Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5

#26 26-02-2014 o 13h19

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

* zapomniałaś o mnie w opisie osób/vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/sad.png

Link do zewnętrznego obrazka
Uuu... Ale długa godność. Jeżeli mam rozumieć, że jest amerykanką co sądzę po nazwisku to pewnie Nemyt to jej imię.
- Miło mi. - Uśmiechnąłem się do niej. - Mów mi Junsu...
Już miałem jej się zapytać a parę spraw, ale z magnetofonu usłyszałem jakiś głos. Zaraz odwróciłem się w stronę drzwi i otwierając je gestem pokazałem dziewczynie by wyszła pierwsza a sam ruszyłem za nią. W salonie już chyba byli wszyscy.

Koleś, który wcześniej słyszałem w magnetofonie oprowadził nas po ośrodku. Wszystko by było wspaniałe gdyby nie jedna myśl, która nie dawała mi spokoju.
Kiedy w końcu ta wycieczka się skończyła dostałem jakąś bransoletkę, która nie pasowała do mojego zestawu ubrań.
Kiedy skończył gadać odezwałem się:
- Nie wspominając o tym, że mamy być tu traktowani jak w jakieś grze to czy dobrze usłyszałem, że nie mogę wychodzić po za ten teren?
Chyba oszalał, że pozwolę mu trzymać mnie jak jakiegoś więźnia. To jest sprzeczne z moją wolnością

Ostatnio zmieniony przez dortnana (26-02-2014 o 13h30)

Offline

#27 26-02-2014 o 13h30

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


   Wyszłam wraz chłopakiem do salonu. Kiedy wspomniał o mnie lekko się zarumieniłam. Nie przywykłam do mówienia mi takich rzeczy. Zawsze od kuzynów słyszałam krytykę. Na wszystko co było związane ze mną. Jak ja mam być partnerami ze moim współlokatorem jak w ogóle go nie znam. Jednak przynajmniej wiem dlaczego tak nas umieścili w pokoju. Później oprowadzanie po posiadłość mi się podobało. Było tam wszystko o czym tylko można zaplanować. Jednak jak usłyszałam, że to coś ma nam nie pozwolić wyjść. Była zła jak można trzymać ludzi brew im woli. Przecież ciotka ma mi przysłać moje zwierzaki. Chciałabym też aby mnie kiedyś odwiedziła oraz nadal chcę sprzedawać swoje obrazy. Ten właściciel szybko się ulotnił z salonu. Przecież nic nie zrobimy teraz. Kiedy usłyszałam narzekania jednego z chłopaków. Który mówił, że jest modelem. Tylko o sesjach zdjęciowych może myśleć.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#28 26-02-2014 o 14h12

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17626.jpg

Chłopak od razu się odwrócił, kiedy zrobiłam się widoczna. Stwierdził iż nie mamy wyjścia, poszliśmy tam gdzie wszyscy zmierzali. Kiedy już byli wszyscy właściciel zaczął przedstawiać nas wszystkich, i mówić o naszych umiejętnościach. Czyżby mój współlokator to Książę? Uśmiechnęłam się lekko. I ma jeszcze siostrę, do tego Księżniczkę. Popatrzyłam się na Christophera. Potem kiedy właściciel skończył przemowę, zaczął nas oprowadzać po posiadłości, było wszystko do wymarzenia. Byłam z tego zadowolona, później dał nam bransoletki. I po pewnej chwili odszedł, kiedy Christopher powiedział że te bransoletki mają nas tu trzymać, naburmuszyłam się. Do tego ich się nie da zdjąć!
- Nie jestem jakimś szczurem, żeby mnie przetrzymywać.. - Mruknęłam, patrząc się na innych.
5 pokój jest pusty, czyli dojdą.. Pewnie się spóźnią. Odeszłam od grupy, zmierzając nie wiadomo gdzie. Gdyby ktoś umiał rozszyfrować gdzie są pomieszczenia. Ruszyłam nie oglądając się na nikogo, a żeby nikt mnie nie śledził użyłam swojej mocy. Jedynie mnie wykryje Christopher, ale jak będzie chciał to mnie będzie śledzić.. Ale to już jego zajęcie nie moje..

