Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Strony : 1 ... 3 4 5 6

#101 29-09-2014 o 20h44

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Hej, wszystkim!
Mam nadzieję, że się nie obrazicie, że przychodzę z problemem przyjaciółki?
W każdym razie - w klasie równoległej jest chłopak, który się w niej zakochał (Kamil) i przyjaźni się z jej byłym (Mikołaj), z którym się do siebie nie odzywali. I teraz nagle ten jej były chłopak postanowił się z nią pogodzić po dwóch latach, ale ona kompletnie nie wie, co ma z tym zrobić, bo chłopak (Kamil) jest fajny, a z drugiej strony była do szaleństwa zakochana w tym Mikołaju i nijak nie mogłam jej go wybić z głowy.
Problem jest tego rodzaju, że panowie się przyjaźnią i jeżeli by się z którymś pokazała na imprezie, to drugi też by tam był.
Nie chce zranić Kamila, a z drugiej nie chce po tym, co razem przeżyli spławić Mikołaja, gdyż jej na nim zależy.
I nie mamy pojęcia, co z tym fantem zrobić. Pomóżcie, błagam w naszym wspólnym imieniu!

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (29-09-2014 o 20h45)

Offline

#102 29-09-2014 o 21h07

Miss'nieobczajona
...
Wiadomości: 25

Rachel8 napisał

Hej, wszystkim!
Mam nadzieję, że się nie obrazicie, że przychodzę z problemem przyjaciółki?
W każdym razie - w klasie równoległej jest chłopak, który się w niej zakochał (Kamil) i przyjaźni się z jej byłym (Mikołaj), z którym się do siebie nie odzywali. I teraz nagle ten jej były chłopak postanowił się z nią pogodzić po dwóch latach, ale ona kompletnie nie wie, co ma z tym zrobić, bo chłopak (Kamil) jest fajny, a z drugiej strony była do szaleństwa zakochana w tym Mikołaju i nijak nie mogłam jej go wybić z głowy.
Problem jest tego rodzaju, że panowie się przyjaźnią i jeżeli by się z którymś pokazała na imprezie, to drugi też by tam był.
Nie chce zranić Kamila, a z drugiej nie chce po tym, co razem przeżyli spławić Mikołaja, gdyż jej na nim zależy.
I nie mamy pojęcia, co z tym fantem zrobić. Pomóżcie, błagam w naszym wspólnym imieniu!

mikołaj coś długo czekał na pogodzenie niech mu powie tak:
Dużo razem przeżyliśmy ale to już koniec minęło dużo czasu mam już innego
znajdziesz inną /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png .

oczywiście mogę się mylić

Offline

#103 03-10-2014 o 17h29

Miss'całkiem całkiem
...
Wiadomości: 151

pseudonim8 napisał

Rachel8 napisał

Hej, wszystkim!
Mam nadzieję, że się nie obrazicie, że przychodzę z problemem przyjaciółki?
W każdym razie - w klasie równoległej jest chłopak, który się w niej zakochał (Kamil) i przyjaźni się z jej byłym (Mikołaj), z którym się do siebie nie odzywali. I teraz nagle ten jej były chłopak postanowił się z nią pogodzić po dwóch latach, ale ona kompletnie nie wie, co ma z tym zrobić, bo chłopak (Kamil) jest fajny, a z drugiej strony była do szaleństwa zakochana w tym Mikołaju i nijak nie mogłam jej go wybić z głowy.
Problem jest tego rodzaju, że panowie się przyjaźnią i jeżeli by się z którymś pokazała na imprezie, to drugi też by tam był.
Nie chce zranić Kamila, a z drugiej nie chce po tym, co razem przeżyli spławić Mikołaja, gdyż jej na nim zależy.
I nie mamy pojęcia, co z tym fantem zrobić. Pomóżcie, błagam w naszym wspólnym imieniu!

mikołaj coś długo czekał na pogodzenie niech mu powie tak:
Dużo razem przeżyliśmy ale to już koniec minęło dużo czasu mam już innego
znajdziesz inną /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png .

oczywiście mogę się mylić


Jak dla mnie to Mikołaj jakoś dowiedział się o uczuciu przyjaciela i po prostu jest zazdrosny /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Zauważył co stracił i przeszkadza mu to ,że jego przyjaciel dostrzegł "to coś" w twojej koleżance .Wiadomość dla koleżanki " Nie wchodzi się dwa razy do tej rzeki" ja ten błąd popełniłam i uwierz nie opłaca się.

