Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4

#1 31-07-2016 o 14h51

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~Drodzy uczniowie witajcie w naszej szkole. Każdy z was jest przedstawicielem swojej rasy i musicie pamiętać o tym aby godnie ją reprezentować. Serdecznie chcę powitać klasę pierwszą, liczę na to, że łatwo sobie poradzicie z zadaniem jakim jest ukończenie tej szkoły. Życzę owocnej pracy. Rok szkolny uważam za rozpoczęty, możecie się teraz udać do swoich klas.~
Gdy dyrektorka opuściła salę, reszta uczniów zrobiła to samo. Rok szkolny w akademii dla youkai rozpoczął się bez żadnych komplikacji. Jest to miejsce dla wszystkich youkai z całego kraju, żadnych ludzi. A co jeśli jakimś cudem dostanie się tutaj człowiek?


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Postacie
*Macie tutaj wolną rękę, możecie wziąć jako postać dowolne stworzenie youkai. tutaj macie listę z Wikipedii. Byle rasy się nie powtarzały*

1.1 Człowiek~~ Sszyszka
1.2 Kitsune~~ Ikuna
1.3 Bóg suszy~~ Sszyszka
1.4 Enenra  ~~Lynn
1.5 Yosei~~ Nieve
1.6 Fūjin, bóg wiatru~~ Asuu
1.7 Hinoenma ~~Sszyszka
1.8 Okuri-inu ~~KimKas
1.9 Nekomusume~~Oliwkaa
1.10 Shinigami~~@Oliwikaa
1.11 Tengu~~ Ikuna
1.12 Akuma~~ Lynn
1.13 Kirin~~ Asuu
1.14 Kamaitachi~~Nieve

Nauczyciele
2.1 Onibaba, wiedźma~~ Asuu
2.2 Doiji~~ Lynn
2.3. Nure-onna~~ KimKas
2.4 Raijin ~~Asuu
2.5 Bóg wojny~~ Ikuna

Pokoje
*zażalenia kierować na priv, ale chyba żadnych nie będzie*
No1. Yumeka (Nieve) & Solan (KimKas)
No2. Akihiko (Ikuna) & Cheri (Sszyszka)
No3. Ajari (Ikuna) & Kasumi (Lynn)
No4. Tsumi (Sszyszka) & Itachi (Nieve)
No5. Koya (Sszyszka) & Shizue (Asuu)
No6. Hiroshi (Lynn) & Shi (Oliwkaa)
No.7 Itazura (Oliwkaa) & Kouki (Asuu)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Regulamin

1. Wygląd A&M lub arty, karty staramy się dodać w przeciągu 48h.
2. Jeśli ktoś chce odejść/iść na chwilowy urlop/wyjeżdża/ to niech mnie poinformuje na priv
3. To nie damska szkoła, tak więc proszę o umiar w damskich postaciach.
4. Nie sterujmy postaciami innych i pamiętajmy, że nawet jeśli nasza postać jest bóstwem to ideałem nie jest. No i przy każdej postaci prosiłabym na jakiś opis rasy.
5. No i to chyba tyle, wszelkie pytania kierować na priv.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (07-08-2016 o 11h11)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#2 31-07-2016 o 16h02

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608




Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Imię |
Gdy się narodziła starsi nadali jej imię Yumeka (夢華), składające się ze
słów oznaczających sen i kwiat, bądź płatek.

Nazwisko |
Nazwiskiem, którym tak naprawdę posługuje się ona jedynie wśród ludzi
jest Haru (春), oznaczające porę roku, w której pierwszy dzień się ona
narodziła - wiosnę.

Płeć |
Z założenia, słyszeć słyszałam, że jest płci żeńskiej, lecz do kobiety
jej daleko - w końcu to wróżka. Najbardziej niewinne stworzenie nie
mające pojęcia o całym złu tego świata.

Orientacja |
Nigdy się tak naprawdę nad tym nie zastanawiała i nigdy też nie kochała,
a przynajmniej nie miłością inną niż ta niewinna jaką dąży swój mały świat.

Rasa |
W jednym kraju nazwą ją wróżką, w innym elfem - sama zwie się Yōsei,
jak robią to i ci nieliczni znani jej przedstawiciele jej rasy. Są oni niezwykle
rzadko spotykani, jednak posiadają ogromną moc, której Yumeka jeszcze
do końca nie opanowała. Yōsei są bowiem w stanie przywrócić do życia
każdą istotę, częściej jednak używają jej jedynie do dbania o naturę w
swych domach, którymi to są lasy. Są one jednak istotami niewinnymi,
nie znającymi zła, więc gdy takowe widzą - chcą je odczynić, stąd też
niektóre magiczne powroty do życia na całym świecie.

Wiek |
Jest zdecydowanie młoda jak na yōsei, bo ta kruszynka ma zaledwie
szesnaście lat, co naprawdę klasyfikuje ją jako dziecko. Tym bardziej, że
niektóre znane jej wróżki mają na karku po kilkaset przeżytych lat.

Data Urodzin |
Jest to 21 marca, dzień mający rozpoczynać wiosnę,
jak i powrót świata do życia.

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost |
Na pewno nie wygląda na wysoką i nie można też powiedzieć, że taka
jest, bo ma zaledwie metr pięćdziesiąt osiem wzrostu. Ale w końcu elfem
nie jest, by musieć sięgać do chmur!

Waga |
Jak malutkie to i dużo nie waży, logika prosta. Tym bardziej przy jej budowie
ciała. Ma jedynie czterdzieści dziewięć kilogramów i to też nie tak całkiem pełne.

Cera |
Może i urodziła się z niemal alabastrową, jest jednak osobą, która kocha
słońce całym swoim serduszkiem, toteż wylegiwanie się w jego promieniach
doprowadziło do tego, że ta barwa się zmieniła. Jest jej jednak nadal daleko
do jakiejkolwiek ciemnej barwy.

Kolor Oczu |
Owszem, jej oczęta są oliwkowej barwy - jednak nie cały czas. W trakcie
gdy używa swojej mocy ich barwa zmienia się powoli - przez żywą zieleń
nawet do błękitu nieba, by móc napełnić ciała mocą, którą od niego dostaje.

Kolor & Długość Włosów |
Jej włosy, których pojedyncze kosmyki z grzywki wpadają jej do oczu,
mają ogólnie odcień truskawkowego blondu i sięgają jej do pośladków. Z
reguły są jednak związane w warkocza, przez co wydają się krótsze.

Ciekawostki |
♤ Nie raz zdarzało się jej pojawiać się wśród ludzi. I możliwe, że gdy tylko
mogła to używała mocy by kogoś uszczęśliwić, oczywiście tak by nikt nie
zauważył tego co zrobiła. Nigdy nie lubiła patrzeć na czyjś ból, ale to chyba
naturalne biorąc pod uwagę kim jest. ♤
♤ Kocha zwierzęta, tak bardzo-bardzo. Można powiedzieć, że tam gdzie
mieszkała wszystkie dzikie zwierzęta sobie 'udomowiła'. Tak jakby. W końcu
jej domem jest las. ♤
♤ Uwielbia patrzeć w niebo i kocha je, naprawdę, jednak nie lubi momentów,
gdy niektórzy płatają jej figle sprawiając, że ziemia wygląda jak ono. Boi się
wtedy po niej stąpać, nie będąc nigdy pewną czy na pewno jest to możliwe. ♤

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


Ostatnio zmieniony przez Nieve (01-08-2016 o 00h34)

Offline

#3 31-07-2016 o 17h21

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

//photo.missfashion.pl/pl/1/83/gd/65898.jpg

Imię | Tsumi , co po prostu znaczy grzech
Nazwisko | Shizuku, dzięki temu gdy się przedstawia jej imię i nazwisko można przetłumaczyć jako kropla grzechu
Ksywki |  Są i tacy co mówią do niej   jędzo, więc jak zwał tak zwał
Płeć| Przepraszam bardzo ale czy ktokolwiek patrząc na nią się jeszcze nad tym zastanawia? Tak? No to niech przetrze okulary bo widać, że jest z niej stu procentowa   kobieta
Orientacja |   Heteroseksualna, nic nie smakuje lepiej niż męska energia życiowa

Wiek | Ta kokietka ukończyła już 18 lat
Rasa| Hinoenma
Hinoenema jest japońskim sukkubem. Ale czym jest tak właściwie ten sukkub? Demon w postaci pięknej kobiety, kusi mężczyzn w ich snach. Oprócz wspomnianego kuszenia potrafi również wysysać z nich energię życiową, która jest źródłem jej siły. Jeśli wyssie wystarczającą ilość energii może przejąć duszę swojej ofiary. Jej ofiarami są wyłącznie mężczyźni, których potrafi owinąć sobie wokół palca, aby później po prostu ich wykorzystać. Panowie miejcie się na baczności.

