Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 ... 11

#1 20-12-2014 o 21h08

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

oryginalność niektórych użytkowniczek przede wszystkim ; ) tylko pogratulować fajnej, ciekawej fabuły i postaci, dziewczyny! ♥

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
https://31.media.tumblr.com/5fb84865dc8ab1990f8a33ce1ee752c1/tumblr_inline_ncint6fO8N1sc8jj6.gif
Link do zewnętrznego obrazka

Fabułę znamy | Regulaminu przestrzegamy | Niepotrzebnych  zasad nie wymyślamy.

Link do zewnętrznego obrazka

Sacaithe   jako Oh Sehun
Tsuu        jako Kim Eunji

Link do zewnętrznego obrazka

źródło: tumblr

Ostatnio zmieniony przez Tsuu (30-12-2014 o 01h19)


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#2 20-12-2014 o 21h43

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Link do zewnętrznego obrazka
https://40.media.tumblr.com/0e20e50dda7869ced3ce1c7769284fef/tumblr_ngul4cuQQk1raepogo1_500.jpg
http://i62.tinypic.com/t0hug7.png
Link do zewnętrznego obrazka

» imię Oh Se Hun «
» imię sceniczne Sehun «
» data urodzenia 12 kwietnia 1994 «
» miejsce urodzenia Seul, Korea Południowa «
» znak/chiński zodiaku baran, pies «
» wzrost 183 centymetrów «
» kolor oczu ciemny brąz «
» kolor włosów aktualnie brąz «
» rodzina matka, ojciec, straszy brat «
» pozycja w zespole Lead Dancer, Rapper, Maknae «
» specjalność/hobby taniec, aktorstwo, słuchanie muzyki, trolowanie innych «
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

» Jest członkiem, który najczęściej pokazuje swoje bokserki na scenie, wykonując ruchy taneczne. «
»  Powiedział, że będąc maknae można łatwo wszystko zdobyć, bo inni członkowie dają mu to czego chce za aegyo. «
» Na początku wydaje się nieśmiały, ale gdy poznasz go bliżej staje się bardziej rozmowny. «
» Przestał wierzyć w Świętego Mikołaja w wieku 5 lat. «
» Jest bardzo dobry w kłamaniu. «
» Bardzo łatwo doprowadzić go do płaczu. On sam bardzo przeżywa wszystko co się dzieje wokół niego. Jest bardzo wrażliwy  «
» Lubi jeść sushi z colą i jogurtem.(Oh god) «
» W jego typie jest spokojna dziewczyna z miłą osobowością. «

źródło - tumblr

Ostatnio zmieniony przez Sacaithe (20-12-2014 o 21h43)


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#3 20-12-2014 o 22h03

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazkaLink do zewnętrznego obrazka

| g o d n o ś ć → K i m  E u n j i |
| i m i ę  s c e n i c z n e → J i n e |
| w i e k → d z i e w i ę t n a ś c i e  l a t |
| d a t a  u r o d z e n i a → 15 l u t y |
| z n a k  z o d i a k u → w o d n i k |
| p o c h o d z e n i e → S e u l |
| w z r o s t → 173 c e n t y m e t r ó w |
| r o d z i n a → s t a r s z y  b r a t |
| t a l e n t y → ś p i e w, t a n i e c |
| k o l o r  o c z u → c i e m n y  b r ą z |

Link do zewnętrznego obrazka
https://33.media.tumblr.com/8807998d93e59d9155a0c289e1c9ed69/tumblr_ngjh8t0dGG1u43tcro3_400.gif https://38.media.tumblr.com/8f72d88d8a90842ba02a44a626be9e20/tumblr_ngjh8t0dGG1u43tcro4_400.gif
Link do zewnętrznego obrazka

| Potrafi trochę mówić po Chińsku. |
| Uwielbia smutne filmy. |
| Jej nawykiem jest odpowiadanie na czyjeś
pytanie kilka sekund po zadaniu go. |

| Biegle mówi w języku angielskim, ponieważ
po skończeniu podstawówki wyjechała do Europy. |

| Jej ulubione kolory to żółty i czarny. |
| Jej nawykiem jest częste oblizywanie ust i dotykanie włosów. |
| Bardzo boi się horrorów, pająków i burzy. |
| Kiedyś była puszysta, jednak po wyprowadzce z Korei
dużo schudła. Wcześniej często jej dokuczano. |

| Z natury jest miłą osobą, pomimo smutnej przeszłości |
| Kiedy jest zmęczona robi i mówi prowokujące rzeczy |
| Nie ma talentu do gotowania i rysowania |

źródło: tumblr

Ostatnio zmieniony przez Tsuu (25-01-2015 o 01h42)


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#4 20-12-2014 o 22h50

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Z samego rana zostałem brutalnie obudzony, czyli wylano na mnie dwie szklanki zimnej wody, przez naszego menadżera, który z resztą nie wyglądał na zadowolonego. Przez cały czas, gdy ten mówił coś niezrozumiałego dla mnie, starałem się chociaż udawać, że już nie śpię, by bardziej nie oberwać. Ze smutkiem podniosłem się do siadu i przetarłem swoje zaspane oczy, następnie sprawdziłem godzinę na zegarku stojącym na półce nocnej. Była 4.30. Toć to nawet ranek nie jest! Mozolnie wstałem z łóżka, po czym tupnąłem nogą z niezadowolenia, jak małe dziecko, które nie dostało lizaka. Kiedy menadżer zobaczył mnie już stojącego na nogach, na odchodnym mruknął coś do Suho, który stał akurat w progu drzwi, że ma mnie pilnować i doprowadzić do ładu. Ciamknąłem tylko i udałem się do łazienki, w celu przygotowania się i ściągnięcia mokrej piżamki.
Po jakiś 30 minutach byłem zwarty i gotowy, by zacząć trening. Ale najpierw jedzonko! Nie mam zamiaru się męczyć z pustym żołądkiem. Zszedłem więc do kuchni, gdzie był już cały zespół, po czym w ciszy zjedliśmy śniadanie. Nikt za specjalnie się nie odzywał, momentami lider zagadał, zresztą każdy ledwo co kontaktował ze światem rzeczywistym. Po zjedzonym posiłku zostawiliśmy brudne naczynia w kuchni, by jeszcze bardziej się nie spóźnić.
Wszyscy, zważając na pogodę, ubrali się bardzo ciepło, co mnie bardzo cieszyło, ponieważ nie chciałbym by ktoś zachorował. Gdy wyszliśmy już z dormu, przed budynkiem stał czarny van, którym zazwyczaj jeździmy do wytwórni. Suho usiadł z przodu obok menadżera, a ja razem z Kai'em, Chanyeolem i Xiuminem na samym tyle. Cała podróż nie była długa. Zajęła chyba z 20 minut? Ale i tyle wystarczyło mi by jeszcze się zdrzemnąć na ramieniu Kai'a.
Będąc już w środku od razu udaliśmy się w stronę pokoju treningowego. Po drodze jednak zmieniłem kierunek, gdyż zachciało mi się do łazienki. Po załatwieniu spraw obrałem wcześniejszy cel.
Kiedy byłem już pod drzwiami, o dziwo nie usłyszałem naszej piosenki, tylko lekki kobiecy głos. Czyżby się w coś bawili? Na mojej twarzy od razu pojawił się uśmiech i zapominając o moim zmęczeniu, energicznie złapałem za klamkę i pociągnąłem za drzwi.
- No czemu na mnie nie poczekaliście? - spytałem z wyrzutem, przeciągając się z zamkniętymi oczami. Przecież wiedzą, że lubię się bawić, mogli poczekać! W środku ku mojemu zdziwieniu zamiast grupki przystojnych, ale mniej ode mnie, facetów, ujrzałem dziewczynę, która dziwnie się na mnie patrzyła. Pomyliłem drzwi? Czy zmienili nam salę i ja o niczym nie wiem? Zmieszany ukłoniłem się lekko, a z moich ust wydobyło się ciche " przepraszam ". Swoją drogą kogoś mi przypominała.     


