Link do zewnętrznego obrazka
Po mojej wypowiedzi zapadła cisza. Muszę przyznać, że nie należę do najbardziej rozmownych osób, więc mi to za bardzo nie przeszkadzało. Miałem tylko nadzieję, że nikt nieproszony, bądź nieznany nie dosiądzie się akurat tutaj. Mimo tego, iż tworzyłem wokół siebie barierę oddzielającą mnie od ludzi, to niektórzy i tak przez nią przechodzili. Na jednych mi zależało, na innych zaś nie. Jednak nie było osoby, której jakoś szczególnie nie lubiłem, a znałem ich całkiem sporo. Niektórzy po prostu byli denerwujący... bardzo denerwujący.
- Jak minęły wakacje? - zapytała mnie dziewczyna, przerywając otaczającą nas ciszę.
- Muszę przyznać, że bardzo spokojnie. Nic ciekawego się nie wydarzyło. Cieszę się, że w końcu wracam do Hogwartu, szkoda, że to ostatni rok... - odpowiedziałem z lekko sztucznym uśmiechem, może tego nie zauważy? Zasmucił mnie lekko fakt, że za chwilę skończę szkołę i niektórzy ludzie o mnie zapomną.
Tak, byłem znany jako samotnik, ale zależało mi na wielu osobach, które były moimi przyjaciółmi. Nie chciałbym ich teraz stracić. Podczas moich rozmyślań nie zauważyłem, że powóz ruszył. Znajdowaliśmy się już prawie przy bramie zamku.
A więc czas zacząć kolejny i ostatni rok nauki. Co będzie dalej? Nigdy nie wiadomo.
