Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4

#76 21-04-2015 o 15h53

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi

Gorszym być nie mogę, zatem sprawdzimy jak to się potoczy, przecież zawsze można jakoś uprzykrzyć życie, nawet żonie. Choć co to za związek bez miłości, nie żyjemy w średniowieczu gdzie wydawano córki, a nawet jeśli jej rodzice dali by mi ją to bym nie przyjął.
- Oj uwierz mi że mogę być gorszy
Odsunąłem się od niej na chwilę po czym z powrotem przysunąłem, dobra nie fajne uczucie bycie szczypanym ale by ją podenerwować to czemu by tego nie ścierpieć. Ponownie pocałowałem jej nos z uśmiechem na twarzy.
- To się sparzę, ale przyjemnie będzie Cię pomęczyć, a co do uciekania to nie krępuj się. Podążę za Tobą. Oj uwierz mi że znalazłaby się, ale skoro mam Ciebie...
Włożyłem jej książki do mojej torby po czym wziąłem ją na ręce.
- Jesteś lżejsza niż się spodziewałem skarbie
Tak zakpiłem sobie z niej w tym momencie ale to nie powinno teraz nikogo dziwić skoro dobrali taką parę jak nas.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#77 21-04-2015 o 16h07

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman

On gorszy ? W sumie.... Ale ja sama nie będę zbyt przykładną żoną jak z bajki.
Jezu czy on chce mnie do ściany przygwoździć abym się w nią wtopiła ? Znowu się przysunął.
- To brzmi jak jakaś chora obietnica... Może by się znalazła, ale by cię zbyt rozpuściła. - odparłam z grymasem na twarzy.
Wziął moje książki, ale torby mi nie oddał. Miałam w niej cenne rzeczy. Następny jego ruch mnie zaskoczył.
Zaczęłam się szarpać i wierzgać nogami.
- Puszczaj mnie ! - krzyczałam.
Jak se myśli że może sobie aż tak ze mną pogrywać to się myli. Moja cierpliwość ma granice.

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (21-04-2015 o 16h10)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#78 21-04-2015 o 16h14

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi

Zaczęła się wiercić i krzyczeć, no bez przesady przecież nie położyłem ręki na jej tyłku, o co taki harmider zatem. Spoglądałem na nią z rozczarowaniem, czyli jednak nie ma tyle zabawy skoro będzie tak się drzeć.
- Odłożę Cię ale mi coś obiecasz, inaczej nie puszczę Cię do końca dzisiejszego dnia. Mianowicie, weźmiesz nas ciut bardziej optymistycznie. Nie zamierzam Cię skrzywdzić czy cokolwiek innego robić. Zatem nie krzycz jak potępiona.
Uśmiech zniknął z mojej twarzy, został na niej tylko grymas rozczarowania z zachowania Ridley. Przecież tylko trzymam ją na rękach a ona drze się gorzej niż papuga falista sama w klatce.
- Proszę przestań wrzeszczeć chyba że mam Ci zająć usta pocałunkiem... Nie każ mi tego robić i po prostu zgódź się na mój warunek potem Cię puszczę.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (21-04-2015 o 16h15)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#79 21-04-2015 o 16h23

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman

Nie byłam pewna jego zamiarów więc wolałam się szarpać i poczuć grunt pod nogami.
Spojrzał na mnie co najmniej jak bym go czymś rozczarowała ? Czym niby ? Że nie krzyczę z radości że raczył mnie podnieść ?
Kiedy zaczął mówić o swoich prośbach rozluźniłam mięśnie. Byłam zdana na jego siłę bo moim mięśniom nie chciało się pracować. Miałam go dosyć.
Jeżeli teraz mnie puści to gruchnę o ziemie. Lepiej dla niego aby nie puścił mnie.
- Męczysz mnie skarbie.- powiedziałam i opuściłam głowę.
Westchnęłam. Na samą myśl o pocałunku wzdrygnęłam się lekko.
- Nie błagam. Fu... Trzymaj swoją twarz z daleka ode mnie... Niech Ci będzie. Postaram się nie zabić cię pierwszej nocy i spróbować zrozumieć Twój dziwny tok myślenia.

