Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 11 12 13

#301 16-06-2013 o 08h44

Miss'wow
Neczkie
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 532

Alan Walker

-Ja nie mam - odparłem - Ale piguła ma.
Nie zważając na jakiekolwiek protesty i wyrywanie się, które prawdopodobnie zaraz miało nastąpić wziąłem Megan i przerzuciłem sobie przez ramię. Odwróciłem się i tylko kiwnąłem głową do Elizabeth, która została przy stoliku i pchnąłem nogą drzwi wyjściowe kierując się tym samym na drugie piętro tam gdzie znajdował się gabinet pielęgniarki. Zaśmiałem się pod nosem.
-Będziesz mi prała koszulę -odparłem zauważając, że ubrudziła mnie swoją krwią, która praktycznie ciurkiem leciała jej z nosa.


Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć.

Offline

#302 16-06-2013 o 08h54

Miss'ujdzie
Alexanda
...
Wiadomości: 238

Megan Silver

- Ej, co ty ro...- nie zdążyłam, bo wylądowałam przewieszona przez ramię chłopaka.
- Nie jestem workiem ziemniaków. Mam nogi i mogę sama iść.
Nie wyrywałam się. Alan był ode mnie większy i silniejszy. Uwagę o praniu koszuli puściłam mimo uszu.
-A co z waszym wielkim planem ucieczki? - zapytałam z nutką ironi.

Ostatnio zmieniony przez Alexanda (16-06-2013 o 15h12)


http://i59.tinypic.com/14jpxmv.png

Offline

#303 16-06-2013 o 08h59

Miss'wow
Neczkie
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 532

Alan Walker

-Nie bo jeszcze mi tu zemdlejesz albo uciekniesz - odparłem spoglądając na nią z boku.
Delikatnie wzruszyłem ramionami tak by nie spadła po czym lekko podrzuciłem do góry poprawiając Megan.
-Nie mam do nikogo numeru - odpowiedziałem rozglądając się na boki w poszukiwaniu kogoś znajomego. - Reszta zapadła się chyba pod ziemię. Nikogo nie widzę.
Zapukałem do odpowiednich drzwi po czym pociągnąłem za klamkę. Zamknięte.
-Zawsze jej nie ma jak jest potrzebna.


Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć.

Offline

#304 16-06-2013 o 09h08

Miss'ujdzie
Alexanda
...
Wiadomości: 238

Megan Silver

- Widziałam, że wam to nie wyjdzie - powiedziałam tonem znawcy.
- I co teraz zrobisz, hm? - zapytałam, gdy drzwi okazały się być zamknięte. -Postawisz mnie?
Prawdę mówiąc od tego wiszenia głową w dół krew lała się bardziej.

Ostatnio zmieniony przez Alexanda (16-06-2013 o 15h12)


http://i59.tinypic.com/14jpxmv.png

Offline

#305 16-06-2013 o 09h32

Miss'wow
Neczkie
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 532

Alan Walker

-Chciałabyś - mruknąłem pod nosem po czym ruszyłem w stronę łazienek. Będąc już przy nich spojrzałem ze zmartwieniem na oznaczenia, które wisiały na drzwiach.
Uśmiechnąłem się do siebie.
-Ja nie wejdę do damskiej, ale nie widzę problemu byś ty nie weszła do męskiej - parsknąłem śmiechem otwierając nogą drzwi - W końcu próbuje ci pomóc.
Posadziłem Megan na jednej z umywalek po czym zwilżyłem zimną wodą ręcznik papierowy i przyłożyłem jej do nosa.
-Głowa w dół.


Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć.

Offline

#306 16-06-2013 o 10h00

Miss'ujdzie
Alexanda
...
Wiadomości: 238

Megan Silver

- Wiesz, że to swego rodzaju uprowadzenie? - chwila milczenia z mojej strony.
Męska toaleta? Byłam w nej już nie jeden raz. Postanowiłam już się nie odzywać. Posłusznie schyliłam głowę.

