Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6

#76 27-01-2014 o 16h00

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Tosiek powiedział że możemy się zaprzyjaźnić. Super! Mam już dwóch przyjaciół. Oni poszli do jakiegoś tam Kaja. Poszłam za nimi.
- Cześć! Jestem Aoki. Pochodzę z Hiszanii. - powiedziałam wesoło i wyszczerzyłam zęby. - Śpiewam, gram, tańczę i występuję w przedstawieniach. - dodałam. ''Zarąbisty Kai'', jak to dziwnie brzmi, no ale dobra. Boże! Ja tak bardzo chcę poznać Miku. Pośpiewać z nią. Marzę o tym. Chciałabym też pośpiewać z Angel, bo ona gra na fortepianie. Jestem taka szczęśliwa!

Offline

#77 27-01-2014 o 16h26

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

M676i9ku vel Miku

On był na prawdę słodki. Ale kiedy zapytał czy kogoś tu poznałam wygięłam moje cyfrowe usta w grymasie.
-Jak tylko przyszłam to łapiąc DTL przybiegłam do pokoju bo myślałam że mój współlokator już jest-powiedziałam i przenikając przez jego dłonie stanęłam na ziemi. Delikatnie łapiąc go za rękę (tak by przez niego nie przeniknąć) pociągnęłam go w stronę drzwi. Po wspomnieniu żeby wyjść gdzieś miałam na to wielką ochotę.
-Chodź Matthias, chce zobaczyć miasto-powiedziałam z iskrzącymi oczami. W końcu sama bez nikogo mogłam wyjść na miasto i pozwiedzać.

Offline

#78 27-01-2014 o 17h21

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/16991.jpg

Etienne powiedział, że mam ładne imię. Cóż zazwyczaj się z taką reakcją nie spotkałam. Może dlatego, że ten skrót już tak ładny nie jest? Cóż, ale umiejętności zawierania przyjaźni czy znajomości są na zerowym levelu, więc będzie ciężko. Przytaknęłam głową w podzięce o opinię i nie wiedziałam co robić. Generalnie jedyne co trapiło mój system to przecieki pierwszego oprogramowania. Nie było to przyjemne kiedy dwie różne myśli próbują się nawzajem przebijać. To jest jakby ludzkie rozdwojenie jaźni. Blondyn wrócił do wcześniejszej czynności, a ja starałam się wyrzucić wszelkie rozterki. Właśnie kiedy niestety pierwsze oprogramowanie wzięło górę, chłopak nas zapytał.
- Nie jesteśmy ciche - odezwałyśmy się.
Po chwili nastąpiło ponownie wyciszenie się oprogramowania, a ja dotknęłam ręką skroni.
- Znaczy się... Przepraszam za wcześniejsze - mruknęłam. - Zazwyczaj nie jestem cicha, ale to jest trochę inne otoczenie niż w Tiranie.

//photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16735.jpg

Spojrzałem na tą białowłosą i nie mogłem powstrzymać rozbawienia na jej tekst. Jaka ona przekomiczna. Jeśli wszystkie kobiece Lalki są takie to nie będę się nudził.
- Droga, w sensie... No tak zazwyczaj się zwraca do kobiety, kiedy... - mamrotałem. - Ech nie wiem jak to wytłumaczyć.
Dziewczyna się przedstawiła, a zaraz po niej ta druga. Tamta chyba opowiedziała cały swój życiorys. To takie kobiece, wiec nic dziwnego, że mój męski mózg wyłączył się po "Jestem Aoki". Przez resztę jej wypowiedzi udawałem, że ją słucham. Ale myślałem o tym czy jest w okolicy plaża bym mógł chwycić deskę. Kiedy skończyła swoją paplaninę, oprzytomniałem i spojrzałem na pozostałych.
- Nie żeby coś, ale będziemy tu tak stać czy może poszukamy jakiegoś zarąbistego miejsca?
Tak zrobiłem się głodny przez udawanie, że słucham. Ciekawe czy Lalki muszą jeść?


