Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3

#1 19-09-2014 o 19h08

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

//photo.missfashion.pl/pl/1/36/moy/28219.jpg
Płyniemy sobie statkiem... Rejs upływa nam bardzo miło... Do czasu, kiedy sztorm rozwala nasz statek. Budzimy się na bezludnej wyspie. I co teraz?

R e g u l a m i n
Przestrzegamy zasad forum.
Nasze postacie się kłócą, my nie.
W grze może uczestniczyć maksymalnie 8 osób.
Posty w miarę rozbudowane (min. 5 zdań)
Wygląd całkowicie dowolny.
Wiek naszych postaci może wynosić od 15 do 20 lat.
Nie rozwijamy wątków miłosnych zbyt szybko.
Sceny +18 (jeśli takowe zajdą) kierujemy na PW.
Nie kreujemy postaci idealnych.
Na KP daję Wam

.
.
.
3 dni.
K a r t a  P o s t a c i
Co tam chcecie, ale nie za dużo.

P o s t a c i e

Chłopaki:
1.1 - Ja, SherLocked (William Scott)
1.2 - nisiam (Syriusz Ferguson)
1.3 - Rachel8 (Adam Mayes)
1.4 - Misa-chan1906 (Gabriel Adamson)

Dziewczyny:
2.1 - Oliwkaa (Mikelina Michake)
2.2 - Misa-chan1906 (Gabriel Adamson)
2.3 - Majerankowa(Emilia Penchant)
2.4 - Lynn (Nikita Melvin)
_______________________
Jaka obsesja...
//photo.missfashion.pl/pl/1/36/moy/28319.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/36/moy/28317.jpg

Godność: William Benedict Scott

Wiek: 15 latek

Płeć: Ta z Marsa

Wzrost: 169 cm

Waga: Prawidłowa

Pochodzenie: Anglia

Dzień urodzin: 20 lipca

Orientacja: Heteroseksualny

Charakter: Will jest z reguły bardzo miłym i uprzejmym chłopakiem. Na początku wydaje się dość nieśmiały, ale wystarczy kilka minut, by się "rozkręcił". Łatwo się denerwuje, a wtedy zamyka się w sobie i nie chce z nikim nawiązywać jakiegokolwiek kontaktu. Bardzo wrażliwy na wszystko. Jest strasznym pedantem i po prostu cierpi, gdy jego otoczenie nie jest idealnie czyściutkie.

Lubi/Nie lubi
+Słodycze/-Kawy
+Porządek/-Brudu
+Czytać/-Współpracować
+Swojego smartfona/-Upierdliwych ludzi



Ostatnio zmieniony przez SherLocked (30-09-2014 o 15h08)

Offline

#2 19-09-2014 o 19h18

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797


Link do zewnętrznego obrazka

Imię

Mikelina

Drugie imię

Sagami

Nazwisko

Michake

Wiek

18

Data urodzenia

24luty

Znak zodiaku

Ryby

Matka

Nieznana

Ojciec

Fryzjer

Link do zewnętrznego obrazka

Orientacja

Heteroseksualna

Wzrost

178cm

Waga

64kg

Sylwetka

Szczupła, kobieca

Cera

Jasna jak śnieg~

Ciekawostki

-Jej matka zostawiła ją gdy ta miała miesiąc
- Co roku zmienia kolor włosów a tak dla zabawy
-Uwielbia piercing, widać to po jej biżuterii
-Jest w połowie japonką
-Jak po niej widać jest osobą, która podejmuje szybkie i nie zawsze dobre decyzję, jednak zawsze stara się by wszyscy wyszli z trudnej sytuacji
-Może nie widać ale jest dość wysportowaną osobą

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (21-09-2014 o 15h51)

Offline

#3 19-09-2014 o 19h48

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Dziewoję plisss! ;*

Offline

#4 19-09-2014 o 20h40

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

dawaj dziewczynkę

Offline

#5 19-09-2014 o 21h04

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

To ja dla odmiany chłopca poproszę /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#6 20-09-2014 o 10h12

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
https://lh6.googleusercontent.com/-M9pl8O5Uuzo/UQMdQh6wysI/AAAAAAAAAB8/774r5h96VT8/w800-h800/fake3.jpg
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
|IMIĘ |: Adam
|DRUGIE IMIĘ |: Joseph
|NAZWISKO |: Mayes
|DATA URODZENIA |: 11.03
|WIEK |: 19
|MATKA|: Nauczycielka
|OJCIEC|: Nieznany
|ORIENTACJA|: Heteroseksualna
|KOLOR OCZU|: Czarny
|KOLOR WŁOSÓW|: Czarny
|WZROST|: 185cm
|WAGA|: 80 kg
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Wychowywała go jedynie matka, ojca i jego tożsamości nigdy nie poznał.
  Jego starszy brat zginął w katastrofie lotniczej, od tego czasu samolotami lata jedynie, gdy jest to naprawdę konieczne.
  Wychowywał się na Brooklynie w Nowym Jorku, ale nie lubi zgiełku tego miasta. O wiele bardziej pociąga go natura, dlatego kiedy jest w stanie pływa promem na Florydę.
Uwielbia sporty wodne, doskonale pływa na desce, kiedy był młodszy trenował pływanie wyczynowe.   
Nie cierpi opowiadać o sobie. Wracają wtedy przykre wspomnienia z okresu, gdy zginął jego brat i czasów depresji jego mamy.
Chciałby kiedyś pracować, jako felietonista, jeżdżąc po świecie i dokumentując wszystko, co przeżył.
Jest totalnym głąbem, jeśli chodzi o sprawy uczuciowe. Często coś palnie w nerwach i potem bardzo tego żałuje. Ogólnie ma problemy z utrzymywaniem nerwów na wodzy.
Wolno idzie mu podejmowanie decyzji. Woli się zastanowić, zanim coś po raz kolejny spartaczy.
Czasami trzeba nim mocno potrząsnąć, żeby doprowadził się do porządku, ale to zazwyczaj skutkuje i nie ma wtedy drugiego ta racjonalnie myślącego człowieka, jak Adam.
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (20-09-2014 o 17h20)

