę że niestety jest jak jest to musi się zmuszać do tolerowania zaistniałej sytuacji. Trzymając w rękach kilka bagaży podszedł do wampirzycy, oczekując konkretnych instrukcji co do dokładnego rozpakowania. W końcu jeszcze nie wiadomo która sypialnia jest czyjaś. Chociaż pewnie ta najbliżej kuchni będzie zajęta, przez pewnego wiecznego głodomora.
- Większość pani decyzji jest trafna, a ta jak najbardziej - odpowiedział na wcześniejsze stwierdzenie.
I w tym momencie młodsza panienka postanowiła trochę podokuczać Hayden. Jasper całymi siłami powstrzymywał się by nie zdzielić Aricii walizką po głowie, ale to nie wypada lokajowi. Ani ogólnie nie wypada mu ze względu na ukończone nauki, w końcu kościół zabrania przemocy wobec innych. Chociaż ta go ogromnie kusiło by zamknąć usta tej wrednej wampirzycy ciętą ripostą. W końcu jego pani potrafi wytrzymać w obecności jednego śmiertelnika a jest nim właśnie Jasper. Nie mogąc dłużej wytrzymać obecności młodszej panienki, postanowił przynajmniej pozanosi bagaże do holu. Stamtąd będzie już później najbliżej w dalszym roznoszeniu.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#20 17-03-2015 o 19h35

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Amelia Szuch


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#21 17-03-2015 o 20h01

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Hayden Larce

Większość? Tylko większość? Hayden lekko uśmiechnęła się pod nosem.
~Podróż? Dobrze. ~w tym momencie Jass oddalił się do budynku. ~Jedzenia nigdy dość.
Odparła na pytanie siostry. Mimo, że lubiły się z sobą droczyć i robić na złość łączyła je mocna więź. W końcu tyle lat z sobą przeżyły.
~Myślę, że powinniśmy udać się do środka. Jeszcze się przeziębisz.
Drugie zdanie oczywiście skierowała do Taylera. Wprawdzie teraz padała już mżawka, ale i tak nie było to przyjemne.
Udała się do holu, gdzie zastała Jaspera.
~Wybierz mi pokój z balkonem na wioskę i łazienką. Zanieś walizki i naszykuj ciepłą kąpiel.
Powiedziała ciepło do człowieka. Jasper był jedynym człowiekiem jakiego potrafiła polubić. Ten zaś wręcz nie odstępował jej na krok, co utwierdzało ją w przekonaniu, że Jasper jest dość wyjątkowym człowiekiem.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (17-03-2015 o 20h20)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#22 17-03-2015 o 20h04

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/11039306_723155907805402_2526461701655460585_n.jpg?oh=1bb46883c07499621c369bffcfaf9620&amp;oe=55B96DC8&amp;__gda__=1434642850_1f7c1ef7157ae899cf39cd9a9fc16547

Oparty o środkową limuzynę paliłem fajkę i czekałem aż przybędzie Grace. Ich kuzynka siedziała już w środku, a gdy wszystkie bagaże zostały spakowane, przyszła i ona. Powitawszy ją z lekkim uśmiechem zgasiłem fajkę i wszedłem za nią do samochodu.
Podróż mijała spokojnie. Po dłuższej chwili żałowałem, że zgasiłem fajkę, aczkolwiek nie po to otworzyłem szeroko drzwi przed wyjazdem, aby znowu czymś tutaj zaśmierdzać. Mimo wszystko dojechaliśmy do celu zaledwie w parę godzin (?). Zadziwiająco bliską wybrała przeprowadzkę. Chodź muszę przyznać że fajna ta mieścina - czyżby chciała powspominać dawne czasy?
- To będzie dla mnie zaszczyt - Odpowiedziałem Aricii już na zewnątrz, wypuszczając wpierw ich kuzynkę.
Za Grace podszedłem do głowy tego rodu i ją również powitałem uśmiechem. Spokojnie słuchając ich wymiany zdań kątem oka spojrzałem na ciekawe miejsce. Lecz ostatecznie za późno się zainteresowałem i zobaczyłem jedynie sylwetkę jakiejś osoby, wychodzącej zza drzewa i spokojnie idącej w kierunku mieścinki. Uśmiechnąłem się pod nosem - odważne... czyżby dziecko? Ostatecznie sam już jestem zainteresowany reakcją Hayden na pierwsze spotkania z tubylcami, które chyba nie nadejdą tak późno.
Kolejną moją uwagę przykuł Jasper - prywatny lokaj Hayden. Przypomniał mi, że mnie także czeka wypakowywanie kobiecych walizek - ale to dopiero później, jak już Grace wybierze sobie pokój - limuzyny nie zające, nie zwieją, a zresztą, nawet gdyby spróbowały... Ech, nie ważne. Po prostu nie ma z tym pośpiechu młody...