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#5 21-12-2014 o 00h18

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Wstałam bardzo wcześnie ze względu na ciągłe treningi do mojego pierwszego MV. Za kilka dni zaczniemy nagrywać. Już nie mogę się doczekać! Mimo, że zmęczenie daje mi się we znaki, nie zniechęca mnie to. Wręcz przeciwnie - nakręca do dalszej pracy. Chciałabym już oglądać siebie w telewizji, albo szukać w gazetach. To od zawsze było moim marzeniem, jednak nie mogłam szybciej zacząć kariery ze względu na swoją wcześniejszą wagę. No cóż, można powiedzieć że życie nie zawsze mnie rozpieszczało. Byłam prześladowana przez kolegów i wyśmiewana przez koleżanki. Nie mam im tego za złe. Rzekłabym, że zmotywowali mnie do pracy nad sobą, mimo że w dość okrutny sposób. Choć... była jedna taka osoba, jedna z wielu, która broniła mnie przed docinkami. Oh Sehun. Pamiętam to nazwisko do dzisiaj. Wiem, że jest bardzo popularny, zwłaszcza wśród dziewczyn, a na dodatek pracuje tam gdzie ja, a raczej ja pracuje tam gdzie on. Może któregoś dnia go spotkam i podziękuję za to co robił, bo dotychczas niestety na niego nie wpadłam.
Wstałam z łóżka i ruszyłam do łazienki, aby nałożyć na siebie luźne dresy. W końcu na razie nie muszę się stroić, bo to tylko treningi, a nie jestem jeszcze na tyle sławna, aby robiono mi zdjęcia na ulicy. Mimo że już wyciekły informacje o nowej podopiecznej SM.
Wyszłam z małego mieszkania na przedmieściach i wsiadłem do pojazdu służbowego, który pewnie czekał na mnie dość długo, bo szykowanie się nie idzie mi zbyt szybko. Już nie zwlekając, chwyciłam torbę z potrzebnymi rzeczami i wsiadłam do samochodu.
Po pół godzinie co najmniej, byłam na miejscu. W środku znajdowało się mało osób, ale zgaduje że to przez godzinę, ah jak wcześnie! Pewnie większość ma zajęcia po południu, ale według mnie wtedy jest ciężej. Człowiek mniej sie skupia na tym co powinniśmy robić, niż na trenowaniu. Przeszłam na drugie piętro, a stamtąd do swojej sali treningowej. Ćwiczyłam zazwyczaj sama, po tym jak poznałam ruchy i tekst. Tak czułam się pewniej.
Postanowiłam zacząć od śpiewu, aby potem skończyć na tańcu. Wiedziałam,  że będą mnie co jakiś czas sprawdzać, ale jakoś mi to nie przeszkadzało, przyzwyczaiłam się. No więc - najpierw rozgrzane głosu. Potem z pomocą muzyki, którą włączyłam z  magnetofonu, zaczęłam próbę. To jednak nie trwało długo, bo usłyszałam męski głos. Nieco mnie zdziwiły jego słowa, że niby kto? Skończyłam śpiewać i spojrzałam dziwnie na chłopaka. Kiwnęłam głową na jego ukłon i uśmiechnęłam się lekko. Dopiero po dłuższym przyjrzeniu się odkryłam kto to jest.
- O - wydusiłam z siebie nieco zdezorientowana i wskazałam na niego palcem. Nieco niegrzecznie, ale liczyłam na to, że się nie obrazi. - Oh Sehun - powiedziałam już jakbym miała się popłakać. Wstałam szybko z podłogi i rzuciłam się żeby go przytulić. Mój charakter był już czasem uciążliwy, ale co zrobić? Jestem bardzo uczuciowa. - Dziękuję - dodałam wesoło i na razie nie miałam zamiaru go puścić. Choć w sumie jak się tak teraz zastanowić... to musiało wyglądać dziwnie.

Ostatnio zmieniony przez Tsuu (21-12-2014 o 00h26)


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#6 21-12-2014 o 01h08

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Nieoczekiwanie dziewczyna wskazała na mnie palcem, po czym wypowiedziała moje imię, niemal ze łzami w oczach i rzuciła mi się na szyję. Nie wiedziałem co zrobić, byłem kompletnie zdezorientowany. Jakaś moja była dziewczyna, o której jakimś sposobem nie pamiętam? Nie, niemożliwe. Nie miałem ich zbyt wielu i raczej wszystkie pamiętam...Hmm. Zmieszany stałem tak bezruchu z wiszącymi rękoma, myśląc, że dziewczyna zaraz mnie puści, ale nie wyglądała jakby miała zamiar to zrobić. Nie żeby mi to przeszkadzało, w końcu jaki facet przepuściłby taką okazję? Spojrzałem lekko w dół. Była niższa ode mnie o dobre dziesięć centymetrów, przez co miałem dobry widok na jej głowę i włosy, które z resztą były bardzo zadbane i pachnące, a to zwróciło najbardziej zwróciło moją uwagę. Swoją drogą jej zachowanie było...urocze? Tak, to chyba dobre określenie. 
Po chwili jednak opamiętałem się, puknąłem się lekko pięścią w czoło i delikatnie złapałem kobietę za oba przedramienia, następnie powoli odsunąłem ją od siebie, nie rozumiejąc za co dziękuje. - Przepraszam - zacząłem niepewnie, odchylając się z lekka do tyłu - znamy się? - zapytałem z ciekawością, a następnie puściłem ją i zrobiłem krok w tył. Ja się chyba jeszcze nie do końca obudziłem. Otworzyłem usta z zamiarem dopytania się za co mi dziękuje, lecz przeszkodził mi w tym skrzyp otwieranych drzwi. Bez chwili wahania odwróciłem się i ujrzałem Suho, opierającego się o framugę drzwi. - No łaadnie. My nie możemy bez ciebie próby zacząć, a ty z dziewczynami flirtujesz - powiedział z uśmieszkiem wyrażającym więcej niż tysiąc słów. Momentami wzbudza u mnie niepokój...
- Hyung, to nie tak - złapałem się za tył głowy - po prostu pomyliłem pokoje...- przeciągnąłem ostatni wyraz. Ten tylko mrugnął do mnie porozumiewawczo i zagaił dłonią, na co kiwnąłem i podbiegłem do niego.Przed wyjściem jeszcze zdążyłem się odwrócić na pięcie - Teraz nie mogę, ale później mi powiesz - krzyknąłem, a na mojej twarzy pojawił się mały uśmiech. Zaraz po tym lider założył mi rękę na ramię i w ciszy zaprowadził się mnie do odpowiedniego pokoju, gdzie czekali już wszyscy.