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#79 27-01-2014 o 18h59

Miss'na całego
Duda
Tak, pamiętam. Tak, wiem. Tak, rozumiem. Tak, mam to gdzieś.
Miejsce: Warszawskie metro
Wiadomości: 321

Viviana
- Z Hiszpanii...- rozmarzyłam się trochę. Z Hiszpanii...- Cudny, moim zdaniem, kraj. Byłam tam tylko raz ale i tak zobaczyłam wiele- uśmiechnęłam się.- Nie martw się. Więcej już tyle nie będę pytać, obiecuję. Nie chcę cię zanudzić.
Moje myśli pobiegły w innym kierunku. Znowu obeszłam go dookoła. Super! Pierwszy, normalny człowiek, który nie będzie mnie pytać o wzory chemiczne i komórki roślinne ani o fotosyntezę. Muszę zmienić outfit, bo ten z podróży jest nudnie bezbarwny a mam nieodparte wrażenie,że muszę się przebrać w coś, co spodoba się ludziom, o lalki się nie martwię.
- Więc... To ja... Ja może pójdę po plan zajęć, jeśli już jest. Emm... Idę!- Boże, dlaczego ja się tak jąkam? Co ja gadam? Plan? Oczywiście, że po niego nie pójdę! Nawet nie wiem gdzie! Wyszłam z pokoju i poszłam sama nie wiem gdzie. Po kilku minutach chodzenia bez celu po korytarzach znalazłam łazienkę a obok schowek na odkurzacze. Wybrałam schowek, nie wiem czemu i usiadłam koła małego robotka.
- No i co się tak gapisz?! Co?! Że niby on mi się podoba?! On?! NIE!!! Mylisz się mój drogi odkurzaczu!- gadam z odkurzaczem. Nie mam zamiaru tego komentować. Albo mam. Dno, dno i wodorosty!- A ty co?! Znowu zaczynasz?!- wyszłam ze schowka i poszłam kilka kroków dalej do łazienki. Podeszłam do lustra. Popatrzyłam przez chwilę na swoje prawie normalne odbicie i poszłam z powrotem do pokoju. Metal o nazwie gal zmienia stan skupienia ze stałego na ciekły w temperaturze 30 stopni czyli już pod wpływem dłoni... Ludzkiej dłoni... Aaa!!! Czemu ja o tym pomyślałam?! Drobiny w ciałach stałych mogą być ułożone regularnie lub chaotycznie. Ciała stałe w których drobiny są ułożone regularnie i mają uporządkowaną strukturę, nazywamy kryształami. Ciała w których drobiny są ułożone w sposób nieregularny, chaotyczny, nazywamy ciałami bezpostaciowymi... Gdybym umiała płakać już bym była cała mokra. Czemu gdy się denerwuję myślę o takich rzeczach? Zawsze tak jest, zawsze! Aż mi niedobrze na myśl, że... NIE! Stanowczo nie! Jestem tylko lalką! Doszłam do drzwi. Weszłam do środka.
- Emm... Nie ma jeszcze planu... Ja, pójdę po niego później...
Włączyłam Rodrigueza i zaczęłam się na Vincenta bezczelnie gapić. Wzięłam DTL i zmieniłam outfit na niebieską sukienkę w kropki. Czy ja się na prawdę... NIE! Nigdy do tego nie dopuszczę. przecież nic o nim nie... Niestety wiem wszystko, wszystko co wyczytałam ze skanu. Czyli wszystko, dosłownie- prawie wszystko. Po raz pierwszy w moim istnieniu pomyślałam, że fajnie by było być człowiekiem, prawdziwym człowiekiem.


http://i60.tinypic.com/2ciik36.png

Offline

#80 27-01-2014 o 19h31

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
- Bon-żczy-kje-widz.. wicz. - powtórzyłem po nim, jednak zaraz musiałem się poprawić, mimo to i tak byłem wielce z siebie dumny, że udało mi się wypowiedzieć tak długie słowo... Nie łamiąc przy tym języka, jakimś cudem. - A może być i Grzesiek, chyba że koniecznie chcesz to mogę Ci coś wymyślić... - zaproponowałem.
Oczy zaświeciły mi się wręcz na widok słodyczy.
- Żartujesz?! Pewnie, że tak! - wyszczerzyłem się i wciąłem od niego trochę łakoci. Nagle przypomniałem sobie, że przecież ja też dostałem ich trochę od brata. Wyciągnąłem plecak, który był w samolocie mym bagażem podręcznym. - W sumie to ja też mam, chcesz?

