Moje kochane spodenki *o*
Link do zewnętrznego obrazkaLink do zewnętrznego obrazka

---

Fotografia

Jeansy i rurki w ciemnych kolorach.

---

★·.·´¯`·.·★★·.´¯`·.·★ Eldarya | SF ★·.·´¯`·.·★★·.·´¯`·.·★

Jeansy, ale tylko rurki. Uwielbiam też cygaretki w różnych kolorach. Moim ostatnim odkryciem są jegginsy (legginsy wyglądające jak jeansy). No i oczywiście krótkie spodenki na lato.

Raczej rurki, ale zdarzało się, że założyłam dzwony, a ludzie patrzyli na mnie jakbym była z kosmosu. Dzwony w połączeniu z czymś naprawdę fajnym wyglądają świetnie, a to, że świat opanowały rurki - cóż, nie mój problem.
W lecie oczywiście spodenki, czasem... bardzo rzadko - rybaczki.

Nie noszę, nie wygodnie mi. :c Tzn mam 2 pary, czerwone i niebieskie. Przestałam w nich chodzić bo było mi jakoś tak sztywno. XD Leżą w szafie na wszelki wypadek.

Tylko luźne zwykłe spodnie...
żadnych rurek: są okropne i niewygodne i w ogóle jakieś takie x.x ble...
dzwony? gdyby było gdzie kupić to nawet pomarańczowe albo z kwiatowym wzorem *.*

A ja tam rurki lubię, o! Mam jedne niebieskie i trzy jeansowe, z czego dwie są "podarte". A teraz... teraz nie pojmuję fenomenu podartych jeansów.
Ale wracając... czemu lubię rurki? Może to głównie ze względu, że jestem (czyt. byłam) szczupła, poza tym przyzwyczaiłam się. Ale mimo to i tak wolę legginsy, które wydają mi się jeszcze bardziej wygodne. No i można je nosić pod spódnicą/sukienką.

---

Uwielbiam chodzić w jeansach oczywiście w rurkach, nienawidzę szerokich spodni x.x

Ja wybieram raczej ciemne (głównie granatowe) jeansy lub czarne spodnie, bo do wszystkiego pasują. Preferowany przeze mnie krój to raczej rurki, bo mam dość zgrabne nogi, a w szerszych nogawkach wyglądam, jakbym ukradła spodnie z szafy mamy
Aczkolwiek muszę przyznać, że strasznie podobają mi się miętowe i beżowe spodnie. Boję się tylko, że przy moich naturalnych zdolnościach, częściej będą lądowały w praniu, niż na mnie xD

mam 2 pary rurek beżowe i granatowe i takie dżinsy czarne co też można powiedzieć że są rurkami ale mażę o takich:
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez CiasteczkowyPotwór (30-05-2013 o 10h25)

Noszę wszystkiego po trochu od rurek po leginsy. Jednak najbardziej lubię dresy. Wygodne, bezproblemowe i nie brudzą się szybko .

Powiem wprost iż po prostu nie lubię dzwonwatych spodni. Lubię rurki ponieważ troszkę wyszczuplają moje grube nogi, a poza tym pasują do wszystkiego zaczynając od białej koszuli i kończąc na zwykłych bluzach.

nie wiem jak wy ale ja lubie getry
pikne

Świetne 

Tylko coś co przylega do ciała (rurki i legginsy) Okazjonalnie luźniejsze spodnie.

Jeansy ♥ Rurki ♥ Dla mnie nie są ciasne *O*. Wręcz przeciwnie - czuję swobodę. Pumpy też ok. Fajne są. Świetnie wyglądają przy przylegających bluzkach x_x

Ja do leginsów ubieram długom tunike ewentualnie długi t-shirt lub sukienke (nie znów strasznie długa )  nie lubie jak mam tylek odsłonięty wtedy sie dziwnie czuje ^^

hmm... ja mam 2 pary rurek kolorowych nioebieskie i pomaranczowe ale mam duzo innych spodni 2 pary które naj lubie jedna z ćwiekami druga prawie biała i na szyciach takie bardzo ciemne taka obwódka
a jesli chodzi o getry to mam w centki, sporo leginsów spodni, zwyklych czarnych, prązkowanych, jedne mam koronkowe 3/4, czerwone,niebieskie i więcej ale nie che mi sie pisać

Ostatnio zmieniony przez Joanna (01-06-2013 o 15h06)

Najbardziej lubię bojówki z wieloma kieszeniami i proste jeansy (broń Boże rurki, bądź inne dziwne szmatki). Ostatnio rozpoczęłam polowanie na ciemne szarawary, które nie mają kroku w kolanach, ani tym bardziej na kostkach. Cóż, LARP rządzi się swoimi prawami, w jeansach nie wyskoczę...

---

Ogólnie ostatnio znielubiłam spodnie.  Jeansy są mega sztywne, krępują ruchy. A jednak mam kilka par rurek, kiedyś chodziłam w nich codziennie, teraz je rzadko. W sumie, szczerze mówiąc chodzę w nich tylko wtedy, kiedy mam okres, a nie jestem zaopatrzona w tampony. Dlaczego? Zwykle zakładam legginsy, a strasznie niekomfortowo czuję się w nich z podpaską.
Jegginsy? Jestem na tak. Mam nawet jedną parę. Dresy też założę od czasu do czasu, jednak preferuję je bardziej na siłownię czy chodzenie po domu - w zimę zdarzało mi się wychodzić w nich częściej. No cóż, są ciepłe, tyle w tym temacie
Lubię też wszelkiego rodzaju spódniczki i sukienki..

Przepraszam, chyba za bardzo rozpisałam się na początku w pewnych sprawach. Jednak większość z nas to dziewczyny, na pewno dla każdej jest to całkiem normalne. A i męska część nie powinna być zdziwiona. Ot co - ludzkie sprawy

---

Skate owskie spodnie lub czarne z firmy PUNK RAVE lub GLP (muszą mieć dużo dodatków). Ale nie rurki.
Chadzam tylko w spodniach. Nienawidzę spódnic i sukienek (więc ich w ogóle nie noszę).

---