Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3

#1 03-12-2013 o 15h11

Miss'ok
Tessiaa
Nie będzie mnie do póki mnie nie złapiesz
Miejsce: Za górami, za lasami
Wiadomości: 55

fabuła
Boskie konie z Arkadii ,są teraz w świecie ludzi.Muszą znaleść prawdziwego przyjaciela,wśród nich,by potem wraz z nim pokonać zabójcę i uwolnić Kryształową klacz.
                                       regulamin
1.Stosujemy się do regulaminu
2.Słownik gramatyczny nie gryzie
3.Można mieć TYLKO jedną postać:konia,lub człowieka.
4.Konie rozumieją co ich właściciele mówią.Oni także rozumieją ich mowę.Inni słyszą rżenie .
5.W  świecie ludzi konie nie maja magicznego wyglądu,są zwykłymi końmi,dlatego proszę podać ich zdjęcie.
6.Sami projektujecie kartę postaci.
7.Ludzie,jak i konie moga się zakochać lub zaprzyjaźnić.Możliwe są bójki,o ile nie zbyt chamskie i ' złe' .
---------------------------
Moja karta:
Imię:Lianor
wygląd:Link do zewnętrznego obrazka
wiek:10000(poprzez nieśmiertelność)
Rasa: Przypomina araba.Wywodzi się z rodu tej rasy.
Pochodzenie:
matka;Grejshttp://republika.pl/blog_oc_3319414/6863077/tr/pegasus.jpg
ojciec:Areshttp://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQrLIgPPsH9l5hzV52PrUjl__F9MxHAV39qCEVdDWQT87tkeP1XbOK0lv-MYQ
Związek
- na razie nie ma, ale szuka.
Rodzeństwo:
Ma jedenaściorga,ale ona jest najstarsza.
Drugi w kolejce do najstarszego:Aishahttp://republika.pl/blog_ok_4179470/5854797/tr/828d9b2d127e12e99bde6b5d72db1785_14_19_0.jpg
i trzeci w kolejce do starszego:Don http://magicznekoniekarolci.blox.pl/resource/konik3.jpg
najmłodsza:Grememberhttp://suta-raito.com/images2/Uni10.gif
Moce:
-rozmowa ze zwierzętami
-teleportacja
-potrafi wywołać ogień
Cechy:Zawsze mówi to co myśli,uwielbia zabawę i jest żywiołowa oraz często sie śmieje.Prawie niczego nie bierze na poważnie
Cechy fizyczne:Jest bardzo szybka i dość zwinna.Doskonale skacze.
w świecie ludzi
http://www.galopuje.pl/konie-zdjecia,konie-czystej-krwi-arabskiej,52920
okser
----------------------------
Ludzie:
-Emili Grey, Duda
-Matsuda Ichiyama, Lynn
-Maggie O'conel, Majkel 325
-Toti Sigurdóttir ,  Lynn
Magiczne konie:
-Lianor, Tessiaa
-Katrina, Abigeil
-Mioshy, Cora
-Wenus Angelic,JasmineRose
Zapomniałam dodać że ludzie maja dać w karcie nazwę konia jakiego będą przyjaciółmi.

Ostatnio zmieniony przez Tessiaa (21-01-2014 o 14h01)


Klacz andaluzyjska ;D

Offline

#2 03-12-2013 o 19h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Poproszę klaczkę, zaraz dam kartę.

