"Zaczął kolejny powalony spacer wzdłuż celi,wodząc palcami po ścianie."

str.420?

"Mimo to znajdziemy elementy spiralne w szklanym sklepieniu Rady Gildii oraz w konstrukcji klatek schodowych Wielkiego Holu - ciągnął Larkin."

Strona 518

Nie mam książki,która miałaby tyle stron...XD
str 294

- Słuchaj - powiedział Samuel - banany tutaj płacisz i my nie możemy cię objadać.

s. 52

"- A teraz Margot - powiedziała."

strona 85

-Przepraszam, że sie roześmiałem. -wyglądał jakby faktycznie było mu przykro




198

---

"-Obiecujesz,że nigdy nie będziesz zadawał zbyt wiel pytań?"
str.219

' Zawartość sodu w pepsi-coli wynosi 200 % na pół szklanki'

Str. 234

---

"Jego brat, kiedy dojrzał, też stał się nieco mniej arogancki niż w młodości; być może dlatego, że zdał sobie sprawę, iż Jayan jako mag nie będzie od niego zależny, przestanie być posłusznym braciszkiem, którym można pomiatać przez resztę jego życia."

Strona 300

Akurat tytuł rozdziału:
"Słowo na "s""
str.299

"Zarzucił na plecy nie rozciętą wiązkę skór i skinął na Zakrzywiony Kij, by ten zajął się resztą futer."   xD

Strona 150

---

"Aralueńska delegacja w eskorcie kilkunastu arydzkich wojowników podążała za Selethenem ku centralnej części miasta, gdzie znajdował się khadif, oficjalna rezydencja wakira."
str. 281

---

"Umilkł na dłuższą chwilę."

Strona 34

Jak po zadzwonieniu na pacierz w klasztorze; ciszę przerywał tylko głos nocnego stróża.

Strona 118

Ostatnio zmieniony przez Sartani (22-04-2014 o 13h39)

---

"Pierwszy Ambasador uśmiechnął się na widok zdziwienia malującego się na twarzy Dannyla"

Strona 326

-Ciekawe,gdzie się podziały nietoperze.-Jack przyspieszył,aby dotrzymać im kroku.

159

"Lorlen liczył na to, że Dannyl okaże tyle rozsądku, by utrzymywać sprawę w tajemnicy, mimo że nie znał powodów, dla których miałby ją ukrywać."

Strona 20

"Jest w dżinsach i białym podkoszulku,na szyi ma złoty łańcuszek; stoi tyłem do mnie,ale widzę, jak łańcuszek błyszczy w promieniach słońca, mężczyzna odwraca się i, Boże, nie wierzę własnym oczom,to naprawdę on, Tom Gordon."
str.64

" - Głównie po to żeby się podrażnić z tym grubasem."

164?

---

                   

"-Fascynujące.Pusty chodnik.Może powinnaś zawiadomić Ryszarda Cebulę?-doradziłam usłużnie."

str.206

"Kiedy czysta groza tamtej nocy została zredukowana do rozmiarów złego wspomnienia,kiedy Toby wreszcie posłuchał głosu Gai i przebaczył Margot,postanowili spróbować jeszcze raz."

Strona 100

"Z długiej listy potraw, których części nie potrafiła sobie wyobrazić jako śniadania, Tessia wybrała coś prostego i służąca wyszła."

Pierwsze zdanie rozpoczynające książkę : )

"Nie obyło się bez drobnych komplikacji."
To w takim razie zdanie kończące książkę

"Wierzcie mi, gdy już to się stanie, pożałuje, że kiedykolwiek usłyszał o Lucienie Charronie."
Str. 34

---

"Ścisnęła Gabriela za ramię, mnie wręczając kartonową teczkę z rozkładem zajęć, mapką szkoły i kilkoma ulotkami, które przyniosła z sekretariatu parę dni wcześniej."
str.58