@Minionka, widziałam tylko kilka japońskich dram, ale może wśród tych które obejrzałam i mi się podobały, znajdziesz coś dla siebie. (:
"Itazura na Kiss - Love in Tokyo",
"Jotei",
"Hotaru no Hikari",
"Paradise kiss",
"1 Litre of Tears",
"Rich Man, Poor Woman".

"Uzumaki" nie oglądałam, więc w tym Ci akurat nie pomogę. Kiedyś natknęłam się na tę pozycję, ale opinie były dość negatywne. Oczywiście, znalazły się też osoby, którym się spodobało. Kwestia gustu.

Ostatnio zmieniony przez Melanie (19-03-2015 o 22h28)

Ale stary wątek odkopałyście,sama zapomniałam że go założyłam!! 
Na obecną chwilę mam na swoim koncie ponad 80-90 dram. Oczywiście od 2013 moja lsita ulubionych dram się zmieniła i teraz góruje Doctor Stranger (główny bohater+medycyna  ), master's sun, the heirs i you who came from the stars (czy jakoś tak). Pomimo mojej miłości do Krystal Jung nie mogłam przeboleć okropnej fabuły she's so lovable, obejrzałam tylko 4 odc.... tak samo odrzuciłam hi school love on i angel eyes (nienawidzę aktorki która gra główną bohaterkę ). Co do Liar game- obejrzałam tylko japońską wersję, baardzo wciągająca  Ale wątpie że obejrzę 2 sezon.
Minionka- z japońskich dram polecam ci Dear sister (tylko 12 odcinków a drama jest świetna!!, Deep love (drama o licealistce która sprzedaje się, ale pewnego dnia poznaje babcie która zmienia jej życie) i love shuffle, bardzo ciekawa drama o samotnych osobach które poznały się w windzie i zaczynają 'wymieniać' się partnerami. Ja obecnie oglądam Pinnochio, pomimo, że nienawidzę Park Shin Hye, to stwierdziłam, że przeboleję ze względu na Lee Jong Suk'a  Jakie filmy polecacie? Ja na pewno chciałabym zachęcić do obejrzenia 'Sunny' oraz 'Present Perfect'. W tej drugiej gra aktorka którą na pewno znacie z yes or no, film króciutki i do zobaczenia na drama-online. 

Wohohooo, sporo ich xD Ja oglądam tylko to, co zaproponuje mi viki, czyli praktycznie same koreańskie i tajwańskie, z japońskich obejrzałam tylko kilka.
Doctor Stranger na początku było zjawiskowe. Chciało mi się praktycznie płakać na pierwszym odcinku, ale dalej... Zwroty akcji były nudnawe, a wszystko coraz bardziej pokręcone. Nawet nie skończyłam tego oglądać (stanęłam chyba na 16 odcinku), może kiedyś.
Master's Sun jest moją ukochaną dramą <3 Obejrzałam ją już dwa razy i nie będę żałować trzeciego. Bawiła mnie i zainteresowała, chociaż nie może dorównać np. takiemu Secret Garden, bo SG jest genialne xD. Nawet teraz oglądam dramę gdzie główny bohater jest tym z SG. Wygląda na młodszego. xD A jeśli to nie on, to przepraszam, ale widzę ogromne podobieństwa, w niektórych momentach. Aah... ta drama nazywa się Hyde Jekyll, Ja . O i znalazłam informacje o kim mowa - Hyun Bin. Polecam dramę, ale nie jest jako tako specjalnie zabawna czy smutna. Główny bohater ma to samo schorzenie, co główna postać z Kill Me, Heal Me. O, a jeśli o Kill Me, Heal Me mowa, to też jest godna polecenia. Chyba w praktycznie każdym odcinku jest się z czego śmiać. Dla wtajemniczonych, kocham osobowość Yoony xD <3.
The Hiers, to taka drama, że łoo boru, ale obejrzałam wszystko.
Who Came From The Star powinno zostać klasykiem, pamiętam jak nie mogłam doczekać się nowych odcinków.
Rzeczywiście, She's so lovable było nieciekawe. Nawet skończyłam na tym samym odcinku.
Dwóch pozostałych o których wspomniałaś też nie dokończyłam, chociaż chłopcy z Infinite </3
Ogromnie mocno polecam Ghost. Ta drama ogromnie trzymała mnie w napięciu. Oglądałam cały dzień i noc. Z pewnością na wakacjach powtórzę. Nie jest to romans, ani komedia. Bardziej detektywistyczna drama. Chociaż dawno temu wyszła nie czuć w niej upływu czasu. To dziwne, ale trzeba by było to po prostu obejrzeć
Wiele osób też ostatnio szaleje za Healerem i przyznam się, że ja też. Ooo i jeszcze za Birth Of a Beauty, chociaż charakter głównej bohaterki jest... przykry xD. Mimo wszystko, cud, miód malina.
Wgl, zauważyłam, że tam gdzie jest Lee Minho, Park Shin Hye, czy Lee Jong Suk, nie mam ochoty oglądać dram. Są wszędzie xDD

