Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 ... 6

#1 21-01-2015 o 16h14

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34814.jpg

https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png
https://33.media.tumblr.com/30b4d8f3d0ea427cbe0a49975b3df5dc/tumblr_nd5a5hG7hr1r89m1so1_500.gif
https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png


//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34815.jpg

Nie ma miejsca na ziemi bez zła i walk, jednak jest jedno gdzie stężenie tych czynników ma największe notowania. Niepozorne miejsce jakim jest Sycylia zawsze było nazywane kolebką mafii, gdzie największe familie rozpoczynały swój byt. Jednak toczy się tam zażarta walka między mafią a coraz popularniejszymi gangami. Mimo wieloletniej tradycji i doświadczeniu  włoskich familii są coraz bardziej wypierani przez szybko werbujące gangi, gdzie nie istnieją żadne kryteria przyjmowania nowych członków. W końcu doszło do tego, że Sycylia została podzielona i jedną część we władaniu miały mafie a drugą gangi. Jednak to nie wystarczało młodemu tworowi i zaczął bardziej dążyć do pozbycia się konkurencji. Z tego powodu dwie odwiecznie rywalizujące familie postanowiły połączyć siły. Jednak nie mogły użyć wszystkich ludzi w jednej walce, skoro ich liczebność była zbyt mała. Szefowie dwóch rodzin uznali, że najlepszy będzie atak niespodziewany, kiedy razem będą bronili swoich granic. Każdy z nich wybrał najlepszego członka swej rodziny, który będzie skory do poświęceń i dali jedno zadanie. W dwójkę mają znaleźć sposób na pozbycie się gangów. Nie interesowało ich zbytni czy ich ludzie są w stanie siebie polubić czy tym bardziej współpracować. Liczyło się jedno – dobre imię mafii.

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34816.jpg

1.1 ♀ Asuu jako Elisabetta Velia [Celia] Aufiero Lozzi
1.2 ♂ Rishimoto jako

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34817.jpg

Znamy, szanujemy i kochamy. No i będziemy się dobrze bawić.

https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png
https://38.media.tumblr.com/7e25109cb6a70cc7563dfa5afe2b221f/tumblr_nhnvbpIyyz1sk6x9qo1_500.gif
https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34822.jpg



//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png
https://33.media.tumblr.com/552d1fa231ce56a5510527c216217730/tumblr_mlgrvqn2Ok1qfbz1so1_500.gif
https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png

Godność
Elisabetta Velia Aufiero Lozzi

Ksywka
Celia

https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png
https://33.media.tumblr.com/bd82cdaedeecb69a323ba3f169a15a19/tumblr_ngrwu4lOZP1rhabulo2_500.gif
https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png

Wiek
25 lat

Data urodzenia
25 sierpnia

https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png
https://31.media.tumblr.com/30e9ceec8d2b60aa21c2d95f4566295c/tumblr_nfwz0njulY1sh2sn1o1_500.gif
https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png

Kolor włosów
Brąz

Długość włosów
Falowane sięgają do pasa

https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png
https://38.media.tumblr.com/tumblr_m5wo7e6wzi1qmdl2jo1_500.gif
https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png

Kolor oczu
Brąz

Wzrost
172 cm bez szpilek

Inne
- Do rodziny Scolaro należy od kiedy ukończyła 18 lat;
- Specjalizuje się we włamaniach, nikt w Familii nie potrafi tak niespostrzeżenie dostać się do świetnie chronionych obiektów;
- Nigdy nie stosuje prawdziwego imienia i gdy ktoś je wymawia dostaje szału;
- Ma słabość do drogich przedmiotów jak i biżuterii;
- Znana jest z wykorzystywania atutów swojego ciała, by dostać to co chcesz;
- Samochodem jeździ jak pirat drogowy, dlatego woli motory;
- Uwielbia przebieranki i zmianę tożsamości, wtedy może być każdym.


https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png
https://38.media.tumblr.com/92bfed152b6a7928f7a3eb93bbab01cf/tumblr_n641fbqykW1s9fn3ko1_500.gif
https://31.media.tumblr.com/cdca0dc354a0c6fee76ecfb544fbeb1d/tumblr_inline_mxejcrFAwr1s2pyq9.png

Ostatnio zmieniony przez Asuu (21-01-2015 o 17h10)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#2 22-01-2015 o 13h03

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Luciano Guglielmo Tiziano Zaccharia
Ksywka
Luca
Link do zewnętrznego obrazka
Wiek
27
Data urodzenia
13 stycznia
Wzrost
185
Kolor włosów
Blond
Kolor oczu
Szary
Link do zewnętrznego obrazka
Inne
-Został przygarnięty przez rodzinę Bovinio gdy miał 9 lat
-Fanatyk i Specjalista od wszelkich rodzajów broni
-Brutalny lecz wierny swojej familii
-Zaznajomiony z wieloma ludźmi w mieście
-Uwielbia gdy nikt mu nie przeszkadza w "pracy"
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (22-01-2015 o 13h15)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#3 22-01-2015 o 15h55

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Okey to zaczynamy! Na wstępie przypominam, że jesteśmy już po rozmowie z Szefami i  spotykamy się, by obmyślić jakiś plan. Co z tego wyniknie to nie wiem, ale będzie zabawnie!

