Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Strony : 1 2 3 4

#76 22-03-2016 o 20h01

Miss'całkiem całkiem
MagicznaPanda
lady p.o.p.u.l.a.r
Miejsce: Rezydencja Phantomhive
Wiadomości: 86

Pineapple napisał

Większość rzeczy, które mi przeszkadzają w anime została już wymieniona.
Za jednym wyjątkiem, na który chcę się pożalić. Może nie do końca o anime, a związane pośrednio, ale jednak.
TŁUMACZENIE! ;W;
Większość animców została w miarę poprawnie przetłumaczona, za co bardzo dziękuję autorom tłumaczenia. Ale w niektórych korektor... Albo go nie było, albo poprawiał po pijaku. Przykładowo - w pewnym momencie Kuroszka coś się mocno zrąbało na kilka odcinków z przecinkami, co mnie do tego stopnia zdezorientowało i zirytowało, że miałam ochotę rzucić całą serię w kąt. Haa, szukałam innego tłumaczenia na polski, (Yup, nie znam za dobrze angielskiego. Potrafię się zorientować o co chodzi, owszem. Ale komórki mózgowe mi się wtedy przegrzewają. xD) ale nie mogłam znaleźć. Ohh, jakże mnie irytują rażące błędy ortograficzne i interpunkcyjne w tłumaczeniach anime! 
No i nie zawsze tłumaczenie jest wykonane z... sensem. Nie do końca wiadomo, o co chodzi.


Co do tego tłumaczenia, ja raz oglądając Kurosza natknęłam się na tłumaczenie ''Yes, my lord'' na ''Tak, milordzie''. Wkurzyło mnie to mocno. XD


hahayes

Offline

#77 22-03-2016 o 20h10

Miss'Sensei
Saeniver
...
Wiadomości: 1 172

MagicznaPanda napisał

Pineapple napisał

Większość rzeczy, które mi przeszkadzają w anime została już wymieniona.
Za jednym wyjątkiem, na który chcę się pożalić. Może nie do końca o anime, a związane pośrednio, ale jednak.
TŁUMACZENIE! ;W;
Większość animców została w miarę poprawnie przetłumaczona, za co bardzo dziękuję autorom tłumaczenia. Ale w niektórych korektor... Albo go nie było, albo poprawiał po pijaku. Przykładowo - w pewnym momencie Kuroszka coś się mocno zrąbało na kilka odcinków z przecinkami, co mnie do tego stopnia zdezorientowało i zirytowało, że miałam ochotę rzucić całą serię w kąt. Haa, szukałam innego tłumaczenia na polski, (Yup, nie znam za dobrze angielskiego. Potrafię się zorientować o co chodzi, owszem. Ale komórki mózgowe mi się wtedy przegrzewają. xD) ale nie mogłam znaleźć. Ohh, jakże mnie irytują rażące błędy ortograficzne i interpunkcyjne w tłumaczeniach anime! 
No i nie zawsze tłumaczenie jest wykonane z... sensem. Nie do końca wiadomo, o co chodzi.


Co do tego tłumaczenia, ja raz oglądając Kurosza natknęłam się na tłumaczenie ''Yes, my lord'' na ''Tak, milordzie''. Wkurzyło mnie to mocno. XD
Niby czemu?


https://photo.missfashion.pl/pl/1/104/moy/82627.jpg

Offline

#78 22-03-2016 o 20h20

Miss'całkiem całkiem
MagicznaPanda
lady p.o.p.u.l.a.r
Miejsce: Rezydencja Phantomhive
Wiadomości: 86

Saeniver napisał

Niby czemu?

Bo tego się po prostu nie tłumaczy. Nawet w mandze nie jest to przetłumaczone na żaden język. A jak już tłumaczyć, to na ''Tak, mój panie.'' a nie ''Tak, milordzie''. To po prostu głupio brzmi i mnie na przykład denerwuje strasznie. NIe wiem, może tylko ja tak mam.


hahayes

Offline

#79 22-03-2016 o 20h36

Miss'Sensei
Saeniver
...
Wiadomości: 1 172

MagicznaPanda napisał

Saeniver napisał

Niby czemu?
A jak już tłumaczyć, to na ''Tak, mój panie.'' a nie ''Tak, milordzie''.
Not really.
"Milord" jest całkowicie poprawnym tłumaczeniem "my lord", zresztą pokrewieństwo etymologiczne (czy też to, że pierwsza forma powstała z uproszczenia drugiej) widać gołym okiem.

