Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5

#51 07-03-2014 o 20h43

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Wraz z paniczem byliśmy już bardzo blisko wyznaczonego celu, ale wtedy przeszła obok nas Melisa, niosąc tackę z krwistoczerwonym płynem w kieliszku.
Strasznie się wystraszyłam, bo panicz mógł się przestraszyć tego, że chcemy go otruć. Nim jednak zdążyłam zareagować, panicz opadł na ziemię niczym balon bez powietrza. Dopadłam do niego, nie pozwalając Melisie znów stracić magii i zaczęłam cucić panicza.
Jednak to nie pomogło i prze teleportowałam siebie i panicza do jego pokoju, co zużyło dużo mych sił, ale dla panicza mogę nawet zginąć.
Po jakimś czasie panicz się obudził.
- To co widziałeś jest zwykłym lekarstwem na twą chorobę, paniczu. Nie musisz się martwić, nie chcemy cię tym zabić. - powiedziałam i uśmiechnęłam się. - A teraz otwórz buzię.
Wypiłam ciecz, nie połykając jej. Weszłam na panicza i pochyliłam się. Nie był to żaden pocałunek. Tylko pomogłam mu w wypiciu tego lekarstwa.

Offline

#52 07-03-2014 o 21h00

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Nagle znalazłem się w swoim pokoju, a obok stała Vi. Wyjaśniła mi iż ten płyn to lekarstwo na chorobę. A niby nie mają leków... Po chwili siedziała na mnie swoim drobnym ciałkiem i upiła łyczek z kielicha, następnie przyssała się do moich ust wlewając mi ów płyn. Gdy nasze usta się złączyły zrobiłem się cały czerwony, choć przyznam iż nie przeszkadzał mi ten typ podawania leków. Wręcz przeciwnie. Gdy odessała się do moich ust byłem cały czerwony i rozkojarzony.
- Czemu to zrobiłaś?!
Spojrzałem na nią i nie przestawałem podziwiania jej oczu. Były takie głębokie i pełne współczucia. Nie wiem czemu ale miałem ochotę ją pocałować...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#53 07-03-2014 o 21h13

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Czyżby mu pomogło? Jest jakiś taki... żywszy. Choć nie powiem, że mnie uraził ten nagły krzyk. W okół mojej osoby pojawił się ta sama co zawsze, czarna powłoka. Ale nie mogłam się pokazać paniczowi od złej strony.
- Cóż myślałam, że panicz źle się czuje i nie będzie mógł nawet się podnieść. - szczenięce oczka wstąpiły na moją twarz, ale zaraz sobie przypomniałam, że panicz powinien dziękować Melisie. - A to lekarstwo stworzyła Melisa.

Offline

#54 07-03-2014 o 21h26

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Melisa zrobiła te lekarstwo? Ale, to miłe. Znowu sprawiam same problemy, na prawdę jestem aż tak ważny aby się mną przejmowały? Nie sądzę aby moja wartość znaczyła dla kogoś tyle by mnie ratować... Spojrzałem na Melisę...
- D-Dziękuję... Obie zasługujecie na moją wdzięczność
Mój wzrok został wbity w ziemię, nie chciałem okazywać tego jak bardzo wkurza mnie moje życie, jednak łzy same popłynęły mi po policzkach. Płakałem tak chwilę, nie mogłem przestać....

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (07-03-2014 o 21h32)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#55 08-03-2014 o 21h41

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

  Link do zewnętrznego obrazka
Stałam i przyglądałam się temu wszystkiemu. Przygryzłam wargę kiedy Vi przez pocałunek podała paniczowi lekarstwo. Przysiadłam po drugiej stronie łóżka i otarłam jego łzy.
Nagle poczułam, że ktoś zbliża się niebezpiecznie blisko posiadłości. Kolejne dzieciaki?
-Vi, sprawdź proszę kto próbuje się do nas dostać. Sama nie mam wystarczająco siły.
Westchnęłam i przysiadłam się bliżej panicza.
-Już powinieneś odzyskać siły, do jutrzejszego wieczora to będzie cię podtrzymywać. Jutro zrobię coś mocniejszego. Pa-ni-czu.
Ciekawe kiedy to Vi zacznie walczyć o niego. Widać, że to on jest jedyną osobą w jej głowie. Ale ja nie przegram.
Położyłam się na jego piersi. Jestem strasznie wykończona. Potrzebuję odpoczynku.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#56 08-03-2014 o 21h55