Z japońskich oglądałam... Hm... Mischievous Kiss. Jest drugi sezon i chyba zostawię sobie na wakacje. Oglądałam już koreańską wersję Izatura na kiss, ale Mischievous Kiss jest zdecydowanie lepsze~!
I chyba już wszyscy już widzielu 1 Litre of Tears T^T, więc nie mam czego polecać.

Co do filmów, to się przyznam, że jestem bardziej za serialami, ale poleciłabym film zbliżony do fabuły Birth Of a Beauty, ale kompletnie nie mogę przypomnieć sobie nazwy.
No i to tyle xD Czekam aż ktoś też poleci mi jakieś filmy i opowie o czym są. ^^

Ja też nie dokończyłam "Angel Eyes", dotrwałam do 10 odcinka i dalej już nie umiałam przebrnąć. Główna bohaterka mnie wkurzała, w ogóle to nie lubię tej aktorki, więc z góry postać była skazana na brak mojej sympatii. Do tego fabuła jakoś rozwleczona, przynudzali strasznie. Masakra. ._.
Podobny problem miałam z "High School: Love On" - zapowiadało się całkiem fajnie, pomysł mi się podobał, ale wykonanie i to jak pociągnęli fabułę - koszmar. Wytrwałam do końca, zaparłam się, bo w sumie nie lubię zostawiać w połowie (ale po tej dramie zdecydowałam, że koniec z tym. nie będę się męczyć z badziewiem.) i jakoś udało mi się obejrzeć - nadal nie wiem jakim cudem - ale zdecydowanie jedna z najgorszych dram, które widziałam. ;|
Aktualnie oglądam "Hyde, Jekyll, Me", uwielbiałam Hyun Bina w "Secret Garden", więc chętnie sięgnęłam po tą pozycję i jestem zadowolona. :> W ogóle to ciekawy pomysł, ale zastanawiam się kto pierwszy wpadł na pomysł mnogiej osobowości - twórcy "Hyde.." czy "Kill Me, Heal Me".. XD Za to drugie mam zamiar w najbliższych dniach zabrać, jak tylko skończę 2 sezon "Itazura na Kiss - Love in Tokyo".
W planach mam również, z nowszych pozycji, "Healer" oraz "Heart to Heart". Na temat obydwu czytałam dobre opinie.

A słyszałyście o dramie "Blood"? Dopiero wychodzi, a już jest wiele sprzecznych opinii, przez co sama mam mieszane uczucia, czy dorzucić do planów, czy nie.. Będziecie oglądać?