Offline

#7 20-09-2014 o 13h49

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

//photo.missfashion.pl/pl/1/36/moy/28240.jpg
Imię: So-Jung
Nazwisko: Kim
Ksywka: Soo, Sojung kiedyś mówili do niej goyang-i co znaczy na polski kotek*
Płeć: Kobieta
Orientacja: Hetero
Wiek: 16
Data Urodzenia: 13 lipca
//photo.missfashion.pl/pl/1/36/moy/28243.jpg
Historia: So-Jung wychowała się w Korei Południowej w Seulu. Często chodziła na różne konkursy i specjalne lekcje śpiewu jest to jej największe hobby i wielki talent. Dziewczyna jest małej wielkości oraz jest szczupła mówiąc szczerze mierzy ona tylko 167 cm i 46 kg. Rodzice So-Jung także pochodzą z Korei lecz miesiąc temu przenieśli się do Polski gdyż firma rodziców musiała byc przeniesiona. Ludzie często się dziwią że So-Jung zna język Polski tak dobrze prawdą jest że zna wiele innych języków.
Charakter : So-Jung jest miłą i cichą dziewczynką. Ludzie często jej nie zauważają przez jej spokojną naturę. Chociaż jest cicha i spokojna CZĘSTO się denerwuję i mówi co jej ślina na język przynosi. Jest szczera aż do bólu gdyż została tak wychowana ale jednak każde słowo zawsze przemyśli... No dobra zazwyczaj. So-Jung jest jedną z najsłodszych dziewczyn jakie zapewne kiedykolwiek spotkasz.
  //photo.missfashion.pl/pl/1/36/moy/28241.jpg
  Wygląd :
~Ma bardzo gładką i ładną skórę
~Waży zaledwie 46 kg i mierzy 167 cm
~Ma bardzo gładką skórę
~Jej usta są czerwone jak świeże truskawki są także małe
~Nosek mały oczka także niezbyt szerokie a twarz trójkątna
~Ma lśniące, blond włosy
~Ładna sylwetka
ciekawostki :
~Zna aż 8 języków
~So-Jung kiedyś miała propozycję pracy jako modelka ale wolała muzykę
~Ma słabośc do pluszaków !
~Kocha pic zieloną herbatę
~Ma lustrzankę i kocha robic nią zdjęcia
~Czasem pracuje jako modelka
~Lubi rysowac
~Lubi się uczyc
~Kocha śpiewac
~Uwielbia zespół Bangtan boys i Ladies Code
~K-Pop <3
~Jest strasznie słodka
~Kup jej pluszaka wybaczy ci wszystko ... WSZYSTKO
~Często mówi za szybko a jak się denerwuję mówi po Koreańsku

//photo.missfashion.pl/pl/1/36/moy/28242.jpg

*Nazywali ją kotek przez jej drobną sylwetkę i przez to że była zgrabna i słodka no i kichała jak mały kotek.

Ostatnio zmieniony przez Rosemary5 (20-09-2014 o 17h22)

Offline

#8 20-09-2014 o 16h49

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

http://i61.tinypic.com/15d7x8o.png
http://th02.deviantart.net/fs71/PRE/f/2014/179/5/f/shailene_woodley_by_cynthiavs21-d7oc42s.jpg
Imię: Emilia
Jak na nią mówią: Mili
Nazwisko: Penchant
Wiek: 16
Wygląd: Jasnobrązowe włosy i orzechowe oczy, dosyć wysoka oraz szczupła.
http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2014/103/6/6/shailene_woodley_by_freaklexie-d7e8z0b.jpg
O niej:
Emilia jest córką jednego z bogatszych mieszkańców Miami. Od dziecka rozpieszczana, myśli że wszystko jej wolno. Przyjaźni się tylko z "równymi sobie", czyli dzieciakami chodzącymi wraz z nią do prywatnej szkoły. Żyje jak w złotej klatce - wprawdzie wie o tym, że nie każdemu powodzi się tak jak jej, jednak nie zaprząta sobie tym głowy. W jej życiu w sumie niewiele się dzieje. Nauka, seriale, imprezy, spotkania z koleżankami i chłopakiem... Z dnia na dzień rutyna nudzi ją coraz bardziej, więc postanawia wybrać się w rejs swojego życia.
Różności:
Uwielbia słuchać muzyki.
Umie jeździć konno od siódmego roku życia.
Jest zagorzałym ekologiem, co u niej ogranicza się do podpisywania internetowych petycji, brania udziału w różnych akcjach oraz segregowaniu odpadów czy używaniu papierowych lub materiałowych toreb.
Kocha wszelkie zwierzęta oprócz gadów.
Jej ulubiony kolor to różowy.
http://th00.deviantart.net/fs70/PRE/i/2014/097/0/6/shailene_woodley_by_doodlez80-d7dgqz2.jpg