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327

Wybaczcie, że tak krótko ale po dzisiejszym dniu nie myślę logicznie /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png



Kolejni goście? Czyli nie jestem jedyny? Och co tu się w ogóle dzieje... Vi mnie pocałowała, to było takie samo jak przy pocałunku z Melisą. Po prostu pragnę poczuć się tak jeszcze raz. Zaraz, czemu Melisa się na mnie położyła, och nie dobrze. Pachnie tak wspaniale i jej skóra jest taka przyjemna w dotyku. Serce mi zaczęło szybciej bić, chciałem ją pocałować. Podobało mi się to bardzo, chcę by ta chwila trwałą cały czas. Zaraz Vi ma iść sprawdzić kto tu idzie, a ja wtedy mogę pobyć z Melisą... Nie umiałem wypowiedzieć ani słowa, ale widać było po mnie że to mi się bardzo podoba i nie chcę by ktoś przerywał tą chwilę.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (08-03-2014 o 21h56)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#57 08-03-2014 o 22h04

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

  Link do zewnętrznego obrazka
Panicz milczy? Coś się stało? Słyszę kołatanie jego serca, zawał? Nie, może tak działają moje leki-prawdopodobne.
-Wszystko w porządku?
Podniosłam się i popatrzyłam na niego, nie, nie w porządku. Coś się stało, dobrze to widzę.
-P-przepraszam.
Wymamrotałam cicho gdy zorientowałam się, że to moja wina. Opadłam na poduszki obok. Pościel ma taki delikatny zapach, gdybym tylko mogła spać.... Westchnęłam cicho i odwróciłam się w stronę panicza. Powoli zamknęłam i otworzyłam powieki.
Vi nie wygra tej wojny ze mną. To ja wygram.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#58 08-03-2014 o 22h12

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Zapytała się mnie, lecz ja nie mogłem nic wypowiedzieć. Zrobiłem się cały czerwony... Przeprosiła mnie? Dlaczego? Po chwili opadła na poduszki obok i spoglądała na mnie swoimi oczkami. Nie mogłem się powstrzymać, obróciłem na bok i ręką przejechałem po jej policzku. Palcem dotknąłem jej ust, były przyjemne w dotyku. Przytuliłem ją do siebie wypowiadając z trudem parę słów:
- Bardzo dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłaś, jesteś wspaniała Melisa...
Jej włosy były takie przyjemne, a ich zapach taki wspaniały. Przytuliłem się do niej i pozostałem tak zasypiając. W jej uścisku to było takie łatwe i przyjemne, błogi sen...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#59 08-03-2014 o 22h19

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

  Link do zewnętrznego obrazka
Na mojej twarzy pojawił się mały uśmiech-wygrałam już tą bitwę, wojnę też wygram.
Zasnął, odsunęłam go trochę od siebie. Czyż to nie wspaniałe, że tak się do mnie lepi. Jeszcze ton jakim wypowiedział moje imię, już mam go w garści.
-Słodkich snów.
Powiedziałam cicho i delikatnie musnęłam jego usta.
Gdybym tylko ja mogła spać, to byłoby wręcz idealnie.
Szczerze to mogę powiedzieć, że panicz jest dość pociągający. To jaki jest jakoś tak mnie przyciąga. Nie wiem czemu tak się dzieje.
Po raz drugi musnęłam jego wargi po czym oblizałam swoje. Ten słodki smak, pozostanie w mojej pamięci na zawsze.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#60 08-03-2014 o 22h25

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Obudziłem się rano z bólem głowy, jak co dzień to samo... Nie chciało mi się jeszcze wstawać więc leżałem obrócony na bok. Ciągle myślałem o Melisie i Vi. Czemu teraz mnie to zadręcza? Obie mają w sobie to coś...
- Co ty teraz zrobisz? Mieszkasz z dwiema pięknościami...
Powiedziałem sam do siebie, nie zwracając uwagi na to czy ktoś jest w pokoju. Zamyślony wpatrywałem się w dziwny stolik stojący pod ścianą. Obok było krzesło na którym siedziała Melisa kiedy się źle poczuła po ataku choroby. Sprawiam tym dziewczyną same problemy. To źle o mnie świadczy...
- Muszę się jakoś odwdzięczyć...
Ponownie wypowiedziałem jakby sam do siebie... Głupi nawyk? Nie to takie dziwne chwile w życiu kiedy się człowiek zakochał...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#61 08-03-2014 o 22h31

