Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 3 4 5 6 7 ... 10

#101 05-07-2013 o 21h11

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Czułem silne szarpnięcia, powietrze na twarzy, oraz okropny ból w każdej części ciała. Otworzyłem nieprzytomnie oczy, ale poraziło mnie jakieś światło. Przez chwilę jęczałem coś pod nosem jak ostatni pijak, aż w końcu spojrzałem swoimi pomarańczowymi tęczówkami na jakiegoś chłopaka. Boże, to ten Latynos! Skrzywiłem się i mało co nie wrzasnąłem, kiedy on również się na mnie spojrzał. On chce mnie zgwałcić i zakopać zwłoki! Ja to czuję!
- P-proszę, nie bij mnie już - jęknąłem, mimowolnie łapiąc się za obolałe policzki. Wymacałem złamany nos i podbite oczy. Jak ja się pokażę w domu?! - T-to na prawdę nie była moja wina, j-ja nic nie zrobiłem...
Jąkałem się jak jakaś nastoletnia dziewica, cały zaczerwieniony, posiniaczony, obolały i ze łzami w oczach. Nie jestem godzien bycia Czerwonym Demonem. A naszyjnik świecił mi się niemiłosiernie.


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#102 05-07-2013 o 21h21

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka
Dostałem wiadomość na telefonie w czym nie utwierdziła dobrze znana wszystkim piosenka "I'm too sexy". Spojrzałem szybko na jej treść i odpisałem, że postaram się przyjść, ale niczego nie obiecuję. W duchu odetchnąłem, ponieważ nie była na mnie zła jeśli wysłała sms'a. Po chwili ten dziwak zaczął coś jęczeć bym go więcej nie bił. Faktycznie nie wyglądał najlepiej, ale na serio mam wygląd kogoś takiego kto by zatłukł na śmierć? Bez słowa opuściłem pokój i zszedłem do kuchni, by powrócić z woreczkiem lodu. Rzuciłem go poobijanemu nieznajomemu i wróciłem do siedzenia naprzeciw.
- Jak się nazywasz? - spytałem stanowczym tonem.
W końcu nie wiedziałem jak się do niego zwracać, do tego może w końcu zacznie coś śpiewać, ale na razie pytania są zbyt skomplikowane. Sięgnąłem na biurko i wymacałem słoik z oliwkami. Przekąska zawsze na miejscu. Mój wzrok był skupiony na naszyjniku. Intrygowała mnie ta chińska zabaweczka. Jednak by nie zamęczyć tej płaczącej ciamajdy, wolałem iść po jednym pytaniu. Tak będzie łatwiej. A jak nie, to chyba jeszcze gdzieś mam rękawice bokserskie. Może na ich widok wróci mu pamięć?

Ostatnio zmieniony przez Asuu (05-07-2013 o 21h21)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#103 05-07-2013 o 21h22

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Żadnej odpowiedzi. Była już 18:43. Miałam chociaż nadzieję, że Antonio wpadnie tu poparzony. Tym czasem pali się u niego światło i świetnie się bawi. Może byłam za ostra?
Podeszłam do lustra strojąc miny.
- Rose czy ja jestem mało atrakcyjna? - spoglądałam w lustro z uczuciem smutku, zagubienia

Ostatnio zmieniony przez misiasta (05-07-2013 o 21h25)

Offline

#104 05-07-2013 o 21h26

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

dam ci jednoznaczną odpowiedź nie ( czyli ładna ) jesteś wręzc śliczna ale nie bierz tego do siebie i tak wolę chłopców

Offline

#105 05-07-2013 o 21h28

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

- Haha! Wiem, przecież, ale czuję się smutna. Naprawdę to dzisiaj pomimo, że nie prawdziwe wywarło ranę na moim sercu. - gadałam jak poparzona, jakbym się nałykała romansów i to towarzyszące uczucie: smutek

Offline

#106 05-07-2013 o 21h28

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Przyniósł, a raczej rzucił we mnie woreczkiem z lodem. Z wdzięcznością wymalowaną w oczach przyłożyłem sobie okład do policzka i po chwili poczułem ulgę. Odetchnąłem głęboko i wygodniej usadowiłem się na kanapie. Latynos usiadł na przeciw mnie a ja zlustrowałem go uważnym spojrzeniem. Chyba nie chce mnie zgwałcić i zakopać... Chyba. Podobał mi się w z wyglądu, ale charakter miał jak dla mnie zbyt ostry. Chcę potulnego baranka a nie ostrego jak brzytwa faceta!
- Jak się nazywasz? - spytałem stanowczym tonem.
Obdarzyłem go czujnym spojrzeniem. Czego on ode mnie chce? Nie dość, że zmasakrował mi twarz to teraz się na mnie gapi i pyta? Trzeba być czujnym.
- Alexander - mruknąłem cicho, patrząc mu prosto w oczy. Nawet nie mrugałem. I dobrze. Może zrozumie, że mu nie ufam. - A ty?
Ciekawość wygrała i musiałem mu zadać to zwyczajne pytanie.