Reszta wyjdzie w praniu. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (01-10-2014 o 19h42)


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#9 20-09-2014 o 23h10

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

~Imię~
Syriusz

~Nazwisko~
Ferguson

~Wiek~
20 lat

~Data urodzenia~
01.07

~Znak zodiaku~
Rak

~Płeć~
Mężczyzna

~Stan cywilny~
Kawaler

~Zawód~
Reżyser

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


~Wzrost~
201 cm

~Kolor włosów~
Ciemny brąz

~Kolor oczu~
Zielony

~Sylwetka~
Umięśniona


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


Syriusz pochodzi z artystycznej rodziny. Mama jest znaną pisarką, natomiast ojciec popularnym aktorem. To właśnie ze względu na zawód ojca Syriusz w całym swoim życiu przeprowadzał się kilkadziesiąt razy. I nie były to przeprowadzki z miasta do miasta, tylko z państwa do państwa, a nawet z kontynentu na kontynent. Częste przeprowadzki spowodowały, że Syriusz nie posiadał wielu przyjaciół przez co nauczył się żyć w pojedynkę. Zaraz po skończeniu 18 roku życiu poszedł do francuskiej szkoły dla reżyserów. Jego debiut dostał nominację do Oskara co spowodowało, że jego wysokie już poczucie własnej wartości jeszcze wzrosło. W nagrodę za ten sukces dostał od rodziców ekskluzywny rejs. Syriusz nie liczy się ze zdaniem innych osób. Jest samotnikiem, jednak lubi być w centrum uwagi. Przystojny, bogaty, zawsze wzbudzał zainteresowanie wśród kobiet, dlatego przywykł do tego iż nie musi się starać o kobietę. Mimo wielu bliskich kontaktów z kobietami nigdy nie był w poważnym związku. Pragnie kobiety, która nie rzuci mu się w ramiona przy pierwszym spotkaniu i będzie musiał starać się o jej względy. W głębi duszy jest romantykiem, który z chęcią uwiedzie kobietę podczas kolacji ze świecami. 

Link do zewnętrznego obrazka


 
Link do zewnętrznego obrazka



Link do zewnętrznego obrazka





Ostatnio zmieniony przez nisiam (20-09-2014 o 23h13)


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#10 21-09-2014 o 11h28

Miss'gadułka
Misa-chan1906
Jestem chodzącym memem z Schopenhauerem
Miejsce: bez szału
Wiadomości: 3 443

http://fontmeme.com/newcreate.php?text=Gabriel%20Adamson&amp;name=scriptina.ttf&amp;size=40&amp;style_color=86A1B3

http://i62.tinypic.com/351sv35.gif
http://i60.tinypic.com/1znrhhe.jpg
http://i58.tinypic.com/2gtq9p0.gif

Godność
Gabriel Adamson

Płeć
Mężczyzna

Wiek
19

Data urodzenia
13.06

Znak zodiaku
Bliźnięta

Orientacja
Bi

http://i62.tinypic.com/351sv35.jpg
http://i61.tinypic.com/29c6pp2.jpg
http://i58.tinypic.com/2gtq9p0.jpg

Inne
Rozmarzone spojrzenie pary błękitnych oczu tworzy niesamowite połączenia z czystym, bezbarwnym głosem, przyprawiającym wiele osób o gęsią skórkę. Bladoróżowe usta, lekko rozchylone w akcie zamyślenia, wypowiadają to, co ich właścicielowi siedzi w głowie. Jak na chłopaka ma stosunkowo drobny nosek i wąską twarz, a szczupła sylwetka nie nadaje się do wykonywania wielu ciężkich prac.

W zamyśle rodziny miał być lekarzem, jednak jego marzycielska natura utrudniała mu spełnienie marzeń opiekunów. Zamiast tego postanowił zostać fryzjerem, jednak i ten fach nie był mu przeznaczony. W tym czasie jego wyimaginowany świat rozkwitał, każdego dnia witając nowych przybyszów z niezbadanej nicości wyobraźni. Coraz częściej zdarzyło mu się odpływać do tej ostoi, i coraz częściej mylił ją z rzeczywistością. Ten rejs miał być według jego rodziny swoistą terapią, polegającą na spędzeniu czasu z nieznanymi ludźmi.

Czasem zdarza mu się mylić rzeczywistość z własnym, wyimaginowanym światem.
Jest przekonany, że potrafi czytać z ruchu warg, chociaż wiele razy udowodniono mu, że ta umiejętność jest mu obca.
Jego prostolinijność wynikająca z braku kontaktu z ludźmi, często jest powodem licznych zwad.
Wierzy w istnienie magicznych stworzeń i duchów oraz jest pewny, że potrafi z nimi rozmawiać.

http://i62.tinypic.com/351sv35.jpg
http://i58.tinypic.com/29c1mic.jpg
http://i58.tinypic.com/2gtq9p0.jpg

Ostatnio zmieniony przez Misa-chan1906 (01-10-2014 o 19h34)

Offline

#11 29-09-2014 o 19h49

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Let's start!
Jak się sprawy mają?
Płyniemy dookoła świata. Nasz statek to fulwypas, każdy ma swoją kajutę, jest tu nawet basen. W chwili obecnej jest 13 sierpnia, godzina 8.16. Sztorm nadejdzie jutro.