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

  Link do zewnętrznego obrazka
Całą noc przeleżałam obok panicza, leżałam na brzegu łóżka. Usłyszałam jego głos, on nie wie, że tu jestem. Uśmiechnęłam się na jego słowa.
Podniosłam się i przybliżyłam do niego.
-Dzień dobry. Jak się spało kochanie?
Vi musi zacząć walczyć inaczej ja wygram, a chciałabym widzieć jak nieudolnie próbuje mnie pokonać.
Byłam teraz nad paniczem. Nachyliłam się nad nim i złożyłam na jego ustach soczysty pocałunek. Widać, że mu się podoba.
-Słodki.
Oblizałam wargi i odsunęłam się od niego. To dopiero początek. Na mojej twarzy pojawił się mały uśmiech.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#62 08-03-2014 o 22h49

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Melisa tu jest?! Nazwała mnie kochaniem i pocałowała. Co takiego jest słodkie?
Ona mnie pocałowała! Zrobiłem się cały czerwony, do tego gdy powiedziała do mnie kochanie... Nie mogłem się powstrzymać, pomimo iż serce waliło mi jak szalone a ja byłem cały czerwony to przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem. Nie wiem czemu to zrobiłem, czyżby? Nie... Co się ze mną dzieje?!
- W-Wybacz...
Czemu ja ją pocałowałem, czemu tak bardzo chcę z spędzić ten dzień?! Nie rozumiem co się dzieje... Oby Vi nas nie widziała...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#63 08-03-2014 o 22h59

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

  Link do zewnętrznego obrazka
Jego twarz jest cała czerwona. Pogładziłam go po policzku. Takie słodkie.
-Nic się nie stało.
Wyszeptałam mu do ucha. Szkoda, że Vi tego nie widzi. Oszalałaby chyba. Na mojej twarzyczce pojawił się uśmiech.
-Denerwujesz się? Dlaczego? Nie odpowiadam ci? Jestem zła?
Nadal mówiłam cicho. On będzie mój i tylko mój, na pewno nie będę się nim dzielić z Vi. Tylko ja na niego zasługuję.
Złożyłam na jego ustach kolejny, tym razem o wiele dłuższy pocałunek. Niech wie, że jest mój.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#64 08-03-2014 o 23h06

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Powiedziała, ze nic się nie stało... Ale całowaliśmy się. Zaraz czemu niby ma mi nie odpowiadać? Obie są wspaniałe, ale czemu ona porusza ten temat? Czyżby się we mnie? Znowu mnie pocałowała. Mam nadzieję, że Vi tego nie widzi. Obawiam się jak to wygląda...
- Jesteś wspaniała...
Po pocałunku odpowiedziałem jej. Odwdzięczyłem pocałunek. Ale czemu tak się denerwuję. W sumie to one są moimi pierwszymi miłościami. Ale obie na raz? Nie rozumiem czemu tak się dzieje. Chcę być z Melisą ale Vi też jest wspaniała... Kochać można obie ale wybrać jedną. Nie umiem podjąć decyzji, jeszcze nie...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#65 08-03-2014 o 23h19

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

  Link do zewnętrznego obrazka
Ja już chyba jestem zdrowa. To znaczy cały czas byłam, tylko to porażenie mnie osłabiło. Później przygotuję lekarstwo.
Wspaniała? Przecież ja to wiem.
-Nie jest panicz głodny? Co sobie życzy?
Jestem gotowa na wszystko co mogę stworzyć poprzez magię. Wstałam z łóżka i stanęłam obok. Vi nie musi o wszystkim wiedzieć.
Znów oblizałam wargi, pozostał na nich ten słodki smak. Ludzie smakują jak landrynki. To trzeba będzie gdzieś zapisać.
-To jak?
Powiedziałam i teleportowałam się bardzo blisko niego. Znów go pocałowałam, tym razem bardzo delikatnie i znów użyłam teleportacji aby znaleźć się po drugiej stronie łóżka.
Założyłam nogę na nogę, czekając na odpowiedź.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#66 08-03-2014 o 23h25