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#107 05-07-2013 o 21h31

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

nagle moc lewitacji którą rose jeszcze nie opanowała porywa ją gdzieś yyyy za chwile wrócę mam taką nadzieję moc przyprowadziła mnie do Antonia i tego Demona Antonio chciałeś go zabić okazało się że zostawiłam pod drzewem mój magiczny wisior moja moc wie co robi ale jak wrócić

Ostatnio zmieniony przez Rosemary5 (05-07-2013 o 21h35)

Offline

#108 05-07-2013 o 21h38

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka
Prychnąłem rozbawiony. Stanowczo granie włoskie mafioza mi nie wychodzi, a przecież ileż razy przeczytałem wspaniałego "Ojca Chrzestnego", który zresztą leży na moim biurku. Gdybym na serio chciał odgrywać taką osobę to bym mu nie przyniósł tego lodu. No ale jestem Antonio Vallas! Nie potrafię być aż tak złym człowiekiem. Wyjątkami są chwile kiedy ktoś na serio mnie wkurzy, jak ten siedzący sobie wygodnie Alexander. Może poczuł się zbyt wygodnie, ponieważ zadał to banalne pytanie.
- A ty?
Tutaj już nie mogłem powstrzymać mojego rozbawienia. Na serio musiał mnie o to zapytać? I jak tu grać złego człowieka. No ale najważniejsze, że odpowiedział na pytanie.
-Antonio.
W końcu już wypada się przedstawić. Teraz pora na kolejne pytanie, w końcu wygląda już na kontaktującego ze światem.
- Kim jesteś i dlaczego to cholerstwo świeci - wskazałem palcem na naszyjnik.
Dwa pytania... Czy to go nie przerośnie? I mam nadzieję, że się pospieszy bo chciałbym się wyrobić i podejść do Sophije, a tego Alexandra strach samego zostawić. A co jak jedna z sióstr lub kuzynek wróci i postanowi do mnie zajść, a ten postanowi je zgwałcić. Hyhy... Mam schowek na klucz. Na swoje myśli uśmiechnąłem się głupio


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#109 05-07-2013 o 21h41

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Nagle Rosa sobie po prostu wyleciała. No spoko z nikim nie obgadam dzisiejszego dnia. 19:12. Czekałam na ciebie Antonio. No nic ubrałam się w swoją dżinsową spódniczkę, jakiś top i moją ulubioną czarną bluzę z kocimi uszkami. Wyglądam w niej słodko. Założyłam jakieś buty i popędziłam do Antonio. Wzięłam wodę mineralną i biegłam do drzwi. Za miast zapukać jak człowiek to wparowałam do jego mieszkania i  wylałam wodę na "demona"?! Co?!
- Co?! - wykrzyknęłam patrząc na niego
Szybko z frustracją pobiegłam do kuchni Antonia i zaczęłam ocierać tego gościa. Nie był w najlepszym stanie.
-Antonio?! Coś ty mu zrobił?! - patrzałam na jego usta z rozkoszą

Offline

#110 05-07-2013 o 21h43

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Antoni znam ten uśmiech co chcesz z nim zrobić ? błagam tylko znowu nie próbuj go pobić na razie nie łamie prawa