//photo.missfashion.pl/pl/1/36/moy/28521.jpg


Obudziłem się, choć nie miałem ochoty otwierać oczu. Miałem taki piękny sen...
Ale trudno, trzeba żyć.
Zwlokłem się z łóżka i rozejrzałem się po mojej kajucie. Wszystko było na swoim miejscu. Zapowiadał się kolejny leniwy dzień rejsu.
Wygrzebałem z walizki moją ulubioną koszulkę i niebieskie szorty. Ubrałem się i wziąłem z walizki swój zeszyt, który zwę "dziennikiem" i długopis.
Poszedłem na najwyższe piętro i zająłem swój ulubiony leżak. Zapomniałem opisać wczorajszy dzień, toteż byłem zmuszony zrobić to teraz.
Zresztą tutaj wszystkie dni są takie same...
Ukończywszy wpis, położyłem się, zamknąłem oczy i oddałem się rozmyślaniom...

Ostatnio zmieniony przez SherLocked (29-09-2014 o 20h00)

Offline

#12 29-09-2014 o 20h11

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

http://i61.tinypic.com/15d7x8o.png
Otworzyłam oczy i mimowolnie uśmiechnęłam się. Kolejny cudowny dzień na wodzie! Od początku rejs mi się spodobał. Całe szczęście, że nie miałam choroby morskiej, bo to by była jakaś masakra. Całymi godzinami wylegiwałam się na pokładzie, opalałam, czytałam magazyny i popijałam różne drinki. To jest dopiero życie! Nie muszę nic robić i nikt nie truje mi za uchem, żebym odrobiła lekcje. Szkoda tylko, że nie ma tu moich przyjaciół. Mam jednak nadzieję, że poznam kogoś nowego. Na przykład interesującego chłopaka...
Po jakimś czasie byłam gotowa do wyjścia na pokład. Zerknęłam na zegar i jęknęłam w duchu. Mimo tego, że mogę wylegiwać się do której chce, budzę się wcześnie rano. To niesprawiedliwe.
Wesoło gwiżdżąc pod nosem zajęłam leżak obok jakiegoś chłopaka w niebieskich szortach, który chyba przysnął. Przez chwilę zastanawiałam się nad spłataniem mu jakiegoś figla, ale zrezygnowałam z braku pomysłów.
- Śpisz? - zagadałam ułożywszy się wygodnie z twarzą wystawioną ku porannemu słońcu.

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (01-10-2014 o 19h43)


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#13 29-09-2014 o 20h24

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Obudziłem się dosyć wcześnie. Znowu nie mogłem spać w nocy i teraz dosłownie czułem te wory pod oczami, które musiały się tam stworzyć głębokie i długie, jak kilkukilometrowe wąwozy.
Od około szóstej rano pałętałem się bez celu po pokładzie. Patrzyłem na morze, oddychałem tym świeżym, słonym odrobinę powietrzem i odpoczywałem od wydarzeń dnia codziennego.  Spojrzałem na zegarek - 8.16. Minęły już aż dwie godziny?
Na jakim świecie ja żyję...?
Kiedy się ocknąłem, zauważyłem dwie osoby - chłopaka i dziewczynę po przeciwnej stronie pokładu i postanowiłem do nich podejść. Usiadłem obok dziewczyny.
W końcu zgodziłem się na ten rejs po to, żeby otworzyć się na ludzi i zyskać nowych przyjaciół, czyż nie?
- Cześć, jesteście tutaj razem? - zapytałem, uśmiechając się. - Jestem Adam - wyjaśniłem

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (29-09-2014 o 20h26)

Offline

#14 29-09-2014 o 20h53

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

http://i61.tinypic.com/15d7x8o.png
Obok mnie usiadł jakiś facet, którego już parę razy widywałam. Szkoda, że jest dla mnie trochę za stary - lub na takiego wygląda - bo niezłe z niego ciacho. Uśmiechnęłam się do niego.
- Cześć. Nie nie jesteśmy tu razem, właściwie to nawet go nie znam. Mam na imię Emilia, ale wolę jak mówią na mnie Mili. Miło mi cię poznać, Adam - powiedziałam wesoło. Sprawiał wrażenie miłego. Chyba nie przeszkadzało mu to, że młodo wyglądam, skoro zagadał pierwszy. Złapałam w palce kosmyk włosów i zaczęłam się nim bawić.

