Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 13 14 15 16 17 ... 21

#351 16-04-2014 o 18h57

Miss'całkiem całkiem
Lorren
Kiedy nie odpisujecie w rpgu dostaje nerwicy !!
Wiadomości: 153

Natalie Kate Rosse

Własnie co się dowiedziałam że mój ojciec jest bogiem cały czas zadaje sobie pytanie. "że co @#$!? " ? Jasne no przecież mam skrzela jak ryba okej niby spoko normalne od zawsze. Ale fale? Tak po prostu ręka do góry i fala. Chciałam mieć ojca ale NORMALNEGO. W sumie chcieć ojca źle, nie chcieć źle ale mieć takiego ojca to normalnie jak mieć na czole napisane "Nie zbliżaj się, jestem córką boga i mam słabe nerwy". Okej mam pójść do jakiegoś tam obozu herosów. Nazwa nawet okej ale trafić tam to graniczy z cudem. Weszłam do lasu przeszłam chyba całe mile i tu nagle łuk a na nim napis po jakimś dziwnym języku. Nagle litery zaczęły się przemieszczać.
- Co jest do cholery ?- powiedziałam pod nosem
Okej literki złożyły się w nazwę miejsca którego szukałam. Weszłam do środka i bum nie ma lasu tylko jakiś obóz. Zrobiłam kilka kroków w poszukiwaniu wody gdzie czuję się najlepiej. Pobiegłam z moją nadludzką szybkością i byłam nad stromym zboczu. Zdjęłam plecak. Odetchnęłam głęboko. Włożyłam rękę w wodę i zrobiłam małą niedbałą falę.

Ostatnio zmieniony przez Lorren (19-04-2014 o 12h26)


//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14725.jpg

Offline

#352 16-04-2014 o 19h26

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Link do zewnętrznego obrazka

-Ale kto powiedział że nie wylecę do następnego balu? -powiedziałam z uśmiechem.
Nawet dobrze mi się z nim rozmawiało. Chodź bardzo przeszkadzał mi fakt że nadal kilka osób coś o nim szeptało i się gapiło. Ugh...Gdybym tylko nie miała tej sukienki dowiedzieliby się co to są dobre maniery w miejscu publicznym.
-Na następnym balu widzę cię w garniturze inaczej sama dopilnuje abyś poniósł gorszą karę niż maż tą teraz-powiedziałam z uśmiechem na twarzy.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#353 16-04-2014 o 19h50

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

   
     Ulżyło mi, że iż nie będzie mi nic zabierać. Później pociągnęła mnie do stołu.
- Wiesz iż nie powinno się zaczynać jeść na takich balach aż gospodarz nie zacznie. Zeus nie wygląda aby miał zaczynać - powiedziałem do niej kiedy pociągnęła mnie do stołu. Zauważyłam jak Jasmine wpadła na Lucasa odruchowo spojrzałam na Oone wydawało się iż ona tego nie widziała albo umie ukrywać swoje uczucia. Nie przysłużyło jej się zabieranie Jas szczęścia.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#354 16-04-2014 o 20h21

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Obserwowałem jak gada z tą bladą, niebieskowłosą dziewczyną. Co ta mała może od niej chcieć. Niech lepiej idzie sobie od Anastazji, chyba że chce mieć wypadek. Podszedłem bliżej, obserwowałem. Może uda mi się usłyszeć co mówią. Czemu ona wili gadać z tą małą zamiast ze mną. Mojej uwagi od niej nie odciągnął nawet Zeus, ona jest taka śliczna. Nie wytrzymałem, gdy tylko ten stary bożek skończył przemawiać, podszedłem się przywitać. Oczywiście moje powitanie wyglądało nieco inaczej niż normalnych ludzi. Stanąłem za nią i szepnąłem jej do ucha.
~ Witaj Anastazjo, ślicznie wyglądasz.
Mam nadzieję, że i ją męczy to zbiegowisko i może ma ochotę wyjść na nocny spacer.

//photo.missfashion.pl/pl/1/17/moy/13562.jpg
Popatrzyłem na kolesia i tylko wzruszyłem ramionami.Zeus zaczął przemowę, a ja w tym czasie rozmyślałem o słowach Oony, jak to nazywała mnie głupkiem, idiotą. Nie wiem po co ja się tym przejmuję. Gdy Zeus skończył przemowę zauważyłem że w moim kierunku idzie prześliczna dziewczyna. Kiedy nieznajoma spojrzała mi w oczy, aż mnie zamurowało, przez chwilę zapomniałem o całym świecie. Nagle ślicznotka wpadła wprost w moje ramiona. Dzięki wam niebiosa! To mój szczęśliwy dzień, czy co? Kiedy ponownie uniosła wzrok w moją stronę poczułem się tak jak by coś spadło mi na głowę, a nie w ramiona.
~ Cóż, sama na mnie wpadłaś.Wiem że wyglądam powalająco i wywołuję taki efekt, ale może powinienem usłyszeć coś w stylu dziękuje za uratowanie mnie?  Hmmm a tak w ogóle jestem Lucas, możesz mi mówić Luc.
Pomogłem jej wstać, podałem jej swoje ramię sugerując, by się go złapała.
~ To dla bezpieczeństwa, chyba oboje nie chcemy by coś znów się stało. Prawda?

