Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 4 5 6

#126 03-03-2015 o 15h15

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



http://i62.tinypic.com/fa76nc.png

- Wspaniałomyślność to rzadka cecha w tych czasach, szczególnie u członka mafii.
Uśmiechnąłem się lekko rozbawiony jej wypowiedzią po czym skierowałem się do środka hotelu, wolnym krokiem skierowałem do windy i pojechałem samotnie na górę. Gdy wszedłem do naszego pokoju zamknąłem za sobą drzwi i udałem się do okna, uchyliłem je.
- Luca co Ty wyrabiasz...
Powiedziałem sam do siebie po czym dosłownie padłem na fotel, siedziałem wpatrując się w niebo za oknem i rozmyślając o dalszych ruchach. Choć w głowie wciąż lekko "drażniła" moje myśli Celia to starałem się zrozumieć czy nawet głębiej poznać jej powód nienawiści do jednego z ważniejszych celów. Chciałem zadzwonić aby zlecić zdobycie informacji jednak powstrzymała mnie myśl o tym iż moja partnerka może w każdej chwili wejść czy nawet usłyszeć rozmowę.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#127 06-03-2015 o 21h30

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Słysząc jego słowa nie mogłam powstrzymać rozbawienia, w końcu po części miał rację. Nie powstrzymywałam go gdy udał się do hotelu, w końcu pewnie potrzebuje chwili wytchnienia od mej osoby i przyznam się, że wzajemnie. Nie wiem jak to określić ale jego bliskość w pewien sposób na mnie oddziałuje co mnie niepokoi. Gdy tylko Luciano zniknął w drzwiach odezwał się mój telefon w płaszczu. Wyciągnęłam zdziwiona urządzenie o którym zapomniałam od wczorajszego dnia. Spojrzałam na ekran, by dowiedzieć się, że dzwoni Louis. Wzięłam głęboki oddech i odebrałam połączenie.
- Wiesz, że nie powinieneś do mnie dzwonić?
Podtrzymywałam telefon barkiem, gdy wyciągałam kolejnego papierosa z paczki. Wiem, że przed chwilą paliłam ale jakoś mam potrzebę zajarać kolejnego. W końcu takie życie palacza.
- Wiem, ale dowiedziałem się kto jest waszym celem. Stanowczo uważam, że powinnaś wycofać się z tej misji -usłyszałam głos Louisa w słuchawce.
Zmarszczyłam brwi i odpaliłam papierosa i ponownie trzymała telefon w ręce. Odchyliłam głowę i spojrzałam na niebo. Po prostu milczałam starając się dobrać odpowiednie argumenty. W końcu syn Bossa ma rację ale nie chcę mu jej przyznać. Nie powinnam mieszać życia osobistego z pracą, ale tak trudno to od siebie oddzielić.

- Spokojnie. W tym jedynym przypadku to nie będę ja.
Nie czekałam na odpowiedź i po prostu się rozłączyłam. Gdybym zwlekała to Louis pewnie by zadbał bym się wycofała, a ja nie mam zamiaru tego robić. Dopaliłam papierosa i ruszyłam do hotelu. Mam nadzieję, że mój wspólnik już ochłonął. Wjechałam windą na górę, ale pod drzwiami się zatrzymałam. Wsłuchiwałam się w ciszę dla pewności czy czegoś nie kombinuje między innymi przez telefon. Gdy nic na to nie zapowiadało, weszłam do pokoju i powiesiłam płaszcz na wieszaku. Po chwili zdjęłam buty i idąc na boska podeszłam do fotela, by usiąść na jego podłokietniku.
- A więc jak z twoim wolnym czasem? Może potrzebujesz trochę chwili odosobnienia?
Wiem, że nie powinnam mówić tego siedząc ta blisko, ale trudno pozbyć się pewnych nawyków.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#128 08-03-2015 o 06h06

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



http://i62.tinypic.com/fa76nc.png

Usiadła na fotelu zdejmując wcześniej buty, czy ona serio chce mnie dręczyć czy może ma w tym jakiś głębszy cel. Niech jej będzie, teraz ja ją trochę podręczę. Usiadłem na fotelu naprzeciwko niej, spojrzałem na nią głębokim wzrokiem i uśmiechnąłem się lekko.
- Tak mamy pełno wolnego czasu, co planujesz dokładniej teraz zrobić?
Schyliłem się niby by poprawić nogawkę kiedy złapałem jej nogi i lekko zsunąłem ją na środek fotelu. Położyłem jej stopy na moich kolanach i zacząłem masować.
- Wiesz nie lubię kiedy ktoś się ze mną tak droczy, a Ty robisz to stale...
Wciąż uśmiechnięty spoglądałem na nią bawiąc się jej stopami w moich rękach, ciekawi mnie jak to odbiera. Może właśnie w tym momencie główkuje się co ma zrobić.
- Czy nie za mocno dla Ciebie? Cóż sama do tego doprowadziłaś.
Zacząłem masować pewniej i mocniej wciąż wpatrując się w Celię, nie mam zamiaru za szybko kończyć tej zabawy. Chcę się z nią jeszcze podroczyć a to że będę przy tym troszeczkę brutalny chyba nic nie zmieni. Dokładnie masowałem każdy kawałek jej stopy z rozbawieniem i własną przyjemnością. Choć to ma tylko ją speszyć co do dręczenia mnie to sam ledwo już wytrzymywałem.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#129 08-03-2015 o 12h17

