Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 ... 6

#26 25-01-2015 o 20h28

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i59.tinypic.com/wqjhv.png
Wsiadłem do samochodu i ruszyłem w stronę rynku. Całą drogę szybkimi mrugnięciami obserwowałem i drogę i jej nogi. Gdy dotarliśmy na rynek wysiadłem z samochodu i oparty o drzwi zapaliłem papierosa.
Rozejrzałem się powoli dalej paląc, odwróciłem wzrok na pasażerkę i oczekując reakcji kontynuowałem napajanie się widokiem jej nóg schowanych za materiałem. Jedną ręką trzymając papierosa a drugą poprawiając krawat dałem głową znak by chłopak na rowerze podał mi moją gazetę. Otworzyłem ją i po przeczytaniu nagłówka wrzuciłem do samochodu.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#27 25-01-2015 o 20h48

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Starałam się udawać, że nie widzę ani nie czuję jego spojrzeń. Jednak dobrze wiedzieć co tak namiętnie podziwia najlepszy człowiek z Bovino. Tak wiem, że mam boskie nogi ale bez przesady. Będę skromna na tyle by uznać, że nie tylko moje nóżki są takie wspaniałe. Gdy wysiadł z samochodu, zaciekawiłam się czy przypadkiem się nie wstydzi pokazać swoim kumplom, że zachowuje się jak dżentelmen.
- A więc pozwolę sobie zapalić w twoim aucie. Chyba nie jesteś takim fanatykiem, że uważasz samochód za największy cud i nie wolno w nim niczego innego robić oprócz jazdy.
Wyciągnęłam papierosa i go zapaliłam, uchylając jedynie trochę okno. Założyłam ponownie okulary przeciw słoneczne jak i wcześniej zdjęty kapelusz. Jeśli tak bardzo chce być anonimowy to niech mu będzie. Gdy gazeta znalazła się w samochodzie udałam, że mnie aż tak bardzo nie interesuje. Nie jestem, aż tak namolna jak Luca. Jedynie rzuciłam okiem na pierwszą stronę, jednak poczekam na mego kierowcę.
- Myślę, że lepiej będzie oddać się lekturze w hotelu. Czy może ma pan jakieś inne pomysły?


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#28 25-01-2015 o 20h59

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i59.tinypic.com/wqjhv.png
Wypaliłem papierosa i rozejrzałem się dookoła, upewniłem się iż nikt nas nie obserwuje i wróciłem do samochodu. Spojrzałem na pasażerkę palącą papierosa w moim samochodzie, no przecież nie jesteśmy tu godzinę. Nie musi wysiadać bym odebrał gazetę.
- Możemy już wracać do hotelu o ile panienka pozwoli.
Spojrzałem na nią jednak oczy od razu wpiły się w jej nogi, byłem pewny iż to zauważyła dlatego szybko powędrowały na jej twarz. Niestety nie tylko nogi miała niesamowite, kolejny raz oczy wpiły się w jej "klatkę piersiową". Otrząsnąłem się i ruszyłem w stronę hotelu. Gdy dotarliśmy na miejsce wysiadłem i otworzyłem jej drzwi, po czym zamknąłem je za nią i zabrałem gazetę. Ruszyłem do hotelu, otwierając jej drzwi i oczekując aż wejdzie.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#29 25-01-2015 o 21h15

