Mi tam wystarzy szminka (oczywiście koloru..emm..ciałowego? Xd), czarny cień i delikatnie pomalowane rzęsy (oczywiście, że rzęsy też pomaluję szminką.).

Nigdy się nie maluję. Wolę wyglądać jak największy koszmar moderacji.
Bo lubię.

Ogólnie raczej się nie maluję, czasem rzęsy machnę ale to okazjonalnie, choć jak czasami parzę jak ludzie potrafią się pomalować tak że są nie do poznania to też bym chciała się nauczyć, ale znając życie byłoby mi żal czasu na takie coś, wolę dłużej pospać, albo szybciej wyjść xD

Ja stawiam na naturalność , da się wytrzymać ;-)

Też się nie maluję. Ładnie wyglądam bez makijażu, nie mam potrzeby nic tuszować, bo moja skóra nie ma skłonności do wyprysków. Myślę, że skóra też lepiej się czuje bez codziennego makijażu. Jedyne co to czasem kremuję twarz na noc.

Ja mam 15 lat, a ani razu sie nie pomalowalam

w mojej szkole nawet 6 klasistki sie maluja. Ja z moja bff zawsze sie z tych malolat smiejemy. Wielce "dorosle"

Na codzień chodzę w makijażu, jednak nie przeszkadza mi gdy go nie mam. 

Mellany Nie piszemy posta pod postem. Radzę zapoznać się z regulaminem forum.

Ja w sumie toleruję swoją twarz bez makijażu, ale jeśli mam gdzieś wyjść do sgl lub na miasto to wolę nie straszyć ludzi i się pomalować ^^

Nie stosuję makijażu, ale może za rok jak pójdę do średniej zacznę użytkować.

Ja zaczełam się malować w... drugiej klasie gimnazjum. Głównie dla tego że mam uczulenie na słońce i na twarzy miałam kilka czerwonych plam . Wtedy zakryłam je kremem BB. Dopiero z czasem poszedł w ruch tusz do rzęs i szminka
Teraz ze szminki zrezygnowałam bo w sumie nie chce mi się. Jak nigdzie nie wychodzę to po domu chodzę bez żadnego makijażu! Zobaczymy może jak pójdę już do liceum w tym roku to zmienię zdanie! Kto wie!

Zaczęłam się malować w technikum. I malowałam się wtedy codziennie. Podkład, kredka do oczu w jakimś ładnym kolorze, pomadka itp. I było fajnie
Teraz maluję się tylko na specjalne okazje, nie dlatego, że nie lubię, ale mi się nie chce po prostu. Nie powiem, czasem zdarza mi się zaszaleć i wyjść do pracy w pełnym make-up ale zazwyczaj mi się nie opłaca, bo nie zawsze mam czas by w ciągu dnia ten makijaż poprawiać...

---

Makijaż musi mieć każda kobieta. Robię go od 14 roku życia. Teraz, jest moda na pokreślenie urody za pomocą makijażu głównie...u kobiety powinny być wymalowane oczy i usta. To mit, że makijaż niszczy cerę ja wyglądam od 10 lat mniej niż mam. Nie bójcie makijażu to nie boli...gorsze jest siedzenie w domu z dziećmi, aby dostać 500 plus.

Uważam, że makijaż jest niepotrzebny, zwłaszcza, że ktoś nie ma krost, trądziku, pryszczy itp. Gdy jednak ma, to zwykły korektor wystarczy. Często jest też tak, że są takie osoby, które uważają umalowane kobiety za jakieś plastiki, a gdy nie mają makijażu, to wyzywają od brzydali. Jeśli ktoś chce się malować, to może, nic do tego nie mam. Osobiście podoba mi się najbardziej taki naturalny makijaż, albo takie popularne w Azji "na kaca". Pewnie o tym słyszeliście. Możecie mnie uznać za idiotkę, ale bardzo mi się podobają worki pod oczami. Dla mnie one dodają takiego jakby makijażu.

Klara brałaś coś? 

Heej,nie maluję się ponieważ uważam że to nie jest mi narazie potrzebne.Swietnie się czuję bez makijażu nacodzień i przynajmniej nie muszę siedzieć godzinami przed lusterkiem (śmieje się XD)  . Podziwiam osoby które perfekcyjnie go wykonują,mam nadzieję że też tak będę umiała XDXD mam 14 lat i żyje własnym szalonym życiem i pasuje mi to<3  Jednak niedługo chciałabym zacząć się malować na poważniej bo teraz tylko mascara i w sumie to tyle ... 
buzka!