Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#26 18-06-2013 o 18h46

Miss'ujdzie
Sidera
...
Miejsce: Po co Ci to wiedzieć, skoro i tak niekt nie chce mnie szukać ?
Wiadomości: 213

Victoria Peterman

Wysłuchałam wypowiedzi dziewczyny. Hah, zakochana po uszy
pomyślałam. Chyba miała rację że jeśli się komuś wygadam to będzie mi lżej. Nie chciałam jej zanudzić i opowiadać jej całej mojej historii więc szybko streściłam ją w głowie i zaczęłam mówić:
- No to teraz moja kolej - uśmiechnęłam się. - Ale sama tego chciałaś. No to zaczynając od początku. Byłam zaręczona z niejakim Nirvanem De Lacosto. Wydawał się być chłopakiem idealnym. Wysoki brunet z umięśnioną klatką piersiową i w ogóle całym tym pakietem. Bogaty i dość sławny, a przynajmniej w moim mieście. Mógł mieć każdą, ale wybrał mnie. Byliśmy ze sobą trzy lata. Nie pamiętam dokładnie daty, ale to chyba było tak w okolicy 10 czerwca mi się oświadczył. W sierpniu mieliśmy sie pobrać. Naszym ślubem sam się zajął. Zabrał mnie motorówką na odległą wyspę gdzie odbyła się ceremonia. Nie wiem co on wtedy o tym myślał; czy może uznał to za żart ? Ale wracając do tematu, gdy ja wypowiedziałam te magiczne słowa czyli "Tak biorę" on zawołał tylko "Nie, znudziłaś mi się" uciekł z ołtarza i wskoczył do auta o wiele ładniejszej ode mnie już mojej byłej najlepszej przyjaciółki. Ośmieszył mnie przed wszystkimi... - zamarłam na chwilę, odwróciłam wzrok i usilnie próbowałam powstrzymać łzę, która jak na złość nie chciała się poddać i kręciła mi się w oku. Nie chciałam się rozpłakać. Nie lubiłam rozpaczać z tego powodu, ale która kobieta, która była bardzo zakochana nie płakałaby z takiego powodu ? Odwróciłam głowę, przygryzłam wargi i zaczęłam udawać że grzebię w torbie tak aby Panienka Elizabetch nie wiedziała że płaczę...

Ostatnio zmieniony przez Sidera (18-06-2013 o 18h49)


Inni nie mogą przeżywać wszystkiego za nas. Sami musimy popełnić wszystkie błędy i przeżyć nasze życie samemu...

Offline

#27 18-06-2013 o 20h25

Miss'całkiem całkiem
Fivatt
...
Miejsce: Warszawa
Wiadomości: 80

Elizabeth Andersen

Nie miałam pojęcia co odpowiedzieć. Zamarłam wysłuchując jej historii. To okropne, że są tacy ludzie. Nie namyślając się długo przytuliłam ją.
-To straszne. - szepnęłam smutno i odruchowo pogłaskałam ją po głowie.

Ostatnio zmieniony przez Fivatt (18-06-2013 o 20h25)

Offline

#28 19-06-2013 o 15h20

Miss'ujdzie
Sidera
...
Miejsce: Po co Ci to wiedzieć, skoro i tak niekt nie chce mnie szukać ?
Wiadomości: 213

Victoria Peterman
Gdy dziewczyna mnie przytuliła zrobiło mi się miło. Otarłam łzę i zwróciłam głowę w jej stronę. Moje oczy mówiły "Dzięki" ale ona tylko patrzyła się na szybę nie zwracając uwagi na mój wzrok. Opanowałam nerwy i wtedy zaburczało mi w brzuchu.
- Ohm, przepraszam. Ze stresu mało zjadłam. Ja jechałam do Berlina do mojej chorej matki. Choruje na raka płuc. Nie wiem czy zdążę się z nią pożegnać - myśl o matce przygnębiła mnie. Wymusiłam jednak lekki uśmiech i zapytałam :
- Może pójdziemy pogadać w jakimś ustronnym miejscu ? Na przykład w pokoju ? - znów dał o sobie znać mój pusty żołądek. - Ale najpierw coś zjem

//Poprawiłam /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png //

Ostatnio zmieniony przez Sidera (19-06-2013 o 16h19)


Inni nie mogą przeżywać wszystkiego za nas. Sami musimy popełnić wszystkie błędy i przeżyć nasze życie samemu...

Offline

#29 20-06-2013 o 13h21

Miss'Żółtodziób
Sorvinka
...
Miejsce: London
Wiadomości: 6

Link do zewnętrznego obrazka
Spojrzałem na starszego mężczyznę spod zmrużonych powiek. Rzeczywiście nie wiedziałem co ma na myśli, ale prawdą było, że pochodzę z z przeciwnego krańca Europy, więc nie ma mi się co dziwić.
- I cóż z tego, że był polakiem? - spytałem wprost, bez owijania z bawełnę. Cóż na to poradzę, że jestem dość bezpośredni... Dla mnie zbrodnia to zbrodnia i to z jakiego kraju pochodzi ofiara nie ma znaczenia. No chyba, że to jakaś wielka afera międzynarodowa, lub chodzi o jakiegoś wysoko postawionego polityka. Ale to już zupełnie inna sprawa.
Nie czekając aż odpowie na moje pytanie, zacząłem rozglądać się po pomieszczeniu, szukając jakichś poszlak.

