Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4

#51 05-02-2015 o 18h15

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



http://i58.tinypic.com/34gx82x.png

Po jej odpowiedzi którą z trudnością usłyszałem podszedłem do drzwi. Wyciągnąłem rękę i macałem chwilę ścianę, po czym zapaliłem światło. Zabrałem krzesło i podszedłem do jej łóżka, usiałem na krześle przy niej i spojrzałem na nią. Wyglądała jakby zaraz miała się rozpłakać.
- Nie zamierzam nic robić, przynajmniej dopóki nie dasz mi powodu. Do czasu kiedy coś głupiego przyjdzie do Twojej małej główki nie musisz się mnie bać.
Wstałem z krzesła i zrobiłem parę kroków w stronę ściany po czym odwróciłem się w jej stronę.
- Rozejrzyj się lepiej, to będzie Twój dom przez pewien czas. Cóż pewnie jesteś poddenerwowana
Zabrałem z szafki jeszcze ciepły posiłek i położyłem jej go na krześle obok łóżka. Odsunąłem się od niej i wskazałem na jedzenie.
- Może i Cię porwałem ale nie jestem potworem, mam po prostu powód dla którego to zrobiłem. Odpocznij i zjedz coś lepiej, przyjdę później.
Opuściłem pokój i upewniłem się że nie wyjdzie, usiadłem na korytarzu i westchnąłem. Mam nadzieję że nie każą mi jej zabić.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (05-02-2015 o 18h18)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#52 05-02-2015 o 22h07

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35392.jpg

Julie, zobaczyła w końcu rozświetlony pokój. Na początku, światło strasznie raniło jej oczy, ale po parunastu sekundach od razu przyzwyczaiła się. Zauważyła jak chłopak usiadł na krześle, akurat przy Jul. Cóż nie spodziewała się innej wypowiedzi. Strzeli Ci coś do głowy = kara. Srebrzystowłosa, nie miała takich pomysłów. Po chwili zauważyła jak położył na krześle, jakieś jedzenie. Gdy wyszedł z pokoju, przez dłuższą chwilę patrzyła się na drzwi. A po chwili skierowała wzrok na jedzenie... Nie jestem głodna... Jedynie to przeszło jej przez myśl. Westchnęła z braku okien, ale to też zrozumiała. Była bardzo ciekawa jak się miewa jej rodzina. Julie, wolała przestać o tym myśleć... Ale w jakiś sposób nie potrafiła. Dziewczyna nie miała również ochoty na zwiedzanie pokoju, położyła się wygodnie na łóżku i nadal patrzyła w drzwi. Samotność jej doskwierała... Po parunastu minutach zamknęła oczy i zasnęła.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#53 06-02-2015 o 01h14

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



http://i62.tinypic.com/4vjmmu.png

Wyszedłem z pokoju po czym od razu udałem się na przechadzkę do miasta. Rozmyślałem o tym co może się stać z Julie, chyba nie każą jej zabić albo torturować. Przecież to mafia a nie bandyci. Przechodziłem obok sklepu czynnego 24/7. Wszedłem do środka i kupiłem paczkę czekoladek, dziewczyna pewnie lubi słodycze.
Po paru godzinach wróciłem do jej "pokoju" choć położenie przypominało bardziej celę. Gdy wszedłem do środka dziewczyna już spała, podszedłem do krzesła. Jedzenie było nietknięte, zapewne targają nią emocje a dominuje strach. Zabrałem tacę z chłodnym już jedzeniem a na krzesło położyłem czekoladki. Wyszedłem z pokoju cicho, upewniając się że jej nie obudzę.
Na korytarzu oparłem się o ścianę i dalej rozmyślałem jakby tu poprawić jej humor, rozumiem że jest wystraszona i spanikowana całą tą sytuacją. Ale chcę ją przekonać iż nie zamierzam zrobić jej krzywdy, najlepiej by było gdyby szef od razu wyjawił co ma się z nią stać. Wiem że nie dałbym rady jej skrzywdzić, przecież to dziewczyna i to do tego drobna. Szkoda czasu na takie myślenie, mam tylko nadzieję, że kiedy się obudzi to będzie bardziej skora do "współpracy".

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (08-02-2015 o 00h24)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#54 07-02-2015 o 11h44

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Gdy tylko wyszedł, usiadłam na ziemi załamana. Objęłam się bliska popadnięcia w histerię. Siedzę właśnie w łazience człowieka, który mnie porwał ... śmieszne. Odetchnęłam i przegrzebałam kieszenie ubrania. Nie miałam ani portfela ani mojego telefonu. Obje rzeczy zniknęła, to stąd znał moje imię! Podniosłam się na lekko drżących nogach i rozejrzałam się po pomieszczeniu, jedyne co mogłam zrobić to jakoś postarać się przeżyć. Przepłukałam w zlewie twarz i wytarłam się w koszulkę. Zapukałam w drzwi, obejmując się wolna dłonią. Chciałam wyjść a nie mogłam otworzyć drzwi, więc chciałam by mnie uwolnił.-J-już mogę wyjść.-stwierdziłam cicho.