Offline

#104 04-10-2014 o 22h29

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

kazikowazmc napisał


Jak dla mnie to Mikołaj jakoś dowiedział się o uczuciu przyjaciela i po prostu jest zazdrosny /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Zauważył co stracił i przeszkadza mu to ,że jego przyjaciel dostrzegł "to coś" w twojej koleżance .Wiadomość dla koleżanki " Nie wchodzi się dwa razy do tej rzeki" ja ten błąd popełniłam i uwierz nie opłaca się.


Pewnie masz rację, tylko jak jej to wytłumaczyć?? Ma kompletnie zamydlone oczęta i świata nie widzi poza tym człowiekiem... -,-
A szczerze powiedziawszy, pogorszyło się dwa dni temu, bo nagle sobie uświadomiła " jak bardzo jej go brakowało i jaka jest szczęśliwa, że jednak się z nią pogodził". Tylko, że ja osobiście Mikołajowi nie ufam, a ona mnie nie słucha...

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (04-10-2014 o 22h30)

Offline

#105 05-10-2014 o 17h27

Miss'całkiem całkiem
...
Wiadomości: 151

Rachel8 napisał

kazikowazmc napisał


Jak dla mnie to Mikołaj jakoś dowiedział się o uczuciu przyjaciela i po prostu jest zazdrosny /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Zauważył co stracił i przeszkadza mu to ,że jego przyjaciel dostrzegł "to coś" w twojej koleżance .Wiadomość dla koleżanki " Nie wchodzi się dwa razy do tej rzeki" ja ten błąd popełniłam i uwierz nie opłaca się.


Pewnie masz rację, tylko jak jej to wytłumaczyć?? Ma kompletnie zamydlone oczęta i świata nie widzi poza tym człowiekiem... -,-
A szczerze powiedziawszy, pogorszyło się dwa dni temu, bo nagle sobie uświadomiła " jak bardzo jej go brakowało i jaka jest szczęśliwa, że jednak się z nią pogodził". Tylko, że ja osobiście Mikołajowi nie ufam, a ona mnie nie słucha...



Jak Cię nie słucha to nie ma co na siłę się wtrącać. Nauczy się na błędach . Najważniejsze abyś ty jako jej przyjaciółka była i wspierała ją jak coś pójdzie nie tak. Chłopak potrafi podzielić nawet przyjaciółki znające się od lat (wiesz jak się upierasz ,że on to błąd ,a ona myśli inaczej). Zawsze dziewczyna będzie miała jakąś lekcje na przyszłość i wyciągnie jakieś wnioski . Nie ma co gdybać ,bo może chłopak ma co innego na myśli ... różnie z tym bywa. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#106 05-10-2014 o 18h31

Miss'wow
jula209
...
Miejsce: Kamionka Wielka
Wiadomości: 713

Mam kolegę w klasie, w którym się zakochałam.Robię prawie wszystko co chcę, a on mnie gopie,i wyklina, ale tak na żartty.Bardzo go lubię.Co mam robić żeby bardziej mnie polbił?
P.S
Jego i mój kolega mi powiedział, że mnie najbardziej lubi ze wszystkich dziewczyn, ale jakąś tego ie okazuje. ;(


http://40.media.tumblr.com/4546d6fef90b323bc8c73d7f244c6743/tumblr_mtc85tNQDk1sctigpo1_500.jpg

Offline

#107 05-10-2014 o 20h39

Miss'całkiem całkiem
...
Wiadomości: 151

jula209 napisał

Mam kolegę w klasie, w którym się zakochałam.Robię prawie wszystko co chcę, a on mnie gopie,i wyklina, ale tak na żartty.Bardzo go lubię.Co mam robić żeby bardziej mnie polbił?
P.S
Jego i mój kolega mi powiedział, że mnie najbardziej lubi ze wszystkich dziewczyn, ale jakąś tego ie okazuje. ;(


