Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 ... 13

#26 12-06-2013 o 20h15

Miss'ujdzie
Sidera
...
Miejsce: Po co Ci to wiedzieć, skoro i tak niekt nie chce mnie szukać ?
Wiadomości: 213

Lukrecja Foks
Wbiegłam do klasy spóźniona, pobiegłam do mojej ławki krzycząc to nauczycielki.
-Przepraszam Panią, z dziewczynami za późno skończyłyśmy trening - Nagle się zatrzymałam, prawie dostałam karteczką, którą Alan rzucił do Megan. Oboje spojrzeli się na mnie tak jak b y bali się że na nich naskarżę. Uśmiechnęłam się dyskretnie do obojga i pokręciłam głową. Usiadłam w mojej ławce.
-Panno Foks! Znów spóźniona ! - krzyknęłam nauczycielka.
-To nie moja wina ! Wie pani że treningi... - nauczycielka uciszyła mnie dłonią i rzuciła mi ostre spojrzenie. Odesłałam jej podobne.  Pogroziła mi palcem ale ja udawałam że tego nie widziałam i  odwróciłam głowę w stronę okna. Wpatrywałam się w siedzącego na drzewie ptaka. Zaczęłam pisać karteczkę do Megan. Gdy skończyła nauczyciela znów zaczęłam mówić coś do mnie.
-W takim razie Panno Foks, proszę abyś to ty spróbowała rozwiązać to równanie - i to ma być kara ? To proste jak dwa razy dwa. Podeszłam do tablicy dyskretnie podając koleżankę karteczkę. Widniał na niej napis "Coś mnie ominęło ? Znów się spóźniłam bo Suz rozwaliła piramidę -,-". Mam szczerą nadzieję że tego nie widziała, bo musiałam lekko się obrócić żeby ją podać. Na szczęście że "Dyrka" tego nie widziała. Podeszłam do tablicy i bez problemu rozwiązałam zadanie. Nauczycielka spojrzała na mnie łaskawszym wzrokiem i powiedziała.
-No dobrze, tym razem odpuszczę to równanie, ale pamiętaj, że nie będę tego długo znosiła. Proszę wrócić do ławki - posłusznie wróciłam do ławki odbierając od Megan karteczkę z odpowiedzią na moje pytanie.

Ostatnio zmieniony przez Sidera (12-06-2013 o 20h16)


Inni nie mogą przeżywać wszystkiego za nas. Sami musimy popełnić wszystkie błędy i przeżyć nasze życie samemu...

Offline

#27 12-06-2013 o 20h16

Miss'na całego
Wannesa
Choroba a mimo to do szkoły trzeba chodzić T.T
Miejsce: Wadowice
Wiadomości: 440

Imię i Nazwisko

Meg Robinson

Data Urodzenia

22 Kwiecień

Wiek

18 lat

Orientacja

Bi, jeszcze nie interesuje się zbytnio związkami

Rola

Ta co wszystkich obraża, beszta i ignoruje

Charakter

Jest to dziewczyna która najchętniej by wszystkich wkurzała i jeszcze by jej to sprawiało przyjemność. Nie wiem czy można nazwać ją emo bo emo nie ba tekiej podniety z dokuczania innym, można ją nazwać...ponurakiem albo pseudo emo. Kiedy strasznie nienawidzi danej osoby to już zależy tylko od jej humoru czy zrobi ci przyjemność i będzie cię hejtować lub będzie cię na maxa ignorować. Tego typu dziewczyną niezwykle trudno jest znaleźść chłopaka ale jej to nie przeszkadza a nie ma z tym najmniejszego problemu gdyż jeszcze chłopacy ją nie interesują.