Przepraszam bardzo, ze tak wolno, ale komp mi się zwalił. Myślę, że najpóźniej w poniedziałek będzie gotowy do pracy... Najpóźniej, więc może jeszcze szybciej.
Jeszcze raz przepraszam. Spróbujcie zrozumieć.

Offline

#30 20-06-2013 o 22h26

Miss'całkiem całkiem
Fivatt
...
Miejsce: Warszawa
Wiadomości: 80

Elizabeth Andersen.

Poklepałam ją jeszcze raz po głowie i w końcu ją puściła. Uśmiechnęłam się lekko.
-Mam nadzieję, że zdążysz się z nią zobaczyć. - powiedziałam ze smutkiem.
-Możemy pójść. - Skinęłam głową.
-Dobry pomysł. Przydałoby się skończyć to śniadanie. - powiedziałam z uśmiechem.
-Smacznego. - mruknęłam i dojadłam zimną już jajecznicę.

Offline

#31 20-06-2013 o 22h43

Miss'całkiem całkiem
Mizume
...
Miejsce: Czarna Dziura
Wiadomości: 114

Lora Krasts
Zamyśliłam się i jedyne co usłyszałam to markotny głos mężczyzny.
- Hm... Co ? Ach... wystawiany będzie dramat pt.''Wesele'' w Komische Oper.
Spojrzałam na starszego mężczyznę, wyglądał na zainteresowanego . Nagle zaburczało mi w brzuchu .
-Nic nie jadłam od wczoraj . Ciekawe co można by tutaj zjeść ... i czy mają tutaj   kawę . Hm...

Offline

#32 21-06-2013 o 15h59

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

N i k o l a j   D m i t r i   I w a n o w
Pokiwał głową zamyślony, słysząc tytuł dramatu, prawie nie zauważając zdezorientowania rozmówczyni. Próbował sięgnąć pamięcią, czy nie widział już tej sztuki. Coś na pewno obiło mu się o uszy, bo kojarzył ów "Wesele", jednak nie był pewien skąd. Z zamyślenia wytrąciły go słowa kobiet. Skrzywiony spojrzał na swój kubek z kawą, o którym sobie właśnie przypomniał. Eh... napój zapewne był już lodowaty...
- Tak... dają tu kawę. -powiedział, drapiąc się po głowie.


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#33 22-06-2013 o 10h37

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka
Zacząłem się zastanawiać jak opisać te relacje jakie łączyły Polskę i Czechy. Było to dość trudne przedsięwzięcie. W końcu wszyscy spoza żelaznej kurtyny o tym wiedzieli.
- Widzisz mój przyjacielu... Nasze stosunki są jak Stanów Zjednoczonych a Związku Radzieckiego - kiwnąłem głową,że wybrałem dobry przykład. - Do tego jak dobrze wiesz, me schronisko znajduje się na pograniczu. Czyli jednocześnie władze Czechosłowacji i Polski będą interweniować. A to się równa katastrofie!
Poczuł jak przechodzą mu ciarki po plecach na samą myśl o tym zdarzeniu. Zaczął obserwować co robi William i podobnie jak on obserwował otoczenie. Między innymi zaskakującym elementem była popielniczka a w niej na pół zwęglony papier, który okazał się paszportem. Dziwnym trafem nie wpadła im wpierw w oczy.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#34 24-06-2013 o 08h58

Miss'ujdzie
Sidera
...
Miejsce: Po co Ci to wiedzieć, skoro i tak niekt nie chce mnie szukać ?
Wiadomości: 213

Gdy zjadłyśmy wstałam, wyrzuciłam puste pudełko po sałatce i ruszyłam w stronę pokoju. Zachęcającym gestem ręki przekazałam do Elizabeth że chcę, aby szła ze mną. Weszłyśmy do pokoju. Dopiero teraz zobaczyłam, jaki bałagan panuje przy moim łóżku, a jak czysto jest w części Znajomej. Zarumieniłam się. Byłam wczoraj bardzo zmęczona. Cały dzień na nogach. Podbiegłam do otwartej na oścież walizki zaczęłam sprzątać z zapałem. Po kilku minutach wszystko było już poukładane i aż błyszczało. Położyłam się na łóżku i zwróciłam do młodszej współlokatorki:

- Może wypadałoby się lepiej poznać ? - uśmiechnęłam się szeroko. - Opowiedz o sobie coś jeszcze...


Inni nie mogą przeżywać wszystkiego za nas. Sami musimy popełnić wszystkie błędy i przeżyć nasze życie samemu...

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2