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (26-02-2014 o 16h49)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#29 26-02-2014 o 15h46

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak na razie nie był wrogo nastawiony. Kiedy się przedstawił zrobiłam to samo.
-Nazywam się Alice.-powiedziałam.
Zaczęłam się rozpakowywać. Kiedy walizki były puste albo raczej prawie puste wsunęłam ją pod łóżko.
Usłyszałam przez głośniki dom pewnie założyciela tego programu.
Poszłam do salonu i wysłuchałam co miał do powiedzenia ten gość.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#30 26-02-2014 o 20h18

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Właściciel

Poszedłem kiedy była tylko okazja. O tym miejscu nikt nie wiedział nawet mój syn nie wie. Podszedłem do ekranu... Patrzyłem na nich. Byli na mnie wkurzeni. Wielki problem inni mogą do nich przychodzi ale jeśli zostaną umówieni oraz pod kontrolą. Wziąłem mikrofon i znowu się do nich odezwałem
- Wam nie wolno wychodzić ale możecie przyjmować gości. Jednak będą oni dokładnie sprawdzeń i muszą być umówieni - powiedziałem do nich tłumacząc im dokładniej.

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak zaproponował mi, żebym mówiła do niego ,,Junsu''. Skoro chciał mogłam do niego tak mówić mi tam obojętnie co i jak. Uśmiechnęłam się do niego.
- Zgoda mogę tak do ciebie mówić skoro chcesz - powiedziałam do niego. Później odezwał się jakiś męski głos. Kiedy Junsu otworzył mi drzwi przeszłam przez nie. Była w lekkim szoku, że chłopak zna dobre maniery. Nie to co mój brat. Który jest zapatrzonym bufonem. Później odbyliśmy małą wycieczkę po terenie. Na koniec dostaliśmy jakieś bransoletki, które trudno było nazwać ozdobą. Podniosłam dłoń aby się jej przyjrzeć. Czarna z jakimś metalowym kwadratem. Mieli tyle kasy na to wszystko nie mogli trochę więcej poświęć na biżuterię. Kiedy patrzyłam na nią. Mój brat powiedział co wyczytał w myślach tego kolesia. On sam mówił, że nie wolno nam ale nie myślałam, że będą nas tutaj przetrzymywać. Rozejrzałam się po zebranych większość była wkurzona jego słowami. Nawet mój braciszek. Skoro ja i on tutaj jesteśmy to znaczy, że jeśli będziemy tutaj na zawsze to władzę w naszym królestwie przejmie nasz kuzyn. To będzie katastrofa. Niech tylko dorwę tego faceta w swoje ręce.

Link do zewnętrznego obrazka

   Najchętniej teraz poszedł do pokoju i rozwalić to coś i wróci do swojego kraju. To jakaś kpina. Już bym przeżył to, że mam pracować w parach i dziewczyna jest moim partnerem ale to, że jestem więźniem nie mogę przywyknąć. To tak jakby moja duma została urażona. Poszedłem do pokoju wkurzony. Musiałem opanować swoje emocję. Księciu nie przystoi takie zachowanie. Muszę być oazą spokoju. Usiadłem na łóżku jak to zawsze mi mówiła moja mentorka. Wykonałem wszystkie jej polecenia aby się uspokoić.

Link do zewnętrznego obrazka

   Wyszedłem wraz wszystkim. Podczas oprowadzenia byłem lekko znudzony ponieważ już to wszystko widziałem nie raz. Jednak kiedy usłyszałem, że ojciec ma zamiar więzić tych wszystkich ludzi byłem na niego wściekły. Niech nawet się do mnie nie odzywa. Miał czelność mi wmawiać, że robi to dla mnie. Bym mógł poznać ludzi takich jak ja.