Offline

#55 07-02-2015 o 19h52

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35648.jpg

Fuuko, nie była jakaś zadowolona. No cóż, nikt by nie był zadowolony jak jakiś obcy facet zacząłby Cię jedną ręką obejmować. No dobra, pomińmy to... Mężczyzna otworzył samochód przed dziewczyną. Brunetka zbytnio nie chciała z nim rozmawiać i tak to zrobiła, na żadne pytanie nie odpowiadała ani nic nie mówiła. Zauważyła iż szybko dojechali na miejsce, westchnęła ciężko kiedy wysiadła z samochodu... Fu, została poprowadzona przez całą rezydencję i po chwili mężczyzna podszedł do jakichś drzwi i wystukał nieznany kod. Prowadził dziewczynę i wskazał żeby usiadła na łóżku, Fu zrobiło to a on usiadł naprzeciwko niej. Cóż, River nie wiedziała co opowiedzieć o sobie, ponieważ wszystkie mafie jakimś cudem zdobywają informacje o Tobie. Wolała w nie patrzeć na jego twarz, więc zaczęła patrzeć na boki, przyglądała się całemu pokoju. Aż w końcu, nabrała odwagi...
- Nawet nie wiem co o sobie opowiedzieć... Skoro jesteś z mafii to pewnie już wszystko o mnie wiesz. - Odpowiedziała troszkę z nutką niepewności, ale starała się być pewniejsza.
Obawiała się jedynie tego, jak może on zareagować. Ale miała nadzieję iż w jakiś sposób go nie zdenerwowała.

Offline

#56 07-02-2015 o 20h08

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35392.jpg

Po pewnym czasie, Julie otworzyła oczy i powoli podniosła się z łóżka. Zaczęła pocierać oczy, żeby lepiej widzieć. Spojrzała na krzesło i zobaczyła czekoladki, a wcześniejsze jedzenie leżało w ogóle gdzie indziej. Julie wzięła czekoladę i otworzyła ją, wzięła jedynie jeden rządek w którym mieściło się trzy kawałki czekolady. Zjadła te trzy kawałki i podniosła się z łóżka. Jul, chciała trochę rozejrzeć się po pokoju. A więc zaczęła swoje małe zwiedzanie pokoju, znalazła drzwi które otworzyła i tak o to ukazała się łazienka. Zamknęła drzwi i dalej chodziła... Julie nie wie jak to się stało ale tak jakby nagle wyrósł, niewidzialny kamień który stanął na jej drodze i biedna srebrnowłosa dziewczyna upadła jak długa na podłogę. A ile huku przy tym narobiła, na pewno można było ją słyszeć na całym piętrze. Cóż... Może i nie na całym piętrze. Na samym początku nie wiedziała co zrobić, czy leżeć, czy może wstać... Więc wybrała tą pierwszą opcję, wolała leżeć i tak jakby czekać na pomoc.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#57 07-02-2015 o 20h32

Miss'na poziomie
RobinRedem
.
Miejsce: The Tower
Wiadomości: 4 993

Link do zewnętrznego obrazka
Po opatrzeniu jej głowy, zacząłem szukać w jej torbie czegoś co by mi powiedziało kim ona jest. Znalazłem jej telefon, zacząłem czytać jej sms'y i po chwili dowiedziałem się kim ona jest. SunKyu Park. Spojrzałem na jej twarz, wyglądała uroczo i niewinnie.
-Nie zasłużyła sobie na coś takiego... - podszedłem do biurka i wziąłem tabliczkę czekolady z jednej szufladki.
-Mam nadzieję, że będzie jej smakować - położyłem czekoladę obok niej i zabrałem jej telefon, dla bezpieczeństwa.
Jeszcze raz spojrzałem na jej twarz, przypominała mi żonę więc tym bardziej nie potrafiłbym jej skrzywdzić.
Wyszedłem na korytarz i zamknąłem drzwi. Boję się pomysłów szefa, mam nadzieję że nie będzie kazał jej bić ani zabijać. Dziwna zrobiła się ta mafia, jeżeli będzie kazał mi ją krzywdzić to sam wejdę do jego biura i coś mu zrobię. Przed wyjściem zobaczyłem na korytarzu Ichigo
-Bonjour - powiedziałem do niego cicho, a później zastanawiałem się czy on mnie zrozumiał.
Wyszedłem na dwór, żeby się przewietrzyć. Tam spotkałem kolejnego członka mafii - Akirę. Na powitanie kiwnąłem do niego głową.
Cały czas myślałem o tym czy nie uderzyłem jej zbyt mocno i miałem nadzieję, że niedługo się obudzi.



♦   W e l c o m e   h o m e  ♦
https://2.bp.blogspot.com/-UstCJK7R_8g/Wk11GYxdzQI/AAAAAAAAEYE/e-OqpQ-oIU89qRCAURSLYFc3l1n5nxsAwCLcBGAs/s1600/ob2.png https://thumbs.gfycat.com/UnkemptDamagedCarp-max-1mb.gif https://2.bp.blogspot.com/-Bh7cggfyX8Y/Wk11EvuONqI/AAAAAAAAEYA/pVAn9NfMUYkVejgV8ycGd3vdpfPFhILCwCLcBGAs/s1600/ob.pnghttps://67.media.tumblr.com/08d9f38832832eef41b5c82346aa5062/tumblr_oa7s8edCSp1s4hht3o1_500.gif
https://2.bp.blogspot.com/-V48dQEgCv_A/V1rXYIsSGgI/AAAAAAAADHs/PgI0IYCtt2YQv0u-BHq0aogS6iuETpCqgCLcB/s1600/raven.png   Link do zewnętrznego obrazka   https://4.bp.blogspot.com/-ppeBuMLiPAI/V1rXYM8-LxI/AAAAAAAADHw/ISko0hSkx1cxO42vw2HGVg3uPkdHD4GJACLcB/s1600/raven2.png