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#23 17-03-2015 o 20h32

Miss'Brązowa
Ygritte
Drink up, baby, stay up all night...
Miejsce: Imaginary Wonderland
Wiadomości: 12 583

//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38450.jpg

Do jego uszu dobiegł krzyk pełen wściekłości, a sekundę później pięść mężczyzny świsnęła mu tuż przed oczami. Carter w ostatniej chwili zdążył odskoczyć, upadając przy tym na ziemię i obijając sobie boleśnie tyłek. Obok niego spadł stół, rozbijając przy tym kufle pełne piwa. Uff, było blisko. Ale niech to szlag, tyle pysznego trunku się zmarnowało.
- Oddawaj moje pieniądze ty oszuście! - widać było, że facet, z którym przed chwilą wygrał, naprawdę się rozjuszył. 
- Chłopie, jak nie umiesz przegrywać to się w karty nie gra! - odparł Carter z bezczelnym uśmiechem. - Poza tym wcale nie oszukiwałem, to uczciwe zwycięstwo, człowieku pogódź się z tym!
Oczywiście, że kantował, zawsze to robił. W końcu trzeba sobie jakoś w życiu radzić, a Beckett znał tylko ten sposób. Kurczę, już tyle lat mieszkał w Sotobie i dalej się nie nauczył. Co prawda, mieszkańcy wioski powoli pokazywali mu nowe możliwości, ale uczciwość i tak nie była w jego stylu.
Dobiegło go gniewne prychnięcie przegranego i od razu powrócił do rzeczywistości. Ech, że też akurat mi musiał się trafić taki narwaniec. Nie lubił się bić i generalnie nie szukał kłopotów, ale, widząc, że mężczyzna przymierza się do kolejnego ataku, wymacał w kieszeni scyzoryk i zacisnął na nim palce. Wtem drzwi do knajpy otworzyły się z hukiem.
- Ludzie słuchajcie! Afera jest! - krzyknął wchodzący do baru mężczyzna, odwracając uwagę wszystkich od bójki.
Afera tutaj? A, zapewne chodzi o tę kobietę, co kupiła stary zamek. - pomyślał Beckett. We wsi nie za wiele się działo, toteż nowi mieszkańcy zawsze wzbudzali sensację, szczególnie gdy ich przybyciu towarzyszyły jakieś ciekawe okoliczności. Carter doskonale pamiętał, jak interesowali się nim miejscowi, gdy dziewięć lat temu pojawił się tu dosłownie znikąd. Cóż, kupno wielkiego, opuszczonego zamczyska wywołało podobny efekt.
- Mówię wam, trzy limuzyny właśnie przejeżdżają przez środek wioski. Trzy limuzyny! 
Kiedy do wszystkich dotarła ta informacja, zaczęli w pośpiechu wybiegać z knajpy, aby załapać się na to widowisko. Carter wykorzystał zamieszanie i zagarnął do kieszeni pieniądze, które wygrał w karty, po czym dołączył do gapiów. Ten konwój robił ogromne wrażenie, ale nie to zwróciło jego uwagę. Młodzieniec rozejrzał się wokół. Większość ludzi zdawała się być przyćmiona nadjeżdżającym bogactwem, jakby nie dostrzegali, co tak naprawdę się dzieje. Ale Carter wyczuwał kłopoty, w dodatku ta aura tajemniczości... Nabrał pewności, że całe to efektowne wejście ma na celu odciągnięcie uwagi od tego, co naprawdę się szykuje. Oczy mu zaświeciły. No, wreszcie coś interesującego. Gdy oglądał oddalające się już limuzyny, przyszło mu do głowy, że powinien wkrótce złożyć wizytę nowym sąsiadom. Jakby nie patrzeć, ich pokazówka uratowała mnie przed tamtym kolesiem. Ta... To mógłby być dobry pretekst, żeby się tam trochę zakręcić i wybadać sytuację. Poza tym tacy bogacze na pewno trzymają w domu wiele kosztowności, a ja już od dawna nic nie ukradłem. Może to dobra okazja by odnowić stare umiejętności i podreperować trochę budżet? Beckett zaśmiał się głośno na tę myśl i, odpalając papierosa, ruszył w swoją stronę.

