Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4

#1 08-07-2013 o 01h17

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280


Wieczny i nieskończony nabór~

Fabuła


Nadeszły wyczekiwane przez wszystkich wakacje. Uczniowie dostali świadectwa, rodzice łykają tabletki uspokajające a aptekarze z radością liczą zarobione na nich pieniądze. Wszyscy wyjeżdżają na obozy, kolonie, wycieczki rodzinne. Dotyczy to również nauczycieli pewnej szkoły. Dyrektorka chcąc podziękować wszystkim za pracowity rok postanowiła zorganizować wyjazd integracyjny. Nie wszystkich to cieszy, nie każdy dobrze dogaduje się swoimi współpracownikami ale trudno odmówić swojemu szefowi szczególnie gdy oferuje darmowy wyjazd nad morze! No cóż, pakuj walizkę i odjeżdżamy!

O co chodzi?

Wcielamy się w role nauczycieli biorących udział w wycieczce. Razem mamy spędzić najbliższe dni. Często dochodziło między nami do kłótni podczas roku szkolnego ale miejmy nadzieję że morze, plaża i świeże powietrze pozwoli nam poznać się od tej spokojniejszej strony.

Dodatkowe uwagi

Pisząc karty, silimy się na oryginalność i kreatywność.
Postarajcie się pisać długie i rozbudowane posty. Klawiatura nie gryzie, możecie spokojnie napisać minimum 5 zdań.
Na koniec dopisujemy „Herbata~<3”.
Byłoby miło gdyby pojawił się też jakiś pan, albo nawet dwóch bądź więcej… Bycie męską postacią nie jest złe, serio! /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png Ale kobiety też są oczywiście mile widziane!!!
Wstawiamy zdjęcia z mangi/anime.
Oczywiście przestrzegamy wszystkich tutejszych regulaminów, da?!
Osoby nieprzestrzegające regulaminu będą ignorowane w fabule.
I proszę, starajcie się tworzyć oryginalne postacie…
Dziękuję już Was nie męczę~

Wzór KP

Imię, nazwisko
Wiek (pamiętajcie że jesteśmy nauczycielami, nie możemy mieć 16 lat…)
Orientacja
Przedmiot (matematyka, geografia, plastyka… To czego uczymy)
Numer pokoju hotelowego (pokoje są dwuosobowe więc możecie sobie szukać współlokatora! Jednak jeśli chcesz być sam to proszę bardzo… )
Charakter
Wygląd (zdjęcie lub opis. Albo jak Ci się chce to jedno i drugie!)
Inne (co tylko chcecie, nieobowiązkowe)

Aktualnie jest z nami:

Nauczycielka od sztuki, Roxanne Merigold pokój 8 (Yoshiko)
Nauczycielka geografii Esme Blood pokój 14 (@Zorma)
Nauczyciel matematyki Alexander Mustang pokój 13 (Olga31082000)
Nauczyciel muzyki Alex Scott pokój 13 (Erzsebet)
Nauczycielka chemii Jeanne Rivera pokój 1 (Mizume)
Nauczycielka historii Elizabeth Fotner pokój 10 (Asuu)
Nauczyciel wychowania fizycznego Carmelo Alva pokój 8 (@tsunshun)
~~~

Ostatnio zmieniony przez Erzsebet (18-07-2013 o 00h07)


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#2 08-07-2013 o 10h53

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
Godność~Roxanne Merigold
Urodziny~8 sierpień
Wiek~26
Orientacja~Niestabilne hetero
Przedmiot~Sztuka
Pokój~8
Grupa Krwi~0
Wysokość~165 cm
Miseczka~H (hihihihi)
Waga~58 kg
Oczy~Jasny fiolet
Włosy~Czerwone z żółtymi końcówkami
Link do zewnętrznego obrazkaLink do zewnętrznego obrazkaLink do zewnętrznego obrazka
Charakter~Wyobraźcie sobie obraz osoby, która za nic w świecie nie powinna być nauczycielką. Dodajcie jej trochę zbyt duże piersi i voila: macie Roxanne! Chociaż nie, nie nazywajcie jej tak, jak nie chcecie oberwać. Życzy sobie, by zwracać się do nie per "Merigold", albo "Królowo". Nie jest zbyt uczynna ani pracowita, choć ambicje i ego wręcz nie mieszczą się w tych jej 58 kilogramach. Obija się przy każdej możliwej okazji, czyli w sumie zawsze i jeszcze częściej. Lubi sobie ponarzekać, głównie na rozwrzeszczane uczennice, które za karę naciera terpentyną. Jak ponarzeka na uczennice to bierze się za płeć brzydszą, potem za sytuację polityczną i jedzenie. Bywa uszczypliwa, ładnie mówiąc. Nie ładnie? Straszne z niej chamisko, a niektórzy nawet nie boją się powiedzieć, że to najwredniejsze babsko jakie chodziło po Ziemi. Ale ma też pozytywne cechy! Jest otwarta, szczera do bólu, lubi rozśmieszać innych, chociaż niekiedy w niemoralny sposób. Często się upija. Ma poukrywane piersiówki z whiskey w każdym płaszczu i w każdych spodniach. Nietrzeźwa staje się zbytnio gadatliwa, narzeka jeszcze więcej i może nawet wpakować Ci się na kolana. Nie ważne ile masz lat i co posiadasz w spodniach.

Lubiane~Ładna pogoda, spokój, fastfoody, whiskey, karty kredytowe

Nielubiane~Śnieg, flegmatyczne kobiety, uczennice, pustki w portfelu

Ciekawostki~
Zwykle łazi w żakiecie zarzuconym na stanik.
Pochodzi z Wisconsin.
Zawsze śnią jej się koszmary.
Czyta dużo romansów i opowiadań obyczajowych.
Jeśli płacze, to łzy tak zalewają jej oczy, że nie widzi jeszcze przez parę minut.
Link do zewnętrznego obrazka
Herbata, kurna.

