Nie wiem czy im się chciało, ale na tym gra polega aby poderwać faceta idziesz na dyskotekę potańczyć,aby cię zauważył i dopiero go podrywasz. To już od ciebie zależy czy go podrywasz,czy tańczysz i podrywasz. Zwiększasz szansę na podryw tańcząc.

Strony : 1 ... 16 17 18 19 20 ... 43
Nie wiem czy im się chciało, ale na tym gra polega aby poderwać faceta idziesz na dyskotekę potańczyć,aby cię zauważył i dopiero go podrywasz. To już od ciebie zależy czy go podrywasz,czy tańczysz i podrywasz. Zwiększasz szansę na podryw tańcząc.

No wiesz, jeśli m się nie chciało, to zdecydowanie "zostanie zauważonym, bo się tańczyło" nie będzie działać.
Żaden ze mnie informatyk, ale dopisywanie do kodu całej sytuacji długich linii warunkujących bonusowe procenty szansy na podryw byłoby raczej bez sensu, skoro "wirtualny rzut kością" sprawdza się znakomicie sam w sobie.
Już prędzej uwierzyłabym, że każdy kolejny facet jest trudniejszy do poderwania, bo jest niższe prawdopodobieństwo sukcesu (czyli np. Spadaj ma 40% szans na podryw, a Leonardo już tylko 35%).
Może im chodzi o zniechęcenie potencjalnych graczy do zaprzestania grania w grę. (Dla tych co nie mają cierpliwości,lub tych co się szybko nudzą) Chodząc do dyskoteki tańczyć zwiększasz szanse na poderwanie faceta. Wiem z własnego doświadczenia (kilka dni nie udało mi się poderwać faceta, poświęciłam dwa dni na częste wizyty w dyskotece i udało się),inaczej bym nie pisała o tym aby chodzić tańczyć. Spróbuj sama to się przekonasz.

To, że łaziłaś i tańczyłaś i odniosłaś sukces nie znaczy, że zależało to od tańca. Tym razem mogłaś się po prostu wstrzelić w szczęśliwe numerki.
Gdyby tysiąc użytkowników przy stosowaniu tej taktyki otrzymał podobne rezyltaty (albo jakby ktoś mi podsunął pod nos kawałek skryptu z tym właśnie kodem
), to bym i uwierzyła.
Równie dobrze można powiedzieć, że facetów najlepiej się podrywa w spodniach, bo w spodniach udało mi się poderwać Leo, podczas gdy w spódnicy poderwać się nie dał.
Spróbować nie zaszkodzi.

Akurat z operowanymi cyckami mam poderwać Leonarda, zobaczę czy wg metody YooSti poderwę go jakoś statystycznie szybciej.
...statystyka nie działa w ten sposób. Naprawdę.
Chyba, że masz multikonto. Bardzo dużo multikont.
Statystycznie to można by było określić na podstawie znacznie większej próby (chodzi o ilość graczy), a nie kilku osób. Tak jak pisze Lexa0, nie na tym polegają statystyki.
Ostatnio zmieniony przez CharlotteYork (07-08-2013 o 22h00)
Eeem? A nie wystarczyło przejrzeć ten post i narzekania innych użytkowniczek oO
Większość marudzi ile to nie poluje na Leonarda, Ediego i Kounette (czy jakoś tak).
7-12 dni -.- to uznaję za średnią statystyczną. Może Leo jest szczęśliwszy, ale jeżeli Eddiego poderwie się szybciej (w co wątpię) niż 7 dni, można uznać tą metodę za całkiem prawdopodobną.
Wiecie może czy długo podrywa się Huberta?
Evelyn - ja walczę 3 dzień i nic. A Eddie podszedł mi za 2 razem :C
Ja też walczę 3 dzień i właśnie dlatego pytam.
Mam nadzieję, że nie zajmie mi to 20 dni jak kiedyś w jednym przypadku ; __ ;
Hubert za 4 podejściem
Cudownie ^^
Karpaczio z kolei uparcie się chowa...
BTW, poświęciłam dzionek na tańcowanie w klubie - jak na razie efektów brak 
Ja Huberta upolowałam po 7 dniach...Ponad...

Ja najdłużej na George'a polowałam, o dziwo. Tak z 9 dni czekałam na drania, szlag mnie trafiał. Leoś za pierwszym, Kastanieta za pierwszym i Eddie za drugim. To jest istna loteria.
Yuki18
"Większości użytkowniczek", czyli ilu? Piętnastu? Wbrew pozorom niewiele osób zachowuje wysoką aktywnośćna forum. I, nadal, próba będzie spalona, bo że dwóm osobom się poszczęści nie oznacza jednocześnie, że zasadę można zastosować do kolejnych dwustu...
Swoją drogą, na dawno temu i na grze, której nazwa ciągle się przebija w skrypcie jak wyskakują errory (a której wymienienie jest wbrew regulaminowi
) uparcie krążył mit, że prawdopodobieństwo podrywu faceta zależy od ceny ubrań na miss.
W sumie najdłużej polowałam na Leosia, bo chyba 5 dni, Huberta dorwałam za pierwszym podejściem, tego podstarzałego milionera za drugim bodajże, a informatyka też za pierwszym razem 
Zazdroszczę wam, ja Leo podrywam dziś 14 dzień, zawsze próbowałoam z rana, teraz odczekam, spróbuję szczęścia wieczorem.. A jak go w końcu upoluję to go tak szybko nie rzucę
Będę się nim musiała nacieszyć przez długi czas 
Mi najdłużej zajęło upolowanie Huberta. Jakieś 7 dni. Natomiast George i Leonardo byli za 1 razem.
Jeśli nie wykonam zadania u chłopaka to czy ono się jeszcze kiedyś powtórzy?

Kurczę, już 15 próba poderwania i nic? :< Czy to możliwe że mam aż takiego pecha? 
Jessica23 napisał
Jeśli nie wykonam zadania u chłopaka to czy ono się jeszcze kiedyś powtórzy?
Hildee napisał
Jessica23 napisał
Jeśli nie wykonam zadania u chłopaka to czy ono się jeszcze kiedyś powtórzy?
Yup, powtórzy, bo poderwałam w końcu Karpaczia i od razu miał takie samo zadanie jak kiedyś Kastanieta
Bo niestety nie jestem w stanie wykonać tego zadania, a nagroda fajna

Nie no, 17 próba i nadal nic!
To już jest jakaś przesada. Niedorzeczność żeby tyle trzeba było czekać.