Offline

#31 26-02-2014 o 20h29

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17626.jpg

Obejrzałam się za siebie, nikogo nie było. To dobrze, przeszłam spory kawałek, i nie wiedziałam gdzie jestem. Po chwili, odwróciłam się i wróciłam tą samą drogą, oni nadal tam stali. Niektórzy odchodzili, a niektórzy rozmawiali. Ja cały czas niewidzialna, szłam w stronę pokoju. Kiedy weszłam zobaczyłam Księcia, zaśmiałam się. Jeszcze wolałam się nie stawać widzialna, bo po co. Ale przecież wyczuje mnie, więc nie ma sensu. Ale to dla mnie zabawa. Po pewnej chwili zrobiłam się widzialna, i uśmiechnęłam się do współlokatora.
- Czyżby Książę był zdenerwowany? - Spytałam się z ciekawością, po czym podeszłam do swojego łóżka i położyłam się na nim.
Westchnęłam, i zaczęłam wpatrywać się w sufit. Jakby to był piękny obraz, potem przeszłam do pozycji siedzącej spojrzałam na Christophera.
- Jak się czujesz? Jak więzień.. Lub jakieś zwierzę zamknięte w klatce? - Zadałam mu dwa pytania, naprawdę zaciekawiona. No bo on czyta w myślach, ja nie potrafię a czasami mam ochotę innym poczytać.
Uśmiechnęłam się do niego. Ale potem odwróciłam wzrok i znowu się położyłam. Zamknęłam oczy i zaczęłam czekać aż odpowie na moje pytanie.

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (27-02-2014 o 13h22)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#32 27-02-2014 o 08h16

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Gabriel Halden

Facet gadał od rzeczy o jakiś mocach i innych sprawach. Ziewnąłem ostentacyjnie patrząc po reszcie zgromadzonych w salonie dzieciaków. Cóż, byłem z nich najstarszy.
Potem oprowadził nas po posesji i trzeba przyznać, że była całkiem niezła. Na pewno dużo lepsza od więzienia.
Potem rozdał nam jakieś bransoletki. Szybko wyłapałem szepty innych osób o tym, że nie można ich zdjąć i że będą nas tu więzić. Dla mnie to nie była żadna nowość, więc wrażenia nie zrobiło to na mnie żadnego.
Znudzony tym wszystkim wróciłem do pokoju. Moja współlokatorka chyba tkwiła jeszcze w salonie, a przynajmniej tu jej nie było.

Offline

#33 27-02-2014 o 10h25

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka


    Kiedy weszła Amy zdążyłem się uspokoić. Chociaż była nie widzialna wiedziałem, że ona jest. Ponieważ słyszałem jej myśli. Miała ich bardzo dużo u mnie wszyscy starają się nie myśleć i nie mieć emocji. Aby dać nam chociaż trochę normalność.
- Nie mów do mnie książę... Tej chwili jesteśmy na tym samym poziomie. Oboje nosimy to coś - powiedziałem do niej unosząc dłoń do góry aby pokazać te głupią bransoletkę.
- Zresztą mamy być partnerami co oznacza, żebyś mówiła do mnie po imieniu użwaj którego chcesz - powiedziałem do niej z lekkim uśmiechem.

Offline

#34 27-02-2014 o 11h15

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

    Dziewczyna również się przestawiła miała na imię Alice jak ta z krainy czarów. Spojrzałem na nią nawet troszeczkę była do niej podobna. Chwilę później odbył się głos z głośników. Wyszedłem aż poznać faceta, który nas tu ściągnął. Przestawił nas sobie mówiąc jakie kto ma umiejętność. Moja współlokatorka umie zmieniać wygląd jak tylko chce. Ciekawe czy umie zmienić się we wszystko. Kiedy nas oprowadził po posiadłość. Bardzo mi się spodobało. Normalnie żyć nie umierać. Później dowiedziałem się, że to cudo, które zostało mi założone ma uniemożliwić mi wyjścia. Z jednej strony mi to pasowało. Jednak z drugiej nie będę mógł dalej występować. Może uda mi się tutaj coś zorganizować, a teraz mam zamiar skorzystać z tych wygód.

Link do zewnętrznego obrazka

   Zauważyłam, że wszyscy idą gdzieś. Wróciłam do swojego pokoju. Gdzie zaczęła znowu rysować. Chciałam dokończyć rysunek* nie lubiłam zaczynać, a później zostawiać nie skończone. Spojrzałem delikatnie na Gabriela, który wyglądał na trochę znudzonego. Inni byli albo zaskoczeń lub zdenerwowani. Nie wydawał się jak zwykły chłopak. Przecież który by tak szybko zaakceptował to, że nie może wychodzić z chłopakami na piwo. Dla mnie to nie robi różnicy. Zwłaszcza, jak usłyszałam iż gości możemy przyjmować. Obrazu równo dobrze mogę sprzedawać przez internet.