Link do zewnętrznego obrazka

Pochwalił mnie, choć tak naprawdę był to błąd... Błąd, jaki miały starsze Lalki, takie jak ja. Nie powiedziałem mu tego jednak, po pierwsze dlatego, że chciał pewnie być miły, a po drugie Angel powiedziała coś, co zaraz musiałem wytłumaczyć... Tak jakoś.
- Moja droga to coś w rodzaju zwrotu grzecznościowego, wyraża szacunek i sympatię... Nie chodziło mu o Twoją wartość materialną - wyjaśniłem jak tylko mogłem... Tak to przynajmniej rozumiałem ja, z tego co zdołałem poznać i usłyszeć wśród ludzi.
Aoki powtarzała jak mantrę swoje powitanie... Cóż, w sumie ja też coś takiego kiedyś robiłem. Może za często nie bywa wśród ludzi? Nie... Przecież mówiła, że ich zabawia, musi mieć z nimi jakiś kontakt. Choć jest też opcja, że została stworzona tylko po to i właśnie dlatego wciąż mówi to samo. Albo kto wie, co jeszcze, w każdym razie ja na pewno nie, nie jestem ani jej Twórcą, ani żadnym specjalistą. Cóż...
Nagle Kai coś zaproponował. Chętnie bym w sumie wyszedł... Ale potem. Na razie chciałem napisać do moich Twórców...
- Proszę, możesz przecież iść... Ja jeszcze chwilę zostanę, muszę coś zrobić - powiedziałem, podchodząc do mojego DTLa.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#81 27-01-2014 o 19h40

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Co teraz mogę zrobić. Iść z nimi, czy czekać na Tośka i iść z nim? Chyba wybiorę opcję numer dwa, sama nie wiem czemu. Po prostu.
- Wy możecie iść. Ja chyba poczekam na Tośka. Chyba będzie mu przykro, że będzie musiał iść sam. - powiedziałam. - Okey? - dodałam. Po chwili pochyliłam się nad Tośkiem. Grzebał w swoim DTLu. Ciekawe co tam robił. Zapytam się!
- Co robisz? - zapytałam się. Jednak zaraz zrozumiałam, że to było trochę głupie i niegrzeczne, no ale cóż. Taka już jestem, a tego nie da się zmienić, chyba..

Offline

#82 27-01-2014 o 20h01

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/414x35q90/802/clk8.png
Jak on ma takie problemy z wymową mojego nazwiska to jak nauczyciele będą do mnie wołać? Na to myśl aż się wzdrygnąłem. Wszyscy będą tylko sobie łamać języki i to prze ze mnie. Z myśli wyrwał mnie Feliciano.
- Mogę do ciebie mówić Felici. Feliciano brzmi za bardzo formalnie. - Tak przynajmniej mi się wydaje. Może źle skracam jego imię?
Spojrzałem na niego i dopiero wtedy zauważyłem, że trzyma w ręku swój plecak wyciągając smakołyki. Wtedy zrozumiałem, że coś przedtem do mnie mówił.
- Przepraszam, zamyśliłem się... Co wcześniej powiedziałeś?
Zmęczenie chyba dawało o sobie znać bo nie byłem tak energiczny jak zwykle. Teraz powinienem szukać nowych przyjaciół by tu zawsze było wesoło, ale teraz nie za bardzo miałem na to siły. Nawet nie potrafię skupić się na rozmowie. Muszę coś wymyślić bo inaczej mój plan nie spania całą noc i poznawania ludzi pójdzie na marne...

Offline

#83 27-01-2014 o 20h18

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Tosiek wytłumaczył mi znaczenie tego słowa, uśmiechnęłam się i powiedziałam:
-Dziękuję, jesteś naprawdę miły.
Ten Kai zaproponował gdzieś iść. Kiwnęłam głową. Aoki powiedziała, że poczeka na Tośka.
-Dobrze. To ja pójdę z panem zarąbistym. Czy jakoś tak...
Podeszłam do Kaia.
-Gdzie pójdziemy?
Powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego. Nie wiedziałam gdzie chce iść. Pewnie w jakieś miejsce gdzie są inni ludzie. Wydawał się być wśród nich dość popularny. Pewnie tak jest. 
-Jesteś popularny wśród ludzi?
Zapytałam, ponieważ ta myśl nie dawała mi spokoju.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#84 27-01-2014 o 20h26

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16735.jpg

Już bardziej lubię tego Tośka. Potrafi opisać to czego ja nie umiem, a raczej nie chcę. Bo jestem za zarąbisty by czegoś nie umieć. Miałem ochotę z nim zostać, ale ta dziewczyna od paplania o swym żywocie się zadeklarowała. Miłość jest wszędzie. A pfu! Chociaż zerknąłem na Angel. Może nie jest hojnie obdarzona przez naturę, ale wygląda na ciekawą. A jak do mnie podeszła, ach rozpływam się. Nazwała mnie "Panem zarąbistym". Pieści moje ego.
- Cóż chciałbym wiedzieć gdzie jest stołówka albo jakiś sklep...
Więc ruszyliśmy w stronę wyjścia z akademików. Jej pytanie mnie rozwaliło. Na początku nie wiedziałem co powiedzieć, bo nikt mnie o to nie pytał. Jaka ona słodziutka.
- Hehe... No wiesz, trudno jest mnie nie znać - tak to jest odpowiedź.
Bo w końcu kto by mnie nie znał, słysząc chodź raz o mnie? No i pewnie moje Ferrari zwracało uwagę.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#85 27-01-2014 o 20h30