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Nastał ranek, a ja siedziałam na blacie kuchennym w za dużej koszuli, jedząc jogurt naturalny. Nie zwracałam na uwagi na bogate wnętrze jak i wyśmienity gust pomieszczenia, z jednego powodu. Nie po raz pierwszy tutaj jestem i przywykłam do otoczenia w jakim mieszka Louis. W sumie to rzadko bywam u jakiegoś faceta, więcej niż jeden raz ale on był wyjątkiem. Czekałam aż raczy podnieść się z łóżka, bym mogła z nim porozmawiać o sprawie z jaką do niego przybyłam. Włożyłam łyżeczkę do ust i puste opakowanie po jogurcie wrzuciłam do kosza. Oczywiście trafiłam, w końcu mam wspaniałego cela i śmietniczka znajdowała się dostatecznie blisko. Jedną ręką sięgnęłam do ekspresu do kawy i go uruchomiłam. W końcu uznałam, że smak metalowej łyżeczki nie jest zbyt dobry i pozbyłam się sztućca wrzucając go do zlewu. Nie mam zamiaru po sobie zmywać, w końcu od czego jest jego żona.
- Czy za każdym razem musisz tak wcześnie wstawać? Czasami mam wrażenie, że mnie w ten sposób unikasz - zaśmiał się mężczyzna, wchodząc do kuchni.
Spojrzałam na niego z miną która mówi, by nie oczekiwał cudów. W końcu żadne z nas nie szukało u siebie bliskości. Odpowiedział na to uśmiechem i wyciągnął kubki, które napełnił kawą z ekspresu. Jeden z nich mi podał i oparł się o blat koło mnie.

- A więc czego chcesz? W końcu z byle powodu mnie nie odwiedzasz.
Odgarnęłam niesforne kosmyki z czoła i upiłam łyk kawy. Tak bardzo kocham smak kofeiny z samego rana, brakuje tylko papierosa. Louis jakby czytając w moich myślach, wyciągnął paczkę papierosów i mnie jednym poczęstował.
- Dobrze wiesz. Nie da się nic z tym zrobić? Wolę sama pracować niż z kimś od Bovino.
Odpaliłam papierosa, korzystając z zapalniczki mężczyzny. Miałam nadzieję, że przekona jakoś Bossa, by zmienił swoje zdanie. Od lat pracowałam sama i nie wyobrażam sobie z kimś współpracować. Fach w jakim się specjalizuje wymaga tylko jednej osoby.
- Jak mój ojciec się uprze to nie zmieni zdania, więc będziesz musiała to ścierpieć. Ale mogę wynagrodzić Ci to śniadaniem.
Zaśmiałam się i pokręciłam głową. Nigdy nie zostaję na śniadaniu, ponieważ jest to zarezerwowane dla osób, które coś do siebie czują. Dla mnie wszystkie związki były przelotne i głównie miałam w tym jakiś cel. Tak samo jak Louis, dzięki niemu miałam dostęp do informacji skierowanych tylko do najwyżej położonych członków Rodziny. W końcu jest synem naszego Bossa.
- Nie chcę wpaść na twoją żonę, a i tak za niedługo muszę spotkać się z tym człowiekiem z Bovino.

Zatrzymałam motor i rozejrzałam się po otoczeniu. Zwykle małe miasteczko, oddalone dostatecznie od siedzib obu familii. Tutaj gangi nie powinny wpaść na nasz ślad, chociaż przyznam, że wolałaby coś lepszego od jakiejś kawiarenki. Ale w sumie nasi szefowie trochę to przemyśleli. Nie rzucimy się na siebie w takim publicznym miejscu, więc będziemy zmuszeni do w miarę kulturalnej rozmowy. Wyjęłam kluczyki z stacyjki i postawiłam motor na miejscu. Schodząc z niego, zdjęłam kask, którego tak nienawidzę. Ale jak mam być ostrożna to lepiej, by inni nie widzieli mojej zacnej twarzyczki. Usiadłam na zewnątrz i zamówiłam kawę oraz jeden z zestawów śniadaniowych, które polecił mi kelner. Teraz pozostaje czekać na mojego przyszłego partnera. Brrr jak to brzmi.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#4 22-01-2015 o 16h23

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i58.tinypic.com/2ewdyc5.jpg
Wstałem zniesmaczony całą tą sytuacją. Mam pracować z kimś z rodziny Scolaro?! Szef chyba nie wie jak to się może skończyć, osobiście nie ufałbym nikomu z ich podrzędnej samozwańczej grupki. Przecież to Scalarowie, dranie od dawna wchodzą nam w paradę a teraz z nimi współpracujemy?!
Wyjąłem z szafy czysty śnieżny garnitur po czym zabrałem z dwa pistolety M1911A1. Wychodząc ujrzałem samochód koloru chabrowego, znowu ten tępak. Ciekawe czego tym razem chce. Powoli udałem się w jego stronę, gdy nagle uśmiechnął się podle.
-Słyszałem że masz partnerkę, jaka ona jest? Podobno fajna niunia, może pojadę z Tobą?
-Nie jedziesz i pamiętaj że to wciąż Scolaro...
Zmierzyłem go wzrokiem i wsiadłem do samochodu, po czym odjechałem szybko jak to tylko możliwe. Nie zamierzałem dłużej przebywać przy tym tępaku. Czy on w ogóle wie kim ona jest? To Scolaro, szumowiny i dranie, nasi rywale od wieków...
Po pewnym czasie znalazłem się przy kawiarni gdzie mieliśmy się spotkać, małe miasteczko i słabo przeze mnie znane. Sprawdziłem broń i wyszedłem z samochodu po czym powoli podszedłem do jej stołu.
-Witam...
Te słowa ledwo przeszły mi przez gardło a myśl o jak najszybszym oddaleniu się od niej pulsowała mi w głowie.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (22-01-2015 o 16h23)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#5 22-01-2015 o 16h40