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Jak miło nie być już "małą" ani "lalunią" tylko "panienką". A potrzebowałam do tego tylko paru godzin. Ciekawe czy jest za to jakaś nagroda oprócz tej wspaniałej satysfakcji. Nim ruszyliśmy dopaliłam papierosa i wyrzuciłam niedopałek za okno. Spokojnie milczałam podczas tej krótkiej podróży, zastanawiając się w czym jeszcze bardziej wyeksponuje nogi i na ile będzie to w stanie wytrzymać nasz pan z Bovino. Chociaż czuję, że nie tylko na to zwraca swoją uwagę. Wysiadłam z samochodu i czułam jak inni z ciekawością się nam przyglądają. W sumie nie na co dzień widzi się jak mężczyzna zachowuje się tak wspaniale wobec kobiety. Otwieranie drzwi to jest właśnie to co zadowala inne kobiety. I właśnie te, które się nam przyglądały posyłały mi spojrzenia pełne nienawiści jak i zazdrości. W sumie każda kobieta przy odrobinie chęci może "zmusić" mężczyznę do tego zachowania i nie musi być boginią. Weszłam do holu i od razu dostrzegłam recepcjonistkę, która uśmiechnęła się i naszykowała kartę magnetyczną. Odebrałam ją od niej i z uśmiechem wręczyłam Luciano.
- Wiem, że się cieszysz ale mamy jeden apartament. Jednak by nie było są w nim dwie osobne sypialnie.
Podeszłam do windy i wcisnęłam odpowiedni guzik z numerem piętra. Gdy znaleźliśmy się na miejscu, przeciągnęłam kartę w czytniku po czym otworzyłam drzwi. Przeszłam przez nie pierwsza i zdjęłam płaszczyk, który przerzuciłam przez oparcie sofy, na której od razu usiadłam. Mam nadzieję, że pomyśli by wziąć z barku coś do zwilżenia gardła.
- Zobaczmy co oboje mamy.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#30 25-01-2015 o 21h32

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i59.tinypic.com/wqjhv.png
Gdy weszliśmy do pokoju od razu otworzyłem szafkę gdzie czekało wino. Zabrałem dwie lampki i nalałem do nich wino. Podałem jedną z nich mojej współlokatorce, przy czym wlepiałem wzrok w jej zakryte nogi.
- Cóż ja mam swoje informacje w tej gazecie, a Ty co dokładnie posiadasz?
Wziąłem jej płaszcz i powiesiłem do szafy. Odwróciłem się do kobiety i usiadłem naprzeciwko niej, starając się nie usiąść obok niej by lepiej wpatrywać się w jej ciało.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#31 25-01-2015 o 21h42

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Gdy zadał pytanie wyciągnęłam z torebki teczkę i zaczęłam się nią wachlować. Spojrzałam na lampkę z winem, którą trzymałam w drugiej ręce. Spojrzałam na jego barwę, po czym powoli przysunęłam do nosa i powąchałam jego aromat. Po stwierdzeniu z jakim winem mam do czynienia i czy to nie jest coś innego, upiłam łyk wytrawnego alkoholu. W końcu położyłam teczkę na stoliku do kawy, jednak tak blisko mnie bym w porę mogła ją zabrać.
- Ja skupiłam się na źródłach, rynkach oraz sponsorach naszych przeciwników. Oczywiście mam także kilka informacji o bardziej interesujących gangsterach, na których powinniśmy zwrócić uwagę.
Wstałam z sofy i zaczęłam się przechadzać po pomieszczeniu. Oczywiście z lampką wina w ręce. okulary przeciw słoneczne odłożyłam na jednej z półek, a kapelusz odstawiłam do specjalnego kuferka. Gdy już uznałam, że nie ma w apartamencie urządzeń szpiegowskich powróciłam na dawne miejsce na sofie. Spojrzałam z wyczekiwaniem na mężczyznę. Co on takiego ciekawego może mieć w tej gazecie.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#32 25-01-2015 o 21h53

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i59.tinypic.com/wqjhv.png
- Cóż ja skupiłem się na co ważniejszych celach jak i informatorach. Chcesz coś zniszczyć to pozbądź się ludzi mogących to wykonywać.
Otworzyłem gazetę po czym podałem ją kobiecie na przeciwko. Była klejona z zdjęciami miejsc oraz osób oraz dokładnymi opisami. Spojrzałem na jej nogi i niby niechcący upuściłem gazetę tuż przed podaniem jej kobiecie, schyliłem się po nią jednak nie dano mi okazji bym coś więcej ujrzał. Podniosłem gazetę i tym razem wręczyłem ją w ręce kobiety.
- Jest tam osiemdziesięciu trzech informatorów i ważniejszych osób w gangach. Wykorzystaj te informacje dobrze.
Spojrzałem na sufit by nie wlepiać wzroku w jej ciało.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#33 25-01-2015 o 22h05