Wygląd

Link do zewnętrznego obrazka

Dane Dodatkowe (nie wymagane)
-

Offline

#28 12-06-2013 o 20h17

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
Imię i nazwisko
Arthur Seymour
Przezwiska, ksywki
Sky, Archie
Data urodzenia
2 styczeń
Wiek
18 lat
Orientacja
Wyjdzie w praniu, Archie jeszcze nie wie.
Rola
Szkolny idol
Charakterystyka
Optymistyczny chłopak, od którego rodzice od najmłodszych lat wymagają by był we wszystkim najlepszy. Ma więc najlepsze oceny, świetnie maluje, gra na paru instrumentach, wygrywa we wszystkich grach, czy to fizycznych czy umysłowych. Jednak żadna z tych rzeczy go nie interesuje. Lubi spędzać czas samotnie, z gromadką kotów czy ptaszków, bo uważa, że wszyscy ludzie są obłudni i kłamliwi. Nie chce poznawać żadnej dziewczyny bo czuje, że będzie zapatrzona w jego wygląd czy talent, a nie w jego prawdziwe "ja". Traktuje wszystkich równo, odnosząc się nawet do nowo poznanych osób jak do przyjaciół. Uwielbia małe, słodkie osóbki i nigdy nie może się powstrzymać by ich nie podnieść czy wytarmosić za poliki. *ciach, miało być krótko*
Wygląd
Link do zewnętrznego obrazka
Dane dodatkowe
Wszędzie łazi z jakimś lodem. Je je na okrągło.
Jest pupilem wszystkich nauczycieli.
Ma 197 cm więc jest wyższy od wszystkich.
^Dlatego ma manię małych i słodkich rzeczy.
Boi się, że pod presją rodziny i szkoły w końcu całkiem się zmieni.
Ostatnio miał dziewczynę w 2 klasie podstawówki, jednak zdradziła go za nowe kredki.
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Yoshiko (12-06-2013 o 21h02)

Offline

#29 12-06-2013 o 20h21

Miss'na całego
victoriaxbell
...
Wiadomości: 251

Vicki Bell

Nagle zadzwonił dzwonek, nareszcie!! Teraz lekcja miała być dla całej klasy jednak najpierw ruszyłam w stronę mojej szafki by wziąć książki. Gdy już byłam przygotowana, zamknęłam szafkę oraz ruszyłam w stronę sali, w której miały się odbyć zajęcia. Po drodze zobaczyłam znów plakat z bitwą zespołów, i pomyślałam, że warto by było spytać się reszty co sądzą o tym, żebyśmy w tym uczestniczyli. Gdy doszłam pod klasę szukałam wzrokiem Sam'a, Lizzy i Alexandra ale nikogo z nich nie zauważyłam. Więc podeszłam do ściany i się o nią oparłam. Chwilę postałam i zdecydowałam, że wejdę już do klasy i poczekam na lekcje i tak zrobiłam.


"I'm nobody! Who are you? Are you nobody, too? Then there's a pair of us - don't tell! They'd banish us, you know.
How dreary to be somebody! How public, like a frog. To tell your name the livelong day. To an admiring bog!" ~ Emily Dickinson

Offline

#30 12-06-2013 o 20h22

Miss'ujdzie
Alexanda
...
Wiadomości: 238

Megan Silver
Lekcja zleciała mi wyjątkowo szybko. Nim się zorientowałam zadzwonił dzwonek. Jak najprędzej wyszłam z klasy kierując się na dach. Uwielbiałam tam chodzić na każdej przerwie. Zazwyczaj byłam tam sama i mogłam spokojnie pomyśleć, oraz posłuchać muzyki. Po drodze wyjęłam już mój odtwarzacz i nowe słuchawki. Gdy znalazłam się w mojej samotni usiadłam na ziemi, zamknęłam oczy i zatraciłam się w tym lepszym świecie. Na całe szczęście miałam teraz wolna godzinę.


