Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3

#1 02-02-2014 o 18h28

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Szpital psychiatryczny-miejsce terapii osób psychicznie chorych.
WITAMY W SZPITALU PSYCHIATRYCZNYM
Mijasz drzwi z tabliczką na której widnieje właśnie taki napis. Chociaż niektórych wieźli tak szybko, że nawet nie zdążyli tego zobaczyć.
Spokojnie, tu nie ma krat w oknach a drzwi mają klamki.
Zaprowadzają cię do pokoju, dostajesz jakiegoś tam opiekuna z którym musisz mieszkać. To taki akademik dla osób z zaburzeniami psychicznymi.
Musisz tylko tu mieszkać z opiekunem. Dasz radę zdać ten test?


Link do zewnętrznego obrazka
Trafiamy do szpitala psychiatrycznego. Jest nas dwie grupy osoby z zaburzeniami oraz wolontariusze. Ci drudzy muszą pomóc pierwszym się leczyć. Mieszkamy razem w pokojach dwuosobowych (Psychopata-Wolontariusz). No i musimy się dogadać. To tyle.


Link do zewnętrznego obrazka

Kod:

 [center] [b] [color=] Imię| [/center] [/b] [/color]

[center] [b] [color=] Nazwisko| [/center] [/b] [/color]

[center] [b] [color=] Płeć| [/center] [/b] [/color]

[center] [b] [color=] Choroba| [/center] [/b] [/color] tylko w przypadku chorych psychicznie

[center] [b] [color=] Orientacja| [/center] [/b] [/color]

[center] [b] [color=] Wiek| [/center] [/b] [/color] 15-19 lat

[center] [b] [color=] Rola| [/center] [/b] [/color] Chory psychicznie/Wolontariusz

[center] [b] [color=] Wygląd| [/center] [/b] [/color]

[center] [b] [color=] Charakter| [/center] [/b] [/color] min.5 zdań

[center] [b] [color=] Historia| [/center] [/b] [/color] min.7 zdań

[center] [b] [color=] Lubi/Nie lubi| [/center] [/b] [/color]

[center] [b] [color=] Ciekawostki| [/center] [/b] [/color]

Link do zewnętrznego obrazka
1.Nie ma postaci idealnych.
2. Na dowód przeczytania regulaminu napisz na końcu zgłoszenia/Kp kursywą jakiekolwiek zdanie z piosenki "Jesteś szalona"
3.Choroby mają się nie powtarzać. Przy zgłoszeniu dodawajcie nazwę choroby jaką  wybraliście.
4.Nasze postacie mogą się kłócić ale my nie.
5.Wprowadzam Mistrza Gry, którym jestem ja. Zmieniam pogodę, pory dnia. Moje słowa są niepodważalne.
6.Na Karty Postaci macie 48h. Po minięci ich wypisuję.
7.Dłuższe nieobecności (powyżej 3 dni) zgłaszajcie na priv.
8.Bawcie się dobrze.
9.Chorzy nie mogą zabić swoich współlokatorów.
10.Nie robimy wyłącznie damskich postaci.
11.Wygląd M&A


Link do zewnętrznego obrazka

Chorzy psychicznie|
1.1 Sszyszka z rozdwojeniem jaźni
1.3Eminaria z depresją
1.4Oliwkaa szczególnie agresywną (Osobowość bierno-agresywna)
1.5Erzsebet z schizofrenią zdezorganizowaną
1.6Describe z  Neurastenią hipersteniczną 


Wolontariusze|
2.1Sszyszka
2.3Tsunshun
2.4Seki
2.5 Erzsebet
2.6Garadriella

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (06-02-2014 o 19h39)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#2 02-02-2014 o 18h55

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Skończę jutro albo jak wrócę do domu i będę mieć możliwość.

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Wiek
18 lat

Płeć
Żeńska

Przypadłość
Heterofobia... Choć jej odmiana polega nie na znienawidzeniu osób heteroseksualnych, co na panicznym lęku przed płcią przeciwną.

Orientacja
No i właśnie, tu jest problem... Bo niby, niewykluczone, że hetero, ale to powoduje chyba jeszcze większe komplikacje, niż gdyby zainteresowana byłaby swoją płcią.

Rola
Chora psychicznie

Wygląd
Długie, złociste włosy i tego samego koloru, dość spore oczy. Blada cera mimo wszystko wyróżnia się, nawet przy jasnych włosach... Ponadto bardzo niski jak na wiek wzrost (165 cm) i... Niemal całkowity brak piersi. Rzeczą, która zdecydowanie wyróżnia ją wśród ludzi, jest brak jednego palca u prawej dłoni - winą jest wada genetyczna... Mimo to dłoń wygląda całkiem normalnie, a temu, kto tylko ukradkiem się na nią obejrzy, może się jedynie wydać, iż coś chyba było nie tak z jej ręką... Dopiero, gdy przyjrzeć się bliżej, jest to zauważalne.

Charakter
Niestabilna psychicznie, histeryczka, wciąż czegoś się boi. Nie udaje jej się przezwyciężenie strachu, chyba że odpowiednio zmotywowana, a jedyną osobą, która potrafiła tego dokonać, był jej brat. Teraz jednak, gdy nikogo przy niej nie ma, zaczęła się załamywać w jeszcze większym stopniu...
Nie ma zaufania do zbyt wielu osób, jednak jeśli już je zdobędzie, będzie zdolna zachowywać się znacznie inaczej, niż zwykle można dostrzec. Wygląda i rzeczywiście jest trochę zagubiona... Za to zdecydowanie szczera, lojalna i słowna.

Historia
Wkrótce

Lubi/Nie lubi
+ Podróże / Alkoholu -
+ Zachody słońca / Kłamców i ignorantów -
+ Malarstwo / Przyjmowania lekarstw
+ Metal i rock symfoniczny / Gorzkiej herbaty -
+ Wszelkiego gatunku książki / Rozmawiać o przeszłości -

Ciekawostki
~ Miała brata, ale ten zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach ~
~ Czasem, zamiast mówić, pisze coś albo pokazuje ~
~ Lubi być chwalona i czuć się potrzebną... Ale wylądowała, gdzie wylądowała ~
~ Siostra jej babci cierpiała na panfobię ~
~ W pierwotnej wersji, rodzice ów postaci zginęli w trakcie zawalenia ich domu ~

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Płeć
Piękna

Orientacja
Bi

Wiek
15 [lat]

Rola
Wolontariuszka

Ciekawostki
~ Ma starszą siostrę Reiko ~

Gdy odchodzisz wszystko burzy się.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (04-02-2014 o 21h44)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#3 02-02-2014 o 19h40

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka 
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Imię| Seji

Nazwisko| Kurohiko 

Płeć| Przystojna 

Choroba| Osobowość wieloraka

Orientacja| Heteroseksualny/ Aseksualny 

Wiek| siedemnaście lat 

Rola| Chory 

Link do zewnętrznego obrazka 

Wygląd|
Chłopak o ciemnych wpadających w czerń włosach. Nawet wysoki ma 183 cm wzrostu. Gdy tylko spojrzysz w jego fiołkowe oczy rozkochasz się w nim. Zazwyczaj ubrany w rurki (nie, nie jest gejem) i sweter. Zawsze ma też na szyi zawieszony srebrny łańcuszek z literkami S, A i W. Są to pierwsze litery "imion" jego osobowości.

Charakter|
Cóż jako, że chłopak cierpi na osobowość wieloraką trzeba by tu opisać jego trzy poznane do tond osobowości.
Zaczniemy od osobowości głównej, prowadzącej. Nazywa się Seji, jest to osobowość o świadomości, że nie jest jedyny. Jest to miły chłopak. Jest skłonny do pomocy zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci i zwierzęta. Potrafi gotować.
Następną osobowością jaka zostanie tu opisana jest Allan. Przynajmniej on tak siebie nazywa. Nie ma pojęcia o innych osobowościach. Jest on osobowością niepożądaną. Kanciarz i oszust. Antyspołeczny i aseksualny. Nienawidzi otaczającego go świata. Zazwyczaj zachowuje się jak psychopata. Może cię dźgać nożem, nożyczkami lub inną kującą rzeczą.
Kolejna i ostatnia do tej pory poznana jest William. Mówi o sobie w trzeciej osobie. Trochę dziwny jednak utalentowany, bardzo ładnie rysuje. Jest jednak niezbyt rozmowny i raczej nie lubi przebywać między ludźmi. Tak jak Allan nie wie o innych osobowościach.
Jest prawdopodobieństwo istnienia jeszcze jednej osobowości. Nie jest to jeszcze potwierdzone przez psychologa. Osobowość ta nie została również zbadana.