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Numer z upuszczonym przedmiotem jest tak oklepany. Jednak nic nie zrobiłam, ani bardziej się nie zasłoniłam ani nie odsłoniłam. Gdy odebrałam gazetę, przysunęłam mu teczkę, w której znajdowały się zdjęcia osób, miejsc w jakich mieszkają i bywają jak i harmonogram ich dnia zaobserwowany w ciągu miesiąca. A do tego ich rola dla gangów. Za byle co nie płaciłam mojemu informatorowi. Przeglądałam jego "gazetę" i co jakiś czas upijałam wino z lampki. Informacje jak na możliwości są dość dokładne, chociaż nie pogniewałabym się na harmonogramy. Jednak co mogę wymagać, w końcu nie wszyscy potrafią znaleźć osoby, które znają się na wstępnej fazie "kontraktów".
- Powinniśmy się zająć ucięciem ich funduszy w sposób dyplomatyczny, by później zająć się tymi którzy wykonują brudną robotę. Z tymi grubymi rybami nie przejdzie próba zamachu...
Powoli zdjęłam buty z nóg i przeciągnęłam się na kanapie. Ciekawe jakie zdanie ma mój współlokator.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#34 25-01-2015 o 22h52

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i59.tinypic.com/wqjhv.png
Wziąłem od niej teczkę i przejrzałem dokumenty. kiedy ściągnęła buty zrobiło mi się gorąco, twarz powoli nabrała koloru czerwieni. Wpiłem się wzrokiem w jej nogi, siedziałem w bezruchu dłuższą chwilę.
- M...m...możemy zrobić jak uważasz.
Wstałem pośpiesznie z krzesła i podszedłem do okna udając brak reakcji.
- zróbmy jak chcesz
Starałem się nie odwracać, stałem tam i udawałem niezachwianego. Spoglądałem na ludzi przechodzących ulicą, nie wyglądali na członków gangu. Wziąłem głęboki oddech i przejrzałem jeszcze raz zawartość teczki. Po przestudiowaniu jej, odwróciłem się i patrząc się cały czas na ścianę podszedłem do krzesła i położyłem na nim teczkę.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (26-01-2015 o 01h49)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#35 26-01-2015 o 13h16

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Z uwagą go obserwowałam, kiedy zapoznawał się z moim informacjami. Więc nie uniknął mnie widok jak robi się czerwony, po tym gdy zdjęłam buty. Już znam jego słabość i na pewno mi się to później przyda. W końcu bez sprzeciwów się ze mną zgodził, bez wypominania tego z jakiej Familii pochodzę. Do tego robi teraz wszystko by na mnie nie patrzeć. Bardzo ciekawe.
- Napiszesz mi to gdzieś? Bo nie wierzę, że się tak szybko zgodziłeś.
Czy z niego kpię? Troszeczkę, ale co mam na to poradzić. Po prostu prosi się o coś takiego, jak i prowokowanie. Na ile potrafi wytrzymać? Aż chce się to sprawdzić.
Położyłam nogi na sofie, tak że byłam w pozycji półleżącej. Dolałam sobie trochę wina i wróciłam do delektowania się tym napojem. W sumie mógłby rzucić jakimś pomysłem a nie oblepiać mnie wzrokiem.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (26-01-2015 o 13h17)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#36 26-01-2015 o 14h21