Offline

#355 16-04-2014 o 20h26

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Westchnęłam na jej słowa, tego sie obawiałam. Spojrzałam na nią jakbym miała skonać.
-To ty tu siedź, a ja idę zagadać do tamtego chłopaka, może on nie każe mi spadać-burknęłam i ruszyłam w stronę zielonookiego blondyna z delikatnym uśmiechem. Mierzyłam go cały czas wzrokiem, był na serio ładny. Nie wyglądał na jakiegoś kretyna czy coś, wydawał się miły z wyglądu. Zagryzłam mocno wargi przechodząc obok Lucasa z tą dziunią i po chwili już stałam przed blondynem. Uśmiechnęłam się do niego i wyciągnęłam w jego kierunku dłoń.
-Oona Wong- powiedziałam uprzejmie. Mimo wszystko i ja mam swoją miłą stronę, nie zawsze musze być wredna łajzą, choć dla nie których nie mam łaski. Dla tej dziuni nie będę łaskawa, ani dla Lucasa gdy zostanie sam.

Offline

#356 16-04-2014 o 20h44

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


    Kiedy usłyszałam znajomy mi głos za sobą mimowolnie się delikatnie uśmiechnęłam. Kiedy on zdążył przejść od drzwi. Może za bardzo była zajęta Ooną, że nie zauważyłam. Kiedy dziewczyna poszła zagadać do chłopaka. Uniosłam delikatnie brew. Nie wiedziałam co o tym wszystkim myśleć.
- Hej... Możesz mi powiedzieć czemu zawsze skradasz się z tyłu. Kiedyś mogę przez ciebie dostać zawału - powiedziałam do Scorpio. Zawsze podchodził do mnie kiedy nawet nie zauważyłam go.

Link do zewnętrznego obrazka

   Stałem tak obserwując wszystkich i nikogo. Kiedy podeszła do mnie dziewczyna z niebieskim włosami i tego samego koloru oczami. Jej oczy przypominały mi dom. W którym mieszkałem z mamą. Uśmiechnąłem się jednym ze swoich najlepszych uśmiechów.
- Miło mi poznać. Nazywam się Caleb Durden. Wiem, że beznadziejne imię jednak nie zależało do de mnie... - powiedziałem do niej uśmiechając się. Wyglądała na osobę, która potrzebuję się komuś wygadać lub mi się tylko zdawało.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#357 16-04-2014 o 21h07

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Zaśmiałam się gdy wspomniał że ma beznadziejne imię.
-Spróbuj urodzić sie dziewczyną imieniem Oona i przeprowadzić się do Anglii, totalna masakra-powiedziałam w jego stronę udając załamanie, jednak zaraz znowu się zaśmiałam.
-Wiesz, nie wydajesz się być zadowolony tym balem. Z resztą nie ty jedyny, choć gorsze od patrzenia na tłum ludzi ubranych w jeden kolor jest chodzenie w sukience. A tak w ogóle, dlaczego stoisz tu sam, tam jest pełno osób, pierwszoroczni jak ja, tamta cizia tuląca się do Lucasa i jej koleżaneczka z mordem w oczach-powiedziałam jeszcze. Choć tak na serio chciałabym się do kogoś przytulić i powiedzieć co mi na sercu leży, czułam się strasznie a do tego on wydawał się być zadowolony takim obrotem spraw. W końcu ta brunetka "rzuciła" mu się w ramiona i do tego ten jego wzrok. Ja dostawałam jedynie chamstwo i agresję. Mimowolnie dotknęłam ucha w które mnie ugryzł i zagryzłam wargi. Strup już się zrobił, ale to za kilka dni zejdzie i nie będzie śladu. Mam za to nadzieje że ślady po moich zębach już zniknął, a opuchlizna zeszła.

