Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6

#51 26-01-2014 o 17h24

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/414x35q90/802/clk8.png
Westchnąłem... Taka niezręczna sytuacja. Kiedy dziewczyna oddaliła się zostawiając bagaż na korytarzu nie wiedziałem co mam począć. Czy się nie boi, że ktoś może ukraść jej rzeczy? Chciałem zapytać się czy jej nie pomóc kiedy przypomniałem sobie, że nawet nie znam jej imienia... Ach... Kolejna wtopa...
Nie wiedząc co zrobisz otworzyłem drzwi przed którymi wcześniej przepraszałem dziewczynę i rzuciłem jak tylko mogłem szybko walizki nie zamykając drzwi by mieć podgląd na jej walizkę. Do chłopaka, który miał być moim współlokatorem powiedziałem:
- Dziewczyna co była z tobą wcześniej zostawiła na korytarzu walizkę. Trzeba jej pomóc. A... Nazywam się Grzegorz Bąszczykiewicz mam nadzieje, że dobrze będzie nam się mieszkało. - Uśmiechnąłem się do niego i ruszyłem w stronę korytarza by zobaczyć czy walizka dalej tam stoi... Nie wiem co powinienem zrobić... Jeżeli ją zabiorę do pokoju to może znów wyjść nie ciekawa sytuacja... Przecież może pomyśleć, że ktoś ukradł, ale tak stać i czekać to też trochę nie zręczne...

Offline

#52 26-01-2014 o 17h59

Miss'całkiem całkiem
Describe
Jestem jaka jestem i już tego nie zmienię.Czaisz?
Miejsce: Śmieszne.
Wiadomości: 130

Link do zewnętrznego obrazka

Ziewnąłem nagle przeciągle zasłaniając usta ręka.Prawda jest taka,że się nie wyspałem.Ciekawe,która teraz godzina...Straciłem poczucie czasu.
Niebieskowłosa puściła moje plecy i spojrzała na mnie jakby zdezorientowana.Zdziwiło mnie trochę,że nie odróżnia uczuć.Jest przecież najnowszą wersją w Japonii.Coś musiało nie wyjść,a teraz moja w tym rola żeby to pojęła.Taki jest cel tej szkoły.Tylko jak to wyjaśnić?To się po prostu czuje...Nie zastanawiałem się nigdy nad tym.Nie były mi potrzebne takie pojęcia,bo przecież człowiek po prostu to dostaje i z tym żyje.A ona?Ją trzeba tego nauczyć.
-Wstyd jest emocją,która wyznacza Ci jakby pewne granice Twoich zachowań,działań.To jest akurat przydatne,gorzej jeśli to uczucie nad Tobą zapanuje...Rozumiesz?-wyjaśniłem jej definicję.Chyba nieźle mi poszło.Tak sądzę.

Offline

#53 26-01-2014 o 18h02

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Gdy wróciłam zobaczyłam że drzwi do pokoju brata są otwarte a ten chłopak w okularach z niego wychodzi. Minęłam go bez słowa i zaczęłam ciągnąć walizkę brata po podłodze, nie wiem czego on tam nawkładał że jest taka ciężka, czyżby zabrał całą kolekcję swoich świerszczyków, nie wiedziałam że jest do nich aż tak przywiązany. Miałam już przeciągnąć walizkę przez próg ich pokoju kiedy potknęłam się o niego i wylądowałam na podłodze.
-Fratello sam powinieneś dźwigać sobie ten bagaż! Myślisz że skoro jestem twoja siostrą mogę taszczyć twoje torby!
Niedoczekanie jego, drugi raz musiałam zebrać się z podłogi, czułam że moje policzki zrobiły się czerwone, chciałam wyjść ale w porę przypomniałam sobie że muszę wziąć moją walizkę. Odwróciłam się do brata i rzuciłam mu groźne spojrzenie, miałam ochotę mu przywalić ale chciałam poznać jak najszybciej jakiś hologram. Wzięłam swój bagaż i nie patrząc na nikogo i chciałam wynieść go z pokoju, ale walizka brata zasłaniała mi przejście a ja nie miałam zamiaru jej znów taszczyć.