Ostatnio zmieniony przez Yoshiko (08-07-2013 o 11h10)

Offline

#3 08-07-2013 o 12h05

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Oj, czekałam na to RPG /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png
//photo.missfashion.pl/pl/1/3/moy/1765.jpg
Imię: Haha, moja imię jest ultra superastyczne! Nie dość, że fajne, chwytliwe i ładne, to na dodatek ma świetny skrót. A z drugiej strony moje imię jest...yyy...nudne. I typowe. No i jeszcze takie...zwyczajne... Dobra, nie mam fajnego imienia, okey? Alexander. Ale i tak każdemu się podoba, więc bez śmiechów. Nauczyciel też może używać ksywki Alex.
//photo.missfashion.pl/pl/1/3/moy/1766.jpg
Nazwisko: Cudne, piękne, wspaniałe i... dobra, nie będę wam przynudzał. Moje nazwisko kojarzy się każdemu z takim animowanym koniem, którego chyba każdy dzieciak oglądał. Zwę się Alexander Alex Mustang. Tak, to ostatnie to moje nazwisko po ojcu. No bez śmiechów, no!
//photo.missfashion.pl/pl/1/3/moy/1767.jpg
Wiek: Dokładnie za miesiąc kończę 25 lat. Wiecie, bo ja byłem tak utalentowany (?), że aż od razu chcieli mnie wziąć do szkoły. Powiedzieli mi ,,Alex, ty stary koniu (!), przybywaj do naszej szkoły, trzeba rozerwać tą bandę sztywniaków". No i ja się zgodziłem, haha... Ej, kto pogrubił słowo ,,koniu"?!
//photo.missfashion.pl/pl/1/3/moy/1770.jpg 
Orientacja: Tutaj się zaczynają schodki co do mojej normalności. Chociaż... ja nigdy nie byłem normalny. W dzieciństwie miałem stwierdzony lekki przypadek ADHD. Do dzisiaj mi się to utrzymało.... Ale wracając do mojej cudownej orientacji, jestem biseksualny. Panie i Panowie, możecie klaskać, bo ja was wszystkim kocham (a najbardziej siebie)!
//photo.missfashion.pl/pl/1/3/moy/1771.jpg
Przedmiot: Krzesło. Nie no, żart. Lepiej zacznę mówić poważnie, albo autorka RPG urwie mi głowę i powiesi za nogi. Brrr... Dobra, a więc tak. Uczę niesamowicie ważnego i przydatnego przedmiotu, jakim jest...matematyka. Pewnie myśleliście, że powiem w-f, prawda? Hahaha. Tak, jestem urodzonym umysłem ścisłym. U mnie dzieciaki na lekcjach nie mają łatwo. Ciągłe pytanie, kartkówki, powtórzenia i te przerażone spojrzenia nastolatków... Uwielbiam swoją pracę.
//photo.missfashion.pl/pl/1/3/moy/1772.jpg
Numer pokoju hotelowego: Chcę się wpakować do jakiegoś faceta, aby go trochę podrażnić... Do kobiet mam większy szacunek. Więc ja czekam na mężczyzn! Chce was podręczyć! Ale jakby co zajmuję pechową 13 (mnie pech nie dopadnie, jestem za fajny).
//photo.missfashion.pl/pl/1/3/moy/1773.jpg
Charakter: Och, no nareszcie! A więc jestem superaśny i w ogóle...
Przepraszamy, ale ze względu na zbytnią pychę pana Mustanga osoba trzecia opowie o jego charakterze
Jaki jest Alexander Mustang? No nie wiem, czy mam zacząć od wad czy może od zalet... Chyba od zalet, bo tego jest o wiele mniej. A więc szanowny pan Mustang jest wyjątkowo otwartym i...hmm... pozytywnie nastawionym do świata optymistą, który w nikim nie widzi wad. A szczególnie w sobie. Nigdy nie narzeka, jest towarzyski i raczej przyjazny dla otoczenia. Do kobiet ma wielki szacunek, nie uderzyłby żadnej. Należy do osób wesołych i z poczuciem humoru, którzy śmieją się z byle czego. Lubi spontaniczność, sam taki jest. Nie może ustać w miejscu. Jest energiczny. A co do wad... Alex jest zadufanym w sobie, złośliwym ignorantem który widzi tylko siebie a innych ma w głębokim poważaniu. Lekkoduch jakich mało, nic nie bierze na poważnie. Życie jest dla niego jedną, wielką zabawą i świat piaskownicą. Nieodpowiedzialny, nie nadający się na zawód nauczyciela. Ma umysł dziecka, lubi odstawiać głupie numery i zachowuje się dziecinnie. Nienawidzi ludzi poważnych i sztywnych - swoich przeciwieństw. Zaczepny w stosunku do mężczyzn, szarmancki w stosunku do kobiet. Ma cięty język i lubi komuś dogryźć. Kocha się drażnić z innymi nauczycielami, uczniów traktuje jak przymusowy ciężar w jego wielkiej zabawie. Potrafi być również romantyczny i czuły, jeśli się zakocha oczywiście
Wygląd: A oto moja mordka! Śliczna, co nie?
//photo.missfashion.pl/pl/1/3/moy/1775.jpg
Inne: Również będzie przemawiała osoba trzecia, ponieważ pan Mustang nie widzi swoich uzależnień oraz nie chce opowiadać o swojej przeszłości
- Alexander był zakochany tylko raz. Jego wszystkie związki nie były oparte na prawdziwym uczuciu, tylko pożądaniu. Jego wybranka, której oddał serce, rzuciła go dla innego mężczyzny. Od tej pory Alex nie może się zakochać po raz drugi i nie ufa kobietom.
- Jest mieszańcem. Matka wywodziła się z Anglii, za to ojciec z Niemiec. Do tego matka ze strony ojca była Polką. Nie wiadomo, jakie jest jego ostateczne pochodzenie. Na pewno ma temperament Polaka i miłość do alkoholu. Kapryśność i nerwowość na pewno odziedziczył po Angielce, a surowość i wyjątkowo męski głos po ojcu. Ma w sobie aż trzy osobowości typowe dla przedstawicieli każdego kraju.