Link do zewnętrznego obrazka
Imię: Katrina
Ksywki: Kate, Tina
Wiek: 5 lat
Data Urodzenia: 07.11
Znak Zodiaku: Skorpion
Płeć: Klacz
Rasa: Kita Nokogiri Yatta Inaku-Natta - drapieżna rasa koni, w razie jakiejkolwiek apokalipsy przychodzi orszak tychże zwierząt. W skrócie Yatta, żywią się winogronami.
Status Społeczny: Wolna
Charakter i cechy fizyczne: Katrina jest bardzo głęboka, często miewa wahania nastroju, po prostu trudno ją opisać. Na pewno jednak jest to ignorantka, samotniczka, a czasami i sabotażystka. Każe określać się trzema S, Sarkastyczna-Szantażystka-Spadaj, jak chcesz wiedzieć więcej, bo dostaniesz w łeb.
Historia: Wszystko tłumaczy jej nazwa; Przyszła Zobaczyła Zrobiła i Odeszła. Ona jednak nie odeszła.
Moce:
- manipulacja zmarłymi
- mentalny atak
- wydawanie ogłuszających dźwięków, zwiastujących śmierć
Rodzina:
Matka: Nightmare
Ojciec: Tenba
Kontakty:
•    Związek: Brak
•    Przyjaciele: Brak
•    Wrogowie: Nikt nigdy nie liczył...
Ciekawostki:
- jako jedyna z rodziny posiada białe elementy
- jej szczotki pęcinowe nigdy nie były ścinane
Wysokość W Kłębie: 172 cm
Kolor Oczu: Jadowicie niebieskie
Kolor Sierści: Czarna z białymi elementami
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Abigeil (07-12-2013 o 16h58)

Offline

#3 16-12-2013 o 18h13

Miss'ok
Cora
...
Wiadomości: 76

No wreszcie coś z końmi /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Imię: Miyoshi
Wiek: 6 lat
Znak zodiaku: lew (ur. 29 lipca)
Charakter: Stanowcza, ale miła. Stara się trzymać nerwy, jak i płacz lub rozpacz na wodzy. Nauczyła się nie zdradzać zachowaniem ani miną uczuć, które chce ukryć.
Moce:
- Potrafi oddychać pod wodą
- Sprawiać, że przeciwnik czuje się jak pod wodą (słaby wzrok, spowolnione chodzenie itd.)
- Przez jakiś czas władza nad wodą
Związek: wolna
Wygląd:
W świecie ludzkim jest karosrokata.
- Normalny: http://czary123.blox.pl/resource/mediumjs20kn47493767122d1.jpg
- w świecie ludzi: http://republika.pl/blog_da_4882865/7532049/tr/adopka_7.jpg

Ostatnio zmieniony przez Cora (15-02-2014 o 15h32)

Offline

#4 19-12-2013 o 15h15

Miss'na całego
Duda
Tak, pamiętam. Tak, wiem. Tak, rozumiem. Tak, mam to gdzieś.
Miejsce: Warszawskie metro
Wiadomości: 321

Mam nadzieję, że nie sprawiłam kłopotu z tym koniem ale wolę być człowiekiem więc proszę o zmianę i przepraszam.


//photo.missfashion.pl/pl/1/17/moy/13108.jpg

Imię: Emili
Nazwisko: Grey
Ksywki: Emi
Wiek: 14
Charakter: Delikatna i nieśmiała ale także bardzo przyjacielska i pomocna gdy kogoś dobrze pozna.
Ciekawostki: Bardzo boi się zwierząt więc jej rodzice postanowili kupić jej własnego konia, by się przełamała.
Koń: Miyoshi
Lubi/nie lubi:
Słodycze +
Pluszaki+
Spokój+
Zwierzęta-
Innych ludzi-
Złości i kłótni-
O postaci:Od małego jej rodzice traktowali ją jakby była niezniszczalna. Wysyłali ją do szkół sportowych. Chodziła na 10 zajęć dodatkowych. Nienawidziła tego i nienawidzi do tej pory. Jej rodzice zrozumieli, że Emili jest dokładnym przeciwieństwem tego, co z niej robią gdy miała 10 lat. Zaczęli traktować ją jak normalne dziecko i przestali robić z niej Supermana. Po kryjomu wciąż starali się trochę ją "uczadowić" jak zwykli mawiać. Jej rodzice postanowili się przeprowadzić. W wieku 12 lat mieszkała już na wsi. By przestała być nieśmiała i delikatna(co bardzo lubiła bo nienawidziła być w centrum uwagi) ona miała wykonywać wszystkie prace i (co najgorsze dla niej) opiekować się zwierzętami, których nienawidziła. W wieku 14 lat (teraz) rodzice postanowili kupić jej konia.