* Jakby co rysuję portret Gabriel /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#35 27-02-2014 o 11h28

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Gabriel Halden

Leżałem na łóżku machając bez celu nogami. Niestety póki co nic lepszego nie miałem do roboty. Jakoś nie pociągało mnie bieganie w tą i z powrotem do budynku, z którym z pewnością coś było nie tak.
Nagle usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi, który wyrwał mnie z zamyślenia. Wróciła moja współlokatorka. Podążyłem za nią wzrokiem. Dziewczyna znów usiadła na łóżku i wzięła w dłonie szkicownik. Chciałem wrócić do swoich myśli, ale nie mogłem ignorować tego, że co chwilę dysktetnie na mnie zerka.
- Czemu się mi przyglądasz?- zapytałem siadając na łóżku tak, że znajdowaliśmy się mniej więcej naprzeciw siebie.

Offline

#36 27-02-2014 o 11h58

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


   Kiedy już prawie szkic był dokończony. Gabriel siadając spytał się mnie czemu mu się tak przyglądam. Poczułam się jak mała dziewczynka przyłapana na złym uczynku. Uśmiechnęłam się delikatnie.
- Nie przyglądam tylko zerkam dla tego - powiedziałam obracając w jego stronę szkicownik. - Wiem, że powinnam cię spytać jednak nie mogłam się oprzeć pokusie - powiedziałam m prawdę. Nie miałam zwyczaju kłamać ludzi ani nie mówić im wszystkiego. Co będzie to będzie...


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#37 27-02-2014 o 12h07

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Gabriel Halden

Dziewczyna zupełnie zbiła mnie z tropu, gdy w odpowiedzi na moje pytanie pokazała mi swój szkicownik. Z białej kartki zerkała na mnie para przenikliwych oczu. Moich oczu. Musiałem jej przyznać, że szkic wyszedł jej na prawdę dobry.
- Bardzo ładne cieniowanie- uśmiechnąłem się do niej. - W sumie podobną podobiznę miałem na listach gończch Interpolu- palnąłem, zanim zdążyłem ugryźć się w język.
Nie wstydziłem się mojek przeszłości. No może poza tym, że dałem się złapać w tak głupi sposób. Jednak wspominanie o tym, że byłem ścigany przez Interpol nie było chyba wymarzoną informacją o nowym współlokatorze.

Offline

#38 27-02-2014 o 12h15

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka
Zostałem olany albo wszyscy są tak przejęci tym, że nawet nie zwracają na mnie uwagi. Jedno jest pewne, że nie mogę tu zostać. Co z tymi dziewczynami, które wyczekują na mnie? Choć jest tu parę ładnych dziewcząt to jednak to za mało. Słysząc znowu głos z magnetofonu poczułem jak wszystko we mnie się gotuje.
- Hej! Ty stary pryku! Jak cie znowu spotkam to tą bransoletkę wsadzę ci go gardła. Jakim prawem możesz nas tu trzymać. Nie jesteśmy twoimi królikami doświadczalnymi. Jestem modelem i muszę stąd wychodzić. Niech tylko media się o tym dowiedzą. Hej! Słyszysz mnie?
Jestem tak wkurzony, że z chęcią przywaliłbym pierwszej napotkanej osobie. Wszystko się we mnie gotuje. Na pewno tu nie zostanę. Nawet jeżeli ma mnie to zabić. Mamy tu udoskonalać swoje umiejętności? Niby po co? Ten piernik za wszystko mi zapłaci...