Link do zewnętrznego obrazka
   


Historia|
Chłopak pochodzi z dobrego domu. Przynajmniej tak mówią o nim osoby z zewnątrz. Jego ojciec-polityk, zarabiał mnóstwo pieniędzy, które przeznaczał na alkohol i inne używki. Poniżał jego i swoją żonę. Dla chłopaka pozostała po tym trauma. Widział zresztą też jak zabija się jego ojciec. Rok później na własne oczy zobaczył również jak jego matka kończy ze swoim życiem. Prze tym jak się zabiła dowiedział się, że jest adoptowany. Ten nawał informacji sprawił, że chłopak nie wytrzymał chciał tak jak rodzice skończyć ze sobą. Już wtedy ujawnił się Allan. Samobójstwo nie udało się. Znaleźli go z podciętymi żyłami i w szpitalu uratowali. Kurczę co za pech.
Jakiś czas później ukazała się osobowość Williama. Chłopaka zamknięto w pokoju bez drzwi i okien. Kurczę co za pech.
Później przeniesiono go właśnie do tego szpitala. Chce walczyć z chorobą i stać się normalnym człowiekiem.


Link do zewnętrznego obrazka   

Lubi/Nie lubi|
Znów ciężko to zrobić, będziemy kierować się upodobaniami Sejiego.
+Ciszę/-Hałasu
+Muzykę klasyczną/-Rocka
+Koty/-Znęcania się nad zwierzętami
+Tajemnice/-Mówienia o swojej przeszłości 


Ciekawostki|
~Brał udział w napadzie na sklep. No to znaczy Allan brał udział.
~Za chorobę obwinia ojca, którego zresztą i tak nienawidzi.
~William jest najbardziej opanowany.
~Seji jest osobą wykształconą. W dzieciństwie matka potajemnie przed mężem załatwiała chłopakowi lekcje u prywatnych nauczycieli. W "więzieniu" również kształcił się na własną rękę.

Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

https://31.media.tumblr.com/4a3461a9d774f922feec9aec83cfcef5/tumblr_n08pww37ME1rkz39eo1_500.gif
Link do zewnętrznego obrazka

Imię| Reiko

Nazwisko| Aizawa 

Płeć| Piękna

Orientacja| Heteroseksualna 

Wiek| szesnaście lat 

Rola| Wolontariuszka 

https://24.media.tumblr.com/751fd0af1ca4fbb9ce03a9a52a5eab36/tumblr_n03n3v9f2O1tnaglwo1_500.gif

Wygląd|
Niska blondynka o czerwonych oczach. Tak w krótki osób można opisać Reiko. Ma też niezłe rozmiary (czyt. biust). Po za tym bardzo chudziutka, niczym patyk. Swoje blond włosy zazwyczaj ma rozpuszczone. 

Charakter|
Miła osóbka z dobrego domu. Stara się pomagać innym jak najlepiej tylko może. Jednak jest osobą niezdarną przez co nieraz sama potrzebuje pomocy. Dość cicha jak na swój wiek. Nie zadaje zbyt dużo pytań. No ale cóż, cicha woda brzegi rwie. Lepiej jej nie wnerwić bo wtedy mogą polecieć niemiłe słowa. 

https://31.media.tumblr.com/89e1a43dfe1040eb9e73c76677154398/tumblr_mzrubizCpS1tpfyz5o1_r2_500.gif

Historia|
  Dziewczyna z dobrego domu. Matka jej była prezenterką telewizyjną, ojciec zaś biznesmenem. Jako, że jest była jednym dzieckiem szczęśliwego małżeństwa miała zostać głową firmy po śmierci ojca. W ich domu pojawił się jednak kolejny potomek- Aleksander. Dziewczyna skończyła gimnazjum i postanowiła pomagać innym. Na początku robiła zbiórki pieniędzy i odzieży dla ludzi biednych. Później postanowiła iść na wolontariat w schronisku dla zwierząt. Zadowolona tym, że nie musi wiązać swojej przyszłości z pieniędzmi postanowiła zostać wolontariuszem. Trafiła w ten właśnie sposób do szpitala. 

https://24.media.tumblr.com/da2d1cdfd439cbd8603b247248fd5363/tumblr_mwugeyXcI51s3y4kno1_500.gif

Lubi/Nie lubi|
  +Wszelkie herbaty/-Kawę i alkoholu
+Muzykę klasyczną/-Rocka
+Książki/-Kino akcji
+Porządek/-Chaos


Ciekawostki|
~Miała papugę. Niestety pewnego dnia uciekła ona z klatki.
~Jest maniaczką herbat.
~Świetnie gotuje.
~Boi się psów.
~Nie lubi rozmawiać o sobie. Jednak jeśli już ci zaufa okazuje się całkiem rozmowna.

https://24.media.tumblr.com/87c4a3f00b49dbc1ff51bc1bda1e2d00/tumblr_mygwa1w7M51qa7av8o1_500.gif
Na pożegnanie dajesz mi uśmiech swój.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (03-02-2014 o 21h31)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#4 02-02-2014 o 19h54

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka
Imię|
Samantha
Nazwisko|
Wiliamson
Płeć|
Kobieta
Choroba|
Szczególnie agresywną (Osobowość bierno-agresywna)
Orientacja|
Zdaję mi się iż Heteroseksualna
Wiek|
15
Rola|
Chora psychicznie
Wygląd|
Link do zewnętrznego obrazka
Charakter|
Sam kiedyś byłą miła i wesoła ale od kilki lat jest rozzłoszczona. Wszystko ją wkurza i denerwuje. Czasami z swojej własnej złości zaczyna płakać i wrzeszczeć, krzyczeć. Ale często jest też po prostu obojętna, ale do czasu. Póki nie przekroczysz granicy nic ci nie zrobi.
Historia|
Sammy miała szczęśliwe dzieciństwo, aż do 8roku życia. Była z tatą na dworcu kolejowym. Jacyś pijani mężczyźni podeszli do nich i zaczęli szarpać się z jej tatusiem. Popchali go za mocno i wpadł pod jadący pociąg, nikt mu nie pomógł gdy mężczyźni go bili. Umarł na oczach swojej 8letniej córeczki. Od tamtej pory Sam zaczęła reagować na wszystko z agresją, byłą też obojętna na wiele rzeczy, nie jadła. Teraz je ale i tak jest zła na wszystko a zarazem obojętna. Jej mama nie umiała z nią żyć więc oddała ją pod opiekę szpitala.
Lubi/Nie lubi|
+Rysować esy floresy / -Artystów
+przytulanki / -pijaków
+Głośną muzykę / -ciszy i spokoju
+słodyczy/ -wolontariuszy

Ciekawostki|
-Nie rozstaje się z swoją przytulanką "Misią"
-Włosów nie ścinała od wypadku ojca
-Ściany w pokoju ciągle zarysowuje bazgrołami
-Okna w jej pokoju sa z Maxi szkła, by ich nie rozbiła
-Lekarze niezbyt wiedzą co z nią zrobić
-Gdy ktoś dotyka jej ścian lub stwierdza iż jej "malunki" nie mają sensu wpada w straszy szał
-Ma rękach ma pełno blizn, ale nie po cięciu się a po drapaniu się do krwi paznokciami. Od tamtej pory obcinają jej je zawsze by nie zrobiła sobie krzywdy ani nikomu innemu.


Nie jesteś aniołem! Mówię ci! Jesteś szalona!