Offline

#54 26-01-2014 o 18h31

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

M676i9ku vel Miku

Widać że starał mi się to wytłumaczyć najlepiej jak umiał. Ale niezbyt rozumiałam. Dźgnęłam go w ramie.
-Czyli powinnam odczuwać wstyd gdy cie dotykam lub zbliżam za bardzo?- spytałam dla pewności. Nie rozumiem tego, czemu miałam odczuwać owy wstyd gdy się do niego zbliżę. Zrobiłam do tego błagalną minkę.
-Przebrałbyś mnie? Proszę cię, chciałabym coś innego ubrać-powiedziałam błagalnie łapiąc go przy okazji za ramiona. Miałam dość mojego normalnego ubrania. Chodź może czuć się z tym dziwnie bo by mnie ubrać w coś nowego musi ze mnie wszystko ściągnąć. Podeszłam szybko do szafeczki i wzięłam DLT i znów do niego podeszłam.
-Prosze Matthias-poprosiłam znowu wyciągając w jego stronę DLT.

Offline

#55 26-01-2014 o 19h15

Miss'całkiem całkiem
Describe
Jestem jaka jestem i już tego nie zmienię.Czaisz?
Miejsce: Śmieszne.
Wiadomości: 130

Link do zewnętrznego obrazka

Zastanowiłem się i podrapałem się po karku.Kolejny raz mnie dźgnęła.Chyba serio się powstrzymać nie może przed tym.
-Coś w ten teges.Choć o mnie się już martwić nie musisz.Nigdy w końcu nie wiadomo na kogo trafisz.Nie wszyscy to akceptują.Dlatego jest to uczucie obronne-powiedziałem jeszcze i wstałem z łóżka.Spojrzałem na dziewczynę gdy usłyszałem jej pytanie.Przebrać?Pfu,pfu.Matthias,ty zboczeńcu.Z hologramami są inne przebieranki niż u ludzi.
Gaduła zniknęłam mi z oczu na kilka sekund żeby to znów wrócić.DTL i wszystko jasne.
-Niech będzie.Może znajdzie się coś wygodnego.-mruknąłem tylko i zacząłem szukać czegoś takiego w jej...garderobie.Większość to są sukienki i spódniczki.A więc co?W ostateczności wybrałem czarno-niebieską spódniczkę,szarą koszulkę,do której był już dodany niebieski krawat.
-Nie jest chyba źle,co?-zapytałem.Teraz dopiero zauważyłem różnicę wzrostu między nami.Miku figura na pewno była kreowana na typową kobietę z Japonii,choć oczy przez swoją wielkość mogą temu przeczyć.

Offline

#56 26-01-2014 o 19h38

Miss'na całego
Duda
Tak, pamiętam. Tak, wiem. Tak, rozumiem. Tak, mam to gdzieś.
Miejsce: Warszawskie metro
Wiadomości: 321

Viviana
Chłopak, czyli jednak chłopak.  Może wcale nie będzie tak źle, może jest miły i gadatliwy jak ja? Albo rycerski i taki męski jak facet, którego sobie wymarzyłam?
-Vi604xat2045, miło mi.- wyciągnęłam rękę w jego kierunku ale szybko ją cofnęłam bo sobie przypomniałam, że jestem tylko hologramem.- Acz proszę mów na mnie Viviana. tak jest prościej- też się uśmiechnęłam. Podeszłam do nowego współlokatora, obeszłam go wkoło i zeskanowała jego trójwymiarowy niby- model na dysk.- Ależ ty jesteś przystojny...- ups. Zapomniałam się trochę.- Przepraszam. Wiesz większość facetów jakich w "życiu" poznałam to naukowcy w głupich okularkach więc... Przepraszam.- uśmiechnęłam się i wyłączyłam Rodrigueza- Skąd pochodzisz? Ja z Francji. Co lubisz robić? Ćwiczyć? Biegać? A jakiej muzy słuchasz? Ja takiej starej, jak Rodriguez albo jeszcze starszej jak Bach. Masz dziewczynę? Pracujesz gdzieś? Co myślisz o Lalkach?- podeszłam bliżej trochę już wystraszonego chłopaka i jeszcze raz go zeskanowałam. Fajny jest. Może nawet się z nim zaprzyjaźnię. Tak, mam szansę na przyjaciela!

Ostatnio zmieniony przez Duda (26-01-2014 o 19h39)


http://i60.tinypic.com/2ciik36.png

Offline

#57 26-01-2014 o 20h38

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/414x35q90/802/clk8.png
Spojrzałem to na niego to na nią... Oni są rodzeństwem?... Zacząłem przyglądać się im i szukać podobieństw. Gdyby nie ona w ogóle nie wpadłbym na to, że są rodzeństwem. Nawet nie zauważyłem kiedy wylądowała na podłodze. Zanim w ogóle zdążyłem zareagować już wstała. Widząc dziewczynę ciągnącą bagaż nie mogłem stać i patrzeć jak się męczy.
- Może pomogę? - Odsunąłem walizkę, którą przed chwilą przytargała i podszedłem do niej. - Wygląda na ciężką a ja lubię pomagać. - Uśmiechnąłem się do niej i nie czekając na odpowiedź złapałem bagaż i ruszyłem przed siebie. - To gdzie ją mam zanieść? - Spytałem rozglądając się gdzie może mieć pokój.