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Kiedy przybyło moje zamówienie, uśmiechnęłam się jedynie do kelnera i spojrzałam na talerz. Bukiet sałat, wędzony łosoś a wszystko polane octem balsamicznym. Ale czego mogę się spodziewać po takiej dziurze. Przynajmniej kawa była prawidłowo zaparzona, ale w końcu ekspres się nie myli. Więc spokojnie oddałam się późnemu śniadaniu, póki nie podszedł do mojego stolika pewien mężczyzna. Jedno spojrzenie by od razu poznać z kim mam do czynienia. Przynajmniej kilka informacji uzyskałam od Louisa. Gestem ręki wskazałam na wolne krzesło i sięgnęłam po filiżankę kawy.
- Też się z tego powodu nie cieszę, ale niestety jesteśmy na siebie skazani. -powiedziałam po czym upiłam łyk gorącego płynu. - Więc przynajmniej staraj się płynnie mówić, ułatwi nam to pracę. A im szybciej to załatwimy tym szybciej się pożegnamy.
Wiem, że jestem oschła już na samym wstępie, ale jestem wolnym strzelcem. Do tego ten typ całkowicie się różni. Zero wyrafinowania ani piękna w tym co robił. Nie wiem jak z nim wytrzymam, ale nie mam wyboru.
- A więc jakie informacje zdobyłeś? Czy może jedynie opierasz się na szale jak w filmie "Rambo"?


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#6 22-01-2015 o 16h54

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i58.tinypic.com/2ewdyc5.jpg
- Chętnie bym zakończył to natychmiast, lecz...
Usiadłem na krześle, rozejrzałem wzrokiem dookoła. Chyba nie zabrała ze sobą jakiejś obstawy.
- Od razu chcesz informacji, aczkolwiek nie zamierzam Ci ufać więc pozwól że ten "Rambo" będzie pracował a Ty pij sobie kawkę niczym lalunia z serialu.
Spojrzałem na motor obok kawiarni, jak głupim trzeba być by jeździć czymś takim kiedy w każdej chwili może zacząć się strzelanina. Z kim ja tu muszę pracować, szkoda mi czasu na "konwersację" z nią. Sam jej wygląd dowodzi iż nie jest zbyt pomysłowa, prędzej wszystkie informacje zdobywa poprzez sprawy fizyczne lecz innego typu niż ja.
- Nie obchodzi mnie co wiesz ani jak to zdobyłaś chcę tylko wykończyć drani z gangów i powrócić do nękania was. Zatem nie wchodź mi w drogę, a i jak wejdziesz pod lufę to nie myśl że powstrzymam się od pociągnięcia za spust "mała".
Ogarnęła mnie ochota odejścia od stolika, strzelenie w oponę jej motocykla i odjechanie w spokoju z nadzieją iż więcej jej nie zobaczę. Niestety z rozkazu Bossa mam nie strzelać do "swoich"...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#7 22-01-2015 o 17h21

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Obdarzyłam go jedynie spojrzeniem, które mówi, że nie robi na mnie wrażenia jego gadka. Dostałam polecenie by nie rzucać się w oczy, w końcu te gangi nie mają się w ogóle domyślić co knujemy. Ale ten facet ma zamiar rzucić granat w sam środek zdarzenia, a kiedy inni w końcu się ogarną to zagrać im na nosie i krzyczeć "Hej to ja! Tak, właśnie ja rzuciłem ten granat!". Odstawiłam filiżankę i lekko rozpięłam mój skórzany kombinezon, by wyciągnąć paczkę papierosów. Kocham te ukryte kieszenie, tyle w nich można pomieścić. Wyciągnęłam jednego z papierosów i go zapaliłam. Wypuściłam dym z ust prosto w twarz Luciano, na jego sformułowanie "mała".
- Mam takie same cele, ale w odróżnieniu od Ciebie nawet się nie będę zastanawiać czy w Ciebie celuję "kolo".
Posłałam mu wredny uśmieszek. Jeśli myśli, że jestem tępą lalą to się zdziwi. Strzepnęłam popiół z papierosa do popielniczki, nawet nie patrząc na tą kupę mięśni. Nie wiem co sobie wyobrażali wpadając na pomysł tej współpracy, ale chyba prędzej się pozabijamy. Jednak najważniejszym jest pozbycie się gangów, więc niestety muszę pohamować swoją rządzę mordu.
- A więc słuchaj mnie uważnie. Jeśli mamy ze sobą wytrzymać to po pierwsze nie stosuj w odniesieniu do mnie tej gadki dresów. Za drugim razem odstrzelę Ci jaja. Po drugie stosuję się jedynie do poleceń, więc czy chcesz czy nie ale będziemy współpracować.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#8 22-01-2015 o 17h38