LEEEEEEET MEEEE THROOOOOW


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#7 21-12-2014 o 01h59

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Byłam w tej chwili dzieckiem szczęścia! Cieszyłam się ogromnie, że mogę go znowu spotkać, a serduszko wypełniło się ciepłem. Naprawdę. Znaczy w tej chwili, myślałam tylko o przeszłości i o tym jak mi pomógł. Nie zwracałam uwagi na tę sławę, którą posiada. Mnie to zbytnio nie obchodziło, liczyło się tylko to jakim człowiekiem jest.
Dla mnie jednak uścisk nie trwał tak długo jak chciałam. Chłopak dość szybko mnie od siebie odciągnął, ale bardzo delikatnie. Mam nadzieję, że się nie zmienił. Chciałabym wznowić z nim kontakt i dowiedzieć się, co robił przez te kilkanaście lat, poza swoją karierą oczywiście. Kiedy usłyszałam jego pytanie, zrobiło mi się trochę smutno, że mnie nie pamięta, ale w sumie to oczywiste. Bardzo się zmieniłam, więc nie mogłam mu mieć tego za złe. Już miałam mu odpowiedzieć, gdy usłyszałam po raz kolejny dźwięk otwieranych drzwi. Hyung... oh, oppa. Zaglądał do każdego pomieszczenia, dopóki nie znalazł tego? Uśmiechnęłam się lekko na jego słowa, a już po chwili Sehun zniknął mi z oczu.
Klasnęłam w dłonie, bardzo zadowolona ze spotkania, ale trzeba wracać do obowiązków! W końcu zaczęłam porządny trening i miałam nadzieję, że nikt mi już nie przeszkodzi. Myliłam się, bo po półgodzinnych ćwiczeniach, do pomieszczenia zawitał mój przyszły manager. Był męczący, dziwny i nie dawał mi spokoju z treningami. Jednym słowem - wycisk. Niemiłosierny wycisk. Westchnęłam cicho na jego kolejne słowa, ale mimo wszystko wróciłam do tańca. Chyba jednak pewniej czułabym się w zespole. Nie skupiałby się tylko na mnie.
Był jeden ruch, którego nie mogłam zapamiętać, a raczej wykonać. Wydawał się prosty, ale w praktyce... nie bardzo. Mężczyzna podszedł do mnie i stanął przed moją twarzą. Mimo, że nie byłam aż tak wysoka, to i tak ten był ode mnie niższy, no może o jakieś pięć centymetrów. Walnął mnie zwiniętą gazetą, którą trzymał przez cały czas, w głowę i zaczął mnie krytykować. No nic, po prostu muszę się bardziej postarać, to wszystko.
- Przepraszam - mruknęłam cicho, a ten kazał mi tylko wrócić do ćwiczeń, zaś sam stanął przy ścianie. Bez sprzeciwu próbowałam wykonać ten ruch jeszcze z kilkanaście razy. Usłyszałam jedynie westchnięcie managera i słowa, że jutro to dokończymy, a na dzisiaj koniec treningu. Ale ja nie chciałam. Czułam, że go zawiodłam, między innymi po trzaśnięciu drzwiami. Jaki znaczący... Spojrzałam na siebie w dużym lustrze i mimo rozkazu, dalej trenowałam.
Po kilku godzinach już nie mogłam. To jednak bardzo, ale to bardzo truuudne. Musiałabym poprosić kogoś o pomoc. Tylko kogo by tu... do głowy wpadła mi tylko jedna osoba i już pewnie dobrze wiecie kto. Podeszłam do torby i wyjęłam z niej butelkę wody, a następnie upiłam kilka łyków. Teraz jestem gotowa.
Wyszłam z sali i rozglądnęłam się po korytarzu. Cóż... jest jeden problem. Gdzie oppa ma trening? Musi być gdzieś blisko! Podeszłam do pierwszych drzwi i przyłożyłam ucho do drewna. Szybko poczułam jak ktoś je otwiera, więc odskoczyłam jak poparzona i stanęłam dalej jak gdyby nigdy nic. Osoba wychodząca tylko na mnie spojrzała i ruszyła wzdłuż korytarza. Pierwsza próba nieudana... Zrobiłam tak jeszcze z kilkoma pomieszczeniami, ale nic nie udało mi się usłyszeć. W końcu zrezygnowana stanęłam pod ścianą, mając nadzieję, że gdy Sehun będzie wychodzić to go zauważę.


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#8 21-12-2014 o 02h57

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Po skończonym treningu, zmęczony opadłem bezwładnie na kanapę, znajdującą się przy ścianie. Wziąłem głęboki wdech i wydech, po czym wygodnie rozłożyłem się na meblu. Moje mięśnie cierpią. Skrzywiłem się na samą myśl, że jutro mam wstać i mieć straszne zakwasy. Za co? W czasie moich przemyśleń na sensem życia, obok mnie przeszedł Lay, beztrosko pijący wodę.
- Hyung, wody... - wyciągnąłem do nie rękę, wywalając się do góry nogami, tak że nogi miałem na ścianie, a głowa spokojnie mi zwisała. Widząc jednak, że za bardzo mu się nie śpieszy, użyłem tajnej broni, zwanej, aegyo. Po chwili butelka z wodą spoczywała w moich rękach, za co bardzo podziękowałem. W celu napicia się usiadłem jak cywilizowany człowiek, otworzyłem ją i wziąłem duży łyk. Uff, jaka ulga. Odetchnąłem, a następnie oddałem napój pierwotnemu właścicielowi, który zdążył w tym czasie usiąść przy mnie. Wykorzystując okazję, położyłem głowę na ramię, po czym rozejrzałem się po innych członkach zespołu. Niektórzy leżeli na podłodze, inni siedzieli, ale został taki jeden co ciągle ćwiczył przed lustrem, mianowicie był to Kai. Właśnie za to go podziwiałem. Mimo zmęczenia i bólu, który był widoczny na jego twarzy, ciężko pracował by być jeszcze lepszym.
- Jak dostaniemy dzień wolny, chodźmy na buble tea! - krzyknąłem z uśmiechem. Buble tea jest świetnym pomysłem. Po chwili do pokoju wszedł nasz menadżer, który poinformował nas o końcu treningu. Wszyscy krzyknęli radosne "jej" i wstali z miejsc, po drodze zbierając swoje rzeczy. Założyłem zielony ręcznik na szyję i za resztą zespołu wyszedłem z pomieszczenia. Przeciągnąłem się przed wejściem, a następnie pożegnałem się chłopakami, którzy wracali już do dormu. Był to między innymi Baekhyun, Chanyeol i Tao. Niektórzy poszli jeszcze na lekcje śpiewu. Ja w sumie nie miałem dodatkowych zajęć, ale zostałem, od tak o, by potowarzyszyć Kai'owi, który wciąż tańczył przed lustrem. 
- Idę do łazienki przemyć twarz, chcesz coś z automatu?- zapytałem szatyna, który akurat zrobił sobie przerwę. Gdy ten kiwnął głową wyszedłem z pomieszczenia i udałem się w stronę toalety. Najpierw łazienka, potem automat. Całą drogę towarzyszyła mi piosenka Juniel "illa illa", którą sobie podśpiewywałem.
Gdy dotarłem na miejsce podszedłem do zlewu i przemyłem twarz zimną wodą, po czym spojrzałem w lusterko. Na koniec jeszcze poprawiłem opadające mi na czoło kosmyki włosów.
Wychodząc z łazienki, na końcu korytarza dostrzegłem opierającą się o ścianę dziewczynę. Zapominając o piciu dla Kai'a, podbiegłem z uśmiechem do dziewczyny. Wydusiłem z siebie ciche "annyong", w celu zaczęcia rozmowy, następnie spoglądając na jej twarz, zauważyłem, że jest wyraźnie smutna.
- Coś się stało? - spytałem, odgarniając jej włosy, które zasłaniały ciemno brązowe oczy.     


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#9 21-12-2014 o 19h53

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Czekając na szatyna, nuciłam cichutko tekst swojej piosenki. Słowa same wylatywały mi z ust, tak po prostu. Może to też przez tę nudę. No cóż stoję tu już jakieś kilkanaście minut i chyba nic tu po mnie, skoro nikogo nie widać. Nawet z jego zespołu... mimo wszystko postanowiłam poczekać jeszcze pięć minut. A może akurat mi się opłaci?
Tak jak myślałam, nikt znajomy obok mnie nie przeszedł. Mówi się trudno. Choć teraz naprawdę mi przykro... no nic. Właśnie w momencie kiedy miałam wrócić usłyszałam ten sam głos z wcześniej. Spojrzałam na osobę dużymi oczami, a zauważając Sehuna uśmiechnęłam się delikatnie.  Jednak mi się udało! Znaczy... jeszcze się nie zgodził, ale mam dobre przeczucia. W końcu chcę wiedzieć za co mu podziękowałam, a ja mogę to troszkę wykorzystać.
Poczułam się nieco dziwnie, gdy ten dotknął moich włosów, ale postanowiłam to zignorować. Na jego słowa kiwnęłam głową i poprawiłam kosmyki, które faktycznie przeszkadzały mi w widoczności.
- Potrzebuję pomocy - powiedziałam prosto z mostu,  zdeterminowana do nauki. - Z tańcem dokładnie - dodałam. Nie byłam jakoś szczególnie zawstydzona prosząc oppę o przysługę, choć trochę się stresowałam jak zareaguje.
- I tak się zastanawiałam czy ty... nie mógłbyś mi pomóc? - zapytałam ze spojrzeniem pełnym nadziei. - W zamian powiem za co ci podziękowałam! - powiedziałam,  ale nie wiedziałam czy ta informacja jest przez niego tak pożądana. Mimo wszystko uśmiechnęłam się przyjaźnie, czekając na odpowiedź. - Ano i mogę postawić jeszcze obiad - dodałam, myśląc że to będzie dobry dill.