Offline

#58 26-01-2014 o 20h49

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

M676i9ku vel Miku

Chłopak mnie przebrał, byłam ucieszona owym faktem. Przytuliłam go mocno i cmoknęłam w jego ciepły policzek.
-Arigatō-powiedziałam zadowolona z efektu w swoim języku -lub jak wolisz dziękuje-dodałam z uśmiechem nie puszczając go.
-Wiesz, to miłe że w końcu jak zbliżam się do człowieka nikt się mnie nie czepia, ani nie poprawa-wymamrotałam i zamknęłam oczy. Miał taką ciemna skórę i białe włosy, dziwne ale było mu w tym do twarzy.

Offline

#59 26-01-2014 o 21h17

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Ze zdziwienia tylko zamrugałam powiekami kiedy wyrwał mi walizkę z ręki. Dopiero po chwili uświadomiłam sobie co się stało, zrobiłam się jeszcze bardziej czerwona niż przedtem, oprócz braci żaden chłopak nie zaoferował mi nigdy pomocy sam z siebie.
- Nie trzeba- wymamrotałam, ale nie zwrócił na to uwagi, więc postanowiłam że nie będę się spierać. - Pokój numer pięć.
Gdy byliśmy pod drzwiami wyjęłam kluczyk z kieszeni i próbowałam otworzy drzwi, ale kluczyk nie chciał sie przekręcić, automatycznie nacisnęłam klamkę i drzwi ustąpiły. Więc moja współlokatorka była tu przez cały czas, a ja głupia użerałam się z bagażami. Na łóżku leżała śliczna lalka z długimi białymi włosami i śpiewała.
- Śliczna nawet nie wiem kiedy to wyrwało się z moich ust, ale to była najszczersza prawda.Podeszłam do niej na stoliku obok leżał jej DTL z jego konstrukcji wynikało że to wersja 5.29.
- Buongiorno jestem Alessia i będę twoją współlokatorką, mam nadzieję że będzie nam sie dobrze razem mieszkać.
Uśmiechnęłam się do niej promiennie, ale po chwili przypomniałam sobie że przecież ten chłopak z moją walizką wciąż tu jest.
- Możesz ją położyć na łóżku, dziękuje...
To ostatnie słowo wypowiedziałam znacznie ciszej bo uświadomiłam sobie że on mi się nie przedstawił, w sumie dowiem się od brata bo wygląda na to ze razem mieszkają, odwróciłam się więc do hologramowej dziewczyny i zaczęłam ją podziwiać.
- Skąd jesteś, jak ci na imię?Jakie są twoje specjalności?
Była taka śliczna i zapewne utalentowana jak każdy hologram, ten dzień zapowiada się jednak dużo lepiej niż myślałam na początku. Zapomniałam już nawet o tym że jak spotkam Feliego to powinnam mu przyłożyć.

Offline

#60 26-01-2014 o 21h48

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16569.jpg

Po chwili usłyszałam jak ktoś wszedł, przeszłam do pozycji siedzącej i przestałam śpiewać, spojrzałam się na dziewczynę która tu weszła. Uśmiechnęłam się lekko do niej. Kiwnęłam potakująco głową, że na pewno będzie nam się dobrze mieszkać.
- Ładne imię.. - W jakiś sposób wymsknęło mi się z ust, myślałam że popełniłam błąd więc mój wzrok poszedł na podłogę.
Ale jeszcze zauważyłam jak Alessia, odwróciła się do jakiegoś chłopaka. Przyjrzałam mu się z daleka, ale kiedy już wyszedł Alessia zalała mnie pytaniami.
- Jestem C4a99dj1 ale mów mi Claudia. - Przedstawiłam się z uśmiechem. - Jestem z Czech. - Wolałam powoli mówić, żeby się nie pogubić, ze szczęścia. - Moje specjalności to fizyka, plastyka, muzyka.- Odpowiedziałam patrząc się na dziewczynę.
Uśmiechnęłam się ponownie do współlokatorki.


