Marzeniowy psuju...
Ja wątpię, że kiedykolwiek dopasuję się do reszty i raczej średnio mi na tym zależy.
Bardziej mi chodzi o to b odstawać jako ten inny mądry, a nie inny idiota/chory, bo są ludzie, którzy są rok ode mnie młodsi, a wiele do tyłu (chorobę rozumiem, ale inni niekoniecznie i można wyjść na idiotę), a są jeszcze tacy, którym się zazdrości, bo są po prostu bardzo mądrzy i widać, że wiele osiągną, także ten. Nie czy tylko jak

Ja osobiście chyba zaczęłam marzyć o glanach. Jak będę dorosła to zamierzam sobie glany kupić albo inne wysokie buty. Takie kozaki bardzo wysokie O.O
I zostać wolontariuszem. Nie wiem jeszcze komu chciałabym pomagać, ale okazuje się, że jestem pomocna i chciałabym to wykorzystać.

Znaleźć chwile dla siebie i zrobić w końcu coś ze stopami. Już się od 2 miesięcy umawiam na pedicure bemowo i ciągle coś wyskakuje - to w pracy to w domu - masakra!

Dotrzeć na mistrzostwa świata tańca hip hop <3
Mieć tak wspaniałą rodzinę i przyjaciół już zawsze^^
Nauczyć się najszybszego kawałka z ''Rap God'' Eminema XD
I jeszcze kilka...

Chciała bym, żeby wszyscy ludzie, którzy mnie skrzywdzili umarli w męczarniach po przez urywanie kończyn i żeby szczury pożarły ich żywcem.
Ewentualnie chciała bym ich rozstrzelać.

To moje jedyne marzenie.

KanapkaczusHighus napisał

Marzeniowy psuju...

Rozczarowanie jak w trakcie wieści o tym że Święty Mikołaj nie istnieje Jestem podła ;-;

Alone666 Chyba się pod tym podpiszę *szykuje listę*


Marzenia o mocach i magii się nigdy nie spełnią, ale sny i rozmyślanie jakby było fajnie pozostają Chyba każdy przed snem się zastanawiał jakby to było by fajnie gdyby..

Moje mażenie to mieszkać na hawajach.

Marzę o tym, żeby narysować porządny komiks(mangę?), który miałby porządne rozdziały. No i przede wszystkim aby go dokończyć i poprowadzić tak, żeby wciągał czytelnika i jednocześnie delikatnie przekazywał moje przemyślenia o życiu. :<

No, tak poza tym chciałabym spotkać w końcu ludzi, którzy nie znikną z mojego życia razem z zajęciami, przy których się poznaliśmy.

Od zawsze dążyłam do tego, żeby moje życie nie było monotonne. Dużo podróżowałam, często wyprowadzałam się z domu do innych miast, żeby zobaczyć jak tam jest(w moim sercu pozostanie na zawsze Kraków <3) Dlatego też moim marzeniem zawsze było, aby mój dom był wszędzie na ziemi. Chciałabym pracować w miejscu, które może być wszędzie: pociągi, samoloty, statki. Pierwszy krok już poczyniłam, jestem sternikiem. What's next? Kapitan? Pilot?
Też zawsze marzyłam o byciu maklerem giełdowym. Jestem po ekonomii. W zasadzie egzamin to już ostateczna część do spełnienia marzenia

Moje marzenia aktualne jest proste i logiczne:
SCHUDNĄĆ! Gruba jestem i mam kompleksy, chciałabym być chuda. Bynajmniej nie przez to, że jest taka moda, bo ostatnią internetową modą jest bycie otyłą, późniejszych nie pamiętam, bo nie interesuję się tym i to tylko takie nowinki.
Także ten: Tłusta jestem ;-;

Ja chciałabym:
- wystąpić w teatrze The Globe (mało prawdopodobne)
- wkręcić się w serial historyczny (dla chcącego nic trudnego!)
- pojechać na igrzyska olimpijskie w fechtunku (może kiedyś, eh)
- wydać książkę (prawdopodobne)
- założyć działalność prawniczą, kancelarię czy notariat, cokolwiek (właściwie to mam już to zapewnione)
- spotkać tą osobę w życiu

Ja bym chciała znormalnieć, znaleźć się w takim środowisku gdzie ludzie zaakceptują to jaka jestem bo jak na razie same sprzeczki,a tzw. przyjaciele obrabiają mi dupe jak nie patrze...

Moje marzenie to jazda konna

"-Ciri, czy ty musisz wjeżdżać w każdą kałużę na drodze?
-Chcę umyć koniowi pęciny!
-Nie padało od miesiąca. To są pomyje i końskie szczyny, nie woda."
~Andrzej Sapkowski

Każdy marzenia ma
i je dobrze zna.
Niektórzy marzą o skarpetach,
ale nie byle jakich,
takich za pięć zeta!
Inni marzą o lataniu,
ściganiu się z chmurami i ich przeganianiu.
Zdarzają się też takie przypadki,
że ludzie marzy o przeprowadzeniu gadki
z aktorem,
bądź sławną osobą,
ale to tylko sobie pomarzyć mogą.

Sporty ekstremalne są wspaniałe, a na pewno nie nudne.

moje marzenie to duzy dom z szczęśliwa  rodzinka w środku. Na razie domu nie ma ale jest rodzinka. Zawsze coś

aaaaaaaaaaaa