Ostatnio zmieniony przez Alexanda (16-06-2013 o 15h11)


http://i59.tinypic.com/14jpxmv.png

Offline

#307 16-06-2013 o 10h06

Miss'wow
Neczkie
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 532

Alan Walker

-Trudno- zaśmiałem się.
Kucnąłem i spojrzałem na nią z dołu.
-Już lepiej? -zapytałem przechylając lekko głowę w bok - Będziesz musiała robić sobie okłady bo jeszcze ci nos napuchnie.


Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć.

Offline

#308 16-06-2013 o 10h24

Miss'ujdzie
Alexanda
...
Wiadomości: 238

Megan Silver

-Dobrze tato, mogę już iść? - zapytałam sarkastycznie. Obróciłam się do lustra. Moja twarz była  zakrwawiona. Schyliłam się nad umywalkę z zamiarem umycia jej. Kiedy już byłam czysta zwróciłam się do Alana.
- Czemu to zrobiłeś? Chwilę przed tym zdzieliłam cię zeszytem.

Ostatnio zmieniony przez Alexanda (16-06-2013 o 15h11)


http://i59.tinypic.com/14jpxmv.png

Offline

#309 16-06-2013 o 10h30

Miss'wow
Neczkie
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 532

Alan Walker

-Zrobiłem to tylko i wyłącznie dla siebie - odparłem cicho - Jeszcze miał bym wyrzuty sumienia z twojej winy.
Przechyliłem głowę po czym wstałem z zamiarem wyjścia z łazienki.
Spojrzałem w lustro na chwilę i przeczesałem palcami włosy. Skinąłem następnie głową do Meg i wyszedłem.


Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć.

Offline

#310 16-06-2013 o 10h44

Miss'ujdzie
Alexanda
...
Wiadomości: 238

Megan Silver

Uśmiechnęłam się pod nosem.
- Ari... Dziękuję - rzuciłam w jego kierunku, zanim wyszedł. Postanowiłam zostać w tej toalecie jeszcze chwilę. Nie minęły dwie minuty, a zadzwonił dzwonek. Zeskoczyłam z umywalki i skierowałam się do sali muzycznej. Mało brakowało, a zapomniałabym zabrać swojego zeszytu. Na szczęście w ostatniej chwili się po niego wróciłam.

//I znów sama...
Czekam już 7h i 12'.
Ludzie, gdzie jesteście? /modules/forum/img/smilies/petite-larme.gif //

Ostatnio zmieniony przez Alexanda (16-06-2013 o 17h56)


http://i59.tinypic.com/14jpxmv.png

Offline

#311 17-06-2013 o 00h05

Miss'wow
Neczkie
...
Miejsce: Gdańsk
Wiadomości: 532

Alan Walker


Wróciłem do baru gdzie siedziała Elizabeth. Opowiedziałem jej w skrócie o tym, co się stało Meg i o tym, że pielęgniarki nigdy nie ma jak jest potrzebna. Oparłem się wygodniej na krześle spoglądając na nią.
-Powiedz coś wreszcie - wyszczerzyłem się do niej.




/// głupia sprawa trochę, jeżeli piszę tylko ja, Alexanda i Fivatt
ludzie ogar :ccc


Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć.

Offline

#312 17-06-2013 o 00h13

Miss'całkiem całkiem
Fivatt
...
Miejsce: Warszawa
Wiadomości: 80

Elizabeth Andersen

-Coś wreszcie. - mruknęłam wciąż zamyślona. Dopiero po chili się ocknęłam z chwilowego zamroczenia.
-A, sorki.- westchnęłam cicho.
-Pielęgniarki nigdy nie ma kiedy jest potrzebna. - powiedziałam z przekąsem.
-I co? Udało ci się coś przeczytać? Skoro i tak już dostałeś za to w łeb?- zapytałam ze śmiechem.