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i60.tinypic.com/20kpwuu.png
- Mogłabyś się ze mnie nie nabijać, po prostu mówię że się zgadzam z Twoim pomysłem.
Podszedłem do krzesła i obróciłem je w stronę ściany, po czym na nim usiadłem. Wyjąłem z kieszeni klucze od samochodu i położyłem je na stole. Uspokoiłem się i odwróciłem w jej stronę, od razu spuściłem wzrok na stół z znanych każdemu facetowi powodów. Po dłuższej chwili wstałem z krzesła i ściągnąłem marynarkę którą powiesiłem w szafie, podobnie zrobiłem z krawatem. Wykonując tę czynność nie zwracałem uwagi na współlokatorkę , łaziłem po pokoju szukając pretekstu by wywinąć się z tej niezręcznej dla mnie sytuacji.
- Może Ci coś przynieść z sklepu?
Miałem nadzieję iż będzie czegoś chciała, a ja w tym czasie ochłonąłbym.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#37 26-01-2015 o 17h50

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

- I do tego taki wrażliwy... Nie spodziewałabym się tego.
Zaśmiałam się nie mogąc powstrzymać się od tego. W sumie nie powinien narzekać, ponieważ jeszcze aż tak bardzo się z niego nie nabijam. Gdybym chciała być wredna to zapewniam, że po moich słowach powstrzymywałby łzy.
Kątem oka obserwowałam jak robił wszystko by tylko nie zawiesić oka na mej postaci. Biedaczysko tak się męczy, aż robi mi się go szkoda. Ale tylko tak trochę, ponieważ sprawia mi to niezłą radochę. Nie ma to jak bez słów zawstydzić mężczyznę. No ale w końcu znalazł wymówkę by trochę ochłonąć. Przez chwilę się zastanawiałam patrząc w sufit. Czy pozwolić mu na moment odpoczynku? W sumie to dopiero pierwszy dzień naszej współpracy, więc powinnam dać mu taryfę ulgową.

- Poproszę. Kończą mi się papierosy, więc jakbyś mógł je kupić.
Wyciągnęłam z leżącej obok mnie torebki paczkę i pokazałam mu jakie ma kupić. Ja w tym czasie znajdę jakieś twórcze zajęcie. Jeszcze nie wiem jakie ale szybko coś wymyślę. Może wezmę drugi prysznic? Albo lepiej tym razem długą kąpiel, by się zrelaksować. Wtedy najlepiej też się myśli przy lampce wina w ciepłej i pachnącej wodzie. W końcu jestem tutaj by pracować, a trzeba obmyślić jakiś plan.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (26-01-2015 o 17h50)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#38 26-01-2015 o 18h01

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i60.tinypic.com/20kpwuu.png
Zaśmiała się, cóż chyba ma mnie za miękkiego. Jeszcze zobaczy jaki naprawdę jestem. Wyszedłem z pokoju i zjechałem windą na dół. Przeszedłem na drugą stronę ulicy do kiosku gdzie zakupiłem papierosy które chciała i normalną gazetę.
Wracając do środka rozejrzałem się po ulicy i postanawiając wpierw ochłonąć nim wrócę do mojej współlokatorki oparłem się o samochód i zacząłem czytać gazetę.
Po chwili kiedy przestałem wspominać jej nogi udałem się do windy. Wprawdzie nie raz słyszałem iż potrzebuję kobiecej ręki nawet od szefa ale bez przesady. Gdyby to jeszcze był ktoś z naszej rodziny to czemu nie, lecz tutaj to działa inaczej. Ona stara się mną manipulować, jestem tego pewien.
Otworzyłem drzwi od pokoju i wszedłem do środka, słyszałem lejącą się do wanny wodę. Pewnie bierze kąpiel, podszedłem do stolika i odłożyłem na niego papierosy. Usiadłem na fotelu i zabrałem się za czytanie brukowca.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#39 26-01-2015 o 18h20