Mineo, ten film podobny do "Birth of a Beauty".. chodzi Ci może o "200 Pounds of Beauty"? :> Tak mi się skojarzyło, świetna komedia. ^^

W ogóle, to tyle nawijałam mojej mamie o dramach, które oglądam, że postanowiła sprawdzić czym się tak ekscytuję i teraz sama siedzi po nocach i ogląda. xD I stwierdziła, że chce mieć zięcia Koreańczyka. xD

Blood obejrzę w pierwszej kolejności jak skończę pinocchio, chociaż nie mogłam się powstrzymać i obejrzałam już 2 pierwsze odcinki. Pomimo paskudnej i z charakteru i z wyglądu głównej bohaterki to główny bohater jest dość przystojny. Mi w tej dramie najbardziej podoba się wątek medyczny,choć motyw jest bardzo podobny do doctor stranger-młody lekarz geniusz i słabsza lekarka, która jest spokrewniona z CEO szpitala.
Mischievous Kiss też mam w planach do obejrzenia. Oglądałyście Goddess of marriage? Drama jest dostępna na viki, ale polskie tłumaczenie ma chyba tylko do 5 odcinka, a jest ich 36 (strasznie nad tym ubolewam, sama próbowałam tłumaczyć, ale po przetłumaczeniu jednego odcinka poddałam się    )
Oglądałyście modern farmer z Lee Hongki i Park Minwoo?  Ja się przyznam, że obejrzałam tylko ze względu na Minwoo którego uwielbiałam w 1 sezonie roommate  Słyszałam wiele opinii, że drama jest beznadziejna, ale mi się spodobała, zabawna, aktorzy przystojni, szkoda tylko że miała aż 20 odc, moim zdaniem powinna skończyć się po jakichś 15-17.

Mnie do "Blood" ciągnie najbardziej właśnie przez wątek medyczny, ale nie jestem pewna czy będzie on jakoś bardzo rozwinięty. I do tego Goo Hye Sun w roli głównej. ._. A pomysł wydaje mi się dość ciekawy i główny aktor wydaje się fajny - chyba grał w "You Who Came from the Stars" Zobaczy się. I tak na pewno nie zacznę jej zanim nie wyjdą wszystkie odcinki, to okropne, gdy jakaś drama Cię wciągnie, a trzeba czekać na nowe odcinki. D:
I "Goddess Of Marriage" i "Modern Farmer" mam w planach, ale pierwsza nie jest przetłumaczona do końca (a jestem zbyt leniwa, by tłumaczyć sobie samemu ;P), a do drugiej jakoś nie mogę się zabrać. Cały czas znajduję jakąś inną pozycję, do której bardziej mnie ciągnie.

W ogóle, to zauważyłam, że w wielu dramach wolałabym by skończyła się kilka odcinków wcześniej. ;o Bo zazwyczaj najciekawsze wątki w dramie kończą się koło tego 17odc (w przypadku tych >20 odcinkowych), a później rozwleka się zakończenie. ;o

Melanie napisał

W ogóle, to zauważyłam, że w wielu dramach wolałabym by skończyła się kilka odcinków wcześniej. ;o Bo zazwyczaj najciekawsze wątki w dramie kończą się koło tego 17odc (w przypadku tych >20 odcinkowych), a później rozwleka się zakończenie. ;o

Dokładnie!! Zazwyczaj w 11-13 odcinku wychodzi na jaw, że główni bohaterzy są w związku/główny winowajca jakiejś sprawy/tajemnica skrywana przez 50 lat. Potem zamiast to już zakończyć to jeszcze ciągną, że dawna miłość głównego bohatera chce zemsty na nowej dziewczynie lub coś w ten deseń 
Ja obejrzałam 2 odcinki blood i tu akcja się bardzo szybko dzieje, w 1 odcinku z tego co pamiętam to jest opowiedziona w całości jego przeszłość a w drugim poznajemy już praktycznie wszystkich bohaterów i pracuje jako lekarz. Z jednej strony to dobrze, że nie ciagną takich rzeczy, ale skoro drama ma aż 20 odcinków to pewnie niektóre wątki będą przedłużać w nieskończoność 
Pewnie większość z was oglądała The Heirs  :DKtóry bohater bardziej wam się spodobał? Kim Tan czy Yeong Do? Ja przez całą dramę byłam rozdarta pomiędzy tą dwójką 