Dzięki wielkie i jeszcze raz przepraszam.
okser

Ostatnio zmieniony przez Duda (29-01-2014 o 16h27)


http://i60.tinypic.com/2ciik36.png

Offline

#5 25-12-2013 o 12h57

Miss'ok
Tessiaa
Nie będzie mnie do póki mnie nie złapiesz
Miejsce: Za górami, za lasami
Wiadomości: 55

Nie,oczywiście Duda.Ale np.Jak już ktos dał kartę,to później nie przyjmuje zgłoszeń o zmianie!Prosze się zastanowić!
Zapisujcie się,śmiało!

Ostatnio zmieniony przez Tessiaa (27-12-2013 o 18h29)


Klacz andaluzyjska ;D

Offline

#6 30-12-2013 o 20h25

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka




Link do zewnętrznego obrazka



Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


Godność | Matsuda Ichiyama
Ksywki | Absolutny brak
Miejsce zamieszkania | Charlotte, Karolina Północna, Stany Zjednoczone
Pochodzenie | Kōchi, Japonia
Wiek | 16 lat
Data Urodzenia | 18 czerwca
Znak Zodiaku | Bliźnięta
Orientacja | Hetero
Status | Wolny/Nie szuka
Kuń | Wenus Angelic (złośliwie zwana przez niego także Wenerą xD)


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Chłopak nieuważny i nierozgarnięty do takiego stopnia, że zamiast zapisać się sam na obóz językowy... Zapisał się sam na obóz jeździecki. A żeby było ciekawiej, jego wiedza o koniach ogranicza się do świadomości, iż są to zwierzęta i nie należy do nich podchodzić od tyłu, z czego drugiego dowiedział się przez przypadek, przeglądając 9gag'a. Nie sądził nawet, że ta wiedza faktycznie mu się przyda... Co nie zmienia faktu, że i tak jest osobą kompletnie niedoświadczoną, a na rezygnację z obozu jest za późno... I co teraz? Znajdzie się ktoś chętny do pomocy w potrzebie temu dzieciakowi? I przede wszystkim, czy wierzchowiec, który zmuszony będzie znosić jego towarzystwo, będzie skory do współpracy. Mam nadzieję... Zwłaszcza, że Matsuda wielu przyjaciół nie ma. To raczej typ osoby, która woli poznawać ludzi przez Internet, tam też poznał swoich jak dotąd najlepszych przyjaciół, z którymi to właśnie zamierzał spotkać się na obozie językowym... Oby nie byli nim zawiedzeni, choć pewnie i tak nie, przecież znają go dobrze...


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

+ Lubi/Nie lubi -
+ Spędzać godziny w sieci
+ Języki obce
+ Grać na gitarze basowej
+ Czekoladę
Upartości -
Swojego pecha -
Warzyw -
Wczesnego wstawania -

~ Dodatkowe ~
~ Jego najlepsza przyjaciółka, Toti, mieszka na Islandii ~
~ Urodził się w Japonii, jednak mieszkał tam zaledwie rok ~
~ Nigdy nie miał i nie chciał mieć zwierząt ~
~ Wbrew stereotypom o Japończykach jest strasznym leniem i nierobem ~
~ Ma dziwne uszy ale jakoś nikt nie zwraca na to uwagi ~

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


Postać to jak najbardziej odzwierciedlenie mnie, jeśli chodzi o doświadczenia z końmi. Ale będę miała zabawę ;w;
PS. @JasmineRose, uwielbiam Cię no~ xDD *wiemterazmamprzesrane;___; *


~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


Godność | Toti Sigurdóttir
Ksywki | Kanade - nick na forum
Miejsce zamieszkania | Kópavogsbær, Islandia
Pochodzenie | Kópavogsbær, Islandia
Wiek | 18 lat
Data Urodzenia | 30 listopada
Znak Zodiaku | Strzelec
Orientacja | Homoseksualna
Status | Wolna
Koń | Lianor

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Zdrowo walnięta na głowę, pomylona panienka o niesamowicie optymistycznym podejściu do życia. Może zachowuje się nie do końca, jak na jej wiek przystało (kogo tu oszukiwać, sama twierdzi, że zatrzymała się w rozwoju w wieku lat trzynastu), jednak w życiu nie spotkasz osóbki tak radosnej i entuzjastycznej, jak ta tutaj. Zawsze chętna do pomocy i skora do wygłupów, a także do wszelkiego rodzaju improwizacji. Jak choćby wypisanie się w ostatniej chwili z obozu językowego na rzecz szkółki jeździeckiej, tej samej, do której przez przypadek trafił Matsuda!

