"Z pikolonym sufitem, ot co"
Str. 66

Strony : 1 ... 103 104 105 106 107 ... 172
"Z pikolonym sufitem, ot co"
Str. 66

''Ale pachniała!''
str. 51?
"Wówczas Snowball poderwał drugą falę ataku."
Strona 21
''To jest chore.''
str. 78?
Nawet słowem nie pisnąłem o tym, że jesteś dzielniejszy niż ktokolwiek inny.
Str. 333

"Whymper nigdy nie dowiedział się o zajściu, a jajka zostały dostarczone zgodnie z umową; chłopak od miejscowego kupca przyjeżdżał raz na tydzień furgonetką, by odebrać towar."
Strona 32
"Thomas wyciągnął rękę i pociągnął za ten łańcuch, sprawdzając jego wytrzymałość."
Str. 424
Ostatnio zmieniony przez Yumi23218 (01-11-2015 o 18h20)

"Ten filozof z bożej łaski znów miał rację."
Strona 172
"Ci, którzy są w gorszej sytuacji, mówią pierwsi."
Strona 200
Ostatnio zmieniony przez Yumi23218 (01-11-2015 o 18h40)

"Główna zasada brzmiała - nie istnieją żadne ograniczenia."
Strona 321?
"Nie trwało długo, zanim zwołały całą grupę - Thomas uznał, że widać żadna z dziewczyn nie chciała przepuścić okazji, żeby posłuchać, co skazany na śmierć ma do powiedzenia"
Strona 100?
Ostatnio zmieniony przez Yumi23218 (01-11-2015 o 18h58)

"Kolejnym z przyjemnych zaskoczeń było to, że zachowałem wszystkie fizyczne zdolności cyborga."
Strona 162?
''Anka mieszka na drugim piętrze.
Str. 175?
Jakąś mordę straszną mu pokazali na fotografii i kazali rozpoznawać, a skąd on ma znać takie mordy, a Wrednego Zbinia Tycio zna lepiej, więc dlaczego jego pytają, a nie Tycia!
Str. 78

"A mógłbyś powiedzieć, ale miej już tę satysfakcję za to, jak nam ładnie z tym studiem pomogłeś."
Strona 222

,,Dzikie ptastwo strwożone, skrzydły obwisłemi, mocując się daremnie, czołga się po ziemi."
231
"Jesteś pewna?"
Strona 191

"Patrzę na nią jak na obcego człowieka."
Strona 74?
"Thomas czuł się tak, jakby język mu usechł, zmieniając się w stary, zaskorupiały korzeń."
Strona 166?
Ostatnio zmieniony przez Yumi23218 (05-11-2015 o 17h16)

,,Psychopatę, który w swoim krwawym marszu przez świat niewinnych istot dopuścił się długiej serii brutalnych aktów mordu."
Wyszło mrocznie. xD Może 27
"W tej chwili Sydney zakradła się od tyłu i uderzyła strzygę w plecy ."
Strona tym razem z numerem 321
"Sen nie wrócił, jakby kolumna więźniów zaszła już zbyt daleko."
str. 5
,,Buczenie generatorów i światło, właśnie to Carmen Garron zapamiętała najlepiej z tej nocy."
Strona 29
,,Tata Ani odwrócił się do pana Franciszka
Strona 420
Kiedy się nie poruszyłam, poczułam, jak jego dłoń nieruchomieje na moim ramieniu.
Strona 125