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Wzdrygnąłem się aźpż na odpowiedź dziewczyny. Była w tym momencie jakaś inna, co mnie naprawdę zdziwiło. Mimo to na mojej twarzyczce znów zagościł uśmiech, a ja sam usiadłem na łóżku po turecku, przyglądając jej się nadal. Cóż, mogły mnie ogólnie nie interesować lalki, ale miło poznać nową osobę. I nowe miesca. Choć i tak wolałbym wrócić do domu, bywa.
- Nic się nie stało, Sadije. Jak dla mnie mogłabyś i krzyczeć, jeśli ci to pomaga, nie przeszkadzałoby mi to. - odparłem spokojnie, starając się ją zrozumieć. I w dodatku podała jakąś nazwę, której w ogóle nie kojarzyłem. - Tiran? Gdzie to jest? Wybacz, geografia nie jest moją dobrą stroną. Za to byłbym zadowolony, gdyby mieli tu salę muzyczną. - dodałem jeszcze, lekko zakłopotany.
I dopiero teraz zwróciłem uwagę na kwiat w jej włosach. To raczej nie było typowe, ale w pewnym sensie urocze i spodobało mi się. Trochę jak mój kolczyk, który imitował winorośl.

Offline

#86 27-01-2014 o 20h39

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

  //photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/16991.jpg

Spodziewałam się jakiejś niechęci po tym co zrobiłam, ale nic takiego nie usłyszałam. Zazwyczaj osoby ludzkie, które ze mną przebywały były zniechęcone po moim zachowaniu przy pierwotnym oprogramowaniu.
- Na prawdę? - zdziwiłam się na jego wypowiedź.
Czułam jak mi się przygląda i odruchowo zaczesałam kosmyk za ucho. Czyżbym podpatrzyła gdzieś ten gest? Po chwili powiedział coś o słabej wiedzy geograficznej.
- Tirana. To jest stolica Republiki Albanii - odpowiedziałam spokojnie.
Na chwilę umilkłam i przejrzałam bazę danych. W tym momencie moje oczy miały kolor bardziej intensywny. Pewna cecha pierwszych lalek, która została później usunięta.
- Na pewno jest tu sala muzyczna zważając na to, że na liście Lalek w tej szkole są Lalki utalentowane muzyczne.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#87 27-01-2014 o 20h43

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Znaleźć stołówkę, nie ma problemu. Szybko przeglądnęłam budynek. Mam!
-Tam jest stołówka.
Powiedziałam wskazując drzwi kolejnego korytarza.
-Wiedziałam, że jesteś sławny. Pewnie cały czas jesteś też otoczony przez dziewczyny .
Dodałam kiedy odpowiedział na jej pytanie.
Cieszę się, że mam już troje przyjaciół. Tosiek, Aoki i Kai wydawali się naprawdę mili.
Osoba która wpadła na pomysł stworzenia takiego projektu musiała być mądra, no i bogata. Ktoś musi to wszystko opłacić.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#88 27-01-2014 o 20h52

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

  //photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16735.jpg

Ale odjazd. Te Lalki mają chyba wszystko w głowie. Nie wiem czemu moi rodzice mieli nadzieję, że tutaj znormalnieję. Szliśmy w wyznaczonym przez Angel kierunku.
- Super, że wiesz gdzie co jest...
Słuchałem jej przypuszczeń co do moich fanek. Faktycznie sporo osób mnie otaczało, bo jestem taki zarąbisty, a więcej chciało pieniędzy. Ale kit z tym, wielbią mnie.
- Nie przeczę... Trochę ich było