Offline

#39 27-02-2014 o 12h26

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


    Kiedy Gabriel powiedział, że ładnie wycieniowałam nie wiedziałam jak się zachować. Nigdy nie słyszałam jak ktoś pochwalił mój szkic prawidłowymi określaniami. Późniejsze jego słowa mnie nie co zaskoczył. Jednak to nic, że był ścigany o ile nie za zabójstwo.
- Powiadasz Interpolu no cóż niestety oni mnie wyprzedzili... Czym sobie zasłużyłeś u nich na uwiecznienie twojego wizerunku? - na początku udałam przysłowiową blondynkę chociaż daleko mi było do niej. Jednak później pytaniem potwierdziłam, że wiem o co chodź.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#40 27-02-2014 o 12h39

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Gabriel Halden

Zaśmiałem się głośno, gdy dziewczyna zaczęła udawać niezbyt rozgarniętą.
- Już wcześniej zastanawiałem się gdzie ty się podziewałaś jakisś dwa lata temu, że mnie nie kojarzysz. Jestem złodziejem i fałszerzem sztuki- wyjaśniłem ze słabo ukrywaną dumą w głosie.
- Jakoś nie spodobały im się moje kopie. Mi za to zupełnie nie przypadła do gustu ich interpretacja mojego wyglądu. Ty poradziłaś sobie z tym dużo lepiej.- Mrugnąłem do niej. - Gdzie nauczyłaś się tak rysować?

Offline

#41 27-02-2014 o 12h55

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


Niech ja to pomyślę gdzie ja byłam przez ostatnie dwa lata.
- Byłam zamknięta na strychu. Ponieważ ciotka się wstydziła, że jestem podrzutkiem jej siostry - powiedziałam mu gdzie byłam przez ostatnie dwa lata.
- Nie wątpię, że tobie się nie spodobał. To był zwykły drug. Można wiedzieć jakie obrazy skopiowałeś... - Powiedziałam do niego udając, że nie zauważyłam jego mrugnięcia - Nauczyła mnie nauczycielka, która była przyjaciółką mojej mamy... Na początku przychodziła aby uczyć mnie i mojego kuzynka, który miał indywidualne. Jak zobaczyła jeden z moich rysunków nauczyła mnie rysować bardziej profesjonalnie - odpowiedziałam na jego pytanie. Gdzie się nauczyłam tak rysować.

Ostatnio zmieniony przez natasza793 (27-02-2014 o 12h55)


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#42 27-02-2014 o 13h14

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17626.jpg

Od razu mój współlokator, powiedział żebym nie mówiła do niego Książę. Popatrzyłam się na niego, a potem odwróciłam swój wzrok. Potem uniósł dłoń pokazując tą bransoletkę, złapałam się swojej bransoletki i próbowałam ją ciągnąć. Ale bardziej bolała mnie od tego ręka, jakby ta bransoletka sama się broniła. Po pewnej chwili zostawiłam tą rzecz, a na jego drugie zdanie uśmiechnęłam się.
- Przyznam że Christopher jest ładniejsze od Cyril'a. - Odparłam patrząc się w sufit.
Nie wiedziałam co robić, strasznie się nudziłam. Wstałam i ruszyłam do drzwi, spojrzałam się na chłopaka. Przygryzłam wargę, po czym wzięłam wdech.
- Idziesz się ze mną przejść? - Spytałam z ciekawością opierając się o zamknięte drzwi.
"Chyba że nie chcesz z taką, okropnością chodzić.." Pomyślałam, po czym wyszczerzyłam oczy, a ręką przykryłam oczy. Przecież on to wyczyta, nie czekając na odpowiedź wyszłam z pokoju i zaczęłam iść, dokładnie nie wiem gdzie.. Pewnie na ściankę wspinaczkową..


//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/17367.jpg

Wstałam, ale po chwili spojrzałam się na zegarek. No nie spóźniłam się! Ubrałam się jak najszybciej, zrobiłam sobie kanapki i szybko je zjadłam. Potem ruszyłam do łazienki żeby zrobić poranne czynności. Wyszłam wzięłam bagaże, założyłam buty i wyszłam z domu. Zamknęłam drzwi na klucz, i ruszyłam zauważyłam czarny samochód w stylu limuzyny. Kierowca wziął bagaże, a mi kazał wsiąść do samochodu, potem już jechaliśmy. Myślałam że usnę przez tą podróż, ale patrzyłam się przez okno.

***

Wreszcie dojechałam, wzięłam bagaże i ruszyłam. Budynek był nowoczesny, jeszcze przed wzięciem bagaży, wzięłam od kierowcy kopertę. Zauważyłam że mój pokój to numer 5. Weszłam do budynku i od razu ruszyłam do pokoju z numerem 5. Rozpakowałam bagaże, poustawiałam moje rośliny i usiadłam na łóżku. Ciekawe kto będzie moim współlokatorem.. Lub, może jeszcze nie będę mieć żadnego współlokatora, ale nie wiem.