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Zapytana o plany spojrzałam teatralnie w sufit, by pokazać, że się zastanawiam. Nie skomentowałam jego zmiany miejsca, by przypadkiem go nie urazić. Gdybym nie przywykła do jego obecności pewnie bym od razu się broniła, gdy chwycił mnie za nogi. Jednak na jego szczęście nie zareagowałam na to i posłusznie dałam się usadowić na fotelu oraz masować. Na mych ustach pojawił się uśmiech i podparłam głowę na ręce.
- Nasz cel planuję odwiedzić po obiedzie, w końcu nie wypada kogoś nawiedzać z samego rana.
Pierw odpowiedziałam na zadane wcześniej pytanie, a słysząc stwierdzenie, że się z nim stale droczę posłałam niewinny uśmiech. Nie robię tego specjalnie tylko czasami nieświadomie. No ale nie ma co się tłumaczyć, bo pewnie by coś zaczął insynuować.
- A mi się wydaje, że Ci się to podoba.
Czy igram z nim? Może trochę, ale gdybym była świadoma, że moje zachowanie irytuje, to bym go tak nie męczyła. Zapytana czy nie za mocno masuje, poprawiłam się wygodnie na fotelu i się przeciągnęłam.
- Nie jest idealnie, ale gdybyś raczył pomasować tak bardziej w prawo, byłabym bardziej zadowolona.
Czy spodziewał się takiej odpowiedzi? Nie wiem, ale nie mogłam się powstrzymać by tak powiedzieć. W końcu jestem kobietą, która chodzi na bardzo wysokim obcasie a taki masaż jest idealnym zbawieniem.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#130 08-03-2015 o 17h24

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i62.tinypic.com/fa76nc.png

Na jej stwierdzenie że mi się podoba odstawiłem jej nogi zrezygnowany jednak wciąż miałem ochotę kontynuować masowanie. Ona serio musi lubić się ze mną droczyć skoro tak szybko łapie temat i go drąży.
- Nie... nie że mi się podoba...
Powiedziałem lekko stłumionym głosem aby nie wyczuła w nim żadnych uczuć. Odwróciłem wzrok całkowicie zrezygnowany, jednak wciąż z odrobiną chęci dręczenia jej pomimo braku pomysłów na ów działanie.
- Śniadanie nie wystarczyło Ci Celio, przecież mamy się go czysto i sprawnie pozbyć co martwego obchodzi posiłek?


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#131 08-03-2015 o 20h26

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Gdy zaprzestał masowania i odłożył moje nogi, nie mogłam powstrzymać napływającego uśmiechu. Czyżby miał zamiar zrobić wszystko by udowodnić, że się mylę. Jednak ta wypowiedź nie była zbytnio przekonująca do tego chce szybko zmienić temat. Czym oczywiście udowodnił, że mnie wcześniej nie słuchał. Zaczęłam zawijać kosmyk włosów na palec, by chodź trochę mu oszczędzić wstydu. Jednak moje nogi łatwo się nie poddały i korzystając z pewnej bliskości przesuwałam stopami po jego nodze. Tak jakby od niechcenia, ale to nie moja wina, że tak bardzo mnie kusi. Gdy widzę jak stara się okazać swoje niezainteresowanie to mam ochotę robić mu na złość.
- Gdybyś mnie słuchał to byś pamiętał, że szych nie zabijamy. Zwłaszcza na samym początku misji. Jeśli teraz gościa się pozbędziemy to pozostali nie będą chętni do współpracy.
Mówiłam to ciągle wpatrując się w zawijany na palec kosmyk. Tylko na chwilę podniosłam wzrok by zobaczyć jego reakcję, ale szybko skupiłam się na wcześniejszym celu.
- Gdybyśmy mieli ich zabijać to z Pagano nie musiałbyś się sam zajmować. Z wielką chęcią pozbawiłabym go życia fundując mu najgorsze katusze.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#132 13-03-2015 o 12h42

