Wszystko zaczęło się gdy na świecie panował chaos a ludzie pozbawieni silnej ręki która by nad nimi władała walczyli ze sobą. Wśród całego chaosu stwórca w końcu się przebudził zobaczył obłudę i chciwość ludzi. Nie widział w nich już nic dobrego. Więc zaczął zsyłać na nich plagi aby się nawrócili. Ludzie jednak nie chcieli nawet o tym słyszeć i wielu zaczęło ginąć jak nie z powodu jednej to drugiej plagi i było coraz gorzej. Aż w końcu znaleźli się ludzie którzy pragnęli zapobiec tym waśniom, więc zaczęli szukać. I każdy z nich znalazł portal a było ich niewielu, i tylko oni byli ludźmi prawymi więc się poświęcili dla reszty ludzkości.

Taki mały wstęp liczę  na was  postacie są dowolne byle by było ich 12.Mogą to być dziewczyny, chłopcy i nie wiem co tam jeszcze. Mogą mieć unikalne umiejętności i bronie. Sami tworzymy tą historię a ja ją zaczęłam.
Ułóżcie własne charakterystyki swoich postaci pierwsza będzie moja:


Imię: Aislin
Nazwisko: Shadow
Wiek: 19 lat
Data urodzenia: 6 czerwca
Znak zodiaku: Bliźnięta
Orientacja: Hetroseksualna
Pochodzenie: Brazylia, Rio de Janeiro
Unikalne umiejętności: rozmawia z duchami i je widzi, włada nad cieniami ale nie takimi jak każdy myśli bo to cienie dusz które zostały skazane na wieczną niedolę, posiada białe skrzydła które się pokazują tylko gdy gra.




Krótki opis:
Jest cicha i spokojna. Nie pokazuje zbytnio swoich emocji. Jej twarz jest w wielu sytuacjach jak maska która chroni ją przed tym co dzieje się wokół. Często mówi do osoby która jak mówi jest w jej głowie. Ma długie białe włosy jej ulubionym ubraniem jest czerwony płaszcz który dostała w spadku po rodzinie gdyż tylko to ocalało. Uwielbia grać na swoim flecie choć używa go tylko podczas walki gdyż wytwarza on fale dźwiękowe które przecinają przeciwników w pół. Nie lubi się zwierzać innym bo uważa że to by tylko pogorszyło stosunek innych do niej. Większość czasu spędza w odosobnieniu choć nie lubi samotności.



Ciekawostki:
Po pewnym czasie musi ściąć włosy aby odprawić pewien rytuał. Lubi obserwować i nucić pod nosem choć czasem jest to lekko nienormalne. Zachowuje się trochę jak psychopatka. Przez 2 dni była na drugim świecie a potem jej dusza została ściągnięta z powrotem przez cienie. Lekarze uważali to za cud a ona jedyna wiedziała że to jest przekleństwo.

 

Regulamin:
1.Trzymacie się regulaminu forum
2.Piszcie przynajmniej 5 zdań w postach
3. Cisza nocna jest od 2:00 do 5:30

Bohaterowie:
Jula5656 jako Rosalie Rossetti
Suzumika jako Dominic Connor
Lorren jako
Rinmaru jako Avery Morgan
Miyu3 jako
RysiaQ jako
Oliwka jakoErza Scarlet
Eminaria jako

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (16-09-2013 o 17h27)

---

   

To może ja dziabnę jakąś panienkę a KP dodam jak będzie czas ?