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (27-02-2014 o 13h22)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#43 27-02-2014 o 13h25

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Gabriel Halden{/b]

-Emmm.. To trochę przykre- powiedziałem, bo nic innego nie przychodziło mi do głowy. - W takim razie jak stąd wyjdziemy, zabiorę cię gdzie tylko będziesz chciała. Azja? Europa?- rzuciłem z uśmiechem i nadzieją, że moje zapasy gotówki magicznie nie stopniały podczas mojej nieobecności.
- Hmmm... Na przykład Arlekin w Galerii Narodowej wcale nie jest wcale autorstwa Paula Cezanne, a Gabriela Haldena. tak, dalej nie wiedzą, że mają falsyfikat - zaśmiałem się.
- W takim razie masz wrodzony talent. Mało kto po naukach ze zwykłą nauczycielką tworzy tak sprawnie jak ty. Podarujesz mi ten skic? powieszę sobie nad łóżkiem - uśmiechnąłem się.

Offline

#44 27-02-2014 o 13h40

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


    Nie wiem czy przykre ludzie mieli gorzej niż ja. Zawsze zastanawiałam się kto jest moim ojcem. Obiecałam sobie, że jeśli go spotkam napluję mu na twarz. Nienawidziłam go przez niego moja matka nie żyła, a ja nie miałam nigdy przyjaciół. Zniszczył mi i mojej matce życie. Jednak uśmiechnęłam się do niego. Kiedy usłyszałam jego wypowiedź o tym, że mnie gdzieś zabierze.
- Trzymam cię za słowo - powiedziałam do niego nie chciałam przypominać mu o tym, że mała ozdoba nam to nie pozwoli.
- Ty też musisz mieć talent sokoro udało się tak skopiować iż do dzisiaj nie wiedzą... Co do szkicu to jasne. Jest twój - powiedziałam do niego.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#45 27-02-2014 o 15h18

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Gabriel Halden

Uśmiechnąłem się do mojej towarzyszki i wstałem, aby wziąć od niej rysunek. Jak powiedziałem tak zrobiłem i chwilę później moja podobizna wisiała na ścianie przybita do niej wytrychem.
Wyglądało to tak groteskowo, że nie mogłem powstrzymać uśmiechu.
W końcu odwróciłem się znowu do dziewczyny.
- Chciałabyś się gdzieś przejść? - zaproponowałem.
W gruncie rzeczy nie była taka zła. Wręcz przeciwnie, miło się z nią rozmawiało.

Offline

#46 27-02-2014 o 15h52

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


Patrzyłam jak chłopak przyczepia rysunek do ściany.
- Chętnie - odpowiedziałam na jego propozycję. Tylko gdzie się tutaj przejść wszystko tutaj było bardzo ciekawe i wartę do zobaczenia.
- Masz bardzo ładne imię takie jak anioł - powiedziałam do chłopaka. Ciekawe czy jego matka właśnie myślała o tym aniele kiedy wybierała jemu imię.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#47 27-02-2014 o 17h33

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Usłyszałem przez mikrofon groźby jednego z chłopaków. No nic... Pokazałem swoim ludziom aby pokazali mu co znaczy delikatne porażenie prądem. Większość postanowiła jakoś zaakceptować swoją sytuację. Później pojawiła się jedna z spóźnionych osób. Wysłałem do niej człowieka aby założył jej bransoletkę za nim inni zdążą jej nagadać. Są tutaj bo ich opiekunowie prawni się ich obawiają oraz nie mogą dalej bez kontroli przebywać. To dla ich bezpieczeństwa i dla ludzi zwykłych. Nie mają wyjścia nie opuszczą tego miejsca. Czy im się to podoba czy nie? Przyjemnie było słuchać ich rozmowy.
- Czy udało się podłączyć do ich mocy abym znał ich zasięg oraz wiedział kiedy z niego korzystają - spytałem się swoich ludzi jedne z nich potwierdził, że tak. Bardzo dobrze. Przełączyłem na poziomy ich mocy. Muszę dowiedzieć dla czego oni mają moc, a inni nie mają od czego zależy. Są oni w różnym wieku. Dobrze było gdyby połączyli się pary oraz mieli ze sobą dzieci. W tedy bym wiedział czy ich potomstwo może przejąć po swoich rodzicach moce. Jedno mnie za niepokoiło. Na przeglądając w ich budowę wszyscy nigdy nie chorowali, a ich odporność jest bardzo wysoka. Będzie to sprawdzić nie robiąc im krzywdy. W końcu zelży mi na ich bezpieczeństwie. Władzy chcą z nich później zrobić super bohaterów. Ich moce nie są aż takie nadzwyczajne.