- Jest uzależniony praktycznie od wszystkiego. Pali jak smok, musi mieć paczkę papierosów zawsze przy sobie, inaczej wpada w panikę. Chleje alkohol do nieprzytomności i następnego dnia może od nowa. Kawę pije nałogowo, nie może bez niej żyć.
- Kiedy przechodzi obok lustra po prostu nie może się nie spojrzeć.
- Jest niski jak na mężczyznę. Ma 173 cm, przez co większość samców go przerasta. Biedak ma na tym punkcie duże kompleksy i nienawidzi, kiedy ktoś nazywa go kurduplem albo głaszcze po głowie.
- Łaskotki ma praktycznie wszędzie! Chcesz, aby uparty Mustang się na coś zgodził? Zacznij go łaskotać, aż w końcu z płaczem przystanie na twoją propozycję. Groźby też działają!
- Alexander boi się wyłącznie trzech rzeczy. Są to jego słabe punkty, które można skutecznie wykorzystać. Alex boi się: wszelkiego rodzaju robali (szczególnie pajęczaków), zjawisk paranormalnych i horrorów. Pewien roześmiany muzyk, z którym Alexander mieszka w pechowej 13, bardzo lubi wykorzystywać jego słabe strony...
- Ma słabość do psów.

//photo.missfashion.pl/pl/1/3/moy/1776.jpg

Herbata~ <3

Ostatnio zmieniony przez Olga31082000 (10-07-2013 o 11h40)


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#4 08-07-2013 o 13h31

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280


Link do zewnętrznego obrazka
Imię, nazwisko
Alex Scott
Wiek
28
Orientacja
Bi
Link do zewnętrznego obrazka
Przedmiot
Muzyka~
Numer pokoju hotelowego
13 z naszym kochanym panem Mustangiem.
Link do zewnętrznego obrazka
Charakter
Alex jest uosobieniem optymizmu i nieodpowiedzialności. Można by powiedzieć, że zatrzymał się na poziomie osiemnastolatka który własnie dostał kluczyki do swojego pierwszego samochodu. Traktuje swoich uczniów bardziej jak dobrych znajomych więc często na korytarzach słychać głośne śmiechy i krzyki dochodzące z jego klasy.
Ciekawoostki~
Kiedyś próbował założyć w szkole zespół ale po pierwszym występie grupy zrezygnował z dalszych starań na prośbę dyrektorki.
Uwielbia wkurzać pewnego matematyka...
Ma również słabośc do pewnej pani z miseczką H~
Jest uzależniony od papierosów
Uwielbia słodycze. Wszystkie.
Link do zewnętrznego obrazka
Herbataa~~~<3


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#5 08-07-2013 o 16h51

Miss'całkiem całkiem
Mizume
...
Miejsce: Czarna Dziura
Wiadomości: 114

||Imię||
Jeanne, ale mów mi Jane.
||Nazwisko||
Rivera
||Wiek||
27 lat
Link do zewnętrznego obrazka
||Orientacja||
Hetero
||Przedmiot||
Chemia
||Numer pokoju hotelowego||
One !!!
Link do zewnętrznego obrazka
||Charakter||
Jest osobą lubiącą konkrety i dość wymagającą. Oczywiście tylko w godzinach pracy! Później zamienia się w imprezowego potwora. Szybko zawiązuje przyjaźnie i lubi słuchać historii miłosnych przy herbatce.Kocha eksperymentować, chociażby dodając kwas cytrynowy do zupy, dlatego dostała zakaz trzymania rzeczy łatwopalnych,żrących i toksycznych w domu. Tylko pamiętaj zajrzeć do niej co jakiś czas bo może coś "przypadkiem" wysadzić.
||Inne||
~Boi się latać samolotami~
~W poprzednim miejscu zamieszkania wysadziła ścianę~
~Obejrzała każdy odcinek "Mody na sukces"~
Herbata~ <3

Offline

#6 09-07-2013 o 23h13

Miss'Żółtodziób
Aiko-chan
...
Miejsce: Fotelik przy komputerku
Wiadomości: 11

Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Mógłbym zacząć nawijać że moja rodzinka pokrzywdziła mnie tym imieniem, ale nie jest w cale takie złe. Brzmi ono Daniel.
Nazwisko
Hayes. Tutaj bym sobie chętnie ponarzekał... ale pewnie bym was zanudził na śmierć więc dalej...
Wiek
Świeżo po studiach... skończyłem niedawno 24 lata. Jeszcze trochę i dojdę do smutnej starości.
Orientacja
Hm...Hetero. Tak myślę.
Przedmiot
Informatyka
Numer pokoju hotelowego
Hm...a niech będzie dwójka.
Charakter
Trudno opowiadać o sobie. Ale niech będzie... wiec jestem gderliwy i dość denerwujący. Gdzie mnie nie spotkasz to i tak będę coś krytykował lub narzekał. Natura obdarzyła mnie także nadludzkim lenistwem. Wspaniałym zajęciem jest oglądanie telewizji siedząc na wygodnej kanapie. Ale na kanapę trzeba zarobić, dlatego zostałem nauczycielem. Gdyż jak wiadomo hajs musi się zgadzać. Poza tym mam bzika na punkcie kotów.
Wygląd
Link do zewnętrznego obrazka
Inne
~Często możemy go spotkać z zamyśloną miną~
~Śpi w piżamie z nadrukiem kotka~
~Kotki to jego jedyna dotychczasowa miłość~

Herbata~<3

Ostatnio zmieniony przez Aiko-chan (10-07-2013 o 10h28)


Nie będzie mnie do Niedzieli 4.08.2013
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#7 10-07-2013 o 17h33

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Ehem, ehem... No więc ten tego no... Zaczynamy~
Jeszcze tylko parę słów...