Cieszę się, że nie jestem osamotniona w tym. Ale w porównaniu do amerykańskich, czy polskich seriali i tak szybko się uwijają. xD I w sumie to mi się bardzo podoba, że nie robią kolejnych sezonów o niczym tylko, by jak najwięcej zarobić.
Choć zauważyłam, że jak kiedyś, w większości dramy miały 16 odcinków, to teraz powstaje coraz więcej tych 20 odcinkowych. ;o W tamtych jakoś szybciej się wszystko działo i tego przeciągania tak bardzo się nie zauważało, a teraz chyba widzą, że coraz więcej osób ogląda dramy i robią to dla kasy. ;|

Też się nie mogłam za bardzo zdecydować między tą dwójką. Obydwoje mieli chwilę, w których łapali mnie za serce albo strasznie wkurzali, ale jednak trochę bardziej polubiłam Choi Yeong Do. W pewnym momencie zaczęło mi się go robić coraz bardziej żal i od tamtego momentu trzymałam jego stronę, choć z góry wiedziałam, jak skończy.

A w których dramach, jeśli takowe były, podobały Wam się bardziej wątki miłosne plany drugoplanowej? :> Ja tak miałam w "Myung Wol the Spy", "King2Hearts" i w koreańskiej wersji "Boys Before Flowers". Strasznie żałowałam, że ich wątki nie są bardziej rozwinięte, bo w pewnym momencie zaczęły mnie bardziej ciekawić, niż główne. ^^

Tak jak pisałam wcześniej pare miesięcy temu zaczęłam moją pierwszą dramę Secret Garden iii...w połowie skończyłam Jak się zakończył ten najciekawszy wątek z tą zamianą to już odechciało mi się oglądać ;p
Jestem obecnie na 13 odcinku Doctor Stranger i mnie tam strasznie wciągnęło, oglądam też Blood i mimo że zawsze jak coś oglądam niezależnie czy serial, czy anime czy dramę to jestem negatywnie nastawiona do głównej bohaterki, a tym razem ta w Blood mi przypadła do gustu
Ogólnie to bardzo podobają mi się  dramy medyczne, chociaż byłam trochę w szoku po pierwszej scenie operacji, jak oglądam Na dobre i na złe albo Szpital to nic tam się nie dzieje, a tu normalnie pokazują babranie się w tych wnętrznościach i jak na początku ciężko mi się to oglądało to teraz jakoś się przyzwyczaiłam 

Wątek ze zmianą skończył się w połowie? ;0 Przecież ciągnął się prawie do końca, do 18 odcinka.. Mi tam się podobała do samego końca, na tyle, bym obejrzała ją trzykrotnie. ;D

Jak dla mnie, "Doctor Stranger" ciekawy był tylko gdzieś tak do połowy i szczerze powiedziawszy dokończyłam ją tylko dla wątku medycznego i Lee Jong Suk. Główna bohaterka mnie strasznie wkurzała, trochę przynudzali i zanadto dramatyzowali, a wszystko było zbyt pogmatwane. Miałam wrażenie, że w pewnym momencie nawet scenarzyści się pogubili. ;0

Faktycznie, sporo pokazują, nawet w dramach, które są tylko częściowo medyczne. Jest na co popatrzeć.

Nie wiem co się dalej działo, bo tak jak mówię nie dałam rady do końca dotrwać, ale mniej więcej po tym jak pierwszy raz wrócili do swoich ciał to obejrzałam jeszcze z dwa czy trzy epizody i skończyłam
No ja właśnie jestem w połowie Doctor Stranger i zobaczymy jak dalej będzie, ale choćbym miała zasypiać to obejrzę do końca, chociaż myślę, że aż tak źle nie jest ;p I fakt, fabuła robi się trochę zagmatwana. Ja właśnie dla Lee Jong Suka zaczęłam oglądać tę dramę i co najciekawsze, jak na początku strasznie szalałam za jego postacią to im dalej w odcinki tym bardziej zaczął mnie denerwować A akcja z rywalizacją o operację matki tego chłopaka na wózku to w ogóle mnie zdenerwowała. Zgadzam sie, główna bohaterka (Jae Hee czy jakoś tak) była wyjątkowo denerwująca, chociaż jak potem moja sympatia do postaci Jong Suka zmalała to już bardziej się na nią zrobiłam obojętna.