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnąłem się kiedy usłyszałem wypowiedź dziewczyny ponieważ te imię bardziej wolę i cieszę się, że mam tak na pierwsze imię. Kiedy dziewczyna zaproponowała, czy się przejdziemy nie zdążyłem jej odpowiedzieć. Ponieważ skrytykowała siebie w myślach. Wyszedłem za nią przeklinając ją w myślach. Jak można mieć o sobie taką niską ocenę. Kiedy znowu mogłem spokojnie z nią porozmawiać.
- Nie myśl tak o sobie. Musisz czuć się wartościowa bo inni zaczną tak myśleć o tobie... Chętnie się z tobą przejdę... Co powiesz na wesołe miasteczko. Nigdy w nim nie byłem oraz na pewno nie będzie kolejek - powiedziałem patrząc w jej oczy.

Offline

#48 27-02-2014 o 19h29

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka
Nagle poczułem ból w całym ciele i to tak ogromny, że myślałem, że umrę tu. Po chwili jednak ustąpił a ja sam mogłem złapać trochę tchu. Więc tak się bawimy stary prychu? Nie myśl, że będę robić co ci się żywnie podoba.
Wstałem nie myśląc dalej o tym i ruszyłem w stronę pokoju. Nie patrząc czy jest tu moja współlokatorka rzuciłem się na łózko i zacząłem myśleć nad tą sytuacją. Ten ośrodek jest tak zaopatrzony jak w jakimś mieście. Teraz na pewno mi się nie uda stąd uciec. Najbardziej mnie dziwi, że nikt nie próbuje walczyć o swoje prawa. Żałośni... Czyżby zgodzili się być jego marionetkami? Zaczęło mi być nie wygodnie, więc obróciłem się i poczułem, że coś mi przeszkadza w kieszeni.
Pomyślałem, że jest jedna osoba, która mi pomoże. Jeżeli nie to chociaż wysłucha. Chwyciłem za telefon i wybrałem numer mojej menadżerki.

Offline

#49 27-02-2014 o 19h53

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17626.jpg

Po pewnej chwili usłyszałam bieg. Odwróciłam się do tej osoby, odetchnęłam to tylko Christopher. To co powiedział.. Myślałam że się rozpłaczę, a o wesołym miasteczku.. Od razu się uśmiechnęłam, uwielbiałam frajdy w wesołym miasteczku.
- Kto by się dowiedział, o tym że tak siebie oceniam? - Spytałam się go z ciekawością, ale po chwili zrozumiałam o co chodzi. - No wiem że Ty... Ale chyba nie powiesz tego nikomu...? - Domyślałam że on może o tym wiedzieć. Ale na moje pytanie, aż ciarki mnie przeszły..
Ale co mnie to interesuję? W szkole nie byłam za bardzo lubiana. Dlaczego? Ze względu na mój kolor włosów, ze względu na to że byłam inna niż wszystkie "dziewczyny". To że wolałam towarzystwo chłopaków, bo dziewczyny to plotkary czy inne zdradzieckie przyjaciółki. Westchnęłam na tą całą myśl, której po prostu się dowiedział. Nie potrafiłam tego powiedzieć na głos, więc zrobiłam to w myślach.
- Ale ten pomysł z wesołym miasteczkiem nie jest zły.. - Odparłam uśmiechając się do Christophera. A do tego patrząc mu się w oczy, ale szybko odwróciłam wzrok i gestem ręki pokazałam mu żeby poszedł ze mną.
Szliśmy aż dotarliśmy do wesołego miasteczka. Uśmiechnęłam się. Pierwszą atrakcję którą wybrałam to była karuzela. Która jak rozkręcała wydawało jakby się latało. Usiadłam na siedzeniu, a Christopher za mną.
- Byłeś już na takiej karuzeli? - Odkręciłam się do niego i spytałam z ciekawości, po chwili zaczęłam się kręcić żeby mieć lepszą frajdę.
Kiedy zakręciłam łańcuchy, wtedy ruszyła karuzela. Z początku wolno, a później leciało się jakby, się było ptakiem. To uwielbiam..