http://i59.tinypic.com/14jpxmv.png

Offline

#31 12-06-2013 o 20h34

Miss'wow
Neczkie
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 532

Alan Walker

Skierowałem się do szkolnego sklepiku kupując pierwszą lepszą kanapkę. Zmieniłem książki w szafce po czym udałem się do pokoju nauczycielskiego sprawdzając nowe zmiany w lekcjach lub zastępstwa. Nic jednak takiego nie było. Westchnąłem cicho, przerwa była długa więc wyszedłem przed szkołę. Usiadłem na murku z zamiarem skonsumowania kanapki. Otworzyłem książkę i zacząłem czytać.
Ta ciepła pogoda mi sprzyjała, było na prawdę przyjemnie. Spojrzałem na zegarek, jeszcze 20 minut i lekcja z całością.


Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć.

Offline

#32 12-06-2013 o 20h36

Miss'na całego
victoriaxbell
...
Wiadomości: 251

Prosiłabym was, żebyście przed dodaniem posta odświeżyli stronę i zobaczyli czy ktoś nie dodał niczego nowego, co może "kłócić" się z waszą wypowiedzią i jak wtedy taki post dodacie wszystko będzie pomieszane. Więc wtedy albo piszcie cały nowy post albo zróbcie małe zmiany w tym już napisanym ;p


"I'm nobody! Who are you? Are you nobody, too? Then there's a pair of us - don't tell! They'd banish us, you know.
How dreary to be somebody! How public, like a frog. To tell your name the livelong day. To an admiring bog!" ~ Emily Dickinson

Offline

#33 12-06-2013 o 20h37

Miss'na całego
Wannesa
Choroba a mimo to do szkoły trzeba chodzić T.T
Miejsce: Wadowice
Wiadomości: 440

Meg Robinson

Kiedy tak sobie spałam i spałam nagle obudziła mnie ta świadomość że już za długo śpię...10:15 to już po pierwszej lekcji zaraz się druga zacznie-pomyślałam po czym rozczochrana ubrałam jakąś byle jaką czarno białą bluzkę i czarne leginsy. Nawet nie weszłam do kuchni, bowiem nigdy nie jem śniadania, zarzuciłam torbę przez  ramie z przypinką Nirvany i Slipknota, Drowling Pool, Distributed i poszłam wolnym krokiem do szkoły.
   Na ulicy wszyscy się na mnie patrzyli jakbym z kosmosu pochodziła... co złą bluzkę ubrałam czy co? Kiedy już byłam na dziedzińcu usłyszałam dzwonek na następną lekcje, jak pomyśle że zaś spotkam się z tą klasą...to aż mi się żyć odechciało, ale może doszły jakieś bardziej rozgarnięte osoby. Weszłam "strefy" szafek, rzuciłam torbę do środka i wzięłam potrzebne rzeczy, na szczęście zostawiłam tutaj jakiś podręczny plecak nie chce mi się chodzić z tą torbą. Teraz tylko znaleźść sale lekcyjną


*sorry za lekkie błędy językowe/ ort*

Offline

#34 12-06-2013 o 20h42

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Tego dnia byłam okropnie wkurzony. Nie, nie przez to, że moja kochana rodzicielka nie kupiła mi pomidorów, przez co nie mogłem zjeść kanapek. Byłem wkurzony wyłącznie dlatego, że zaspałem. Nie było to u mnie normalne, ponieważ zawsze przybywałem do szkoły punktualnie. Ale tego dnia budzik nie zadzwonił, a ja obudziłem się o jakąś godzinę za późno. Szybkim krokiem kierowałem się w stronę klasy, napuszony jak paw. Dzisiaj nie miałem zamiaru się do nikogo odzywać. Mam gdzieś cały mój zespół i te wszystkie głupoty z nim związane. Dzisiaj nie przyjdę na próbę, nie ma szans!
Szybkim krokiem wszedłem do klasy i rozejrzałem się. Kiedy zobaczyłam Vicki siedzącą sobie spokojnie w ławce, nogi się pode mną ugięły. Nie, żeby mi się podobała, czy coś takiego... Po prostu bardzo ją lubiłem i to wszystko. Spróbowałem się uśmiechnąć i lekkim krokiem podszedłem do dziewczyny.
- Cześć Vicki - mruknąłem, siadając na blacie ławki. Spojrzałem na nią i normalnie mało co nie zacząłem się ślinić. Mówiłem, jakie ona ma piękne oczy? I włosy? I uśmiech? Zachowywałem się jak zakochany gówniarz. Dobrze, że nie mogła czytać w moich myślach.