Ostatnio zmieniony przez Ygritte (17-03-2015 o 20h40)


Long as I remember the rain been comin' down, clouds of mystery pourin' confusion on the ground...
https://i.imgur.com/jjJtbY4.gif https://i.imgur.com/bT8mY7S.gif https://i.imgur.com/dd08Rqh.gif

Offline

#24 17-03-2015 o 20h42

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Obserwowałam wszystkich siedząc pod drzewem. Gdy wszyscy byli gotowi do drogi usiadłam w limuzynie. Była tam moja kuzynka i jej lokaj. Ach... chcę już być na miejscu...
Jechaliśmy i trochę mi się nudziło, więc wyjęłam szkicownik i inne potrzebne rzeczy. Zaczęłam rysować oczy. Tak, oczy. Takie czerwone i duże /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Na szczęście podróż minęła szybko i nikt się do mnie nie odzywał ^^
Patrzyłam przez okno limuzyny na tą całą wieś. Widziałam tam kilku śmiertelników. Nuuudy... cały czas tylko pracują i pracują. Dobrze, że ja nie muszę tego robić.
Po kilku minutach przejechaliśmy przez bramę do naszego nowego "domu". Wysiadłam i popatrzyłam na zamek. Był ogromny! Poszłam za kuzynkami do zamku i podziwiałam wnętrze.

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Stałem obok limuzyny i czekałem, aż wejdzie do niej Melisa i panicz Tayler. Gdy już weszli, ja wsiadłem na wolne miejsce i zamknąłem drzwi. W trakcie podróży obserwowałem ich kątem oka. Panicz co chwilę chciał jeść. Przerażało mnie to. Nudziło mi się tak ich obserwować, więc wyjrzałem przez okno i podziwiałem widoki. Właściwie nie było tam żadnych widoków. Tylko parę drzewek i pola. W końcu dojechaliśmy na miejsce. Wszyscy patrzyli się na nas, a ja ledwo powstrzymałem śmiech. Już byliśmy przed zamkiem, więc mogłem spokojnie wysiąść i rozkoszować się tą chwilą. Krople deszczu spływały wolno po mojej twarzy. Nie mogę jednak tylko stać, potrzebuję ruchu. Wziąłem więc bagaże i położyłem w holu. Coś czuję, że będzie tu bardzo ciekawie...

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Wstałem dość późno, umyłem się i zjadłem śniadanie. Wykonywałem wszystkie moje obowiązki, a skończyłem o 17:36. Dla odpoczynku wyszedłem przed dom i usiadłem na drewnianej ławce. Niedługo potem przyjechało kilka limuzyn. Było to dość dziwne, bo kto normalny z forsą przyjeżdża na takie odludzie?! Czekałem, aż wszyscy wysiądą z limuzyn, a gdy już to zrobili, to zacząłem się im przyglądać. Prawie nic nie widziałem, bo było już trochę ciemno i padał deszcz. Wiem tylko, że ci goście chyba zamieszkają w tym starym zamku.
A może to wszystko mi się przewidziało? Może to sen?! Nie... może jutro pójdę do kogoś z sąsiedztwa, żeby spytać o tych nowych.
Poszedłem więc do domu i wszystko pozamykałem, po czym wziąłem prysznic i położyłem się do spania.

Offline

#25 17-03-2015 o 21h00

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Aricia Grace Larce


Spoglądałam kątem oka na lokaja mej siostry. Wiedziałam iż za mną nie przepada. Drażniłam jego " szefową" więc nie dziwię mu się.
Nie mogłam przestać się uśmiechać. Pokiwałam głową i udałam się do rezydencji.
Moje wysokie obcasy stukały w posadzkę. Zajrzałam do każdej sypialni w poszukiwaniu tej jedynej.
Moją uwagę przykuła jedna z większych sypialni. Ściany były zdobione w różaną tapetę, która kontrastowała z wielkimi, ciężkimi zasłonami.  Okna były duże i można z nich było ujrzeć ogród i chyba las.
Pokój idealnie do mnie pasował, z uśmiechem na ustach spojrzalam na towarzyszacego mi Tima.
- Wybrałam sobie pokój. To ten.- powiedziałam.
Wróciłam do limuzyny i wzięłam swoją torbę podręczną. Znajdowały się w niej książki, zdjęcia i kilka innych klamotów.
Z torbą w ręki zaczęłam rozglądać się z ciekawością po posiadłości.

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (17-03-2015 o 21h24)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 ... 22