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i58.tinypic.com/2ewdyc5.jpg
- Tak bardzo Ci się śpieszy na drugą stronę? Może to i lepiej, po co komu taka lekka obyczajami kobieta. A i nie wykonuję Twoich poleceń by było jasne, nie obchodzi mnie co roi się w Twojej małej główce, nie licz że cokolwiek dla Ciebie zrobię.
Ręka już sama sięgała po broń jednak rozkaz był jasny, niestety szef wie jak wydać polecenie by nie było niespodzianek...
Spojrzałem na przejeżdżający samochód, no tak... oczywiście policja. I jak zawsze muszą zatrzymywać się nieopodal miejsca gdzie przebywam, co oni mają radar na mnie?
Wstałem ze stolika spojrzałem z góry na kobitkę z Scolaro i niestety od złej strony gdyż jak przystało na kobietę z Scolaro nie ukrywała swojego ciała. Jak tak można? Odrzuciłem od niej wzrok.
- Starczy tej gatki, nie mam ochoty dłużej tutaj siedzieć i ględzić.
Udałem się do swojego samochodu podczas gdy policjanci przeszli się w stronę kawiarni i los chciał że jeden z nich był na tyle młody a raczej głupi iż zaczepił tę kobietę Scolaro. Ani trochę mi jej nie szkoda, skoro mamy pracować tajnie to jej ciało jej w tym nie pomoże.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (22-01-2015 o 17h38)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#9 22-01-2015 o 17h56

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Tak jak myślałam. Sama kupa mięśni i zero rozumu. Słuchając jego mowy od razu widać, że nie wie co to kultura czy wychowanie. Na prawdę nie wiem czy dam radę wytrzymać z takim pawianem. O przepraszam, obraziłam właśnie małpę nazywając jej gatunkiem tego mężczyznę. Mam nadzieję, że wybaczy mi to zwierze. Dopaliłam spokojnie papierosa, w momencie kiedy pojawiła się radiowóz. Jak przystało na członka z Bovino od razu postanowił się zmyć. I gdzie tutaj jest honor? Nie wiem jakim prawem nazywają siebie "Familią", w końcu nie widzę w ich postępowaniach niczego co jest godne w byciu mafią. Pasują idealnie na taki twór jakim jest gang, ale niestety mój Boss uważa inaczej.
Policjanci wysiedli z samochodu, a jeden z nich podszedł do mnie. Nachylił się nad mną i z czyjejś perspektywy wyglądało jakby mnie podrywał. Uśmiechnęłam się i położyłam rękę na stole, którą zasłonił swoją dłonią. Po czym się wyprostował i wszedł do kawiarni posyłając mi oczko. Wzięłam paczkę papierosów i schowałam ją tam gdzie wcześniej była, wraz z pewnym kawałkiem papieru, który uzyskałam. Zapłaciłam za zamówienie, po czym wyszłam na ulicę. Zapięłam kombinezon do końca i założyłam kask na głowę. Odpaliłam motor i powoli podjechałam do jego samochodu.

- Hotel w następnej miejscowości, a informacje do odebrania w... -wyciągnęłam wcześniej otrzymaną karteczkę, na której widniał adres jednego z hangarów w porcie/- Czasami warto mieć swoich ludzi w odpowiednim przebraniu.
Mówiąc to podkręciłam gaz i ruszyłam z piskiem opon przed siebie. Nie ma zamiaru czekać, aż ruszy tym gratem. W końcu auta są takie powolne, a jednośladowcem można dostać się wszędzie. Korki nie są mi straszne.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#10 22-01-2015 o 18h09

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i58.tinypic.com/2ewdyc5.jpg
Hotel, mam nadzieję że nie mam jednego pokoju z tą babą. denerwujące stworzenie i do tego lekkich obyczajów. Gorzej trafić nie mogłem, ruszyłem do hotelu. Chciałem jak najszybciej dostać się do hotelu. Gdy dojechałem na miejsce jej motocykl już stał na parkingu, wysiadłem z samochodu i wyjąłem papierosa z kieszeni marynarki. Zapaliłem go gdy nagle przez głowę przebiegła mi ciekawa myśl.
Sprawdziłem po raz kolejny broń po czym wyrzuciłem papierosa i wszedłem do hotelu, rozejrzałem się dokładnie i usiadłem na fotelu w holu. Nie specjalnie miałem ochotę sprawdzać pokój, za bardzo nękała mnie myśl że mogę go dzielić z nią. Jeszcze czego... Wspomnienie jej widoku z kawiarni uderzyło mnie niczym piorun. Jednak po chwili ustałem o tym myśleć, ona robi to specjalnie by manipulować ludźmi. Jeszcze zobaczymy kto kogo wykorzysta, stawka jest większa niż może się wydawać a ja nie pozwolę by ta paniusia wszystko mi zniszczyła.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (22-01-2015 o 18h11)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#11 22-01-2015 o 18h24