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

+ Lubi/Nie lubi -
+ Zielony
+ Wodę
+ Niespodzianki
+ Wszelkiego rodzaju gry i zabawy
Nudy -
Kiedy ktoś ją ignoruje -
Sprzątać -
Rzodkiewki -

~ Dodatkowe ~
~ Pochodzi z wielodzietnej rodziny - ma siedem sióstr i dwóch braci, ale piątka z nich to rodzeństwo przyrodnie ~
~ Traktuje Matsudę jak młodszego brata ~
~ Nie zna się na zegarku ze wskazówkami ~
~ W szkole uchodziła za świra jakich mało, była w paczce klasowych głupków ~
~ Jej dziadek był w połowie Litwinem, w połowie Polakiem ~

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Lynn (13-01-2014 o 15h23)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#7 30-12-2013 o 23h02

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Nananana chcę konia, jako kumpla tego powyżej hahaha xDD

PS. Lynniu kochanie też Cie kocham xD

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (30-12-2013 o 23h31)

Offline

#8 30-12-2013 o 23h35

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Imię: Maggie
Ksywki: Mag
Nazwisko: O'conel
Wiek: 16 wiosen
Data urodzenia: 24 maja
Pochodzenie: Cicely, Ameryka Północna
Miejsce zamieszkania: Miami,Floryda, Stany Zjednoczone
Stan Cywilny: Wolna
Koń: Katrina
O postaci:Według rodziców jest niepoważna. Bo nie jest taka jak oni sztywna i nudna. Za swoje "karalne" postępowania została wysłana do małego miasteczka aby zmierzała być lepszym człowiekiem. Brat ma stadniny konne i dużo innych bajerów. Kiedyś często tam bywała i uczyła się jeździć konno. Nie pamięta z tego nic. A na koniach prawie wcale się nie zna. Jest oburzona że musi tam być zamiast ze znajomymi w mieście.
Lubi:
-Spędzać czas z przyjaciółmi
-Nawet przyrodę
-Przygody
-Zabawę
Nie Lubi:
-Chamstwa
-Swoich rodziców
-Wstawać bardzo późno
-Zakazów
Wygląd; //photo.missfashion.pl/pl/1/18/moy/14216.jpg




Coś JESZCZE?!

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (05-01-2014 o 00h34)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#9 31-12-2013 o 00h17

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

| Imię |
Wenus Angelic (Wenus Andżelik - dla nie wiedzących)
| Wiek |
7 lat
| Płeć |
Klacz
| Rasa |
Hackney
| Pochodzenie |
Matka: Seville
Ojciec: Aragon
Kraj: Zjednoczone Emiraty Arabskie
| Cechy |
Venus jest klaczą niezwykle poważną, o zdolnościach przywódczych. Uwielbia pokazywać swojemu jeźdźcowi, kto ''rządzi''. Umie wyczuć słabeuszy i tych uległych i to głównie im daje mocno popalić podczas jazdy. Mimo wszystko dla Matsudy stara się być ''delikatna'', chociaż nie zawsze jej to wychodzi. Nie za bardzo lubi Katrinę, choć nie ma zamiaru toczyć z nią żadnych ''wojen''.

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (31-12-2013 o 00h20)

Offline

#10 02-01-2014 o 14h39

Miss'ok
Tessiaa
Nie będzie mnie do póki mnie nie złapiesz
Miejsce: Za górami, za lasami
Wiadomości: 55

Majkel325 o co ja prosiłam!No nie!Do karty prosze dopisać okser ,jeśli przeczytaliście regulamin i wszystko z nim zwiazane!
A co do naszej Majkelki ,to bardzo prosimy,aby uzupełniła brakującą część karty inaczej nie zostanie przyjęta.