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Gdy opuścił apartament podniosłam się z sofy i podeszłam do barku. Wzięłam jedna z butelek win oraz moją lampkę. Z takim zaopatrzeniem udałam się do łazienki, oczywiście z braku większej ilości rąk musiałam ją opuścić i zabrać informacje, które miałam zamiar przestudiować. W czasie gdy woda napuszczała się do wanny, zdjęłam z siebie ubranie i nalałam sobie wina. Związując włosy w wysoki i niedbały kok, weszłam do gorącej wody na której wierzchu dryfowała gruba warstwa piany. Z rozkoszą oddałam się kąpieli zmysłów, popijając wino i dokładnie studiując nasze informacje. Mimo szumu płynącej wody usłyszałam jak otwierają i zamykają drzwi od pokoju. Czyli mój współlokator powrócił i pewnie już odsapnął. Mam nadzieję, że przyniósł głowę pełną pomysłów. No chyba, że miałam rację i jest to jedynie kupa mięśni, która myślenie pozostawia innym. Chociaż muszę przyznać, że jest to przystojna kupa mięśni. Tylko zbyt łatwo daje się manipulować jak na najlepszego człowieka Bovino. No ale nie myśl o nim kobieto tylko o misji. Trzeba jakoś zmanipulować te szychy by przestali finansować gangi, tylko pytanie czym by ich źle nie sprowokować. Nie można zastosować numeru z nazwą mafii, bo raczej ci bogacze są na tym punkcie przewrażliwieni. W końcu mają mniejsze zyski przez nasze interesy.
- Czy twoja familia jest gotowa zrezygnować z kilku punktów na giełdzie? -zapytałam z łazienki na tyle głośno by mnie usłyszał.
Mam nadzieję, że rozumie o co mi chodzi.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#40 26-01-2015 o 18h42

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i60.tinypic.com/20kpwuu.png
- Nie mam prawa odpowiadać za swoją familię, jeśli chcesz to jutro możemy podjechać, o ile się nie boisz...
Wstałem z krzesła i oparłem się o ścianę przy drzwiach od łazienki. Oczekiwałem jej odpowiedzi starannie odpychając od siebie myśli podglądnięcia mojej współlokatorki. Ostatnio zbyt często zdarza mi się oglądać za kobietami, muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie. Odłożyłem gazetę na szafkę obok mnie, podszedłem do drzwi od mojego pokoju, jednak zatrzymałem się przy nich. Przecież ona się kąpie, ściągnąłem koszulę i powiesiłem ją na krześle. Powtarzałem sobie w głowie ciągle " w końcu to Scolaro i tylko kolejne zadanie ". Nie mam powodu by się przy niej krępować. Wszedłem do swojego pokoju gdzie czekały na mnie moje bagaże, skoro mamy tu dłużej zabawić to trzeba by ogarnąć swoje rzeczy.
Wyciągnąłem broń i schowałem ją pod poduszką, kolejny pistolet był w torbie a następne dwa przy oknie i w szufladzie obok drzwi. Wróciłem do salonu i z powrotem usiadłem na krześle oczekując jej odpowiedzi.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#41 26-01-2015 o 19h06

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Czy on mówi serio? Ciekawe czy wie co to znaczy anonimowość. W końcu własnie mieliśmy taką zachować, biorąc pod uwagę, że nikt nie ma się zorientować co planujemy.
- Raczej nie. Nikt nie może nas zobaczyć, zwłaszcza razem. Jeśli gangi obserwują siedziby naszych Familii to na pewno zaczną coś podejrzewać.
Gdy uznałam, że jest wystarczająco dużo wody za pomocą stopy ją zakręciłam. Oparłam głowę i zamknęłam oczy, by oddać się chwili relaksu. Jeśli chce porozmawiać z Szefem to niech sam jedzie, chociaż wolałabym tego uniknąć. Stwórca jeden wie co może wtedy z nim wykombinować. Po dłuższej chwili stwierdziłam, że wino się skończyło a woda zaczyna się robić chłodna. Więc wyszłam z wanny i się dokładnie wytarłam z wody. Jednak skleroza nie boli i nie wzięłam nic do ubrania z pokoju, więc owinęłam się ręcznikiem. Wyszłam z łazienki i zerknęłam na współlokatora, który postanowił paradować bez koszuli. Cóż mięśnie posiada ale niczym to dziwnym nie jest.
- A więc jeśli mój pomysł nie odpowiada to czekam na twoje propozycje.
Nie krępowałam się tym, że jedynie jestem owinięta ręcznikiem, w końcu mi nagość nie przeszkadza tak jak panu z Bovino. Tylko chwilę go pomęczę i pójdę się w coś ubrać.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#42 26-01-2015 o 19h15