Przez te literówki troszkę ciężko zrozumieć co piszesz :)Wnioskując po profilu masz 12 lat tak? Nie rób wszystkiego co on chce ! To głupota /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Chłopcy w twoim wieku często poprzez zaczepki i mało miłe zachowanie pokazują ,że cię lubią  . To tak zwane "końskie zaloty" XD . Czy są momenty ,że jest dla Ciebie miły, że rozmawiacie bez jakiś jego zaczepek? Czy się do Ciebie często uśmiecha? Nie przejmuj się jeżeli jego kolega mówi ,że On Cię lubi to pewnie tak jest.  /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#108 11-10-2014 o 20h50

Miss'wow
jula209
...
Miejsce: Kamionka Wielka
Wiadomości: 713

kazikowazmc napisał

jula209 napisał

Mam kolegę w klasie, w którym się zakochałam.Robię prawie wszystko co chcę, a on mnie gopie,i wyklina, ale tak na żartty.Bardzo go lubię.Co mam robić żeby bardziej mnie polbił?
P.S
Jego i mój kolega mi powiedział, że mnie najbardziej lubi ze wszystkich dziewczyn, ale jakąś tego ie okazuje. ;(


Przez te literówki troszkę ciężko zrozumieć co piszesz :)Wnioskując po profilu masz 12 lat tak? Nie rób wszystkiego co on chce ! To głupota /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Chłopcy w twoim wieku często poprzez zaczepki i mało miłe zachowanie pokazują ,że cię lubią  . To tak zwane "końskie zaloty" XD . Czy są momenty ,że jest dla Ciebie miły, że rozmawiacie bez jakiś jego zaczepek? Czy się do Ciebie często uśmiecha? Nie przejmuj się jeżeli jego kolega mówi ,że On Cię lubi to pewnie tak jest.  /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Nieraz jest dla mnie strasznie miły. Ja go strasznie lubię.


http://40.media.tumblr.com/4546d6fef90b323bc8c73d7f244c6743/tumblr_mtc85tNQDk1sctigpo1_500.jpg

Offline

#109 23-10-2014 o 16h45

Miss'nieobczajona
Leyzii
...
Wiadomości: 26

Też mam pewien problem.

Podoba mi się kuzyn mojej przyjaciółki. Rozmawiamy tylko tyle, co ja jestem u niej abo czasami na przerwie w szkole o tym, co ma zadane itd... Ogółem jest przystojny, charakter ma fajny i w ogóle...
Wszyscy mówią, że mam sobie odpuścić,bo taka jedna natrętna dziewczyna się w nim podkochuje od ponad dwóch- trzech lat, a ja od kilku miesięcy, to ona wygra go. Ale czy on jest jakąś nagrodą? Nie. Za każdym razem, gdy nie patrzę na niego, to dziewczyny mi mówią, że się na mnie patrzy i uśmiecha.
Nie wiem co mam o tym myśleć...
Niedługo mamy dyskotekę, na którą każdy musi z kimś iść. Zastanawiam się nad zaproszeniem właśnie jego, ale nie wiem, czy przypadkiem moja "rywalka", a praktyczniej moja koleżanka, bo ją tak traktuję mnie nie wyprzedzi, ale no nic. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png Może mi się uda /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png  /modules/forum/img/smilies/bimbo/gros-sourire.gif

Offline

#110 08-11-2014 o 17h21

Miss'na całego
missmodna
...
Miejsce: Tam gdzie odkryjemy siebie
Wiadomości: 267

Też mam 11 lat i podoba mi się pewiem chłopak. Jest miły, fajny, pomocny, tyle że taka jedna dziewczyna z mojej klasy też do niego zarywa i wgl. Nie mogę jej powiedzieć, żeby się nie popisywała itd, bo by rozgadała całej klasie, że mi się podoba. Jak jej to powiedzieć? Macie jakieś teksty? Nie chcę by szansa na chłopaka się zmarnowała, bo ta plotkara robi wszystko, by go mieć... /modules/forum/img/smilies/bimbo/mdr.gif


,,Zasady są po to, żeby je łamać..."