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#35 12-06-2013 o 20h46

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Arthur Seymour

Chłopak zbyt długo zabalował u gromadki kotów, które dokarmiał więc zdecydował, że w ogóle nie przyjdzie na pierwszą lekcję. Powie nauczycielom, że odprowadzał jakąś staruszkę czy coś i jak zwykle tylko uśmiechną się ciepło. "Jesteś takim dobrym chłopcem." Zasiadł sobie gdzieś na dziedzińcu i wyjął z torby pudełeczko z lodami, po czym zabrał się za pałaszowanie ich. To był wyjątkowo ładny dzień, który nagle pochmurniał pod dźwiękiem dzwonka. Nie chowając lodów szybkim krokiem udał się do swojej szafki po książki. Na korytarzu skinął głową paru osobą, machając plastikową łyżeczką i wręcz "na styk" wszedł do sali, zajmując swoje wieczne miejsce z tyłu. Wolałby bliżej, ale jet zbyt wysoki. Przynajmniej ma widok na całą klasę.

Offline

#36 12-06-2013 o 20h50

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Sierra siedziała spokojnie w klasie i przyglądała się złemu humoru Aleksandra
- hmmm ciekawe co go tak rozzłościło

Ostatnio zmieniony przez Rosemary5 (12-06-2013 o 20h51)

Offline

#37 12-06-2013 o 20h52

Miss'na całego
Wannesa
Choroba a mimo to do szkoły trzeba chodzić T.T
Miejsce: Wadowice
Wiadomości: 440

Meg Robinson

Kiedy sprawdziłam sale lekcyjną niechętnym krokiem poszłam do sali lekcyjnej. Jak mi się nie chciało iść na te głupie lekcje, co było teraz? Chyba biologia o ile się nie mylę, co jak co ale z niej to byłam nawet dobra, pani jeszcze naciągała czasami na 4.
   Kiedy weszłam do sali lekcyjnej ujrzałam tam dwie osoby, po dłuższym przyjrzeniu się im zauważyłam że ich z skądś znam, nie wiem wisi mi to. Weszłam do sali rzuciłam gdzieś torbę i usiadłam jakoś dziwnie na ławce, zaczęłam obserwować jak ci ludzie ze sobą romansowali, a tak na serio to nigdy nie ogarniałam nikogo imion i nazwisk, rzadko kiedy je zapamiętywałam

Offline

#38 12-06-2013 o 20h52

Miss'na całego
victoriaxbell
...
Wiadomości: 251

Vicki Bell

Zaczęłam się nudzić gdy nagle drzwi się otworzyły i wszedł przez nie Alexander. Nareszcie - przyszła chociaż jedna osoba, którą lubię. Podszedł do mnie i się przywitał.
- Cześć - odpowiedziałam z uśmiechem.
- Chyba pierwszy raz się spóźniłeś.. Co się stało? - spytałam mając nadzieję, że nie wkurzy się na mnie czy coś, ponieważ wiedziałam, że dość łatwo do tego dochodzi.