Offline

#358 16-04-2014 o 21h09

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Przejechałem dłonią po jej ramieniu. Byłem zachwycony, reszta przy niej to tylko marne, sztuczne dodatki. Jak służba przy moim ojcu.
~ Nie mów tak, gdyby coś ci się stało przeze mnie było by naprawdę przykro. Jednak jesteś cała i wyglądasz na zadowoloną moim widokiem. Czyżby tamta dziewczyna cię męczyła?
Spojrzałem jej przez ramię, obmyślając sposoby zemsty za dręczenie mojej Anastazji. Jednak nie było to długie spojrzenie, wolałem cieszyć oczy patrząc na An. Posłałem jej uśmiech, jak to możliwe, że tylko ta dziewczyna jest w stanie go ze mnie wydobyć? Z resztą to nieważne, liczy się to że teraz rozmawia ze mną, a nie z nikim innym.
~ Nie męczy cię to miejsce, może wolała byś się przewietrzyć?

Offline

#359 16-04-2014 o 21h22

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

    Uśmiechnąłem się do niej.
- Oj Oona to nie jest takie złe imię - powiedziałem do niej. Później zaczęła narzekać na bal. Gdyby mój ojciec to usłyszał na pewno potraktował ją piorunem. On jest uczulony na punkcie tych swoich balów.
- Po prostu nie lubię odnosić się tym wszystkim... Zresztą wszyscy na mnie patrzą dziwnie tylko dlatego, że jestem synem Zeusa... A Jasmine i Aya... Nie przejmuj się nimi. Przejdzie im. Zresztą Jas już znalazła coś innego na oku - powiedziałem widząc ją w objęciach jakiegoś chłopaka.

Link do zewnętrznego obrazka

  Jego dłoń przyjechała mi po ramieniu. Starałam się zapanować nad moim ciałem.
- Oona jest nie groźna zresztą tylko z waszą dwójką nie licząc mojego brata mogę rozmawiać - powiedziałem do niego. Oona nie groźna do czas aż nie  zdecyduję ci się zabrać szczęścia.
- W sumie najchętniej bym stąd uciekła - powiedziałam do niego. Nie cierpię takich balów za dużo ludzi, za dużo przepychu. Zresztą wszystkiego za dużo.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#360 16-04-2014 o 21h34

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Słysząc iż jest synem Zeusa miałam ochotę sie oddalić, ale stwierdziłam że to by było cholernie głupie.
-Uwierz mi, imię Oona w Anglii to nie jest dobry pomysł ojjj nie jest-powiedziałam-  Tjja ta cała Jasmine znalazła sobie kogoś i pewnie za to niedługo jej się dostanie, a i współczuję ci, bycie synem jednego z boskiej trójcy musi być uciążliwie.-dodałam wskazując gęstem ręki trójkę bogów siedzących przy stole na czele z Zeusem. Luknęłam jeszcze na Lucasa z ową Jasmine w objęciach i gdybym mogła kogoś zabić wzrokiem była by to ona. Jednak szybko znowu patrzyłam na Caleb'a zagryzając nerwowo wargę. Założyłam ręce pod biustem i mocno zacisnęłam dłonie. Miałam wielką ochotę coś rozwalić, i tylko to że byłam w kiecce, szpilkach i stałam przed blondynem sprawiło że nic nie rozwaliłam ani nie zwiałam.
-Umm, Caleb, możemy gdzieś wyjść? Robi sie duszno-wymamrotałam jeszcze cicho.

Offline

#361 18-04-2014 o 15h24

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka

  Kiedy rozkazała mi iż na następny bal mam ubrać się w garnitur spojrzałem na nią spod uniesionej brwi. Na mojej twarzy chwilę później pojawił się mój stały łobuzerski uśmiech.
- Jak będzie mi się chciała... No chyba, że córeczka Aresa mnie jakoś zmusi - powiedziałem do niej droczyłem się. Trochę to przypomniało mi jak naszą pierwszą rozmowę. Kurcze co ona ma w sobie, że przy niej zachowuję się tak jakbym dalej miał nadzieję. Tak nadzieja jest dla głupców bo szybko pęka jak banka mydlana. Jednak ją miałem. W końcu ona umiera ostatnia...

Link do zewnętrznego obrazka

Jasmine poszła aby uwolnić się od tego pecha. Ja zrezygnowałam na razie z zemsty. Przecież ona smakuję najlepiej na zimno. Zresztą matka by mnie zabiła gdybym wywoła zamieszanie na balu, który jest co roku na cześć pokoju między bogami. Który już panuję trochę czasów. Więcej niż dałabym zliczyć... Rzuciłam tej żmij lodowe spojrzenie. Rozmawiała z Caleb... Będzie można wykorzystać przeciwko niej. Jednak później... Rozejrzałam się po sali Jas właśnie wpadła w ramiona jakiegoś przystojniaka. Ona chyba umie sobie radzić nawet z pechem. Cała Jas jednak nie miałam z kim pogadać. nawet Asahina miał towarzystwo. Usiadłam przy stoliku i zaczęłam rozmyślać jak utrzeć nosa tej małej niebieskowłosej laluni...