//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/16947.jpg

Jestem pewny że tą nazwę jej nie zapamiętam. Ale poprawiła się i powiedziała mi zrozumiałą nazwą. Mam do niej mówić Viviana. Wyciągnęła rękę, ale ją od razu cofnęła. Czyżby nie miała zaprogramowanego gestu? Nie wiem czy mogłem to uznać za komplement, ale poczułem się niezręcznie kiedy powiedziała o wyglądzie moim, a swoich naukowców, do tego mnie przeprosiła nie wiedziałem co odpowiedzieć. Dlatego milczałem. Dobra, mniejsza z tym, bo właśnie mnie zalała pytaniami. Nie wiem czy wszystkie zapamiętałem mam nadzieję że tak, i będę wstanie na nie odpowiedzieć.
- Pochodzę z Hiszpanii. Lubię grać na różnych instrumentach, chemię i pisarstwo. Ćwiczyć, no może nie zawsze ale robię to. Biegam, też nie za często. Słucham rockowej muzy, ale przeważnie na słuchawkach, bo nie każdy lubi takiej muzy. Nie mam dziewczyny. Nie pracuję jeszcze. Dokładnie jeszcze za bardzo nie wiem nic o lalkach, ale może w tej szkole coś się o nich dowiem.. - Po tych wszystkich odpowiedziach złapałem wielki wdech.
Na prawdę, o mało nie straciłem tchu. Dość gadatliwa, ale jak będzie mnie przykładać tymi pytaniami, to nie wiem czy przeżyję.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#61 26-01-2014 o 22h02

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

  //photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16735.jpg

Tak wspaniale, że ten ktoś kogo nie widzę mi pomógł. Szkoda tylko, ze gdy wziął lżejszy bagaż straciłem równowagę. Jedna strona stała się bardziej cięższa, więc epicko runąłem z walizkami na ziemię. Nie żebym był słaby, ale miło się leży na podłodze pod ciężkimi walizkami. Nawet zignorowałem fakt, że słyszę rozmowę. Kiedy oprzytomniałem, znaczy się- uznałem że czas zaszczycić wszystkich moją zarąbistością, postanowiłem wstać. Wyglądało to pewnie tak, jakby walizki same zaczęły się ruszać by w końcu wylazł z jednej z nich chłopak. Akurat miało to miejsce, kiedy jakaś dziewczyna spytała się o współlokatora tego chłopaka. Przeczesałem ręką moje włosy i spojrzałem na te panienki.
- Oczywiście, że ja jestem jakże zarąbistym współlokatorem tego... - zaciąłem się.
Nie znałem imienia tego chłopaczka. By udać, że nie o to chodzi, podniosłem walizkę i rzuciłem ją na łóżko. Pozostałe rozkopałem po pokoju, by uznać, że jest prawie tak samo jak w moim własnym. Jeszcze rozrzucę kilka bokserek i brudnych skarpetek i będzie idealnie.
Ach chyba się nie przedstawiłem. Ale jestem za wspaniały by sam to robić, niech się mnie spytają. Tak teraz czas posparklić.

//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/16991.jpg

Podczas podróży jeden z naukowców, którzy mnie odnaleźli, tłumaczył mi jak to będzie wyglądać. Czułam się nieswojo opuszczając dobrze znane mi granice, jednak moje pierwotne oprogramowanie kazało mi nie sprzeciwiać się rozkazom. Wszystko w imię ojczyzny. Wzdrygnęłam się kiedy ręka mężczyzny, poprawiła kwiatek w mych włosach. Ciągle nie mogłam się przyzwyczaić, że można nas dotknąć oraz my możemy to robić. Pierwotnie ograniczyliśmy się jedynie do projekcji. Niby tłumaczono nam, że technologia poszła do przodu, ale i tak to jest dziwne. Kiedy znaleźliśmy się na lotnisku, wzięłam mój mały bagaż, który ograniczał się jedynie do dysku. Pożegnanie z naukowcem było bardzo formalne, chociaż mężczyzna wydawał się bardzo z nami zżyty.
W końcu dodarłam pod szkołę i czułam się zdezorientowana. Dużo ludzi i Lalek. To takie nienaturalne. Szybkim krokiem poszłam odebrać klucz od pokoju i się do niego udałam. Jakim szokiem było zobaczenia w nim chłopaka. Szybka analiza danych, by określić pewne jego cechy. Dużo można wyczytać z czyjegoś wyglądu.
- Cześć...- powiedziałam niepewnie.
Ja chcę z powrotem do Albanii.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#62 26-01-2014 o 22h09