"I'm nobody! Who are you? Are you nobody, too? Then there's a pair of us - don't tell! They'd banish us, you know.
How dreary to be somebody! How public, like a frog. To tell your name the livelong day. To an admiring bog!" ~ Emily Dickinson

Offline

#39 12-06-2013 o 20h52

Miss'wow
Neczkie
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 532

Alan Walker

Wszedłem do klasy zajmując swoje miejsce. Na razie było tylko parę osób więc rzuciłem tylko zwykłe "Cześć" i bez zainteresowania spojrzałem w okno. Czemu tak to się dłuży? Każdy dzień w szkole musi wyglądać tak samo. Miałem już tego dość, serio. Może faktycznie ten tydzień talentów będzie ciekawy...



ej ej ej, Rosemary5 5 zdań albo i więcej.


Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć.

Offline

#40 12-06-2013 o 20h55

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Lizzy West

Szła wesoło ze słuchawkami na uszach w stronę sali lekcyjnej. W dłoni trzymała zerwany z korytarza mały plakat mówiący o bitwie zespołów. Musi jak najszybciej pogadać o tym z resztą ekipy. Otworzyła kopniakiem drzwi wrzeszcząc "Dobryyy",  rzuciła swoją torbę na ławkę i usiadła obok Vicki.(liczę że userka nie ma nic przeciwko temu że się tak chamsko przysiadłam~) Podsunęła jej pognieciony plakacik z błyskiem w oku. Zerknęła na stojącego przy ich ławce Alexa.
- Ciao Al. Co tam u Ciebie?


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#41 12-06-2013 o 20h56

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

hmmm czasem sobie myślę czemu on zawsze ma taki zły humor
* Sierra mruczy piosenkę pod nosem o której nie może zapomnieć
kieeedy ta lekcja się skończy muszę zapisać szybko tę piosenkę w pamiętniku
zanim o niej zapomnę mam nadzieję że lada chwila będzie dzwonek

Ostatnio zmieniony przez Rosemary5 (12-06-2013 o 20h57)

Offline

#42 12-06-2013 o 20h58

Miss'ujdzie
Sidera
...
Miejsce: Po co Ci to wiedzieć, skoro i tak niekt nie chce mnie szukać ?
Wiadomości: 213

Lukrecja Foks
Nareszcie koniec lekcji. Miałam teraz okienko więc postanowiłam pogadać z moim zespołem. To była dla mnie trudna chwila. Poszłam do dyrektora i poprosiłam na chwile o mikrofon. Gdy już wyjaśniłam po co dostałam mikrofon po czym powiedziałam do niego głośno i wyraźnie.
- Wszystkie dziewczyny z zespołu Cherrlederek proszone są do hali sportowej.
Podziękowałam dyrektorowi i poszłam do hali. Czekało tam już kilka dziewczyn. Po chwili stawiło się więcej. Po pięciu minutach były już wszystkie. Było to dla mnie bardzo trudne, bo lubię te dziewczyny i wiem ile to dla niech znaczy. Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam mówić.
- Słuchajcie, jak wiecie, niedługo odbędzie się nabór do zespołu. Nie mamy już w nim miejsca więc... - Jedna z dziewczyn przerwała mi pytaniem "A to po co nabór ?". Zacisnęłam ręce w pięści. Nienawidzę gdy ktoś mi przerywa. - Jak mówiłam, nie mamy już miejsc w naszym zespole, ale już od kilku dni z resztą zespołu myślałyśmy o zwolnieniu z posady dwie z was. Bardzo mi z tego powodu przykro, ale nie nadążacie za resztą. Suz, Amelia, proszę wystąpcie - dziewczyny podeszły do przodu ze zwieszonymi głowami i smutkiem w oczach. - Bardzo przepraszam. Prosiłabym pozostałą część dziewczyn o wyjście. - Gdy wszystkie już wyszły spojrzałam się na Suz. Westchnęłam i powiedziałam.
- Suz, nie dajesz sobie rady z naszymi nowymi układami. Wiem że są trudne ale... - wtedy Suz się rozpłakała i wybiegła z hali. Było kilka minut po dzwonku więc nikogo nie było na korytarzu. Znów się spóźnienie, ale ta lekcja była prowadzona przez pana Roberta, który był bardzo wyrozumiały.
-Suz ! Zaczekaj ! - krzyknęłam biegnąc za dziewczyną. Amelia przyglądała się temu wszystkiemu z rozbawieniem. To nie było wcale zabawne, ale Amelia jest po prostu wredna. Wybiegłam na korytarz patrząc w lewo i nie zauważyłam przed sobą jakiegoś chłopaka. Suz uciekła a ja wywróciłam się na chłopaka z niedorzecznej dla mnie pozycji. Było to dziwne. Stałam nad nim na czworaka. Zalałam się rumieńcem. Zeszłam z niego i powiedziałam.
-Bardzo przepraszam, ja... nie chciałam to wszystko przez te eliminacje i... - Nie poznawałam tego chłopaka. Było to dziwne bo jako cherrleaderka znałam wszystkich w szkole. Chłopak wstał i podał mi rękę.
- Jestem Lukrecja... Jesteś nowy ? Nigdy cię tu nie widziałam- nagle zadzwonił mój telefon. Nie mam teraz czasu. Wysłałam sygnał zajęcia i ponowiłam pytanie do chłopaka