Link do zewnętrznego obrazka

Rok temu ja byłem kotem teraz już umiem sobie radzić oraz wiem to i owo. Jednak jest jednak rzecz która mnie martwi. Jeszcze nie wiem co później zrobię oraz czy uda mi się znaleźć bratnią duszę. Mniejsza o to. Nie będę o tym myślał podczas na balu...

Offline

#362 18-04-2014 o 16h48

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnąłem się do niej. Złapałem ją za rękę i wyciągnąłem z sali.
~ W takim razie po co masz tu siedzieć? Idziemy
Znaleźliśmy się na zewnątrz. Od razu poczułem się lepiej. Nie było tu tłoku, gapiących się ludzi których chciało by się utopić w ponczu.
~  Lepiej?Nie męczył cię te cały zgiełk?
Cieszyłem się, że mam ją już tylko dla siebie. Nawet ta niebiesko-włosa, jak ma jakiś problem niech spowiada się komu innemu. Zacząłem iść w stronę lasu, tam nie było nikogo i mogliśmy pogadać w spokoju.

Offline

#363 18-04-2014 o 17h20

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Link do zewnętrznego obrazka

Zaśmiałam się cicho.
-No niech ci się zachce. Mam nadzieje że porachowanie kości będzie wystarczająco przekonywujące.-powiedziałam z uśmiechem.
Powoli pojawiało się coraz więcej nowych i nie nowych twarzy.
Robiło się trochę tłocznie i duszno.
Widać nie wszyscy herosi wiedzą co to mydło.
-Może się jakoś z tąd urwiemy?-zapytałam-Najwyżej powiesz że źle się czujesz a ja powiem że odprowadzę cię aby nic ci się nie stało.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#364 18-04-2014 o 18h02

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


      Scorpio mnie wyciągnął na zewnątrz. Kiedy tylko była na świeżym odetchnęłam. Jak mój ojciec i brat mogą wytrzymać ten tłum. Przecież to katuszę miałam gdzieś, że później on będzie nie zadowolony. Mogę znowu czyści kuchnie chociaż na samo wspomnienie mi zbiera się na wymioty. Okej An nie myśl o tym.
- O wiele lepiej tutaj przynajmniej jest czym oddychać. Dzięki - powiedziałam do niego. Czy ja właśnie pierwszy raz podziękował? Kurcze... Już słyszę głos ojczulka:,, A jednak potrafisz nie pluć jadem''. Może dla innych na niego zawszę będę pluć jadem. Mam nadzieję, że kiedyś się rozpuść.
- I jak minął ci dzień z ojcem? - powiedziałam do niego. Miałam pustkę w głowie nie wiedziałam co powiedzieć.


Link do zewnętrznego obrazka


     Super nie uciekała, ani w tym rodzaju. Byłem mile zaskoczony jej reakcję większość albo odchodziła lub zaraz zaczynali być przesadnie mili. Było to wkurzające i miałem ochotę potraktować ich piorunem.
- Tak właściwie to o co wam poszło - powiedziałem do niej. Ponieważ nie rozumiałem czemu właściwie dziewczyny tak wszystko skomplikowało. Spytała gdzie możemy wyjść. Widziałem, że wszyscy wychodzą albo na zewnątrz lub na balkon. Tam też by było trochę ludzi.
- Jak chcesz mogę ci oprowadził po zamku lub możemy iść gdziekolwiek - powiedziałem do niej z lekkim uśmiech. Nie zamierzałem jej proponować abyśmy poszli do mojego pokoju znając życie dziewczyna by źle odebrała.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#365 18-04-2014 o 18h19

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Delikatnie się uśmiechnęłam gdy wspomniał o wyjściu, już kij z tym oprowadzaniem czy wyjściem gdziekolwiek. Westchnęłam ciężko uświadamiając sobie iż chce wiedzieć o co poszło mi i tej cizi.
-Po pierwsze, wolałabym iść na przykład do ciebie, bo tam nikt by nam nie przeszkadzał a po drugie to ta cizia zaczęła. Pani idealna, duże cycki, kilka lat w tym przeklętym obozie i już myśli że będę się jej bać. Nic bardziej mylnego-mruknęłam niechętnie i spojrzałam na niego wyczekująco. Stuknęłam kilka razy szpilką o posadzkę, jakby chcąc zwrócić uwagę w czyj ja stoję tu od jakiegoś czasu i że nogi mnie zaczynają boleć. A do tego mam wrażenie ze zaraz padnę z głodu, nic nie jadłam od rana, wypiłam tylko 3kawy mocne czarne i eliksir od matki.
-No i ten, możemy iść do ciebie jak już wspomniałam, albo gdziekolwiek gdzie nikt nie przyjdzie. Nie widzi mi się spotykanie pewnych osób.-dodałam jeszcze i spojrzałam z niesmakiem na Jasmine i Lucasa. 