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#89 27-01-2014 o 20h55

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Zaśmiałem się widząc jej gest, który u ludzi zazwyczaj wywoływały nerwy. Albo przyzwyczajenie, różnie bywa. Ale w pewnym sensie to było urocze, naprawdę.
- Naprawdę. I wybacz, jeśli krępuje cię moje spojrzenie. - powiedziałem, na chwile odwracając wzrok. Jednak jednolity kolor ścian zbytnio mnie nudził. Trzeba by tak przyozdobić jakoś to pomieszczenie. Ale będziemy mieć jeszcze na to czas, jak i buszowanie po sklepach. Na pewno nie zostawię tego w ten sposób. Kiwnąłem głową na tą dodatkową lekcje geografii, obiecując sobie, że to zapamiętam. I nie będzie mi musiała tego przypominać. Zaś na informację o sali muzycznej, rozpromieniłem się.
- W takim razie, czy poszukasz jej razem ze mną? - spytałem z nadzieją, uśmiechając się prosząco i z lekkim zakłopotaniem. Jakoś nie chciałem teraz musieć szukać jej samemu. - O ile chcesz. Brakuje mi trochę fartepianu, choć minęło tylko kilka minut. Znasz utwory Bacha? Albo Chopena? Może ci jakiś zagram? - wyrzuciłem z siebie szybko, uradowany. Oh, nie będzie tak źle najwyraźniej.

Ostatnio zmieniony przez Nieve (27-01-2014 o 20h56)

Offline

#90 27-01-2014 o 20h59

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Moje przypuszczenia okazały się dobre.
-Niesamowite.
Powiedziała a po chwili weszliśmy do stołówki.
-Duża.
Powiedziałam zachwycając się tym miejscem. Było tam kilka osób, jednak nie wydawały się szczególnie ciekawe.
-Co my będziemy tu robić?
Spytałam, no bo lalki przecież nie jedzą normalnego jedzenia. No może on był głodny i miał potrzebę coś zjeść.  Pewnie tak. Czekałam na jego odpowiedź rozglądając się po pomieszczeniu.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#91 27-01-2014 o 21h04

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

  //photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/16991.jpg

Czyżbym była tak bardzo przewidywalna. Chociaż co oznaczało słowo "krępować". Związać kogoś, ale mnie przecież nie wiąże. Dopiero po chwili znalazłam odpowiednie określenie odnośnie całego kontekstu.
- Nic się nie stało... Po prostu nie jestem przyzwyczajona.
Chociaż tyle ludzi mi się przyglądało, ale tylko po to by wytknąć mi moje błędy. Miałam kłopoty z dotykaniem ludzi, moje oczy zdradzały gdy przeglądam bazę danych, a DTL miał większy rozmiar od nowoczesnych. Spoglądałam na jego emocje, które były tak bardzo naturalne. Nie to co u mnie. Nowoczesnym Lalką o wiele łatwiej to przychodzi niż staremu projektowi, który miał służyć w wojsku. Na pytanie nie wiedziałam jak odpowiedzieć.
- Dobrze - przytaknęłam głową i słuchałam wspominek o kompozytorach.
Jak mogłam ich nie znać, mając specjalizację w historii. Nie tylko odnosiła się ona do danych wydarzeń na świecie, ale do historii każdego kraju. Kiwnęłam głową, że się zgadzam, a na mojej twarzy zagościł lekki uśmiech. Oczywiście ja znałam położenie sali, więc otworzyłam drzwi i wyszłam na korytarz.
- Sala muzyczna znajduje się w drugiej części budynku na pierwszym piętrze - powiedziałam i wskazałam odpowiedni kierunek.

//photo.missfashion.pl/pl/1/21/gd/16735.jpg

Na serio słodziutka ta dziewczyna, że chyba ją polubię. Bo więcej nie jestem wycisnąć z siebie dla kobiety. Bo jakbym zranił te, które mnie wielbią. Nie mogą być z jedną dziewczyną, a z wieloma także bo będą zazdrosne. Więc jestem zarąbistym singlem.
- Ale jednak realne
I w końcu byliśmy w stołówce. Masa ludzi, którzy nie byli tak boscy jak ja. Czyli nie byli warci mojej uwagi. Parę razy wyłapałem jak wspominali o jakimś czerwonym Ferrari. Wiedziałem, ze zwrócą na to ludzie uwagę. Na pytanie dziewczyny, zmieszałem się.
- Cóż... Jeśli pozwolisz to wezmę coś do jedzenia i wyjdziemy na dwór. Jest tu straszny tłok.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (27-01-2014 o 21h09)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#92 27-01-2014 o 21h20