Wzrost | Nie należy do tych malutkich kobietek sięgających większości osób do pasa. Liczy bowiem sobie 172 cm i nie przeszkadza jej to założyć obcasa
Kolor Oczu |Z ich kolorem jest tak, że nie jest wiecznie ten sam. Gdy jej moce są ''uśpione'' mają one przygaszony czerwono-pomarańczowy kolor. Gdy wysysa energię stają się bardziej intensywne i   czerwone, a gdy dopiero zdobywa swą ofiarę skłaniają się bardziej ku pomarańczy
Kolor Włosów | Włosy są jej wielką dumą, a zwłaszcza ich kolor, który jest pięknym złocistym blondem
Długość Włosów | Dość długo je zapuszczała i teraz sięgają jej aż do pasa

[/color]

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (01-08-2016 o 23h23)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#4 31-07-2016 o 18h54

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Jednak poproszę Enenra-ucznia i Doji-nauczyciela ;w;'





Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


Imię ▒
Kasumi (霞 - mgła). Doczekała się niezbyt przyjemnego przezwiska Kusomi.

Nazwisko ▒
Kuromiya (黒 - czarny 宮 - świątynia).

Płeć ▒
Mimo, że większość Youkai nie zawraca sobie głowy czymś takim
(chyba, że rasa ich jest z płcią ściśle związana), Kasumi określa się
jako kobieta - są one, w większości przypadków, delikatne i miłe,
co pasuje jej o wiele bardziej niż agresja przypisywana płci przeciwnej.

Orientacja ▒
Skoro już wychwaliłam jej zamiłowanie do kobiet, nie będę ukrywać,
faktycznie się nimi interesuje. Nie wzgardziłaby jednak cudzymi
uczuciami bez względu na płeć, o ile byłaby w stanie poczuć to samo.
Można więc powiedzieć, że zalicza się ona do osób biseksualnych.

Rasa ▒
Enenra - czyli demon-dym, pochodzący z ognia, poza nim jednak
zdaje się niczym nie różnić od człowieka. Podobno zauważyć ją
może tylko ktoś z czystym sercem - ale bzdura. po prostu
enenry w sposób naturalny przyciągają istoty tego pokroju.

Wiek i data urodzenia ▒
Siedemnaście. Nie, nie mileniów, nie stuleci, ani nawet nie dekad.
Siedemnaście lat, gdyż jeszcze nie ukończyła osiemnastu. Tyle
będzie mieć ukończone, gdy minie ostatni dzień października.

Wygląd ▒
Jako enenra może dowolnie modyfikować swoje ciało, niemniej ta sama
buźka jeszcze się jej nie znudziła, a czarne włosy i czerwone oczy są
jej znakiem rozpoznawczym. Jak w sumie wszystko, od kiedy zaczęła
interesować się modą alternatywną - tatuaże i piercing to u niej norma.
Nie jest też zbyt wysoka, a i tego nie lubi zmieniać - czasem tylko,
do tego swojego metra sześćdziesięciu, zakłada jakieś platformy.

Ciekawostki ▒
▒ Jak idzie się domyśleć, ma słabość do ognia. Nie może się przez to
obyć bez choćby zapałek, więc jeśli zdarzy ci się zobaczyć jakąś
pozostawioną bezwiednie na korytarzu, nie przejmuj się tym i idź dalej.
▒ Tatuaże i kolczyki sprawiła sobie w większości tak, jak robią to ludzie.
Jest za mało wrażliwa na ból, by wywierało to na niej jakieś wrażenie.
▒ Ponad wszystko ceni sobie typowo japońską kuchnię. Sushi potrafi
robić już od dawna, a przygotowywanie sobie (a może i innym~!) bentō
na drugie śniadanie to dla niej coś w rodzaju codziennej rutyny. Nie
mówiąc już nawet o zupie miso, bez której nie wyobraża sobie obiadu!

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Lynn (06-08-2016 o 23h24)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#5 01-08-2016 o 03h55

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Poproszę ucznia (Okuri-inu) i nauczycielkę (Nure-onna) ^^
Link do zewnętrznego obrazka



https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/24/8c/4c/248c4c796c6f67a4c40840f15a6f1908.jpg
Godność
Solan de Lupo

Wiek
16 lat

Płeć
Męska

Orientacja
Biseksualny

Wzrost
178 cm

Rodzaj Youkai
Okuri-inu
Jest to nocny wilk, który nawiedza górskie przełęcze, drogi leśne i podobne miejsca. Przypominają one zwykłe psy i wilki, ale ich okrucieństwo jest większe. Są o wiele bardziej niebezpieczne niż ich śmiertelni odpowiednicy. Okuri-inu czyha na samotnych podróżnych na drodze w nocy. Śledzi ich, zachowując bezpieczną odległość. Obecność Okuri-inu jest swego rodzaju błogosławieństwem i przekleństwem. Z jednej strony, jeśli ktoś potknie się i upadnie, to rzuci się z nadnaturalną szybkością i pożre go. Z drugiej strony, są one tak okrutne, że gdy są w pobliżu, żadne inne niebezpieczne zwierzęta lub Yokai nie podejdą blisko. Dopóki idzie się spokojnie i pewnie, jest się całkowicie bezpiecznym.

Ciekawostki z życia
  Solan de Lupo oznacza "Samotny wilk" w języku esperanto. Jego rodzice poznali się na zjeździe esperantystów i postanowili nadać swojemu pierworodnemu imię, które będzie coś znaczyło w ich ulubionym języku. Nie spodziewali się jednak, że to imię, aż tak dobrze odda jego usposobienie. Aby go trochę "ucywilizować" zdecydowali się posłać go do szkoły. Co spotkało się z jego oporem, rodzice byli jednak nieugięci.
Jego hobby to samotne spacery, najlepiej głęboko w leśnej głuszy.
Jego zwierzęca forma to biały wilk samurajski.

Link do zewnętrznego obrazka



https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/3b/a2/84/3ba2848c46fbffd6a496cef95f3337df.jpg
Godność
Wynne

Wiek
Nie liczyła, ale jakieś 100 z kawałkiem. Ale trzyma się całkiem nieźle, jak na swój wiek.

Płeć
Kobieta

Orientacja
Aseksualna

Wzrost
Mało kto może jej podskoczyć - Wynne ma 195 cm wzrostu.