[img]https://4.bp.blogspot.com/-h-jDafgx1NY/VyZcIkMotYI/AAAAAAAADAE/e2Ze9woefAQrWf2naIdqzXzrUaT8IjsrACL

Offline

#58 07-02-2015 o 21h03

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Zacmokałem z niesmakiem. Nie, nie, to mi się nie podoba. Przecząco zakiwałem głową. Nie, nie, nie. Wstałem z krzesła, przysunąłem je blisko łóżka i obróciłem je tak aby było oparciem odwrócone do Fu, po czym usiadłem na nim okrakiem i oparłem brodę na oparciu.
~Fu, spójrz na mnie skarbie.
Złapałem jej podbródek i zmusiłem aby spojrzała na mnie.
~Coraz lepiej Fu, coraz lepiej. Skoro już na mnie patrzysz to opowiedz mi o sobie. Wiesz, że to nuda czytać z papierów o kimś. Po za tym masz śliczny głosik słonko. No dalej, dalej. Mów!
Ostatnie słowo powiedziałem troszkę groźniejszym głosem. Niech sobie nie myśli, że a tu żartuję. Jak powiedziałem, że ma coś o sobie opowiedzieć to niech to robi! Nie lubię nieposłusznych dziewczynek.
Puściłem ją, ale nie spuściłem z niej wzroku. Nie ładnie Fu, nie ładnie. Uśmiechnąłem się do niej i już chciałem coś powiedzieć gdy usłyszałem pukanie do drzwi.
~Już!
Podszedłem do drzwi i wstukałem kod aby je otworzyć. Przed drzwiami stała urocza blondynka w uniformie. Z zadowoleniem pocmokałem ustami. Na identyfikatorze miała napisane Anastasia. Ładne imię. Podała mi kopertę i podziękowała. Zamknąłem drzwi i usiadłem z powrotem na krześle. Na kopercie pisało: ''Od szefa do Vincenta Clark''. Otworzyłem kopertę i położyłem pieniądze na stole.
~No mów, mów.
Mruknąłem nadal czytając list.


Link do zewnętrznego obrazka

Strzyknąłem z palców i westchnąłem. Zakręciłem się na fotelu. Wróciłem do pracy. Dotknąłem klawiatury i zaczęłam pisać.
Skoro masz w  ręku ten list to i pewnie masz u boku już swoją porwaną. Mam nadzieję, że udało ci się zorganizować porwanie bez większych problemów. W kopercie masz jeszcze tysiąc złoty* za porwanie. Wraz z swoją dziewczyną staw się za pół godziny w sali relaksu. Ma ładnie wyglądać.
Ryu Abe

Wydrukowałem odpowiednią liczbę listów i rozłożyłem do kopert. Każdą kopertę odręcznie podpisałem.  Do każdej koperty wrzuciłem jeszcze trochę drobnych i zamknąłem każdą. Przez telefon wezwałem do siebie Anastasię. Moją ulubioną podwładną. Dałem jej koperty i kazałem roznieść do każdego porywacza. Kilka minut później usłyszałem głos z telefonu: ''Zadanie wykonane''
~Dziękuję Anastasio.
Lubisz tę dziewczynę dlatego, że przypomina ci twoją siostrę. Prawda? Dobrze znany głos rozległ się w mojej głowie. Uśmiechnąłem się pod nosem.
~Jak zwykle masz rację.
Przytaknąłem Etnie. Cóż, powinienem zaraz się zbierać.


*Pozwoliłam sobie napisać to w polskiej walucie

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (07-02-2015 o 21h11)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#59 07-02-2015 o 22h32

Miss'na poziomie
RobinRedem
.
Miejsce: The Tower
Wiadomości: 4 993

Link do zewnętrznego obrazka
Stałem oparty o drzewo i myślałem o tym czy aby na pewno Sunkyu nic nie jest bo powinna już się obudzić jakiś czas temu. Z zamyślenia wyrwała mnie jakaś kobieta od szefa, na identyfikatorze napisane miała Anastasia. Dała mi list i powiedziała, że do od szefa i od razu poszła.
Z zaciekawienia od razu po jej odejściu otwarłem list, znajdowały się tam pieniądze i kartka.
Dokładnie przeczytałem list i schowałem go do torby, tak samo jak pieniądze. Poszedłem po auto i pojechałem do jakiegoś sklepu kupić jej jakąś suknię. Zaparkowałem auto pod pierwszym lepszym sklepem ze sukniami bo nie miałem za dużo czasu. Wszedłem do sklepu i na szybko wybrałem sukienkę, która powinna być na nią dobra. Wróciłem do samochodu i pojechałem z powrotem. Przez całą drogę zastanawiałem się co ja teraz zrobię, bo przecież Sun jeszcze się nie obudziła* a za parę minut mamy być razem w "sali relaksu", a ona na dodatek ma ładnie wyglądać, a nie sądzę, że głowa obwinięta bandażem ładnie wygląda.
Wróciłem do swojego pokoju, chociaż ciężko było go tak nazwać. Sunkyu nadal spała na łóżku, a dosłownie za 10 minut musimy być w tamtej sali. Położyłem suknię na łóżko i sam na nim usiadłem, czekając aż ona się obudzi.