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i62.tinypic.com/fa76nc.png

- Ty serio uważasz że każdy będzie tak chętny do współpracy Celio?
Odwróciłem wzrok od Celii by zawiesić go na ścianie. Jeśli coś ma być zrobione dobrze to zrób to sam... Jednak w tym momencie musiałem oczekiwać informacji o niej od mojej rodziny, choć gdybym mógł złamać rozkaz szefa to bym ją zmusił do gadania siłą. Wprawdzie nie sądzę by brutalność względem kobiet była czymś dobrym lecz ona zbytnio mnie irytuje a nawet drażni się ze mną uważając że to nic takiego.
- Aż tak ich nie na widzisz, zatem może chcesz się nimi sama zająć? Ja mogę w tym czasie... pozbierać trochę ciekawych informacji
Tak zamierzam się dowiedzieć o niej jak najwięcej, nic nie pozostanie ukryte na wieki. W końcu coś musi o niej być..


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#133 14-03-2015 o 16h58

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Słysząc jego pytanie spojrzałam na moje paznokcie, nie by pokazać moją ignorancję, ale po to by ukazać, że jestem pewna swojego zdania. W końcu usadowiłam się na fotelu w sposób bardziej wygodny, czyli nogi miałam przerzucone przez podłokietnik, zarazem tworząc pewną odległość między nami.
- Po pierwsze mają oni zbyt szerokie plecy, byśmy mogli każdego zabić. Do tego są to ważne osoby nie tylko w półświatku ale i w normalnym życiu. Gdyby chodź któreś z nich zginęło w niewyjaśnionych okolicznościach to służby mundurowe od razu by zaczęły węszyć, w końcu takie szychy i to martwe. A drugi powód już omówiłam wczoraj. Nie chcę by gangi coś podejrzewały.
Żałowałam, że nie mam pod ręką książki to bym zajęła się czymś pożytecznym. Mam wrażenie, że teraz lepiej się z nim nie droczyć, a nie chcę ryzykować. W sumie mamy sporo czasu, więc gdy będzie w lepszym humorze to kto wie.
Na wspomnienie o informacjach od razu skupiłam na nim wzrok. W końcu wszystkie informacje już posiadamy, więc czego miałby nowego szukać. Jest to podejrzane, ale nie mogę mu niczego zakazać. Nie jestem jego bossem.

- Nie ich wszystkich tylko Pagano i jak już ustaliliśmy nim się sam zajmiesz. Nie zmuszam Cię do niczego, więc jeśli jednak masz dzisiaj jakieś plany to droga wolna, sama dzisiaj się tym zajmę.
Podniosłam się z fotela i bez słowa poszłam do swojego pokoju. Byłam lekko zirytowana takim podejściem do sprawy, ale to jego decyzja. Zaczęłam szykować ubranie na późniejsze wyjście, w końcu jak będę sama to pojadę motorem a w sukience to nie przejdzie.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#134 24-03-2015 o 18h25

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i62.tinypic.com/fa76nc.png

Odwróciłem się w stronę okna i unikałem kontaktu wzrokowego z Celią, niech robi co chce. Sam muszę teraz się czegoś dowiedzieć, a jeśli sądzi iż jestem na tyle tępy by wyskoczyć z bronią w środku miasta na członka gangu to się grubo myli. Planowałbym prędzej jakieś zniknięcie ów postaci, porwanie i cała zabawa przy przesłuchaniu to byłaby niesamowita nagroda za te chwile spędzone w hotelu.
- Powodzenia, oby Cię nie ustrzelili...
Zaśmiałem się cicho pod nosem i udałem wolnym krokiem w stronę swojego pokoju, miałem okazję wykonać szybki telefon zanim przyszła zatem pozostaje mi czekać jedynie na wyniki. Oby coś znalazł albo sam się tym zajmę nawet jeśli miałbym zastosować nieco brutalniejsze środki na Celii.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#135 25-03-2015 o 21h21