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (03-02-2014 o 20h07)

Offline

#5 02-02-2014 o 22h19

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Imię
Matthew
Nazwisko
Owen
Płeć
Mężczyzna
Choroba
Schizofrenia zdezorganizowana
Orientacja
BI (?)
Wiek
17
Rola
Chory
Link do zewnętrznego obrazka
Charakter
Matt jest osobą niezwykle skrytą i małomówną. I w sumie nie ma co mu się dziwić skoro ma problemy z mową zrozumiałą dla kogoś innego niż on. Strasznie nieufny. Każdego podejrzewa o spisek lub zdradę. Boi się ludzi. Obawia się również, że może kogoś skrzywdzić swoją myślą.
Historia
No cóż, niezbyt wesoła historia zaczęła się, gdy w wieku dziesięciu lat zachorował na przepuklinę. Dodam tu, że jego słabością i najgorszym koszmarem były szpitale, a co gorsza, operacje (brr) Jednak w tym przypadku, było to niezbędne. Na nic się zdały krzyki i płacz, termin został ustalony. Wtedy właśnie po raz pierwszy Matt zaczął mieć problemy ze swoją psychiką, zaczął miewać "magiczne myśli". Był przekonany, że jeśli będzie dużo o tym myślał i naprawdę tego chciał, to sam wyzdrowieje. Na nic zdały się tłumaczenia rodziców którzy zaczynali się naprawdę martwić dziwactwami ich najmłodszego syna. Jednak lekarz ich uspokajał twierdząc, że u dzieci przed operacją często występuje podobne zachowanie i wierzenia. Matt miał wrócić do normalnego stanu po zabiegu. I pewnie by się tak właśnie stało gdyby nie jego paniczny strach, przez który zaczął oskarżać całą rodzinę o spisek i próbę zamachu na jego życie. Zaczął mieć problemy z mową i halucynacje. Po operacji, jego problemy psychiczne nie ustały, a nasiliły się. Rodzice wysłali Matta do najlepszego logopedy oraz psychologa. Nie przyniosło to poprawy, chłopak nadal tworzył własne słowa, mówił bez ładu i składu oraz żył w przekonaniu że wszystko o czym pomyśl stanie się prawdą. Po latach prób przywrócenia go do normalności, jego ojciec w końcu nie wytrzymał i postanowił wysłać go do specjalnego ośrodka dla chorych psychicznie. I oto przybył do tego jakże pięknego miejsca~
Link do zewnętrznego obrazka
Lubi/Nie lubi
+ Stworzony przez siebie świat
- Głośnych ludzi
- Gier logicznych, łamigłówek, puzzli
- Słodyczy
- Dużo mówiących osób
- Wysiłku fizycznego

Ciekawostki
Bardzo się stresuje wśród ludzi, za wszelką cenę stara się mówić normalnie i z sensem co nie zawsze mu wychodzi.
Ma swój własny, wymyślony świat i jest przekonany że on istnieje, po prostu jest dla innych niewidzialny.
Uważa, że jego myśli mają magiczną moc i jest w stanie stworzyć wszystko o czym pomyśli a nawet spowodować czyjąś śmierć.
Ma żal do ojca że go tu wysłał.


Jesieś szalonaaa mówię ci, zaaawsze nią byyyłaś skończy już wreszcie śniić~

Ostatnio zmieniony przez Erzsebet (03-02-2014 o 19h47)


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#6 02-02-2014 o 22h31

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


I m i ę
Jamie

N a z w i s k o
Valentine

P ł e ć
Mężczyzna

O r i e n t a c j a
Homoseksualna

W i e k
19 lat

R o l a
Wolontariusz


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


C h a r a k t e r
...

H i s t o r i a
Rodzice Jamiego zginęli w wypadku, gdy był jeszcze niemowlęciem. Od tamtej pory zajmował się nim ojciec chrzestny, który jednak nie przywiązywał zbyt wielkiej wagi do wychowywania go, zbyt pochłonięty swoim życiem towarzyskim. Nic więc dziwnego, że Jamie po jakimś czasie wpadł w złe towarzystwo. Dopuścił się wtedy wielu rzeczy, o których dzisiaj nie chce pamiętać. W tamtym okresie nabył również blizny w kształcie kocich wąsów, które nadal wyraźnie odcinają się na tle jego skóry i szpecą (lub zdobią, zależy co kto lubi) jego twarz. Jamie wyszedł na prostą dzięki swojej pierwszej miłości, z którą niestety rozstał się rok później. Mimo wszystko, te wydarzenia spowodowały, że chłopak postanowił odkupić swoje winy z przeszłości i w tym szczytnym celu został wolontariuszem.

C i e k a w o s t k i
- nigdy nie rozstaje się z naszyjnikiem, który za życia nosił jego ojciec;
- jego ulubione kolory to pomarańczowy i zielony;
- urodził się piątego lutego, co oznacza, że jest zodiakalnym wodnikiem;
- uwielbia masło orzechowe i inne słodko-słone smaki;
- chciałby studiować pedagogikę wczesnoszkolną (czyli po prostu być przedszkolanką).


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Na pożegnanie dajesz mi uśmiech swój,
Gdy odchodzisz wszystko burzy się...

Ostatnio zmieniony przez tsunshun (03-02-2014 o 22h24)

Offline

#7 02-02-2014 o 23h02

Miss'Żółtodziób
Seki
...
Wiadomości: 7

Uwaga, prace trwają.

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Imię|

Alex

Nazwisko|
Thompson

Płeć|
Kobieta

Orientacja|
Homoseksualna

Wiek|
Osiemnaście lat

Rola|
Wolontariusz

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


Wygląd|
Cóż, jak można ją opisać?  Przy wzroście metr siedemdziesiąt siedem waży sześćdziesiąt kilogramów, co według wskaźnika BMI to prawie idealnie. Jej sylwetka zmieniła się bardzo w ciągu kliku ostatnich lat, z otyłej dziewczyny na szczupłą i delikatnie muskularną. Jej cera jest bardzo jasna, z którą komponują się jej średniej długości blond włosy i ciemnoniebieskie oczy. To wszytko dopełnia smiley i jedna dziurka w każdym uchu. Jednak, żeby nie było, nastolatka nie jest ideałem. Ma zabliźnione rozstępy na biodrach. Na dodatek za nic na świecie nie potrafi zadbać o skórki przy paznokciach u rąk. Czego by nie próbowała i tak wyglądają one okropnie i właściwie to jest jej kompleksem.
Jeśli chodzi o jej sposób ubierania się jej on dość specyficzny. Czemu? Otóż blondynka lubuję się w luźnym stylu. Dresorurki, jak to ona je nazwa to jej ulubione spodnie i ma kilkanaście modeli w szafie. Na dodatek bokserki czy bluzy, a i nie zapomnijmy o sportowych butach i już mamy codzienny ubiór Alex. Jednak do klubów, na zabawy czy inne większe przyjęcia, lub gdy po prostu najdzie ją ochota zakłada jakieś sukienki, od dziewczęcych po naprawdę wyzywające.

Charakter|
Alex to osoba o skomplikowanym charakterze, jak każdy człowiek. Odznacza się odpowiedzialnością, taktownością i cierpliwością. Rzadko kiedy daje po sobie poznać, że ktoś ją zranił. Ona po prostu sama umie sobie ze wszystkim poradzić, przynajmniej tak twierdzi. Oprócz tego jest naprawdę towarzyską i rozgadaną osóbką, której od czasu do czasu zdarzy się złośliwy komentarz. Gdy jest ktoś ją zdenerwuję, co zdarza się naprawdę rzadko, radzę zostawić ją w spokoju na pięć minut, by mogła się uspokoić. Zazwyczaj zawsze myśli zanim coś zrobi. Dla ludzie jest bardzo tolerancyjna i próbuję ich nie oceniać po pierwszym wrażeniu, co powiedzmy sobie szczerze czasami bywa trudne.

Historia|
Historię dziewczyny można podzielić na dwa bardzo ważne wątki.
Pierwszym był jej problemem z otyłością, którą nabrała około jedenastego roku życia. Rzadko odczuwała związane z tym problemy, jednak w głębi duszy bardzo bolało widząc te wszystkie szczupłe osoby wokół siebie. Gdy skończyła czternaście lat obiecała sobie, że nigdy nie będzie już tak wyglądać. Jej rodzice zapisali ją do dietetyka, a ona sama zaczęła uczęszczać na lekcje tańca. Na początku było trudno, stosowanie się do diety, odstawienie słodyczy i naprawdę męczące trening. Miała zamiar się już poddać, jednak wtedy zobaczyła efekty swoich działań i nie zaprzestała. Cały proces by dojść do tej sylwetki, jaką ma teraz, zajął dwa lata, jednak tego nie żałuję.
Drugą ważnym zdarzeniem była śmierć jej przyjaciółki, Kate. To było około rok temu, wtedy właśnie zdiagnozowano raka u Kate w zaawansowanym stadium. Było wiadomo, że umrze, jednak kiedy to nastąpiło Alex załamała się, wiedziała, że obiecała Kate, że będzie żyć dawnym życiem, ale po prostu nie potrafiła bez niej, zawsze były razem od przedszkola. Jej rodzina bardzo ją wspierała, bardzo dużo rozmawiali i po miesiącu blondynka wróciła do normalnego funkcjonowania. Właśnie dlatego, postanowiła zostać wolontariuszem, dla ludzi, którzy nie mają takiego wsparcia jakie ona miała.
To tylko dwa wątki w jej życiu, oprócz tego wydarzyła się masa rzeczy, których opisanie zajęłoby mi wieczność.