Ostatnio zmieniony przez RobinRedem (07-02-2015 o 22h51)



♦   W e l c o m e   h o m e  ♦
https://2.bp.blogspot.com/-UstCJK7R_8g/Wk11GYxdzQI/AAAAAAAAEYE/e-OqpQ-oIU89qRCAURSLYFc3l1n5nxsAwCLcBGAs/s1600/ob2.png https://thumbs.gfycat.com/UnkemptDamagedCarp-max-1mb.gif https://2.bp.blogspot.com/-Bh7cggfyX8Y/Wk11EvuONqI/AAAAAAAAEYA/pVAn9NfMUYkVejgV8ycGd3vdpfPFhILCwCLcBGAs/s1600/ob.pnghttps://67.media.tumblr.com/08d9f38832832eef41b5c82346aa5062/tumblr_oa7s8edCSp1s4hht3o1_500.gif
https://2.bp.blogspot.com/-V48dQEgCv_A/V1rXYIsSGgI/AAAAAAAADHs/PgI0IYCtt2YQv0u-BHq0aogS6iuETpCqgCLcB/s1600/raven.png   Link do zewnętrznego obrazka   https://4.bp.blogspot.com/-ppeBuMLiPAI/V1rXYM8-LxI/AAAAAAAADHw/ISko0hSkx1cxO42vw2HGVg3uPkdHD4GJACLcB/s1600/raven2.png


[img]https://4.bp.blogspot.com/-h-jDafgx1NY/VyZcIkMotYI/AAAAAAAADAE/e2Ze9woefAQrWf2naIdqzXzrUaT8IjsrACL

Offline

#60 08-02-2015 o 00h32

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



http://i62.tinypic.com/4vjmmu.png

Usłyszałem huk jakby ktoś szafę przewrócił, dźwięk echem przeszedł prze korytarz. Postanowiłem zajrzeć do mojej "podopieczne" czy to przypadkiem nie ona bawi się w ucieczkę. Otworzyłem drzwi i zajrzałem do środka, dziewczyna leżała na ziemi. Podbiegłem do niej i spojrzałem na wylegającą się plackiem na podłodzie dziewczynę.
- Nic Ci nie jest? Nic sobie nie zrobiłaś? Czekaj, pomogę Ci wstać.
Podniosłem ją z ziemi i zacząłem otrzepywać jej ubrania. Jakoś mało mnie obchodziło jak ona się wywaliła bądź czy zrobiła to specjalnie mając w tym jakiś cel. Gdy lekko otrzepałem jej ubranie odsunąłem się i rozejrzałem po pokoju, nie wyglądało to jakby próbowała uciec. Spojrzałem na krzesło, część czekolady zniknęła.
- Smakuje Ci czekolada? Jak będziesz głodna to powiedz.
Uśmiechnąłem się lekko z ulgą iż jest z nią lepiej niż wcześniej. Po śnie nabrała kolorów, już nie jest taka potwornie blada. Pewnie to było spowodowane nerwami i strachem pociąganym przez stres.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#61 08-02-2015 o 12h51

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Ichigo Kurosaki
Musiałem wyjśc ,przemyśleć sobie wszystko ,zostawić moja zakładniczkę. Wyszłem przed główne wejsćie i oparłem głowę o chłodną szybę .Zauważyłem Akirę Hayatę i kiwnołem mu głową .
-Co tam chłopie,dośc masz już swojej panienki? i dodałem : Rzuć się fajka co ?
Byłem zły na siebie ,co mi odpaliło w tym łbie że zebrało mi sie na czułości wobec niej. Pokiwałem głową i sporzjałem  w niebo .Zamnkołem oczy ,chociaż jak pomyślę o niej i o tych jej poranionych nadgarstkach .Wściekły przyroąbałem w ścianę obok drzwi zwracając uwagę brunetki ,która wyszła za kontuaru recepcji. Mam to gdzieś,zeszłem do podziemi na parking . Stanołem i sprawdziłem czay parkingowy odstawił mój motor,spostrzegłem że jest więc zawróciłem z zamiarem wrócenia do panny ale poszłem jeszcze do kuchni i zamówiłem ciepłą kolację. Po drodze  na III pietro spotkałam Yoshiro ,siedział przed swoim pokojem na krzęśle .
-A ty co ? Panienka wyprowadziła troche z równowagi ?-zapytałem podnosząc brew .Po chwili poszłem do siebie ,mijając Arnauda
Siema -odpowiedizałem i poszłem dalej . Wstukałem kod do drzwi . Zawahałem się  sdopiero teraz zauważyłem że rozwałiłem sobie ręke.Westchnołem i weszłem do pokoju. Podeszłem do drzwi łazienki i oworzyłem je . Zerknołem że ktos puka więc poszedłem i otworzyłem. Była to Anastasia podwładna szefa wręczyła mi kopertę i i odeszła.
Otworzyłem list ,były tam pieniądze  i wiadomośc od szefa. Skrzywiłem się bo za poł godziny mam staweić sie z swoja porwaną w sali relaksu i ma ładnie wyglądc .Zaklałem pod nosem .
-Szczegolnie z zdartymi nadgarstkami.-mruknołem
Ale co miałem zrobić innego ,szybko  wziołem samochód (jeden z najszybszych bo to był maserati granturismo) i  pojechałem  do sklepu i kupiłem jej jakąs sukienkę Link do zewnętrznego obrazkaWróciłem i polożyłem ją przed dziewczyną.
-No ubieraj się śliczna,poznasz mojego pracodawce-powiedziałem rzeczowo.