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (18-04-2014 o 18h21)

Offline

#366 18-04-2014 o 20h39

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Zaśmiałam się mimowolnie po jego wypowiedzi. To było po prostu przesłodkie najbardziej w jego wykonaniu. Podeszłam do niego bliżej i położyłam dłoń na jego ramieniu. Spojrzałam na niego karcąco z poważną miną jednak nie mogłam zbyt długo tego utrzymać więc na moich ustach pojawił się uśmieszek.
- A powinieneś to w sobie zobaczyć! To nie powinno być tak że zamykasz tą część siebie aby nikt jej nie zobaczył. Powinieneś właśniej pokazywać się tak jak ja ciebie zobaczyłam. Rozumiesz? - spojrzałam na niego hardo ale po chwili westchnęłam. - Pewnie nie bo mówiłam prawie jakimś bełkotem. - po tych słowach się zaśmiałam dla rozluźnienia atmosfery. Nie chciałam jakoś na niego naskakiwac albo coś. Pragnęłam tylko dać mu do zrozumienia że tak naprawdę choć tego nie widzi on po prostu taki jest. Miły, niezbyt otwarty ale też nie zamknięty w sobie, rozmowny, wspierający i no po prostu taki jakiego nigdy jeszcze nie spotkałam. Deliaktnie stanęłam na palcach i pocałowałam go delikatnie w usta. Ujęłam jego ramię i z wielkim uśmiechem na twarzy powiedziałam.
- To może się teraz przespacerujemy bo chcę się dowiedzieć jak ci minął dzień. - chciałam zboczyć delikatnie z tematu tego co przed chwilą się stało. Zrbiłam to tylko dlatego że jego siostra gdzieś wyszła inaczej bym tylko cmoknęłam Draco w policzek.

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnęłam się szeroko na to co powiedział chłopak. No proszę narcyz jeden należy mu trochę utrzeć nosa. Mimo wszystko jednak skorzyształam z jego jakże szlachetnej pomocy. Zrobił to prawie jak prawdziwy dżentelmen. Gdy podał moje ramie spojrzałam na niego nieco krytycznie i splotłam ręce pod piersiami.
- Nie masz czym się tak szczycić to była tylko rozlana woda. No i żal by było mi tej która poleci na twój urok. No i nie powinnam dziękować gdyż powineś to zrobić ty w podziękowaniu że taka piękność jak ja wpadła ci w ramiona przez czysty przypadek. - pokazałam chłopakowi język i się serdecznie roześmiałam pokazując iż żartuję. Ujęłam delikatnie jego ramię. Szczerze powiedziawszy poczułam się pewniej gdy on był obok mnie. Biła od niego taka jakby pewność siebie i dawał mi  poczucie bezpieczeństwa. To było strasznie dziwne. W dodatku to kociak więc o czym ja w ogóle myślę. Nic pewnie nie potrafi znając życie no ale kogo on w ogóle jest synem...
- No więc Lucas kogo jesteś synem? No oczywiście nie pytaj się kogo ja mam za rodzica bo chyba wszyscy wiedzą że jestem jedyną córką posejdona. - znowu się zaśmiałam. Nie miałam nic przeciwko temu aby spędzić z kimś czas nawet jeśli zapoznałam się z nim przez dosłowne wpadnięcie mu w ramiona. No cóż przypadki chodzą po ludziach...

Link do zewnętrznego obrazka

Skinąłem tylko głową i odszedłem chcąc pogadać zojcem. Gdy spojrzałem przez ramię ujrzałem że jakaś laska wpada Lucasowi w ramiona. Ten to ma dopiero szczęście. Ujrzałem jednak ojca w towarzystwie kilu bóstw więc wolałem nie przszkadzać. Rozejrzałem się. Nie chciałem się wpychać w jakiejś trójkąciki wzajemniej adoracji ani nic w tym rodzaju. W pewnym momencie ujrzałem moją siorkę z Draco i trafiłem chyba na najmniej oczekiwany moment gdy to moja siostra go pocałowała. No to czyli znowu się zaczyna tylko jeśli wróci z płaczem to nie będę jej materacem emocjonalnym. W końcu ujrzałem to czego szukałem. Samotną dziewczynę siedzącą przy jednym ze stołów. Spokojnym krokiem się tam udałem i jakby od niechecnia usiadłem tuż obok czarnowłosej. Chwilę tak siedziałem aż w końcu się odezwałem chcąc zagaić rozmowę.
- Nad czym tak rozmyślasz? - rzuciłem od niechcenia i się uśmiechnąłem do dziewczyny. Miałem nadzieję że nie obrzuci mnie jakimiś obelgami i nie każe spdać bo to raczej nie świadczyło by dobrze o niej. Możliwe też że w taki właśnie też sposób dowiedziałbym się jaki ma humor.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (19-04-2014 o 12h43)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#367 18-04-2014 o 22h43