Ostatnio zmieniony przez Sidera (12-06-2013 o 21h06)


Inni nie mogą przeżywać wszystkiego za nas. Sami musimy popełnić wszystkie błędy i przeżyć nasze życie samemu...

Offline

#43 12-06-2013 o 21h00

Miss'ujdzie
Alexanda
...
Wiadomości: 238

Megan Silver
Zadzwonił dzwonek. Jeszcze godzina pomyślałam. Wyjęłam z torby małe, przenośne lusterko by sprawdzić, czy moje włosy są w porządku. Prawa strona - wszystko gra. Lewa - ...
- Brawo Megan, zgubiłaś wstążkę - powiedziałam do siebie i zaklęłam po japońsku. No nic, mówi się trudno.
Wyjęłam słuchawki z uszu i wróciłam do środka budynku.


http://i59.tinypic.com/14jpxmv.png

Offline

#44 12-06-2013 o 21h00

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang

Kiedy się do mnie uśmiechnęła, poczułem się jakby milion aniołów zaczęło śpiewać jakąś chwalebną pieśń. Na jej pytanie lekko się otrzeźwiłem. Musiałem wyglądać na serio głupio, tak usilnie się w nią wpatrując.
- Widzisz, Lily znowu przestawiła mi budzik. I obudziłem się o godzinę za późno - zaśmiałem się, w myślach przeklinając swoją idiotyczną siostrzyczkę. - A ty? Od kiedy tu jesteś? Pewnie od rana, znając twoją perfekcyjność i punktualność.
Szturchnąłem ją łokciem, próbując ukryć swoje zdenerwowanie całym dzisiejszym rankiem. Boże, czemu ja muszę być tak nerwowy i wybuchowy?
Kiedy Alan rzucił krótkie ,,Cześć" obejrzałem się na niego dyskretnie. Mówiłem, że on również mi się podobał? I co najlepsze - miał taką samą orientację jak ja. Chociaż chłopak jest strasznie niedostępny i od kilku lat jakoś nie mogę do niego zagadać. Sierra się we mnie wpatrywała. Haha, pewnie spostrzegła, że jestem strasznie zdenerwowany. Przecież to było widać na kilometr. Kiedy dosiadła się do nas Lizzy, uśmiechnąłem się lekko.
- Jak zawsze źle. A u ciebie? Widzę, że dobry humorek.