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


Lubi/Nie lubi|
+ Psychologie || Masła -
+ Luźne ubrania || Róż -
+ Taniec || Użalania się nad sobą -
+ Pomagać || Lenistwa -
+ Swój poukładany bałagan || Mówienia, że coś jest niemożlwe


Ciekawostki|
~ Ma dwoje rodzeństwa, Olivia (15 lat) i Martin (20 lat) ~
~ Chcesz wiedzieć jak rysuje? Proszę o to jedno z jej "dzieł"~
~ Słucha country, jej ulubionym wykonawcą jest Alan Jackson i zespół The Band Perry. ~
~ Goździki to jej ulubione kwiaty. ~
~ Gdy chcę komuś pomóc, próbuję wczuć się w jego sytuację. ~
~ Specjalizowała się w break dance, aczkolwiek na czas trwania testu zrobiła sobie przerwę. ~
~ Była już wolontariuszką w schronisku i domu opieki. ~
~ Jej rodzice nigdy nie mieli problemu z jej orientacją. ~
~ Ma na koncie kilka złamanych męskich serc. ~
~ Nie je słodyczy ani fast food'ów, wyjątek to pizza. ~
~ Miała kilku bliskich znajomych z próbami samobójczymi. ~
~ Ma bardzo dobry kontakt z rodziną. ~


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


"Zawsze prawda miała jakiś sens."

Ostatnio zmieniony przez Seki (06-02-2014 o 23h49)

Offline

#8 03-02-2014 o 00h51

Miss'całkiem całkiem
Describe
Jestem jaka jestem i już tego nie zmienię.Czaisz?
Miejsce: Śmieszne.
Wiadomości: 130


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


•Imię•
Oliver
•Nazwisko•
Reingard
•Płeć•
Mężczyzna
•Choroba•
Neurastenia hipersteniczna
•Orientacja•
Biseksualny/Aseksualny
•Wiek•
16 lat
•Rola•
Chory
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

•Wygląd•
Chłopak mierzy około 173 centymetrów wzrostu,patrząc jednak na jego wiek jest jeszcze szansa,że ten wynik się zmieni.Waga za to wskazuję,że ma lekką niedowagę, co dziwne jemu się wydaję to jak najbardziej normalne.Jego włosy są ciemne,wpadają w czerń.Kolor jego oczu jest dość specyficzny,ponieważ przywarł ciemnofioletową barwę.Tak naprawdę jest to tylko skutek pomieszania ze sobą różnych kolorów.Na poszczególnych punktach jego ciała można zauważyć pojedyncze blizny.
•Charakter•
Jego zachowanie powinna opisać sama choroba,ale jeśli to nie wystarczy.
Oliver jest nadpobudliwy.Nie umie długo wysiedzieć w miejscu bez nic nie robienia,a przynajmniej bardzo trudno mu to przychodzi.Gdy się zdenerwuję reaguje krzykiem,a nie raz może się wyżyć na czymś lub na kimś.Dlatego też poleca się żeby podchodzić do niego z zachowaną ostrożnością.Męczy się po krótkich czynnościach przez co stara się unikać takich sytuacji.
Choć chłopak ma wiele negatywnych cech jak każdy człowiek ma też kilka tych pozytywnych.Należy on do osób inteligentnych,łatwo przychodzi mu rozwiązywanie zadań,zagadek i rzeczy z tym związanym.Po dokładniejszym poznaniu go może się okazać,że nie jest taki zły jak niektórzy o nim mówią.Pośmiać się potrafi,a porozmawiać z nim normalnie też się da.Oczywiście jeśli najpierw on Cię zaakceptuje.

•Historia•
Kilka lat temu w starej,opuszczonej fabryce znaleziono 11-letniego chłopca.Był cały poobijany i wychudzony,miał też wiele siniaków.Udało się go oczywiście uratować,problem był jednak taki,że chłopiec nie pamiętał nic co by pomogło szukać sprawców tego zamieszania.Nie pamiętał swojego nazwiska ani gdzie mieszka.Gdy spytano go o rodziców był wstanie określić jak prawdopodobnie wyglądali.Często ich rysował choć były to zawsze niedokończone szkice.Oliverem postanowiła się zając pewna kobieta w podeszłym wieku,która uczestniczyła w odnalezieniu chłopaka.Przyjął też po niej nazwisko.Nazywał ją ‘babcią’.Był szczęśliwy przez pewien czas.Niestety szybko zaczął miewać objawy choroby psychicznej,które były coraz to bardziej nieprzewidywalne.Najczęściej ukazywały się w szkole czy przy spotkaniu z rówieśnikami.Zawsze wkopywał się w jakieś bójki co kończyło się dla drugiej strony źle.Często miał bóle głowy i serca.Postanowiono,że trzeba go leczyć dla bezpieczeństwa osób w jego otoczeniu.
•Lubi/Nie lubi•
↑Zieloną herbatę | Kawy↓
↑Książki | Filmów romantycznych↓
↑Gorzką czekoladę | Leków↓
↑Zimę | Krwi ↓

•Ciekawostki•
◄Jakimś dziwnym trafem zwierzęta za nim przepadają,co nie znaczy,że w każdym przypadku on za nimi też►
◄Jego urodziny są dniem znalezienia go►
◄Nie ważne jak bardzo jest gorąco,on i tak zawsze będzie miał lodowate dłonie i stopy►
◄Nawet jeśli stoi to nie stoi tylko się giba►
◄Boi się małych,zamkniętych pomieszczeń►
◄Często gada sam do siebie►
◄Nie podoba mu się to,że jednym z leczenia jego choroby jest spożywanie kofeiny►
◄Zdarza mu się lunatykować►
◄Nie wygrasz z nim w zawodach najdłużej wstrzymywanego oddechu►

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka




"Skończysz wreszcie śnić?"

Ostatnio zmieniony przez Describe (03-02-2014 o 21h44)

Offline

#9 03-02-2014 o 16h40

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17626.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17628.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17629.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17630.jpg

Pierwsze imię | Amy
Drugie imię | Mary
Nazwisko | Roberts
Ksywki | Cierpi na brak ksywek
Wiek | 18
Data Urodzenia |
Miejsce Urodzenia |
Znak Zodiaku |
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | Rh 0-
Choroba | Depresja
Status Społeczny | Wolna
Rola | Chora psychicznie (1.3)


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17709.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17710.jpg

Charakter | Amy, jest dosyć opanowaną osobą. Stara się w ogóle nie odzywać. Bardzo boi się ludzi, nie potrafi z nimi się kontaktować. Nie widzi swojej przyszłości. Obwinia samą siebie za chociażby malutki a nawet duży błąd. Nie widzi na siebie miejsca na całym świecie, rozpacza nad sobą całymi godzinami. Czasem rozmawia sama ze sobą. Boi się ludzi ze względu na to, że mogą ją skrzywdzić, a do tego Amy innym nie ufa. Kiedy widzi obcego, jak najszybciej chowa się, za kanapę lub gdzie indziej. Ma też dziwne wrażenie, że jak dotknie dłonią lustro, to się rozpada na części.
Historia | Amy, kiedy miała 10 lat, została porzuconą dziewczynką. Jej matka była pielęgniarką, a ojciec architektem. Wszystkie pieniądze ojca, szły w jakieś alkohole i inne świństwa. Matka sprzeciwiała mu się z tymi całymi alkoholami. Po pewnym czasie ojciec, pod pływem narkotyków zabił matkę Amy. Nie wiadomo za co. A Amy, została wtedy wyrzucona, co najgorsze widziała jak ojciec zabił jej matkę. Kiedy tak błąkała się, po pewnym czasie ją nastraszyli inni ludzie, i potem popadła w depresje. Miała zamiar już popełnić samobójstwo, ale w ostatniej chwili ją znaleziono, jacyś ludzie ją wzięli, a kiedy poszła do szkoły, inni zaczęli się z niej naśmiewać i dokuczać. I właśnie po pewnym czasie popadła w Depresje, uciekła z miejsca w którym była, a ją ponownie znaleźli. I tak właśnie trafiła tutaj.
Zainteresowania | Sztuka, książki, taniec, projektowanie
Hobby | Bieganie, pisarstwo, sport, gotowanie
Talent | Fotografia, majsterkowanie, śpiew, rysowanie