Melanie napisał

A w których dramach, jeśli takowe były, podobały Wam się bardziej wątki miłosne plany drugoplanowej? :> Ja tak miałam w "Myung Wol the Spy", "King2Hearts" i w koreańskiej wersji "Boys Before Flowers". Strasznie żałowałam, że ich wątki nie są bardziej rozwinięte, bo w pewnym momencie zaczęły mnie bardziej ciekawić, niż główne. ^^

Ja tak samo!!!  W pewnym momencie oglądałam boys before flowers tylko dla Ga Eul i tego bruneta 
Tak samo było w my husband got a family, postaci grane przez Minhyuka z cnblue i  podobnie, nielegalna emigrantka i ten perkusista pasowali do siebie bardziej niż główni bohaterzy.

Co do dram medycznych to polecam Emergency couple 
Nie dość, że bardzo fajna historia, to mega przystojny aktor  i 'ta druga' która nie jest jędzą która chce się pozbyć 'prawdziwej miłości' głównego bohatera. Pomimo, że nie lubię dram w których bohaterzy ze sobą byli, rozeszli się a potem znowu do siebie wracają to ta była świetna 
Jeśli chodzi o pary po rozwodzie, które koniec końców do siebie wracają to polecam sly and single again, też ciekawa drama.

Ooo... temat ruszył ^^

Mi w wielu dramach podobały się bardziej wątki miłosne pary drugoplanowej lub kompletnie gdzieś z tyłu ^^ Np. w Heirs para, którą grali Minhyuk z CNBlue i Krystal Albo w Dream High IU i Wooyoung *__* Pewnie jest tego więcej, ale nie mogę sobie nic przypomnieć >.<

Emergency Couple jest genialne *____* Fajni aktorzy i cała historia, chociaż tak jak Miuokazaki niezbyt przepadam jak bohaterzy się ze sobą schodzą po rozstaniu kiedyśtam, to drama podobała mi się bardzo ^^
Chociaż ostatnio oglądałam Secret Hotel i tam też mi to nie przeszkadzało ^^

Ja aktualnie oglądam Hyde Jekyll, Me i Itazura na Kiss drugi sezon. W Jakyll... Hyun Bin przeszedł samego siebie.

A co do Blood to chciałabym zacząć, bo uwielbiam dramy medyczne, ale nie wiem czemu coś ciężko mi idzie zabranie się do tego

Ja polecam Liar Game koreańską wersję (przez nią nie mogę teraz japońskiej oglądnąć T_T). Po niej zaczęła mi się faza na wszelkie dramy psychologiczne

O taaak Krystal i Minhyuk     
Jak dla mnie Krystal i jej zachowanie było jedną z ciekawszych rzeczy w tej dramie 
Wszyscy piszą o tym Hyde Jekyll me, a ja nigdy o tym nie słyszałam O_o Może wezmę się za nią kiedy skończę pinokio i blood 
Macie może aktorów przez których od razu skreślacie dramę? U mnie jest to park shin hye, Gu Hye Seon (ta co grała w boys before flower i blood), Mun Geun Yeong  (mary stayed out all night) a z mężczyzn chyba jedynie Seo In Guk zaczyna mnie troszkę denerwować  Niestety pomimo moich uprzedzeń do pań wcześniej wymienionych, muszę je oglądać, bo występują w co drugiej dramie z ciekawszych wąkiem lub z moimi ulubionymi aktorami np Lee Jong Suk'iem 

Jekyll, Hyde & Me jakoś mnie wciągnęła. I polecam ^^ Moim zdaniem ciekawa fabuła i bohaterowie

Właśnie Pinokio... Zostało mi chyba z 5 odcinków i jakoś się nie mogę zabrać >.<

Hmm... Dobre pytanie...Co do Park Shin Hye to w sumie zależy od dramy. A tak poza tym to nie wiem... Zazwyczaj jest tak jak u Miuokazaki... Albo ciekawy wątek albo aktor. Ja się tak przymierzałam do Heirs i w sumie zaczęłam oglądać ze względu na Kim Woo Bina i nie żałuję ^_^