Offline

#111 10-11-2014 o 09h40

Miss'nieobczajona
...
Wiadomości: 25

Mi się podoba Tomek z starszej klasy ja go uwielbiam on jest superr...i taki przystojnyyy....mrauu....i nawet jak mnie przyjaciólka wystawiła to on mnie pocieszył i sie do niego przytuliłam(to znaczyy...no on mi powiedział żebym się przytuliła♥♥♥) tylko mam wątpliwości czy on jest ...no wiecie hetero...bo on bardzo często gada z takim chłopakiem Danielem i nawet widziałam jak się z nim przytulał więc;(;(

Offline

#112 12-11-2014 o 20h12

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Tylko nie pytaj się w prost!-wiesz. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Pokarz mu, że się Ci podoba. Okaż to. Krok po kroku i jeżeli faktycznie on do Ciebie coś czuje to zauważy to.
Zobaczysz.
Ps. Tam było z moim Michałem 3 lata temu, a po 2 latach oświadczyny. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Powodzenia.

Offline

#113 22-12-2014 o 11h12

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

No i przyszła kolej na mnie. Jestem w drugiej gimnazjum i od czterech miesięcy ''koleguję'' się z chłopakiem z starszej klasy. Wszystko zaczęło się gdy jego przyjaciel zaczął kręcić z moją najlepszą przyjaciółką.  Na początku była to zwykła znajomość. Zaczęliśmy z sobą pisać i trochę się do siebie zbliżyliśmy. On uważa mnie za swoją przyjaciółkę tyle, że ja bym chciała być kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Miesiąc temu wyznałam mu swoje uczucia on jednak powiedział, że niestety ale jestem dla niego tylko przyjaciółką. Wczoraj jednak mieliśmy pewną dość ostrą dla mnie rozmowę. On powiedział, że nie mam liczyć na nic więcej niż przyjaźń. Tyle, że dla mnie ta przyjaźń jest jedną wielką męką. Nie chcę z niej rezygnować, ale też nie potrafię wytrzymać z tym, że jestem i będę tylko przyjaciółką.
Macie może jakieś rady jak pocieszyć serce, które nie potrafi o nim nie myśleć?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#114 22-12-2014 o 21h45

Miss'całkiem całkiem
laureln
Ciesz się chwilą... Nie wiem po co.
Wiadomości: 131

Sszyszka napisał

No i przyszła kolej na mnie. Jestem w drugiej gimnazjum i od czterech miesięcy ''koleguję'' się z chłopakiem z starszej klasy. Wszystko zaczęło się gdy jego przyjaciel zaczął kręcić z moją najlepszą przyjaciółką.  Na początku była to zwykła znajomość. Zaczęliśmy z sobą pisać i trochę się do siebie zbliżyliśmy. On uważa mnie za swoją przyjaciółkę tyle, że ja bym chciała być kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Miesiąc temu wyznałam mu swoje uczucia on jednak powiedział, że niestety ale jestem dla niego tylko przyjaciółką. Wczoraj jednak mieliśmy pewną dość ostrą dla mnie rozmowę. On powiedział, że nie mam liczyć na nic więcej niż przyjaźń. Tyle, że dla mnie ta przyjaźń jest jedną wielką męką. Nie chcę z niej rezygnować, ale też nie potrafię wytrzymać z tym, że jestem i będę tylko przyjaciółką.
Macie może jakieś rady jak pocieszyć serce, które nie potrafi o nim nie myśleć?
Zastanów się czego naprawdę chcesz. Skoro ta przyjaźń jest dla ciebie jedną wielką męką to czy naprawdę warto? Skoro on wyraźnie dał ci do zrozumienia że niczego nie chce poza nią to może faktycznie lepiej tej przyjaźnii nie kontynuować jak masz przez to cierpieć... Zajmij się czymś. szydełkuj, poczytaj lub zrób coś innego abyś nie myślała o nim. takie coś co wymaga całego twojego skupienia i nie będziesz myślała o czymś innym niż to co robisz. Najlepiej jest ograniczyć kontakty z nim.

Ostatnio zmieniony przez laureln (22-12-2014 o 21h49)


.

Offline

#115 03-02-2015 o 16h19

Miss'ok
...
Miejsce: Anty rzeczywistość
Wiadomości: 63

podoba mi się gościu z 6b , ale nie mam chyba u niego szansy /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/sad.png  /modules/forum/img/smilies/larme.gif  /modules/forum/img/smilies/larme.gif
a mój najlepszy przyjaciel chce , żebym z nim poszła na dyskotekę walentynkową. To nie fajne. Jestem jego bff nie dziewczyną. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/mad.png
chyba jednak musze z nim iść  , bo mogłabym mu sprawić przykrość. /modules/forum/img/smilies/bimbo/goutte.gif


kiciunia!!!