Zaczynamy w momencie gdy autobus zatrzymuje się przed naszym hotelem. Nie jest jakiś mega luksusowy ale nie jest to też rozwalający się budynek. Wszystkie krany, prysznice itp działają~ Mamy tam również do dyspozycji basen. Dojście stąd do plaży zajmuje jakieś 5 minut idąc przez miejscowy targ gdzie można kupić praktycznie wszystko od chińskich pamiątek do bakłażanów. W miasteczku znajduje się również dyskoteka, restauracja oraz małe centrum handlowe. Możecie robić co tylko chcecie! Miłego wypoczynku~

Userka nie ma aktualnie weny na pierwszą wypowiedź więc prosi o wybaczenie i oddaje głos innym uczestnikom wyjazdu~

Ostatnio zmieniony przez Erzsebet (10-07-2013 o 17h34)


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#8 10-07-2013 o 19h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Esme Blood.
Wyszłam z autobusu wyjęłam walizki i kierowałam się w stronę hotelu.
Weszłam do środka podeszłam do rejestracji poprosiłam klucz do pokoju nr 14.
Rozejrzałam się czy ktoś jest oprócz mnie,ale byłam sama.
Weszłam do mojego pokoju rozpakowałam się i pierwsze co przyszło mi na myśl,
to zwiedzić okolicę.Więc  poszłam i rozejrzałam się,było tu dużo ładnych miejsc do obejrzenia powiedziałam zamyślona.Wracałam parkiem w stronę hotelu,wchodząc do środka pomyślałam że poczekam na innych w poczekalni.I jak pomyślałam tak zrobiłam poprosiłam o kawę kupiłam gazetę i czekałam.

(Do graczy) Mam nadzieję że dobrze zaczęłam .... jak będzie wam nie pasowac to mogę coś zmienić/vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Ostatnio zmieniony przez Zorma (10-07-2013 o 19h27)

Offline

#9 10-07-2013 o 20h13

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Roxanne Merigold
Nareszcie! Wakacje! Odpocznę sobie od głośnych uczennic i tej starej lampucery-dyrektorki. Merigold wchodziła do hotelu wręcz podskakując. Nie było to trudne, bo niosła tylko niewielką torbę - nie było jej potrzebne dużo rzeczy. W sumie, nie wzięła nic ciepłego. Same szorty i kostiumy kąpielowe.
-Dobra tam, poradzę sobie. - spławiła podejrzanie wyglądającego typa, który chyba chciał pomóc jej z walizką, ale bardziej wyglądał jak mafiozo. - Proszę pokój na nazwisko Merigold. - dopadła lady z wyjątkowo brzydką recepcjonistką. Zaraz potem kierowała się do pokoju nr. 8. Chyba jesteśmy jakimś pierwszym turnusem, że mamy pokoje tak nisko. Ale to dobrze, nikt normalny nie lubi wchodzić zbyt wysoko. Nawet nie oglądając się na innych wpadła do swojego pokoju i obejrzała każdy kącik. A były to całkiem przytulne kąciki. Sypialnio-salonik z telewizorem i niewielka łazienka. Ale przynajmniej jest prysznic. No i działa. Merigold nie miała zamiaru próżnować ani chwili dłużej - wzięła szklankę ze stołu i wypełniła ją płynem z piersiówki, ukrytej w torbie. Rozkładając się na fotelu, z ciężkimi butami na blacie, zaczęła swoje wymarzone wakacje.

Offline

#10 10-07-2013 o 22h21

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Pomyślmy więc... Jak Alexander Mustang mógł zareagować na wspólny wyjazd z innymi nauczycielami? No cóż, na początku postanowił wygłosić mowę, że to dzięki niemu dyrektorka zorganizowała coś takiego. Potem musiał dopiec Alexowi i na sam koniec poleciał do domu się pakować.
Teraz, kiedy wysiadał z autobusu z wielkim uśmiechem na twarzy, wręcz promieniał radością.
Odpocznę sobie! Mamuśka nie będzie mnie dręczyła, że nie mam dziewczyny! Będę miał święty spokój od tej bandy bachorów! I od matematyki! To będą najlepsze wakacje w moim życiu!
Wyjął swoje walizki i podskakując jak jakaś rozemocjonowana panienka ruszył do wejścia hotelu. Nawet nie zwrócił uwagę na wnętrze, bo po co? Lepiej odebrać kluczyk i lecieć się przekimać.
- Proszę klucz do pokoju z numerem 13 - posłał recepcjonistce czarujący uśmieszek i zabrał swoją własność. Ale czy na pewno tylko jego? Pełen wątpliwości jeszcze raz odwrócił się do kobiety. - Przepraszam ślicznotko, czy mam jakiegoś współlokatora?
- Tak - dziewczyna natychmiast spojrzała do swojego notesu. - Dzieli pan pokój z Alexem Schottem.
I wtedy właśnie całe wakacje dla Alexandra straciły sens. Wściekły jak osa nawet nie pożegnał się z piękną panią. Poleciał natychmiast do windy, uparcie ściskając w dłoniach klucz od pokoju.
- Nie oddam temu błaznowi apartamentu... - szepnął sam do siebie, uśmiechając się szatańsko.
Wypadł z widny tak samo szybko jak wpadł i drżącymi dłońmi otworzył drzwi od pokoju. Kiedy znalazł się w środku natychmiast rzucił walizki gdzieś na bok i rzucił się na duże, małżeńskie łóżko... Małżeńskie łóżko?!


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#11 10-07-2013 o 22h49

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Alex Scott

Przez jakieś pięć minut szukał swojej walizki przeklinając się w duchu że nie przywiązał do niej jakiejś sznurówki albo nie pomalował jej na tęczowo. Nie byłoby problemu! W końcu wszedł do holu i podszedł do recepcji. Kątem oka dostrzegł oddalającego się matematyka. Uśmiechnął się ślicznie do recepcjonistki. Nie była może najpiękniejsza alle... Coś w sobie miała. Poprosił o klucze do jego pokoju. Podała mu je wspominając coś o jakimś współlokatorze.
-Współlokator? Jak się nazywa?