A męskich aktorów, to chyba takich nie ma. Chociaż jakoś niechętnie podchodzę do dram z Lee Minho. Nie wiem dlaczego. Po prostu ciężko mi się za nie zabrać, a potem się dziwię, że nie widziałam ich wcześniej. Jednak jeszcze nie oglądnęłam Personal Taste, a zabieram się chyba od roku T_T

"Liar Game" jest świetne! Bardzo wciąga, 12 odcinków pochłonęłam w 2 dni, przesiedziałam cały weekend przez komputerem. Czysta przyjemność. ♥

Ja naprawdę nie lubię Jang Geun Suk, obejrzałam z nim kilka dram, ale zawsze szło mi jakoś opornie i jest to chyba jedyny aktor przez którego od razu skreślam dramę.  Z aktorek nie przepadam za Goo Hye Sun, wkurza mnie, a gra w naprawdę fajnych pozycjach, więc jestem zmuszona jakoś ją znosić, choć postacie grane przez nią zwykle z góry są skazane na brak mojej sympatii.

Czy Was też bardzo często wkurzają główne bohaterki? ;0 Jak facetów przeważnie darzę sympatią, to wiele postaci damskich mnie tak irytowało, że musiałam sobie robić częste przerwy w czasie oglądania. Często są jakieś nieporadne, kompromitują się za każdym razem, gdy nadarzy się okazja i nie potrafię zrozumieć ich toku myślenia. o-o

Nie oglądałam wielu dram, ale jak dotąd moją ulubioną jest ''Marry stayed out all night'' (nawiasem mówiąc śliczny soundtrack), w której grał wspomniany Jang Geun Suk oraz boski Kim Jae Wook, którego miałam przyjemność widzieć również w ''Coffee Prince'' ♥ Uwielbiam obydwu. Pierwszy jest w moim odczuciu nie tylko dobrym aktorem, ale także świetnym piosenkarzem. Postać grana przez niego w ''Mary stayed out...'' zauroczyła mnie. Obydwaj mają w sobie specyficzny urok, choć zdecydowanie się różnią. Kima Jae Wooka lubię za jego charyzmę, rzadka rzecz. Od razu utkwił mi w pamięci.

Dramy japońskie w porównaniu do koreańskich wypadają słabo. Dramy, jak to dramy, zawsze są nieco przesadzone, a niektóre mają tak nierealistyczne scenariusze, że ręce opadają, ale te japońskie wyróżniają się wyjątkową dawką patosu i sztuczności. Niestety.

''Marry stayed out all night'' była jedna z moich pierwszych dram, więc myślę, że nie potrafiłabym jej obiektywnie ocenić ^^ Kim Jae Wook'a uwielbiam odkąd go zobaczyłam w "Coffe Prince". Początki z dramami i już na początku ideał ♥ W Geun Suk'u pierwszą rzeczą na jaką zwróciłam uwagę, był jego głos. Nie tylko jak śpiewa, ale również jak mówi. Moim zdaniem ma świetną mimikę twarzy. W prawie wszystkich dramach, które z nim widziałam było coś, czym mnie zauroczył.

A co do dram japońskich to poniekąd się z Tobą zgodzę. Chociaż zdarzają się japońskie dramy, które z chęcią oglądam i do których wracam. Tak teraz myślę, że to może dlatego, że nie były to typowe romanse ^^"

Ja jestem ogromną fanką azjatyckich dram. Jednak najlepiej wspominam dramy tajwańskie, w których główną rolę damską gra Rainie Yang, np. Hi my sweetheart, Sunshine angel, Devil beside you.. piekne dramy.
Mary stayed out all night tez ogladalam i oczywiscie stalam sie fanka Jang Geun Suk'a. piekne piosenki.
Tak czy siak, nie umialabym chyba podac ulubionej dramy. Tyle ich ogladalam, ze nie da sie wybrac ^°^

Oglądam wiele dram, ale najlepszą chyba na długo pozostanie HEARTSTRINGS i HEALER

Hello, ktoś tu jeszcze żyje? Co myślicie o nowszych dramach jakie się pokazały?
I remember you mnie tak wciągnęło, że normalnie musiałam się pilnować by nie oglądać bez napisów. Po prostu uwielbiam takie dramy. TE WYBUCHY, TE POŚCIGI. Tu trochę komedii, tu trochę tragedii. Po prostu cacy, polecam~!