Offline

#116 18-05-2015 o 20h48

Miss'na całego
kucykowa9
The steamer ship! ... And so you don't know what I mean
Miejsce: In the corner behind the easel
Wiadomości: 489

Takich kozaków najlepiej ignorować po królewsku, albo po prostu odgryźć się jakoś. Oczywiście wszystko zależy od tego, w jaki sposób cię dręczy. Jeśli w sposób czysto wredny, to nic się jeszcze nie dzieje. Gorzej jest, jak wyobraża sobie z tobą w roli głównej te zbereźne rzeczy. Wtedy możesz zacząć się bać.
Mnie też prześladuje (a raczej próbuje) pewien delikwent, ale nauczyłam się radzić sobie z natrętami. Możesz obrócić to w żart, najlepiej tak, aby to on stał się obiektem drwin. Po jakimś czasie wszystko będzie wyglądać lepiej.

Swoją drogą, też potrzebuję rady.
Podoba mi się mój najlepszy przyjaciel. Czasami bardzo uparci mogliby się doszukać jakichś śmielszych, że się tak wyrażę, gestów z jego strony. Niestety, za dwa miesiące wyprowadzam się (o 20 km) i prawdopodobnie już nigdy go nie zobaczę. Co zrobić?

Ostatnio zmieniony przez kucykowa9 (18-05-2015 o 20h52)

Offline

#117 18-05-2015 o 21h06

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 13

20 km to jeszcze nie jest tragedia. Jest to taki dystans, który można spokojnie pokonać chociażby w weekendy by się spotkać. :-) Jeśli czujesz, że jest Ci on bliski sercu, znaczy więcej niż przyjaciel i z jego strony jest podobnie, to może warto zaryzykować. A może coś z tego wyjdzie. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#118 19-05-2015 o 16h52

Miss'Żółtodziób
Julsoon0
...
Wiadomości: 12

20 km to naprawdę nie jest dużo /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png wątpię, żeby wasze drogi tak szybko i od razu się rozeszły skoro się przyjaźnicie. Taką odległość spokojnie można pokonać nawet rowerem /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png z resztą nawet jeśli byście nie mogli często się widywać, możecie się odwiedzać co któryś weekend. Sama jestem w szczęślowym związku na odległość, mój chłopak chodzi do szkoły oddalonej od mojej miejscowości o ok. 180 km i przyjeżdża do mnie co weekend, lecz częściej co dwa. Więcej czasu spędza w moim domu niż w swoim, ale cóż /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png warto było spróbować /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#119 23-05-2015 o 17h45

Miss'Żółtodziób
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 10

czesc zakochalam sie w chlopaku ktorego nie znam,, zobaczylismy sie w kosciele i zawze w niedziele go wiedze i naeet raz siedzialam odok niego. nw czy on sie we mnie kocha. mieszkamy na tym samym osiedlu ( myslalam nawet zeby go poszukac) co robic czy mam cos do niego powiedziev? dorp  sorka za bledy /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png oczekuje i prosze o rade plisss:)

Offline

#120 04-06-2015 o 14h09

Miss'na całego
bombka65
Pani Jednorożek
Miejsce: Pora na przygodę
Wiadomości: 255

nie zwadzaj na przyjaciółkę korzystaj z życia .A jeśli ci się podoba to mu to powiedz i już /modules/forum/img/smilies/bimbo/clein-d-oeil.gif



Offline

#121 18-06-2015 o 20h49

Miss'Żółtodziób
Cree
...
Wiadomości: 9

Lilka104340 napisał

czesc zakochalam sie w chlopaku ktorego nie znam,, zobaczylismy sie w kosciele i zawze w niedziele go wiedze i naeet raz siedzialam odok niego. nw czy on sie we mnie kocha. mieszkamy na tym samym osiedlu ( myslalam nawet zeby go poszukac) co robic czy mam cos do niego powiedziev? dorp  sorka za bledy /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png oczekuje i prosze o rade plisss:)


Proponuję najpierw go poznać podejdź zagadaj jakieś dzień dobry mieszkamy na tym samym osiedlu może się poznamy czy coś w tym stylu a potem stwierdzić czy się zakochałaś /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Może jestem dziwna ale uważam, ze nie można się zakochać w kimś kogo się nie zna a jeśli już jest to tylko zauroczenie. (bez urazy to moje osobiste zdanie)