Na ustach pojawił mu się lekki uśmiech. Może zamieszka z ich piękną nauczycielką sztuki? Byłby baardzo szczęśliwy.,.
- Alexander Mustang.
Otworzył z zaskoczenia lekko usta. Mustang? No... Będzie ciekawie. Pobiegł za matematykiem, nie pozwoli mu zająć lepszego łóżka! Wpadł do pokoju.
-Ja tu śpię-eee?! - Zatrzymał się przed łóżkiem. Było... Dość duże. Co dziwne, nigdzie nie było drugiego. - Czy to jest... Czy my... Mamy razem spać?
Zastanawiał się czy powinien się teraz śmiać czy raczej płakać.

Ostatnio zmieniony przez Erzsebet (10-07-2013 o 23h22)


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#12 10-07-2013 o 23h07

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Kiedy Alexander postanowił wziąć porządnego łyka wody i wziąć jakieś tabletki uspokajające, po czym zacząć się użalać nad swoim losem, do pokoju wpadł jak burza Alex Schott. Białowłosy podniósł głowę natychmiast do góry, bliski płaczu. Na pytanie muzyka mało co nie wybuchł śmiechem.
- Nie ma mowy... - syknął wojowniczo, podnosząc się do pozycji siedzącej. Nie zwrócił uwagi, że pogniótł całą pościel, ale co tam! Przecież Alexander nigdy nie należał do czyściochów. - Nie będę z tobą dzielił jednego łóżka jak jakiś gej którym po części jestem! A teraz odsuń się, muszę iść to załatwić!
Podniósł się natychmiast i już miał wybiec z pokoju, kiedy tak zwyczajnie wywalił się o swoje walizki. Czy można to nazwać przeznaczeniem? Nie, raczej okropną gapowatością mężczyzny. Stęknął pod nosem, twarzą wbitą w dywan.
Za jakie grzechy...?

Ostatnio zmieniony przez Olga31082000 (10-07-2013 o 23h08)


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#13 10-07-2013 o 23h30

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Alex Scott

-No i ślicznie! Idź to załatw! - parsknął śmiechem gdy matematyk runął na ziemię. - Postaraj się nie zabić przy okazji, co? Albo po prostu nie rób tego w moim pokoju, nie chcę mieć tutaj twojego trupa.
Skoczył na łóżko "przypadkiem" depcząc przy okazji Alexa.
No! To Mustang pójdzie zaraz znaleźć sobie inny pokój a on się rozpakuje i idzie na plażę! Albo najpierw się troszkę prześpi... Tak, to dobry pomysł! Zerknął na podłogę.
- Może już wstaniesz i sobie stąd pójdziesz, co?


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#14 10-07-2013 o 23h41

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Uwaga i leci karta postaci~


Link do zewnętrznego obrazka
Imię:


Moje imię jest zwyczajne i nie wyróżnia mnie z tłumu. W końcu są tacy ludzie, którzy zwą się tak, że pożal się Boże. Obnoszę się imieniem Elizabeth


Nazwisko:


Czy zaskoczy was jeśli podam wam moje nazwisko? Taką tajemnicą nie jest, że mym nazwiskiem jest Fotner.

Link do zewnętrznego obrazka
Wiek:


Ktoś powiedział, że kobiet o wiek się nie pyta. Dobrze ten ktoś powiedział. Jednak nie uważam by ta informacja była czymś poufnym… W tym roku ukończyłam już dwadzieścia osiem lat. Sporo? Faktycznie już taka młoda nie jestem.

Link do zewnętrznego obrazka
Orientacja:


Jestem hetero i tyle wystarczy. Ale nie zaprzeczę, że za czasów studiów zdarzały się pewne wyjątki.

Link do zewnętrznego obrazka
Przedmiot:


Nauczam jakże pasjonującego przedmiotu, który odpowiada na wiele pytań, a zarazem tworzy kolejne! W końcu historia to jedna wielka zagadka. To właśnie w niej jest najlepsze, ponieważ jest nieprzewidywalna! Dlaczego Napoleon ruszając na Rosję nie pomyślał o tamtejszym klimacie? W końcu to jeden z najlepszych strategów! Dlaczego idea wskrzeszenia cesarstwa głęboko zakorzeniła się w krajach germańskich?   

Link do zewnętrznego obrazka

Numer pokoju hotelowego:


  Mieszkam pod numerem 10 i niecierpliwie oczekuję na współlokatorkę. 

Wygląd:

Nie jestem jakąś wyróżniającą się osobą. Posiadam średniej długości (poniżej łopatek) brązowe włosy, które lekko się kręcą. Chociaż bardziej to fale niż loki, ale kit z tym. Mam jasną cerę. Brązowe oczka patrzą chłodno na ten świat. Mam czym oddychać i się tego nie wstydzę. Wysoka także nie jestem, ale nadrabiam obcasami. I to bardzo wysokimi. Chodzę ubrana tak jak mi akurat się podoba. 
Link do zewnętrznego obrazka Link do zewnętrznego obrazka

Numer pokoju hotelowego:


  Mieszkam pod numerem 10 i niecierpliwie oczekuję na współlokatorkę. 

