Kolejny dzień wolny, niah niah.
Przyłączyłabym się do waszej rozmowy na temat matury/nauki at all, ale Froza takie długie posty macha, komu by się to czytać chciało. xD
Mam za to inne pytanie: są tu jakieś fanki/fani jazdy na rolkach? <3 Rower też zniosę, ale rolki rulez. xD Szkoda tylko, że za daleko na nich nie pojadę, okoliczne drogi takie badziewiaste. D:

W zeszłe wakacje mama puściła mnie i moją przyjaciółkę samopas po mieście niedaleko, bo miałyśmy jeździć po torze, ale po co. xD Zrobiłyśmy sobie rundkę wokół zalewu (niszcząc przy okazji trochę rolki, bo od połowy nawierzchnia zrobiła się do kitu) i wpadłyśmy na doskonały pomysł zjazdu z takiej górki. Chodnik kręty, mostek (bo rzeczka) i oczywiście kostka. XD Moja przyjaciółka się wyrżnęła, ale nic się na szczęście nie stało.

Pierwsze koty za płoty...
Mi w liceum podoba się BARDZO. Nie wiem, może jest to spowodowane tylko tym, że nienawidziłam swojego gimnazjum z całego serca, ale naprawdę w liceum jest mi lepiej. Sama się sobie dziwię, że naprawdę chce mi się teraz do tej szkoły chodzić i mam więcej ochoty na naukę, przychodzi mi ona łatwiej niż w gimnazjum :3 więc może dlatego nie zauważyłam aż takiej różnicy w poziomie i wcale mnie ona nie przeraziła :3