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i60.tinypic.com/20kpwuu.png
Wyszła z łazienki w samym ręczniku, nie wstyd jej. Co ona sobie myśli. Szybko odwróciłem wzrok i wpatrywałem się w ścianę by nie spoglądać na jej ciało zasłonięte ręcznikiem.
- Dobrze, pojadę sam. A teraz załóż coś na siebie.
Wstałem i podszedłem do okna starając się nie odwracać w jej stronę. Znowu wryłem wzrok w ludzi przechodzących przez ulicę, czemu ona jest taka bezmyślna. Przecież mogła wziąć ubrania przed pójściem do kąpieli.
- Twój pomysł jest dobry, mówiłem już, jutro pojadę do szefa.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#43 26-01-2015 o 19h30

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Oj na serio bawi mnie ta jego przykładność. Ale nie uwierzę, że nigdy nie zobaczył nagiej kobiety a tym bardziej półnagiej. Jednak skoro chce zgrywać takiego świętoszka to niech mu będzie. Wzruszyłam ramionami i ruszyłam do mojego pokoju. Tam ubrałam się w beżową spódnicę do połowy łydki oraz błękitna koszulę, której końce schowałam do spódnicy. Oczywiście nie zapinałam jej do samego końca, w końcu tego nie lubię. Dekolt zawsze muszę mieć, bo inaczej czuję się tak nieswojo. Podwinęłam rękawy do łokci i rozpuściłam włosy. Także korzystając z okazji wypakowałam się z walizek do szafy. Powróciłam do dziennej części apartamentu już w pełni ubrana, by pan "nie patrzę na półnagie kobiety" się nie rzucał/.
- Tylko widzisz... Mi się to nie podoba. Skąd mam Ci wierzyć, że czegoś z nim nie zaplanujesz przeciwko mojemu szefowi?
Mówiąc to wzięłam paczkę papierosów ze stołu i podeszłam do niego. Ciekawe co chciał udowodnić paradując bez koszuli. Jednak z uśmiechem na ustach otworzyłam szklane drzwi prowadzące na balkon, by nie smrodzić niepotrzebnie w apartamencie. Na razie będę przykładnym gościem. Tam oparłam się o barierkę i zapaliłam papierosa, ciągle patrząc na Luciano.
- A więc co zrobimy z tym fantem? Zaryzykujemy i razem pojedziemy, czy wynajdziesz inny pomysł?
Tak, stanowczo samego go nie puszczę.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#44 26-01-2015 o 19h40

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i60.tinypic.com/20kpwuu.jpg
Poszła się wreszcie ubrać, mam nadzieję że nie wróci z odsłoniętymi nogami. Odwróciłem się i oparty o parapet oczekiwałem aż wróci. W sumie ma rację, nie możemy razem jeździć do naszych szefów. Wróciła po chwili, ubrana na szczęście. Jednak ponownie wzrok wbił się w jej nogi, miała na sobie spódnicę która podkreślała jej nogi, szczególnie że zasłaniała tylko połowę uda.
Zabrała papierosy i wyszła zapalić na balkon.
- Cóż jestem słownym człowiekiem nawet dla wrogów. Jeśli coś będę knuł za Twoimi plecami to możesz być pewna że odpokutuję to, w sposób jaki sobie wymyślisz.
Wyszedłem za nią na balkon i przyglądając się przechodniom lekko zbliżyłem do towarzyszki.
- Cóż nie wiem czy byłoby dobrze robić coś dla naszych familli bez ich wiedzy, szczególnie że mają na tym stracić.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#45 26-01-2015 o 19h51