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#10 21-12-2014 o 20h30

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Po chwili zorientowałem się co właśnie zrobiłem i speszony zabrałem rękę, która przed chwilą dotykała włosów dziewczyny. - Pomocy?- zapytałem raczej sam siebie, zdziwiony jej słowami, lecz tuż po tym dostałem jasne wyjaśnienie, że chodzi o taniec. Wysławiała się z determinacją, przez co widać było, iż bardzo jej na tym zależy. Może należy znaleźć lepszego nauczyciela? Tak, to chyba dobry pomysł.
Usłyszawszy jednak pytanie, odnoszące się do wcześniejszej wypowiedzi, z uniesionymi brwiami, gestem dłoni wskazałem na siebie, a jedyne co zdołałem powiedzieć to: "ja?". Na samą myśl o tym moje kąciki ust uniosły się. To byłoby miłe doświadczenie, a sam taniec sprawia mi wielką przyjemność, ale nie byłem do końca przekonany, czy powinienem.
Jednak gdy dziewczyna zaproponowała wyjawienie "tajemnicy", która mnie znacząco zaciekawiła, oraz postawienie mi obiadu, zacząłem się nad tym poważnie zastanawiać. Bardzo kusząca propozycja, która tylko bardziej mnie zachęciła do tego. Podrapałem się po brodzie, sugerując, że myślę i dając tym kobiecie, która patrzyła na mnie jak mały, uroczy szczeniaczek, niepewność. Mógłbym upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, więc ostatecznie kiwnąłem z uśmiechem głową na potwierdzenie. - Zaczniemy od jutra? - spytałem z lekka podekscytowany i założyłem ręce za głowę, oczekując odpowiedzi.


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#11 21-12-2014 o 23h07

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Z niecierpliwością czekałam aż Sehun mi odpowie. Liczyłam na to, że stanie się to szybko i bezboleśnie, czyli że się zgodzi! Z nawyku dotknęłam swoich włosów i zaczęłam się nimi bawić, nie mając w tej chwili nic lepszego do roboty.
Kiedy tylko zaczął mówić zabrałam rękę dalej od głowy i dokładnie w słuchałam się w jego słowa, aby wszystko dobrze zrozumieć. Zgodził się? Zgodził się!  Świetnie. Jednak nadal jest dobrym człowiekiem i sława nie uderzyła mu do głowy. Cieszę się.
- Od jutra? - spytałam dla upewnienia i lekko przymrużyłam oczy. Nie można z tym odwlekać. - Co powiesz na dzisiaj? - dodałam z lekkim uśmiechem. - Wiem, że na pewno jesteś zmęczony, ale ci się odwdzięcze, obiecuję! - powiedziałam i delikatnie pociągnęłam go za sobą nie powodując szkód cielesnych... a przynajmniej mam taką nadzieję.
- A, a tak przy okazji to jestem Eunji, inaczej Jine.
Po chwili znaleźliśmy się w mojej sali od ćwiczeń, a ja od razu podeszłam do swojej torby i wyciągnęłam z niej laptopa na którym miałam nagranie układu. To mogło sie wydawać dziwne, ale podobno tak dla mnie jest lepiej... przekonałam się, że się pomyliłam. Nigdy więcej! Gestem dłoni zawołałam szatyna do siebie i włączyłam filmik. Początek umiałam, dopiero w połowie zaczynały się problemy. Palcem wskazywałam każdy krok, który sprawiał mi kłopot, aby chłopak mógł mi w nich pomóc. Dla niego to mogłoby się wydawać łatwe, ale on ma większe doświadczenie w takich sprawach, a ja... cóż dopiero się uczę.
- I jak? Da się coś z tym zrobić? - spytałam z dużym uśmiechem, spoglądając na jego twarz.


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#12 22-12-2014 o 00h24

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Usłyszawszy propozycję byśmy zaczęli dzisiaj, oblizałem usta, które były trochę spierzchnięte i zastanowiłem się. Hmm, w sumie to czemu nie? Kiwnąłem lekką głową na potwierdzenie, a gdy z ust dziewczyny wypłynęły słowa jak "jesteś" i "zmęczony", automatycznie zaprzeczyłem, machając przy tym rękoma. Ja zmęczony? No chyba nie. Po chwili pociągnęła mnie za sobą do pokoju treningowego, w którym miałem okazję się już znaleźć. Muszę powiedzieć, że obeszła się ze mną bardzo delikatnie - miła odmiana. Szkoda, że na co dzień nie można się tak ze mną obchodzić.
Po drodze dziewczyna zdążyła mi się przedstawić oraz dowiedziałem się jaki jest jej pseudonim artystyczny - Jine. Gdy byliśmy już na miejscu Eunji od razu podbiegła do jakiejś torby i wyciągnęła z niej laptopa. Widząc, że gest dłoni, podszedłem do niej i przykucnąłem, uważnie oglądając filmik przedstawiający układ taneczny. Szatynka od połowy wideo zaczęła wskazywać ruchy, które były kłopotliwe. Przyglądając się im, układałem sobie kroki w głowie, by wiedzieć jak jej pomóc. - Jeśli tylko chcesz, wszystko jest możliwe - powiedziałem ze swoim firmowym uśmieszkiem, w celu pocieszenia dziewczyny. Choreografia z początku wydała się trudna, jak dla dopiero zaczynającej wokalistki, jednak gdy się jej bliżej przyjrzałem, nie było aż tak źle. Znajdziemy kilka punktów zaczepienia i będzie dobrze. Widać, że wytwórnia ma zamiar zrobić mocny debiut. - Dobra - klasnąłem w ręce, podnosząc się z miejsca - zaczynamy - pogoniłem Eunji. Stanąłem przed lustrem i patrząc przed siebie wykonałem część układu tanecznego. Następnie poprosiłem dziewczynę, by to zatańczyła, po czym stanąłem za nią i momentami poprawiałem ją, łapiąc za talię czy też za inne części ciała wymagające korekty. Od jej karku dzieliło mnie zaledwie kilka centymetrów, przez co momentami dyszałem jej na szyje. Oczywiście wykorzystałem ten fakt i w chwilach gdy się nie poprawiała dmuchałem jej w ucho. Z początku trochę mnie to peszyło, ale starałem się tego nie okazywać. Później było już łatwiej, w końcu, jako sunbae, chcę by się przygotowała jak najlepiej, a słowami ciężko pokierować.
Po jakiejś godzinie lub dwóch stwierdziliśmy, że na dziś już wystarczy. Jine zabrała torbę i razem wyszliśmy z pokoju, a następnie skierowaliśmy się do wyjścia. W czasie drogi mówiłem jeszcze co powinna poprawić i dawałem jakieś drobne rady, które mogą się przydać. Będąc już przy wyjściu, zauważyłem Kai'a, który od razu na mój widok podszedł do mnie i założył mi nelsona. - O, hyung - jęknąłem, próbując się jakoś uwolnić.
- Trochę ci zeszło w tej łazience, co? Może trzeba kupić leki? - zażartował i dalej robił swoje. Mi jakoś za specjalnie do śmiechu nie było, ale w końcu udało mi się uciec. Zrobiłem kilka kroków do tyłu od niego i poprawiłem swoje włosy, które ucierpiały w walce. - Chyba o tobie zapomniałem - powiedziałem z uśmieszkiem i przeprosiłem, by się już gniewał.

Ostatnio zmieniony przez Sacaithe (22-12-2014 o 00h49)


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#13 22-12-2014 o 12h52

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Na stwierdzenie, że wszystko jest możliwe, kiedy się tego chcę, kiwnęłam głową. To prawda. Ja na przykład bardzo chcę... i się postaram.
Od razu po obejrzeniu filmiku, Sehun wstał i kazał mi zrobić to samo. Odłożyłam sprzęt na miejsce i dość szybko wzięliśmy się za ćwiczenia. Zresztą tak jak chciałam. Jeszcze tylko związałam włosy i byłam już gotowa. Stanęłam przed dużym lustrem, spoglądając na szatyna uważnie, gdy ten wykonywał ruchy. Swoją drogą, niektóre kroki wyglądały naprawdę śmiesznie w wykonaniu chłopaka. W końcu to dość dziewczęcy taniec.
Robiło się poważniej, kiedy to ja miałam powtarzać ruchy. Przecież mam się tego nauczyć, właśnie! Nie mogę się załamywać. Wszystko co wykonywałam było nieco gorsze, więc chłopak zaczął mnie poprawiać. Czułam się lekko niezręcznie, gdy mnie dotykał i chuchał w ucho, ale jeśli dla niego to konieczność to chyba znowu muszę to zignorować, albo zaakceptować. Na szczęście jakoś łatwiej mi szło z pomocą, zdecydowanie powinnam była pomyśleć o tym wcześniej, a nie się męczyć.
Po dość długim czasie skończyliśmy. Byłam wykończona, w końcu dzisiaj miałam tak w sumie dwa treningi. Oj nie wiem czy jutro będę żyć. Spakowałam się do torby, rozpuściłam włosy i razem udaliśmy się do wyjścia. Nie wiedziałam czy teraz mam mu powiedzieć o przeszłości, czy raczej z tym jeszcze troszkę poczekać, mimo wszystko podziękowałam za pomoc i już miałam odejść, gdy zobaczyłam ciemnowłosego chłopaka. Wziął Sehuna pod ramię i zaczął robić mu wyrzuty... dość brutalne. Poczułam, że muszę jakoś zareagować i lekko się ukłoniłam.
- Omo, przepraszam, to moja wina - powiedziałam, następnie się prostując spojrzałam na kolegę oppy. - Potrzebowałam kogoś do pomocy, naprawdę mi przykro - dodałam, licząc na to, że ten nie będzie już się gniewać na Sehuna. Może to mała sprawa, ale i tak czułam się winna. Gdybym wiedziała, że jest tu z kimś zostawiłabym trening na jutro. Spoglądając tak na niego, przypomniałam sobie, że również miałam się z kimś spotkać. Kompletnie mi wyleciało z głowy! Ale na szczęście miałam jeszcze trochę czasu, aby pojechać do domu i się przyszykować.
- Wybaczcie, już muszę wracać - oznajmiłam z delikatnym uśmiechem i po raz kolejny się ukłoniłam, następnie zaczęłam iść w stronę szatni. Oh... - Dziękuje! - powiedziałam do Sehuna na moment się odwracając i wznowiłam chód.
Kiedy tylko znalazłam się w przebieralni, zmieniłam ubranie na codzienne i wyszłam z budynku.