Offline

#111 05-07-2013 o 21h49

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Wydał się rozbawiony moim pytaniem. Haha, ja to umiem oczarować człowieka! Uśmiechnąłem się lekko, ale odwróciłem głowę w ostatniej chwili. Gdyby zobaczył, że jestem trochę zadowolony, wywaliłby mnie na zbity pysk. A tutaj było ciepło, wygodnie i ogólnie świetnie.
Antonio... Wiedziałem, jak ma na imię. Typowo włoskie. W sumie, chyba kiedyś byłem we Włoszech, aby tam kogoś postraszyć. Co drugi mężczyzna miał tam na imię Antonio. To imię trochę źle mi się kojarzy, ale spoko - nie powiem tego na głos.
- Kim jesteś i dlaczego to cholerstwo świeci - wskazałem palcem na naszyjnik.
O nie... To teraz wpadłem w tarapaty. Spojrzałem na niego czujnie, nawet z lekką paniką w oczach. Co ja mu miałem odpowiedzieć? Że jestem demonem, a ten naszyjnik świeci tylko wtedy, kiedy zbiera się we mnie energia do wywołania kolejnego Deszczu Krwi? No chyba by mnie śmiechem zabił.
Milczałem przez chwilę, nerwowo tarmosząc naszyjnik w palcach. Myśli obijały mi się o czaszkę, ale nie umiałem wykrztusić z siebie choćby jednego słowa.
- J-ja... - zacząłem kulowano, spuszczając głowę. Zawsze się jąkałem, kiedy byłem przy osobie atrakcyjnej albo się denerwowałem. Teraz chyba chodzi o to drugie. - Ja nie jestem nikim szczególnym. Normalny 19-latek, który przez przypadek stał pod tym drzewem. A co do naszyjnika... On jest na... baterie! Tak, i teraz się po prostu świeci, bo wymieniłem je! Haha, właśnie, właśnie.
Zacząłem nerwowo tarmosić swoją białą koszulkę, śmiejąc się nerwowo. Oby mi uwierzył...

Nagle do kuchni wbiegła ta cała blondyneczka i wylała na mnie całą swoją wodę. Kur.... Zaraz szlag mnie trafi. Po chwili zaczęła mnie wycierać. Uch, co za czułość z jej strony...

Ostatnio zmieniony przez Olga31082000 (05-07-2013 o 21h52)


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#112 05-07-2013 o 21h58

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

wleciałam do domu antonia a przez moją moc lewitacji wpadłam na jakiegoś chłopaka i Sophie przeprosiłam i pomogłam mu wstać

Offline

#113 05-07-2013 o 21h58

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka
Widziałem, że zrobił się nerwowy, ale to chyba dobrze. W końcu może czuje jakiś respekt. Jednak jego wypowiedź mnie nie zadowoliła. Przy okazji widząc jak tarmosi swoją koszulę, spojrzałem na siebie i się skrzywiłem. Podszedłem do szafy i wyciągnąłem jakąś czarną bokserkę. Niezbyt ładnie pachniała, ponieważ zawsze mam ją na siłowni. No ale co poradzić. Zdjąłem swoją koszulę.
- Kiedy ją wymieniłeś? W końcu zaczęło to jakoś świecić kiedy leżałeś na ziemi... - mruknąłem.
Głupi przecież nie jestem. Włoska szkoła w końcu.
Na stwórcę! Ja tu próbuję robić przesłuchanie a nagle pojawia się Rosa! Nie dość tego bez pukania wbija do mojego pokoju Sopije i oblewa wodą Alexandra. Po chwili wybiega i zaczyna wycierać mokrego chłopaka.
- Na serio nie umiecie pukać? A co gdybym właśnie wychodził spod prysznica? - fuknąłem rozbawiony i założyłem bokserkę.
W końcu z gołą klatą nie będę chodził.Przez chwilę wysłuchiwałem co ja mu zrobiłem, oraz co mógłbym zrobić. Czemu nagle to ja jestem tym złym. Z udawanym fochem obróciłem się na pięcie i przyglądałem się ścianie.
- Tak od razu oskarżcie mnie o morderstwo! - żaliłem się. - Bo nawet ja nie mogę się wkurzyć, kiedy ktoś rujnuje mi życie!
Jednak po chwili wróciłem do obserwowania Alexa. Tak. Lepiej to brzmi od Alexandra. Jeny jak można tak nazwać dziecko? No ale dość o tym.
- Taki zły nie jestem bo go nie zostawiłem na bruku...


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#114 05-07-2013 o 21h59

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

- Przepraszam, jestem taką fajtłapą i... Jestem okropnym człowiek. Jak mogłam cię tak potraktować. To wina moich rodziców. Znowu mnie zostawili samą i muszę się utrzymywać na własną rękę. Życie jest nie sprawiedliwe. - wycierałam ścierką jego twarz i włosy ze swoim jakże częstym użalaniem się nad sobą
- Taki zły nie jestem bo go nie zostawiłem na bruku...
- Mniejsza o to... Ja w tej chwili jestem zła! Na ciebie. Nic mi nie powiedziałeś! Jesteś okropny! - ze swoją jakże wielce naburmuszoną miną rzuciłam w niego szmatką
(Zmieniłam trochę regulamin. Mamy czas do 00:00. Bo tak to będę płakać jak tak szybko na dzisiaj skończymy.)

