Po kilku godzinach tej udręki spacer dobiegł końca.
Strona 162?

Strony : 1 ... 142 143 144 145 146 ... 172
Po kilku godzinach tej udręki spacer dobiegł końca.
Strona 162?

''Gdyby wszyscy Ci ludzie przychylili się do sprawy, można by zmówić ich na wspólną naradę; wspólnie można by też zdecydować, czy przed podjęciem działań należy powiadomić o wszystkim gubernatora kolonii Josepha Wantona z Newport.''
strona 177
- Moja droga, tu chodzi o coś dużo bardziej buntowniczego.
Strona 12?

''Po drugiej stronie rozpadliny drobne fale lizały cokół cyklopowego obelisku; na jego powierzchni mogłem już zaś dojrzeć napisy i toporne rzeźby.''
strona 257
Ledwie to uczyniła, uderzyła ją myśl, że ten zeszyt też będzie kiedyś historycznym dokumentem: pierwszy dziennik lekcyjny tej szkoły po drugiej wojnie światowej.
Strona 99?

''Dowiedziałem się z niej, że profesor Angell widział już kiedyś piekielną sylwetkę z potwornego reliefu, łamał sobie głowę nad nieznanymi hieroglifami i słyszał złowrogie sylaby, których nie da się zapisać inaczej niż Cthulhu; wszystko to ujrzał zaś i usłyszał w tak poruszającym i straszliwym połączeniu, iż trudno się dziwić, że z taką gorliwością wypatrywał młodego Wilcoksa i żądał odeń informacji.''
strona 22
We dwoje poradzili sobie z zapasem bardzo szybko, lecz na pocieszenie mieli jeszcze wspaniałe widowisko za oknem.
Strona 47?

''Tym razem naprawdę uradował się na mój widok: chwycił mnie za rękaw płaszcza jak dziecko chwyta się matczynej spódnicy, a jego przerażona twarz promieniała ulgą.''
strona 230
Kierowniczka mieszkała w zburzonej do połowy kamienicy przy Świętym Marcinie.
Strona 123?

''Odkrywców rychło poczęła drążyć nieokreślona trwoga - i to zanim jeszcze ujrzeli coś więcej aniżeli szlam, wodorosty i skały.''
strona 69
- Czy ty tu byłaś przez cały ten czas?
Strona 52?

''Szesnastego lipca 1923 roku, gdy z rusztowań zeszli ostatni robotnicy, wprowadziłem się wreszcie do Exham Priory.''
strona 523
52 i 3 to 55
Te setki tysięcy młodych ludzi pojawiły się przecież na świecie zaledwie kilkanaście lat temu!
Strona 167?

''Pan Brown, który objął dowództwo nad grupą do eliminacji Curwena, powiadomił Fennerów, że przygotowany jest pewien tajny plan; uznał to za rzecz konieczną, jako że najazd na farmę Curwena i tak musiał odbyć się na ich oczach.''
strona 261
Są dzieci, które przerwały naukę we wrześniu, są takie, które nigdy jej nie zaczęły, a są i te, które chodziły na tajne nauczanie.
Strona 272?

''Będzie to już koniec okropieństw, przez które dane nam było przejść (nie sądzę bowiem, byśmy za pomocą szpadla zdołali kiedykolwiek dotrzeć do znanego nam obu potwornego miejsca), obawiam się wszelako, że nie przyniesie Ci on wytchnienia - chyba że z całą mocą zapewnię Cię, że to naprawdę nieodwołalny koniec.''
strona 313
31 I 3 to 34
Dwa czerwcowe tygodnie spędził Ignacy z żoną w sanatorium.
Strona 152?

''W ostatni poniedziałek, z wieczora, imć Joseph Curwen, Miasta naszego Obywatel, Kupiec, pojął za żonę pannę Elizę Tillinghast, córkę kpt. Duteego Tillinghasta, młodą Damę, której rozliczne Cnoty, jako i lic Nadobność, wróżą owemu związkowi Długie i Szczęśliwe trwanie.''
strona 65
Njee... Za długie TT
Ignacy odczuł głębokie zniechęcenie i pogrążywszy się w wynioslym milczeniu, powędrował równomiernym, godnym krokiem przed siebie, trzymając się linii prostej, wskutek czego dość znacznie się wysforował naprzód, sam pod bezkresnym nieboskłonem, podczas gdy tamci ganiali w kółko przy wtórze śmiechów, pisków i ujadania.
Strona 79?
Ostatnio zmieniony przez Koniara15 (01-03-2017 o 22h16)

''Tej nocy prócz mnie nie było zaś nikogo, kto posłuszny legendzie wróciłby do starego rybackiego miasteczka - albowiem pamiętają tylko ci, co są samotni i ubodzy.''
strona 13
Oto siedzi dwoje dzieci, dwóch chłopców ściśniętych między wielkimi poręczami starego fotela.
Strona 96
''Jak dodał lekarz, ilekroć młodzieniec wspominał o tajemniczej istocie, zaraz potem zapadał w letarg.''
strona 108
Przy śniadaniu, właśnie kiedy Józef rozłupywał czubek jajka na miękko, starszy brat oświadczył w przestrzeń, nie kierując swych słów specjalnie do nikogo, że należy posprzątać absolutnie całe mieszkanie, umyć okna oraz ustawić w malowniczych zakątkach obu pokojów barwne wazy, pełne kwitnących gałęzi, albowiem on zamierza dziś przyprowadzić i przedstawić rodzinie pewną osobę płci żeńskiej, z którą w nieodległym terminie połączy go ślub.
Strona 105?

''Przeklęci osadnicy ani myśleli się rozdzielać - każdy z nich oświadczył bez ogródek, że nie ruszy się ani na krok w stronę bezbożnych obrzędów, toteż inspektor Legrasse i jego dziewiętnastu towarzyszy już bez przewodnika zanurzyli się w domenę najczarniejszych zgróz, w której żaden z nich nie postawił dotąd swej stopy.''
strona 83
On też już wiedział o Wybrzeżu.
Strona 25?