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17712.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17713.jpg

Wygląd | Amy, ma długie czarne włosy. Jej kolor oczu to czarny. Karnacja jej skóry jest jasna. Nie ma znaków szczególnych. Mały nosek i wąskie wiśniowe usta. Ma szczupłą sylwetkę a jej wzrost jest wysoki. Jej waga jest idealna.
Lubi |
•    Biegać po swoim pokoju
•    Samotnie siedzieć w pokoju
•    Rzadko pomóc
•    Być cicha
•    Rozmawiać ze sobą
Nie Lubi |
•    Rozmawiać z innymi
•    Innych osób
•    Zmuszania jej do zrobienia tej rzeczy
•    Oszukaństwa
•    Płakać
Ciekawostki |
•    Ma lekki sen
•    Ma uczulenie na brokuły
•    Często sobie podśpiewuje, rysując jakiś obrazek wymyślony w jej główce
•    Panicznie boi się innych ludzi i rozmowy z nimi
•    Obwinia się cały czas za to, że nie obroniła matki przed ojcem


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17714.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17715.jpg

Wzrost | 171 cm
Waga | 55 kg
Kolor Oczu | Czarny
Kolor Włosów | Czarny
Długość Włosów | Dość długie


//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/17348.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

G d y   o d c h o d z i s z   w s z y s t k o   b u r z y   s i ę .

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (04-02-2014 o 20h15)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#10 03-02-2014 o 19h57

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Oki, na chwilę obecną zamykam nabór. Zróbcie KP i zaczynamy nasz test .


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#11 03-02-2014 o 23h15

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Emma
Nazwisko
Moore
Płeć
Kobieta
Orientacja
Bi
Wiek
18
Rola
Wolontariusz
Link do zewnętrznego obrazka
Charakter
Emma jest osobą strasznie ciekawską. Od dawna interesuje się ludzką psychiką i z radością podjęła się pracy w ośrodku. Nie jest za dobrym mówcą za to świetnym słuchaczem. 
Historia
No cóż... Nie bardzo jest co opowiadać. Dziewczynka z dobrego domu zamiast spełniać ambicje rodziców, iść na medycynę, prawo lub ekonomię postanawia zostać psychologiem. Rodzina nie jest z niej co prawda dumna ale Em nieszczególnie się nimi przejmuje. Granie grzecznej, dobrze wychowywanej dziewczynki nie jest dla każdego. Gdy tylko udało jej się dostać do ośrodka, spakowała walizki i opuściła rodzinny dom. 
Link do zewnętrznego obrazka
Lubi/Nie lubi
+ Herbatę
+ Swój telefon
+ Ludzi z ciekawą historią
- Orzechów
-Wrednych ludzi

Ciekawostki
Jest uczulona na orzechy, dlatego też ich nie lubi.
Ma w zwyczaju wczuwać się w sytuację innych co często źle się odbija na jej własnej psychice
W wolnych chwilach ogląda chińskie bajki na komputerze
Uważa że herbata jest lekarstwem na wszystko
Uwielbia dźwięki pianina.
Gra na gitarze
Jest straszną bałaganiarą lecz odkąd wyprowadziła się z rodzinnego domu stara się utrzymywać porządek. 

Link do zewnętrznego obrazka

Na pożegnanie dajesz mi uśmiech swój


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#12 04-02-2014 o 18h06

Miss'nieobczajona
Garadriella
Asuna ♥ *u*
Miejsce: Sword Art Online x3
Wiadomości: 33

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17764.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17766.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17767.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17768.jpg

Pierwsze imię: Alexander
Drugie imię: Cameron
Nazwisko: Mustang
Ksywki: Alex, Camer
Wiek: 18
Data urodzenia: 26 październik
Miejsce urodzenia: Halden, Norwegia
Znak zodiaku: Skorpion
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Hetero
Grupa krwi: 0Rh+
Status społeczny: Wolny
Rola: Wolontariusz (2.6)


//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17770.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17771.jpg

Charakter: Alexander, jest wesołym człowiekiem. Jego humor zawsze dopisuje każdego dnia. Kocha pomagać innym w potrzebie. Stanie w obronie, za słabszymi. Jest honorowy, jeśli nawet będzie potrzebna bitwa on ją stoczy. Jest dość pewny siebie. Jest bardzo ciekawski, uwielbia słuchać czyjeś historie a nawet perspektywę czyjegoś charakteru. Zawsze uprzejmy, a do tego bardzo wychowany że dla każdego jest miły. W pewnym sensie darzy nienawiścią, ale tylko tych którzy są wredni dla innych.
Historia: Alexander, jest z dobrego domu bo właśnie z tego mieszkania, ma tak piękny charakter. Jego ojciec jest lekarzem, a matka dziennikarką. Nie jest wcale biedny. Rodzice chcieli żeby ich synek, był też lekarzem lub w innym dobrym zawodzie. Ale Alexander, poznał świat chorych psychicznie, miał do czynienia z jednym jego kolegom. Pomagał swojemu koledze ile wlezie, a on później zniknął mówiąc tylko do Alexandra dziękuje.. I wtedy Alexander poczuł że musi zostać wolontariuszem i innym pomagać.
Zainteresowania: Majsterkowanie, budowanie, książki, pisarstwo
Hobby: Bieganie, pomoc innym, malowanie, sport
Talent: Fotografia, dekorowanie, udawanie, rysowanie


//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17772.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17773.jpg

Wygląd: Alexander, ma krótkie czarne włosy. Jego kolor oczu to złoto-czarne. Karnacja jego skóry jest jasna. Nie ma znaków szczególnych. Mały nosek i wąskie jasne usta. Ma wysportowaną sylwetkę a jego wzrost jest wysoki. Jego waga jest bardzo dobra.
Lubi |
-    Pomagać innym
-    Rozmawiać z innymi
-    Ukazywać swój uśmiech
-    Być czasem cichy
-    Chodzić samotnie
Nie Lubi |
-    Wrednych osób
-    Kłamców i innych krętaczy
-    Wymuszenia
-    Grać w karty
-    Denerwować się
Ciekawostki |
-    Ma głęboki sen
-    Ma uczulenie na arbuzy
-    Uwielbia tworzyć na komputerze własną grafikę
-    Kocha pomagać innym w potrzebie
-    Często przebywa na dworze


//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17774.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17775.jpg

Wzrost: 178 cm
Waga: 59 kg
Kolor oczu: Złoto-czarne
Kolor włosów: Czarny
Długość włosów: Krótkie


//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17776.jpg

T E   D N I   J A K   B A J K A ,   P I Ę K N E   J A K   

T Y S I Ą C   R Ó Ż

Ostatnio zmieniony przez Garadriella (04-02-2014 o 20h13)

Offline

#13 04-02-2014 o 21h38

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Zaczynamy bez Lynuśki która KP zrobi i dołączy (tak ja bardzo chcę zacząć).
POKÓJ 1 Sszyszka (Seji) i Garadriella (Aleksander)
POKÓJ 2 PUSTY
POKÓJ 3 Sszyszka (Rei) i Describe (Oliwier)
POKÓJ 4 Eminaria (Amy) i Seki (Alexy)
POKÓJ 5 Oliwkaa (Samantha) i Erzsebet (Emma)
POKÓJ 6 Erzsebet (Matthew) i  Tsunshun (Jamie)

No to pierwszy dzień w psychiatryku. Lato, 31 czerwca godzina 13:00.

Link do zewnętrznego obrazka
*Osobowość Seji*
Przyszło mi przedwczoraj to skierowanie. W sumie to pomysł nie jest zły. Mam nadzieję, że poprzez terapię uda się odrzucić osobowość Allana.
Byłem już w recepcji. Dostałem kluczyki i poszedłem do drzwi. Otworzyłem je i wszedłem do środka. Nie jest źle, są dwa łóżka na przeciwko siebie. Jakaś mała kuchnia, stół i dwie szafy. Najważniejsze, że nie ma krat w oknach.
Usiadłem na łóżku. Cóż to będzie już moje. Teraz wystarczy poczekać na tego opiekuna czy jak mu tam. No i wziąć udział w terapii. Bez tego nie idzie. No i mogę liczyć tylko na to, że Allan nie zrobi innym krzywdy.
Położyłem się na łóżku. Ciekawe kim będzie mój współlokator.