Miss'wow
Sooyoung
...
Wiadomości: 633

Link do zewnętrznego obrazka

Zląkłem się lekko czując jak jakieś ręce mnie przytulają. Ah to tylko Rosalie... Zaśmiała się serdecznie i odsunęła od mnie. Aigo~ Nie wiem co robię...
-A mam być słupem, który stoi z boku i nikt go nie zauważa? - zaśmiałem się pogodnie i stanąłem do niej przodem. Cicho zagwizdałem widząc jej strój -No to się panienka wystroiła~ Poza tym znam tu tylko ciebie, a resztę to tak z widzenia - westchnąłem uśmiechając się do niej i patrząc na innych. Ehu... Możemy już stąd iść?
Ale jacy my... Zaraz co... Aish nieważne. Spojrzałem na Rosalie. W sumie ładne imie nie? Jakby nazwać kwiat. Kwiaty mają tak jakby swoje imiona nie? Na przykład tulipan to brzydkie imie dla pięknego kwiatu. Takie oschłe i zimne. A bez brzmi tak słodko i uroczo, a są brzydkie.
Mniejsza z tym. Jej włosy były naprawde urocze. Jakby szare niczym pióro gołębia. Chociaż jaśniejsze niczym pióra anioła.
Kaspar co ty nagle takimi mądrymi tekstami z książek walisz?! Jakbyś był poetą czy coś! Apfff~
-Aigo~ Jest tu coś ciekawego do roboty? - spytałem rozglądając się. Czułem się tu trochę nie swojo ale cóż. Muszę przecierpieć nie?


https://31.media.tumblr.com/tumblr_lw04gr6YOq1r7tveho1_500.gif
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Offline

#368 19-04-2014 o 12h43

Miss'całkiem całkiem
Lorren
Kiedy nie odpisujecie w rpgu dostaje nerwicy !!
Wiadomości: 153


Natalie Kate Rosse
Powoli zaczynało mi się nudzić. Usłyszałam kroki nie wiedziałam kto to jest ani nie mogłam dobrać się do jego myśli. Ten ktoś postukał mnie w ramię, odwróciłam się i ujrzałam prawie siwego dziadka.
- Przepraszam,. pana znamy się ?- powiedziałam
Zrobił surowa minę i uśmiech z jego twarzy prysł jak nieudany czar. Też lekko pobladłam a on powiedział:
- Własnego ojca nie poznajesz?!
Postawił mnie na równe nogi i mocno ścisną. Fajnie, po prostu genialnie. Nie znam gościa z niczego więcej niż historii. A on przychodzi i po prostu "jestem twoim ojcem". Tego się nie spodziewałam.
- Aha..-powiedziałam cicho.
- Nie żadne aha. Ale przez ciebie córciu spóźnimy się na imprezę.
Zamachał wokół mnie palcem i po chwili miałam na sobie to: (http://img.szafa.pl/ubrania/1/017393653/1382309089/piekna-sukienka-zwiewna-zlote-cyrkonie-nude.jpg)
Nie wiem jakim cudem ale mi się trochę podobało przynajmniej nie musiałam płacić.
Pociągnął mnie za rękę i powiedział głośno unosząc moją i jego rękę:
- Idziemy na party.
Tym sto mnie rozbawił. Uśmiechnęłam się.
Miałam przynajmnie 16 centymetrowe szpilki ale chodziło się jak w adidasach. Ciągle mnie zastanawiało skąd wiedział jaki mam rozmiar sukienki i butów. Spojrzałam na metkę z numerem 34 bingo wiedział. Weszliśmy do jakiegoś nwm budynku cos w tym stylu. Poszedł gdzieś zostawiając mnie. Rozejrzałam się. Było tu dużo osób których jeszcze nie znałam. Zobaczyłam pusty stolik. Poszłam tam, i usiadłam. Zobaczyłam alkohol. Najzwyczajniejszą vódkę. Nalałam w szklankę na początku tylko trochę na dno. Wypiłam i się skrzywiłam ale nie byłam wesołą więc nalałam do połowy popatrzyłam czy nik nie patrzy więc nałam całą szklankę. Zaczęłam ją powoli sączyć. Tylko żeby myśleli że to woda.