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (21-04-2015 o 16h35)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#80 21-04-2015 o 16h50

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi

Poddała się, czyli jednak nie jest taka "zawzięta" za jaką ją brałem, po za tym i tak nie zamierzam jej do końca dnia taszczyć niczym księżniczkę. Odłożyłem ją na ziemię z uśmiechem po słowach "kochanie". A jednak jej kochanie chyba trafił na kobietę innej orientacji zatem tym bardziej plan małżeństwo trafił piorun.
- Dobra, dobra... Trzymam się z daleka tak jak chciałaś, po prostu nie zawalę przez Ciebie projektu.
Po postawieniu ją na ziemię wyciągnąłem z torby jej książki i udałem się wolnym krokiem  korytarzem w stronę wyjścia ze szkoły.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#81 21-04-2015 o 17h00

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman

Całe szczęście że w miarę delikatnie mnie odstawił na ziemi. Ulżyło mi.
Wzięłam swoje książki razem z torbą. Zarzuciłam ją na ramię i spojrzałam na swego męża.
- Ja też nie więc musimy się postarać.- powiedziałam.
Zauważyłam że zmierza w stronę wyjścia ze szkoły. Chciał się bawić w męża i żonę a teraz nie mówi mi gdzie idzie ?
Żadnych postępów w zachowaniu.
Uznałam że nie chce mi się iść na lekcje. Zasnęłabym chyba. A skoro on wychodzi to ja pójdę do naszego pokoju.
Tak też zrobiłam. Od razu rzuciłam torbę w kąt i położyła się na jednym z łóżek. Wyjęłam z torby jakąś książkę i zaczęłam ją czytać. Oby mój mąż szybko nie wrócił.
Dzielenie z nim pokoju będzie chyba najgorszą część. Myślę że dziś jeszcze nie raz się z nim pokłócę.

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (21-04-2015 o 17h01)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#82 21-04-2015 o 21h00

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi

Przechadzałem się po szkole bez celu rozmyślając po co mi to wszystko, czy nie lepiej byłoby od razu z tym skończyć. Przecież nie kontrolują nas cały czas zatem czemu musimy to robić, kto w ogóle wymyślił coś tak absurdalnego jak małżeństwo z pierwszą lepszą osobą. 
Stanąłem pod pokojem wciąż głowiąc się jaki w tym wszystkim jest sens i dlaczego akurat Ridley. Odruchem złapałem za klamkę i wszedłem do środka. Uniosłem głowę i ujrzałem Ridley wylegującą się na łóżku i czytającą książkę. No pięknie, zapomniałem iż mieszkam z żoną.
Bez słowa zamknąłem za sobą drzwi i odłożyłem torbę na bok, usiadłem na krześle pod ścianą i wlepiłem wzrok w sufit.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#83 21-04-2015 o 21h22

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman

Czytałam w spokoju książke. Cisza, która tu panowała lekko mnie martwiła.
Czyżby ściany były dźwiękoszczelne ?
Myślą że co my tu będziemy robić ?!
Moje wspaniałe rozmyślania przerwał Kouchi.
Strasznie mi się nudziło. No, uwielbiam czytać książki ale muszę mieć co do roboty jak mój mąż będzie spał.
Na razie czas się trochę zabawić. Może nawet jego kosztem.
Tak bardzo chciał się zbliżyć, a teraz siedzi jak skazaniec.
Czyżby tak szybko zadziałał urok małżeństwa?
Odłożyłam książkę i uśmiechnęłam się zadziornie
Wstałam z łóżka i podeszłam do niego. Usiadłam mu na kolanach. Nie mogłam przestać się uśmiechać.
- Tak bardzo chciałeś się ze mną dogadać, a teraz co ? Nie powiesz słowa ? Nic typu ' Ach kochanie jak pięknie wyglądasz. Steskniłem się za Tobą. '
Muszę znaleść jego słabe punkty. Typu rozmawianie o uczuciach, bliskość fizyczna lub coś innego.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#84 21-04-2015 o 21h38

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi

Usiadła na kolanach i dziwnie się uśmiechała, czyżby coś planowała. Na pewno jej coś chodzi po głowie, ach no tak czułe słówka. Czy aby na pewno tylko o to chodzi, raczej nie, jestem wręcz pewien że nie tylko o to jej chodzi.
- Najpierw mówisz że wolisz kogoś kto nie wygląda jak emeryt i jest przystojny a teraz nagle oczekujesz tego typu słów?
Spoglądałem na nią ciut zdziwiony.
- Zgoda... Wyglądasz pięknie, jednak za poprzednie słowa na więcej póki co nie licz i proszę zejdź ze mnie, dziwnie tak gdy jesteś blisko z własnej inicjatywy... 
Odwróciłem od niej wzrok i czekałem z niecierpliwością aż ze mnie zejdzie, nie żeby przeszkadzała mi jej obecność ale jest trochę za blisko jak dla mnie.
- Proszę już zejdź ze mnie to krępujące kiedy tak nagle Ty się do mnie "przystawiasz", jesteś za blisko...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#85 21-04-2015 o 22h25