Ostatnio zmieniony przez GwenStefani (08-02-2015 o 14h07)

Offline

#62 08-02-2015 o 13h30

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35392.jpg

Julie, nie musiała długo czekać, ponieważ po parunastu minutach zjawił się jej porywacz. Gdy jej pomógł wstać, od razu zaatakował ją pytaniami, na co dziewczyna troszkę się skrzywiła.
- Chyba nic sobie nie zrobiłam. - Odpowiedziała na jego pytania. Bynajmniej dziewczyna miała nadzieję że nic sobie nie zrobiła. Po pewnej chwili zauważyła u niego nutkę troskliwości. - Hmmh... Posmakowała. - Dodała z lekkim zadowoleniem i ponownie usiadła na łóżku.
Julie przypatrywała się chłopakowi, tak jakby z wielkim zaciekawieniem. Można było powiedzieć że teraz ma więcej siły, na takie różne rzeczy. Ale to może przez to że wracała o późnej godzinie z zajęć i była wręcz przemęczona. Srebrnowłosa, nie miała pojęcia dlaczego była aż tak zmęczona. Cóż była również ciekawa co się z nią dalej stanie...


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#63 08-02-2015 o 15h26

Miss'na całego
Tsuu
...
Wiadomości: 403


//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35414.jpg
A k i r a   H a y a t a

Przy wejściu zagadał do mnie Alan, a w jego towarzystwie była jakaś dziewczyna. Różniła się wyglądem od mojej panienki, ale bardziej od wyglądu szatynki zainteresowały mnie słowa mężczyzny. Wykombinować? Niby co? Co najwyżej może popełnić samobójstwo, a nad tym nie bardzo bym rozpaczał. Przymrużyłem oczy opierając się o ścianę budynku i gdy z kieszeni wyjąłem paczkę papierosów, zauważyłem obok siebie kolejnego "członka" mafii. Na jego słowa wzruszyłem ramionami, nie za bardzo mając ochotę na rozmowę. Kolejna próba zapalenia i kolejna osoba mi w tym przeszkodziła, tym razem podeszła do mnie blondynka na co spojrzałem na nią z pytającym wyrazem twarzy. Wręczyła mi kopertę z wiadomością, że to od szefa, ale w sumie nie musiała, bo na kartce była takowa wiadomość. Po chwili odeszła, a ja z obojętnością zajrzałem do środka, a na samo przeczytanie słów "ma wyglądać ładnie", przewróciłem oczami. I to ja mam o to niby zadbać, tak? Prychnąłem pod nosem, tracąc ochotę na papierosy, więc schowałem je z powrotem do kieszeni i odpychając się lekko od ściany, ruszyłem do samochodu.
W sklepie dla damskiej odzieży spotkałem wiele kobiecych i zadowolonych spojrzeń, powiem tylko, że mi się bardzo nie spodobało. Przeglądając ubrania podeszła do mnie pracowniczka sklepu, pytając czy potrzebuje pomocy. Uwierzcie mi, nigdy nie korzystam z tego typu rozwiązań, ale nie ma [bip], żebym sam coś znalazł... Kiwnąłem głową, starając się udawać miłego, ale i to było cholernie trudne. Wskazałem na jedną z sukienek i spytałem co kobieta o tym myśli, ale ta tylko roześmiała się na widok zielonego ubrania z niebieskimi dodatkami, szybko jednak się powstrzymała, znajdując spośród tych wszystkich różową, długą sukienkę, która nie powiem, wyglądała dość ładnie. Ale co ja, będę się zachwycać babskimi strojami?
Do kasy podszedłem jeszcze z kilkoma dodatkami, biżuteria, kosmetyki i buty. Czułem się bardziej kretyńsko z tymi rzeczami, niż w tym co mam na sobie... to pierwsze jest kilka razy gorsze. Przynajmniej nie musiałem płacić za to z własnej kieszeni, a moja panna będzie jakoś wyglądać.
Westchnąłem głośno będąc już na miejscu. Nie wiem ile zajęło mi same zrobienie zakupów, ale znając czas przygotowań dziewczyn, to możemy liczyć na pierwsze spóźnienie. Odblokowałem drzwi do pokoju Ayako, a widząc ją potulnie siedzącą na łóżku, prychnąłem cicho, rzucając obok niej zakupione wcześniej ubrania.
- Masz być gotowa za dziesięć minut - dodałem, zasiadając na krześle.


https://49.media.tumblr.com/5f9654485b22499e1d29d16200853c03/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo4_400.gif  https://45.media.tumblr.com/fe804c599c8b0378ddec249bc1e150b3/tumblr_o4jgwsK1aF1sk2kqwo2_400.gif