Rodzaj Youkai
Nure-onna
Kobieta-wąż, pojawiająca się zwykle przy brzegach rzek. Najczęściej przedstawiana w postaci niezwykle długiego węża z głową kobiety. Miała też długie włosy, a z jej ust wystawały jadowite zęby i długi język. Według legend nikomu nigdy nie udało się uciec przed tą istotą, ponieważ smoczyca skutecznie unieruchamiała swoje ofiary wielkim ogonem

Ciekawostki z życia
Przez wiele lat swego życia nauczyła się posługiwać magią. To pozwoliło jej żyć poza jeziorem, w którym się wychowała. Jest szczególnie uzdolniona w kierunku magii leczniczej, dlatego też zamieszkała w pobliskiej jej dotychczasowemu miejscu zamieszkania wiosce. Początkowo miejscowi traktowali ją nieufnie, z czasem jednak przekonali się co do jej czystych intencji i traktowali ją z serdecznością i szacunkiem. Gdy dowiedzieli się, że nie ma własnych personaliów, nadano jej imię - Wynne. Niestety ta sielanka nie trwała długo. Pewnego dnia jeden z rolników znalazł na swoim polu rannego i z trudnością oddychającego nieznajomego. Zaniesiono go do domu uzdrowicielki, gdzie dokonał żywota, zanim zdążyła cokolwiek zrobić. Wkrótce potem wszyscy wieśniacy zapadli na tajemniczą chorobę. Wynne próbowała wszystkich znanych sobie czarów oraz mikstur leczniczych, ale nic nie działało. W końcu wszyscy zginęli. Niedługo po tym, jak pogrzebała ostatniego z nich, otrzymała propozycję pracy w Szkole Youkai. Nie mając nic do stracenia, zgodziła się. Wciąż jednak dręczą ją wyrzuty sumienia związane z tamtą sytuacją, nawet jeśli nie daje tego po sobie poznać.
To bardzo opanowana kobieta, jednak gdy już komuś uda się ją wyprowadzić z równowagi, łapie nieszczęśnika i trzyma w mocnym uścisku swojego ogona, aż ten przyzna się do błędu i przeprosi.

Offline

#6 01-08-2016 o 16h11

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797


Link do zewnętrznego obrazka

Imie
Itazura czyli *według googl tłumacza* Złośliwa

Nazwisko
Nie posiada, ale jak już ktoś patrzy na nią dziwnie to dodaje Neko

Ksywka
Póki co nie posiada, może pojawią się z czasem

Wiek
Troche trudno to stwierdzić, ale pań o wiek sie nie pyta, także no wybaczcie

Płeć
Kobieta, ktoś śmie wątpić?

Orientacja
Heteroseksualna

Rasa
Nekomusume czyli po prostu kot w postaci dziewczyny lub dziewczyna w postaci kota. Tak czy siak, to dziewczyna-kot.

Kolor i długość włosów
Róż, tak do ramion, troszkę za.

Kolor oczu
Ciemny róż albo fiolet, zależy jak popatrzysz.

Wzrost/Waga
Jest dość niska, bo ma 163cm wzrostu no a waga to odpowiednia do sylwetki.

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (02-08-2016 o 22h14)

Offline

#7 01-08-2016 o 18h56

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

//photo.missfashion.pl/pl/1/83/gd/65899.jpg

Imię | Koya 荒野 co może oznaczać pustynię lub pustkowie
Nazwisko | Kin i jego znaczeniem jest złoto, złocisty lub złoty
Ksywki |  Jak dotychczas nie posiada

Płeć| Mężczyzna , a jakby inaczej
Orientacja | Raczej się nad tym nie zastanawiał, ale można zdefiniować go jako biseksualistę, ponieważ po prostu lubi ładne osoby

Wiek | Wystarczająco stary i w sumiesam nie wie , ale fizycznie jest młodzieńcem na około lat 17
Rasa| Hiderigami
Jest on bogiem suszy, a co za tym idzie potrafi kontrolować i przywoływać susze na różne regiony. Nie jest przez swoją niszczycielską działalność bóstwem lubianym. Budzi raczej postrach i szacunek, nikt nie chce znieważyć bóstwa suszy, aby ten w gniewie nie nasłał na niego klątwy. Jak rozpoznać, że to właśnie on? Gdy stąpa po ziemi wszelkaa zieleń wokół niego umiera, a zwierzyna chowa się i zamiera na moment. Gdy już przejdzie wszystko wraca do normy, chyba że sam świadomie chce rzucić klątwę suszy. Wtedy przechadzając się po danym miejscu sprowadza na nie susze, która ustąpić może jedynie przez wybłaganie o to bożka.

Wzrost | Należy do wyższych bogów i liczy sobie 190 cm
Kolor Oczu | Jest to po prostu wyblakła żółć
Kolor Włosów | Mają bardzo jasny odcień, są wręcz białe z lekko siwymi pasemkami
Długość Włosów | Nie są one za długie, lecz kilka pasm sięga mu do karku

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (02-08-2016 o 21h03)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#8 02-08-2016 o 15h32

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247


https://66.media.tumblr.com/1f96ba58a551371a958b57a3f47c25c9/tumblr_o4vc0csWpc1troolao1_540.png

| Imię | ► Asuna
| Nazwisko | ► Takamachi

| Płeć | ► Kobieta
| Orientacja | ► Biseksualna
| Rola | ► 2.1

| Wiek | ► Z wyglądu 28 w rzeczywistości 1825
| Data urodzenia | ► Urodziny świętuje 15 stycznia
| Kraj pochodzenia | ► Japonia
| Rodzaj Youkai | ►
Onibaba czyli wiedźma. Od zawsze były uważane za łączniki między światem ludzi a magicznym. Zajmowały się pracą akuszerek, laborantek czy pustelniczek. Znane są z doskonałej znajomości zaklęć jak i eliksirów. Każda wiedźma od małego jest szkolona, by spamiętać podstawy magii. Niektórzy uważają, że ich moc nie ma granic, jednak tak nie jest. Wszystko zależy od umiejętności rozłożenia swojej magii.


https://65.media.tumblr.com/618ddc370225d59481eea163fe1cbc14/tumblr_o71g8hpkBy1tpo4vro3_400.jpg

| Wzrost | ► 172 cm
| Kolor oczu | ► Żółty
| Długość włosów | ► Do łopatek
| Kolor włosów | ► Czarny

| Ciekawostki | ►
Połowę swojego żywota spędziła po za granicą Japonii i nie jest ani trochę tradycjonalistką. To ją odrzuca dlatego przy pierwszej okazji wybyła z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Specjalizuje się w magi "elektryczności" a za czasów gdy nie istniało to słowo była po prostu niczym poskramiacz piorunów. Dodatkowo potrafi przybierać formę wybranych zwierząt
Do pracy w tej szkole została zmuszona podstępem przez dyrektorkę, która nagle sobie przypomniała, że niby Asuna wisi jej przysługę.
Z natury ma bardzo cięty język i prawdopodobnie każdy kto ją zna nie wyobraża sobie by Asuna nadawała się do placówki edukacyjnej. Zazwyczaj wszyscy przyznają rację, że na prawdę jest jak wiedźma czyli wredna, zła itp.
Jej styl ubierania jest dość... Oryginalny i jeśli nie jest wśród ludzi to wygląda jak prawdziwa wiedźma. Do tego nie rozstaje się ze swoim kosturem.
Przy okazji wiedzieliście, że uderzenie kostura w głowę jest bardziej skuteczne od zaklęć? To taka przestroga bo Asuna potrafi się zmusić do wysiłku fizycznego.
No i na koniec zawsze chodzi w spiętych włosach.


https://66.media.tumblr.com/21e46d94379961920b30970337dfd9e4/tumblr_o6hq1xIpgz1tys9fro2_1280.jpg

Ostatnio zmieniony przez Asuu (02-08-2016 o 15h35)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#9 02-08-2016 o 19h38

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Imię | Chociaż miała nazywać się Sakura, rodzice zdecydowali się nadać jej japońską wersję słowa Cherry i tak oto jasnowłosa nosi imię Cheri
Nazwisko | Nazwisko ma dość pechowe bo Shi 四 co w tłumaczeniu może znaczyć cztery, a liczba ta jest po prostu pechowa
Ksywki | Aby ją zdenerwować wołano do niej kwiatuszku 