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka

Podsumujmy - wszedłem do pokoju, a nie zwracając uwagi na krzyki siostry postanowiłem się rozpakować, otworzyłem więc walizkę... I przyznam, zdziwiłem się. Nie, nie tym, że pomyliłem bagaże. W walizce mojej siostry znajdował się stanik. Tak, stanik, dziwne nie? Pff, po co jej coś takiego? Postanowiłem jednak nie wnikać, schowałem go z powrotem i zamknąłem walizkę. Nie wiedziałem teraz jednak, co zrobić... Bo przecież jej tego tak nie dam. Jeszcze dostanę w brzuch, bo stwierdzi, że to zrobiłem specjalnie.
Po chwili to pokoju wszedł ten sam chłopak, na którego wpadłem wcześniej.
- Co za przypadek! Feliciano Binenti! - również się przedstawiłem... I zdążyłem tylko uścisnąć mu dłoń, bo zaraz wpadła tam moja siostra, zaczęła na mnie wrzeszczeć, jednak ja się tym razem nie popłakałem, bo przypomniałem sobie o tym biustonoszu... I jakoś nie mogłem się skupić. W wyniku czego kiedy już odzyskałem świadomość nie było w pomieszczeniu ani jej, ani... Mojego współlokatora. No cóż...

Link do zewnętrznego obrazka

Zatkało mnie, gdy Angel zaczęła mówić o tym, byśmy stali się przyjaciółmi. Co prawda, Mama powiedziała, że lepiej by było, bym sobie jakichś znalazł, ale... Nigdy nie miałem przyjaciół, choć zdawało się to być fajne. Uśmiechnąłem się lekko.
Uratowało mnie pytanie Aoki.
- Tak, choć czasem jest trochę nudno... Ale często było bardzo zabawnie! Studenci są naprawdę śmieszni! - przyznałem, a na pytanie o to z kim mieszkam pokazałem na chłopaka za nimi. - A mieszkam, z nim... Tak myślę. Cześć, jestem Tosiek! - powiedziałem i podszedłem do niego. Przecież to było niegrzeczne chyba, że my tak rozmawiamy, a on na dalszy plan.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (26-01-2014 o 22h09)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#63 26-01-2014 o 22h14

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16735.jpg

Tak, tak... Ja wiedziałem, że nazywa się Tosiek. Po prostu dałem mu szansę by się wykazał. Ta...
- Jakim nim? Jestem jakże zarąbisty Kai, ale mówcie mi Kai - fala brwiami, tak jestem zarąbisty.
Spojrzałem na chłopaka. Czytaj - schyliłem głowę by na niego spojrzeć. Po co on podszedł? Chce mój autograf?Ach ty gwiazdorze, parę minut i już chcą autografy. Ciekawe czy można się podpisać na Lalce. A! Pewnie chce grabę.
- Siemano! Masz szczęście, że trafiłeś na mnie - wyciągnąłem rękę.
Tak, jestem zarąbisty.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (26-01-2014 o 22h15)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#64 26-01-2014 o 22h28

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/414x35q90/802/clk8.png
Widząc piękną lakę nie mogłem oderwać wzroku. Po raz pierwszy widzę taką na żywo. Słowa dziewczyny oderwały mnie od marzeń. Kiwnąłem głową i odszedłem. Sądzę, że przyda im się prywatności. Ja jeszcze dążę poznać hologram. Szkoda, że nie mam takiej współlokatorki.
Ledwo zacząłem szkołę a już tyle się wydarzyło. Otworzyłem drzwi do swojego pokoju wciąż był w nim ten chłopak. Jak on miał? A... Feliciano... Zabawne imię...
- Masz miłą siostrę. - Stwierdziłem i zabrałem się za rozpakowywanie walizek. Przecież samo się nie zrobi...

Offline

#65 26-01-2014 o 22h29

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Na wieść że jej specjalnością jest fizyka strasznie się ucieszyłam, uwielbiałam fizykę i nie mogłam pojąć czemu tak wiele osób jej nie lubi.
-Naprawdę uważasz że moje imię jest ładne dziękuje, twoje też jest śliczne. Wspaniale fizyka to mój ulubiony przedmiot, a co do muzyki to gram na skrzypcach, a ty na ilu instrumentach potrafisz zagrać?
Przypomniało mi się że miałam w mojej ogromnej walizce futerał ze skrzypcami, szybko ją otworzyłam i wyjęłam je. Na szczęście podczas upadku nic się nie z nimi nie stało, złożyłam stojak i postawiłam je obok łóżka. 
- Mam nadzieję że nie będzie ci przeszkadzało to że się rozpakuje, nie chce zostawić tego na później.
Od razu zaczęłam wkładać ubrania do szafy i wyjęłam torbę ze słodyczami którą dał mi Giorgio przed wyjazdem. Usiadłam na łóżku i zaczęłam przyglądać się dokładniej Claudi i powstrzymywać przed zalaniem jej kolejną lawiną pytań.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (26-01-2014 o 22h29)