Ostatnio zmieniony przez Tessiaa (02-01-2014 o 14h41)


Klacz andaluzyjska ;D

Offline

#11 08-01-2014 o 14h33

Miss'ok
Tessiaa
Nie będzie mnie do póki mnie nie złapiesz
Miejsce: Za górami, za lasami
Wiadomości: 55

Prosze bardzo Lynn, rób jeśli chcesz.
No to tak:Zaczynamy,ale jeśli chodzi o konie,to ich gra rozpoczyna się kiedy znikają z ich świata, a pojawiają się w naszym.
-------------------------------------
Wokół mnie była tylko czerń.Nic nie widziałam nawet na centymetr.Szłam stepa kiedy zobaczyłam mały, jasny punkcik.Zaczełam galopować ,a punkt rósł w oczach.Biegłam tak około minute,kiedy oślepił mnie blask niewiadomego pochodzenia.Kiedy wreszcie mogłam otworzyć oczy zobaczyłam las.Spojrzałam na moje nogi.Były całe kasztanowate, na prawej miałam mała ' podkolanówkę'.


Klacz andaluzyjska ;D

Offline

#12 08-01-2014 o 18h34

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
"Jedź, bo znów przez Ciebie pieniądze zmarnujemy". Tak... Ja też bardzo moich rodziców kocham. Przecież mógłbym zarobić i im oddać, już mogę pracować! Tak, mogę, ale... Kogo ja oszukuję, w życiu bym im nie oddał. Prędzej wydałbym na jakąś grę. Albo bilet na Islandię. W jedną stronę. Tak, z Toti to ja bym mógł zostać tak na zawsze, nie ważne, jak lodowaty okazałby się tamten ląd. Ale przynajmniej nie musiałbym im oddawać... Musiałbym. Ale byłbym przynajmniej bardziej zadowolony, niż teraz...
- Mówię Wam, będzie super! Mam już brązową Odznakę Jeździecką!
- Hę?! Tak szybko?!
- Noooo! - wrzeszczały jakieś podjarane dziewczynki na cały autobus... Jak w sumie wszyscy inni. A najlepsze jest to, że nie miałem w większości przypadków bladego pojęcia o co im chodzi. I, co się z tym oczywiście wiąże bezpośrednio, czułem się jak noob. I pomyśleć, że tak będzie przez następne dwa tygodnie obozu, super, o niczym innym nie marzę.
Nie mieszcząc już w głowie więcej sarkazmu, po prostu założyłem słuchawki i całkowicie olałem tych wszystkich koniarzy, nawet jeśli mądrzej byłoby ich spytać o jakieś rady... Nie, wtedy patrzyliby się na mnie jeszcze dziwniej, niż na moją torbę z laptopem. A serio, obserwowali ją z takim zaskoczeniem, jakby w życiu kompa na oczy nie widzieli... A może na obozie? No to już nie mój problem. Ja mam przyjaciół, których nie chcę zaniedbać przez jakąś głupią pomyłkę. A nie, rozmawiać z ludźmi, którzy mają tylko jeden temat, na który do tego ja nie mam zielonego pojęcia... Ech, gdyby tylko Toti tu była... Albo ktokolwiek, przynajmniej by mi się tu tak nie nudziło. Chwila, czy w tym autobusie nie ma przypadkiem wifi?



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#13 08-01-2014 o 18h50

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Katrina

Wbijam swe turkusowe oczęta w ciemność. Jak ja to uwielbiam. Wszechogarniająca ciemność. Z takim kompanem nigdy nie zawalę misji. Obracam się wokół własnej osi, aby mrok mnie pochłonął. Staję dęba, po czym wbijam kopyta w ziemię. Jestem gotowa. Biegnę, z każdą sekundą coraz szybciej. W końcu pojawia się światło, jednak nie rozproszy ono ciemności. Tylko ją zamaskuje. Widzę przed sobą kobietę. Nie ona była moim celem... Chwilowo zdezorientowana opuszczam wzrok. Jestem inna. Coś jest nie tak. Mój wygląd nie powinien się zmienić, chyba, że... No i wpadłam, przecież jeżeli wyglądam realniej oznacza to, że zostałam uwięziona w tym "świecie". No cóż, to musiało kiedyś nastąpić.