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Dotarłam pierwsza do hotelu i odebrałam z recepcji kartę magnetyczną do drzwi. Uprzedziłam recepcjonistkę, że pojawi się później pewien mężczyzna, który powinien jak najszybciej udać do pokoju. Niestety jak na złość mamy jeden apartament, ale są w nim dwa osobne pokoje więc jakoś przeżyjemy. W końcu nie mam zamiaru spuścić z niego wzroku, bo jeszcze na coś głupiego wpadnie. Recepcjonistka wspomniała o tym, że mój bagaż jest już w apartamencie, więc po prostu wsiadłam do windy. Spojrzałam na zegarek i uznając, że mam jeszcze sporo czasu udałam się pod prysznic. Kiedy się odświeżyłam, podeszłam do jednej z walizek i wyciągnęłam zwiewną sukienkę w kolorze czerwonym ze złotymi elementami. Spojrzałam na siebie w lustrze i wykonałam szybki makijaż, przy okazji zakładając podwiązkę, za którą schowałam jeden z moich pistoletów. Gdy byłam gotowa założyłam moje kochane wysokie szpilki i zarzuciłam na siebie biały płaszczyk. Oczywiście miał on ukryte kieszenie, w których miałam swoje zabawki. Wychodząc z apartamentu, upewniłam się, że wszystkie walizki schowałam w swoim pokoju i biżuteria, jaką założyłam odpowiednio pasuje. Sięgnęłam po torebkę, a drugą ręką założyłam biały kapelusz. W windzie wyjęłam z torebki okulary przeciwsłoneczne, które założyłam na nos. Od razu po otwarciu drzwi dostrzegłam sylwetkę tej kupy mięśni. Podeszłam do niego przybierając na twarz uśmiech.
- A więc co powie Pan na przejażdżkę w stronę portu? W sukience niezbyt dobrze jeździ się na motorze.
Czułam na sobie spojrzenia innych gości, jednak mam w nosie co sobie myślą. Nie czekając na jego odpowiedź chwyciłam go za rękę i wyprowadziłam z hotelu, nie mam zamiaru zwlekać z tym wszystkim. Na zewnątrz puściłam go i podeszłam do jego auta. Oparłam się o bagażnik, czekając aż raczy otworzyć drzwi.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#12 22-01-2015 o 18h37

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i58.tinypic.com/2ewdyc5.jpg
- Jedziemy po informacje a nie na bal
Upomniałem ją, jednak sam nie potrafiłem oderwać od niej wzroku. Oparła się o bagażnik, pewnie mam jej otworzyć drzwi. Cóż przynajmniej sprawiajmy pozory iż się lubimy. Otworzyłem jej drzwi i zaczekałem aż wejdzie.
- Od kogo dokładnie mamy mieć informacje.
Dalej wlepiałem w nią wzrok nie potrafiąc spojrzeć na nic innego poza kobietą Scolaro. Nie, nie mogę, to tylko kolejne zadanie i wykonam je najszybciej jak się da. Po tym dalej będę dla niej i jej rodziny wrogiem.
Zamknąłem za nią drzwi po czym sam wsiadłem do samochodu i ruszyłem pod adres podany na kartce którą od niej otrzymałem. Gdy dotarliśmy na miejsce wysiadłem z auta i o dziwo otworzyłem jej drzwi bez zastanowienia. Poczułem lekkie zażenowanie iż zachowuję się jak jej lokaj lecz od razu te uczucie odpłynęło gdy wyszła z samochodu.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#13 22-01-2015 o 19h02

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Zaśmiałam się na jego podsumowanie, widać nie zna się na modzie. Gdybym ubrała się jak na bal, to na pewno nie w taką prostą sukienkę. Do tego wtedy miałabym sukienkę bardziej wyzywającą. Gdy otworzył drzwi, wsiadłam do auta i od razu  zdjęłam z głowy kapelusz. Zaczęłam przeczesywać włosy, dla pewności czy odpowiednio wyglądają. Gdy zadał mi pytanie, jedynie spojrzałam na niego znad okularów.
- Wynajęłam aż z Rzymu odpowiedniego obserwatora, który zebrał trochę informacji. Nie martw się, normalnie należy do rządzącej tam Familii.
W końcu nie tylko tutaj na Sycylii martwimy się tymi gangami. Mafie z całych Włoszech mają nadzieję, że nam się uda, ale sami nie mogą nikogo wysłać. W końcu te ich konflikty, których nie potrafią pogodzić. Ale jak na złość nasi szefowie tego na chwilę dokonali. Przywykłam do tego, że inni się na mnie patrzą więc nawet już na to nie zwracałam uwagi. W końcu to mężczyzna, a oni tak mają. Bo mimo braku ogłady to dalej facet. Chociaż już czegoś się nauczył, czyli otwierania drzwi damie. Wysiadłam z auta, zostawiając wcześniej na siedzeniu mój kapelusz. Poprawiłam sukienkę i nie czekając, pierwsza ruszyłam do hangaru. Niby przypadkiem dotknęłam swojego uda, ale dokonałam tego by sprawdzić czy pistolet jest na miejscu. Stanęłam przed drzwiami i spojrzałam na Luciano. Skoro jest taki podejrzliwy to pierwszy pewnie nie wejdzie. Więc otworzyłam duże i ciężkie drzwi i weszłam do pustego pomieszczenia.
- Gdzieś pewnie leży teczka z wszystkimi informacjami... Wiesz, to jest typ, który nie lubi rozmów.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#14 22-01-2015 o 19h11