Płeć| Może młoda ale nadal kobieta
Orientacja | Raczej będzie opowiadała się za heteroseksualizmem   

Wiek | Mówiłam, że młoda bo pełnoletności nie osiągnęła i liczy sobie lat 17
Rasa| Może wygląda, może nie ale to nikt inny jak tylko człowiek

Wzrost | Do jej niewinnego wyglądu pasuje przeciętny wzrost, który wynosi 166 cm
Kolor Oczu | Jest posiadaczką nietypowego bo fioletowego koloru oczu
Kolor Włosów | Włosy są wynikiem farbowania i mają odcień szarości z liliową poświatą
Długość Włosów | Zapuszcza je odkąd pamięta i teraz sięgają jej  za pośladki



Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (02-08-2016 o 22h52)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#10 02-08-2016 o 20h07

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

https://67.media.tumblr.com/e123c3177b2006193c038264aa7ed8fa/tumblr_o6bkvrqXVy1ucoa2so1_540.jpg

| Imię | ► Raimei
| Nazwisko | ► Nie używa

| Płeć | ► Mężczyzna
| Orientacja | ► Biseksualna
| Rola | ► 2.4

| Wiek | ► Nie liczył ale dużo
| Data urodzenia | ► Mówią, że ponoć urodził się w 845 roku
| Kraj pochodzenia | ► Japonia
| Rodzaj Youkai | ►
Raijin - Bóg Błyskawic czyli nie trudno się domyślić nad czym panuje. Jest także nazywany Kaminari sama jak i Raiden sama. Pierwsze można przetłumaczyć na Pana Gromu natomiast drugie na Pana Gromu i Błyskawic. Wedle podań przesiaduje na chmurze i otaczają go bębny, które wywołują gromy.   


Link do zewnętrznego obrazka

| Wzrost | ► Ponad dwa metry
| Kolor oczu | ► Niebieski
| Długość włosów | ► Czego? A długość brody się liczy?
| Kolor włosów | ► Włosów nie ma ale broda jest czarna

| Ciekaowstki | ►
Najbardziej bawi go fakt, że śmiertelnicy uważają, że kradnie pępki dzieciom. Sam nigdy nie przyznał się do tego ale także nie zaprzeczył.
Nie lubi gdy woła się go po imieniu, bardziej podoba mu się "Raiden sama" i tak radzę na niego wołać.
Nie lubi przesiadywać między ludźmi i to nie ma nic wspólnego z rogami. Chociaż jak o nich mowa to zbyt wąskie drzwi są jego zmorą.
Chodzą plotki, że wcześniej był nijakim Michizane Sugawara ale na ten temat nic od niego nie wyciągnięcie.
Z powodu swojej postury nie przepada za koszulami i w ogóle czymkolwiek co opina jego męski brzuch.
O dziwo kumpluje się z Fujin ale jak się ich razem widzi to tylko się kłócą lub przekomarzają. No i on należy do tych "wredot" co rozsiewają plotki o płci Boga Wiatru.
A jak mowa o innym bóstwie to właśnie dlatego przyjął posadę nauczyciela. Po pierwsze chciał dopiec Fujin a po drugie czuł się odpowiedzialny za pilnowanie starszego bóstwa.
Mimo podań jest na prawdę spoko bóstwem. Lubi się dobrze napić, pośmiać i generalnie to "klawy z niego gość". No chyba, że jesteś Fujin.
Nosi przepaskę na oku, jednak nie radzę o to pytać. Nie chodzi o to, że ma zostać to tajemnicą ale historia jego "kalectwa" jest dość śmieszna.


https://67.media.tumblr.com/64545914a4acea0a1e16986964f3d38b/tumblr_oa7tevwR031tiaw01o1_540.jpg

Ostatnio zmieniony przez Asuu (02-08-2016 o 20h50)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#11 03-08-2016 o 02h09

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t34.0-12/13883751_962131517248083_1465909784_n.jpg?oh=9d7228b2777c43fc9296b46d66e5cf42&oe=57A3A6C3

Imię | W przeciwieństwie do swej grzywy nosi on imię Akihiko, co oznacza jasność
Nazwisko | Wywodzi się z Zenko dobrych lisów, pomocników bóstw, które z czasem mogą stać się samymi bóstwami. Tak więc też oficjalnie przedstawia się jako Akihiko Zenko co można uznać za nazwisko.
Pseudonim |  Jako, że jego brat bliźniak zgarnął ksywkę Aki, on woli by zwracać się do niego Ko
Pochodzenie | Kraina do której żaden śmiertelnik nie ma prawa wstępu, ale łatwiej będzie uznać, że to Japonia.

Płeć | Kitsune niby mogą przybierać płeć jaką tylko chcą, ale on urodził się jako mężczyzna i tak niech zostanie
Orientacja | Co prawda nigdy to zakochane nie było, ale jeśli oceniać, zawsze miał słabość do ślicznych i słabych kobietek -tak więc hetero.
Wiek | Urodzony 320 lat temu, ale jak na lisa toż to młodzieniaszek - do szkoły sio!
Rasa | Lisi duch, lisi demon mówiąc krótko Kitsune. Dokładniej Zenko czyli dobre lisy pomagające ludziom, nigdy nie działają by im zaszkodzić. Tak samo nastawione są do innych stworzeń - powiedzmy... Akihiko pochodzi z Kokko czyli czarnych lisów które są ucieleśnienie m gwiazdy północnej.

Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost | Ma ponad 190 cm wzrostu. Ponad czyli jakieś 4-5 cm, jest też nieco wyższy od swojego brata. (hyhyhyhy)
Kolor Oczu | Są barwy ciemno fioletowej lekko wpadającej w granatowy odcień, otoczone kaskadą niezwykle czarnych rzęs których pozazdrościć mogła by mu każda dziewczyna, nie tylko ta ludzka.
Kolor Włosów | Włosy jego są ciemniejsze od kruczych skrzydeł. Krótko mówiąc czarne.
Długość Włosów | Niesforne kosmyki sięgają do łopatek, które czasem wiąże w małą kitkę.

Ciekawostki |
* Ma brata bliźniaka pochodzącego z  Byakko
* Jego młodsza siostra i matka są Kokko jak on
* Słabostki to sake, budyń czekoladowy i wszystko co słodkie (dotyczy również żywych istot nie tylko jedzonka)
* Uwielbia przybierać postać pół demona-pół człowieka.
* Nie toleruje złośliwości i wrednego zachowania
* W jego żyłach płynie krew przodków pochodzących z Yako, czyli dzikich złośliwych lisków co czasem bierze nad nim górę.
* Ma dziewięć ogonków - znaczy to tyle, że jest już dużym i silnym liskiem ( a używanie takiego języka u mnie po prostu oznacza ładnie ujmując że zaczynam tracić połączenie z mózgiem)
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (03-08-2016 o 02h21)

Offline

#12 03-08-2016 o 08h50

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

https://33.media.tumblr.com/ae6b268c312362cdff1198137ff688ba/tumblr_ncrraektCz1t96soyo1_500.gif

| Imię |  ► Shizue
| Nazwisko |  ►   Mura

| Płeć |  ►   Kobieta
| Orientacja |  ► Heteroseksualna
| Rola |  ► 1.5 Fūjin

| Wiek |  ► Nieokreślony, wyglądem 17
| Data urodzenia |  ► obchodzi 14 marca
| Kraj pochodzenia |  ►   Japonia
| Rodzaj Youkai |  ►
Fūjin jest to japoński bóg wiatru, który ponoć był już przed istnieniem świata i wpuścił pierwsze chmury ze swojej torby. Włada nad wiatrem oraz zależnymi od niego chmurami.