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (01-10-2014 o 19h43)


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#15 29-09-2014 o 22h37

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
- Mili? Ciekawe zdrobnienie, ładne - teraz zdążyłem się przyjrzeć dziewczynie. Była naprawdę bardzo ładna.
Miała młodo wyglądającą buzię, ale nie mogła być młodsza, niż szesnaście lat.
Zresztą różnica wieku w związkach nigdy mi nie przeszkadzała - nie lata decydują o tym, co człowiek sobą reprezentuje, czyż nie?
Postanowiłem sobie z góry, że nie będę się do nikogo uprzedzał.
- Czy nasz nieznajomy przypadkiem nie zasnął? Zamierzasz gdzieś zejść na ląd? Może w Japonii? - uśmiechnąłem się do niej ponownie.- Jeżeli tak, to być może będziemy mieć okazję, żeby się lepiej poznać, bo planuję tam pobiegać z aparatem. Kto wie, może się zaprzyjaźnimy? Słyszałem, że najlepszych przyjaciół poznaje się w podróży - puściłem do niej oko.
Chłopak, siedzący po drugiej stronie Mili wyglądał młodo. Mógł mieć może piętnaście, szesnaście lat... Ciekawe, czy rodzice puścili go tutaj samego? Byłem święcie przekonany, że są rodzeństwem...

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (29-09-2014 o 22h37)

Offline

#16 30-09-2014 o 12h10

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Link do zewnętrznego obrazka

Obudziłem się niewyspany jak zawsze kiedy do późnych godzin nocnych oglądam filmy. Spojrzałem na kajutę, której szczerze nienawidziłem. Rodzice musieli postawić na swoim i sprezentować mi coś czego nienawidziłem. Owszem lubiłem pływać, ale tylko wpław, żadną łodzią, kajakiem, czy nawet luksusowym statkiem dla bandy bogatej elity. Odebrałem kilka e-maili z gratulacjami, zastanawiając kiedy to się wreszcie skończy. Wysłanie podziękowań polegało w moim przypadku na kopiuj-wklej, więc nie zajęło mi dużo czasu. Postanowiłem wyjść na pokład. Poszedłem na basen, mając nadzieję, że nikogo nie będzie. Niestety, nie miałem tyle szczęścia. Po jednej stronie basenu siedziała dwójka dzieciaków i facet mniej więcej w moim wieku. Obejrzałem subtelnie dziewczynę. Nie była klasyczną ślicznością, jednak miała pełne kształtne usta, które uwielbiałem u kobiet. Niestety ona ciągle była dzieckiem. Nie chciałem mieszać się w relację z nastolatką, gdyż wiedziałem z doświadczenia, że one za szybko się zakochują, co strasznie utrudnia sprawę przy zrywaniu. Nie mogłem jednak oprzeć się pokusie i gdy spojrzała w moją stronę puściłem do niej oczko po czym zająłem jeden z leżaków po przeciwnej stronie basenu. Nie spędziłem jednak na nim dużo czasu. Rozłożyłem ręcznik na leżaku i wskoczyłem do wody. Chciałem zrobić kilka długości basenu po czym iść zjeść jakieś późne śniadanie.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#17 30-09-2014 o 13h13

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka

https://33.media.tumblr.com/89f61eca19a76ff23fc506d4b2148c93/tumblr_nbqnxvp5wa1tlzrnxo5_500.png

Link do zewnętrznego obrazka



Imię || Nikita
Nazwisko || Melvin
Płeć || Kobieta

Wiek || Zadziwiający, ledwie 18
Data urodzenia || 13 listopada
Miejsce urodzenia || Szkocja
Pochodzenie || Białoruś

Matka || Kasjer-sprzedawca
Ojciec || Nie żyje (skazany)

Znak zodiaku || Skorpion
Orientacja || Heteroseksualna

Wzrost || 170 centymetrów
Waga || 62 kilogramy
Znaki szczególne || Tatuaże, kolor włosów

Historia || Zacznijmy od imienia, które przecież w miejscu, z którego pochodzą jej rodzice, traktowane jest jako męskie. Otóż matka Nikity tkwiła w głębokim przekonaniu, że urodzi chłopca. Dopiero, gdy uciekła z kraju przed chorym na psychopatię partnerem (skazanym później na śmierć za seryjne morderstwo), urodziła w Glasgow... Dziewczynkę. Fortunnie okazało się jednak, że imię to spokojnie nadaje się dla dziewczynki, tak więc to zostało.
Dobra, to teraz tak - dziecko imigrantki, wychowywane w jednej z biedniejszych dzielnic największego miasta Szkocji. Co do cholery robi na luksusowym wycieczkowcu?!
Wygrywa zakład. Już spieszę z wyjaśnieniem tego. Otóż niegdyś, kiedy jeszcze jako dzieciak włóczyła się po ulicach, uczestnicząc w bójkach, kradnąc z innymi dzieciakami, robiąc, co tylko dusza zapragnie założyła się z jednym ze swoich towarzyszy, że kiedyś będzie na tyle dziana, by spokojnie opalać się na pokładzie jakiegoś wypasionego statku. I jak jej się to udało? Kiedy tylko matka wyszła na prostą - dzięki ojczymowi Nikity (od którego właśnie ma takowe nazwisko) znalazła stałą pracę i przeniosła dziewczynę z państwówki do szkoły prywatnej, gdzie odkryto jej talent pisarski... I dość interesująco odpychającą wyobraźnię. W wieku 15 lat napisała swoją pierwszą książkę - krwawy horror, przez który niektórzy ponoć od samego czytania dostają odruchu wymiotnego. A mimo to, książka została o dziwo przebojem czytelniczym na całym świecie! Do tego w dość krótkim czasie - Nikita dopiero co weszła w wiek pełnoletni, a już wygrała zakład.