Ostatnio zmieniony przez misiasta (05-07-2013 o 22h06)

Offline

#115 05-07-2013 o 22h07

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Był taki spokój, a teraz panuje istny harmider.
- Przepraszam, jestem taką fajtłapą i... Jestem okropnym człowiek. Jak mogłam cię tak potraktować. To wina moich rodziców. Znowu mnie zostawili samą i muszę się utrzymywać na własną rękę. Życie jest nie sprawiedliwe. - słuchałem wywodu tej blondyneczki i byłem coraz bardziej skołowany. Za co ona mnie przeprasza? Że wylała na mnie wodę? Przecież to śmieszne!
- Nie no, spokojnie... - zacząłem, siedząc jak jakiś manekin. Robiłem się coraz bardziej czerwony na twarzy. - Nic się nie stało przecież. I tak byłem już cały mokry i we krwi, więc dla mnie to żadna różnica...
Czerwony Demon próbuje być miły dla użalającej się nad sobą blondynki, która wyjątkowo jest dla niego czuła i wyciera mu włosy. Normalnie zapiszcie tę datę w kalendarzu! A jak ten cały Antonio zdjął swoją koszulkę i paradował z gołą klatą, mało co para mi z uszu nie wylatywała. Jestem taki podatny na czułość i nagość... Normalnie szok.
- Kiedy ją wymieniłeś? W końcu zaczęło to jakoś świecić kiedy leżałeś na ziemi... - mruknąłem.
O Boże. Wpadam w coraz większe tarapaty. Milczałem uparcie, nie wiedząc, jak odpowiedź. Kurde, był spostrzegawczy i inteligentny, co nie było dla mnie korzystne.
- A-ale ta ba-bateria... - jąkałem się coraz bardziej, nerwowo rozglądając się na boki. - C-czasami się zacina. O tak, zacina się! I po chwili znowu zaczyna świecić! Haha, tak to jest jak się kupuje w chińskim centrum. Ooo, głupi ja...
Śmiałem się przymusowo. Oby mi uwierzył...


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#116 05-07-2013 o 22h11

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

- Jak dobrze. Wiesz, nie jesteś nawet najgorszy. Jak on mógł cię doprowadzić do takiego stanu. Prawie, że śmierci. Nie wybaczyła bym sobie. W końcu to trochę z mojej winy. - poczułam, że robię się czerwona na twarzy, czułam bliskość jego ciała - A poza tym jak  się nazywasz?

Offline

#117 05-07-2013 o 22h15

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

sorry Antonio że bez pukania ale ja za sophie spojrzałam na chłopaka którego wyciera sophie wydaję się być całkiem słodki hej jestem Rose a ty

Offline

#118 05-07-2013 o 22h21

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka
Przyglądałem się temu wszystkiemu z mieszanymi uczuciami. Ja tu go przesłuchuję a Sophije okazuje litość. Bawimy się w złego i dobrego glinę? Jeśli tak to idę po rękawice bokserskie. Miałem zamiar wyjść ale oberwałem ścierką.
- Oj nie fochaj się... - przybrałem minę zbitego szczeniaka. - W końcu z byle powodu bym Cię nie informował.
Jeśli Alex chciał mnie jakoś przekonać tym jąkaniem i wymuszonym śmiechem to na pewno mu nie wyszło. Zrobiłem niedowierzającą minę i zacząłem żuć oliwki. W końcu mam prawo do jakiegoś posiłku w swoim własnym domu.
- Słuchaj... Na serio nudzi mnie twoje kłamstwo, a wiedz, że ja nie toleruję kłamstwa...
Gdyby nie dziewczyny to kto wie ile bym się powstrzymywał, przed kolejnym rękoczynem. A ja w końcu jestem taki pogodny...Przejechałem ręką po swoich włosach, starając się pohamować zmęczenie. Stanowczo za dużo się dzisiaj dzieje.
- A więc co to za wisiorek i kim jesteś? - spytałem od niechcenia.
Dam mu ostatnią szansę ze względu na damskie grono.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#119 05-07-2013 o 22h26