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

No tak honor rodziny, jednak mówi, że go posiada. Odchyliłam głowę patrząc na niebo. Turyści uznają piękną pogodę za urok Włoszech, chociaż przyznam, że czasami jest to uciążliwe. To słońce ale nie ma co narzekać, w końcu teraz jest czas sjesty czyli odpoczynku. Paliłam papierosa i słuchałam jego zdania. Ciekawe czy zna słowo "ryzyko" jak i odróżnia co jest naszym priorytetem. Spojrzałam na niego jak się do mnie zbliżył, bardziej dostrzegam, że potrafi być nawet pociągającym mężczyzną.
- Tylko czy naszym zadaniem nie jest pozbycie się gangów za wszelką cenę? Parę punktów ich nie zbawi, a w przyszłości może przynieść bardzo wpływowych sojuszników.
Mówiąc to także się do niego zbliżyłam. Ciekawe czy dalej uznaje mnie za pustą lalunię, która wszystko zdobywa za pomocą ciała i w ogóle nie potrafi myśleć. A nawet jeśli to nie powinien ulegać mojemu urokowi ani dawać się manipulować.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#46 26-01-2015 o 20h02

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i60.tinypic.com/20kpwuu.jpg
Spojrzałem na nią niepewnie, kiedy mówiła o naszych priorytetach. Może i nie zbawi lecz czemu to akurat moja rodzina ma na tym tracić, nie lepiej byłoby jakoś to złączyć? Mniejsze straty i obie familie nie czułyby się poszkodowane.
- Czemu by obie familie nie poświęciły parę punktów?
Zbliżyła się do mnie, muszę przyznać iż z bliska jest ładna. Jednak skoro już mówimy o pracy to lepiej się na niej skupić, potem może coś.... Potrząsnąłem głową, przecież ona chce mnie wykorzystać, muszę szybko się otrząsnąć.
Oparłem się plecami o barierkę i spojrzałem na niebo po czym na moją towarzyszkę.
- Chyba nie zamierzasz się do mnie przytulić
Zaśmiałem się lekko po czym uśmiechnąłem. Czemu by jej troszkę nie pomęczyć, może i jest ładna ale musi mieć charakter bym cokolwiek do niej poczuł, nie lubię delikatnych kobiet, dominujące bardziej do mnie przemawiają. A ona póki co pokazała tylko się z strony swojego ciała a nic większego nie zdziałała w mojej osobie.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#47 26-01-2015 o 20h19

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Och czyli nie zrozumiał mnie prawidłowo. Myśli, że chcę wykorzystać jego Familię. Taki naiwny, że chciał o tym porozmawiać z szefem. Aż tak okrutna nie jestem i jedynie się zaśmiałam i pokręciłam głową. Tak uroczo naiwny.
- Ale ja pytałam czy twoja jest gotowa na poświęcenie, bo jak wiesz ja w tym momencie decyduję za swoją i powiem, że Scolaro nie boi się mniejszych zysków z giełdy.
Ciekawe co chodzi mu po głowie, że tak nią pokręcił. Czyżby brudne myśli? Przygryzłam dolną wargę, a słysząc jego wypowiedź zrobiłam wszystko by nie wybuchnąć śmiechem. Chociaż czemu by tego nie wykorzystać? Może być zabawnie, w końcu w czasie sjesty nic nie załatwimy.
- A co jeśli mam zamiar Ciebie tym zaszczycić? By później przywiązać do łóżka?
To drugie zdanie było żartem, ale kto wie jak na nie zareaguje. Ale to za mało dla mnie. Chcę widzieć dokładnie to co poczuje. Byłam już przy nim na tyle blisko, bym mogła spokojnie położyć rękę na jego ramieniu, a nogę oparłam tak o barierkę, bym uniemożliwiła mu ucieczkę. W drugiej ręce trzymałam papierosa, którym się zaciągnęłam a dymem chuchnęłam mu w twarz.
- To jak robimy?
Przez chwilę się mu przyglądałam, jednak rozbawianie wygrało i zaczęłam się trząść ze śmiechu. Stanowczo zepsułam sobie najlepszą zabawę.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#48 26-01-2015 o 20h27