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
"Spokojnie, nic nie musisz, a więc nic nie pisz, masz wolne, na które całkowicie zasłużyłaś", wysoki jak na mężczyznę głos Steviego rozchodził mi się po głowie za każdym razem, gdy pomyślałam o stworzeniu kolejnej części mojej powieści. I choć było mi ciężko - w końcu druga dopiero co wyszła, ale ja miałam wciąż masę fenomenalnych, niewykorzystanych tam pomysłów - miał absolutną rację, przez co z błogim uśmiechem za każdym razem postanawiałam być posłuszną jego słowom.
Steve McNeil - dwadzieścia cztery lata, mój menadżer. To on zajmował się wszystkim, podczas gdy ja miałam obijać się w tymże miejscu. Czy mnie to obchodziło? Ani trochę, nawet, jeśli przyjaźniliśmy się odkąd pamiętam. Dlaczego więc byłam wobec niego "taka okrutna"? Odpowiedź jest prosta - pomysłodawcą, jak i przegranym w moim zakładzie był nikt inny, jak on właśnie. I właśnie dlatego teraz nikt inny, jak ten niezwykły specjalista od marketingu (błagam, już mając piętnaście lat był w stanie opchnąć każdemu byle co za niezłą sumkę... Ej, to nie oznacza, że moje książki są do niczego!), opiekuje się moim maleństwem, jaki jest interes, by kolejna książka sprzedała się równie dobrze, co ostatnia.
Choć właściwie, więcej mi do szczęścia nie potrzeba - skończyłam szkołę, a po tych wakacjach wybieram się do Oxfordu, więc nawet jeśli okaże się, że jako pisarka się skończyłam, zawsze będę mieć wyższe wykształcenie.
Ale ale~ Nie teraz mnie myśleć ani o studiach, ani o przyszłości. Mam teraz korzystać z tego burżujstwa na statku, czyż nie? Nawet, jeśli już trochę... No, przyznajmy szczerze - brakuje mi już tej ulicznej "elity", jaka codziennie koło drugiej, trzeciej nad ranem, wracała do domu z poobijanymi od walk ulicznych, czy też zapijaczonymi od mocno zakrapianych imprez mordkami. Ahh, gdyby oni tu byli... Ciekawe, co mieli by do powiedzenia wszyscy tutejsi wypacykowani bogacze. Hehe.
Podniosłam się z wodnego łóżka - cuda techniki, do tego dwuosobówka wyłącznie dla mnie - a po ubraniu się w krótkie spodenki i górę od bikini, opuściłam kajutę i skierowałam się do znajdującego się tuż przy basenie niewielkiego baru.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#18 30-09-2014 o 14h52

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

//photo.missfashion.pl/pl/1/36/moy/28521.jpg

Z zamyślenia wyrwał mnie cichy dziewczęcy głos:
- Śpisz?
Otworzyłem oczy i zobaczyłem dziewczynę, którą widziałem przedtem już parę razy, jednak nie nawiązywałem z nią kontaktu.
- Nie... Po prostu... się zamyśliłem... - powiedziałem, przyglądając się dziewczynie. Tak, kilka razy przemknęła mi przed oczami, ale nie miałem okazji przyjrzeć się jej dokładnie. Miała duże, brązowe oczy i kształtne wargi.
Po chwili podszedł do nas jakiś facet, którego wcześniej nie widziałem.
- Cześć, jesteście tutaj razem? Jestem Adam - przedstawił się.
W duchu przewróciłem oczami. Razem...
- Will. Will Scott - powiedziałem z wymuszonym uśmiechem.

Ostatnio zmieniony przez SherLocked (30-09-2014 o 15h04)

Offline

#19 30-09-2014 o 16h16

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

http://i61.tinypic.com/15d7x8o.png
Chłopak, który siedział obok mnie - Will, dość popularne imię - wreszcie się przedstawił. Uśmiechnęłam się do niego, ale zaraz ponownie zwróciłam całą swoją uwagę na Adama.
- Jeszcze nie wiem, czy będę wychodzić na ląd. Tu jest tak przyjemnie i spokojnie, a w porcie pewnie będzie panował olbrzymi chaos - odpowiedziałam krzywiąc się lekko. - Wybrałam rejs, bo on jest jak dla mnie najlepszą formą wypoczynku. A co do przyjaźni... Kto wie. Przyjechałam tu także, żeby kogoś poznać. - Roześmiałam się, przekrzywiając głowę lekko w bok. Ponad ramieniem Adama zauważyłam jakiegoś innego chłopaka, który siedział po drugiej stronie basenu. Przyglądał mi się, a gdy zauważył, że na niego patrzę, puścił mi oczko. Uśmiechnęłam się jeszcze szerzej. Cóż za miły poranek!

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (01-10-2014 o 19h43)


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#20 30-09-2014 o 16h48

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
- Tak? Ciekawe... Może dasz się zaprosić na koktajl? - uśmiechnąłem się do niej szerzej, patrząc prosto w jej piękne, orzechowe tęczówki. - Tutaj masz mój numer, napisz do mnie, kiedy znajdziesz odpowiednią godzinę i jeżeli będziesz mieć ochotę na moje towarzystwo - podałem jej moją wizytówkę "Adam Mayes, tel.24/88. 506 612 783, e-mail : adammayes11@gmail.com".
- A ty, Will? Co Cię przywiało na ten rejs? - uśmiechnąłem się przyjaźnie do chłopaka.
Słońce przyjemnie ogrzewało moje plecy w czarnym podkoszulku i czułem się niemal, jak w niebie.
Michael miał rację, ten rejs na pewno dobrze mi zrobi...