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

- Jak dobrze. Wiesz, nie jesteś nawet najgorszy. Jak on mógł cię doprowadzić do takiego stanu. Prawie, że śmierci. Nie wybaczyła bym sobie. W końcu to trochę z mojej winy. - powiedziała dziewczyna, a na jej policzkach wykwitły urocze rumieńce. Hmmm... Po dłuższym namyśle stwierdzam, że ta mała blondyneczka jest całkiem słodka. Ta cała Rose również.
- Nie no, wyluzuj... - powiedziałem, uśmiechając się lekko w stronę Włoszki. - Nic się wielkiego nie stało. Mało co mnie twój kolega nie połamał, ale już jest okey. Okazał się bardzo miły, kiedy się mną zaopiekował. Po tym pobiciu nie spodziewałem się po nim takiej czułości - spojrzałem na Antonia znacząco, a po chwili spojrzałem na obie dziewczyny z uroczym uśmiechem. Czas roztoczyć wokół siebie czar. - Jestem Alexander. Rose, bardzo mi się podobają twoje czarne włosy.
Uśmiechnąłem się do brunetki zalotnie i spojrzałem prosto w niebieskie oczy Włoszki. Potrafię być uwodzicielski i czarujący, jeśli wymaga tego sytuacja!
- A jak ty się nazywasz? - powiedziałem, niby przypadkowo dotykając ręki blondynki. Flirt nie jest zły, prawda?

Pytania Antonia wyprowadziły mnie z równowagi. Lekko zirytowany spojrzałem w jego zielone oczy. Będę się hamował przy dziewczynach, ale gdyby nie one... Grr...
- A co mi zrobisz, jak ci nie powiem, co? - zapytałem spokojnie, opierając się wygodnie. - Zgwałcisz i wywieziesz ciało do lasu, aby tam je zakopać?


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#120 05-07-2013 o 22h27

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

ja lecę do domu macie mój nowy numer no chyba że wolicie telepatię no ale leci miłość w rytmie kasy papa ( serio paapapa będę jutro o 9 30 )

Offline

#121 05-07-2013 o 22h30

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

- Oj nie fochaj się... - przybrałem minę zbitego szczeniaka. - W końcu z byle powodu bym Cię nie informował.
- I-i-i co z te-tego? Wolałabym być powia-powiadomiona. - zaczęłam się jąkać - Wi-widzę, że ni-nikt nie chce mo-mojej obecności tu-tutaj
Już wychodziłam i na pożegnanie szepnęłam
- Ja się tym już nie przejmuję mam własne problemy. - triumfalnie założyłam kaptur na głowę i trzasnęłam drzwiami
Usiadłam na ławce przed domem Antonio. Od czasu dzisiejszego, moje stosunki z nim się pogorszyły. Nie wiem czemu czuję to mocne przygnębienie. Nie byliśmy aż tak bliskimi przyjaciółmi. Kogo ja chcę oszukać? Byliśmy, bardzo bliskimi. Uroniłam jedną łezkę, w tym samym czasie co niebo i tak niebo pokryło się chmurami i zaczęło padać. Ja pokryłam się smutkiem i zaczęłam płakać.
- Och, anielico chcę wiedzieć wszystko! - krzyknęłam przez płacz

Offline

#122 05-07-2013 o 22h40

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka
Z niedowierzaniem przyglądałem się jak zaczął sobie bezkarnie flirtować  z dziewczynami. To jest chyba jakiś żart! Miałem wielką ochotę znowu mu przywalić tylko tak by tym razem rzeczywiście się nie pozbierał. By mieć taki tupet! Prychnąłem wkurzony. By być tak bezczelnym to trzeba być tylko Alexandrem. Z założonymi rękoma obserwowałem reakcję dziewczyn. Rose na szczęście wszyła, ale chyba uraziłem Sophije. Chciałem coś powiedzieć, ale nie pozwoliła mi dość do głosu. Kiedy opuściła mój dom, miałem okazję by porozmawiać na poważnie z moim gościem.
- Słuchaj... Może jestem na co dzień normalny ale nie zapominaj, że jestem Włochem. Wiesz ile rodzin w Rzymie prowadzi ciemne interesy - mówiłem wkurzony. - Więc mnie nie denerwuj, bo źle się to dla Ciebie skończy!
Kierowałem się do wyjście, kiedy coś mi się przypomniało.
- I do jasnej cholery nie jestem gejem!
Wybiegłem na zewnątrz, chwytając po drodze kurtkę. Co mogłem poradzić na to, że przyjaźń mi się wali przez tego idiotę. Daleko Sophije nie pobiegła, bo siedziała na ławce pod moim domem. Szybko do niej pobiegłem i zarzuciłem jej moją kurtkę na głowę by bardziej nie zmokła.
- Przepraszam... - kucnąłem przed nią by widzieć jej twarz. - Przepraszam, że jestem takim idiotom, ale nie chcę Ciebie niepotrzebnie martwić.
Szybko przemoknąłem do suchej nitki, ale miałem nadzieję, że nic mi nie będzie. Do tego modliłem się by ten Alexander mi nie zdemolował domu, bo jak idiota samego go tam zostawiłem.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (05-07-2013 o 22h42)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#123 05-07-2013 o 22h46