/Eeee... heheszky, to było pytanie retoryczne Xd

Ostatnio zmieniony przez Sidera (27-06-2013 o 20h13)

Zamawiam chłopczyka :3 (jak zawsze xD)
KP niedługo

Biorę dziewczynkę KP później albo jutro

Imie: Rosalie
Nazwisko: Rosetti
Wiek: 17
Data urodzenia: 19 sierpnia
Znak zodiaku: Lew
Orientacja seksualna: Hetroseksualna
Pochodzenie: Kanada
Unikalne zdolności: Potrafi latac, zmieniac wygląd (dzieki temu może byc niewidzialna) i rozmawiac ze zwierzetami.
Krotki opis: Gdy była mała, podobno w jej dom trafił piorun... Niestety akurat w małą Rose. Ma przez to wielką blizne na prawej rece. I dzieki temu może razic prądem kogo chce, jeśli sie jej narazi. Ma blond włosy i niebieskie oczy, chociaż lubi zmieniac ich kolor na niebieski. Posiada także niezwykły miecz. Jest ob ozdobiony drogimi kamieniami, i nagle może z miecza zmienic sie w szable, pistolet, lub w jakąś inną broń. Rose ma też wieeele innych broni, ale nie chce powiedziec jakie, bo to jej słodziutka tajemnica.


Wygląd:

Ostatnio zmieniony przez Jula5656 (10-07-2013 o 13h39)

Zaczynamy! Jeżeli ktoś chcę może się jeszcze dołączyć. Zapisy wciąż trwają!
Jeżeli ktoś już nie chce być w tym rpg proszę usunąć posty a jeśli chcę proszę o zrobienie karty postaci.
Był zwyczajny dzień gdy to się zaczeło. Miałam może 5 lat nie wiem. Był karnawał no tak jak zawsze byłam tam z rodzicami. Wszyscy się bawili i było fajnie. Gdy nagle poczułam jakiś ból w piersi i spojrzałam w górę. Pierwsza kropla spadła na mnie była krwistoczerwona po chwili zamieniła się w robaczka. Podleciała do mamy i się w nią wbiła. Nic do mnie nie docierało, nie słyszałam krzyku mamy ani zmagań ojca. Po chwili zaczeło spadać więcej kropel. Wszyscy uciekali a ja stałam. Zachwiałam się na nogach i upadłam. Wtedy ujrzałam twarz, mężczyzny miała białe oczy i bardzo ostre zęby, uśmiechnął się i wtedy zobaczyłam ciemność. Po chwili dostałam wizje świata w przyszłości. Plagi to było jedno jedyne słowo które dżwięczało w mojej głowie jak nieskończone echo. Wtedy przyjrzałam się dokładnie białookiemu miał tego samego koloru włosy co oczy i miał... Wstrzymałam na chwile oddech czarne jak noc skrzydła. Uśmiechnął się do mnie ale tym razem ze współczuciem. Dotknął mojego czoła. Zaczęło mi się kręcić w głowie. Ostania rzecz jaką od pamiętam to jego słowa:
- Mam nadzieję że dacie sobie radę - my! zemdlałam i tyle co do mojego dziedziństwa teraz jesteśmy w świecie zniszczonym. Ludzie rozproszyli się po całym świecie i kryją się przed plagami. Ja no cóż nie muszę. One na mnie nie działają. Nie umrę od nich ale od czegoś innego. Słyszałam o tym plotki ale nie myślałam że będę musiała powrócić do mojego rodzinnego miasta. Okryta w krwistoczerwony płaszcz mknęłam przez ulicę. No cóż nie musiałam się zbytnio kryć nikt tu nie mieszka. To jest tak zwany skażony teren. To tutaj była jedna z pierwszych plag. Prawo, lewo, prawo i prosto. Nie bo prawo,lewo,lewo prosto.
- Oj przymknij się - krzyknęłam nie lubiłam tego głosu. Towarzyszy mi odkąd wyprowadziłam się z babcią z Rio. No za lekko powiedziane gdy zwiewałam z babcią do jakiegoś domku 200 km od miasta w którym się urodziłam. Przykre. Prawo, lewo, prawo... Lewo! Nie prawo! Co za debil... Dziękuję. Wypchaj się. No cóż dobrze poznałam ten głos. To jakby druga osoba we mnie z dość ciekawą powiedzmy przeszłością. W dodatku facet.  Ile ja się od niego seksistowskich tekstów nasłuchałam. No dobra i prosto.
- Nic tu nie ma - szepnęłam. No łał. Oj przymknij się. Właśnie w tej chwili poczułam ten smród. Szybko odskoczyłam w lewo ledwo co uchodząc z życiem. Wielki, ohydny potwór z ogromnym młotem zaatakował mnie z niebywałą zręcznością. Miał wszędzie powbijane gwoździe no jego broń. Do zabijania używał pół młota, pół siekiery a jak tego bydlaka trudno było zabić. Pobiegłam do ściany miałam się o nią oprzeć gdy ona mnie wciągnęła. Upadłam i wtedy ujrzałam że przeszłam przez portal. Przeklełam pod nosem i wstałam. Byłam na jakimś wzgórzu i było tam kilka portali. No cóż mój już się zamknął.
- Czyli są to portale osobowe? Nie mylę się? No przecież a teraz może poczekamy? Ok ale nie długo w dodatku muszę rozejrzeć się po okolicy.
Przeszłam tylko kilka kroków gdy zauważyłam urwisko podeszłam do końca i zobaczyłam coś potwornego. Tyle potworów bijących się ze sobą. I czerwone światło. Wisiało nad tym wszystkim jak zły omen i co chwila jakiegoś po twora wciągało. Dalej widziałam jakieś moczary a pod sobą dobre 800 m nad ziemią. Usiadłam na krawędzi może ktoś jednak przejdzie przez któryś z portali.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (02-09-2013 o 17h10)

