Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Strony : 1 2 3

#1 25-05-2013 o 10h23

Moderator
Motionell
Poznańsko-śląska Pyra!
Miejsce: „Potęga wiatru jest do Twej dyspozycji!
Wiadomości: 4 172

Jako,że zbieramy się tu z całej praktycznie Polski, chciałabym między wami poruszyć dyskusję o naszym sposobie mówienia.
Dopiero gdy poszłam na studia dowiedziałam się, że ludzie czasami nie wiedzą co mówię ( przykład? Słynne 'ostrzytko' czy 'wiara' /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png ) , nie rozumieją pojedynczych słów.
A jak to jest u was?

Mówicie gwarą świadomie lub nieświadomie?
Używacie jakichś pojedynczych słów, których inni nie rozumieją?
Jakich słów z gwary najbardziej lubicie używać?

Zapraszam do dyskusji:)

Ostatnio zmieniony przez Motionell (25-05-2013 o 10h26)


Geralt, nie będąc pewien, czy czarodziejka magicznie czyta w myślach, czy wyłącznie trafnie zgaduje, milczał, uśmiechając się krzywo. Magia wymaga czasu.

Offline

#2 25-05-2013 o 10h34

Miss'na całego
Yvonne
For all our lives and until death. Together we’ll be, 'til the end of eternity.
Miejsce: Narnia ☾ Hogwart ☾ Atramentowy Świat ☾ Dystrykt 13 ☾ Wonderland
Wiadomości: 366

Ja jestem z Krakowa i wychodzę na pole a nie na dwór /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png


★·.·´¯`·.·★★·.´¯`·.·★ Eldarya | SF ★·.·´¯`·.·★★·.·´¯`·.·★https://i.ibb.co/6tRSMdz/yuimai-r.png

Offline

#3 25-05-2013 o 10h38

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Cóż, ja pochodzę z Leszna, gdzie od zamierzchłych czasów popularne było słówko "ej". Teraz stawiam je na początku każdego zdania, zupełnie nieświadomie, przez co czasami nie jest to odbierane dobrze /modules/forum/img/smilies/bimbo/goutte.gif
Przejęłam również od mojej babci pochodzącej z Poznania słowo "tytka".

Offline

#4 25-05-2013 o 10h41

Moderator
Motionell
Poznańsko-śląska Pyra!
Miejsce: „Potęga wiatru jest do Twej dyspozycji!
Wiadomości: 4 172

W Lesznie "ej" a w Poznaniu zawsze wszyscy wołają "tej".
I też nie jest to zawsze dobrze odbierane.

Tytka to jest jedno z niewielu słów, które w gwarze mi się nie podoba:)


Geralt, nie będąc pewien, czy czarodziejka magicznie czyta w myślach, czy wyłącznie trafnie zgaduje, milczał, uśmiechając się krzywo. Magia wymaga czasu.

Offline

#5 25-05-2013 o 11h21

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Mój brat mieszka w Poznaniu i również mówi "tej" ^.^
Kiedy przyjeżdża, wszyscy mają niezły ubaw, bo kiedy się pokłócimy z pokoju cały czas dobiega "tej" i "ej" /modules/forum/img/smilies/content3.gif
Gdyby nie moja babcia, pewnie nie wiedziałabym nawet, co to słówko oznacza. Dwa lata temu brałam nawet korepetycje z gwary, bo kiedy ona zaczynała mówić, ja musiałam brać słownik do ręki >.<

Offline

#6 25-05-2013 o 11h55

Miss'towarzyska
Peppers
...
Miejsce: Paprysiowe królestwo♥
Wiadomości: 2 260

Ja rzadko używam swojej gwary właściwie to język a nie gwara. Jestem Kaszubą i często z koleżankami rozmawiam zamiast "tak" mówię "jo" xD

Offline

#7 25-05-2013 o 12h17

Moderator
Motionell
Poznańsko-śląska Pyra!
Miejsce: „Potęga wiatru jest do Twej dyspozycji!
Wiadomości: 4 172