Ostatnio zmieniony przez Lorren (19-04-2014 o 12h44)


//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14725.jpg

Offline

#369 19-04-2014 o 13h47

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


     - W takim razie zapraszam do swojego pokoju ale uprzedzam iż tam nie ma mniej złota niż tutaj - powiedziałem do niej. Jest inna od tych wszystkich córek Afrodyty i innych dziewczyn w obozie nawet od Jasmine. Ciekawe jaka jest moja druga kuzynka. Widziałem iż z nią rozmawiała może coś się dowiem od niej na jej temat.
- Madame pozwoli ze mną - powiedziałem podając jej dłoń. Najważniejsze dobre maniery, przecież to podstawa. Dziewczyna przyjęła moją dłoń i wyprowadziłem ją z mojego sali.
- Powiesz mi kogo jesteś córką? - spytałem się jej. W końcu ja jej wyznałem iż jestem synem Zeusa. Szliśmy kawałek dalej przed dziwami od mojego pokoju puściłem jej dłoń i otworzyłem drzwi moim pokoju.

Link do zewnętrznego obrazka


     Uśmiechnąłem się do niej lekko kiedy powiedziała, że ja powinienem to zobaczyć.
- Chyba lepiej jeśli to będzie nadal ukryte zniszczyło by mój image - powiedziałem do niej zaskoczyła mnie tym jak mnie pocałowała.
- Hmy dzięki... Nie bałaś się iż się zarazisz czymś - powiedziałem do niej. Zawsze mnie traktowano tak jakbym był trędowatym ze względu na swój wygląd.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#370 19-04-2014 o 13h56

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka

-  Porachowanie kośćmi bym nie mógł przyjść więc to mało przekonujące by było - powiedziałem do niej z uśmiechem. - Zresztą wątpię byś dała radę mnie pokonać - dodałem po krótkiej chwili.
- Nie mogę muszę być na ich oku, no nie trzymają obietnicy i nie zobaczę ojca - odpowiedziałem na jej pytanie o zmyciu się stąd.

Link do zewnętrznego obrazka

Siedziałam tak jakiś czas aż ktoś koło mnie usiadł. Po chwili chłopak do mnie zagadał. Był nowy z obozu jednak nie szufladkuję innych. Kiedy do mnie zagadał spojrzałam na niego.
-  Nie rozmyślam... Siedzę i obserwuję towarzystwo, bo moja przyjaciółka mnie wystawiła dla jakiegoś chłopaka przez swojego pecha - powiedziałam mega skrócie do niego. Aby nie wyszło, że się skarze czy coś.

Offline

#371 19-04-2014 o 17h16

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Link do zewnętrznego obrazka
-To będziesz siedział na wózku i ładnie wyglądał-powiedziałam z uśmiechem.
Kiedy powiedział że nie dam mu rady zaśmiałam się.
-Hah jaki jesteś słodki i naiwny. Od razu bym cię pokonała. Wiesz jestem córką boga wojny więc ja nie przegrywam i się nie poddaje.-powiedziałam zbliżając się do niego.
Na mojej twarzy pojawił się zadziorny uśmiech.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#372 19-04-2014 o 20h03

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Tego sie nie spodziewałam, myślałam że pójdziemy na luziku a tu taka kultura, no dobrze. Poszłam za nim jak gdyby nigdy nic. Mimo że zadowolona nie byłam z tego że w jego pokoju też będzie złoto, ale no cóż mówi się trudno. Przeszliśmy kilka korytarzyków i już byliśmy u niego. Weszłam z delikatnym uśmiechem i usiadłam na jego łóżku wzdychając z ulgą. Uśmiechnęłam się szeroko w jego stronę.
-Okame jest moją matką, a przynajmniej ona i mój ojciec tak twierdzą-powiedziałam wyciągając zarazem duperelki z włosów, spinki, wsuwki i gumki. Po chwili zadowolona przeczesałam rozpuszczone włosy palcami i położyłam się na plecach.
-W końcu bez tej muzyki, ludzi, i tej nudy. Normalnie mogłabym zacząć ci się kłaniać i mówić jaki to wspaniały jesteś że mnie wyrwałeś stamtąd, ale mi się nie chce, miałam za parszywy wczorajszy dzień żeby kogoś wielbić-powiedziałam i przewaliłam się na brzuch, buty już leżały na ziemi a ja zadowolona rozwalałam mu się na łóżku. Nagle mi coś zaświtało w głowie, podniosłam się i spojrzałam na niego.
-Masz pożyczyć mi coś normalnego? W sensie koszulkę jakieś spodnie czy spodenki, bo w kiecce nie chce chodzić, szpilki jeszcze przeżyję ale sukienki to nie za bardzo-powiedziałam jeszcze i usiadłam na krawędzi.