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman

O czyli bliskość go drażni ? Ale tylko wtedy gdy to ja się przystawiam... Grę czas zacząć.
Uśmiechnęłam się szerzej.
- A co cię tak dziwi. Kobieta zmienną jest. Jeszcze o tym nie wiesz ? - powiedziałam
Kiedy mnie poprosił abym zeszła uśmiechnęłam się jeszcze szerzej.
Czyżby mój ukochany mąż czuł zakłopotanie ? Jak wspaniale !
Teraz to ja się nim trochę pobawię.
Przesunęłam się jeszcze bliżej do niego.
- Co jest kochanie ? Nie lubisz jak dziewczyna jest tak blisko ? - powiedziałam i położyłam jednął dłoń tam gdzie powinien mieć serce.
Nachyliłam się tak że dosłownie milimetry dzieliły nasze usta.
- Nie lubisz kiedy to brakuje dosłownie kilku milimetrów do pocałunku ? Nie lubisz czuć bicia czyjegoś serca lub oddechu ? - odparłam i cmoknęłam go w nos.
Wstałam z jego kolan i wróciłam na swoje łóżko.
- To dobrze. Bo ta bliskość nigdy nie nastąpi.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#86 21-04-2015 o 22h38

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi

Gdy zaczęła się jeszcze bardziej zbliżać odsuwałem się, a przynajmniej starałem się od niej odsunąć pomimo faktu iż nie miałem gdzie uciec od tej bliskości. Jednak po chwili zeszła ze mnie, wtedy w głowie zabrzmiała mi jedna myśl "w końcu przestała". Tak, powróciła na łóżko jednak dalej prawiła swoje wywody.
- Co mam Ci się tłumaczyć skoro i tak słuchać nie będziesz, a poza tym to masz rację, oby takiej bliskości miedzy nami nigdy nie było Ridley.
Wstałem z krzesła i położyłem się na swoim łóżku, niech ten dzień w końcu się skończy... Jeszcze muszę z nią w jednym pokoju spać, po akcji z przed chwili na pewno nie zasnę tej nocy. Nie kiedy ona jest w tym samym pokoju.
- Nie rób tego ponownie...
Wymamrotałem, po czym zamknąłem oczy w nadziei iż tym sposobem ten dzień uleci szybciej.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#87 21-04-2015 o 23h11

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman


Spoglądałam na niego kątem oka. Jak się zdenerwował nasz buntownik.
Jeszcze by mi tego brakowało. Żeby mnie pocałował. Fu, nie. Nigdy.
Wstałam z łóżka i wyjęłam z szafy dres i ręcznik. Wysłuchałam jego ostatniego mruknięcia.
Co tam że był jeszcze dzień. Ja już nigdzie chyba nie wychodzę. A zresztą nawet jak będę musiała to w dresie też mogę.
Zaśmiałam się tylko i weszłam do łazienki. Modliłam sie by mu nie przyszedł jakiś głupi pomysł do głowy z wpadaniem do łazienki.
Powoli weszłam pod prysznic. Ciepła woda powoli spływała po moim ciele. Miałam nadzieję że kiedy wyjdę z łazienki okaże się że cały ten dzień to tylko moje chore halucynacje. Albo sen.
Wyszłam spod prysznica i zaczęłam się powoli ubierać. Mój strój nie był jakiś wyszukany. Zwykły czarny podkoszulek i spodnie dresowe  w odcieniach szarości.
Znając życie będę w tym też spać.
Wyszłam z łazienki i ponownie usiadłam na łóżku. Położyłam się i zaczęłam bawić aplikacjami w komórce.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#88 21-04-2015 o 23h16

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi

Poszła do łazienki z ręcznikiem, zbyt oczywiste co będzie robić. Poza tym nie jestem typem podglądacza jak zapewne o mnie sądzi Ridley. Ponownie zamknąłem oczy lecz po chwili usłyszałem jej kroki, wolałem się nie odwracać do niej bo kto wie co by jej jeszcze do głowy przyszło.
- Zamierzasz znosić moją obecność w pokoju czy mam się wynieść? Czego i tak pewnie nie zrobię bo chcę zaliczyć ten projekt ale zapytać mogę. Poza tym lepiej dla nas że mamy oddzielne łóżka.
Odwróciłem się na plecy z wciąż zamkniętymi oczami, byleby nie spoglądać na Ridley. W głowie przelatywały mi myśli o tym czy na pewno warto zaliczać ten projekt.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#89 21-04-2015 o 23h27