---

   

Zamawiam chłopacka :3

---

Imię:Avery
Nazwisko:Morgan
Wiek:19 lat
Data urodzenia:10 luty
Znak zodiaku:wodnik
Pochodzenie:Drammen,Norwegia
Płeć:kobieta
Orientacja:hetero
Grupa krwi:AB
Unikalne umiejętności:Avery od pewnego czasu potrafi za pomocą kontaktu wzrokowego poruszać ciałem innego człowieka. Ma również zdolność odczytywania ludzkich intencji.

Wygląd:
Link do zewnętrznego obrazka

Historia w skrócie:
Avery wychowała się w rozbitej rodzinie. Kiedy miała 7 lat pojechała w ostatnią niedzielę świąt z tatą na grób babci. Wieczorem cmentarz wyglądał magicznie dla małego dziecka. Avery w którymś momencie zgubiła się i nie mogła znaleźć nikogo. Ktoś wykorzystał tą okazję i próbował ją porwać. Nie udało mu się dwukrotnie, a za trzecim razem Avery odkryła swój niezwykły talent itd.

Ostatnio zmieniony przez Rinmaru (15-09-2013 o 15h53)

Oko. Ja se wezmę dziewczynę. Ponieważ ma być 12 osób a ja będę 10




Imię   
Erza

   Nazwisko
Scarlet

  Wiek 
18

  Data urodzenia 
25 Lutego




Znak zodiaku   
Ryby

Orientacja   
Heteroseksualna

Pochodzenie   
Japonia

  Unikalne zdolności 
Potrafi zmieniać swoje swoje zbroje wraz z bronią.Umie w dodatku otwierać bramy zodiaku i przywoływać duchy zodiaku. I choć jest to trochę dziwne potrafi panować nad wodą i zmienić się w nią.

Krótki opis   
Erza jest waleczną i sprawiedliwą dziewczyną. Nie mówi dużo. Woli mówić krótko i konkretnie. Nienawidzi wojny i ciągłych walk. Nie zakochuje się gdyż uważa że miłość osłabia ludzi. Jej rodzic umarli w jednej z plag. Swoje zdolności opanowała do perfekcji. Umie znaleźć portal gdy tylko chce.   

Wygląd   
Link do zewnętrznego obrazka
Erza ma czerwone długie włosy. Brązowe włosy i zgrabną sylwetkę której wiele osób jej zazdrości. Odznacza się również wydatnym biustem.

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (11-09-2013 o 16h36)

Ok róbcie te KP ale piszcie. Dobra? Ja już zaczęłam wy robicie KP a wątku nikt nie rozwija.