A że się tego nie tłumaczy... Kwestia sporna, jako że a) Japończycy mają zwyczaj wpychania angielskich słówek praktycznie wszędzie (co jest trochę smutne, ze względu na czystość języka japońskiego) - więc w aktualnym zalewie angielskich słówek w każdym japońskim tworze popkultury to jest naprawdę indywidualna decyzja tłumacza, czy tłumaczyć, czy nie; b) "Yes, mai rodo" jest tak samo śmiesznym zabiegiem mającym upozorować realizm i tru brytyjskość w japońskim komiksie jak kilka japońskich słówek w filmie "Wyznania gejszy" (historii w założeniu dziejącej się w Japonii, a kręconej w Nowej Zelandii z udziałem chińskich, koreańskich i japońskich aktorów dukających w łamanym angielskim, yay).


https://photo.missfashion.pl/pl/1/104/moy/82627.jpg

Offline

#80 22-03-2016 o 21h22

Miss'ok
Asla
...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 72

Hmmm... Co mnie irytuje w niektorych animcach?! Denna fabula tak jak np w "Seitokai Yakuindomo" pomimo ze dopiski tlumacza i "najmniejsza" bochaterka Suzu byly genialne, dodam ze bardziej zboczonego anime nie widzialam! (-.-) glupie bohaterki jak np w "Brothers Conflict" (pomimo ze uwielbiam to anime, ona czasem przegina) do tego nie lubie tak ostrego ecchi jak w "Yosuga no Sora" bo to podchodzi juz pod hentaii...
Iiiiii.........NUDY!


Moje nicki : DarkCokolate, Ligine, Avenida, KePuczasta
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#81 29-03-2016 o 14h17

Miss'wow
Wiolecinka
...
Wiadomości: 745

Asla napisał

Hmmm... Co mnie irytuje w niektorych animcach?! Denna fabula tak jak np w "Seitokai Yakuindomo" pomimo ze dopiski tlumacza i "najmniejsza" bochaterka Suzu byly genialne, dodam ze bardziej zboczonego anime nie widzialam! (-.-) glupie bohaterki jak np w "Brothers Conflict" (pomimo ze uwielbiam to anime, ona czasem przegina) do tego nie lubie tak ostrego ecchi jak w "Yosuga no Sora" bo to podchodzi juz pod hentaii...
Iiiiii.........NUDY!


Co do bohaterki z Brothers Conflict się zgodzę.. Dziewczyna jak bez kręgosłupa musi na każdym kroku wpasć w czyjeś ramiona. Marzy mi się haremówka w której bohaterka będzie trudna do zdobycia, wprost nieosiągalna. Niestety twórcy takich anime dają pod obraz miłą, słodką, nieporadną, niewinną panienkę, która tylko prosi się o zaciągnięcie się do osobnego pokoju. >3< Wątki są zbyt przewidywane...

Offline

#82 23-04-2017 o 06h13

Miss'wow
Bakteria
иα∂zιєנα
Wiadomości: 511

Mnie wkurzyło zakończenie Kuroshitsuji...
I może to, że w Hetalii Rusek tak nad Litwą się znęca. T_T

Offline

#83 25-04-2017 o 11h57

Miss'całkiem całkiem
AEdelline
...
Miejsce: Warszawa
Wiadomości: 110

Oj sporo tych rzeczy, które nie lubię. Ale zacznijmy od początku.

Tak jak sporo osób przede mną, nie lubię źle napisanych postaci kobiecych. Niestety najczęściej przy tworzeniu takowej animowanej i mangowej babki jej osobowość jest opierana na jednej rzeczy. Czasem mam wrażenie, że twórcy piszą na tablicy np. "ładna" i to by było na tyle, idziemy na fajrant.

Drugą rzeczą, która mnie denerwuje to to, że wielkie studia anime wolą przeciągać na siłę to co już się przejadło (np. naruto oraz jego kontynuacja BORUTO, co jest po prostu żenujące...) zamiast zadbać o anime, które miałyby szanse zabłysnąć bądź zacząć animować mangi, które od lat proszą się o anime... Ale cóż...

Nie lubię też, jak anime zapomina o ważnych wątkach mangi, głównie, by zmieścić jakieś mniej ważne bzdety. Każdy chyba zna to uczucie, gdy działo się coś ciekawego, a w następnym odcinku jest np. zabawa na plaży bo "główny bohater" musi sobie wszystko przemyśleć.

Ogólnie, nie lubię też tego, że to co modne w tv - modne w anime. Mam na myśli to, co się dzieje gdy np. jakiś amerykański serial zacznie modę na jakiś element, np, wampiry i nagle wszystkie anime, mangi tego sezonu mają wampiry.
Kilka lat temu były wampiry, teraz są superherosi (np, One punch man, czy Boku no hero academia). Nawet, jeżeli te mangi i anime nie są złe, to jakoś tak nie bardzo mi się podoba brak jakiejś możliwości ucieczki od powielania. Włączam tv - Agenci tarczy, 30 powtórka któregoś z filmów o Kapitanie Ameryka cz Ironman, włączam neta - superherosi. Nawet nie wiecie, z jaką radością oglądałam ostatnio Piratów z Karaibów!


http://i67.tinypic.com/zjtmwy.jpg

Offline

Strony : 1 2 3 4