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i60.tinypic.com/20kpwuu.jpg
Zbliżyła się do mnie na tyle że czułem jej oddech, dmuchnęła mi dymem z papierosa w twarz a jej propozycja wryła mi się w głowę na tyle, że ledwo ukrywałem podniecenie. Twarz zaszła mi czerwienią a wzrok wpijał się w nią coraz głębiej. Nogą uniemożliwiała mi odsunięcie się od niej, co szczerze mówiąc spodobało mi się. Jednak kiedy zaczęła się śmiać zrozumiałem że się nabija.
- Mogłabyś przestań stroić sobie ze mnie żarty?
Odczepiłem od niej szybko wzrok lecz nie oddalałem go na tyle by nie widzieć jej w ogóle, nie ruszyłem się z miejsca, stałem w bezruchu pewien czas.
- Zatem moja rodzina też może poświęcić pewne zyski dla dobra sprawy.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#49 26-01-2015 o 20h37

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Te emocje dawały mi dziką satysfakcję, w końcu nie na co dzień ma się okazję przyprawić o takie uczucia kogoś z Bovino. To chyba jedyna familia z której mężczyznami nie kręciłam. Może powinnam to zmienić, w końcu tuż obok jest facet niczego sobie. Hamując śmiech odsunęłam się od niego i oparłam o ścianę budynku, by powoli zsunąć się na ziemię. To było tak przyjemnie epickie i mimo mojego śmiechu to się nie odsunął, tylko starał się tak bardzo nie gapić.
- Oj nie znasz się na żartach? Przecież i tak ponoć Ciebie nie pociągam. Jak to uważasz jestem pustą wywłoką.
Mimo wszystko ciągle się uśmiechałam. W końcu nie raz ten tekst słyszałam i do niego przywykłam. Dopaliła papierosa i od razu sięgnęłam po drugiego. W sumie to nie jest mądre rozwiązanie kiedy wypiło się niemal dwie butelki wina, ale kit z tym. Za maksymalnie godzinę będę w lepszym stanie, chociaż pijana jeszcze nie jestem. Spoglądałam na niego z dołu i zadowolona kiwnęłam głową, kiedy się zgodził na mój plan.
- Widzisz to nie boli? A więc teraz możemy się zrelaksować i pomyśleć jak tu się bez podejrzeń skontaktować z naszymi szychami.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#50 26-01-2015 o 21h05

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i60.tinypic.com/20kpwuu.jpg
Powstrzymała się wreszcie od śmiechu, to było dość dziwne zachowanie, czyżbym aż tak ją rozbawił? W sumie to nic niezwykłego że nie lubi się kiedy ktoś z Ciebie szydzi. Żarty a zaciąganie kogoś do łóżka to co innego, nie mówiąc o chęci przywiązania mnie. Choć mi się podoba to jej żarty nie są zbyt śmieszne.
- No może i nie jesteś pustą wywłoką ale Twoje żarty też nie są zbyt inteligentne. Po za tym wolę pewne aczkolwiek namiętne kobiety dla Twojej informacji.
Oparła się o ścianę po czym zsunęła na podłogę, podszedłem powoli i kiedy stanąłem nad nią podałem jej zapalniczkę przy okazji wpijając wzrok w ciekawy widok, przecież to ona zaczęła sobie robić "żarty" to czemu ja nie mogę się trochę tym po napawać.
- Jakby jeszcze w Twoim odniesieniu przytulenie było tym co masz na myśli, nie wiem co CI chodzi po głowie ale wiedz że takie kobiety co sobie żartują zamiast dominować są nieatrakcyjne dla nikogo. Zatem możesz śmiało dać sobie spokój.
Mam nadzieję że te słowa coś zmienią, póki co mam spokój gdyż ani trochę nie zadziałała na mnie charakterem i raczej to się nie zmieni, zatem potraktuję to jako zabawę. Kto wie może i wyciągnę z niej pewne informacje, po za tym nie często ma się okazję podrażnić z kobietą z Scolaro.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 ... 6