https://36.media.tumblr.com/8219a2b588557445b1c2a2ba97010f4f/tumblr_n8bnhj1Z1I1t0458bo1_500.jpg

| Wzrost |  ► 165 cm
| Kolor oczu |  ► Złote
| Kolor włosów |  ► Brąz
| Długość włosów |  ► Lekko za ramiona

| Ciekawostki |  ►
Mimo wyobrażeń nie jest mężczyzną i chodź minęły wieki nie udało jej się zniszczyć fałszywego wizerunku. A nie mówmy już o tym, że uważa się, że wygląda jak demon. Sama nie wie skąd takie wyobrażenie, ale chodzą plotki, że nauczyła się przybierać bardziej ludzką postać. Czy to prawda? Nigdy nie zaprzeczyła ale także nie przyznała się do tego. Jedyną osobą która może coś wiedzieć to Raijin.
Często jest kojarzona z Raijin’em i faktycznie jest on jednym z niewielu bóstw z którymi się zadaje. Co nie zmienia faktu, że często się z nim kłóci jak i obwinia go o rozsiewanie wrednych plotek, że niby jest mężczyzną.
Od zawsze pasjonuje się ludźmi dla których wiatr jest nieodłącznym elementem życia. Gdyby mogła to by spędziła między nimi całe wieki.
Kocha japońskie mundurki i gdy ma okazję to jakiś suszący się na praniu porwie z silnym wiatrem. Taki fetyszyk.
Niektórzy zarzucają jej przystosowanie się do współczesnego świata ale w końcu wiatr jest bardzo plastyczny, więc dla niej jest to normalne. Płynie wraz z wiekiem czasu.
Trochę przytępawa jeśli chodzi o rozumienie uczuć, chociaż jednocześnie jest w nich wylewna. Póki chodzi o przyjaźń to wszystko rozumie, ale coś więcej to dla niej czarna magia.

https://33.media.tumblr.com/0deeb2d9c490e455fa6f9e8598dcd5db/tumblr_ncw2b4YO9p1s5f9ado1_500.gif

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

Ostatnio zmieniony przez Asuu (03-08-2016 o 23h52)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#13 03-08-2016 o 23h14

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797


Link do zewnętrznego obrazka

Imie
Shi czyli Śmierć, kto by sie spodziewał?

Nazwisko
Nie ma, ale jak już ktoś pyta tak koniecznie to dodaje zazwyczaj Tamashi, żeby po prostu dali jej spkój

Ksywki
Ludzie mówią o niej różnie, zazwyczaj w formie męskiej typu, żniwiarz, bóg śmierci, śmierć, kosiarz, co im sie z tym kojarzy to tak wołają, a ona czeka na coś subtelniejszego

Wiek
Śmierć wieku nie liczy, ale ciało ma nastolatki tak między 17-18, bardziej chyba to pierwsze.

Płeć
Kobieta, mimo że ją mylą

Orientacja
Ona nie przebiera i nie dzieli na płeć, jak jest ładne to się może pokusić na wiele

Rasa
Shinigami czyli bóg śmierci, lecz mimo wyobrażeń i wierzeń jest to kobieta, sory memory tak wyszło. Ludzie wyobrażają ją sobie z kosą albo jakimś długim i ciężkim mieczem, jednakże ona poszła za czasem i postanowiła mieć pełen wybór! Używa jednej broni, jednak zmienia ona kształt, łatwiej ją więc ukryć i nie musi biegać z kosą po dworze jak wariatka. Trzeba też wspomnieć iż moc boga śmierci, jest ciężka do zakwalifikowania, panuje nad śmiercią, jednak trzeba pamiętać że nie tylko. Może i zna tylko złą magie i nie tak silną jak wróżki, to jednak na chama coś tam potrafi.

Wzrost
Jest dość wysoka, bo ma 172cm wzrostu

Waga
Idealna do wzrostu, z resztą pań sie nie pyta o takie rzeczy

Kolor oczu
Jest to ciemny granatowy, niemal czarny, ale gdy wyczuwa że ktoś w pobliżu umiera robią się białe

Kolor i długość włosów
Dugie do pasa włosy w kolorze mrocznej czerni

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (03-08-2016 o 23h45)

Offline

#14 04-08-2016 o 03h23

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/8e/7e/1b/8e7e1b8c2e3d9be812ee472af5d01f57.jpg

Imię |  Ajari (阿闍梨) z prowincji Higo. Jednak wystarczy samo Ajari
Nazwisko | Jako że nie posiada on czegoś takiego używa po prostu nazwy swojej rasy czyli Daitengu.
Pseudonim |  Nie posiada on czegoś takiego.
Pochodzenie |  Japonia dokładniej rzecz ujmując zamieszkuje prowincję Higo
Płeć | Wiadomym jest, że tengu mogą być tylko mężczyznami.
Orientacja | Całkowicie hetero. Przez lata bowiem trenowany był na świętej górze, gdzie otaczały go tylko inne tengu. Gdy spotkał pierwsza osobniczke płci żeńskiej zafascynował się tymi delikatnymi i zwiewnymi istotami, jednak zakochany nie był chyba nigdy.
https://pbs.twimg.com/media/CQ0LocEWoAAtniw.jpg:large
Wiek | Mimo iż jest jednym z najmłodszych daitengu na karku liczy sobie około 1900 lat Urodziny obchodzi 7 października.
Rasa | Najszlachetniejsze, najsilniejsze i największe wśród tengu oraz innych demonów - Daitengu
Wzrost |  Osobnik ten liczy sobie dwa metry wzrostu.
Kolor Oczu | Oczy jego są barwy krwistoczerwonej.
Kolor Włosów | Włosy jego mają barwę kruczej czerni.
Długość Włosów | Średnia w postaci ludzkiej, zaś w postaci demona sięgają mu do kostek, dlatego splata je w warkocz.
Ciekawostki |
* Kocha muzykę
* Mochi to jego mała (nie taka mała) słabość
* W nocy koniecznie musi przybrać swoją prawdziwą formę i trochę polatać.
Podczas pełni ta przemiana jest wręcz wymuszana przez jego organizm.
* Do YS trafił ponieważ nie umiał dostosować się do ludzkiego otoczenia czym mógł ściągnąć na siebie kłopoty.
* Potrafi posługiwać się siłami żywiołów, ale woli tego nie robić. Zna też kilka innych sztuczek, ale to też trzyma w sekrecie.
https://scontent.cdninstagram.com/t51.2885-15/s320x320/e35/12816806_1711949019084432_1031453716_n.jpg?ig_cache_key=MTIyMzg1MTEyMDU5Nzc2OTgxOA%3D%3D.2

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (04-08-2016 o 03h59)

Offline

#15 04-08-2016 o 08h28

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608




Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Imię |
Imię, nadane jemu i jego poprzednikom przy narodzeniu, to Itachi, co oznacza
po prostu łasicę. Jednak do niego akurat dużo częściej wszyscy zwracają się
Mello, przez jego błędy młodości.

Nazwisko |
Nie posiada takowe i jakoś do tej pory też nie musiał niczego używać tak
na "odczep się", więc żadnego nie przyjął. Cóż, z pewnością nie jest to winą
tego, że gdy tylko spotyka ludzi to z reguły już po chwili ich nie ma, a na
pewno nie w jednym kawałku.

Płeć |
Przynajmniej z założenia jest to mężczyzna, według jego ludzkiej postaci.

Orientacja |
Naprawdę, jemu to rybka kto co z kim i jak, czyli chyba go można uznać
za panseksualistę - w końcu w połowie jest zwierzaczkiem. Dla niego to
normalne, dla nas może trochę mniej.

Rasa |
Kamaitachi, czyli yōkai objawiający się ludziom pod postacią łasicy. Takiej
słodkiej, z długimi szponami wyglądającymi jak sierp, jak i tego samego
wyglądu ogonem. Poza tym według podań umie też się poruszać może
dosiadać wirów powietrznych, co daje mu możliwość latania, a jego ostrza
poruszają się z prędkością wiatru. Jednak nie tylko w postaci łasicy może
zadawać rany cięte - jednak technika jaką dany kamaitachi ma jako człowiek
jest bardzo indywidualna. Mello używa różdżki, by zadawać takie rany za
pomocą lodowych ostrzy. Istnieje tylko jeden osobnik tej rasy w danym
czasie, nigdy więcej.