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Po dłuższym zastanowieniu wybrałam czarne skórzane spodnie, a do nich dopasowałam białą koszulę. Strój musiał być praktyczny i wygodny zważając, że czekała mnie podróż motorem. Tak samo obuwie, które było tym razem wysokimi czarnymi kozakami, musiało sprawdzać się do takiej podróży. Na samym końcu stanęłam przed lustrem i związałam włosy w wysoki kucyk oraz poprawiłam makijaż. Wychodząc z pokoju wzięłam kask oraz skórzaną kurtkę, do której wrzuciłam kluczyki a do ukrytych kieszeni schowałam dwa pistolety. Słysząc słowa Luciano spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się.
- Nie dziękuję, jestem zawodowcem...
Puściłam mu oczko i opuściłam apartament. W windzie zapięłam kurtkę pod samą szyję, czego w sumie nie lubię. Kocham jazdę motorem, ale ten ucisk na piersiach jest do niewytrzymania. Wychodząc z hotelu ponownie odezwał się mój telefon, jednak nie mam ochoty na rozmowę z Louisem. Gdyby tylko nie wiedział o mojej przeszłości to nie trułby mi dupy, ale jako, że w sumie to on spotkał mnie po raz pierwszy gdy prowadziłam stare życie i wyprowadził mnie na prostą; to oczywiście był wszystkiego świadom. Nawet tego, że tamten rozdział dawno za sobą zamknęłam, spaliłam i dla pewności jeszcze podeptałam. Stanowczo nie toleruję starej siebie, tej która była z początku uległa. Wsiadłam na motor i założyłam kask, jednak nim odjechałam spojrzałam w stronę okna od naszego apartamentu. Jestem ciekawa co będzie robił pod moją nieobecność, jednak czas porozmawiać z pewnym panem.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#136 26-03-2015 o 16h25

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


http://i62.tinypic.com/fa76nc.png

Gdy wyszła ubrana dość ciekawie powiedziała iż jest zawodowcem, chyba w uwodzeniu. Póki co nie wykazała się większymi umiejętnościami poza rozmową czy agresją ciałem względem płci przeciwnej, kto wie może nawet tej samej. Gdy opuściła pokój usiadłem na fotelu mogąc się zrelaksować chwilą spokoju i samotności, pozostawało mi tylko czekać na telefon z informacjami o mojej partnerce. Wzrokiem wyglądałem za okno kiedy ręką wyjąłem telefon i położyłem na stoliku przy mnie, czekanie nie jest moim ulubionym zajęciem ale musze mieć coś na Celię. Gorzej dla niej jeśli nic nie zdobędę...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#137 12-04-2015 o 12h48

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/44/moy/34821.jpg

Ruszyłam dość spokojnie jak na mnie, więc obyło się tym razem bez palenia gumy czy straszenia przechodniów piskiem opon. Mam jeszcze sporo czasu, a przynajmniej wykorzystam go na przyjemną przejażdżkę motorem. Patrząc na odległość od tej miejscowości do miejsca zamieszkania mojego celu, to akurat przyjadę na styk przy tak spokojnej jeździe. Więc postanowiłam się zrelaksować chociaż jazda bez kasku byłaby przyjemniejsza, ale nie powinnam marudzić. Co jakiś czas czułam jak telefon wibruje w kieszeni, ale stanowczo zakazałam sobie odbierać od niej połączeń w czasie tej misji. Już nie chodzi o to, że mi zakazuje i ma w pewnym sensie rację, ale o sam fakt, że ktoś może przechwycić połączenie. Wiem, że gangi nie maja tak wyszukanego stylu jak mafie, ale kto wie czy im nie odbije i nie sięgną po stare metody podsłuchu?
Gdy znalazłam się w pobliżu rezydencji mojego celu, zatrzymałam motor i zdjęłam kask, by móc nacieszyć moje oczy tym widokiem. Musiałam przyznać, że budynki postawione na wzniesieniach i otoczone pięknie zadbanym parkiem jak i alejami, gdzie znajdują się wyszukane posągi zawsze trafiały w moje serce. Możliwe, że jest to pewien sentyment z przeszłości, gdy za dziecka mieszkałam w podobnie usytuowanym domu. Oczywiście przed tym wszystkim co popchnęło mnie w ten świat.
Wyciągnęłam papierosa, którego odpaliłam a moje oczy podziwiały z daleka piękne aleje, które prowadziły pod same marmurowe schody. Obym nie zawiodła się na właścicielu, który ma wyszukany gust. Kto by normalny ryzykował popadnięcie w ruinę takiego domu?


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#138 12-04-2015 o 13h17

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



http://i62.tinypic.com/fa76nc.png

Kiedy w końcu wyszła postanowiłem wykonać jeszcze parę telefonów, skoro ona zajmuje się tymi typami z mafii to czemu nie miałbym tego wykorzystać na swoją korzyść, przecież i tak w końcu bym się czegoś o niej dowiedział, zatem lepiej dla mnie aby przyśpieszyć ten proces.
Minęło trochę czasu, siedząc i popijając whisky czytałem gazetę, denerwowałem się albowiem poleciłem nie jednej osobie dowiedzenia się czegoś o Celii a jeszcze nikt nie oddzwonił. Przecież nie dowiedziałaby się że coś knuję, skąd niby miałaby to wiedzieć.
Odłożyłem gazetę i upiłem łyk z do połowy pełnej szklanki, spojrzałem na zegarek. Od wybycia Celii minęło trochę czas, a więc za niedługo może wrócić. Oby pośpieszyli się i przekazali mi cokolwiek przed jej przybyciem.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 4 5 6