Link do zewnętrznego obrazka
Nie mogę się doczekać tego wolontariatu. Jak fajnie, że już jestem. Wzięłam kluczyk od recepcjonistki.
-Dzięki.
Powiedziałam i w podskokach poszłam do pokoju. Oczywiście musiałam się potknąć o niewidzialną nogę. Szybko wstałam, okazało się, że leżę pod drzwiami mojego pokoju. Otworzyłam je i weszłam do środka.
Jak na razie pokój był pusty. Szkoda, że wiem tylko tyle, że mój podopieczny jest chory na Neurastenie hipersteniczną. Czytałam o tym. Mam tylko nadzieję, że się dogadam z nią lub nim.
Usiadłam z uśmiechem na łóżku. Niech on/ona już przyjdzie.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (06-02-2014 o 19h39)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#14 04-02-2014 o 22h17

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17626.jpg

Czułam się strasznie przygnębiona, te wszystkie leki i operacje. Coś okropnego, a nawet strasznego. Podeszłam do recepcji po klucz do pokoju z numerem 4. Może nie będzie to cały ciemny pokój, bez żadnego okna. Kiedy doszłam do swoich drzwi, włożyłam klucz a potem go przekręciłam. Wchodząc do pokoju przygryzłam wargę, bo zauważyłam dwa łóżka. Wolontariusze? Dlaczego? Łóżka stały naprzeciwko siebie, dwie komódki nocne po bokach. Usiadłam na łóżku, był on po prawej stronie. Pięknie zrobiony salon, a nawet kuchnia. Choć wolałabym sama mieszkać, myśl o współlokatorze pogorszyła mi stan. W tej chwili strasznie się bałam, a łzy cisnęły się do oczu. Czy życie, a nawet świat musi być okrutny? Mam nadzieję, że to będzie dziewczyna. A co jeśli to będzie chłopak? Zakryłam swoimi dłońmi twarz. To jest niemożliwe, niemożliwe!
- Niech to będzie kłamstwo.. Kłamstwo.. - Zaczęłam szeptać do siebie, ten cały strach.
Zdjęłam ręce z twarzy i przetarłam łzę która samowolnie pędziła na moim policzku. Jakoś muszę przeżyć, przecież ta wolontariuszka lub ten wolontariusz, chce mi pomóc. Ona lub on chce mi pomóc, muszę o tym pamiętać..

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (05-02-2014 o 07h28)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#15 04-02-2014 o 22h30

Miss'całkiem całkiem
Describe
Jestem jaka jestem i już tego nie zmienię.Czaisz?
Miejsce: Śmieszne.
Wiadomości: 130

•Oliver Reingard•

Lato.Najbardziej znienawidzona przeze mnie pora roku.Upalnie,wesoło,wszędzie słychać śmiechy i chichy,a no i jeszcze jest doskonały pretekst do noszenia skąpych ubrań.Okropność.
W tej chwili znajdowałem się w policyjnym radiowozie...Tak,policyjnym.Nie ma ze mną "Babci",bo koledzy z komendy uważają,że zbyt by się tym przejęła.Dlatego też oni mnie tu odwożą.Jak miło...Fajne będę miał wejście,prawda?Pomyślą,że jakiś morderca.A to przecież tylko ja.Heheh~
Przez całą drogę bolała mnie głowa.Nie mówiłem oczywiście nic.I tak by nic nie zrobili,a pewnie tylko przyśpieszyli żeby to szybciej być w Psychiatryku.Nie,przepraszam,jak oni to nazywają?"Wesoły szpital"?Coś w tym guście.Obie wersje mnie nie przekonują.Nie powinienem tam trafić.W-wszystko jest ze mną dobrze...Tylko czasem tracę panowanie,ale to normalne.Jestem taki sam jak wszyscy!Ach!Złapałem się za głowę gdy radiowóz przejeżdżał przez dziury na drodze.Głupia ulica!Już chcą mnie wykończyć.
Niewiele potem dojechaliśmy.Obserwowałem jak mężczyzna za kierownicą wysiadł z samochodu i skierował się do mnie.Tak samo zrobił ten drugi.Co?Boją się,że im ucieknę?Ghhh...Kierowca otworzył drzwi od mojego siedzenia i kazał mi wysiąść.Patrzyłem się przez chwilę na niego żeby potem posłuchać jego rozkazu.Mówili coś do siebie gdy prowadzili mnie do środka.Szli z obydwu moich stron.Boją się.Opuściłem głowę i zaśmiałem się sam do siebie.
Zatrzymaliśmy się przed recepcją.Dwoje policjantów patrzyło na mnie jak biorę klucze i znikło.Obejrzałem się.Słyszałem przerażające śmiechy,jakieś majaczenie.Nie,nie.Stop!
Rzuciłem klucze na podłogę i zacząłem biec do wyjścia.Już prawie!Jednak nagle poczułem mocny zacisk dłoni na moim ramieniu.Odwróciłem się zauważając przy tym faceta,który pewnie mierzył jakieś dwa metry.
-Wracamy młodzieńcze.Wyjdziesz jak wyzdrowiejesz.Zaprowadzę Cię do pok...-nie dokończył,ponieważ zacząłem się wyrywać.
-AAAAA~!Ja tu nie pasuję!Nie dotykaj mnie tymi brudnymi łapami!To mnie boli bezmózgu!-zacząłem krzyczeć i kopać.Każdy dotyk...parzy.Te okropne uczucie...
Facet był nieustępliwy.Zresztą tak jak ja.Ciągnął mnie za ramię kręcąc nim co chwila.Zaczął wołać pielęgniarki.Myślałem,że już nie wytrzymam.Co to ma być?!

Ostatnio zmieniony przez Describe (04-02-2014 o 22h31)

Offline

#16 05-02-2014 o 08h02

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Samantha Wiliamson

Siedziałam w samochodzie i jechałam do szpitala. Nie byłam tym zachwycona, ale nic nie mogłam zrobić. Przysłali nawet pielęgniarkę, jest mi obojętna. Po dość długiej jeździe dojechaliśmy pod szpital, wyszłyśmy oboje z samochodu. Do recepcji szłam jak na śmierć, kobieta wzięła  kluczyk i pomagając mi nieść walizki (wcześniej sprawdzona) zaprowadziła mnie do pokoju. Otworzyła drzwi i wprowadziła mnie, odstawiła walizki i po prostu wyszła. Ściany były białe, nie cierpię białych ścian. Podeszłam do jednej z walizek i otworzyłam ją. Wyciągnęłam flamastry i już po chwili nad swoim łóżkiem zaczęłam malować. Nikt nie rozumiał co to jest, tylko ja to wiedziałam. Po jakimś czasie spojrzałam na łóżko obok, podeszłam znowu do walizki i wyciągnęłam farby. Ubrudziłam nimi całe ręce i zaczęłam tworzyć  nad łóżkiem tego drugiego człowieka. Niestety kilka kropel farby spadło na pościel, rozzłościłam się na siebie samą. Zaczęłam krzyczeć, próbowałam się też drapać, ale nie mogłam. Nie miałam paznokci.