Wiek |
Jego opiekunki twierdzą, że na ludzkie lata jest to około osiemnastu. Ale nie
wymagajmy od staruszek wyborowego liczenia, w końcu mają też swoje lata
- mogą się tym samym trochę mylić.

Data Urodzin |
Żeby on to jeszcze pamiętał! To tak jakby od was ktoś wymagał byście
pamiętali kto was odbierał z łona matki. Za młody był bynajmniej by zapamiętać
jaka to też magiczna data wtedy była.


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost |
Ma zaledwie metr siedemdziesiąt trzy, co go naprawdę denerwuje przez
większość czasu. W końcu to prawie nic, gdy się jest yōkai! I o ile jakiś
czas temu jeszcze liczył, że urośnie, tak teraz stracił już nadzieje.

Waga |
Bądźmy szczerzy - do grubych na pewno nie należy, raczej tych chudych
paniczyków przypomina. Ma jednak sporo mięśni, więc - jego waga jest jak
najbardziej w normie.

Cera |
Jego cera jest alabastrowa, tak samo jak sierść którą ma w swojej drugiej
formie. Co jest paradoksem, w końcu większość ma ją w kolorze włosów.

Kolor Oczu |
Jego śliczne oczęta, słodkie jak u chomiczka, gdy tylko tego zechce, są koloru
krwistej czerwieni. I nie przejmował się nigdy jakoś maskowaniem tej barwy, w
końcu ludzie w tych czasach i tak zwalają to na karb jakichś soczewek.

Kolor & Długość Włosów |
Ma naprawdę długie włosy, które sięgają ziemi, zakładając że je rozwiąże,
choć spora cześć kosmyków nie sięga mu nawet do ramion. Są one jak
obsydian, pochłaniający wszelkie światło - w barwie mroku.

Ciekawostki |
♤ Bądźmy szczerzy - do normalnych nie należy, co zostało udokumentowane
w postaci jego przydomka. Wziął się on od tego, że jako młoda łasiczka Mello
chciał się zbuntować przeciw jedzeniu małych (i dużych) zwierzątek, tak więc
chciał zostać weganem. Nie wiedział jednak jednej ważnej rzeczy -melona w
skórce się nie. Zęby odrosły, ale złe wspomnienia jednak pozostały i dręczą
go one aż do dziś. ♤

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka



Co do rodzaju yōkai - puściłam wodzę fantazji, bo dużo tego nie było.

Ostatnio zmieniony przez Nieve (04-08-2016 o 10h01)

Offline

#16 05-08-2016 o 01h59

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247


https://66.media.tumblr.com/f85f06971e57910aedf57a9e8f477739/tumblr_nc21haItcl1qflb4co1_540.jpg


| Imię | ► Kouki  (希輝) co oznaczać szczęście/powodzenie oraz jasność bądź jak woli w drugim zapisie (光希) światło nadziei
| Nazwisko | ► Jest to ludzki wynalazek I go nie stosuje

| Płeć | ► Jego ludzka forma przybiera wygląd mężczyzny, więc I tego się trzymajmy
| Orientacja | ► Przedstawiciele jego rasy są zbyt czyste by odczuwać pociąg do jakiejkolwiek płci, więc trudno zdefiniować co woli. Na chwilę obecną uznajmy, że jest aseksualny ale wszystko może się zmienić.
| Rola | ► Uczeń

https://66.media.tumblr.com/ad15aa469ba0f800f092a27cff49570e/tumblr_nc22jolpwX1qflb4co1_540.jpg

| Wiek | ► Nie do określenia. Istoty takie jak on nie znają poczucia czasu i lat tak jak śmiertelnicy
| Data urodzenia | ► Podobnie jak wcześniej nie da się jej określić. W momencie gdy pojawił się na świecie nie istniał ściśle określony kalendarz
| Pochodzenie | ► Zamieszkuje tereny rządzone przez mądrego i życzliwego władcę
| Rodzaj Youkai | ►
Kirin – istota nazywana Japońskim Jednorożcem. Należy do najrzadszych, najbardziej niesamowitych i najpotężniejszych istot. Dodatkowo uznaje się je za królewskie, święte zwierzę jak i istotę samą w sobie boską. Przedstawia się go jako stworzenie przypominające jelenia  ze smoczymi łuskami, a jego ogon i grzywa płoną świętym ogniem.
Jest z natury istotą pokojową i najczystszą co składa się na fakt, że nie żywi się mięsem a nawet trawę je tak by nie spożyć nawet najmniejszego owada. Gdy chodzi to w taki sposób by nie zgnieść ani jednego źdźbła trawy. Wśród ludzi pojawia się tylko w okresie pokoju na świecie za panowania szlachetnych i mądrych władców. Jest nieszkodliwy dla każdej istoty która ma dobre serce oraz duszę, jednak gdy wyczuje zagrożenie potrafi zmusić się do ataku. Wtedy jest bardzo szybki a z jego ust leci święty ogień.
Kirin jest symbolem czystości i dobroci więc często przedstawia się je jako uosobienie tych cnót. Także przedstawiają mądrość i sprawiedliwość a ich pojawienie się przypisuje ogromnemu szczęściu bądź nadejściu wielkiego władcy lub mędrca.




| Wygląd | ►
Jak wyobrażacie sobie istotę najczystszą taką która nigdy nie splamiła się żadnym występkiem I grzechem? Postać która nie zaznała krwi na rękach oraz potrafi przebywać między osobami o czystym sercu? Od razu przychodzi na myśl biel, która jest nieskalana niczym innym i potrafi odbijać światło tak, że wydaje się jakoby sama świeciła.
Właśnie taki jest Kouki – posiada wręcz porcelanową karnację jak i w zwierzęcej formie łuski bądź futro. Jego włosy mają odcień tak jasnego blondu, że aż podchodzi pod platynę a długością sięgają aż za pas. Jedynie oczy wyróżniają się pośród tych jasnych barw a są one fioletowe niczym ametyst.
Natomiast odnośnie jego zwierzęcej formy to posiada aż dwie. Jedna jest zgodna z wierzeniami Japończyków natomiast druga jest zbliżona do tradycyjnego wyobrażenia jednorożca. Dokładniej rzecz ujmując różni się tylko tym, że nie posiada łusek.


| Ciekawostki | ►
Jest jednym z najstarszych przedstawicieli swojej rasy jednak wysłano go do szkoły ponieważ uznano, że nie potrafi dostosować się do świata. Oczywiście jego brak akceptacji odnośnie wszystkiego utrudnia jego rolę – nie ma najmniejszego zamiaru znajdować się między ludźmi.
Gdy był młody jeden raz ukazał się przed człowiekiem o czystym sercu. Nawet zrobił więcej, ponieważ złożył pokłon co oznaczało, że nawet on – najczystsza istota nie jest godny stania przed kimś takim. Była to kobieta o której nikt nigdy nie usłyszał ale Kouki widział w niej ludzkie uosobienie wszystkich cnót i z tego powodu trwał u jej boku póki dusza nie opuściła ciała. Niektórzy uważają, że się zakochał ponieważ po jej śmierci stał się zamknięty na cały świat i nie stanął w świętej formie przed żadnym człowiekiem.
Jego twarz wydaje się pozbawiona emocji jednak gdy się bliżej go pozna można jednak coś dostrzec. Minimalne uniesienie kącików ust czy karcące spojrzenie. Ale oczywiście trzeba pierw go do siebie przekonać.
Jako jeden z niewielu przedstawicieli swojej rasy nienawidzi krwi, a dokładniej jej widok, zapach jak i dotyk działają na niego osłabiająco. To jest jednym z powodów dlaczego Kirin pojawia się tylko w czasie gdy panuje pokój.