Offline

#14 09-01-2014 o 13h29

Miss'ok
Tessiaa
Nie będzie mnie do póki mnie nie złapiesz
Miejsce: Za górami, za lasami
Wiadomości: 55

Lianor
Stanełam dęba,potrząsając głową.Pogalopowałam przed siebie .Znowu zarżałam,ale tym razem głośniej.Cudownie było znów pobiegać.Przecież przez tak długi czas stałam zastanawiając się co mam zrobić.Wkrótce dotarłam na polanke, z małym jeziorkiem i wodospadem.Podeszłam do wody i spojrzałam na swe odbicie:szlachetna kasztanowa głowa, z kremowo- białą gwiazdka na czole.Potrząsnełam czarno - brązową grzywą.

Ostatnio zmieniony przez Tessiaa (09-01-2014 o 13h38)


Klacz andaluzyjska ;D

Offline

#15 09-01-2014 o 14h30

Miss'na całego
Duda
Tak, pamiętam. Tak, wiem. Tak, rozumiem. Tak, mam to gdzieś.
Miejsce: Warszawskie metro
Wiadomości: 321

Emili
"Przeprowadzamy się na wieś, kochanie."-Ok.
"Będziemy mieć gospodarstwo."-Też wytrzymam.
"Pójdziesz do nowej szkoły."-Dobra.
"Ty będziesz się opiekować zwierzętami!"-Masakra na całego ale po dwóch godzinach awantury i płaczu nic nie wynegocjowałam więc jakoś dam radę, chyba...
"Kupiliśmy ci konia, skarbie!"-NIE! Stanowcze nie! Przesada! Masakra! Nie wyrażam zgody... Ale kogo to obchodzi??? Nikogo! Tak więc mam konia. Jako ona tam... To klacz, ale imię... Miotła? Nie. Miałka? Też nie. Mio... Mio... Mam! Miyoshi! Całkiem ładne imię... Ale czy oni nie mogli zacząć od czegoś mniejszego?! Pies... Nie. Kot... Nie. Może chomik... Ble, mały szczur. To może rybki... Okropieństwo. Biedronka? Tak, to zwierzę dla mnie! Mała, nie ugryzie, nie kopnie wielkimi kopytami... Ale dno! Bałabym się nawet biedronki! Ten koń mnie zabije... A może wcale nie? Nie będzie aż tak źle... Jezu! Jakie to jest wielkie... A to tylko wymiary podane w Wikipedii...


http://i60.tinypic.com/2ciik36.png

Offline

#16 10-01-2014 o 20h33

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Po całej nocy spędzonej na dreczeniu rodziców głośną muzyką nastał ranek. I znowu uchwały gatka że to  dla mojego dobra. Że kiedyś kochalam tam być. Czy do nich nie dotarło że wszystko się zmieniło. Na szczęście jest tam mój brat chociaż już sama nie wiem czy to takie szczęście. Po zjedzeniu śniadania i spakowaniu się wsiadłam do samochodu. Kilka godzin jazdy ale dojechalismy. Wzięłam swoje rzeczy do przydzielonego pokoju. Usiadlam na łóżku i myślałam czy dam radę.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#17 11-01-2014 o 10h08

Miss'ok
Cora
...
Wiadomości: 76

Nie widziałam przeciwnika. Jeżeli nim był... Blask! I po chwili zrozumiałam, że wylądowałam w innym świecie na jakiejś łączce otoczonej płotem. Przejrzałam się w jeziorku. 
-To naprawdę ja..?- Jęknęłam i pogalopowałam wzdłuż ogrodzenia. Zamknięta. Stanęłam. Co miało się stać, to się stało. Już rozumiem.