Ostatnio zmieniony przez Fivatt (17-06-2013 o 00h13)

Offline

#313 21-06-2013 o 17h31

Miss'na całego
victoriaxbell
...
Wiadomości: 251

Naprawdę już nikt nie piszę? /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/sad.png


"I'm nobody! Who are you? Are you nobody, too? Then there's a pair of us - don't tell! They'd banish us, you know.
How dreary to be somebody! How public, like a frog. To tell your name the livelong day. To an admiring bog!" ~ Emily Dickinson

Offline

#314 23-06-2013 o 13h28

Miss'ujdzie
Alexanda
...
Wiadomości: 238

Megan Silver

Już miałam chwycić za klamkę drzwi od sali muzycznej, kiedy się rozmyśliłam. Postanowiłam, że pójdę do domu. Po co mam siedzieć w szkole, skoro zostały dwie lekcje? Skierowałam sie w stronę głównego wyjścia i wyszłam z budynku. Złapałam autobus i pojechałam do domu. Po drodze naszła mnie chęć na tayaki. Westchnełam. Alan miał moje pieniądze.
Wysiadłam na moim prystanku i poszłam w stronę domu.


http://i59.tinypic.com/14jpxmv.png

Offline

#315 24-06-2013 o 08h52

Miss'ujdzie
Sidera
...
Miejsce: Po co Ci to wiedzieć, skoro i tak niekt nie chce mnie szukać ?
Wiadomości: 213

Lukrecja Foks
Godziny mijały za godzinami. Byłam już po treningu. Dziewczyny poradziły sobie świetnie z nowym układem, ale ja nie wiem dla czego miałam nadal zły humor. Gdzie prysnęła cała magia którą zwykle w sobie chowałam ? Co to miejsce ze mną zrobiło ? Nie mogłam wrócić do domu, nie teraz. Moja mama miał klucz bo ja jak zwykle zapomniałam wziąć swój. Musiałam tu siedzieć do nie wiadomo której godziny, bo moja mama ma dzisiaj zebranie zarządu. Idiotka ! pomyślałam i stuknęłam się w głowę. Zaczęłam się zastanawiać czemu jestem taka przybita. Na świeżym powietrzu chyba lepiej będzie mi się myślało. Zamierzałam iść na dach, ale deszcz pokrzyżował moje plany. Zostało mi tylko siedzieć w szkole i czekać. Byłam ciekawa czy Vicki jest jeszcze w sali muzyczne. Może gdybym miała towarzystwo nie byłoby mi tak źle ? I wtedy właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że do samotność tak bardzo psuje mi humor. No tak... Kolejna klasa a ja znów sama. Nikogo bliższego. Nie miałam nic do stracenia, ruszyłam w stronę sali muzycznej...

// Oj tam, victoriaxbell nie przesadzaj, niektórzy jeszcze piszą ^u^ //


Inni nie mogą przeżywać wszystkiego za nas. Sami musimy popełnić wszystkie błędy i przeżyć nasze życie samemu...

Offline

#316 30-06-2013 o 21h26

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Lizzy West

Spacerowała po pustych korytarzach. Człowiek nie może się już spokojnie zdrzemnąć bo wszyscy nagle znikają! Mogliby ją obudzić kiedy skończyła się lekcja ale nie, po co! W dodatku rozładował jej się telefon więc nie może sprawdzić godziny co jest równoznaczne z tym, że nie wie jaka jest teraz lekcja lub (jeśli to była nieco dłuższa drzemka) czy lekcje się już skończyły. Poirytowana skierowała się w stronę jej ukochanej sali muzycznej. Może jest teraz czas próby i wszyscy zastanawiają się gdzie ona jest? Było to mało prawdopodobne biorąc pod uwagę fakt że Sam gdzieś zniknął i nie dawał znaku życia a ona zasnęła. No ale sprawdzić nie zaszkodzi... Dostrzegła jakąś postać przed klasą muzyczną.
-Lukrecja?! Co tu robisz? Która godzina?! Gdzie są wszyscy, lekcje już się skończyły?


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 11 12 13