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Nie jest przyzwyczajona...? Do tej pory byłem pewny, że dość często są one otaczane przez ludzi, któzy im się przyglądają, ale widocznie to nie do końca prawda. Może nie wszędzie tak jest. Mam mnóstwo czasu na takie drobnostki.
Wstałem z łóżka i wyszedłem za nią, zamykając za nami drzwi. W pierwszym odruchu chcąc chwycić jej dłoń, ale się powstrzymałem. To chyba nie byłoby ospowiednie. To hologram, w ogóle można ich dotknąć? Moja niewiedza czasem wychodzi bokiem. A ja miałem swoje przyzwyczajenia, przez co teraz czułem się dosyć dziwnie.
- Hm, dużo wiesz... Ale w takim razie chodźmy. - odparłem radośnie ruszając w odpowiednim kierunku. Upewniłem się jeszcze, że Sadije również za mną idzie, nie chcąc jej nagle zgubić to byłoby dziwne. - Powiesz coś o sobie? Chyba, że wolisz mnie wypytać. - dodałem jeszcze zadowolony z obrotu spraw.
Dość szybko trafiliśmy do odpowiedniej sali, a ja aż oniemiałem z zachwytu. Było pięknie! I mieli tyle instrumentów. Aż nie mogłem oderwać od nich wzroku, a w moich oczah na pewno pojawiły się ogniki. Zacząłem przyglądać się uważnie jażdemu instrumentowi z osobna, podchodząc do nich, czasem wygrywając coś krótkiego. Może i moją miłością był fortepian, ale to nie znaczyło, że tylko na nim umiem grać.

Ostatnio zmieniony przez Nieve (27-01-2014 o 21h21)

Offline

#93 27-01-2014 o 21h21

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Powiedział, że weźmie coś do jedzenia i pójdziemy na dwór. Skinęłam głową na jego słowa.
-Poczekam tutaj.
Powiedziałam i patrzyłam jak odchodzi w stronę miejsca z jedzeniem.
Spojrzałam na ludzi wkoło. Byli to tylko ludzie, nie zauważyłam innych lalek. Może na dworze jakieś będą. Pewnie tak.
Ciekawe czy Tosiek i Aoki nas znajdą. Pewnie tak. W końcu mogą użyć czujnika. Może i tak zrobią. Tak czy siak Tosiek jest bardzo miły, naprawdę cieszę się, że wyjaśnił mi coś czego nie rozumiałam. Aoki też jest miła. Już nie mogę się doczekać kiedy będziemy razem coś śpiewać.
Uśmiechnęłam się do siebie.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#94 27-01-2014 o 21h45

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/16991.jpg

Cóż spostrzegłam jego próbę chwycenia mnie za dłoń, ale szybko z tego zrezygnował. Nie rozumiałam w ogóle gestu trzymania czyjejś ręki, ale trochę było to dla mnie smutne. Jednak nie dałam tego po sobie pokazać i szłam dalej za nim, aż się z nim zrównałam. Cóż nie widziałam problemu w mówieniu o sobie, chociaż to takie dziwne.
- Zazwyczaj wystarczy przeczytać moją kartę danych, ale mogę to opowiedzieć - w tej chwili załamał mi się trochę głos.
Wiedziałam, że znowu przebudza się pierwotne oprogramowanie. Więc zamilkłam i przyglądałam się jak podekscytowany Etienne dotyka wszystkich instrumentów. Na szczęście udało mi się zablokować niechciany impuls. Usiadłam na parapecie i spojrzałam na całą salę. Ciekawie jak to jest grać na jakimś instrumencie.
- Więc... - wróciłam do wcześniejszej wypowiedzi. - Zostałam stworzona w 2038 roku w Tiranie, jednak z powodu pewnych przyczyn zostałam wyłączona... Dopiero siedem lat temu wznowiono mój system i zaktualizowano dane. I to chyba wszystko.
Nie wiedziałam czy dokładnie o to mu chodziło, ale starałam się opowiedzieć to tak bez zbędnych rzeczy jak nadanie drugiego imienia.

  //photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16735.jpg

Mruknąłem, że zaraz przyjdę i podbiegłem pod okienko wydawania posiłków. Wziąłem coś co chyba ma być kanapką z szynką, serem, sałatą i nie wiadomo jeszcze z czym. Jakieś jabłko i woda. O zdrowie trzeba dbać. Więc z prowiantem powróciłem do Angel i wskazałem ruchem głowy wyjście na zewnątrz. Były tam stoły, więc zająłem jeden i postawiłem tacę z jedzeniem.
-Siadaj mała - powiedziałem poklepując miejsce obok mnie.
Em czy to dobrze gdy będę jeść w obecności Lalki? Trochę to dziwne uczucie jak dla tak zarąbistego gościa jak ja.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (27-01-2014 o 21h52)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#95 27-01-2014 o 21h45