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Już jej lepiej widocznie, bo korzysta z magi jak tylko może. A te pocałunki to coś wspaniałego, po co komu jeść jak takie wspaniałe kobiety mogą doustnie podawać posiłki... Ach o czym ja myślę?! Przecież jeszcze wczoraj bałem się ich a teraz mam ochotę by doustnie podawały mi posiłki?!
- Może jakieś śniadanie... d-doustnie...
Ostatnie słowo wypowiedziałem bardzo cicho, mam nadzieję że nie uraziłem jej. W sumie to ona nazwała mnie kochaniem i spędziliśmy razem noc...
Tylko spałem, ale chyba nic mi nie zrobiła? Spojrzałem w dół, rozporek zapięty, spodnie są... Uff... W tym wieku to nic dobrego popadać w stosunki... Wolę by Vi nie wiedziała i nie dowiedziała się, co tu się dzieje i działo...
A ciekawe kim byli Ci "goście"... Skoro nic nie powiedziały to pewnie nie istotne...

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (08-03-2014 o 23h26)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#67 08-03-2014 o 23h33

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

  Link do zewnętrznego obrazka
Zaśmiałam się, co on proponuje. Nie wiedziałam, że jest tak niegrzeczny.
Skupiłam się i na stoliku obok pojawiła się tacka z jajkiem na miękko oraz kieliszek czerwonego wina. Wystarczy? Powinno jak na razie. Wzięłam tackę i usiadłam na łóżku. Przeteleportowałam ją na szafkę nocną a sama przytuliłam się do panicza.
Jest jak landrynka.
-Oby smakowało.
Po moich słowach znów zatopiłam się w jego ustach, takie słodkie niczym landrynki.
-Jak landrynka.
Powiedziałam cicho i podałam mu tackę. Zadowoli go to?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#68 08-03-2014 o 23h44

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Na stole pojawiła się taca z jajkiem na miękko i kieliszek wina. To śniadanie w zupełności wystarczy o ile Melisa zadowoli resztę wymagań co do posiłku...
Pocałowała mnie, cóż dobry początek ale to i tak za mało jeden całus...
- Jeden pocałunek to mało, ale cóż chyba zajmiesz się resztą... Landrynka? Aż tak Ci smakuję? Jak chcesz to bierz więcej.
Zaśmiałem się, na prawdę zgrywam macho? Hah, chyba tu jednak jest coś co warto sprawdzić. Mianowicie trochę zabawy nikomu nie zaszkodziło. Zobaczę jej reakcję i ocenię co się dokładnie dzieje... Ale muszę uważać aby Vi tego nie widziała bo będzie zemną źle... Cóż Vi jest następna w kolejce. Oby się nie gniewały... To tylko trochę zabawy a raczej ujście pożądaniu.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#69 08-03-2014 o 23h49

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Ja jestem macho, mnie kobiety nie wybaczą XD
Link do zewnętrznego obrazka
Zaśmiałam się cicho i odsunęłam pod ścianę.
-Smacznego.
Powiedziałam z uśmiechem i wyszłam z pokoju, wcześniej machając mu. Teraz trzeba znaleźć Vi. Na pewno jest na strychu.
-Vi, gdzie jesteś?
Mój głos rozniósł się po posiadłości. Ona musi mnie słyszeć.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#70 09-03-2014 o 08h03

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Życzyła mi smacznego i wyszła z pokoju, chwile po tym słyszałem jej głos wołający Vi. Oby Melisa jej nie mówiła co tu się działo. Hm, lepiej coś zjem...
Spojrzałem na tacę, leżało tam jajko na miękko i kieliszek wina? To na pewno jest wino? Wstałem i podszedłem do ów płynu znajdującego się w kieliszku. Podniosłem go, powąchałem i upiłem łyk, to prawdziwe czerwone wino! Wyśmienite, nie mogłem się powstrzymać i w chwilę opróżniłem kieliszek. Zostało jajko, co poradzić? Dwoma gryzami jajko zniknęło. Usiadłem na łóżku i dalej zadręczałem się przemyśleniami co teraz będzie.
- Kochać można obie, ale wybrać tylko jedną...
Ponownie mówiłem sam do siebie, tym razem pewny iż Melisa ani Vi tego nie usłyszą. Ale Melisa już wcześniej słyszała ode mnie... Ciekawe co sobie teraz o mnie myśli... Postanowiłem zapytać o to wprost Melisę. Otworzyłem drzwi i ją zawołałem.
- Melisa...