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter:
Link do zewnętrznego obrazka


Jak u każdej kobiety zmienny jest. Więc trudno określić jak się zachowam. Jednak jak mam już to zrobić to określę siebie jako osobę normalną i to w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie jestem kobietą, która ciągle się uśmiecha i ekscytuje byle czym, ale lubię być pogodna. Nie chodzę ciągle z twarzą pokerzysty, jednak nie oznacza, że nie potrafię być poważna. Zachowuję się tak jak zwykły, normalny człowiek. Nie żyję na jakiejś skrajności charakterów, bo chyba musieliby dzwonić po kogoś z zakładu zamkniętego. Lubię czasami pożartować, ale nie non stop. O tak, zwyczajna ze mnie kobieta…
Dobra. Nawet dla mnie wydaję się to za piękne by było prawdziwe… Tak na serio to jestem bardzo pokręconą osobą, która kocha nad życie historię i mogłaby cały swój żywot spędzić na jej poznawaniu od nowa. Jestem osobą pozytywną, która uwielbia się uśmiechać, jednak bez przesady. Rzadko kiedy jestem poważna, bo według mnie bycie sztywnym do niczego nie prowadzi. Tylko w wyjątkowych sytuacjach można zobaczyć u mnie powagę. Nie lubię się wywyższać, ale znam swoją wartość. Więc radzę nie próbować mnie zeszmacić, bo się odpłacę pięknym za nadobne. O! Patrzcie, właśnie wyszła moja kolejna cecha. Potrafię być czasami wredna… Częściej niż czasami… Czy to jest przesłuchanie?
Wracając do wcześniejszego to moje lekcje zawsze były prowadzone w formie dialogu z uczniami i skokach na biurko… Energia mnie rozpiera kiedy opowiadam o fascynujących momentach w historii. Dzięki temu moje zajęcia nie są nudne i uczniowie wiele z nich pamiętają. Do tego nie lubię formalności… To jest zło świata! Więc na korytarzach nie słyszy się wołań „Pani Fortner” tylko „Pani Elizabeth”. Bycie na „ty” z uczniami to norma. Dlatego każdy marzy bym była jego wychowawcą.


Link do zewnętrznego obrazka


Historia:



Co wiele opowiadać? Urodziłam się w rodzinie biznesmenów, którzy od małego wbijali mi do głowy moją „przyszłość”. Byłam dzieckiem, które było rozpuszczane, ale coś im to nie wychodziło. Codzienne wizyty listonosza z prezentami od rodziców nie radowały, kiedy ich nadawcy bywali w domu od czasu do czasu. Więc pewnego dnia zaczęłam z nudów skakać po kanałach. Trafiłam wtedy na dokument historyczny, który wciągnął mnie całkowicie. W ten sposób odkryłam swoje zamiłowanie do tej dzieciny naukowej. Zaczęłam poszukiwanie informacji o interesujących mnie zdarzeniach, aż w końcu w rączki wpadła mi ulotka pewnej uczelni, gdzie mogłabym szkolić się w tej dziedzinie. Zadowolona poszłam na ten kierunek, no ale jak nie trudno się domyślić, rodzicom się to nie podobało. Dziecko, które od najmłodszych lat było szykowane do bycia kimś ważnym wolało siedzieć nad książkami o czymś co wydarzyło się dawno temu. W ten sposób postanowiłam zostać nauczycielem. Pensja nie jest zbyt wysoka, ale z moją smykałką do interesów nie brak mi środków do życia. Co więcej mówić? Po prostu: Oto jestem.


Link do zewnętrznego obrazka

Ciekawostki:

- W ciągu ostatnich trzech lat zmieniła samochód, aż cztery razy. Za każdym razem był to inny model Range Rovera. Do tego posiada jeden motor, który służy jej już od lat. Jak ją na to stać? Ma smykałkę do inwestycji i ekonomii... Ale z powodu zamiłowania do historii zrezygnowała z pracy w rodzinnej korporacji.
- Uwaga na pirata drogowego! Nikt nie chce z nią jeździć bo nawet kierowcy rajdowi ponoć przy niej wymiękają.
- Kawa to zbawienie dla historyka! Gdyby nie ona to tyle informacji by przespała!
- Nałogowy palacz nadchodzi.

H E R B A T A ~ <3
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Asuu (10-07-2013 o 23h47)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#15 10-07-2013 o 23h44

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Z wściekłym syknięciem podniósł się z podłogi i rozmasował sobie plecy. Kiedy Mustang był zły, potrafił na kogoś spojrzeć tak bardzo zabójczo, że aż chcesz się schować. I właśnie taki wzrok nasz nauczyciel matematyki posłał swojemu współpracownikowi.
- Słuchaj skarbie - zaczął przesadnie słodkim głosem. - To nie ja wylecę z tego pokoju, tylko ty. Pójdziesz sobie mieszkać do naszej kochanej nauczycielki sztuki, na którą jesteś napalony jak szczerbaty na suchary!
Wściekły jak osa trzasnął drzwiami i pognał do recepcji. Dopadł lady, a przestraszona recepcjonistka spojrzała na niego ze strachem. Od razu złagodniał.
- Słuchaj ślicznotko - zaczął, pochylając się do niej subtelnie. Musiał zasiać czar. - W pokoju numer 13 zaszła mała pomyłka. Mieszkam tam z Alexem Schottem, a jest tam tylko jedno łóżko. Czy mogłabyś coś z tym zrobić?
Kobieta pokiwała głową i po chwili rozmawiała z kimś zapalczywie. Alexander nie rozumiał, co ona tam gadała, więc oparł się wygodnie i po prostu czekał. W końcu kobieta skończyła rozmowę i spojrzała na mężczyznę ze współczuciem.
- Przepraszam panie Mustang, ale musicie mieszkać tak jak teraz - powiedziała, uśmiechając się lekko. - Nie dalibyśmy rady przenieść małżeńskiego łóżka przez te małe drzwi. I nie mamy skąd wziąć dwóch innych łóżek, wszystkie pokoje są pozajmowane. Przykro mi.
Alexander tylko uśmiechnął się ze zrozumieniem i jak w transie poszedł do windy. Kiedy wsiadł do środka pozwolił sobie na krzyk pełen wściekłości i taktowne uderzenie głową w ścianę.
Kiedy otworzył drzwi od swojego pokoju od razu rzucił się na łóżko, rozwalając się na Alexie.
- Wybacz skarbie, ale musimy razem spać - krzyknął, pełen rozpaczy. - Ta pani nie może nic zrobić. Ale jeśli tak bardzo nie chcesz dzielić ze mną łóżka to zapraszam na podłogę.