Offline

#64 08-02-2015 o 16h42

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



http://i62.tinypic.com/vg782h.png

Westchnąłem po czym rozejrzałem się po pokoju. Chyba nic się nie zniszczyło, nic nie zniknęło z swojego miejsca. Mam nadzieje że nie odbije jej i nie będzie chciała zrobić sobie krzywdy.
- To dobrze... Wyglądasz o wiele lepiej niż w dniu kiedy Cię tu przyprowadziłem. Jakby coś Cię bolało to powiedz, może lekarzem nie jestem ale zawsze mogę jakoś zaradzić.
Usiadłem na krześle wcześniej kładąc czekoladę na łóżko dziewczyny. Spojrzałem na nią, srebrne włosy są rzadko spotykane. Ciekawe czy są naturalne czy zafarbowała na taki kolor, w sumie teraz dziewczyny łażą nawet w "tęczowych" kolorach na głowie zatem nie powinno mnie to tak dziwić.
- Od zawsze masz taki kolor włosów? Bardzo ładny, mógłbym rzec iż CI pasuje.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#65 08-02-2015 o 17h00

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Siedziałam w ciszy i już myślałam, że zostawiono mnie tu na wieczność, że moja rola tutaj się kończy. Ciszę w pokoju przerwał on, wrócił i miał z sobą zakupy. Mam być gotowa za dziesięć minut? Na co? Wolałam nie pytać. Wzięłam z sobą torbę i poszłam do łazienki. Z walizki złapałam jeszcze tylko kosmetyczkę. Kiwnęłam głową, że idę do łazienki. Gdy weszłam do środka najszybciej jak tylko potrafiłam przebrałam się.
~Właściwie to ładna.
Założyłam buty. Mój rozmiar. A on to skąd wiedział? Zresztą nie ważne. W torbie była również szminka pod kolor sukienki oraz tusz do rzęs. Poprawiłam makijaż i włosy. Rozpuściłam je tak, że swobodnie opadały do tyłu. Spojrzałam w lustro. Ładnie.
Wyszłam z łazienki. Spojrzałam na mężczyznę. Po co właściwie ta cała szopka?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#66 08-02-2015 o 21h39

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35648.jpg

Dziewczyna troszkę przestraszyła, kiedy zaczął kręcić przecząco głową. Po pewnej chwili zaczął coś majstrować z krzesłem, a potem Fu poczuła dotyk na podbródku i siłę która zmuszała ją do podniesienia głowy. Na początku powoli ją podnosiła, a potem spojrzała na twarz mężczyzny. Szatynka patrzyła na jej porywacza, a kiedy usłyszała jeszcze groźniejszy ton, na chwilę się przeraziła... A potem uspokoiła? Zauważyła iż chcę jeszcze coś powiedzieć, ale dziewczyna usłyszała pukanie do drzwi. Mężczyzna podszedł i zabrał kopertę od blondynki, usiadł ponownie na krześle i mruknął coś, czytając list. Fuuko, przełknęła ślinę i po chwili sobie wyobraziła te wszystkie horrory, kryminały i tego typu rzeczy. Zauważyła iż przeżywa to na własnej skórze... Zdziwiona patrzyła na mężczyznę, który nadal czytał list.
- Lubię oglądać horrory, kryminały i tego typu rzeczy... - Zaczęła swoją tak jakby krótką przemowę i dalej nie wiedziała co powiedzieć. - Jest najnormalniejszą dziewczyną... - Dodała troszkę ściszając głos, może najnormalniejszą... dodała w myślach.
Po parunastu sekundach zaczęła się wahać czy dobrze robi. Wolała na te chwilę zamilknąć...

Offline

#67 08-02-2015 o 21h52

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35392.jpg

Julie, zauważyła jak rozgląda się po pokoju. Westchnęła lekko speszona.
- Po prostu potknęłam się... O coś.. - Odparła z pełnym spokojem. Nawet nie miała zamiaru uciec, po prostu zwiedzała pokój, który i tak nie jest czymś wyjątkowym do zwiedzania.
Cóż, dziewczyna nie widziała zmiany w swoim wyglądzie, bądź zachowaniu... Więc wolała tego nie komentować, jedynie przytaknęła głową i spojrzała w bok. Cóż musiała cokolwiek zjeść, bo inaczej ponownie coś sobie zrobi. Jul, znalazła czekoladę leżącą na krześle, wzięła ją i ponownie ułamała kolejny rządek.
- Zawsze. - Odpowiedziała na jego pytanie, cóż... Nigdy nie była komplementowana więc.. Troszkę zaczerwieniła się jej buźka. Ale nie zwracała na to uwagi.
Gdy zjadła kolejne kawałki czekolady, ułamała kolejny rządek i tak w kółko, aż skończyła się cała czekolada. Papierek odłożyła na krzesło i spojrzała na chłopaka.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#68 08-02-2015 o 21h57