//photo.missfashion.pl/pl/1/83/moy/65981.jpg

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#17 06-08-2016 o 23h16

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258



Link do zewnętrznego obrazka
//photo.missfashion.pl/pl/1/83/moy/65785.jpg
Kliknięcie w obrazek spowoduje przeniesienie do oryginału.
Link do zewnętrznego obrazka


Godność ☼

Gabriel (rzadziej Gabrielle) de Saint. Uczniom, którym to bardziej na rękę,
czyli pochodzącej z Japonii większości, każe mówić sobie Hakuryuu-sensei
(白龍 - biały smok), ponieważ nie może znieść swego nazwiska
wypowiadanego japońskim akcentem. No i jest to dla nich wygodniejsze.

Płeć ☼
Normalnie anioły (a więc, jak uznałam, także i doji) nie posiadają
czegoś takiego jak płeć i każdy z nich może być dowolnie mężczyzną
lub kobietą, przy czym tym drugim nasz nauczyciel bywa naprawdę
rzadko i możliwe, że jego drugiej płci w ogóle się tu nie doczekamy.

Orientacja ☼
Jak najbardziej zrozumiała jest dla niego miłość do drugiej osoby,
jednak preferuje on jej zgodność z równowagą płciową w związku.
Bez względu więc, kim jest obecnie, jest heteroseksualny.

Rasa ☼
Doji - istota wyglądem przypominająca człowieka o białych skrzydłach, w folklorze
europejskim znany jako anioł. Jako, że nie znalazłam żadnej innej informacji,
pozwalam sobie i tu puścić wodzę fantazji. A więc doji, oprócz oczywistej
zdolności latania, znają się na magii opierającej się na życiu, potrafią uzdrawiać,
a sama ich obecność zdaje się podnosić na duchu i poprawiać humor
każdej żyjącej istocie (o ile to nie stworzenie pokroju Akumy). Większość
zna się także na ziołolecznictwie, a cała rasa znana jest jako bardzo łagodna.

Wiek i data urodzenia ☼
Wyglądem przypomina osobę o wieku około lat dwudziestu, ale ani nie jest to
jego wiek rzeczywisty, ani nie można go jakkolwiek określić na podstawie
upływu ziemskiego czasu, gdyż Hakuryuu-san stąd nie pochodzi. Z tego też
powodu nie można dopasować jego urodzin do kalendarza gregoriańskiego.

Wygląd ☼
Powiedzmy szczerze, do bardzo przystojnych to on nie należy. Zaniedbane,
czarne włosy pozostają w nieładzie, z czym w dość dziwny, antyestetyczny
sposób komponują się jego duże, czarne oczy o równie wielkich, sinych
worach pod nimi. Upiornego wyglądu dopełnia fakt, że Gabriel się garbi
oraz jego nienaturalnie blada skóra, i jedynie po nieskazitelnie białym
opierzeniu skrzydeł rozpoznać można, ze naprawdę to doji, a nie hikikomori.
Skoro już o skrzydłach mowa - zwykle są one złożone, przylegające do pleców
i niewiele większe od jego 178 cm wzrostu. Dopiero ukazanie ich niemalże
pięciometrowej rozpiętości w całej okazałości wygląda naprawdę imponująco.

Ciekawostki ☼
Nie, nie, to nie jest ten Gabriel. Jego nazwisko jest jedynie
nawiązaniem do anime i mangi Saint☆Oniisan, gdzie
Jezus i Budda przybrali sobie nazwisko "Święty". ☼
To taki rodzaj spoko nauczyciela. Materiał przerobiony? Macie wolne.
Przełożyć sprawdzian? Niech będzie. A może na wycieczkę, bo
nasz wychowawca zachorował? W sumie to czemu nie! ☼
Mocno odstaje od blodwłosych, niebiańskich istot, przez zamiłowanie
tego osobnika do ludzi. Spędził więcej czasu wśród nich niż wśród swoich,
ale teraz szukał czegoś jeszcze innego. Podobno nie chciano przyjąć
go do szkoły, ale miał przecież mieć pozytywny wpływ na uczniów... ☼

Link do zewnętrznego obrazka



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#18 06-08-2016 o 23h21

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502


Link do zewnętrznego obrazka
Imię |  Hachiman w ludzkim świecie przedstawia się jako Hachigoro
Nazwisko | A tytuł się liczy? 八幡神 Hachiman shin, yawata no kami , bóg ośmiu chorągwi. Jednak w ludzkim świecie używa tylko skromnego i prostego Yawata.
Pseudonim |  Hachiman-sama lub dla istot boskich z którymi żyje Hachi
, lecz niech uczeń spróbuje go tak nazwać...biada mu.
Pochodzenie |   Japonia
Orientacja | Czy jest coś lepszego niż kobiece towarzystwo po długich i męczących wojnach? Oto jego motto, można więc uznać, że jest hetero.
Link do zewnętrznego obrazka
Wiek | Jeśli ktoś twierdzi, że wieku bogów nie da się określić pewnie ma rację, jednak o jego narodzinach krąży plotka, że jest reinkarnacją cesarza Ōjina (ok. 270-310) który wedle legendy pierwszą swą wyprawę wojenną przeżył w łonie matki. Tak więc jeśli plotka jest prawdą uchodzić może za bardzo młode bóstwo, jednak on milczy na ten temat.
Rasa |  Kami - bóg wojny i boski opiekun Japonii oraz narodu japońskiego. Łączony jest również z rolnictwem, płodnością oraz rybołówstwem. Uważany za patrona rodu Minamoto. Postać Hachimana przeniknęła także do japońskiego panteonu buddyjskiego, gdzie uważany jest za bodhisattwę i utożsamiany zazwyczaj z buddą Amitabhą. Jego wojenny charakter powiązano z funkcją strażnika buddyzmu
Wzrost |   Chłop na schwał! Dwa metry wzrostu (no bez dwóch centymetrów - tak wiem kolejny ;] )
Kolor Oczu |  Brąz lub szkarłat, zależy od aktualnej formy.
Kolor Włosów |   Czerń w postaci "ludzkiej" zaś biel gdy okazuje swoją boską naturę. 
Długość Włosów | Hachi nosi dość dziwną fryzurę, niby jego włosy wydają się krótkie, jednak z tyłu ma kilka dłuższych ( sięgających do pasa) pasm, które wiąże w kitkę i chowa ją pod yukatą.
Ciekawostki |
* Uwielbia Yukaty
* Za pasem zawsze nosi bukłaczek wypełniony tajemniczym płynem który popija dyskretnie na korytarzach w towarzystwie Raidena xD ( Musiałam Asuu)
* Pasjonat historii, zwłaszcza wszelkich bitw
* Jego powiązania z buddyzmem sprawiają, że czuje się odpowiedzialny za ochronę wszelkich istnień przesiąkniętych czystym dobrem, nieskalanych grzechem czy innymi takimi ustrojstwami. W skrócie ma swoje pupilki i nie radze mu tego wypominać /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png
* Namiętny palacz ;-;
* Jest jednym z bogów żyjących wśród ludzi, przejął ich zwyczaje, zachowania. Dlatego też zgodził się uczyć youkai jak mają funkcjonować w świecie ludzi.
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/bc/94/55/bc9455dd3dd9581673bf90e1c01c72c8.jpg

[/color][/color][/color]

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (08-08-2016 o 02h12)

Offline

#19 06-08-2016 o 23h22

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


Imię ☠
Hiroshi (寛), co oznacza "tolerancyjny", "wielkoduszny". / Gekido (激怒), czyli "gniew".

Nazwisko ☠
Morioka (森岡)

Płeć ☠
Obydwaj bez wątpienia stwierdzają, że męska.