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#16 10-07-2013 o 23h57

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Roxanne Merigold
Po szklaneczce whiskey nie ma to jak pójść się pokąpać! - pomyślała rezolutna Merigold, zmieniła spodenki na majtki od kostiumu, chwyciła ręcznik, piersiówkę i wypadła z pokoju. Ale przecież nie pójdę sama! - zatrzymała się nagle kobieta i spokojnym krokiem ruszyła do pokoju, w którym przed chwilę zniknął Mały Alex. Puk, puk pani Merigold było wręcz niedosłyszalne i nie czekało na odpowiedź. Puk, puk od razu wpakowało się do pokoiku. Do tamtej minuty, pani Merigold czuła się zdrowa na umyśle. Do momentu, aż nie zobaczyła pana Małego Alexa na Dużym Alexie.
-Przepraszamprzyjdępóźniej. - wyjąkała tylko już niezbyt rezolutna Merigold i wyszła, kładąc się za drzwiami.


Zgadnijcie kto ma głupawkę? I:

Ostatnio zmieniony przez Yoshiko (10-07-2013 o 23h58)

Offline

#17 11-07-2013 o 00h10

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka
Moja pierwsza reakcja na wiadomość o wyjeździe? Prychnięcie pod nosem. Tak zareagowałam na słowa dyrektorki. Nie żebym była rozpieszczona, ale czy na pewno stać naszą szkołę na ten wyjazd? Jednak nie miałam wyjścia i się zgodziłam. Może coś ciekawego z tego wyjdzie, a na odległość ciągle mogę spoglądać na giełdę i czytać książki. Więc po zakończeniu zebrania udałam się do swego apartamentu by się spakować. Więc pomijając jakże długi fragment o mych dylematach co zabrać i jakie książki będą najlepsze, znalazłam się w autokarze. Długa podróż, którą spędziłam na czytaniu, szybko mi zleciała. W końcu jednak dotarliśmy na miejsce. Ja spokojnie poczekałam, aż skończy się przepychanka przy bagażniku i wyciągnęłam swoje walizki. Tak. Walizki. Bo nie dało się pomieścić wszystkich książek z ubraniami. Więc zadowolona podeszłam do recepcji i odebrałam kluczyk od pokoju. Niezbyt zadowalające warunki, ale obawiałam się gorszych. Wsiadłam do windy i nucąc pod nosem, wyszłam na swoim piętrze. I co tam widzę? Szanowna Pani od sztuki leży sobie na podłodze. Czy dziwnym będzie, że niezbyt się dobrze dogadujemy? Trochę nasze charaktery do siebie nie pasują.
- Czyżbyś już wypiła całą zawartość swej piersiówki?
Nie jestem w cale wredna... No ale jak można tak lekceważyć historię i skupić się tylko na sztuce! Sztuka to tylko ułamek historii... Nie czekając na odpowiedź postawiłam walizki pod drzwiami od swojego pokoju i próbowałam włożyć klucz do zamka. Czy ten hotel nie może być na tyle nowoczesny by były tutaj karty magnetyczne?


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#18 11-07-2013 o 00h20

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Alex Scott

-Że co proszę?! Ja jestem napalony?! JA?!
Rzucił w Alexa poduszkę ale ten zdążył zamknąć drzwi. Zaklął cicho. On się stąd nie rusza, to jego łóżko, jego pokój i miejsce na ziemi! Będzie chronił tego miejsca za wszelka cenę! O!
Zdenerwowany wyjął z torby lekko zgniecionego papierosa i zapalniczkę. Miał gdzieś że tu nie można palić nie ruszy się z tego łóżka. Gapił się w sufit rozmyślając nad tym, jak bardzo nienawidzi matematyka. Tą cudowną chwilę spokoju i relaksu musiał oczywiście zniszczyć ów nauczyciel. Jęknął cicho gdy ten się na nim położył. Małe toto a jakie ciężkie...
-Schudnij... - zauważył że przez to wszystko wypalił papierosem małą dziurkę w pościeli. Westchnął z nadzieją że nikt tego nie zauważy... - Ja śpię po prawej.... Rox? - Dostrzegł stojącą w drzwiach nauczycielkę - Nie, nie, nie! Rox, zostań! Chodź do nas!! - spojrzał wściekły na Mustanga - No i coś zrobił?! Speszyła się przez ciebie!


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#19 11-07-2013 o 00h36

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Roxanne Merigold
Jakoś nie chciało jej się wstawać, bo podłoga była przyjemnie chłodna, ale zauważyła, że chociaż jest już w stroju kąpielowym, to nadal ma na sobie glany do kolan. A one zdecydowanie nie dają się do pływania.
-O! - uśmiechnęła się szeroko na widok Elizabeth. - Pani "Długość obcasów równa ego". Moje uszanowanie. - ukłoniła się do ziemi z kpiącą miną. - Smacznego, wesołych świąt, au revoir. - pociągnęła z piersiówki i zamachała nią przed nosem kobiety. - Mojej ślicznej buteleczki nie da się tak łatwo opróżnić. - trzasnęła drzwiami od swojego pokoju wyjątkowo głośno i zabrała się za rozwiązywanie butów. Może w tym czasie te geje się trochę ogarną. Ona chciała już popływać!

Offline

#20 11-07-2013 o 00h47

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka
Żyłka na czole zaczęła mi pulsować na słowa Roxanne. Że niby ja mam wielkie ego! I po co mieszać do tego moje obcasy! Jak ja nienawidzę tej kobiety, która jeszcze bezczelnie wymachuje tą swoją śmierdzącą piersiówką pod nosem. Na prawdę nie rozumiem jak można być taką osobą. Było mi żal słów na jej istotę, więc pięknie olałam ją. Oczywiście tego trzaśnięcia drzwiami nie dało się zignorować i mimowolnie się wzdrygnęłam. No i wypuściłam z ręki te cholerne klucze. Więc niezbyt zadowolona się schyliłam po nie, jednocześnie patrząc na swoje buty.
- Nie są one zbyt wysokie... - mruknęłam.
