Taktak *O* Kounette za pierwszym razem : 3 Po 6 próbach z Eddiem to miła niespodzianka : D Tak właściwie to chyba za drugim razem, bo Eddiego rzuciłam po 2:00 i tego samego dnia, po 16:00, miałam opcję podrywu. No a udało mi się poderwać teraz, po północy : 3
W ogóle to było tak, że przed tym jak poszłam na podryw, to poprosiłam mojego Rysia - Misiotan - żeby trzymała za mnie kciuki. Myślę, że to dlatego udało mi się go tak szybko poderwać. Spytałam się jej czy mogę to rozgłosić na forum, żeby pomóc innym dziewczynom, a ona się zgodziła, bo ma dobre serce i chce pomagać innym w zdobyciu chłopaka : 3 Także jeśli któraś jest zainteresowana wypróbowaniem tego sposobu to nie bójcie się do niej pisać : D