Offline

#66 27-01-2014 o 11h06

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Hmm.. Chciałabym popracować ze studentami. Może kiedyś mi się uda. Przedtem Angel zapytała czy zostaniemy przyjaciółmi. Postanowiłam dołączyć się do pytania.
- No właśnie, może zostańmy przyjaciółmi. - powiedziałam spokojnie, lecz lekko podniesionym głosem. Ale to dla tego, że Tosiek poszedł się przywitać z jakimś chłopakiem. Fajnie by było mieć kilku dobrych przyjaciół i.. Chłopaka. E tam, może kiedyś się uda.

Czy Vocaloidy mogą być nowoczesne? *U*

Offline

#67 27-01-2014 o 11h40

Miss'całkiem całkiem
Describe
Jestem jaka jestem i już tego nie zmienię.Czaisz?
Miejsce: Śmieszne.
Wiadomości: 130

Link do zewnętrznego obrazka

Plus dla mnie bo chyba jej się spodobało.Zresztą nie wiem od kiedy mnie takie rzeczy obchodzą.
Znów mnie przytuliła i w dodatku pocałowała w policzek-to chyba mój rekordowy dzień kiedy to ktoś się do mnie tak zbliża-Po tym podniosłem głowę do góry żeby to przypadkiem na moją twarz nie wstąpiły rumieńce.Chyba nie muszę się na razie o to martwić.Słysząc jej wypowiedź spojrzałem na nią marszcząc brwi.Podniosłem ją do góry na wysokość mojej twarzy.Dlatego tak się zachowuje?Jeśli wcześniej ją ciągle poprawiali i karcili to teraz gdy zyskała tą małą wolność i pokazuje jaka jest naprawdę.To logiczne.Trochę było mi jej szkoda ogólnie.Normalnie pewnie bym się za to skarcił,że po takim czasie uzbierało się we mnie trochę współczucia.
Posłałem jej szczery uśmiech i poklepałem ją lekko po głowie.Już się chyba do tego wszystkiego przyzwyczajam.
-Wyjdźmy może z pokoju.Poznałaś tu już kogoś?-zapytałem jej.W końcu całego dnia nie możemy przesiedzieć w tym pomieszczeniu.Dziś przynajmniej będzie dobrze jak zwiedzi się ogólnie terytorium szkoły,choć wolałbym wziąć ją na miasto żeby to zobaczyła jak tam się żyje.Choć i tak cały rok przed nami,co nie?

Offline

#68 27-01-2014 o 11h51

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Podczas czekania, aż zjawi się mój współlokator, zacząłem się rozpakowywać na jednej połowie pokoju. Zajęcie, jak najbardziej nieciekawe, które najchętniej odłożyłbym na później, jednak i tak nie miałem nic ciekawszego do zrobienia. I w ten sposób minęło mi kilka niepożądanych minut oczekiwanie, gdy w końcu do pokoju weszła... Lalka. Moglem się domyśleć, biorąc pod uwagę, co to za szkoła.   
- Dlaczego ludzie tak bardzo chcą się upodobnić do Boga? - spytałem sam siebie, cicho, choć nie wątpiłem, ze i ona usłyszała. Ale nie wiedziałem, czy zna francuski... A tak, mógłbym mówić choćby po angielsku, to ułatwiłoby sprawę. Oni tworzyli hologramy tak samo, jak Bóg stworzył nas w końcu.
Dziewczyna była mojego wzrostu z brąz włosami i zielonymi oczami, które chyba najbardziej przypadły mi do gustu. Uśmiechnąłem się do niej, chcąc podnieść ją jakoś na duchu, bo chyba nie była zbytnio przekonana do mieszkania z człowiekiem. Cóż, ja na jej miejscu pewnie bym chciał wrócić do domu... A nie, ja i tak chcę wrócić.
- Witaj. Jestem Etienne, a ty? - wtrąciłem już płynnie, w języku brytów. 