PS. Co do poprzedniczek z odległością ja mam chłopaka który mieszka około 400km ode mnie więc odległość to nie problem /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#122 26-06-2015 o 22h25

Miss'Żółtodziób
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 10

Dzięki za odp już mi przeszło z tym chłopakiem miałaś racje to było tylko zauroczenie /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#123 27-06-2015 o 11h46

Miss'na całego
bombka65
Pani Jednorożek
Miejsce: Pora na przygodę
Wiadomości: 255

missmodna napisał

Też mam 11 lat i podoba mi się pewiem chłopak. Jest miły, fajny, pomocny, tyle że taka jedna dziewczyna z mojej klasy też do niego zarywa i wgl. Nie mogę jej powiedzieć, żeby się nie popisywała itd, bo by rozgadała całej klasie, że mi się podoba. Jak jej to powiedzieć? Macie jakieś teksty? Nie chcę by szansa na chłopaka się zmarnowała, bo ta plotkara robi wszystko, by go mieć... /modules/forum/img/smilies/bimbo/mdr.gif


,,Ej koleżanko on jest zarezerwowany dla mnie więc spadaj a jak nie to zrobię z ciebie wydętą ropuchę i już żadnemu się nie spodobasz .'' Można tak .



Offline

#124 27-06-2015 o 19h14

Miss'nieobczajona
Sakura52
...
Wiadomości: 43

Hmm...Trochę się zastanawiałam czy tutaj coś napisać, ale może wy mi pomożecie..
Mam przyjaciela. Znamy się od 10 lat. Cała nasza znajomość miała dość gwałtowny przebieg, ponieważ przez prawie całą podstawówkę darliśmy ze sobą koty i w ogóle, jednak i tak w miarę siebie lubiliśmy. Potem poszłam do gimnazjum i znowu trafiliśmy do jednej klasy. I właśnie tu rozpoczyna się cały ten problem. Gdzieś tak na początku nauki w gimnazjum coś się pojawiło. Zaczęłam dostrzegać w nim pojedyncze zalety. Powiem szczerze od razu zaczęłam się odsuwać, bo nie chciałam czuć do niego nic poza przyjaźnią. Niestety jak wiadomo, to nic nie daje. Dałam sobie z tym spokój i starałam się z nim tylko przyjaźnić. Minęła 1 klasa, 2 i 3. Zbliżał się koniec gimnazjum, mówiłam sobie...No dobra powiesz mu na sam koniec. I tak nie idziecie do tej samej szkoły. Ale...
No ale jednak mu wczoraj nic nie powiedziałam. Byłam ku temu blisko, ale po prostu nie mogłam nic powiedzieć.
Czasami myślę, że może i on coś do mnie czuje, ale później on mówi coś co przeczy temu co powiedział wcześniej. Te sprzeczne sygnały mnie tak irytują  /modules/forum/img/smilies/bimbo/en-colere.gif
No i właśnie, co mi poradzicie? Powiedzieć mu co czuję, czy milczeć.
Dodam, że on mieszka bardzo blisko mnie. Wręcz kilka pięter niżej. Praktycznie i tak codziennie będę go widywać.
I jeszcze jedno. Przez całą podstawówkę i gimnazjum koledzy i koleżanki, zwykle mnie z nim parowali.Starałam się to ignorować, ale co można zrobić z równieśnikami? Nic. A jak teoretycznie będę z Nim to wyjdzie na to, że oni mieli rację...
Przepraszam, że się rozpisałam, ale chciałam żeby wszystko było jasne.


"W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. "

Offline

#125 20-08-2015 o 20h24

Miss'na całego
Pacia69
...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 266

Sakura52 mysle zebys mu powiedziała o swoich uczuciach. Moze on tez cos czuje do Ciebie? Nie dowiesz sie jesli nie zapytasz ! Lepiej mu powiedz bo później mozesz zalowac ze nie powiedziałaś /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/hmm.png zawsze mozesz usłyszeć cos w stylu : czuje to samo.
a nawet jesli on czuje cos innego to przynajmniej bedziesz wiedziec na czym stoisz /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png


https://media.giphy.com/media/5yLgockeNPYp7trRokw/giphy.gif

Offline

Strony : 1 ... 3 4 5 6