---

   

Erza Scarlet

Szłam wolnym marszem w poszukiwaniu portalu. Wędrowałam już kilka godzin i byłam trochę zmęczona. Dotarłam na miejsce dopiero po kolejnych kilku godzinach. Podeszłam do drzewa i przyłożyła do niego rękę. Przeszłam na drugą stronę. Siedziała ta jakaś osoba. Ale jak gdyby nigdy nic wskoczyłam w następny portal. Lubiłam tak przeskakiwać. Bo nigdy nie wiedziałam gdzie wyląduje. W tej chwili stałam w jakiejś starej wsi. ~Plagi. Były tu. Wciąć tu są.~ One zawsze uderzają obok mnie ale nigdy we mnie. Od kąt byłam mała mam zdolności które pozwalają mi żyć w ty okrutnym świecie. Nie potrzebuje niczego więcej. Mam to co chce.

Imię | Lyfa
Ksywki | Cierpi na brak ksywek
Nazwisko | Flover
Wiek | 19 lat
Data Urodzenia | 27 maja
Miejsce Urodzenia | Alston, Anglia
Znak Zodiaku | Bliźnięta
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | Rh 0-
Status Społeczny | Wolna



Charakter | Lyfa, jest strasznie zabójczą osobą.. Kocha roślinność i dbać o nią! Wszyscy myślą z jej wyglądu że jest bardzo miła i sympatyczna! Lecz ona jest zabójcza, przebiegła i nerwową dziewczyną.. Zabija w parę sekund! Zdarzają się dziwne dni, czasami Lyfa potrafi być miła i pomocna.. Lecz ta cecha u niej bardzo dawno wymarła przez plagę! Wszyscy myślą że jest piękną i miłą wróżką, no może i piękna jest lecz dobra to czasami! Kiedy ktoś jest dla niej miły, sympatyczny i pomocny to odwzajemnia to.. Jeśli jest ktoś dla niej zły, naśmiewa się z niej i jej dokucza, ona wtedy robi to samo.. Warto się z nią przyjaźnić, lecz ma różne cechy charakteru..
Historia | Historia Lyfy, jest tragiczna.. Lyfa kiedy była małym dzieckiem, to jej rodzice zostali zarażeni przez plagę.. Dosłownie przez to jej matka, ojciec, brat i siostra zginęli! Lecz ona nie, nie wiadomo dlaczego bo były wielkie szanse że zginie! Ona wie o wszystkim, że powinna wtedy zginąć lecz tak się to nie stało.. Wtedy ktoś ją uratował i po prostu przeżyła.. Przez te wszystkie zdarzenie Lyfa, postanowiła pomścić swoich rodziców! Nie ważne że ma słodziutki wygląd, lecz nie jest taka jak myślisz! W sercu ma skrytkę że jest miła, lecz złość i zachowanie nie miłe wobec innej osobie pochłonęło jej całe serce! No nie jest zbyt tragiczna ta historia, lecz dla niej to było tragiczne!



Krótki Opis | Co by tu o Lyfie powiedzieć? Hmm, nic nie będę wymieniać co było w charakterze.. Więc napiszę jaka jest w walkach! W walkach jest bardzo waleczna i sprawiedliwa, co ma przewagę nad zabiciem.. Jest strasznie szybka i potrafi z zaskoczenia zabić.. Nie ma problemów w walce! Walczy długim mieczem, którym wywija najróżniejsze piruety inaczej nazywane uderzenia!
Zainteresowania | Bronie, zabijanie, nowe umiejętności, przebiegłość
Unikalne Umiejętności | Lyfa, potrafi panować nad roślinnością! Może rośliny przywołać żeby atakowały przeciwników.. Słyszy głosy swoich rodziców, a oni jej wtedy mówią gdzie ma iść i co ma zrobić żeby przeżyć! Widzi duchy i z nimi rozmawia.. Potrafi się zamienić w ognistą lwicę i zabić każdego na swoim kroku.. Widzi przyszłość co ma większe szanse na unik i zabicie.. Ma wiele umiejętności lecz dowiecie się w opowiadaniu!



