Link do zewnętrznego obrazka
Uśmiechnęła się do młodzieńca, który właśnie stał przed nimi. Nigdy nie miała nic przeciwko Gabrielowi. Wręcz przeciwnie, zawsze lubiła patrzeć na dorastających chłopców bawiących się razem i odkrywających świat.
-Witaj, Gabrielu.-Powiedziała spokojnym, charakterystycznym dla niej głosem. To dobrze, że Dante gdzieś pójdzie... Nie może ciągle siedzieć w komnatach, rozmyślając o niebieskich migdałach. Brakowało mu kontaktów z rówieśnikami. Czy była to wina Blanki?-Za wszystko zawsze lubiła się obwiniać. Pomimo wewnętrznej rozterki wyraz jej twarzy pozostawał niezmienny.
-Bawcie się dobrze chłopcy!-Rzuciła jeszcze na pożegnanie, odprowadzając wzrokiem oddalające się sylwetki młodych mężczyzn. Stała tak jeszcze przez chwilę, dopóki nie straciła ich z pola widzenia, po czym udała się w kierunku jeziora, by odetchnąć przez chwilę. Lubiła takie momenty. Tylko ona i natura. Kiedy rozpoczną się ceremonie a księżniczka zacznie mieć kaprysy ciężko będzie się wyciszyć... [...] Blanka kucnęła nad wodą i wsunęła do niej długie, zgrabne palce. Rysowała palcem na powierzchni chłodnej wody, całkowicie izolując się od otoczenia...
Ostatnio zmieniony przez Sniezyczka (17-02-2014 o 12h05)
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu