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#14 22-12-2014 o 14h44

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Kiedy Eunji przeprosiła Kai'a, ten natychmiast się uspokoił. - Nie, nie musisz przepraszać - powiedział z lekkim uśmiechem, na co kiwnąłem. - Przepraszam, hyung~ - jęknąłem, wykonując przy tym aegyo. To nie moja wina, że o nim nie pamiętałem~. Po chwili dziewczyna pożegnała się i znowu mi podziękowała. - Ej, zaraz! - krzyknąłem, gdy oprzytomniałem, w stronę odchodzącej Jine, jednak ta była już za daleko i nie usłyszała mnie - znowu dziękujesz, a nie powiedziałaś, o co wcześniej chodziło...- powiedziałem bardzo cicho do siebie. Aishh. Westchnąłem i podrapałem się po głowie, okazując tym sfrustrowanie. Oj, słaba pamięć Oh Se Hun, słaba pamięć.
- O co chodziło? - spytał zaciekawiony Kai, jakby już nie był na mnie zły. To dobrze, ale i tak mu nie powiem. Zachowam to sobie w tajemnicy~. - Nie powiem ci - odpowiedziałem nieformalnie i wypiąłem mu język. - Tyy... - zaczął, podchodząc do mnie. Ups. - tak do swojego hyunga? - zaśmiałem się pod nosem, a następnie zacząłem przed nim uciekać. Stanąłem za ladą w recepcji, przez co szatyn nie wiedział, w którą stronę zacznę biec. Bawili się tak w kotka i myszkę z parę minut, aż opadłem z sił i wykorzystując okazję, że był przede mną, szepnąłem mu do ucha: "Wracajmy już, hyung". Chłopak zaśmiał się zażenowany i walnął mnie lekko w tył głowy. Przynajmniej mi wybaczył~.
Gdy byliśmy już w dormie, od razu pobiegłem do kuchni, mając nadzieję, że D.O lub Suho, zrobili coś do jedzonka i nie zawiodłem się. Na stole już na nas czekało pyszne kimbap. - Yehet~ - powiedziałem, widząc pyszne pyszności. Z uśmiechem podziękowałem D.O hyungowi i zabrałem się do jedzenia. Następnie razem z chłopakami postanowiliśmy obejrzeć sobie jakąś dramę. Oczywiście nie inną jak " It's love, that's okay ", w której grał Kyungsoo. Byliśmy z niego bardzo dumni, ale większym powodem dla którego zaczęliśmy to oglądać, to to, że akurat leciały powtórki i nie mieliśmy wyboru, bo nic innego fajnego nie było. Oczywiście niższy chłopak był zawstydzony i nalegał, byśmy nie oglądali, ale my w zaparte ubiegaliśmy się o nasze. 


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#15 22-12-2014 o 15h39

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Następnego dnia obudziłam się nieco później niż poprzedniego. Nic dziwnego, w końcu wczoraj spędziłam dużo czasu na uczeniu się układu, a potem wyszłam na spotkanie z przyjaciółką. Ahh, głowa mnie boli. Wstałam powoli z łóżka i rozejrzałam się wokół siebie. Co tu tak zimno? Poczułam jak przez moje ciało przechodzą nieprzyjemne dreszcze i mimowolnie przekierowałam wzrok na okno, które okazało się otwarte. Brr... Szybko podeszłam do szyby i jednym ruchem je zamknęłam. Przeczuwam, że to nie skończy się dobrze, ale na razie jest w miarę i to się liczy!
Przeszłam do łazienki, gdzie wzięłam szybki prysznic, a następnie ubrałam się. W nic niezwykłego, ale za to ciepłego, nie mogę się przecież przeziębić. Byłoby bardzo, ale to bardzo źle. Po przyszykowaniu się, skierowałam się do małej kuchni, aby coś przegryźć i wypić moją ulubioną kawę.
Przed wyjściem nałożyłam wysokie trampki i jakąś grubszą bluzę. Było strasznie zimno, nienawidzę takiej pogody. Nic innego, tylko wszystkich denerwuje. Westchnęłam cicho, opuszczając budynek, a następnie wsiadłam do samochodu, gdzie było zdecydowanie cieplej niż na zewnątrz i w mieszkaniu. Chyba się stąd nie ruszę.
Mimo wszystko musiałam wyjść z pojazdu z powrotem na tę zimnotę! Szybko popędziłam do środka, aby nic mi się nie odmroziło. Do treningu miałam jeszcze trochę czasu, więc rozejrzałam się w poszukiwaniu czegoś do jedzenia lub wypicia. W oczy rzucił mi się automat z ciepłymi napojami. Wspaniale!  Gdy tylko znalazłam się przed maszyną, zaczęłam się zastanawiać co kupić. Po dłuższej chwili postawiłam na gorącą czekoladę. Nie lubiłam wynalazków, prostota jest przecież najlepsza.
Stanęłam z kubkiem pod ścianą i delektowałam się pyszną słodkością. Ai, to jest za dobre, zaraz mi się skończy i będę chciała więcej.
Przy okazji czekania na swoją kolej do sali, wyciągnęłam komórkę i zaczęłam przeglądać wiadomości na internecie. Parę sporów politycznych i upadek kilku wytwórni... czyli nic nowego.

Ostatnio zmieniony przez Tsuu (22-12-2014 o 15h41)


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#16 22-12-2014 o 16h24

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Przez całą noc oglądaliśmy dramę z udziałem D.O. Jednak do końca wytrwała tylko najsilniejsza trójka. W tym ja, Chen i Kai, który w trakcie oglądania ciągle dopytywał się o co chodziło. Hihi, tak łatwo mu nie powiem. Następnego ranka, ledwo żywy, otworzyłem zaspane oczy i rozejrzałem się po pomieszczeniu, które nie za specjalnie wyglądało jak mój pokój. Może pójdę jeszcze na chwilkę spać? Jednak przeszkadzał mi w tym Chensing Machine, który zasnął razem ze mną. Wykorzystując fakt, iż to on spał na krawędzi, zepchnąłem go delikatnie, tak by wyglądało to, że popchnąłem go przez sen. Mebel nie był zbyt wysoki i upadek nie powinienem być bolesny, tak sądzę. W każdym razie chłopak obudził się, a ja szybko zamknąłem oczy i odwróciłem się w stronę oparcia. - Ej no, przecież widzę, że nie śpisz, draniu - zaczął się śmiać i walnął mnie poduszką - wstawaj - na jego słowa niechętnie podniosłem się, po czym odruchowo poprawiłem włosy. W całym dormie panowała cisza, co bardzo rzadko się zdarza. - Wstaliśmy pierwsi? - spytałem zdziwiony. Toć jako ostatni poszliśmy spać. - Um, na to wygląda - przytaknął i udał się w stronę pierwszego pokoju, by sprawdzić obecność. Przeciągnąłem się i poszedłem za nim. Wszyscy byli w swoich łóżkach, więc niepewnie spojrzałem na zegarek w telefonie. - I która godzina? - spytał. - 2 - lol, to my w ogóle spaliśmy? We dwójkę dobrze wykorzystaliśmy czas i zrobiliśmy śniadanie dla zespołu. Kuchnia wyglądała jak po wojnie, ale jedzenie wyszło niczego sobie, bym rzekł.
Gdy wszyscy zjedli, przygotowaliśmy się i jeszcze przed czasem znaleźliśmy się w wytwórni. Jak zwykle wszedłem do środka jako ostatni i przez trochę zmarzłem, ale za bycie maknae się płaci. Po przekroczeniu progu drzwi, zauważyłem Eunji, podpierającą się o ścianę i przeglądającą coś telefonie. Na jej widok uśmiechnąłem się i podszedłem do niej, po czym wyrwałem jej z ręki telefon. Ignorując jej próby zabrania go mi, wziąłem go jak najwyżej, przez co musiała skakać, żeby go zdobyć i wpisałem jej swój numer telefonu, pod nazwą "ten, co ratuje mi tyłek", a następnie spisałem jej do swojej komórki. Kiedy skończyłem, z głupim uśmieszkiem, jak gdyby nigdy nic oddałem go i zacząłem iść w stronę naszej sali. Na odchodnym jeszcze rzuciłem: " Napiszę, jak skończę ". 