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i58.tinypic.com/2ewdyc5.jpg
- Z takich najłatwiej się wyciąga informacje.
Rozejrzałem się po hangarze, lecz jedynie uwagę przykuła ponownie kobieta. Nie mogę tak reagować, jest wrogiem. A to że pracujemy razem nie oznacza iż ta współpraca będzie wieczna.
- Bez sensu tracisz czas, może i masz znajomości ale gdyby nie Twoje ciało to byś nic nie zdobyła. A uwierz mi że ciało jest łatwo oszpecić, jako członkowie familii wiemy o tym najlepiej zatem czemu ciągle ubierasz się...tak.
Udałem się w głąb hangaru nie licząc nawet na jej odpowiedź. Sprawdziłem czy broń jest na odpowiednim miejscu specjalnie odwrócony do niej plecami by nie wiedziała gdzie ją trzymam.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (22-01-2015 o 19h16)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#15 22-01-2015 o 19h39

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Przemilczałam jego uwagę. W końcu pewnie nie rozumie, że ten ktoś woli się nie ujawniać. Nie wszyscy chcą by wiedziano do jakiej Familii należy, a tym bardziej narażać swoich bliskich. Przeszłam się powoli słuchając jego wywodu, że jeszcze śmie mnie oceniać. Powstrzymałam się przed wyciągnięciem broni i strzeleniem mu w plecy. Widocznie nie słyszał, że nie obraca się do wroga plecami. Szłam tak, by ciągle go dobrze widzieć, gdyby coś mu odbiło.
- Po pierwsze nie wszystko załatwiam za pomocą ciała. Temu akurat zapłaciłam. Do tego moja sprawa co robię z tym co do mnie należy i jak to ubieram.
W pewnym momencie się schyliłam i podniosłam z ziemi białą aktówkę. Otworzyłam ją i szybko zlustrowałam jej zawartość. Zamknęłam ją i przywołałam na twarz uśmiech. Pomachałam teczką w stronę mężczyzny i podeszłam do niego bliżej. Może dla niego, aż za blisko.
- No i jestem koneserką piękna, więc pielęgnuję to co dostałam od natury. Jeśli tego nie rozumiesz to współczuję twoim kochanką... Jeśli jakieś masz.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#16 22-01-2015 o 19h52

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i58.tinypic.com/2ewdyc5.jpg
- Nie jestem typem romantyka co lata za kobietami, mam zadanie to je wykonuję. Proste. Kochanką to mogłaby być każda ale po co? Kocha się tylko raz i tego wolę się trzymać. A co do tego piękna to nawet róża w końcu zwiędnie.
Pomimo moich słów i tak nie potrafiłem oderwać od niej wzroku. No tak, wciąż wróg lecz coś jest nie tak. Podeszła do mnie bliżej, lecz niech nie liczy na nic.
- Masz, to idziemy stąd. Tylko niech Ci nic z niej nie wypadnie jak będziesz sukienkę poprawiała.
Mimo moich słów i tak nie ruszyłem się z miejsca, zamiast tego patrzyłem na jej nogi, dlaczego? Sam nie mam pojęcia, nie chciałem nawet myśleć o tym czemu na nie patrzę. Po dłuższej chwili ogarnąłem się i powoli ruszyłem w stronę samochodu.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#17 22-01-2015 o 20h04

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Niby nie jest romantykiem, ale mówi o jedynej miłości. Tego bym się w życiu nie domyśliła, ale ponoć każdy ma w sobie coś szokującego. Do tego mówi jedno a robi drugie. Takiego spojrzenia nie da się nie zauważyć. Co za sprzeczności się w nim ukrywają. Zaśmiałam się na stwierdzenie, że ma mi niby teczka wypaść, gdy będę poprawiać sukienkę. Skoro go tak irytuje to po co się patrzy na moje nogi. Jednak facet to facet. Wyszłam za nim i trzymałam się z tyłu, by oszczędzić mu wstydu. Mam wrażenie, że ma ochotę mnie pożreć spojrzeniem. Gdy podszedł do samochodu dałam mu znać, by się zatrzymał. Wyciągnęłam paczkę papierosów, by mu nie kopcić w samochodzie. Ponownie oparłam się o bagażnik i spokojnie paliłam papierosa. Nawet nie wie ile dodaję do wartości tego auta, tak się opierając. Przy okazji przyglądałam się otoczeniu. Nie wyglądało na to, by ktoś nas śledził, ale jeśli tak było to trzeba mieć jakąś wymówkę. Poprawiłam okulary i położyłam teczkę na dachu samochodu.
- A więc nim zapoznasz się z moimi informacjami, jakie są twoje?
Nie ma tak, że tylko ja jedyna odwalam taką robotę. Na to nie pozwolę, w końcu ten facet ma być najlepszym człowiekiem rodziny Boviono.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#18 22-01-2015 o 20h15