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
- Lub Feli, tyle starczy! - powiedziałem, choć tak naprawdę miałem na myśli wymyślanie ksywki dla niego... No, trudno się mówi.
I nagle spytał, czy coś mówiłem, przez co... Sam zapomniałem. Tak, właśnie przez to, tak już się czasem dzieje, jak ktoś Cię nie słucha. No cóż... Ale trzeba było sobie przypomnieć. Co w sumie nie było takie trudne.
- Mówiłem, że też mam, jak chcesz to się częstuj, chyba że chcesz, to pójdziemy na stołówkę. Zastanawiam się, czy podają tu pastę na obiad - zamyśliłem się. W sumie to co to za życie, kiedy nie można nawet zjeść spaghetti?! Po cichu liczyłem, że tu je podają... I że nie smakuje tak, jakby już raz było jedzone. Choć w sumie jeśli tak, to ja się bardzo chętnie skonsultuję z tutejszym personelem... Co jak co, ale jedzenie - rzecz święta.

Link do zewnętrznego obrazka

Ech... No i pięknie, Aoki została. A mogła wyjść razem z nimi.
- Cóż... Piszę do Ma... Moich Twórców - poprawiłem się szybko. Aoki mogła nie wiedzieć, o co chodzi... Przecież my jako Lalki, nie mieliśmy rodziców.
Wyglądała na trochę zdezorientowaną... No tak, te nowsze wersje nie potrzebują DTLa tak bardzo, w sumie to tylko do przechowywania danych i podtrzymywania ich przy życiu. Wiadomości, surfowanie po internecie, czy nawet uruchamianie większości plików - wszystko to mogą robić samą myślą. Cudowna wersja 5.0.
- Wiesz... - zacząłem wyjaśniać. - Bo ja nie jestem aktualną wersją. Do większości rzeczy potrzebuję właśnie DTLa, wiem, że ty wszystko robisz po prostu w głowie, ale ja jeszcze nie mogę.
W sumie to dopiero teraz sobie to uświadomiłem... Poczułem się trochę dziwnie. Tak... Niewygodnie, byłem też trochę zdenerwowany, tak, jakbym nie chciał, żeby w ogóle ktokolwiek o tym wiedział.
Choć w sumie to mi wszystko jedno, może się zacząć śmiać, powinna być przygotowana na to, że nie wszystkie Lalki są aktualne i mogą tak kombinować.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#96 27-01-2014 o 23h03

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Pokręciłem rozbawiony głową na jej odpowiedź, nie przerywając oglądania instrumentów. Chyba nie do końca zrozumiała moje pytanie. Szczerze mi nawet nie przeszkadzało to, że nie jest jakąś najnowszą wersją - ostatecznie i tak się nie znałem.
- Bardziej mi chodziło o to, czym się interesujesz, czy specjalizujesz. - dopowiedziałem, posyłając jej delikatny uśmiech i w końcu podeszłem do fortepianu. Przejechałem delikatnie palcami po klawiszach, słysząc w końcu moje ulubione dźwięki. Co prawda instrument nie był tak barwnie zdoiony, jak ten w moim domu, i tak stary, jednak teraz mi to nie przeszkadzało.
Pierwsze dźwięki wyszły same, po prostu z przyzwyczajenia nacisnąłem pierwsze klawisze. Chwila ciszy i powtórzyłem ten zabieg, tym razem zaczynając już grać naprawdę. Nocturne, Chopina, na c-moll. Przymknąłem oczy, oddając się w objęcia muzyki, a moje dłonie poruszały się jakby bez mojego udziału w tym, wyćwiczonymi ruchami. 

Offline

#97 27-01-2014 o 23h21

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16569.jpg

Uśmiechnęłam się jak Alessia, mi podziękowała i też potwierdziła że moje imię jest ładne. Słuchałam ją, bardzo zaciekawiona. Mogłaby o byle czym mówić, a ja bym słuchała i słuchała.
- Ja gram na flecie, keyboardzie, gitarze i fortepianie. - Odpowiedziałam z uśmiechem.
Spojrzałam się na moje DTL. A potem na moje ubrania. I później na drzwi od pokoju, które były zamknięte. I ponownie na Alessie.
- Nie obrażę się.. - Odparłam z lekkim uśmiechem.
Patrzyłam się jak wszystko układa na miejsca, a kiedy już skończyła wzięłam DTL i podeszłam z nim do niej.
- Przebierz mnie? Proszę.. - Spytałam się, prosząc nawet o to. Podałam jej od razu DTL. - I może zwiedzimy szkołę, co ty na to? - Miałam wiele pytań i propozycji które cisnęły się, żebym je wyrzuciła i jej powiedziała.
Uśmiechnęłam się do Alessi, pierwsza przyjaciółka. Każda Lalka by o tym marzyła.