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Ładnie wyglądać. Złapałem za telefon i wybrałem numer.
~Hans? Tu Alan. Pilnie potrzebuję białą sukienkę i w miarę pasujące buty....Dorzuć jeszcze bieliznę....Tak to bardzo pilne....Maksymalnie 20 minut...Już kogoś wysyłasz?....Super.....Dzięki...Tak, u mnie wszystko w porządku...Wiesz nie mogę teraz zbytnio rozmawiać...Ok.....Dzieny....Do następnego...
Hans to dobry znajomy projektant. Ponoć już kogoś wysłał. Za jakieś dziesięć minut powinien dojechać ktoś.
Minęło kilka minut i rozległo się pukanie. Paczka od Hansa. Zapłaciłem chłopaczkowi za towar i odesłałem. Położyłem paczkę na stole i otwarłem. Moim oczom ukazała się sukienka i buty. Świetnie Hans, świetnie. No i oczywiście biała bielizna. Jak zwykle świetnie Hans.
~Przebieraj się w to. Za pięć minut masz być gotowa i żadnych ale.
Pokazałem dziewczynie na paczkę, po czym spojrzałem na zegarek. Zostało piętnaście minut, niech się pospieszy bo zaraz nie wytrzymam.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (08-02-2015 o 21h57)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#69 08-02-2015 o 23h39

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



http://i62.tinypic.com/vg782h.jpg

Gdy szybko pochłonęła czekoladę zdziwiłem się, ta dziewczyna musi kochać słodycze skoro z taką chęcią je zjada. Pewnie nie ma ochoty na obiad czy cokolwiek innego po tej czekoladzie.
- Jeśli coś chcesz ze sklepu to powiedz. Póki co nie mam polecenia co z Tobą zrobić, więc będę tak jakby się Tobą opiekował. Mam nadzieję że nie masz nic przeciwko temu.
Podszedłem do stołu i oparłem się o niego, spojrzałem na jej buźkę która lekko zmieniła kolor, oj czyżbym trafił w czuły punkt? Dziewczyny raczej lubią komplementy ale ta reaguje dość czule i to ode mnie.
- Nie masz czemu się dziwić, jesteś ładną dziewczyną więc nie powinnaś tak szybko nabierać różu na policzki.
Wziąłem do ręki kulę szklaną i zacząłem bawić się nią w ręce, chyba nie rozbije jej i użyje szkła do czegoś głupiego. Cóż ufam iż nie spanikuje podczas siedzenia tutaj i nie zrobi coś głupiego, wydaje się spokojna ale nigdy nie wiadomo kto jaki jest kiedy nikogo nie ma wokół.
- Twoja rodzina pewnie się martwi, wiem że nie powinienem ale może chcesz napisać im list. Oczywiście potem go przeczytam czy nie podałaś jakiś informacji o porwaniu czy o mnie. Mam nadzieję że rozumiesz iż to w jakim położeniu się znajdujemy nie zależy ode mnie.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#70 09-02-2015 o 15h22

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Ichigo Kurosaki
Czy ja własnie wspomniałem o szefie?-w głowie zapaliła sie ostrzegawcza lampka .-Nieważne-warknołem a zwróciłem się łagodniej Masz być Sagami gotowa za 10 minut,zrozumiałaś?
Spojrzałem nałózko gdzie leżała sukienka,czegoś brakowało. pięknie zapomniałem o dodatkach do kiecki!!!!.Złapałem telefon i zadzwoniłem do znajomej jubilerki .
-Lisa...słuchaj to bardzo  wazne ....potrzębuję złotego naszyjnika z czerwonym rubinem oraz kolczyków z malutkim rubinem w kolorze czerwonym. ...tak.. z a pięć minut .....co ? ...już wysyłasz ...Dzięki aniele,jestes wielka . Wykonałem jeszczę parę telefonów i po ok 10 minutach miałem wszystko  wraz z butami i  zamówionymy fryzjerką i kosmetyczką.Położyłem dodatki obok sukienki i zwóciłem się do  przybyłych pań.
-No moje drogie panie-popatrzyłem surowo na obie: Ta dziewczyna ma wyglądać jak ósmy cud świata,więc do roboty.
Zostawiłem Sagami pod opieką dziewczyn a sam poszedłem się przygotować .Po paru minutach wróciłem odświeżony i ubrany elegancko w garnitur.Zostało mi poczekac na moją ślicznotkę . A czasu już niewiele bo tylko 15 minut.

Ostatnio zmieniony przez GwenStefani (09-02-2015 o 15h23)

Offline

#71 09-02-2015 o 21h34

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35648.jpg

Fuuko, zauważyła iż mężczyzna w ogóle nie słuchał co mówi, więc tym bardziej było lepiej dla niej. Po parunastu minutach, przyjechał jakiś chłopak, któremu on zapłacił pieniędzmi... Po chwili dziewczyna dostała tak jakby zadanie, żeby się przebrać w to co było w paczce. Przytaknęła jedynie głową i wzięła paczkę z ubraniami, weszła do łazienki i zamknęła za sobą drzwi. Skoro miała jedynie 5 minut, to starała się jak najszybciej ubrać. Gdy już się ubrała, przeczesała ręką włosy i je ułożyła na bok. Podeszła do drzwi i niepewnie otworzyła je, żeby wyjść na zewnątrz. Wolała nie pytać jak wygląda... Cóż, jedynie spojrzała na mężczyznę. Fu, była bardzo ciekawa po co miała ubrać się w te ubrania. Nie wyglądały jakoś źle, tylko nadal nie miała pojęcia po co miała założyć na siebie te ubrania.