Ostatnio zmieniony przez Olga31082000 (12-06-2013 o 21h03)


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#45 12-06-2013 o 21h00

Miss'na całego
Wannesa
Choroba a mimo to do szkoły trzeba chodzić T.T
Miejsce: Wadowice
Wiadomości: 440

Meg Robinson

W pewnej chwili do klasy weszła pani, chyba miała zły humor gdyż kazała wszystkim iść do swoich ławek, mam tylko nadzieje że nikt się do mnie nie dosiądzie, bo by było źle, nie lubię kiedy ludzie przeszkadzają mi w... siedzeniu. Zauważyłam że jeszcze nie wszyscy się zeszli do klasy, kiedy akurat to pomyślałam (^.^) wparowała do sali jakaś dziewczyna,
-Brak kultury, może jeszcze nogi na ławkę wywal- powiedziałam z nutą pogardy w głosie, jak można się tak zachowywać to ja sama nie wiem

Offline

#46 12-06-2013 o 21h03

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

mam szczęście że zostałam . Teraz muszę zapisać tą piosenkę no nie nie pamiętam słów muszę się dowiedzieć kto ją śpiewał . Popytam w szkole może ktoś ją zna . Ehh znowu wtopa jak zwykle ja światowy nieudacznik który zawsze siedzi w kącie. Czasem sobie myślę że jestem chyba najbardziej ponurym dzieciakiem na świecie

Offline

#47 12-06-2013 o 21h07

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Lizzy West

Alex ją olał. Chamsko. Zdenerwowana rzuciła w niego papierową kulką.
-Heeej Alex! Przestań się ślinić na moją Vic!
Zerknęła urażona na koleżankę.
- Organizują bitwę zespołów w szkole. Może się zgłosimy~?


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#48 12-06-2013 o 21h07

Miss'na całego
victoriaxbell
...
Wiadomości: 251

Vicki Bell

- Nie przesadzaj - zaczęłam się śmiać.
- Dziś przyszłam na połowę pierwszej lekcji, która była z tym nudnym nauczycielem.. Jakoś trzeba było z nim wytrzymać.. Ale dobrze, że chociaż ty jesteś - powiedziałam, i właśnie w tej chwili do klasy weszła Lizzy, po chwili kładąc mi przed nosem plakat z informacją o bitwie zespołów.
- Siemka Liz! Tak, wiem widziałam ten plakat i myślę o tym samym co ty - powiedziałam z uśmiechem. Jednak widząc zły humor Alexa, wiedziałam, że dziś raczej nie ma sensu z nim o tym rozmawiać. Wiedziałam także, że jeśli jego zły humor się utrzyma nie przyjdzie dziś na próbę. Ale może uda mi się go jakoś namówić.. Coś wymyśle..


"I'm nobody! Who are you? Are you nobody, too? Then there's a pair of us - don't tell! They'd banish us, you know.
How dreary to be somebody! How public, like a frog. To tell your name the livelong day. To an admiring bog!" ~ Emily Dickinson

Offline

#49 12-06-2013 o 21h11

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

zaczęłam nucić sobie piosenkę pod nosem i zapisywać. Oo chyba Liz mnie słyszała ale wtopa.Chyba zapadnę się pod ziemię . *Przestaje nucić piosenkę z nadzieją że nikt jej nie usłyszał. Nie no jednak ktoś chyba usłyszał

Offline

#50 12-06-2013 o 21h12

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Alexander Mustang
- Lizzy, ja cię wcale nie olałem! - krzyknąłem oburzony, kiedy dziewczyna rzuciła we mnie papierkową kulką. Na mały komentarz o ślinieniu się do Vicki zaczerwieniłem się soczyście, piorunując ją wzrokiem. Ona też była bardzo ładna, ale jednak w Vicki było coś niezwykłego. Uśmiechnąłem się do swoich ślicznych towarzyszek. Boże, dziękuję, że dałeś mi takie cudowne kobiety do zespołu!
Spojrzałem na plakat, który Lizzy położyła nam na ławkę.
- Bitwa kapel? - podniosłem brwi, robiąc niezadowolony wyraz twarzy. Kurde, już coś wymyślili... Czemu ja nie mogę mieć spokojnego życia? - Tylko nie mówcie, że weźmiemy w tym czymś udział...
Obawiałem się najgorszego ...


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 ... 13