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#17 22-12-2014 o 19h11

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Właśnie w momencie kiedy miałam schować komórkę z powrotem do torby, poczułam jak ktoś wyrywa mi urządzenie z ręki. Automatycznie spojrzałam na sprawcę i okazał się nim być Oppa. Przyjęłam dziwną minę, domagając się wyjaśnień, jednak nic takiego nie otrzymałam. Próbowałam sięgnąć po telefon, ale ten na złość podniósł sprzęt do góry, dając mi tym do zrozumienia, że muszę poczekać. Nie lubiłam gdy ktoś bez pytanie dotykał mojej komórki, ale w tym wypadku raczej nie mam nic do powiedzenia.
Po chwili Sehun oddał mi telefon i mogłam sprawdzić co mi tam nawpisywał. Okazało się, że wpisał swój numer. "Ten co ratuje mi tyłek". Naburmuszyłam policzki, ale zanim zdążyłam się odezwać, ten już znalazł się przy grupce przyjaciół. Szybko zmieniłam tę nazwę na jego imię i zaśmiałam się cicho. Poczekałam jeszcze kwadrans, a następnie mogłam wejść do swojej sali. Na wejściu położyłam torbę pod ścianą i zdjęłam bluzę, przez co na wierzchu została tylko biała bokserka, czarne rurki i wysokie buty tego samego koloru co spodnie.
Od czego by tu... Może zacznę powtarzać tekst, a potem spróbuje z tańcem. Tak, to dobry pomysł, zwłaszcza, że z Sehunem o wiele lepiej mi się ćwiczy i mogę troszkę więcej czasu spędzić nad piosenką.
Zaczęłam wykonywać ćwiczenia na głos, aby trochę się rozgrzać. Później włączyłam melodie i zaczęłam na początku nucić, a dopiero później śpiewać, aby złapać rytm. A tak z innej beczki (#kiedyzapytajbeczke)... to jakoś bez towarzystwa tu nudno. Mogłam przyjść trochę później, bo zaraz chyba tutaj umrę.
Po dłuższym czasie usiadłam na krześle, aby zrobić sobie przerwę. Chyba jak się nie przyzwyczaję do ciągłych treningów, to się tu wymęczę. Sięgnęłam po butelkę wody i kiedy upiłam z niej kilka łyków zaczęłam wachlować się dłonią. Niby na zewnątrz taki ziąb, a tutaj można się ugotować, zwłaszcza po kilku próbach kroków. Szło mi to o wiele łatwiej i jak dzisiaj dobrze pójdzie, to będzie koniec pracy Sehuna.

Ostatnio zmieniony przez Tsuu (22-12-2014 o 19h12)


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#18 22-12-2014 o 20h13

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Zaczęliśmy nasz trening od układy tanecznego do wolf i growl. Szło nam w miarę szybko, prawie bez żadnych pomyłek, więc mogliśmy przejść do ćwiczenia występów do piosenek takich jak Thunder, czy Love, love, love. Wykonywaliśmy płynne ruchy, śpiewając i momentami wygłupiając się, czyli jak zawsze na scenie, co sprawiało nam wielką przyjemność. Po ciężkich treningach, postanowiliśmy odpocząć i zrobić małą bitwę na rap. Oczywiście wygranemu stawiają żarcie, co mnie jeszcze bardziej podekscytowało. Z niecierpliwością czekałem na swoją kolej, ale przede mną był jeszcze Chanyeol, Tao, Baekhyun i Kai. Każdy występ ocenialiśmy, pokazując kciuka do góry, który oznaczał 5 punktów, zamkniętą pięść - 2,5 punktów i kciuk do dołu - 0. W przypadku remisu odbywały się dogrywki, polegające na zdisowaniu przeciwnika.
Kiedy w końcu nadeszła moja, wyczekiwana kolej, uśmiechnąłem się i z pewnością siebie stanąłem przed moją widownią, którą było exo. Gdy otworzyłem już usta, by zacząć, do sali wszedł nasz menadżer, który ciągle wpatrywał się w komórkę. Halo, panie menadżerze, ja tu rapsy wykonuję, a ty wbijasz na chama i nawet na nas nie spojrzysz? Mimo to zaciekawiło mnie jego przebycie, choć mam nadzieję, że niczego nie przeskrobaliśmy. W każdym razie ja, tym razem, miałem czyste sumienie. A co jeśli Eunji się poskarżyła?! Oby nie..
- Chłopaki - zaczął i w końcu odłożył swój telefon, a ja z uwagą się w słuchałem w wypowiadane słowa. Byłem gotów przyjąć należytą mi karę. - Macie 2 dni wolnego, nacieszcie się nimi, ale jeśli zawalicie występ za tydzień, możecie się pożegnać ze wszystkimi dniami wolnymi aż do następnego roku.  - poinformował nas i tak samo jak szybko wszedł, tak i wyszedł. Zamiast ochrzanu, dostałem wolne! Żyć nie umierać. Na to zdanie z ust wszystkich wydobyło się "woooow". Teraz trzeba jakoś zaplanować wolny czas. - To co będziemy robić? - Tao zaciekawiony zapytał lidera, który zaczął intensywnie myśleć. - Może pójdziemy na wycieczkę? - na jego propozycję zaczęliśmy klaskać, mając nadzieje, że on zapłaci. Ale jego twarz raczej mówiła "Może i to jest mój pomysł, ale za was nie zapłacę". Po mimo pogody, postanowiliśmy, że pojedziemy na wieczorkiem na plażę i zrobimy sobie grilla, a potem w domu obejrzymy jakieś filmy. Pomysł mi się spodobał, więc w umyśle go zaakceptowałem i się wyłączyłem, nie słuchając co mówią dalej. Wyjąłem z kieszeni komórkę i wysłałem sms do Eunji, informującego, iż już skończyłem i lepiej żeby była przygotowana.
- Ja wychodzę - powiedziałem, chowając przedmiot do kieszonki, na co inni tylko kiwnęli głową i dalej ze sobą rozmawiali. - Jak ktoś będzie chciał mi coś kupić, nie krepujcie się - zaśmiałem się cicho i wyszedłem z pomieszczenia. Przeciągnąłem się przed drzwiami i ziewnąłem. Mimo wszystko byłem śpiący po całej nieprzespanej nocy, ale obiecałem i się z tego wywiąże. Bez zbędnego przedłużania, udałem się do sali, w której powinna być dziewczyna.
- Ok, zaczynamy - powiedziałem z uśmiechem, wchodząc do pokoju. - najpierw sama zatańcz - usiadłem na kanapie i przyjrzałem się Jine, która ustawiła się już przed lustrem.
Po chwili do pomieszczenia wszedł Kai. A co on tu, nikt go nie zapraszał. - Nie zapraszałem cię - powiedziałem zdziwiony z cwanym uśmieszkiem, a następnie usiadłem po turecku na meblu. Tak wygodniej. Chłopak, gdy zobaczył Eunji, skłonił się lekko i przywitał, po czym założył ręce na piersi i usiadł obok mnie.
- I to jest ta tajemnica?- spytał, ale już mu nie odpowiedziałem, dając mu do zrozumienia, że go tu nie chcę, tylko włączyłem muzykę, by dziewczyna mogła już zacząć. Akysz mnie stąd Kai. 