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

- To już nie ma znaczenia - powiedziałam z udawanym uśmiechem - Dziękuję.
Przytuliłam go tak mocno jak miałam tylko siłę.
- To nie twoja wina, ale rodzice znowu wyjechali. I wszystko się wali, przez niego. Staram się być miła i głupiutka, żeby tylko coś z niego wydusić. - powiedziałam z najurokliwszym uśmiechem na jaki potrafiłam się zdobyć

Offline

#124 05-07-2013 o 22h47

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Dziewczyna nie odpowiedziała na moje pytanie. Wybiegła tylko z domu, głośno trzasnęła drzwiami i nastała cisza. Mimowolnie spuściłem lekko głowę. Najpierw ma ataki histerii a potem kompletnie oburzona i obojętna wychodzi. Kto zrozumie kobiety...?
Zastanawia mnie jej osobowość. Jaka ona jest? Na pewno nietypowa i unikalna. Zmienna. Raz ostra, raz łagodna. To było w niej zastanawiające i to bardzo. Wybiegłbym za nią, ale obolałe ciało skutecznie mnie powstrzymywało. Na demona, ten kto postanowił ze mnie zrobić stworzyciela Deszczu Krwi jest na serio głupi. Rose również wyszła z domu. Zostawiła nam swój numer telefonu. Wziąłem karteczkę i zapisałem sobie jedyne źródło kontaktu z brunetką.
Było mi wyjątkowo gorąco. Nie wiem, czy to przez tą atmosferę, obecność niezwykle atrakcyjnych dla mnie osób czy tych emocji, które akurat odczuwałem.
Niech ostrzejszy wiatr otworzy okno i  sprawi, że w pokoju stanie się przyjemnie chłodno
Moje moce jak zawsze były bardzo użyteczne. Zadowolony czekałem, aż zrobi się chłodniej. Okno posłusznie się otworzyło, a ja zacząłem się cieszyć delikatnymi podmuchami łagodnego wietrzyku. O tak, od razu nie jest mi tak strasznie gorąco...

Wściekła wypowiedź Antonia tak mnie zaskoczyła, że siedziałem z szeroko otwartymi oczami i słuchałem jego krzyków. Kiedy wybiegł z domu, otarłem pot z czoła.
- A-ale ja nie powiedziałem, że on jest gejem... - mruknąłem sam do siebie, przekręcając się na kanapie. Po chwili zainteresowany sytuacją wstałem i jęcząc z bólu skierowałem się do otwartego okna. Rzeczywiście, Antonio i ta Włoszka siedzieli we dwoje. On moknął w deszczu i coś do niej gadał, a ona płakała. Boże, jak romantycznie! Och, ach. Odwróciłem się od nich i z myślą, że nigdy się nie ożenię zrobiłem sobie przechadzkę po domu. Pierwszy cel - łazienka. Cholernie chce mi się siku, a przy nim bym tego nie powiedział...


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#125 05-07-2013 o 22h54

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka
Cóż... Wiedziałem, że wymusiła uśmiech ale co ja mogłem zrobić. Przytuliłem ją do siebie i słuchałem wyjaśnień. No tak... Jej rodzice często odwalali takie numery... Miałem trochę podobnie, tylko że moi krewni siedzieli ciągle w pracy. Nagle zaświtał mi pomysł.
-Słuchaj moja siostra Marina zamieszkała u chłopaka... Jak Ci nie przeszkadza mieszkanie z moją pokręconą rodzinką to mogę Ci użyczyć pokój.
Głupia propozycja, zwłaszcza jak jest się sąsiadami. Ale wiem jak to jest być samemu w domu. Niezbyt przyjemne uczucie, chociaż można robić rzeczy, których krewni zabraniają. Z uśmiechem odgarnąłem z jej twarzy parę mokrych kosmyków. Po czym zdałem sobie sprawę, że jednak mi za morko.
- Wracajmy do środka, bo nie dość że przemokniemy to się jeszcze przeziębimy.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 3 4 5 6 7 ... 10