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman

Sprawdzałam powoli różne portale społecznościowe. Miałam ochotę wykrzyczeć światu w jakiej !@#$%^& sytuacji się właśnie znalazłam.
Na szczęście nie jestem jedną z takich osób. Odłożyłam telefon. Po chwili Kouchi się odezwał.
Myślałam że ma focha. I już nigdy się do mnie nie odezwie. Szkoda.
- Chyba nie mam wyjścia. Nie masz się gdzie wynieść. Zresztą spotykały mnie gorsze rzeczy niż perspektywa dzielenia z tobą pokoju.- powiedziałam.
Wolę się skupić na zaliczeniu tego projektu. Nawet jeżeli musiałabym chodzić z nim za rękę na korytarzu.
Zauważyłam iż chłopak unika mojego spojrzenia. Nawet nie zerknął na mnie odkąd wyszłam z łazienki.
- Czyżbym aż tak cię zawstydzała że siedzisz z zamkniętymi oczami ? Wiesz mi wmawianie sobie że to sen wcale nie pomoże.- powiedziałam.
Strasznie mi się nudziło. Perspektywa wyjścia z pokoju przerastała mnie. Były jeszcze lekcje no i wszyscy zapoznawali się ze swoimi partnerami.
Mówiąc po prostu. Muszę z nim tu siedzieć i udawać że mi się podoba cała ta ' zabawa'.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#90 21-04-2015 o 23h40

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi

Cóż i tu ma rację, nie mam się gdzie podziać poza "naszym" wspólnym pokojem. Poza tym niby spotykały ją gorsze rzeczy niż to. Nie powiem trochę mnie to zaciekawiło ale znając życie nie zechce o tym rozmawiać.
- Nie jest to wykluczone a i nie staram sobie wmówić iż to jest sen. Poza tym nie mamy nic lepszego do roboty Ridley chyba że nagle zaczniemy być jak reszta i bawić się w związek... Nie cieszy mnie ta opcja szczerze mówiąc, tym bardziej że potrafisz być... Za blisko z własnej inicjatywy.
Wciąż z zamkniętymi oczami założyłem ręce za głowę, w sumie to chyba nie mam nic lepszego do roboty niż ją podręczyć. Lepsze to niż udawać małżeństwo a wątpię by inni się skapnęli co tak na prawdę się dzieje. Otworzyłem oczy i wstałem z łóżka, podszedłem do Ridley i usiałem na jej łóżku obok jej nóg.
- Zamierzasz tak leżeć cały dzień? Wiesz że to nie ma sensu, jeszcze pełno czasu do zachodu kochanie.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#91 22-04-2015 o 00h03

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman

Ha ! Błagam, nigdy nie uznam to za super zabawę godną mojego czasu. Jest to po prostu chory pomysł naszego niezrównoważonego grona pedagogicznego.
Oni to się lubią nami zabawić. Tylko nie wiedzą jeszcze jaką wojnę rozpętali. Jako małżeństwo wszyscy się na razie będą kłócić. Na lekcjach również.
Po chwili mój małżonek po chwili odważył się do mnie podejść. No gratulacje odwagi.
- A niby co Twoim zdaniem mam robić ? Na lekcje nie wrócę.- powiedziałam i ułożyłam się wygodnie.
Przy czym notorycznie sprawdzałam czy przypadkiem bluzka nie odsłania za dużo.
Jeszcze by mi brakowało tego aby mój biust zobaczył. Niedoczekanie całej ludzkości.
- A ty ? Czemu nie wyjdziesz z pokoju skoro mnie tak nienawidzisz ?


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#92 22-04-2015 o 00h10

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi


No tego akurat mogłem się spodziewać, a co do reszty to pewnie idzie im lepiej ta gra w małżonków, przynajmniej lepiej niż nam.
- Widzisz w tym problem, nie wiem czemu ale coś mi nie pozwala. Głupio brzmi, prawda? Nie zostawię Cię samej po prostu, tak o... Nigdy nie mówiłem ze Cię nie na widzę, to Ty chciałaś mnie zabić przypominam, Kochanie.
Co chwilę poprawiała bluzkę, czyżbym miał coś zobaczyć. Wątpię abym w ogóle miał ochotę zaglądać gdziekolwiek... Odwróciłem głowę w drugą stronę.
- Będzie lepiej jak nie będę patrzył? Może przestaniesz co chwilę poprawiać bluzki bo jeszcze wyjdzie na to że kołdrą się nakryjesz.
Zaraz pewnie weźmie mnie za jakiegoś zboczeńca a jedynie odwróciłem głowę i zwróciłem jej uwagę, jestem święcie przekonany że prędzej by mnie zabiła niż pozwoliła przy sobie choćby poleżeć.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#93 22-04-2015 o 00h38