Ostatnio zmieniony przez Sacaithe (22-12-2014 o 20h15)


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#19 22-12-2014 o 21h11

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Mruczałam coś pod nosem, czekając na chłopaka... Jak nudno, gdy jest się zmęczonym i nikogo nie ma. Dopiero po pięciu minutach usłyszałam dźwięk wiadomości, domyśliłam się, że to Sehun, więc nawet nie ruszałam się, żeby odczytać sms'a, a jedynie czekałam z niecierpliwością. Na szczęście szybko się pojawił, ale zamiast przywitania usłyszałam tylko, że zaczynamy. Najwyraźniej ten nie chcę tracić czasu, ale przywitanie nie trwa przecież tak długo! Ja nie wiem... Kiwnęłam głową i wstałam z kanapy, a po chwili byłam już przed lustrem. Czekałam jedynie na muzykę, ale zamiast tego usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Automatycznie spojrzałam w tamtym kierunku i ujrzałam chłopaka z wczoraj. Nieco się zdziwiłam, kiedy go zauważyłam, ale gdy zauważyłam, że się ukłonił zrobiłam to samo. Ma zamiar tu siedzieć? Znaczy... mi to nie przeszkadza, ale Sehun nie wygląda na zadowolonego. Uśmiechnęłam się lekko i już miałam coś powiedzieć, ale usłyszałam muzykę i nie było mi to dane.
Zaczęłam perfekcyjnie, reszta też szła mi dobrze, jedyne co to nie wyszły mi dwa  lub trzy kroki, no nadal miałam z nimi mały kłopot. Zaś przy niektórych ruchach czułam się niezręcznie, bo wymagały skłonów, a że chłopcy siedzieli z tyłu... to sami wiecie. Mimo wszystko udało mi się o tym zapomnieć i sama miałam nadzieję, że jakoś specjalnie nie zwracali na to uwagi.
Kiedy tylko skończyłam, odwróciłam się do Sehuna i jego kolegi i czekałam na reakcję.
- Too.. jak? - spytałam z lekkim uśmiechem, złączając swoje dłonie i spoglądając na dwójkę, która swoją drogą mnie śmieszyła. Nawet nie wiem dlaczego, tak jakoś. Wyglądają jak bracia i wydaje mi się, że zachowaniem też są do siebie podobni.


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#20 22-12-2014 o 21h43

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Przez cały czas z uwagą przyglądałem się krokom, wykonywanych prze Eunji, by wiedzieć, które ruchy wciąż wymagają poprawy. Większość szła perfekcyjnie, aż w końcu doszliśmy do schodów, które sprawiały jej problemy, ale nimi zaraz się zajmiemy. Niestety momentami, gdy wykonywała bardziej kobiecą część układu zakłopotałem się, a to że stała do mnie tyłem w cale nie pomagało. Mimo to, iż Jine była zawstydzona, co widziałem bardzo dokładnie w odbiciu lustra, to bardzo dobrze sobie poradziła. Automatycznie spojrzałem na Kai'a i nie wiem czemu, ale go trzepnąłem w ramię. Niech się tak nie przygląda lepiej. Ja już dobrze widziałem, co mu chodziło po głowie.
Na pytanie dziewczyny odwróciłem głowę w jej stronę i uśmiechnąłem się. - No bardzo dobrze - pochwaliłem ją z szerokim bananem na twarzy - to teraz ruchy, które sprawiały ci problemy - klasnąłem w ręce i podszedłem do niej. - Zaczniemy od tego momentu - powiedziałem tańcząc ten ruch. Kiedy wiedziała od czego rozpoczniemy złapałem ją delikatnie w tali i poprowadziłem, by zaczęła tańczyć - Widzisz? Tu popełniasz błąd, powinnaś to zrobić bardziej energicznie i płynniej - powiedziałem, demonstrując to na sobie. - Oki, to jeszcze raz - podszedłem do laptopa i odpaliłem muzykę na odpowiedniej minucie. Eunji zaczęła wykonywać układ z moimi poprawkami, ale ja bardziej zwróciłem uwagę na Kai'a, który ciągle tu był i nie wiem czemu, ale mnie to trochę denerwowało. - Hyung, idź już sobie - powiedziałem nieco zawstydzony i gestem ręki pogoniłem go. Ten tylko podszedł do lustra, po czym zatańczył fragment jej układu. - Nie powinno to tak wyglądać? - spytał, patrząc w oczy dziewczyny. - Nie, Kai - powiedziałem miło i śmiejąc się zacząłem pchać go w stronę wyjścia, ale ten ani rusz, jak kamień. W tym momencie obudziło się we mnie dziecko, głodne rywalizacji. Przez to wszystko wprawiliśmy w zakłopotanie Jine, która nie wiedziała kogo już słuchać.

Ostatnio zmieniony przez Sacaithe (22-12-2014 o 21h44)


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#21 22-12-2014 o 22h57

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Kiedy zostałam pochwalona, moja duma wzrosła. Czyli jednak to ostatni trening z Sehunem! Z jednej strony jestem zadowolona, ale z drugiej, myśl, że znowu będę musiała siedzieć tu sama mnie zniechęca.
Po chwili przypomniał mi co zrobiłam źle, na co jedynie kiwnęłam głową i spojrzałam jak mnie poprawia. Po raz kolejny dotknął mojej talii, jednak zdziwienie było mniejsze niż poprzednim razem. Skupiłam się tylko na krokach. Sehun kazał mi po raz kolejny wykonać ten ruch, ale teraz już jakoś lepiej wiedziałam co robić, czekałam tylko na melodię, która po chwili zaczęła grać, a ja wykonałam ten moment. Za sobą słyszałam słowa Oppy, ale najwyraźniej ciemnowłosy nie miał zamiaru się stąd ruszyć. Czy to źle? Naprawdę nie rozumiem teraz Sehuna.
Zareagowałam nieco inaczej, kiedy ten podszedł do lustra i zasugerował jak to ma wyglądać, a następnie spojrzał mi w oczy. Nieco się speszyłam i nie wiedziałam co za bardzo powiedzieć. W tym i tak wyręczył mnie Sehun, który przy okazji wyjawił imię ciemnowłosego. Kai, hm...
Zauważyłam, że chłopcy dziwnie na siebie spoglądają, jakby chcieli się zabić wzrokiem. Nie za bardzo wiedziałam o co chodzi, czułam się zakłopotana i naprawdę nie miałam pojęcia jak zareagować, ani co zrobić. Jak wybrnąć... jak wybrnąć. Może po prostu poproszę Kai'a o usadowienie się na kanapie? Nie. To go może urazić, a nie chcę żeby się tak czuł. Skoro chcę pomóc, to znaczy, że nie można go pogonić, bo nie ma złych zamiarów... Kompletnie nie wiem co robić. Odchrząknęłam cicho.
- No dobrze... może - powiedziałam, żeby zwrócili uwagę na mnie, a nie na siebie. Wykonałam ruch, czerpiąc "inspiracje" od dwóch chłopaków. - Tak? - spytałam, przymrużając lekko oczy. Wbijali wzrok jak igła. Naprawdę. A bolało dokładnie tak samo.