Offline

#18 18-01-2014 o 20h01

Miss'ok
Tessiaa
Nie będzie mnie do póki mnie nie złapiesz
Miejsce: Za górami, za lasami
Wiadomości: 55

Już jest .Ale bardzo ci dziękuję.Już wiem na kim można tu polegać /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png

Ostatnio zmieniony przez Tessiaa (18-01-2014 o 20h02)


Klacz andaluzyjska ;D

Offline

#19 20-01-2014 o 15h42

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Tessiaa napisał

Już jest .Ale bardzo ci dziękuję.Już wiem na kim można tu polegać /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png

Usunięto mi to konto,a więc jeśli mogę,będe trzymać się tamtej wersji,ale będe grać już jako Tessia

Offline

#20 21-01-2014 o 13h57

Miss'ok
Tessiaa
Nie będzie mnie do póki mnie nie złapiesz
Miejsce: Za górami, za lasami
Wiadomości: 55

Tessia napisał

Tessiaa napisał

Już jest .Ale bardzo ci dziękuję.Już wiem na kim można tu polegać /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png

Usunięto mi to konto,a więc jeśli mogę,będe trzymać się tamtej wersji,ale będe grać już jako Tessia

Sorry na ten mój mały błąd.Już się z tego tłumaczę:
mój tata naprawił zepsuty ten komputer na którym gram i skasował mi moją miss.Źle napisałam email  i myślałam że usunięto mi konto tutaj.Kiedy weszłam na pocztę okazało się że jeszcze mam swoje konto i tak to się mniej więcej stało.

Okazało się że jestem na pastwisku ,w ogromnej szkole jeździeckiej.Na łące pasło się całe stado koni.Podeszłam do dużego gniadosza i zlustrowałam go od kopyt po chrapy.On za to na mój widok zarżał i odskoczył w tył.

Ostatnio zmieniony przez Tessiaa (21-01-2014 o 14h08)


Klacz andaluzyjska ;D

Offline

#21 21-01-2014 o 15h47

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Odetchnęłam z ulgą, gdy powiedzieli, że nie dość, że się nie gniewają, to jeszcze spotkałam się z ich aprobatą, spodobał się im mój pomysł. No i dobrze, z resztą nawet gdyby byli źli, pojechałabym za Matsudą, w końcu nie mogłam go tak samego zostawić! Rozłączyłam się i wysiadłam z pociągu, znajdowałam się już na stacji.
Trochę pobłądziłam, a potem, będąc już za miastem przeszłam na piechotę, obarczona bagażami, dwa kilometry, czyli połowę drogi, gdy nagle uświadomiłam sobie istnienie czegoś takiego, jak taksówka. Jako, że jednak nie chciało mi się po nią dzwonić, do tego przeszłam już spory kawał drogi, a pogoda dopisywała, postanowiłam mimo wszystko iść dalej. Poza tym, wypadało rozruszać trochę kości po uprzedniej podróży, najpierw samolotem, a potem jeszcze autobusem i pociągiem.
Kiedy znalazłam się na miejscu, ci co przyjechali autobusem, także byli już na miejscu. Wzrokiem odnalazłam odwróconego do mnie tyłem Matsudę. Rzuciłam walizki, nie przejmując się na razie ich dalszym losem, podbiegłam do niego i zasłoniłam mu oczy.
- Zgadnij kto, braciszku - powiedziałam cicho. Odwrócił się zdziwiony, przez co mogłam zadowalać się bezcennym wyrazem jego twarzy, jednak nie długo... Bo po prostu strasznie chciałam go przytulić, co też zaraz zrobiłam.