Offline

#17 05-02-2014 o 08h02

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Z dołu było słychać krzyki. Czyżby mój współlokator. Szybko wstałam i zbiegłam po schodach z, których o mało co nie spadłam. Widziałam jak jakiś chłopak szarpał się z wcześniej poznanym już Dominiciem. Podeszłam bliżej.
Rozpoznałam twarzyczkę chłopaka. Czy to nie był ten chłopak którym opiekowała się koleżanka babci?
-Oliwier?
Powiedziałam łapiąc chłopaka za rękę. Babcia często opowiadała o tym chłopaku. Raz nawet u niego byłam. Ciekawe czy mnie pamięta.
Kiwnęłam głową do mężczyzny aby go puścił. Złapałam chłopaka za rękę. Przecież go to boli. Babcia opowiadała.
-Przepraszam. Chodźmy do pokoju. Ponoć mamy mieszkać razem.
Powiedziałam podając mu kluczyk który leżał na ziemi.
Będzie ciężko.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (05-02-2014 o 08h03)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#18 05-02-2014 o 20h53

Miss'całkiem całkiem
Describe
Jestem jaka jestem i już tego nie zmienię.Czaisz?
Miejsce: Śmieszne.
Wiadomości: 130

Oliver Reingard

Nie zaprzestawałem poprzedniego działania.Facet mnie wkurzył!Za kogo on się w ogóle uważa?Nie może być lekarzem.To niemożliwe żeby takich ludzi dopuszczali do tak poważnego stanowiska.Choć,nie,teraz wszystkiego można się spodziewać.
Mój krzyk przedzierał się wciąż przez korytarze,gdy nagle po prostu upadłem na ziemię.Siedziałem na podłodze z zgiętymi kolanami.Nie miałem już sił.Ta choroba mnie wykończy.Za szybko się przez nią męczę...
Usłyszałem swoje imię.Podniosłem niechętnie głowę zauważając tym samym jakąś niską-na moje oko-blondynkę.Dziwne,jej rysy twarzy wydały mi się znajome.Zignorowałem to jednak.Obserwowałem ją gdy odesłała wysokiego mężczyznę i podeszła do mnie łapiąc moją rękę.Ma ciepłą dłoń,moja jest za to jak zawsze lodowata.
Spojrzałem na nią kpiącym wzrokiem i uwolniłem szybko swoje ramię z uścisku.Z nią było łatwiej.Wstałem i rozejrzałem się.Nie mogę znów spróbować uciec.To by było idiotyczne biorąc pod uwagę,że wcześniejszy olbrzym pewnie doniósł już żeby na mnie uważać.Spróbuję poczekać do czasu aż o tym zapomną.Kopnąłem nogą w ścianę zaciskając pięści.Spokój,cierpliwości.
Odwróciłem się słysząc kolejne słowa dziewczyny.Mieszkać razem?Współlokatorka?
-Kim ty jesteś?I skąd znasz moje imię?!-zapytałem oczekując od niej szybkiej odpowiedzi.Dlaczego zawsze dowiaduję się o wszystkim ostatni?Westchnąłem ciężko przechylając głowę lekko w bok.

Ostatnio zmieniony przez Describe (05-02-2014 o 20h56)

Offline

#19 05-02-2014 o 21h07

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Chłopak był dość agresywny, stwierdziłam jednak, że nie będę nikogo wołać. Widać też, że strasznie się wyczerpał.
Zdziwiło mnie też to, że mnie nie pamięta. Popatrzyłam na niego.
-Jestem Reiko. Możesz mnie nie pamiętać. Kilka razy przychodziłam do ciebie z babcią.
Powiedziałam spoglądając na niego. Podeszłam bliżej, nie wiem do końca czy dobrze robię.
-Chodźmy już, proszę. Nie chcę abyś sobie coś zrobił. Wziąć twoje rzeczy?
Zapytałam patrząc na chłopaka, dawno go nie widziałam. Chyba ostatni raz byłam z babcią u niego jakieś pół roku temu. No tak, na Boże Narodzenie.
Odwróciłam jednak po chwili wzrok. To było dziwne, że mnie nie pamięta. Przychodziłam dość często.
Potrząsnęłam głową aby odwrócić te myśli. Znów spojrzałam na Oliviera.
-To jak?
Spytałam ponownie.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#20 05-02-2014 o 22h13

Miss'całkiem całkiem
Describe
Jestem jaka jestem i już tego nie zmienię.Czaisz?
Miejsce: Śmieszne.
Wiadomości: 130

Oliver Reingard

Złapałem się jedną ręką o kark.Nie musiałem długo czekać na odpowiedź ze strony dziewczyny.Na szczęście.Nasze oczy się przez chwilę ze sobą styknęły,ale odwróciłem wzrok.
-Reiko,Reiko...-mruczałem do siebie.Należę do osób ze słabą pamięcią,niestety,jak widać świat chcę mi jak najbardziej utrudnić życie.Dobrze,nie ważne.Wiem,że do "Babci" czasem przychodziły koleżanki i może ich wnuczęta bo ona należy do towarzyskich kobiet,najczęściej jednak ja w takiej sytuacji chowałem się gdzieś i czekałem aż odwiedziny się skończą.Pokazywałem się tylko wtedy kiedy na prawdę już powinienem.
Zmarszczyłem brwi w grymasie gdy wspomniała o moich rzeczach i o tym,że nie chcę aby mi się coś stało.
-Nie potrzebuję Twojej pomocy-warknąłem krzyżując ramiona.Wyglądam na aż tak nieudolnego?Mimo zmęczenia poradzę sobie.Już przecież mija.Teraz tylko mi głowa pulsuję.To nic.
Nadal mi się nie podoba,że mam z nią dzielić pokój.Z dziewczyną?Nie boją się o nią?Orientuję się tylko w tym,że ona na pewno jest "normalna".
Niechętnie przytaknąłem na jej propozycje udania się do tego nieszczęsnego pokoju.Chwyciłem swoją torbę.Była lekka i nieduża.
Zanim jednak się ruszyłem zwróciłem się znów do dziewczyny.
-Dlaczego tu jesteś?-zapytałem.Na jej miejscu unikałbym tego miejsca jak ognia.

Ostatnio zmieniony przez Describe (05-02-2014 o 22h14)

Offline

#21 06-02-2014 o 07h13

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Chłopak złapał swoją torbę, zaczął iść jednak zatrzymał się. Zadał mi pytanie. Muszę przy nim uważać na słowa.
-No, ten chciałam komuś pomóc. Wydaje mi się, że to dobre miejsce. No ale może tylko mi.
Powiedziałam nie chcąc opowiadać całej tej mojej historii.
-Chodźmy.
Złapałam go delikatnie za rękę i pociągnęłam w stronę schodów. Spojrzałam na niego. Mimo tego, że widocznie chciał się oprzeć niemal zaciągnęłam go na górę po schodach. Później prawie siłą zaciągnęłam pod pokój.
-No i jesteśmy.
Otworzyłam drzwi wpuszczając go do środka. Następnie sama weszłam do pokoju i zamknęłam drzwi.
Usiadłam na swoim łóżku patrząc na chłopaka.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#22 06-02-2014 o 18h34

Miss'całkiem całkiem
Describe
Jestem jaka jestem i już tego nie zmienię.Czaisz?
Miejsce: Śmieszne.
Wiadomości: 130

Oliver Reingard

Jest tutaj z własnej woli i jeszcze zachciało jej się dzielić pokój z...ze mną.Nie wytłumaczyła mi jednak tego co chciałem wiedzieć.Wyraziła się tak jakoś ogólnie.
-To głupie.Może mi jeszcze powiesz,że robisz to bezinteresownie?-prychnąłem.Nie sądzę,że tacy ludzie w ogóle istnieją na świecie.Zresztą dawno już przestałem wierzyć w te głupstwa.Zaśmiałem się do siebie spuszczając głowę.Ludzie biorą,nie dają.A opowiadają innym głupotki,hehe~.
Na mojej twarzy szybko pojawił się znów grymas niezadowolenia.Dziewczyna złapała mnie za rękę i zaczęła ciągnąć w stronę schodów.Bezczelna!Robiła to przez całą drogę.Żeby to przynajmniej z jakąś delikatnością,ale nie-Spokojnie,spokojnie.Nie uciekam...-mruknąłem.Na razie nie mam zamiaru nigdzie się wybierać.Nie jestem głupi.Wspominałem już o tym,muszę poczekać na jakąś okazję i Bye Bye ludźki.
Wracając.Traciłem powoli już cierpliwość.Jak już muszę wolałbym iść swoim tempem.Wolnym,gibkim,niestarannym,ale swoim.Rozluźniła uścisk dopiero przed drzwiami pokoju.Urocza trójeczka.Tak bardzo,że wierzę w to iż ów liczba przynosi mi pecha.
Wchodząc do pokoju trochę się zdziwiłem.Gorzej sobie to wszystko wyobrażałem.W końcu chyba jak każdy,nie?A tu co?Pięciogwiazdkowy hotel,kurde.Kuchnia,łazienka.Wyjdzie jeszcze,że lepszy od mojego domu.Nieswojo jakoś...
Westchnąłem rzucając z zamachem torbę ze swoimi rzeczami na wolne łóżko.