Oczywiście ta zołza nie zna się na rzeczy! Bo niby skąd mogłaby wiedzieć czym jest prawdziwy styl, jeśli chodzi tak ubrana. W końcu udało mi się włożyć te przeklęte klucze do zamka i otworzyć drzwi. Pokój nie wyglądał jak apartament, ale miał to co potrzebowałam. Czyli telewizor, łazienka, łóżko, coś w stylu stolika i kanapy. Oraz najważniejszy czajnik elektryczny. Kawusia na mnie czeka. Zadowolona podbiegłam do urządzenia i nastawiłam wodę. Jednak po chwili przypomniałam sobie o walizkach na korytarzu i z ciągłym entuzjazmem wyszłam z pokoju po nie.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#21 11-07-2013 o 11h12

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Matematyk podniósł lekko głowę, aby ujrzeć tylko zmieszaną twarz Roxanne, która wyszła z pokoju czerwona na twarzy. No w końcu leżał na swoim współpracowniku w najlepsze i to chyba wyglądało trochę dwuznacznie. Podniósł się do pozycji siedzącej i usadowił swój tyłek na miękkim i ciepłym brzuchu Alex'a.
- Wypraszam sobie! Wcale nie jestem ciężki! - krzyknął z gotowością do bójki. Musiał bronić swoich racji i wagi, prawda? Demonstracyjnie uniósł tyłek do góry i z całej siły upadł na brzuch matematyka. Powtórzyło się to kilka razy. Skoro ten debil mówi, że Alexander jest ciężki, to czemu by go nie podręczyć? - I nie, w ogóle nie jesteś napalony. W ogóle nie ruszają cię jej dwa atuty, zawsze odsłonięte.
Skrzyżował ramiona na piersi, a jego ton głosu był tak kpiący jak nigdy.
- Rox! Rox chodź do nas! - zaczął naśladować głoś Schotta. - Chodź, zmieścisz się! Zrobimy trójkącik aby świetnie zacząć te wakacje! Będziemy dobrze wykorzystywać to łóżko we trójkę! Będziecie ci tu dobrze, chodź do nas, chodź!
Wybuchł śmiechem i spojrzał na Alex'a z góry. O tak, nareszcie nad nim górował! Nareszcie nie był niższy od niego!

Ostatnio zmieniony przez Olga31082000 (11-07-2013 o 11h13)


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#22 11-07-2013 o 11h51

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Roxanne Merigol
Nawet nie zeszło jej tak długo. Jak czegoś naprawdę chce to potrafi się pospieszyć. Szukając w torbie jakichś sandałów, zastanawiała się, czy w pobliskich barach serwują dobrą whiskey. Znów zarzuciła ręcznik na szyję, jednak tym razem zostawiła piersiówkę schowaną bezpiecznie pod poduszką i znów opuściła pokój. A niech ich diabli... Idę sama! - już odwróciła się w stronę schodów, gdy usłyszała swoje imię, wołane jakimś dziwnym tonem i dochodzące z... no tak. Pokoju Alexów.
-Ktoś mnie woła? - uchyliła drzwi, ale nie zajrzała do środka. Bojąc się, że mogli posunąć się dalej w ich dziwnych, Alexowych igraszkach. Na pewno mi się przesłyszało. Może pójdę na plażę z Elizą? Hihi, ona pewnie nie chodzi nad wodę. Przecież by się wypierdzieliła w takich szpilkach na piasku. zachichotała pod nosem i próbowała usłyszeć o czym rozmawiają dwa Alexy.

Offline

#23 11-07-2013 o 15h27

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Alex Scott

-Jesteś cięż... - Nie dokończył bo matematyk zaczął "skakać" po jego brzuchu. Przez chwilę myślał że zaraz wypluje jelitko. Złapał go za pośladki i uniósł lekko pozwalając swoim wnętrznościom wrócić na miejsce. - Czyżbyś był zazdrosny o to że poświęcam jej tyle uwagi? Ty też jesteś całkiem, całkiem, serio! Ale wiesz, kiedy następnym razem będziesz chciał zwrócić moją uwagę to nie morduj mi brzucha.
Gdy Mustang zaczął wrzeszczeć i wołać Roxane, sięgnął po drugą poduszkę i uderzył go nią w twarz.
-Te, Mały Alex, uspokój się!


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#24 11-07-2013 o 17h02

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

- Łapy precz od mojego tyłka! - Alexander cały czerwony na twarzy chciał wbić temu zbokowi do głowy, że jednak dotykanie czyjejś własności (a szczególnie tak wrażliwej), może się źle skończyć dla obu stron, ale cóż, muzyka nikt nie pokona. Usiadł już spokojnie na biodrach Alex'a, jednocześnie litując się nad nim. - J-ja? Zazdrosny? Pff... Chciałbyś.  I wcale nie próbuję zwrócić twojej uwagi, zboku!
Zaczerwieniony po koniuszki uszu Alexander prychnął pod nosem. Kiedy poduszka trafiła go w twarz, normalnie miotało nim jak Szatanem.
- Nie jestem mały! - krzyknął wojowniczo. - Może i jestem niski, ale mam siły za dwóch!


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#25 11-07-2013 o 17h10

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Alex Scott

-Wiesz, patrząc na twoją twarz ciężko mi uwierzyć że nie jesteś o mnie zazdrosny. Wyglądasz jak pomidorek. Lubie pomidory. I nie jestem zboczeńcem, to nie ja na Tobie siedzę. Nie wyobrażaj sobie za dużo.
Przyciągnął matematyka do niebie i mocno go przytulił. Leżeli tak chwilę na łóżku a muzyk starał się nie wybuchnąć śmiechem. Gdyby ktoś ich teraz zobaczył...
- Tak skarbie, nie jesteś mały, przepraszam. Uspokoisz się już? Policz do dziesięciu, pomyśl o czymś przyjemnym, na przykład o mnie i o tym jak bardzo mnie kochasz.

Ostatnio zmieniony przez Erzsebet (11-07-2013 o 17h12)


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4