*mrucząc coś o okropnych snach, nie zwracając uwagę na brednie, które wypisała, idzie się w końcu ogarnąć*

Offline

#69 27-01-2014 o 12h18

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

  //photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/16991.jpg

Chłopak coś mruknął pod nosem i mimo, że go słyszałam to nie rozumiałam. Moja baza danych rozpoznała język francuski, ale niestety nie miałam go wgranego do systemu by płynnie go używać. Może było lekkie podobieństwo do znanego mi włoskiego, ale zbyt małe bym wiedziała o co chodzi. Czułam jak się mi przygląda co nie było przyjemne. Chciałam jak najszybciej zniknąć i sprzeciwić się wydanemu rozkazowi. Niestety dalej pierwotne oprogramowanie dawało się we znaki. Wtedy chłopka się odezwał i się przedstawił.
- S.A.D.I.J.E. ale można pominąć te kropki i powiedzieć płynnie Sadije - odpowiedziałam.
Podeszłam do łóżka, które miało chyba do mnie należeć i położyłam swój dysk na półce obok. Dlaczego nie mogłam trafić na inną Lalkę. Chociaż pewnie te nowoczesne byłyby nie miłe dla takiej starej Lalki jak ja.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#70 27-01-2014 o 15h19

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Nagle coś sobie przypomniałem... I natychmiast rzuciłem się w stronę mojej walizki. Moje por... Gazetki! Ech, na szczęście były całe, i nie wyleciały z okładek... Znaczy, bo nie powinny, przecież pisemka mają to do siebie, że z okładek nie wypadają, co nie? Zwłaszcza z takich nie fałszywych, bo ja wcale nie trzymam pisemek dla dorosłych, co to to nie!
Opanowując mą sarkastyczną narrację, wpakowałem je pod łóżko i zacząłem rozpakowywać resztę rzeczy. Pod koniec do pokoju wszedł mój współlokator. Przełknąłem głośno ślinę, słysząc o mojej siostrze.
- C-Co nie? Gdyby tylko czasem nie była taka straszna... - powiedziałem, każde słowo wypowiadając coraz ciszej... Postanowiłem zmienić temat. - No ale nic, Grzegosz, czyż nie? - spytałem, siląc się na ten akcent, którym on mówił swoje imię. No i to nazwisko... Coś mi przypominało. - Skąd jesteś? Masz, bardzo nietypowe nazwisko, Bę... Bąsz...? - próbowałem sobie przypomnieć, z miną sugerującą, by mi pomógł.

Link do zewnętrznego obrazka

No, i w końcu się odezwał. Ten chłopak był taki zabawny! Uścisnąłem jego dłoń... Znaczy, pewnie to tak wyglądało, ale on zamiast ludzkiej skóry mógł wyczuć tylko co najwyżej coś na kształt mrowienia.
- Tak, strasznie się cieszę, że mieszkamy razem! - powiedziałem szczerze, choć chyba trochę się zaśmiałem. Ale co mogłem na to poradzić... Chłopak ten wydawał się zabawny!
Złapałem go chyba jednak aż trochę za mocno, bo moja ręka po chwili przeniknęła przej jego. Szybko ją cofnąłem.
- P-Przepraszam - wymamrotałem, czując się trochę dziwnie, jednak nie potrafiłem opisać tego uczucia, jak z resztą kilku innych. Niemniej jednak, to nie powinno się stać...
Teraz od tego nie ucieknę, ech... Choć w sumie nie powinienem, z tego co słyszałem. W sumie to nawet nie wiem, czego się bałem. Przecież przyjaźń to podobno bardzo miła rzecz...
- T-Tak... Chyba możemy się zaprzyjaźnić. - stwierdziłem, choć tak naprawdę nie wiedziałem, na czym ów przyjaźń polega. Chyba tak jak one...

Ostatnio zmieniony przez Lynn (27-01-2014 o 15h26)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#71 27-01-2014 o 15h26

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Zdobyłam przyjaciela. To niesamowite uczucie nazywane bodajże szczęściem. Tak, to powinno być to. Stanęłam koło człowieka.
-Jesteś Kai, prawda?
Powiedziałam i uśmiechnęłam się. Podeszłam do Tośka.
-Nie sądzisz, że ta szkoła jest świetnym pomysłem. Wreszcie możemy poznać inne lalki i ludzi. Mówiłeś, że z nimi pracowałeś. Jacy są? No bo raczej nie będą tacy jak ci których ja do tej pory spotkałam.
Nie byłam pewna czy nie za dużo mówię. Przecież mówiono mi abym zbyt się nie otwierała, ale tu są inne zasady. Cieszyłam się, że poznałam inne lalki i jednego człowieka. To jest takie piękne.   