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i58.tinypic.com/2ewdyc5.jpg
- Czy to nie kobiety miały mieć pierwszeństwo?
Paliła papierosa oparta o bagażnik. Powoli podszedłem do niej lecz tym razem starałem się nie patrzeć na nią. W głowie trwała zażarta bitwa o to jak się odezwać, co zrobić. Przecież to i wróg i tymczasowy sojusznik. Zaufać czy może zastrzelić. Wzrok powoli powędrował na nią. Stanowczo wszystko umilkło, nie podoba mi się to. Za bardzo potrafi zamotać, kogoś takiego lepiej trzymać krótko. Nawet jeśli ma to stanowić zagrożenie życia i umysłu, muszę ją pilnować by nic nie wykręciła.
- Mogłabyś łaskawie jako oznaka partnerstwa nie zachowywać się jak lalunia i przestać ubierać takie stroje. Za dużo uwagi na siebie przyciągasz.
Było dosłownie tak jak mówiłem, jednak także moja uwaga była całkowicie na niej skupiona. Chociaż wciąż mogłem sięgnąć po broń i ją zastrzelić to nie zrobiłem tego, zamiast tego oparłem się o bok samochodu.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (22-01-2015 o 20h17)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#19 22-01-2015 o 21h17

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Czekałam na jego odpowiedź spokojnie dopalając papierosa. Nie zaproponowałam, że się nimi podzielę, ponieważ palę cienkie, a z tego co wiem to mężczyźni ich unikają. Zwłaszcza taki facet, który stawia na pierwiastek męski nie chciałby "damskich" papierosów. Przynajmniej ja tak uważam. Chociaż trochę mi go szkoda, stanowczo się marnuje. Może byłby bardziej pociągający, gdyby raczył się uśmiechnąć, jednak jak na razie wyczytuję z jego twarzy niechęć. Słysząc jego propozycję, zaśmiałam się pod nosem. Widocznie jest pewien, że ubierając się inaczej nie będę przyciągała niczyjej uwagi. Widocznie nie słyszał, że pięknemu we wszystkim dobrze. Nie ważne czy odsłonię dużo czy ubiorę się od stup do głów to i tak mężczyźni się za mną oglądają.
- Gdybym zachowywała się jak lalunia to bym nie była taka grzeczna i dawno bym Ciebie zaliczyła.
Oczywiście z tym ostatnim żartowałam i mam nadzieję, że nie będzie brał tego dosłownie. Ale faktycznie jest mi daleko do tych "laluń", biorąc pod uwagę, że nie jestem tępą idiotką. Znam się na wielu rzeczach jak między innymi na sztuce czy strategii. Potrafię bez trudu odróżnić oryginał od falsyfikatu, jak i ten drugi wykonać. W sumie skończyło się szkołę i studia, w czasie mojej pracy.
- Od tylu lat radzę sobie w moim fachu i jakoś nigdy mój wygląd mi w tym nie przeszkodził. No i trzeba dodać, że ten strój nie jest jeszcze wyzywający.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#20 22-01-2015 o 22h34

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i58.tinypic.com/2ewdyc5.jpg
- Zaliczyła...
Zaśmiałem się, nie wiem jak miałem się do tego odnieść. W głowie przeszły mi okropne myśli. Przecież to wróg! Spojrzałem na nią jeszcze raz. Wróg ale niezły...
- Ciekawe kto by kogo zaliczył panienko.
Uśmiechnąłem się lekko po czym wyciągnąłem paczkę papierosów i wyciągnąłem jednego. Zapaliłem wciąż spoglądając jednym okiem na moją partnerkę zawodową.
- To co tam masz za informacje kobitko z Scolaro?
Wyrzuciłem papierosa i zrobiłem parę kroków w stronę hangaru po czym obróciłem się w stronę kobiety.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (22-01-2015 o 22h34)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#21 23-01-2015 o 15h43

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Jeśli uważa, że byłoby na odwrót to się myli. Sztuką jest tak zmanipulować mężczyznę, by uważał, że sam mnie poderwał i zaliczył. No ale oczywiście nic by nie miało miejsca, gdybym się na to nie zgodziła. Potrafię bardzo dobrze manipulować ludźmi i chyba pan z Bovino to zauważył. Cóż nie kryję się z tym, w końcu nawet jeśli inni wiedzą to i tak dają się manipulować. Czy to nie jest prawdziwy talent? I nie koniecznie wykorzystuję do tego moje ciało. Perswazja słów też jest skuteczna.
- Od razu mam je ujawnić? Wcześniej spytałam Ciebie o twoje informacje. W końcu chyba to potrafisz?
Nie podważam jego kompetencji, ale nie lubię kiedy ktoś nie odpowiada na moje pytanie. Nie jestem ulgową i pobłażliwą kobietą, o czym świadczy chyba mój zawód. Ciepłe kluchy nie nadają się do należenia do Mafii i nie wiem jakim cudem gangi ich przyjmują.
Dopaliłam do końca papierosa i wyrzuciłam niedopałek, ponownie biorąc w ręce teczkę z informacjami. W końcu kto wie na jaki głupi pomysł może wpaść ten mężczyzna. W ogóle czy nie postarał się dowiedzieć, jak się nazywam? Tylko używa tych głupich słów jak: mała, lalunia czy kobitka.