//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/16947.jpg

Viviana, zapewniła mnie że już nie będzie mnie, zanudzać pytaniami. Ja tylko machnąłem ręką, co oznaczało nic się nie stało. Uśmiechnąłem się do niej. Ale ona stwierdziła że wyjdzie po plan, jąkała się strasznie. Czyżby nigdy z normalnym człowiekiem nie rozmawiała? Nie wiem.. Kiedy wyszła tylko wzruszyłem ramionami. Podszedłem do swoich bagaży i zacząłem się rozpakowywać. Wszystko układałem schludnie, a jak skończyłem to walizkę wsunąłem pod łóżko. Kiedy wróciła, stwierdziła że nie ma planu. Wzięła DTL, i się przebrała w inne ubranie. Spojrzałem się na nią lekko z uśmiechem.
- Masz ochotę zwiedzić szkołę? Oczywiście jeśli chcesz, nie zmuszam.. - Spytałem się, ale od razu dodałem. Na prawdę ja nie naciskam jak inni.
Przeciągnąłem się i uśmiechnąłem do Lalki. A jest taka przyjazna. Ciekawe kogo jeszcze poznam..


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#98 28-01-2014 o 07h54

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

  //photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/16991.jpg

Czy ja coś źle powiedziała, że zaczął kręcić głową? Po wytłumaczył o co mu chodzi, ale ja nie rozumiałam. Znaczy specjalizacja to wiem co to jest, ale to "interesowanie"?   Słownik podpowiadał, że czymś się ciekawić, ale za to ciekawienie tłumaczenie interesowaniem. Nie mogłam nic zrozumieć z tej definicji. Na razie nie odpowiadałam tylko wsłuchiwałam się w grę Etienne. W tym samym czasie odruchowo poszukałam oryginału, ale zaprzestałam. Podobała mi się gra, chociaż co to znaczy podobać? Jednak przyjemnym było słuchać tego utworu. Przyglądałam się jak blondyn wczuwa się w grę. Musi być to dla niego coś bardzo ważnego. Pewnie wspaniale mieć coś co się kocha? Czy dobre słowo użyłam. Przez to rozluźnienie nawet nie zauważyłyśmy, kiedy pierwsze oprogramowanie się przebiło. Kiedy skończył grę uśmiechnęłyśmy się. Ludzie normalnie klaskali, ale niestety my nie byłyśmy do tego zdolne.
- Nie wiemy co to znaczy interesować się, ale specjalizujemy się w historii, języku włoskim oraz elektrotechnice.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (28-01-2014 o 07h56)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#99 28-01-2014 o 09h49

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Tosiek wyjaśnił że był starszą wersją i nie robił wszystkiego w myślach. Chyba wiem o co chodzi, on jest chyba inną wersją. Spoko.
- Hmm.. Rozumiem o co ci chodzi. - powiedziałam. Nie jestem może ekspertem od technologii, ale trochę o hologramach wiem. Kurczę! Ciągle chcę śpiewać! Nie powstrzymam się. Zamknęłam oczy i zaczęłam śpiewać piosenkę mojej idolki,Miku Hatsune:
- Sora wo miageta ikutsumono hikari ga.
Tayori naku ... demo, tsuyoku kagayaiteru.
Sotto, sotto te wo nobashite. -
Nagareru hoshi wo me wo korashite mite ita.
Soshite mune ni hime tsudzuketa negai sotto inoru ...
- śpiewałam cicho.
Wiedziałam że Tosiek będzie się na mnie dziwnie patrzył, ale trudno.

Ostatnio zmieniony przez Parmesan (28-01-2014 o 09h50)

Offline

#100 28-01-2014 o 11h28

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/414x35q90/802/clk8.png
- Feli.. To nawet do niego pasuje.
Uśmiechnąłem się i zaraz usłyszałem odpowiedź na moje pytanie. Wszystko było w porządku gdyby nie to, że powiedział ciekawe słowo.
- Pastę? - Czy on ma zamiar tam myć zęby? Przecież to stołówka, czyli pomieszczenie gdzie będziemy jeść nie łazienka.
Spojrzałem na niego zdezorientowany wyobrażając go myjącego w stołówce zęby. W Polsce często wymyślałem dziwne sytuacje by tylko albo rozluźnić atmosferę albo rozśmieszyć przy nudzonych dzieciaków, ale taki pomysł nie wpadłby mi do głowy. Feli naprawdę ma dziwne pomysły. Jestem ciekaw czy za nim za dążę. Przekręciłem głowę na bok robiąc minę pytającego "co masz na myśli?" i czekałem na odpowiedź.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6