Lubi |
•    Jeść orzechy
•    Walczyć z potworami
•    Uczyć się nowych umiejętności
•    Myśleć o swojej przyszłości
•    Ostrzyć do szpiku swój miecz
•    Rozmawiać z innymi
Nie lubi |
•    Płakać
•    Zatrzymywać się w interesujących jej miejscach
•    Kłócić się
•    Bić się z przyjaciółmi o jakąś rzecz
•    Śmiać się z głupich rzeczy
•    Rozmawiać o swoich rodzicach
Ciekawostki |
•    Tęskni za swoimi rodzicami
•    W swoim sercu ma skrytkę, żeby być miłym
•    Ma łaskotki
•    Jest bardzo przebiegła, potrafi szybciej zabić potwora niż ty
•    Ma zielone skrzydła
•    Ma lekki sen
•    Potrafi się zakochać w parę minut
•    Kocha zabijać potworów w zemście za swoich rodziców



Wzrost | 168 cm
Waga | 54 kg
Kolor Oczu | Zielone
Kolor Włosów | Blond
Długość Włosów | Dość długie

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (13-09-2013 o 07h26)

---

Imię: Karlos
Nazwisko: Nais
Wiek: 20
Grupa krwi: ARh-
Orientacja: Heteroseksualna
Data ur. 14 luty
Znak zodiaku: Lew
Pochodzenie: Hiszpania, Barcelona



Historia: Wieku 10 lat zabiłem rodziców a gry miałem 14 już nie miałem żadnego członka rodziny. Chyba dlatego jak byłem mały po pierwszym psie nie było żadnych zwierząt. Dużo myślałem o złych zakończeniach aż pojawiła się ona Aislin.



Charakter: Trudny, nie łatwy wręcz tragiczny ale jedna osoba umie go okiełznać.

Lubi: Ashlin, dzieci , zabijać martretować i patrzyć jak ktoś ginie w torturach i męczarniach.
Nie lubi: Przestarzałych hitów dziewczyn które uważają sieza ładne i najlepsze szczególnie blondynek.


Ciekawostki: Ma dwadzieścia wygląda na 18, zmienia mu się kolor oczu to rodzinne iii ..... chce CIĘ ZABIĆ !!!!

---

Lyfa Flover

Szłam i szłam, miałam już wściekłość na swojej twarzy.. Pojawiło mi się z jakieś 15 stworów a portalu, brak! W końcu zauważyłam jak z pod ziemi wyłania się bazyliszek.. Pamiętam że nie wolno mu patrzeć w oczy bo od razu Cię zamienia w kamień! Więc tak walczyłam na oślep co też jest moją specjalnością.. Walczę, walczę aż coś zaczęło mnie wciągać.. Chciałam od tego uciec lub odlecieć, lecz nie udawało mi się! To coś mnie wciągnęło do siebie jak już byłam bardzo blisko, zauważyłam że przenikam przez ścianę.. Złapałam się jej szybko ale nie miałam tyle siły w swoich rękach, żeby wygrać. I niestety to coś mnie wciągnęło, kiedy zauważyłam że leżę na zielonej trawie. Od razu się podniosłam i zobaczyłam kilka portali, widać to co mnie wciągało to był portal! Zobaczyłam dalej przed sobą siedzącą na krawędzi dziewczynę, podeszłam tam gdzie ona siedziała i spojrzałam się w dół.. Milion potworów gotowych do walki! Usiadłam koło niej i zaczęłam się w nią ostro patrzeć..
- Cześć! Jestem Lyfa, a ty jak się nazywasz? - Przywitałam się mówiąc swoje imię i przy okazji zadałam jej pytanie, to wszystko powiedziałam patrząc się na nią kątem oka i z nie miłą miną.
Patrzyłam się w dół miałam ochotę tam zejść i wszystkie potwory pozabijać lecz wiedziałam że tam prędzej zginę!