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#72 27-01-2014 o 15h41

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

//photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16735.jpg

Na serio jestem boski. Już mnie ludzie kochają. Znaczy się Lalki... Wiecie o co chodzi. Uścisnęliśmy sobie ręce, chociaż nie wiem czy to tak można nazwać. Czułem jakbym włożył oślinionego palca do gniazdka. No może nie aż tak, ale było to podobne uczucie. Takie mrowienie. O wiem! Jakbym trzymał wibrujący telefon.
- No to ja wiem - odpowiedziałem z szerokim uśmiechem.
Ach nie ma to jak posiadanie fanów. Nagle straciłem kontakt z wibrującym telefonem. Zerknąłem jak ręka Tośka przeszła przez moją, a ten zaczął mnie przepraszać.
- Kolo... Ale to było czadowe! - serio było to prawie tak zarąbiste jak ja.
Spojrzałem na dwie dziewczyny, które były niczego sobie. Jedna przypominała tą jak jej było... Ech nie wiem, a ta białowłosa kojarzyła mi się z tv. Ah ta mnie zna.
- No a jak, moja droga! - jak mi to popieściło moje ego.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (27-01-2014 o 15h42)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#73 27-01-2014 o 15h45

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Dziewczyna się przedstawiła, a ja i tak nijak kojarzyłem skąd może ona pochodzić. Akcent też nic nie mówił, a ona sama nie wydawała się rozmowna. Bywa~, ciekawe czy wszystko musiałbym z niej wydobywać pytaniami, bo jak tak, to nie wiem jak minie mi ten rok. Ciężko pewnie.
- Sa~di~je... Ładnie. - odparłem wesoło, przez chwilę jeszcze ją obserwując, po czym wracając do przerwanej czynności, jaką było rozpakowywanie się. Części rzeczy byłem pewny, że nie pakowałem, co oznaczało, że do mojego bagażu musiała się dobrać mama. Przeklnę ją przy jakiejś okazji, bo oczywiście musiała mi wrzucić ubrania, które były normalne tylko jej zdaniem. Wpakowałem je na samo dno, nie chcąc ich zbyt szybko na oczy oglądać, a najlepiej dopiero na koniec roku szkolnego. - Zawsze jesteś taka cicha? - spytałem Sadije spokojnie i miło, jak tylko skończyłem i odwróciłem się znów do niej. Dobra, ta cisza mnie lekko denerwowała. Już lepiej by było, jakby muzyka choćby ją wypełniła.   

Offline

#74 27-01-2014 o 15h47

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Ten trochę dziwny człowiek nazwał mnie drogą. Jednak nie sądzę aby po mnie jeździły pojazdy. A może mu chodziło bardziej o przymiotnik. Pewnie tak.
-Ja nie jestem droga, ale zaprogramowanie takiego czegoś musiało kosztować.
Powiedziałam ukazując broń która tak jakby z niczego pojawiła. Uśmiechnęłam się i zaczęłam.
-Jestem Angel.
No bo w sumie ja wiedziałam jak ma na imię bo usłyszałam jak rozmawiał z Tośkiem, ale on raczej nie znał mojego. Może i mnie widział w telewizji ale raczej nie znał mojego imienia. W sumie to chyba nic złego, że się przedstawiłam.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#75 27-01-2014 o 15h48

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/414x35q90/802/clk8.png
- Grzegorz Bąszczykiewicz. - Poprawiłem go. Nie wiedziałem, że to takie trudne do wymowy... - Pochodzę z Polski. Możesz do mnie mówić Grzesiek albo wymyślmy ksywkę. - Uśmiechnąłem się do niego nie przerywając pakowania.
Nikt jeszcze z kim się spotkałem nie miał problemu z wymową mojego nazwiska. Może dlatego, że nie podróżowałem dalej niż do pobliskiego miasta. Trochę to zabawne kiedy ktoś łamie sobie język by poprawnie wymówić twoją godność, ale jeżeli sprawia to kłopotu trzeba będzie wymyślić coś prostego i zrozumiałego. Zresztą jak może nadać mi jaką ksywkę skoro dopiero co mnie poznał. Szkoda, że nie wpadłem na to przed wyjazdem... Razem z Damianem coś byśmy wymyślili...
Nawet nie zauważyłem kiedy rozpakowałem wszystkie walizki. Nie wiedząc co ze sobą zrobić sięgnąłem po walizkę podręczną gdzie miałem smakołyki. Wyjąłem z nich żelki i otworzyłem.
- Chcesz? Po tylu wydarzeniach warto coś zjeść nawet jeżeli to drobna przekąska.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6