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#50 28-02-2014 o 11h45

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

[cenetr]Link do zewnętrznego obrazka[/cenetr]


     Wszyscy zaczęli się rozchodzić ja poszłam do biblioteki aby zadzwonić do ojca. Nie mogłam tak zostawić. Jednak rozmowa nie przebiegła jak chciałam. Nemyt uspokój się musisz być jak księżniczka nie możesz dać się ponieś emocją. Ojciec mój powiedział, że wiedział o tym oraz to co ten facet mówił iż to dla mojego bezpieczeństwa. Niech ja zdecyduję co jest dla mnie bezpieczne. Wróciłam do pokoju. Był tam mój współlokator.
- Musisz mi pomóc stąd się wyrwać... Nie mogę od tak pozwolić aby ktoś decydował za mnie co jest bezpieczne - powiedziałam do niego. Miałam nadzieję, że mi pomoże oraz, że ma takie samo zdanie co ja. Nie będę tańczyła jak mi zagrają.

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnąłem się do niej odgarnąłem kosmyk jej włosów z twarzy i schowałem za jej ucho. Później spojrzałem jej w oczy.
- Ja im nie powiem ale to widać nie musiałbym czytać z twoich myśli abym to widać. Wystarczyło by czytać z twojej mowy ciała - powiedziałem do niej nie przestając patrzeć w jej niebieskie oczy. Kiedy powiedziała o tym, żebyśmy poszli do wesołego miasteczka to zaraz uciekła wzrokiem. Miałem chęci powiedzieć ,,A nie mówiłem''. Jednak ugryzłem się język. Poszedłem za nią do wesołego miasteczka. Było tam strasznie dużo tych wszystkich atrakcji. Nawet disneyland nie miał tyle. Jakby wszystkie parki rozrywki zostały połączone w jedną całość. Kiedy wybrała karuzelę łańcuchową. Usiadłem za nią...
- Nie byłem mój ojciec zabraniał nam chodzić takie miejsca. Jak tylko dowiedział się o tym co potrafimy ograniczył nam wolny czas różnymi zajęciami - powiedziałem jej prawdę. Nie łatwe jest bycie księciem, którego boi się własny ojciec. Nie raz wyczytywałem strach w jego myślach. Kiedy znowu się zatrzymała i zostaliśmy uwolnieni.
- Teraz ja wybieram - powiedziałem i pociągnąłem ją na inną karuzelę. Jak ją zobaczyła trochę chyba się bała ale jednak zdecydowała się wejść. Usiadaliśmy koło siebie...
- Spokojnie gdyby to było niebezpiecznie nie wpuszczali by ludzi na to - próbowałem dodać jej trochę uwagi. Kiedy zostało uruchomiona. Złapałem jej dłoń...

Link do zewnętrznego obrazka

   Mój ojciec stał się teraz najbardziej znienawidzoną osobą przez ze mnie. Gdyby mama żyła nigdy by mu na takie coś pozwoliła. Byłem zły, że mam takie samo nazwisko jak on. Brzydziłem się teraz swoim nazwiskiem. Poszedłem do swojego pokoju. Chociaż miałem uśmiech na twarzy nie byłem wcale zadowolony, a nawet nie było mi wesoło. Zostałem zdradzony przez własnego ojca. Czułem się potwornie z tą myślą. Jeszcze ci wszyscy, którzy są również tutaj przetrzymani przez niego. Jak ja im spojrzę w oczy.

PS jakby co cała służba ci co obsługują maszyny. Podają posiłki i tym podobnym to roboty ale wyglądają jak ludzie...

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5