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (13-09-2013 o 19h22)

---

Aislin Shadow

Z zamyślenia wyrwała mnie pewna dziewczyna. Miała długie blond włosy i zielone oczy. Miała zaciętą minę i patrzyła na tą chmarę bestii.
- Fajny widoczek prawda? I teraz pomyślmy że te bestie stąpią na ziemię... Byłaby niezła masakra - spojrzałam znowu w dół. Tak to nie wróżyło dobrze. Spojrzałam jeszcze na blondynę. Jakoś nie zaskarbiła sobie mojej przychylności mało osób to potrafi.
- Jestem Aislin. Widziałaś może kogoś? - mówię dość krótko ale z sensem. Nie potrafię w sobie wykrzesać jakiś epitetów bądź innych bzdetów. To dosyć trudne. Jestem na ogół zamkniętą w sobie osobą. Nie potrafię inaczej.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (13-09-2013 o 20h09)

---

   

Erza Scarlet

Skacząc z jednego portalu do drugiego nie sądziłam ze przeniesie mnie w to samo miejsce. Stojąc znów na wzgórzu otworzyłam szeroko oczy. Nigdy mi się nie przydarzyło by portal przeniósł mnie w miejsce z którego wskoczyłam do niego. ~Może to wina zbroi~przeleciało mi przez myśl. Szybko zmieniłam z zbroje z zbroi  Heart Kreuz na Porannej Gwiazdy. Lecz niestety i tym razem okazało się to pomyłką. Wyrzuciło mnie w tym samym miejscu. ~To bez sensu!~Krzyczałam w wewnątrz siebie.Zmarszczyłam brwi i z głośnym brzdękiem usiadłam na ziemi by się zastanowić. ~Nie mogłam tu utknąć. Potrzebuje się szybko przemieścić. A najbliższy portal jest 2dni drogi stąd.~ Rozmyślając o wszystkim i o niczym nie zauważyłam nawet 2 dziewczyn siedzących niedaleko na ziemi.

Lyfa Flover

Dziewczyna która koło mnie siedzi, powiedziała że fajny widoczek jest tam na dole.. Tak wiem wszystkie te stwory ruszają na tą ziemię, my jesteśmy jedyni którzy uratują ten świat.. Potem przedstawiła się, nazywa się Aislin.. Ładne imię jak na taką dziewczynę, strasznie widzę że jest zabójcza lecz moje zdolności też pokażą co potrafią!
- Przyznam widok na stwory jest fajny.. Ale myśląc strategicznie, to tak trzeba je zniszczyć! - Mówiłam przygryzając wargę..
Po chwili poczułam że ktoś tu jest, nie to nie była Aislin.. Czułam obecność innej osoby, zawsze staram się być na baczności ale bałam się że to był szpieg! Wstałam i odwróciłam się z szybkością światła, wyjęłam szybko swój długi lśniący miecz.. Podeszłam do tej osoby z mieczem w ręku..
- Kim jesteś?! - Spytałam szybko z wściekłą miną..
Niech mówi kim jest! A jak to szpieg to długo nie pożyje..

---

Erza Scarlet

W pewnym momencie moje rozmyślenia przerwała jakaś dziewczyna. Podeszła do mnie z wściekłą miną i z mieczem w dłoni. Jak gdyby nigdy nic wstałam. Byłam od niej wyższa.
-Jestem Erza Scarlet. Tytania Erza Scarlet- odparłam poważnym acz surowym tonem. Tytuł Tytani dał mi kiedyś jakiś potwór. Gdyż stwierdził ze nikt nigdy nie umiał go chociażby zadrasnąć a ja go prawie wykończyłam. Potem wiele potworów i bestii nazywało mnie Tytanią. Podmieniłam zbroje na moją podstawową zbroję Heart Kreuz. Pojawiło się przy tym  dobrze znane mi jasne światło. Blondynka stała przede mną i wyglądała jak mała dziewczynka. Dla pewności zneutralizowałam swoje ciało w postać wody. Lepiej być ubezpieczonym. Ale niech ma się na baczności nie jestem miłą osobą. A dla osób które myślą że ze mną wygrają lub że są groźnie jestem jeszcze gorsza.

