Link do zewnętrznego obrazka
Woda z czajnika doprowadzona do wrzenia zaczęła uchodzić w postaci pary. Wyłączyłem go i ostrożnie zalałem herbatę. Patrząc ukradkiem przez ramię zauważyłem jak chłopak stukał palcami o nogę. Zniecierpliwiony? Zestresowany? Rozwiewając myśli podałem chłopakowi herbatę, jednocześnie pytając się czy chce cukru.
Sam chwyciłem swój kubek i pociągnąłem łyk, kątem oka patrząc na chłopaka. Zauważyłem sierść na jego ubraniu, sądząc po jej wyglądzie - kocia. Już poczułem do niego sympatię, wnioskując że lubi zwierzęta. Zastanawiałem się, czy właścicielka tego budynku zezwala na trzymanie swoich małych pupili....
- Mam pytanie. Czy właścicielka zabraniała trzymania zwierząt? Kotka mojego przyjaciela niedawno się okociła i nie może trzymać wszystkich maluchów u siebie.
Nic nie słyszałem o tym aby zabraniała - w sumie też za bardzo nie słuchałem, ale mniejsza - więc chyba nic nie miałaby na przeciwko gdybym przygarnąć jednego malucha. Wolałem się upewnić. Pociągnąłem kolejny łyk herbaty obserwując krążącą Tessę po pokoju.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#51 05-04-2014 o 17h04
#52 06-04-2014 o 18h08
Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna skrzyżowała ręce na piersi. Izumi nie musiał jej wyręczać.. Wprawdzie to on był w tym pokoju gospodarzem, ale Tess mogła się przydać chociaż przy tym i jak już zaproponowała Simonowi herbatę, to mu ją zrobić. Ale przecież nie będzie się na niego obrażać za coś takiego.. Tassa zaczęła dreptać z kubkiem herbaty po pokoju chłopaka z nudów. Tak jakoś nie miała co robić.. Przechodząc obok Simona kichnęła cicho dwa razy. Dziwne.. Przeziębiła się? Nie.. Przecież wcześniej to objawiłoby się jakoś.. Nagle ciszę przerwało pytanie Izumi'ego. Dziewczyna przystanęła i spojrzała na niego, lekko marszcząc brwi. Koty..? Tylko nie to..
- Em.. Raczej nie, a przynajmniej mi o niczym takim nie wiadomo.. -odpowiedziała na jego pytanie, lekko zmieszana i upiła łyk nieco już chłodnej herbaty- Ale.. mógłbyś trzymać tego kotka z dala ode mnie? -spytała po chwili, nie wiedząc jak dokładnie ubrać to wszystko słowa. Nie podobało jej się, jak to zabrzmiało. Odwróciła się do niego bokiem, niby spoglądając na okno i wzięła duży łyk z kubka.
#53 06-04-2014 o 18h24
Link do zewnętrznego obrazka
Chłopak patrzył jak do kubka, w którym już spoczywała herbata, wlany został wrzątek. Następnie ów przedmiot wylądował przed nosem Simona. Chłopak zdawał się nieobecny, a kubek jakby przywrócił go do miejsca gdzie znajdowało się jego ciało.
Zabrał kubek i nie zważając na to, jak ta herbata musiała być gorąca upił spory łyk. Spojrzał na zawartość. Ciecz sięgała poniżej połowy kubka. Simon w duchu się ucieszył, że zaraz będzie mógł sobie pójść.
Jednak pytanie chłopaka kompletnie go zamurowało. Znad kubka popatrzył na Izumiego ze strachem w oczach. Jednak to co za chwilę dodał rozwiało jego obawy. Uśmiechnął się pod nosem i już miał powiedzieć o kotce, gdy nagle Tessa przechodząc obok niego kichnęła. A to co powiedziała o kotach upewniło go, żeby lepiej nic nie wspominać o kotach. A przy jakiejkolwiek wizycie postarać się oczyścić z sierści.
Dopił herbatę i podniósł się.
- Na mnie chyba już pora. - mruknął i skierował się w stronę drzwi.