Offline

#72 09-02-2015 o 22h02

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35392.jpg

Lekko uśmiechnęła się, na to że będzie opiekować się jej osóbką. Na jego tak jakby kolejny komplement, ponownie zaróżowiła się jej buźka. Miała ochotę coś powiedzieć, ale wolała umilknąć. Po chwili chłopak wziął szklaną kulę i zaczął się bawić.
- Nie... Nie trzeba. - Odpowiedziała na jego propozycję z napisaniem listu do rodziców. Julie, stwierdziła iż nie ma takiej potrzeby...
Zdziwiła się że nie ma jakichś zadań od szefa, spojrzała się na niego pytająco. Westchnęła i skierowała wzrok na drzwi.
- Ja bym na Twoim miejscu, upewniła się czy jednak czegoś Ci szef nie zlecił. - Dodała nadal patrząc się na drzwi... Po parunastu minutach rozległo się ciche pukanie, srebrnowłosa wskazała mu wzrokiem żeby podszedł.
Dziewczyna zmieniła pozycję z siedzącej na leżącą i zaczęła patrzeć się w sufit. Zastanawiała się co będzie musiała robić...


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#73 09-02-2015 o 22h04

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Dziewczyna udała się do łazienki i zaraz też wróciła. W międzyczasie wyjąłem z swojego płaszcza spinkę, która została mi po dziewczynie z którą ostatnio zabawiłem. Gdy wyszła podszedłem do niej i wpiąłem jej we włosy.
Odsunąłem się na dwa kroki i cmoknąłem z zachwytu.
~Ładnie, ładnie.
Dziewczę stało się troszkę wyższe ale nadal nie było wysokie tak jak ja. Spojrzałem na zegarek, cóż moglibyśmy już iść. Nie chcę się spóźnić a jednocześnie narazić się szefowi, czy coś w tym stylu. Może wygląda on niepozornie ale ma pieniądze i władzę na całym terenie.
~Podoba ci się?
Nie żeby jakoś szczególnie mnie obchodziło jej zdanie. Po prostu chcę wiedzieć. Mam nadzieję, że umie chodzić w takich butach. Jeśli nie to byłaby dość duża wtopa. Nabawiłbym się wstydu przed całą resztą. Właśnie! Mam nadzieję, że nic nie będzie próbować kombinować, żadnych prób ucieczki, żadnych sztuczek. Jeśli tylko by spróbowała z pewnością dostała by kulką w łeb od któregoś z ochroniarzy. A w ogródku nie ma już miejsca. Taki żarcik. Może jej to nawinę tuż przed wejściem na salę. Dobrze by było ją troszkę nastraszyć, musi być w całkowitej mierze tam posłuszna.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#74 10-02-2015 o 06h40

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327



http://i59.tinypic.com/21jp2zb.png

Do drzwi rozległo się pukanie akurat w momencie kiedy ponownie na jej twarzyczce zagościł słodki rumieniec. Otworzyłem drzwi a kobieta wręczyła mi list. Zamknąłem za nią drzwi i odwróciłem się do swojej podopiecznej, otworzyłem kopertę i zacząłem czytać.
- Chyba nie masz przy sobie sukni. Cóż dobrze, daj mi chwilę zaraz wrócę.
Wyszedłem z pokoju i ruszyłem pośpiesznym krokiem na miasto, kiedy namierzyłem wzrokiem odpowiedni sklep od razu wbiegłem do środka. Rozejrzałem się po sklepie i wybrałem według mnie suknię która pasowałaby idealnie do mojej podopiecznej.
http://i61.tinypic.com/ebdf9t.jpg
Zapłaciłem i szybkim krokiem udałem się wraz z prezentem dla mojej podopiecznej, mam nadzieję że jej się spodoba. Nigdy nie byłem dobry w wybieraniu kobiecych rzeczy. Po powrocie wręczyłem jej suknię.
- Mogłabyś się przebrać? Oczywiście wyjdę z pokoju, zapukaj tylko kiedy skończysz się przebierać. Nie chciałbym aby zaszło nieporozumienie.
Opuściłem pokój i również udałem się po swoje ubrania, gdy wróciłem wyglądało na to iż jeszcze się przebiera. Postanowiłem czekać a nie jak większość facetów podglądać, choć sam nie jestem święty.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (10-02-2015 o 06h41)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#75 10-02-2015 o 07h38

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/45/moy/35648.jpg

Zauważyła iż mężczyzna podchodzi do niej i wpina jakąś spinkę. Wolała nie pytać skąd ją ma, mogła się narazić o złą opinie. Po pewnej chwili usłyszała jego pytanie... Dokładnie pamiętała wszystko co widziała, ale spinka... Hmm, jej wygląd już mniej widziała, ale to wszystko razem tworzyło ładny strój, taka jakby była jej opinia. Fuuko, pokiwała potwierdzająco głową. Miała szczęście że wcześniej sobie chodziła w koturnach lub na obcasach i nawet nie wie, kiedy polubiła w nich chodzić. Fu, zauważyła że jest tak jakby poddenerwowany, jakby gdzieś się śpieszył... I prawdopodobnie tak jest, dziewczyna nadal milczała, patrząc na mężczyznę. Westchnęła cichutko, spoglądając to na inne kąty pokoju. River, zastanawiała się po co ta szopka z przebierankami, chyba że to jest coś związanego z szefem mafii... Jak to przy pierwszym nagłym spotkaniu, powiedział jej.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4