Zazwyczaj trudno mi trafić na fajną tajwańską dramę, ale When I See You Again jest całkiem znośne. Przy okazji trochę mnie bardzo bawi, bo główna bohaterka z wyglądu przypomina J-Hope'a i to jest po prostu xDDDD.

Yong Pal jest ciekawe fabularnie. Trochę się zmuszałam by oglądać, ale z każdym nowszym odcinkiem robiło się coraz ciekawiej. Czy polecać? No nie wiem... Jak się lubi klimaty o bogaczach i szpitalach to drama w sam raz.

O i z teraz wychodzących po prostu pokochałam She was pretty. Ta drama sprawia, że po prostu umieram ze śmiechu xD. Fajny, prosty pomysł. Czekam tylko, aż brzydkie kaczątko zmieni się w łabędzia i przestanie zatajać swoją osobowość :0!

To jak tam?

She was pretty to pierwsza drama za jaką się wzięłam...ale wciągnęła mnie i wypuścić nie chce :')
Przy okazji wzbudza we mnie wiele emocji...często wściekłości która skutkuje tym że drę się na całe mieszkanie np. "ZOSTAW TEGO PUZLA!","NO I PO CO TO WYRZUCASZ?! TAKIE ŁADNE!".
Poza tym pierwszy chyba raz widzę taką ładną cebulę xD (cebulak z cebulandi pozdrawia xD)
Ha Rin powoli zaczyna wbudzać we mnie niepohamowaną nienawiść...tylko czasami przypominam sobie, że tak na prawdę ona to ciągnie przez naszego nic nie świadomego koleżkę...ale chyba się powstrzymam od wyłożenia całej fabuły w jednym poście, bo to byłby spoiler pierwsza klasa (chyba już nawet jest :') :-p

Haha, Mineo, już nas uśmierciłaś?

Z nowszych wymienionych przez ciebie tytułów nic nie oglądałam, bo i też żaden opis fabuły mnie na tyle nie zaciekawił. Widziałam natomiast emitowaną we wrześniu ''Eccentric daughter - in - law'' i bardzo mi się spodobała. Była to lekka, przyjemna drama z wątkiem romantycznym. Krótka, dwunastoodcinkowa. A przy tym momentami naprawdę przezabawna 
Poza tym widziałam ''Scholar who walks the night'' i stwierdzam, że jest to jedna ze słabszych dram, jakie miałam okazję oglądać. Jedynym plusem był boski Lee Soo Hyuk w roli upiornego Gwi <3

Zaś ze starszych dram gorąco, gorąco polecam ''Gu family book''. To chyba najlepsza jak dotąd drama ze wszystkich przeze mnie oglądanych.

Evelyn skoro mówisz, że taka ciekawa to chyba zacznę ją oglądać. No i bardzo mi pasuje, że odcinków jest tylko dwanaście. Powinnam się uczyć, ale seriale takie wciągające T^T.
O i też jestem w trakcie oglądania ''Scholar who walks the night''... Jakoś zachwycająco mocno nie jest, czasami wręcz tak dziwna, że aż badziewna, ale prawda, prawda Soo Hyuk wypada w niej wspaniale

Podoina mam tak samo jak ty xDDD. Czasami po prostu tak się oburzam albo jestem zadowolona, że zaczynam gadać sama do siebie ''Ohooooooooo, nie spodziewałam się!'', ''Iks de, jaka ty jesteś tępa, idź do niego.''
Mam nadzieję, że She Was Pretty nie zacznie mnie bardzo irytować, a główna bohaterka nadal będzie śmieszyć. W ogóle kocham aktorkę Hwang Jung Eum. Jej ekspresja twarzy zawsze jest zarąbista xDDD.

''Eccentric daughter-in- law'' jest naprawdę fajne i zabawne, ale do ''Gu family book'' i tak żadna drama się nie umywa