Link do zewnętrznego obrazka
Tak, jak i wcześniej nie mogłem wierzyć w swą głupotę, że zdolny byłem zapisać się na ten śmieszny obóz, tak teraz nie mogłem uwierzyć w obecność Toti na nim, razem ze mną. Miałem ochotę przetrzeć oczy ze zdziwienia, ciężko było mi uwierzyć w to, co miałem przed oczyma.
- T-Toti?! Jak? - żadne inne logiczne słowa nie przychodziły mi do głowy, więc po prostu o to spytałem, oczywiście, gdy ta już się ode mnie oderwała.
Zaczęła mi opowiadać, jak to w ostatniej chwili zdecydowała przenieść się tutaj, gdy dowiedziała się, że moje plany uległy zmianie. Ciężko mi było uwierzyć w tę historię, ale jak widać wszystko jest możliwe, ech... Nawet, jeśli nie do końca tak wyobrażałem sobie nasze pierwsze spotkanie, przynajmniej było ciekawie.
Zostawiliśmy swoje bagaże w pokojach, po czym z powrotem ją znalazłem. Wyszliśmy na zewnątrz, kilka koni stało za ogrodzeniem. Toti wyglądała raczej na zadowoloną... Choć w sumie ona to wiecznie jest szczęśliwa, nawet bez powodu. Cóż, przynajmniej jej się tu podoba... Westchnąłem, obserwując, jak wyciąga dłoń w stronę zbliżającego się konia.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#22 21-01-2014 o 20h33

Miss'ok
Cora
...
Wiadomości: 76

Na pastwisku było już kilka koni, ale ja nie miałam najmniejszej nawet ochoty na pogawędki, bądź nawet zwięzłą wymianę zdań. Stanęłam cichutko w kącie i postanowiłam poobserwować konie. Westchnęłam i pomyślałam- co mogę zrobić?

Offline

#23 23-01-2014 o 14h47

Miss'ok
Tessiaa
Nie będzie mnie do póki mnie nie złapiesz
Miejsce: Za górami, za lasami
Wiadomości: 55

Zauważyłam kilka ludków.Podeszłam do jednego z nich i trąciłam go nosem.Ją, bardzo przepraszam.Parsknełam bardzo zdziwiona,kiedy dziewczyna mnie pogłaskała.Odsunełam się i spojrzałam na drugiego człeka.Odwróciłam głowę.na razie nie chciałam się do nich zbliżać - nawet nie mogłam,przecież nadal byłam na pastwisku.


Klacz andaluzyjska ;D

Offline

#24 23-01-2014 o 14h59

Miss'na całego
Duda
Tak, pamiętam. Tak, wiem. Tak, rozumiem. Tak, mam to gdzieś.
Miejsce: Warszawskie metro
Wiadomości: 321

Emili
Dobra, dzisiaj ją poznam. Dam radę! Podejdę i pogłaszczę ją... Albo dam jej marchew, czy co te konie tam jedzą. Za kilka godzin powinna ty przyjechać. Dlatego teraz przygotowuję stajnię a raczej coś w rodzaju hangaru. Dlaczego koń!!!??? Boże! Pomocy... No dobra...
- Opanuj się!- biję się po twarzy. Spoko. Boks gotowy, jedzenie dla Miyoshi też, woda jest, co jeszcze? Ach! Jeszcze trzeba wyjść z pod "sianowej góry" i przyprowadzić tu konia gdy już ją tu przywiozą a potem kilka tygodni i umrę na zawał.

Ostatnio zmieniony przez Duda (24-01-2014 o 17h44)


http://i60.tinypic.com/2ciik36.png

Offline

#25 24-01-2014 o 17h05

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Usiadłam na ogrodzeniu, nagle zaczął do mnie podchodzić koń o brązowej... Sierści? Futrze? Co mają konie? Niestety, moja wiedza odnośnie tych zwierząt była tak szeroka, jak anorektyczka w pasie po trzech miesiącach na samej wodzie. Ale cóż, przybyliśmy tu, to wypadałoby się czegoś o nich nauczyć, czyż nie?
W każdym razie, w tym momencie łeb konia znalazł się niebezpiecznie blisko mnie. Trącił mnie, aż zachwiałam się lekko, ale słysząc za sobą zduszony okrzyk kolegi tylko zaśmiałam się cicho i pogłaskałam zwierzę. Miało trochę chropowatą, ale mimo to miłą w dotyku... No, sierść. Ale po chwili odeszło. Trochę szkoda... No cóż, obróciłam się na płocie i zeskoczyłam z niego, idąc w stronę Matsudy, który miał teraz świetny wyraz twarzy. Miałam wrażenie, że to miejsce go przeraża... Zachichotałam. Chyba będę musiała się przy nim hamować z takimi akcjami.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3