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman

Co mu nie pozwala wyjść ? Przecież nikt go nie zmusza ani mu nie grozi. Nie rozumiem faceta. Narzeka że jestem za blisko, sam się wcześniej przystawiał a teraz nie chce wyjść.
I to niby ja jestem zmienna. On to chyba ma jakieś zaburzenia.
- Nie brzmi to głupio. Może trochę. Chociaż że rozumiem co nie pozwala ci mnie zostawić samej. Nie sądzisz że to pokręcone ? - odparłam.
Moja koszulka mnie już irytowała. A on odwracał głowę.
Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki przy okazji wzięłam inna koszulkę.
Chwilę mi zajęło zmienianie bluzki. W końcu wróciłam do siebie na łóżko.
Teraz miałam na sobie zwykły czarny T- shirt.
- Więc będziesz tu tak ze mną siedział ? Mimo iż możesz iść do swoich znajomych... Nie przywiązujesz się zbytnio do swej roli ? Może jeszcze będziesz spał aby było mi ciepło co ? - powiedziałam z kpiną w głosie.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#94 22-04-2015 o 15h29

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



Kouchi

Tak może jest to pokręcone ale czy tylko kobieta może zmieniać zdanie. Powiem wprawdzie sam nie rozumiem co mną kieruje bo z jednej strony myślałem że dręczenie jej będzie zabawne, z drugiej nie lubię kiedy dziewczyna przejmuje inicjatywę czuję się wtedy zakłopotany, a by to wszystko dobić jest mi jej żal zostawiać samą, czemu tak jest. Kto to wie.
- Tak, to jest pokręcone i nie, nie zamierzam Cię zostawić samej... Choć i nie zamierzam z Tobą spać, a tym bardziej nie jestem przywiązany do roli męża, po prostu nie czuję potrzeby wyjścia stąd podczas gdy inni siedzą z swoimi partnerami.
Głupio to zabrzmiało, tak jakby mi na niej zależało, ale chyba udało mi się to jakoś sprostować, no cóż mam nadzieję że nie odbierze tego w sposób... miłosny.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#95 22-04-2015 o 18h41

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Ridley Sherman

Każde jego kolejne słowo bardziej mnie irytowało. Niech już się zamknie albo zacznie gadać do rzeczy.
Zachowywał się jak jakiś mój ochroniarz. Nie odpowiedziałam nic na jego słowa.
Rozejrzałam się po pokoju. Nie mam pomysłu co mogę robić... Prac domowych nie ma, zdjęć nie chcę na razie robić, książek czytać też nie.
Wstałam z łóżka i założyłam na nogi buty sportowe.
- Wychodzę.- powiedziałam otwierając drzwi.
Nie czekałam na jego odpowiedź tylko zmierzałam ku wyjściu z budynku.
Jednak w połowie zrezygnowałam. nawet jak wyjdę to nie będę miała co robić.
Miałam na sobie buty sportowe więc czemu nie iść na siłownię ?
Weszłam na siłownie i udałam się na bieżnię.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#96 25-04-2015 o 22h50

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/51/moy/40103.jpg

Tak, Lilith zignorowała swojego 'małżonka' i ruszyła szybkim krokiem pod następną salę. Jednak, czarnowłosy chłopak cały czas dreptał za nią, ona cały czas go ignorowała. Później szła szczęśliwym krokiem bo Gilberta nie było w pobliżu. Zadowolona szła dalej aż... Upadła na podłogę. Jakim cudem? Wyrósł przed nią niewidzialny kamyk? Zaczęła się rozglądać oszołomiona i zauważyła śmiejącego się Gilberta.
- Ty głupcze! Co Ty wyrabiasz?! - Jej ton był strasznie głośny i donośny, jednak to jeszcze nie był krzyk. - No i kto tutaj robi kłopoty? - Zapytała się jakby nie wiedziała kto, poderwała się z podłogi i podeszła do chłopaka, po czym zrobiła zamach ręką... Miała zamiar go uderzyć, ale przypomniała sobie o zaliczeniu. Co to będzie jak zobaczą że już w pierwszym dniu jakieś kłótnie i bójki są? Przełknęła ślinę, a jej dłoń powędrowała na dół. - Mam nadzieję że to tylko taki jeden wybryk. - Warknęła cichutko po czym odeszła od niego teatralnym krokiem.


Wybaczcie, niezłego lenia dostałam... ;/


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4