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (30-09-2014 o 16h49)

Offline

#21 30-09-2014 o 17h07

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

http://i61.tinypic.com/15d7x8o.png
Wzięłam od niego wizytówkę i podziękowałam za propozycję. W sumie, mogłabym iść, jednak nie wiem czy umawianie się z pierwszym lepszym facetem jest dobrym pomysłem.
- To wy sobie pogadajcie, a ja idę popływać. Do zobaczenia - powiedziałam. Zdjęłam pareo, złożyłam je w kostkę i wraz z wizytówką odłożyłam na leżak, na którym wcześniej siedziałam. Podeszłam do brzegu basenu i delikatnie wsunęłam się do wody. Była jak marzenie. Przepłynęłam się kilka razy przez całą długość akwenu, a potem ułożyłam się na jednym z dmuchanych materacy. Całe szczęście, że nasmarowałam się kremem do opalania, bo mam zamiar długo się stąd nie ruszać...

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (01-10-2014 o 19h44)


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#22 30-09-2014 o 17h19

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

  Link do zewnętrznego obrazka

Z samego rana ... a raczej jakoś przed 9rano wygramoliłam się z łóżka. Obecnie szłam w stronę basenu. Moje ciało zdobił śliczny turkusowy dół od stroju kąpielowego i o zgrozo normalny biały stanik. Jak zawsze musiałam czegoś zapomnieć i obecnie było to nic innego jak góra od tego stroju kąpielowego. I całą przyjemność szlag trafił. Hmpf. Na przed ramieniu przewieszony zielonkawy ręcznik a do tego mała buteleczka kremu z filtrem. Oczywiście miałam też okularki. Poszłam na stronę gdzie było mniej osób, nie chce tłumów. Rozłożyłam ręcznik na leżaku, na to butelkę z kremem i okulary. Rozciągnęłam się lekko, zaraz związując włosy w kucyk. Na moim barku znajdował się fikuśny tatuaż z napisem Sagami co było niczym innym jak moim drugim imieniem. Mam go bo ... moja mama to imie wybrała wiec czemu nie. Oddaliłam się na 4-5metrów od basenu i zaraz pobiegłam w jego stronę. Z przewrotem wskoczyłam do chłodnawej wody.  Gdy tylko otuliła moje ciało uśmiechnęłam się błogo, wypływając na powierzchnię i odgarniając luźne kosmyki włosów z twarzy. Z braku znajomości i ... za dużych chęci zaczęłam sobie pływać na plecach, nurkować co jakiś czas, i ogólnie ciułać się w wodze.

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (30-09-2014 o 17h36)

Offline

#23 30-09-2014 o 17h30

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Postanowiłem jednak przejść się do baru, bo było mi strasznie gorąco. Pomachałem Mili w basenie, pożegnałem się z Willem i ruszyłem w stronę
królestwa napoi orzeźwiających. Zamówiłem Mohito i usiadłem na stołku barowym, czytając sms-a od Michaela z życzeniami przyjemnego rejsu.
Uśmiechnąłem się pod nosem, wspominając zajścia minionej nocy, kiedy to pewna dziewczyna zaatakowała mnie, gdy próbowałem znaleźć swoją kajutę...
Nagle podniosłem wzrok i zobaczyłem
rzeczoną panienkę po swojej prawej stronie.
- To ty...? - zapytałem niepewnie, czując, jak moja twarz robi się biała.
Oby nie miała ochoty ponownie się na mnie rzucić, bo obawiam się, że moje plecy, jak również ramiona, tego nie wytrzymają.
W końcu, nie od dziś wiadomo, że jestem pacyfistą, a po drugie, nie uderzyłbym kobiety, więc moja obrona ograniczałaby się do bezsensownych krzyków i próśb o litość...

Offline

#24 30-09-2014 o 17h33

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Link do zewnętrznego obrazka

Pływało się przyjemnie w wodzie o idealnej temperaturze. Nie była ani za ciepła ani za zimna. Jej delikatny chłód wspaniale chłodził ciało zmęczone wysoką temperaturą powietrza. Gdy zobaczyłem, że ta mała z leżaka weszła do basenu szybko się z niego ulotniłem. Nie chciałem mieć żadnych nieprzyjemności, gdy przypadkiem przyjdzie tutaj jej ojciec. Zabrałem ręcznik i udałem się na śniadanie i whisky do barku. Zajadając się owocami morza kątem obserwowałem dziewczynę siedzącą przy barze. O ile ta z basenu wyglądała na dziewczynkę z dobrego domu o nieskazitelnej urodzie i zepsutym charakterze ta wyglądała intrygująco. Niebieskie włosy, dużo tatuaży. Na pewno nie wyglądała uroczo, ale miała coś w sobie. Mogłem się założyć, że jej charakter był o wiele ciekawszy niż dziewczyny znad basenu. Zawołałem na kelnera, aby podał mi kolejną szklankę whisky po czym wstałem i podszedłem do dziewczyny o niebieskich włosach.
-Może masz ochotę napić się ze mną drinka? - mając nadzieję, że nie odmówi usiadłem obok. Miałem też nadzieję, że pod tym intrygującym wyglądem nie kryje się szalona czternastolatka. 