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#22 22-12-2014 o 23h49

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Spojrzałem na Eunji, która wykonała układ, inspirując się oboma radami. Nie ukrywam, że zrobiło mi się trochę przykro, bo wyglądało to tak, jakby do końca mi nie ufała. Nawet jeśli znamy zaledwie dzień! Zrobiłem naburmuszoną minę, przyglądając się raz chłopakowi, raz dziewczynie. Co gorsza ta wersja układu wygląda naprawdę lepiej, więc zrobiło mi się z lekka głupio. - Jest dobrze - powiedziałem, a na mojej twarzy pojawił się, nawet, uśmiech, na samą myśl o obiedzie, który miała postawić. Tym razem ma szczęście, następnym razem tak łatwo nie odpuszczę. - Hyuung~przepraszam - przeprosiłem ładnie, przytulając go od tyłu. Mam wrażenie, że ostatnio za dużo przepraszam, to bardzo nie dobrze. Szatyn zaśmiał się i odsunął się ode mnie. - Ale ty głupi jesteś, jesteś świetnym nauczycielem tańca - no, tymi słowami mnie podbudował, a moja mina mówiła coś w stylu " Ohh staph ". Mruknąłem jakieś nieformalne: "dzięki, ty też" i klepnąłem go w plecy. Aish, chyba na prawdę przydałyby mi się lekcje etyki, ale cóż. Przed końcem treningu, powiedziałem Eunji, by po raz ostatni zatańczyła i pokazała, jak cały układ się prezentuje. Kiedy wszyscy stwierdziliśmy, że jest w porządku wyszliśmy z sali i udaliśmy do przebieralni i akurat natknęliśmy się na cały zespół, który również miał zamiar wyjść. Widząc Jine, od razu się ukłonili i przywitali.
- Jezu, muszę jeszcze coś załatwić na mieście - powiedziałem jakby od niechcenia, ukazując moje niezadowolenie. W moim zdaniu nie było ani nutki kłamstwa, prawdą jest, iż faktycznie mam coś do roboty. - Nie wracaj zbyt późno - powiedział Suho z troską, zakładając kurtkę - i się zapnij - dodał, widząc, że jestem całkowicie rozpięty. - Ne, mamo - zaśmiałem się i zapiąłem się pod samą szyję na jego oczach, by się już tak nie martwił.
Całe exo wsiadło do czarnego samochodu, włącznie z Kai'em, o którego najbardziej mi chodziło. Eunji również miała zamiar wsiąść do auta, zaparkowanego obok, ale w ostatniej chwili ją powstrzymałem, łapiąc za przedramię. - Nie wiem jak ty, ale ja zgłodniałem - dałem jasną sugestię, że zapomniała o moim obiedzie, następnie uśmiechnąłem się i puściłem jej rękę. 

Ostatnio zmieniony przez Sacaithe (22-12-2014 o 23h52)


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#23 23-12-2014 o 00h34

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Chłopcy jednogłośnie stwierdzili, że tak jest najlepiej, więc się bardzo ucieszyłam. Udało mi się uniknąć sporu. Nawet się przytulili, na co cicho zachichotałam, mając nadzieję, że tego nie usłyszą, albo co najwyżej zignorują. Na koniec treningu zaproponowali, żebym zatańczyła. No cóż, zgodziłam się, co innego mi pozostało.
Kiedy tylko skończyłam, było super! W końcu mi się udało i jutro choć odrobinę mogę odpuść. Ale oczywiście tylko troszkę, nie mogę niczego zapomnieć, to byłoby bardzo głupie z mojej strony.
Po tym poszliśmy się przebrać. Ja nałożyłam na siebie z powrotem swoją cieplutką bluzę i kurtkę. Może nie będę wyglądać jak Eskimos... Gdy znaleźliśmy się we trójkę w holu, zauważyłam grupkę. Exo, tak? Nie słucham takiej muzyki, ale dużo o nich słyszałam. Gdy tylko się ukłonili, zrobiłam to samo z uśmiechem. Ła, jak dobrze wychowani. Nie dziwię się, że dziewczyny szaleją na ich widok. Przyjrzałam się im uważniej, a kiedy usłyszałam wzmiankę o zapięciu się, zakryłam usta, żeby powstrzymać kolejny chichot. Wyszliśmy na zewnątrz, a cała dziewiątka wsiadła do swojego pojazdu i już sama miałam wsiąść do taksówki, ale poczułam jak Sehun łapie mnie za ramię. Skąd wiedziałam, że Oppa? No, a kto inny?
Automatycznie odwróciłam się w jego stronę i gdy tylko usłyszałam co ma do powiedzenia, pociągnęłam ciche "aa", rozumiejąc już o co mu chodzi.
- Kompletnie zapomniałam o tym obiedzie - powiedziałam lekko rozbawiona, pukając się delikatnie w głowę. Ale czy ten nie miał czegoś do załatwienia? Może się przesłyszałam. - To może jest miejsce do którego chciałbyś się udać? - spytałam, trzymając torbę w obu dłoniach i czekając na odpowiedź, poprawiłam włosy, które zostały potarmoszone przez wiatr.


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#24 23-12-2014 o 14h30

Miss'na całego
Sacaithe
...
Miejsce: K o r i j a
Wiadomości: 399

Chwilkę zastanowiłem się nad pytaniem Eunji. - Znam dobrą knajpkę niedaleko - powiedziałem, zakładając kaptur na głowę, by nie przewiało mi głowy, poza tym, dzięki temu mam większą szanse, że nikt mnie rozpozna i uda nam się z jeść w spokoju. - Często tam jadamy z zespołem - dodałem z uśmiechem i wykonałem już pierwszy krok w odpowiednim kierunku. Mam nadzieję, że miło spędzimy ten czas. W każdym razie lokal znajdował się ulicę dalej, przerwałem panującą ciszę i zagadałem do dziewczyny. - Podoba ci się w wytwórni? - obejrzałem się do tyłu, dla upewnienia, że Jine idzie za mną i nie gadam sam ze sobą.
Niestety zebranie się, by o to zapytać, zajęło mi trochę czasu, przez co znaleźliśmy się już przed drzwiami budynku, do którego zmierzaliśmy. Otworzyłem drzwi i przepuściłem w nich dziewczynę, ze śmiechem po cichu wydusiłem z siebie: "panie przodem", a gdy przekroczyła już próg, sam wszedłem do środka. Ściągając z siebie kurtkę, przywitałem się lekkim ukłonem z obsługą. Ah, jak tu ciepło i przyjemnie, w przeciwieństwie do tego, co się właśnie wyczynia na zewnątrz.  W lokalu nie było zbyt dużo osób, a większość z nich była osobami starszymi, w podeszłym wieku. Ale co się dziwić, w końcu wszyscy o tej godzinie pracują.
Widząc, że w rogu sali był wolny stolik, gestem ręki wskazałem, by przy nim usiadła. Przy stoliku zabrałem od dziewczyny nakrycie i powiesiłem na wieszaku obok, wraz z moją kurtką.
Niedługo po tym, podeszła do nas kelnerka, w celu przyjęcia zamówienia. Z racji tej, że dziewczyna stawia obiad, nie chciałem być ciężarek i zamówiłem ramen, na który i tak miałem ochotę.
- A co dla pani? - spytała z uśmiechem. Gdy wszystko już zapisała w notesiku, odeszła.- Nie zawołają reporterów, nie musisz się martwić - westchnąłem, widząc, że się tym przejmuję. To naprawdę dobre miejsce, któremu można w stu procentach zaufać.


https://66.media.tumblr.com/1addfb70391afd306d30c7acb4094b20/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo7_400.gif https://67.media.tumblr.com/5b428b4d8bce8062652931c4c157a020/tumblr_oazihqdzRG1umk1szo1_400.gif

Offline

#25 23-12-2014 o 19h13

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403

Na jego propozycje kiwnęłam głową i kiedy ten ruszył, zrobiłam tak samo tylko zaczęłam nieco później, przez co z Sehunem dzieliła mnie jakaś tam odległość. Na jego pytanie mruknęłam pod nosem ciche tak. Słyszałam wiele złych rzeczy o tej wytwórni, ale na razie nic przykrego mi się nie stało. Poza tym jest jedną z najlepszych, więc mogę wytrzymać wszystko. Zresztą nie takie rzeczy się przeżyło.
Po kilku minutach dotarliśmy na miejsce, Oppa przepuścił mnie w drzwiach cicho się śmiejąc. A co mu tak wesoło? Uśmiechnęłam się lekko, kręcąc delikatnie głową. Zastanowiło mnie to, że żaden z pracowników jakoś szczególnie nie zwrócił uwagi na  Sehuna, jednak wyjaśniło się to kiedy zasiedliśmy do stołu. Po chwili podeszła do nas niziutka kelnerka. Jaka urocza! Chłopak zamówił ramen, najwyraźniej oszczędzając mój portfel. Zachichotałam i wzięłam to samo, a następnie spojrzałam na ciemnowłosego.
- Jestem Kim Eunji - powiedziałam prosto z mostu, mając nadzieję, że sobie przypomni. Żebyście widzieli jego minę, coś w stylu "przecież wiem". Pokiwałam lekko głową, dając mu znak żeby pomyślał. - Nic nie przychodzi? - spytałam z uśmiechem i wyciągnęłam z kieszeni telefon, a następnie wchodząc w galerie otworzyłam zdjęcie z dzieciństwa i przybliżyłam komórkę do jego twarzy, aby zobaczył obrazek.


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 ... 11