Lyfa Flover

Kiedy usłyszałam imię i nazwisko dziewczyny, to opuściłam swój miecz i go schowałam.. Nie było mi wstyd, że tak wyskoczyłam! Byłam niższa od tej dziewczyny, lecz pewnie myśli że jestem głupiutkim dzieckiem.. Co wiele osób tak myśli!
- Witaj Erza! Jestem Lyfa Flover.. - Mówiłam już bez wściekłości na twarzy..
Jeśli myśli że jestem głupiutkim dzieckiem, to się do igra! Jestem może niska ale niestety niebezpieczna, dla osób takich jak ona która mnie denerwuje!
- Wybacz że tak na Ciebie wyskoczyłam z mieczem, myślałam że jesteś szpiegiem.. - Powiedziałam przygryzając wargę..
Zaczęłam pocierać rękę o swój miecz, dawno tak nie widziałam czyjejś krwi.. Czasami pragnęłam siebie zranić lecz tego nie robiłam..
- Jeśli myślisz że jest małym głupiutkim dzieckiem.. To się do igrasz za swoje myśli i słowa! Potrafię być bardziej zabójcza niż inne osoby, więc uważaj! - Mówiłam trzymając rękę na swojej drugiej ręce..
Zaczęłam się ostro patrzeć na nią, a potem poszłam do Aislin..

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (14-09-2013 o 20h54)

---

Aislin Shadow

Głupota. Istna głupota. Kłótnie są nie potrzebne. Po co one. Tylko narobią nam szkód. Przyglądałam się tym dwóm dziewczynom. Były swoimi przeciwieństwami. Uśmiechnęłam się pod nosem. Tak łatwo by było je zgładzić. Sio nie teraz. Wstałam i otrzepałam się z kurzu. Założyłam kaptur i spojrzałam Lyfe która właśnie do mnie szła.
-I jak poszło? - zapytałam

---

   

Erza Scarlt

Kiwnęłam głową na znak iż rozumiem. Chciałam się odwrócić i zmienić swoje ciało w normalne. Gdy przez moje ciało przeszyło się wiele strzał. Wyczułam czyjąś magie choć po chwili nikogo już nie było. Moje ciało zmienione w wodę zaczęło regeneracje. Nie wiedziałam co się dzieje. Najpierw portal potem te dziewczyny a teraz ten atak. To wszystko jest poplątane. Odwróciłam się w stronę dziewczyn.
-Idziemy do portalu.-oznajmiłam krótko. Złapałam jedną o drugą dziewczynę szybko za rękę i pociągnęłam w stronę miejsca z portalem.






_______
Wygląd ciała Erzy po ataku strzał:
Link do zewnętrznego obrazka

Lyfa Flover

Szłam w stronę Aislin, spytała jak mi poszło. Normalnie, nie skarciłam życia naszej nowej podróżniczki! Ona też jest tą osobą która musi przezwyciężyć grupę atakujących potworów!
- Normalnie. - Powiedziałam odwracając do niej głowę, z leciutkim uśmieszkiem co było tylko dla osób miłych dla mnie.
Miałam już iść do tego pięknego widoczku, ale przeszkodziło mi chmara strzał lecących w naszą stronę. Wyjęłam szybko miecz i zaczęłam się bronić przed strzałami.. Po chwili zauważyłam jak Erza, łapię Aislin za rękę, a Aislin łapię mnie za rękę. Poczułam tylko jej dotyk a potem nicość, byłyśmy w portalu! Czułam że w portalu, zamknęłam oczy i pomyślałam o czymś złym.. Przez to kiedy wylądowałyśmy w pewnym miejscu, to ja zamiast leżeć na ziemi lewitowałam w powietrzu. Jedynie ja umiałam się od tego uratować, ale musiałam przez jakiś czas walczyć z złymi myślami!

---