Wega123 napisał

Gdyby nie moja babcia, pewnie nie wiedziałabym nawet, co to słówko oznacza. Dwa lata temu brałam nawet korepetycje z gwary, bo kiedy ona zaczynała mówić, ja musiałam brać słownik do ręki >.<

Bo to słówko w sumie nie oznacza NIC /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png
Takie wtrącenie /modules/forum/img/smilies/blebl.gif


Geralt, nie będąc pewien, czy czarodziejka magicznie czyta w myślach, czy wyłącznie trafnie zgaduje, milczał, uśmiechając się krzywo. Magia wymaga czasu.

Offline

#8 25-05-2013 o 12h33

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Pochodzę z Podkarpacia. Niby nic i nie rozróżniamy się jakąś specjalną gwarą, ale nie raz spotykam się z tym, że ludzie z innych zakamarków Polski nie są w stanie zrozumieć tego co mówię. Często powtarzano mi, że gadam zbyt szybko, mam specyficzny akcent, a do tego miejscami brzmię jakbym śpiewała.

Offline

#9 25-05-2013 o 13h36

Moderator
Motionell
Poznańsko-śląska Pyra!
Miejsce: „Potęga wiatru jest do Twej dyspozycji!
Wiadomości: 4 172

O! Poznaniakom też mówią,że śpiewają/vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png


Geralt, nie będąc pewien, czy czarodziejka magicznie czyta w myślach, czy wyłącznie trafnie zgaduje, milczał, uśmiechając się krzywo. Magia wymaga czasu.

Offline

#10 25-05-2013 o 16h48

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Cóż... Ja pochodzę z podlasia, gdzie nie korzystam ze słów tej gwary, a jeżeli korzystam, to nie świadomie, bo nie znam wszystkich słów.
Słyszałam, że w podlasiu zamiast 'drzwi' mówią 'dźwi'. Ja bym nie potrafiła wytrzymać z osobą tak mówiącą, bo denerwuje mnie, kiedy ktoś używa słów takich jak "nie-e" lub "dzie'' (zamiast gdzie). Nie wiem dlaczego, ale dla mnie jest to takie, jakby ktoś nie umiał mówić.

Offline

#11 25-05-2013 o 16h50

Miss'Sensei
Chika
...
Miejsce: Syjon
Wiadomości: 866

Yvonne napisał

Ja jestem z Krakowa i wychodzę na pole a nie na dwór /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png


Ja wychodzę na plac  :3
U mnie w rodzinie wszyscy mówią praktycznie po śląsku, a ze mnie się śmieją, że jestem Polką, a nie Ślązakiem xd

Offline

#12 25-05-2013 o 19h31

Miss'Żółtodziób
Kamciok
...
Wiadomości: 6

Ja pochodzę z małopolski,  mieszkam około 30 min. drogi samochodem od Zakopanego i również wychodzę NA POLE ;3 (ludzie czasami na jakichś chatach się mnie pytają, co to znaczy xd), zamiast "ziemniaki" mówię "grule", czasami gadam takim <jak to ludzie mówią> dziwnym akcentem, ale to nic ^^

(sądzę, że w szkołach powinny być lekcje z gwary ._.)

Offline

#13 25-05-2013 o 19h45

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Pochodzę z Dolnego Śląska i niezbyt kojarzę by była na przynajmniej moich pobliskich terenach jakaś gwara. Częściej słyszę język niemiecki i sama czasami wciskam z tego języka słówka, w swojej wypowiedzi. Ale to chyba pod gwarę nie podchodzi. xD
Ale chyba poszukam jakiś informacji czy czegoś jednak u mnie nie ma. :'D


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#14 25-05-2013 o 20h00

Moderator
Motionell
Poznańsko-śląska Pyra!
Miejsce: „Potęga wiatru jest do Twej dyspozycji!
Wiadomości: 4 172

Kamciok napisał

Ja pochodzę z małopolski,  mieszkam około 30 min. drogi samochodem od Zakopanego i również wychodzę NA POLE ;3 (ludzie czasami na jakichś chatach się mnie pytają, co to znaczy xd), zamiast "ziemniaki" mówię "grule", czasami gadam takim <jak to ludzie mówią> dziwnym akcentem, ale to nic ^^

(sądzę, że w szkołach powinny być lekcje z gwary ._.)