Offline

#23 06-02-2014 o 19h30

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Chłopak rzucił torbę na swoje łóżko. Wzdrygnęłam się kiedy torba z hukiem uderzyła o łóżko. Co on tam miał?
Spojrzałam na chłopaka po czym wstałam i podeszłam do niego.
-Jak ci się tu podoba?
Zapytałam uśmiechając się, po chwili jednak uśmiech zniknął.
-Przepraszam, głupie pytanie. Zignoruj je.
No bo kto normalny pyta jak się komuś podoba w szpitalu psychiatrycznym? No bo to jest bezsensu. I tak by odpowiedział, że mu się nie podoba.
Odwróciłam wzrok, jednak nie wytrzymałam tego i znów na niego spojrzałam.
No cóż, był dość ciekawą osobą. A ja lubię wszelkie ciekawe osoby. Jak dobrze pójdzie to może się zaprzyjaźnimy.
Klepnęłam się w czoło. Czy ja naprawdę wierzę, że zaprzyjaźnię się z kimś takim.
Chciałam wrócić na swoje miejsce jednak przeszkodził mi w tym dywan. Przewróciłam się i zaklęłam pod nosem. Jak zwykle mój pech mnie nie opuszcza.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#24 06-02-2014 o 21h15

Miss'na całego
Erzsebet
...
Wiadomości: 280

Link do zewnętrznego obrazka
Atmosfera była dość napięta ale starałam się ignorować ten fakt jedząc kanapki i popijając herbatę. Czułam na sobie wzrok rodziców. Oby tylko nie robili mi żadnych scen....
-Nie podoba mi się to.
Westchnęłam.
-Wiem tato, mówisz mi to po raz osiemsetny raz.
-Więc może w końcu mnie posłuchasz i zostaniesz? Psychologia nie ma przyszłości, w dodatku co zrobisz jeśli trafi ci się jakiś niebezpieczny wariat?!
-Za dziesięć minut będzie tu taksówka, nie ma mowy żebym zrezygnowała. A to że trafi mi się wariat jest niemal pewne...
W tym momencie zadzwonił dzwonek a ja poderwałam się z miejsca i złapałam za rączkę walizki. Zerknęłam na siedzącą przy stole rodzinę. Brat patrzył na mnie pogardliwie a mama grzebała niechętnie widelcem w jajecznicy.
- No to... Do zobaczenia.
Szybko zamknęłam za sobą drzwi i podbiegłam do taksówki. Z uśmiechem na twarzy pozwoliłam kierowcy zapakować moją walizkę do bagażnika a sama rozsiadłam się wygodnie na tylnym siedzeniu. Samochód ruszył a ja wyjęłam z torebki plik dokumentów o moim przyszłym współlokatorze. Samantha Wiliamson, osobowość bierno-agresywna. Westchnęłam cicho. No. cóż, trzeba będzie uważać na to co się mówi. Przypomniały mi się słowa taty, "co zrobisz jeśli trafi ci się jakiś niebezpieczny wariat?" No cóż... Trafił mi się niebezpieczny wariat. Na pewno nie będzie tak źle...
Zapłaciłam taksówkarzowi i skierowałam się w stronę ośrodka. dostałam kluczyk do pokoju i uprzedzono mnie, że mój współlokator już tam jest. Stojąc przed drzwiami usłyszałam krzyki. Wzięłam głęboki oddech i weszłam do swojego nowego mieszkania.
Pomieszczenie było czyste i schludnie urządzone. Ściany były białe, nie licząc fragmentu nad jednym z łóżek. Znajdowały się tam nic nie mówiące mi kształty i symbole. Jeden z rysunków wyraźnie przedstawiał jednak jakiegoś człowieka. Przeniosłam swój wzrok ze ścian na krzyczącą na łóżku postać. Zamknęłam za sobą drzwi i zakasłałam głośno.
-Emm... Witaj. Jestem Emma, będę z tobą mieszkać...
Uśmiechnęłam się lekko. Czułam się nieco dziwnie biorąc pod uwagę sytuacje w jakiej zastałam dziewczynę.


Link do zewnętrznego obrazka
Ostatnia para moich spodni wylądowała na półce a ojciec zasunął moją torbę i poprawił krawat.
-No... To my się już zbieramy. Zaraz się spóźnię do pracy...
Nie zareagowałem. Byłem zbyt zdenerwowany by coś odpowiedzieć. Nie rozumiałem dlaczego musiałem tu zostać. Jestem normalny! To z nimi wszystkimi jest coś nie tak! Nie są w stanie uwierzyć w mój świat więc nie moją go zobaczyć, to chyba logiczne? Ograniczeni. Wszyscy tutaj są ograniczeni!
Ojciec wyszedł pierwszy, mój brat został jeszcze chwile by powiedzieć że wszystko będzie dobrze i niedługo mnie odwiedzi. Spojrzałem na niego z bólem. Myślałem że jako jedyny mnie rozumie, wie, że jestem po prostu wyjątkowy. Ale on też chciał mnie tu wysłać. I kiedy będzie to "niedługo"? Jak długie jest niedługo? A może to tylko wymówka? Chcą żebym uwierzył że wrócą ale nie wrócą? Zostawią mnie tu? I co zrobią? Zabiją?
-N-nie wrócisz...
Wyszeptałem niezdarnie ale brata już nie było. Układanie zdań nie szło mi najlepiej. Nie rozumiałem dlaczego, jeszcze kilka lat temu nie miałem z tym chyba problemów....
Zwinąłem się w kulkę na łóżku i wbiłem wzrok w sufit. Podobno ktoś będzie ze mną mieszkać? Kto? Po co? Czy będzie dobrym człowiekiem? A może ojciec wynajął go żeby zrobił mi krzywdę? Zadrżałem. Co się w sumie robi w takich ośrodkach? Czy to taki szpital? Będą mnie operować?!
Wstałem niezdarnie i podszedłem do okna. Zacząłem w nie uderzać zdesperowany. Musze stąd wyjść! Nie dam się operować! Znowu mi się pogorszy!

Ostatnio zmieniony przez Erzsebet (06-02-2014 o 21h44)


https://31.media.tumblr.com/17ae7c65eec0420bfaba512421d537e5/tumblr_inline_naeycjg12a1r3nulj.gif

Offline

#25 06-02-2014 o 22h29

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Wyjechałem z miasta wcześnie rano, gdyż ośrodek, w którym miałem mieć wolontariat, znajdował się prawie pięć godzin drogi stąd. Sebastiana (mojego chrzestnego) jak zwykle nie było przez całą noc w domu, więc nikt nie odwiózł mnie na dworzec, nie pożegnał, nie życzył powodzenia... chyba, że mam liczyć lakoniczną wiadomość o treści "Tylko nie wpadnij". Tak jakby Sebastian nie wiedział o mojej orientacji.. Westchnąłem, opierając się policzkiem o chłodną szybę i przymknąłem oczy. Zastanawiałem się jaki będzie mój podopieczny. Chciałem, by był to przystojny mężczyzna... najlepiej przystojny, homoseksualny mężczyzna... matko, Jamie, przestań, jedziesz tam pomagać ludziom, a nie romansować, skarciłem sam siebie i wepchnąłem do uszu słuchawki.
Na miejsce dotarłem po południu, po dosyć długim marszu ze stacji na odludzie, gdzie znajdował się szpital. Zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz, wyglądał całkiem normalnie. Nie było krat, ani drzwi bez klamek, nigdzie nie widziałem też żadnych ochroniarzy. Nie wiedziałem, czy to aby na pewno bezpieczne, ale zbytnio się tym nie przejąłem. W końcu i tak nie mam nic do stracenia.
Bardzo miła pani w recepcji podała mi kluczyk do pokoju, w którym podobno był już mój współlokator. Poszedłem tam, ciągnąc za sobą walizkę. Przed wejściem do środka głęboko odetchnąłem i przeżegnałem się, choć wcale nie byłem specjalnie religijny, i dopiero po wykonaniu tych czynności chwyciłem za klamkę i pchnąłem drzwi.
Chłopak. Średniego wzrostu, czarnowłosy, bardzo szczupły i... okładający pięściami szybę. Cicho wszedłem do środka i zamknąłem za sobą. Schizofrenia zdezorganizowana... ciekawe, czy to jakiś wyjątkowo ciężki przypadek.
- Cześć - zbliżyłem się do niego, zostawiając między nami niewielką różnicę - taką, by nie poczuł, że zakłócam jego prywatną sferę, ale również bym mógł w razie czego poradzić sobie z unieruchomieniem go w humanitarny sposób - Jestem Jamie. Ty, jak mniemam, masz na imię Matthew? - wyciągnąłem do niego rękę, patrząc mu w oczy.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3