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (09-03-2014 o 08h55)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#71 09-03-2014 o 17h50

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Porcelana. Wszędzie porcelana. Strych. Większość osób boi się strychów. Przez takie osoby jak ja. Tyle, że nie jestem zwykłą osobą. Nie jestem człowiekiem.
Jestem demonem.
Krzyknęłam. Był to krótki krzyk, ale jak pomocny.
Usłyszałam Melisę. Czego ona chce? Nikt nie ma prawa mi przeszkadzać, nikt! Na moje ciało, znów wstąpiła znana powłoka. Tym razem ciemniejsza. A im ciemniejsza, tym większa ma złość.

Offline

#72 09-03-2014 o 17h55

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Link do zewnętrznego obrazka
Cóż Vi nie ma, pewnie siedzi na stryszku, w dodatku krzyczy. Nie będę jej teraz denerwować. Westchnęłam.
Nagle usłyszałam głos panicza, teleportowałam się do niego jednak źle wymierzyłam i stało się tak, że teraz to ja leżałam na nim. Cóż, przewróciłam się i wylądowałam na nim.
-Coś się stało?
Spytałam nadal na nim leżąc. Niech teraz przyjdzie VI, zobaczy, że panicz woli mnie.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#73 09-03-2014 o 18h04

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Poczułam intencję Melisy. Tak, takie sztuczki może tylko ona wymyślić. Ja nie muszę, paniczowi na siłę wpychać język i ślinić mu twarz. Ale skoro tak bardzo chce, żebym zobaczyła jak to ona robi jakieś dziwne rzeczy, to czemu nie. Mogłabym się prze teleportować, żeby być gdzieś obok Melisy, albo na niej. Tyle, że ja nie zachowuję się jak ona.
Zeszłam na dół i weszłam do pokoju panicza.
- Witaj paniczu. - uśmiechnęłam się i przysiadłam na krześle. - Meliso czy nie sądzisz, że panicz może cierpieć? Jest chory i nie może dźwigać ciężarów. - nie uśmiechnęłam się. Nie okazałam żadnej reakcji. Ciekawe jak na to odpowiesz?

Offline

#74 09-03-2014 o 18h21

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Link do zewnętrznego obrazka
Wstałam i zaśmiałam się. Witaj Vi. Podałam rękę paniczowi aby i on wstał. Gdy już to zrobił teleportowałam się obok Vi.
-Za-zdro-sna?
Zaśmiałam się cicho i znalazłam się obok panicza. Złapałam go za rękę i przysunęłam do siebie. Złączyłam nasze usta i kątem oka obserwowałam reakcję Vi.
Co teraz zrobisz?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#75 09-03-2014 o 19h06

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


Melisa pojawiła się na mnie, następnie przyszła Vi. Vi przywitała się, to miłe, nawet bardzo. Melisa zeszła ze mnie i podała mi rękę. Wstałem z pomocą Melisy, wcześniej ona teleportowała się za Vi i coś jej wyszeptała. Nie podoba mi się to że tak otwarcie atakuje mnie przy Vi. Na samotności to oczywiście, wręcz chętnie.
- Co ty robisz Melisa?
Nie wiedziałem że będzie chciała tak prowokować Vi do działania. Ale Vi widocznie nie zainteresowała się tym co Melisa zrobiła. Stała tak i nie okazywała uczuć, była taka słodka... Aż chciało ją się przytulić, spojrzałem na Melisę.
- O co wam chodzi? To jakiś zakład?!
Byłem zirytowany, nie chciałem być zabawką w pojedynku. Jak coś czują niech to mówią a nie specjalnie prowokują drugą... Ah nie zrozumiem kobiet, ale chętnie wysłucham wyjaśnień.
Widać było po mnie jak bardzo drażni mnie ich spór, albo robią to na osobności albo wcale... Niech wybiorą to co im pasuje albo zrezygnują!

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (09-03-2014 o 19h06)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5