Ja wychodzę na DWÓR /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png
Oj powinny być takie lekcje:)


Geralt, nie będąc pewien, czy czarodziejka magicznie czyta w myślach, czy wyłącznie trafnie zgaduje, milczał, uśmiechając się krzywo. Magia wymaga czasu.

Offline

#15 27-05-2013 o 19h47

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Motionell napisał

Wega123 napisał

Gdyby nie moja babcia, pewnie nie wiedziałabym nawet, co to słówko oznacza. Dwa lata temu brałam nawet korepetycje z gwary, bo kiedy ona zaczynała mówić, ja musiałam brać słownik do ręki >.<

Bo to słówko w sumie nie oznacza NIC /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png
Takie wtrącenie /modules/forum/img/smilies/blebl.gif

Chodziło mi o "tytkę", nie o "ej" ^.^

Offline

#16 27-05-2013 o 20h17

Miss'ok
Magpie
...
Miejsce: Nigdziebądź
Wiadomości: 78

Chika napisał


Ja wychodzę na plac  :3
U mnie w rodzinie wszyscy mówią praktycznie po śląsku, a ze mnie się śmieją, że jestem Polką, a nie Ślązakiem xd

Hah, to witaj moja droga hanysko. Ja też ze Śląska i też ,,ida na plac" ;p
Używam gwary dość często, nawet bardzo, czasami zupełnie nieświadomie. Aczkolwiek gdy wiem, że mogę zostać niezrozumiana, bardzo się staram mówić po polsku. Lepiej mi to chyba wychodzi pisząc, niż mówiąc xD Zazwyczaj też nie buduję całych zdań w gwarze, tylko raczej używam pojedynczych wtrąceń. Np. nie powiem ,,Kaj mosz fuzekle? Ubier je na te szłapy!" tylko ,,Gdzie masz fuzekle? Załóż je na szłapy!". Albo ewentualnie w drugą stronę, czyli ,,Kaj mosz skarpety? Ubier je na te nogi!". Rzadko kiedy mi się zdarza faktycznie całe zdanie budować w języku gwarowym, chociaż bywa i tak /modules/forum/img/smilies/blebl.gif

Offline

#17 27-05-2013 o 20h35

Miss'nieobczajona
Hyorin
...
Wiadomości: 37

Cóż, ja pochodzę z Dolnego Śląska i z moich okolic nie wywodzą się jakieś szczególne gwary ^^" Ale jako, że pochodzę z rodziny z każdych stron świata (Jeden dziadek z pod Rzeszowa, drugi z pod Konina, jedna z babć z Francji, a druga jedyna z "moich okolic") to nasłuchałam się różnych akcentów i wtrąceń. Nie nasila się to u nich jakoś szczególnie, ale czasami nieświadomie używają słówek ze swoich stron ^^ Ech, niestety francuskiego po babci nie umiem. Toż to ona przez około 60 lat miejsca swojego urodzenia nie widziała i jako małe dziecko wyjechała do Polski. Parę słów pamięta i czasami ich używa. Jednakże jej piękny francuski akcent pozostał  /modules/forum/img/smilies/bimbo/amoureuse.gif

Offline

#18 27-05-2013 o 20h46

Miss'ujdzie
MilaBee
...
Miejsce: Piechowice
Wiadomości: 182

Ogólnie urodziłam się w Rzeszowie, mieszkała 4,5 roku we Francji, obecnie mieszkam w Dolnym Śląsku i nie mam jakiejś specjalnej gwary, chociaż czasami mówię jakies słówka, które inni nie rozumieją.