- A i Celia. Wiarygodniej wśród ludzi jest używać imion, a nie nazw naszych Familii.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (23-01-2015 o 15h43)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#22 24-01-2015 o 12h41

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i57.tinypic.com/2zppdoj.png
- Znam Twoje imię Elisabetta Velia Aufiero Lozzi...
Jeśli myśli że zagramy w otwarte karty to grubo się myli. Niech lalunia przywyknie że to tak nie działa, coś za coś... W tych czasach nic nie jest za darmo.
Zmierzyłem ją wzrokiem, nie pewnie spojrzałem na teczkę w której posiadała swoje informacje. Miałem zabrać ją siłą? Czy może zastraszyć ją? Jest tyle sposobów na wyciągnięcie z niej informacji, jednakże nie mogę jej "tknąć" bo szef mnie zabije. Niestety trzeba będzie to załatwić po dobroci, a tak mi się marzyło zastrzelić kolejnego z Scolaro.
- Niech Ci będzie, tylko jedno słowo. Rynek.
Chyba nie sądzi że będę paradował przy niej z dokumentami, nie ufam jej na tyle by mieć je przy sobie od początku. Lepszym pomysłem było je ukryć i to w takim miejscu gdzie nikt by ich nie szukał. Mam nadzieję że nie jest na tyle tępa by zakwestionować używanie skrytek w obliczu obcej mafii.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#23 25-01-2015 o 18h02

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Na dźwięk swojej godności, miałam ochotę wyciągnąć pistolet i strzelić mu w głowę. Nikt, ale to stanowczo nikt nie ma prawa używać mych imion jak i nazwisk. Nawet sam Boss. Jeśli ma zamiar mnie sprowokować, to mu się prawie to udało, jednak nie dam mu tej satysfakcji. Jedynie posłałam mu uśmiech, w końcu ponoć on najbardziej irytuje wrogów.
- Nie wiem czy mądrym jest posługiwaniem się prawdziwą tożsamością przy tym zdaniu, nieprawdaż Luciano Guglielmo Tiziano Zaccharia?
Jeśli uważał, że nie znam jego godności to się mylił. Jedną ręką otworzyłam torebkę i schowałam do niej teczkę. Po tak skąpych informacjach nie mam zamiaru dzielić się swoimi. Nie dam się wykiwać, więc nie powinien się dziwić skąd takie u mnie podejście. Sam był wcześniej negatywnie nastawiony.
- W takim razie jedziemy po nie. Póki nie będę na oczy widzieć, że te informacje istnieją nie ukarzę swoich.
Więc niech szybko otwiera drzwi, bo w porównaniu do niego nie mam zamiaru tu dłużej siedzieć. Zbyt długo w jednym miejscu i to w pewnym sensie odsłonięci.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#24 25-01-2015 o 19h35

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i59.tinypic.com/wqjhv.png
- Na czas zadania wystarczy Luca...
Podszedłem do samochodu i otworzyłem jej drzwi, ciekawe jak długo mam udawać jej szofera. Przecież delikatna panienka sobie paznokcie połamie przy otwieraniu tak ciężkich drzwi.
Aczkolwiek jeśli sądzi że jedziemy po informacje to się zdziwi, ciekawi mnie jej reakcja po zobaczeniu zawartości mojej "teczki". Uśmiechnąłem się lekko i spojrzałem na nią, wbiłem wzrok w jej nogi nie tylko dla tego że sprawiały mnie o szybsze bicie serca lecz także by uniknąć jej wzroku.
Po chwili podniosłem wzrok na jej twarz, podszedłem do niej powoli i stanąłem tuż obok niej. Widok był nieziemski, stanąłem jak wryty wpijając wzrok w jej ciało. Jednak po dłuższej chwili ogarnąłem się.
- Nie ufasz mi tak samo jak ja Tobie, jednak na czas współpracy musimy sobie zaufać zatem jeśli pozwolisz.
Ukłoniłem się lekko i przedstawiłem w bardziej gustowny sposób. Po czym wyprostowałem, jednak mój wzrok dalej oblepiał jej nogi.
- To zamierza panienka wsiąść?
Wskazałem ręką na otwarte drzwi samochodu.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (25-01-2015 o 19h57)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#25 25-01-2015 o 20h17

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Jeśli będzie mi mówił po moim prawdziwym imieniu to będę wołać go po pełnej godności. Tak, nawet na zatłoczonym rynku, pełnym turystów. Zemszczę się za każde wymówione "Elisabetta". Ponoć zemsta kobiety jest najgorszą rzeczą jaką może spotkać mężczyznę. A to co mu zgotuje będzie jedynie przystawką przed tym wszystkim. Jednak jak na razie wymówił me imię tylko jeden raz.
Gdy otworzył drzwi powstrzymałam ten uśmiech satysfakcji jaki chciał wypłynąć na me usta. Niby taki niezależny a taki posłuszny niemym poleceniom. Chociaż widać, że mimo jego woli to moje ciało się mu podoba. Biedaczysko, pewnie myśli, że jak ktoś z takiej rodziny może zafascynować się kobietą z Scolaro.
Kiedy wypowiadał tam jakieś puste słowa o zaufaniu, byłam zajęta spojrzeniem na niego z innej strony. Kiedy nie warczy i nie mówi niczym niedorozwinięty dresiarz to jest nawet, nawet. W sumie da się go wyprowadzić na dobrą drogę, ale ,muszę pamiętać, że to Bovino. Jeśli czegoś go nauczę to wykorzysta to przeciw mnie lub mojej Familii.

- Uf... Uf. Właśnie ci zaufałam - zażartowałam i wsiadłam do samochodu.
Poczekałam, aż zajmie swoje miejsce za kierownicą i ruszymy z tego miejsca. Po chwili gdy wyjechaliśmy z portu, zdjęłam z nosa okulary.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 ... 6