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#25 30-09-2014 o 17h52

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka

By wyzbyć się paskudnego smaku śniadania, jakie dziś rano otrzymałam (brr, już chyba nigdy nie zamawiam czegoś, czego nazwy nigdy nie słyszałam!), zamówiłam sobie jednego z tych cudnych, kolorowych drinków, jakie można tam było dostać. Z resztą, choć ilość alkoholu zawsze w takowych jest niewielka, ponoć nawet po takim bawi się lepiej~ Choć była to teoria osób, którym by osiągnąć "lepszą zabawę" potrzeba większej ilości alkoholu w żyłach, niż jest tam krwi... Ojtam, ojtam, nie oceniajcie! Spędziłam z nimi większość mojego życia, a wyszłam na ludzi! Z resztą, słońce dawało dziś całkiem nieźle, przez co nawet fakt, że usiadłam w cieniu, pod daszkiem, i miałam na sobie dość skąpy ubiór, dawał chłód minimalny w porównaniu do temperatury, dlatego na samą myśl o takim cudownie zimnym, pysznym napoju robiło mi się chłodniej. Jednak wyobraźnia to nie to samo, co rzeczywistość, jaka czekała mnie niedługo potem. Nie zdążyłam jednak nawet pochłonąć połowy barowego specjału, kiedy nagle usłyszałam za sobą znajomy głos.
No, może nie aż tak znajomy... Ale usłyszałam go, konkretnie wczoraj wieczorem. Z tego co pamiętam, należał on do pewnego osobnika, którego wczoraj uznałam za intruza. No przepraszam, ile razy słyszy się o kradzieżach na statkach wycieczkowych?! A ja, fortunnie uzbrojona w kastet, nie chciałam sobie na to pozwolić, toteż, no cóż, zaatakowałam go. Nic mu takiego poważnego nie zrobiłam, jakoś zdołałam mu jeszcze uwierzyć, że po prostu pomylił numery drzwi. Miał szczęście, że jesteśmy w takim miejscu, a nie innym, bo akurat na statku pełnym mniej lub bardziej nocą zachlanego w trupa burżujstwa byłam mu w stanie uwierzyć.
Niemniej jednak, ton jego głosu sugerował wyraźnie, że i tak niezbyt mu się spodobała moja wczorajsza próba ochrony własnego terenu. Odwróciłam się powoli na obrotowym krześle barowym, by zobaczyć wyraz jego twarzy. I przysięgam - dobrze, że ulica nauczyła mnie zachowywać w pewnych sytuacjach pokerową twarz. Bo z pewnością, gdyby było inaczej, mogłabym pęknąć ze śmiechu.
- Uhm, cześć - mruknęłam, jak gdyby nigdy nic. No, teraz, proszę pana! Proszę mi zrobić scenkę, jaka to ja jestem zła, niedobra... Ech, ilu to takich się przewinęło...
Choć w sumie, stęskniłam się nawet za takimi choćby niewielkimi konfliktami, więc nawet, jeśli szanowny jednak-nie-intruz faktycznie miałby ochotę na coś takiego, z przyjemnością przyjęłabym taką deklarację wojny.
Nim mój wzrok zdążył zmienić się na bardziej wyzywający, sylwetkę tamtego chłopaka przysłoniła mi czyjaś klata. O cholera, mało tego, ta klata po chwili do mnie przemówiła. Uniosłam głowę do góry, żeby upewnić się, iż wielki twór ma głowę, po czym z ulgą stwierdziłam, że faktycznie ją miał. No, przepraszam, nie przyzwyczaiłam się do widoku tak wysokich mężczyzn. Nie przeszkadzało mi to ani trochę, chyba to oczywiste, ale słysząc luźną propozycję nieznajomego, spokojnie mogłam wywnioskować, jaki to typ człowieka. I zdecydowanie nie chciałam być na jego liście "rzeczy" do "zrobienia", jak to najdelikatniej określić.
Tu postanowiłam wykorzystać moją biedną, niedoszłą ofiarę ze wczoraj. Chrząknęłam znacząco, po czym powiedziałam do mężczyzny:
- Nie jestem zainteresowana. A teraz wybacz, ale czy byłbyś tak miły i pozwolił mi z powrotem patrzeć na osobę, która ma zamiar mnie opieprzyć? - spytałam słodko (aż sama się zdziwiłam, że osiągnęłam coś takiego moim paskudnym, niskim wokalem), co oczywiście było zabiegiem zamierzonym. Zamierzałam tym oczywiście dać do zrozumienia temu człowiekowi, który zaraz przeszedł ze mną na "ty", że dałam mu kosza, po czym odsunęłam go lekko i liczyłam, że ten ktoś ze wczoraj będzie w stanie mnie uratować. No weź, rozmawiałam z Tobą wcześniej, a choć wtedy średnio miałam na to ochotę, teraz wręcz o tym marzyłam, byleby pan podrywacz mnie zostawił.
Bo w końcu masz mi coś jeszcze do powiedzenia, nie? - spytałam, odkładając drinka i krzyżując ręce na piersiach.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (30-09-2014 o 18h12)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3