Offline

#19 27-05-2013 o 21h34

Miss'całkiem całkiem
Itami
...
Miejsce: Najgłębsze czeluście Piekła
Wiadomości: 124

Pochodzę ze Śląska i - choć sama jej nie używam - gwarę jako tako znam, ze względu na dziadka. Pamiętam ciekawą sytuację, która wywiązała się u mojej przyjaciółki, właśnie przez nieumyślne zastosowanie gwary.
Była ona na kolonii nad morzem. Poszła do piekarni, po czym nawiązała ze sprzedawczynią taki oto dialog:
- Poproszę tego kołaczyka.
- Tę drożdżówkę? - pyta kobieta, patrząc na nią jak na wariatkę i uśmiechając się do niej,
- Tak, tego kołaczyka - powiedziała, a do drzwi odprowadzał ją przerażony wzrok tej biednej kobiety.


http://.

Offline

#20 27-05-2013 o 22h13

Moderator
Motionell
Poznańsko-śląska Pyra!
Miejsce: „Potęga wiatru jest do Twej dyspozycji!
Wiadomości: 4 172

U nas drożdżówka to szneka z glancem, w sensie ta z lukrem:)


Geralt, nie będąc pewien, czy czarodziejka magicznie czyta w myślach, czy wyłącznie trafnie zgaduje, milczał, uśmiechając się krzywo. Magia wymaga czasu.

Offline

#21 28-05-2013 o 11h13

Miss'ok
Simolka
...
Wiadomości: 78

A ja jestem z Zagłębia i choć to województwo śląskie to gwary nie mamy. Śmieszne jest to, że miasta są połączone i nagle wjeżdżasz autobusem do Katowic i same hanysy.

Offline

#22 29-05-2013 o 19h08

Moderator
Motionell
Poznańsko-śląska Pyra!
Miejsce: „Potęga wiatru jest do Twej dyspozycji!
Wiadomości: 4 172

A mi się gwara śląska jakoś w ogóle nie podoba /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/hmm.png


Geralt, nie będąc pewien, czy czarodziejka magicznie czyta w myślach, czy wyłącznie trafnie zgaduje, milczał, uśmiechając się krzywo. Magia wymaga czasu.

Offline

#23 27-06-2013 o 22h48

Miss'nieobczajona
Viollette
...
Wiadomości: 30

Ano ja z Przemyśla pochodzę i gwarą czasami w szkole palnę na lekcji i się śmieją. Najbardziej lubię wykłady prawić na polskim po naszej słodkiej gwarze. Zanudzę was wypisując tu całą gwarę naszą więc rzucę trzy tam może pojęcia... /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

"Ta joj",
tyż - też
si - się
byz - bez

boć - bo

ni - nie
Wszendzi jest dobrzy

Czy jest na świeci taka stacja kulijowa

Którz wi co si dzieje


Żyję dla serialu Violetta

Offline

#24 13-07-2013 o 11h52

Miss'nieobczajona
Lawrence
...
Miejsce: Ełk
Wiadomości: 20

Ja nie zauważyłam w mojej mowie nic specjalnego, chociaż często zwracają mi uwagę, że mówię specyficznym akcentem. Jestem z Podlasia i często wytyka mi się wszystkie 'nie-e' i 'no' ;)

Offline

#25 13-07-2013 o 13h37

Moderator
Motionell
Poznańsko-śląska Pyra!
Miejsce: „Potęga wiatru jest do Twej dyspozycji!
Wiadomości: 4 172

Lawrence 'no' to u nas też często jest używane /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png


Geralt, nie będąc pewien, czy czarodziejka magicznie czyta w myślach, czy wyłącznie trafnie zgaduje, milczał, uśmiechając się krzywo. Magia wymaga czasu.

Offline

Strony : 1 2 3