Offline

#373 19-04-2014 o 20h36

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

   Czyli córeczka Okamy. Nie miała w obozie rodzeństwa. Zresztą ja również. Ciężka jest trawić na dziecko wielkiej trójki. Najwięcej miał Hades bo dwójkę.
- Jasne - powiedziałem podszedłem do szafy. Nie wiedziałem co jej dać. Zdecydowałem się na czarną koszulkę oraz szare dresy. - Z góry przepraszam za napis. Tam jest łazienka. - powiedziałem do niej i pokazałem drzwi po prawo.
- Radzę ci założyć to - powiedziałem do niej rzucając okulary. Widząc jej spojrzenie uśmiechnąłem się do niej - Łazienka jest najgorsza, bo jej w ogóle nie zmieniałem jak na razie. Później podziękujesz - dodałem do niej.

Sypialnia na Olimpie
Łazienka


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#374 19-04-2014 o 20h41

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Stanąłem i rozejrzałem się po okolicy.
~ Spędziłem z nim mało czasu. Odwiedzaliśmy jego znajomych.Chciał się popisać synem.
Szczerze mi to nie przeszkadzało, nie uważałem żeby rozmowa była nam jakoś szczególnie potrzebna. Z rozmów nieraz wynikają tylko nieprzyjemne sytuacje, cisza za to jest wspaniała.
~  A tobie jak podobało się u ojca?
O dziwo interesowało mnie to, właściwie ciekawiło mnie wszystko co dotyczyło Anastazji. Na zewnątrz było trochę chłodno, tak przynajmniej wydawało mi się gdy widziałem An w jej zwiewnej sukni. Zdjąłem marynarkę i zarzuciłem jej bez słów na ramiona.



//photo.missfashion.pl/pl/1/17/moy/13562.jpg

Przez chwilę słuchając jej słów miałem wrażenie, że znów natrafiłem na jakąś sadystkę. Gdy wystawiła język zorientowałem się że żartuje. Odetchnąłem z ulgą.
~ Nie wiem czy to była woda, żadnej tu nie widać, czyżby zadziałały inne czynniki? Czyim synem jestem,  ile razy ja już słyszałem to pytanie.
Uśmiechnąłem się do dziewczyny i rozejrzałem w poszukiwaniu ojca. Siedział obok Posejdona, który chciał mnie zabić wzrokiem. Mimo wszystko nie spuściłem wzroku, mężczyzna zrobił to pierwszy. Odwrócił się by odpowiedzieć coś mojemu roześmianemu ojcu.
~ Cóż jak widzę nasi ojcowie świetnie się dogadują.Twój jednak chyba jest zazdrosny o jedyną córkę.Masz może ochotę się czegoś napić?Opowiesz mi co sprawiło że wpadłaś w moje ramiona, bo szczerze powiedziawszy nie wierzę w przypadki i niewidzialne kałuże.
Spokojnie poprowadziłem dziewczynę do stolika z kieliszkami. Wyswobodziłem ramię z jej delikatnego uścisku i podałem napój. Sam biorąc jeden również dla siebie, gdy już trzymała kieliszek w drugiej dłoni znów podałem jej ramię. Rozejrzałem się po sali, ciekawiło mnie o czym ojciec tak gorąco dyskutuje z Posejdonem.

Offline

#375 19-04-2014 o 20h59

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

    Okolica była piękna. Jednak co ja się dziwę przecież to jest Olimp miejsce bogów. Przecież bogowie muszą mieć to co najlepsze. Widać po pałacu. Wszędzie albo złoty co symbolizuję przepych i bogactwo oraz bieli czystość i szlachetność. Miałam tego powoli dość. Jednak jestem w tym wszystkim od dwóch dni. Dobrze, że chociaż poznałam Scorpio i Oone.
- Trochę z nim spędziłam czas później go obowiązki wezwały i byłam wskazana na moją macochę. Która za wszelką cenę chciała abym ją polubiła. Zadziała odwrotnie... - powiedziałam jemu. Szczerzę nie wiem czemu mu o tym wszystkim powiedziałam nie mogłam powiedzieć połowy. Nie... Kiedy zarzucił mi marynarkę na ramiona. Byłam milę zaskoczona. Cmoknęłam chłopaka w policzek.
- To zamiast dziękuję. Jakoś mi trudno jeszcze używać tego słowa - powiedziałam do niego. Dobrze wiedziałam, że teraz go użyłam ale... Nie o to mi chodziło. Nie umiałam dziękować od innym bez pośrednio.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 13 14 15 16 17 ... 21