"Kiedy ból nieco ustąpił, Hanara odzyskał jasność umysłu, aczkolwiek myśli przychodziły powoli i były niewyraźne z powodu lekarstwa, które dała mu uzdrowicielka"

Strona 485

O rany, nie mam tylu stron w książce >.< Dam ci ostatnie zdanie.
"- Postarajmy się dotrzeć do Derryton, nim zapadnie zmrok."
Edit. Zapomniałam dać jaką stronę chcę XD
Str. 56

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (24-04-2014 o 22h18)

---

Ja mam książki po 500-600 stron norma a i takie po 800, więc przeraża mnie fakt nie posiadania tylu stron w powieści xD Ale trudno

"Podniosła torbę ojca i odwróciła się do wyjścia, ale zatrzymała się na moment"

Strona 211

"Przebycie kilkunastu metrów zajęło mu aż dziesięć minut." Ah, ci Zwiadowcy i ich ślimacze tempo przy skradaniu się xD
Str. 83

---

"Po drodze minęła przyjemną kawiarnię, która mogłaby stanowić kompromis jako miejsce wspólnej pracy."

Strona 311

-Zapłacisz mi za to!

str 52 

---

"Gdy się zbudziłem, było jeszcze bardzo wcześnie."
str. 193

"Nocne powietrze pachniało miastem:solą i spalinami,chłodnym betonem i śmieciami,a spod tych znajomych woni przebijał zapach miedzi."

str.295

"Powoli,bardzo powoli Toby położył dłoń na jej dłoni"

Strona 156

"Uwolnieni z więzów wodzowie nie ruszyli się z miejsc, dopóki znajdowaliśmy się w namiocie."
str.285

"Wówczas rzekła Dalila do Samsona: Aż dotąd oszukiwałeś mnie i kłamałeś przede mną."

27

"Była  naprawdę wstrząśnięta, gotowa zaryzykować swoje młode życie dla nieszczęśliwego hrabiego."

Strona 124

---

"I nie podchodzi, mimo że osentacyjnie zrobiłem mu miejsce na kocu, papierosy, krem z filtrem uprzątnąłem, i już... "

strona 67

Ostatnio zmieniony przez Emma1 (28-04-2014 o 23h36)

"Spojrzałyśmy na Margot i Hildę idące schodami w górę."

Strona 31

" Byłam szczerze wdzięczna losowi za tę niezidentyfikowaną usterkę, dzięki której moje refleksje pozostawały wyłącznie w moim posiadaniu"
Strona 44

"O wpół do siódmej budzik przeraźliwym dźwiękiem wyrywa mnie ze snu."

234

Ostatnio zmieniony przez AozoraNakigoe (29-04-2014 o 17h37)

Słyszę jakiś głosy i wiem,że rozmawia z Kate- o nie...jest praktycznie nagi.

34str- Ja proszę

"Przez prawię milę towarzyszył im jeszcze jakiś zadzierający nosa chłopak w połatanym drelichowym kombinezonie, aż w końcu usiadł na poboczu i odprowadził ich spojrzeniem."

Strona 101?

"To wyrwało go z zamyślenia."

Strona 15

"Rycerz skinął głową i chłopak szybko wyszedł z więzienia."

str. 147

"Ereb nie tylko wyglądał niemal jak lustrzane odbicie Kalony, ale potrafił też idealnie naśladować jego głos."

str.204

"Dzieci wkraczające w okres dojrzewania potrzebują optymizmu i nadziei."

123

Ostatnio zmieniony przez Dasharia (02-05-2014 o 00h46)

---

''Gdy to zobaczyłam, poczułam się jak gdyby ktoś wbił  w me serce nóż''

str.198