Orientacja ☠
Biromantyczny, lecz to jego jedyne odchylenie od przyjętych przez społeczeństwo
norm, jeśli chodzi o zainteresowania tego typu. Ale Gekido i tak się tego brzydzi.

Rasa ☠
Hoho, ciężko stwierdzić. Znaczy, biorąc pod uwagę ich zadziwiającą jednolitość.
Wystarczy tyle, że to człowiek, opętany przez złego ducha, zwanego akumą?

Wiek i data urodzenia ☠
Hiroshi to osiemnastolatek od ostatniej minionej Gwiazdki. Gekido, pytany,
odpowiada jedynie "Gdybym był starszy, opętałbym kogoś mniej... jak on".

Wygląd ☠
Cóż... Ale przynajmniej tu będzie jednolicie! Dzielenie ciała rządzi. No, o ile nie
trzeba się do niego przyzwyczajać od nowa od chwili opętania... Ale do rzeczy.
Jest to wysoki (około 190 cm, nie licząc rogów) chłopak, który wzrostem
może i nie dorównuje dwumetrowym kolegom, a jednak ta chudzina wygląda
na jeszcze wyższego przez właśnie swoją smukłą sylwetkę. Nie można nie
zauważyć, że jego skóra jest szara, i ciemniejsza wkoło oczu i ust. Zarówno
jego oczy, jak i rogi (ok.20-30cm), są w ciepłych barwach od czerwonego
aż po żółty, po przemianie wyostrzyły się mu też zęby. Jednak to, co pozostaje
w największym nieładzie, to albo kruczoczarne włosy, albo szpecąca jego twarz,
potrójna szrama. A skoro o tym mowa - wiecie że opętani mają fioletową krew~?

Ciekawostki ☠
☠ Nazwisko pożyczyłam sobie od piłkarza Śląska Wrocław. Żeby było
śmiesznie, dorzucę kolejną inspirację, która pasuje do pierwszej jak Lynn do
wegetarianizmu - pomysł z akumą wziął się poniekąd z Miraculous Ladybug.
Jakby się zastanowić, taki random to nawet do Hiroshiego pasuje...
☠ Bez obaw, Wam opętanie nie grozi. Okazało się bowiem, że Gekido i Hiroshi
żyją w takiej doskonałej symbiozie... Że aż za bardzo. Kiedy bowiem jedna
z ich dusz opuści ciało lub zostanie zniszczona, drugą spotka taki sam los.
☠ Gekido pojawia się często w snach chłopaka. Kiedyś, podczas takiego
spotkania, pokłócili się, a w efekcie gniewu demona Hiroshi dostał w twarz
szponami. Natychmiast obudził się z bólem i zorientował, że rana jest prawdziwa.
☠ To może tak coś o zainteresowaniach... Lubi rysunek. I malarstwo. Może te
dwie rzeczy robić wszędzie - na kartce, na ścianie, meblach... Jak nie ma
nigdzie miejsca, albo możliwości, to czasem i na skórze. Nie zawsze swojej.
I szczerze, lepiej by wtedy Gekido spał. Żartuję, nie jest tak groźny. Chyba...



Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Lynn (06-08-2016 o 23h25)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#20 06-08-2016 o 23h53

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Dam da ra dam! *fanfary* Zaczynamy!
Mamy nowy rok szkolny, jednak nasze postacie przybędą dzień przed jego rozpoczęciem. Można powiedzieć, że będę mieli dzień na integrację. Co do pokoi, zapraszam do wpisu głównego, zaraz tam wszystko dodam. Mamy wiosnę, ranek, ładnie, ciepło i miło. Ah no i nauczyciele mają osobny budynek na swe pokoje, każdy ma własny.

| Cheri Shi |
Nie oszukujmy się, dziewczę dnia dzisiejszego bardzo się stresowało. Czekało ją zupełnie nowe środowisko, po którym sama nie wiedziała czego ma się spodziewać. Właśnie przez to się stresowała. Siedziała na krześle w kuchni dopijając resztki zimnej kawy, gdy samochód na zewnątrz zatrąbił. Złapała swoje dwie walizki i zamknęła mieszkanie. Kierowca taxówki wpakował jej bagaż do bagażnika i otworzył dziewczynie drzwi. Ta podała mu kartkę z adresem, taxówka ruszyła. Po około godzinie jazdy była na miejscu, wypakowawszy walizki i zapłaciwszy kierowcy ruszyła wybrukowaną ścieżką. Dostała informację, że pierw musi zarejestrować się w sekretariacie i odebrać klucz od pokoju. Gdy już znalazła się w środku, a sekretarka odwróciła się na fotelu w jej stronę Cheri prawie zachłysnęła się śliną. Ta kobieta miała rogi. Podeszła jednak bliżej i udając, że tego nie widzi podała swoje dane i odebrała klucz. Wyparowała tak szybko jak tylko mogła z pomieszczenia i udała się na poszukiwanie akademika. Szybciutko zalazła swój pokój i otworzyła drzwi. W środku był pusty, co świadczyło tylko o jednym: jej współlokator jeszcze nie przybył. Odłożyła walizki i usiadła na łóżku. Nie ma pojęcia dlaczego zgodziła się na to wszystko. Ten mężczyzna, który ją wtedy zaczepił był dziwny, dlaczego tego nie zauważyła. Przyjmowanie ofert od obcych ludzi jest niebezpieczne, prawda? Dlaczego więc się zgodziła?
Miesiąc temu wracając wieczorem do domu została zaczepiona przez jakiegoś mężczyznę na ulicy. Była głodna, a ten zaprosił ją na kolację. Sama nie wie dlaczego wtedy się zgodziła. Usłyszała od niego, że od jakiegoś czasu ją obserwuje i wydaje się być odpowiednia. Dlaczego to nie wydało jej się podejrzane? Dał jej kopertę z zaproszeniem do szkoły, która była co najmniej dziwna. Powiedział jej, że pod żadnym pozorem nie może zdradzić tego, że jest człowiekiem. Nie wiedzieć czemu zgodziła się. Możliwe, że to przez jej problemy w domu. Ojciec po śmierci jej matki często chodził podchmielony, a Cheri przez depresję po śmierci rodzicielki nie zdała jednej klasy. Obietnica nowego życia wydała jej się wtedy wręcz zbawieniem. Może właśnie dlatego się zgodziła.
Postanowiła rozejrzeć się po pokoju i chociaż trochę rozpakować walizek. Część ubrań przełożyła do szafy, mężczyzna bowiem powiedział jej, że w tej szkole nie obowiązują mundurki. Odkryła również, że za drzwiami kryje się łazienka. Obok umywalki położyła mydło o zapachu wiśni, a na blacie obok kilka innych rzeczy, perfumami o tym samym zapachu co mydełko lekko popsikała pokój. Przez to mogła poczuć się trochę jak w domu, gdzie używała odświeżacza powietrza o ulubionym zapachu. Imię więc miała bardzo trafne. Gdy rozpakowała już część rzeczy, usiadła na łóżku i postanowiła czekać aż ktoś się pojawi. Nie bez powodu przecież w pokoju było drugie łóżko.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#21 07-08-2016 o 01h39

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Asuna Takamachi

Jakbyście się czuli jeśli kiedyś ktoś wam pomógł i odmówił przyjęcia wynagrodzenia bądź wymiany przysług? A gdyby dodać, że zapomnieliście o tej całej sprawie i nagle po stuleciach otrzymujecie piękną wiadomość o spłacie długu? Niezbyt ciekawie prawda? I właśnie w takiej sytuacji została postawiona Asuna, która zdenerwowana przewróciła kryształową misę z wodą. Drobinki szkła rozsypały się po całym pomieszczeniu a woda zalała kamienistą podłogę. Kobieta oparła się rękoma o stół i walczyła z chęcią rzucenia owym meblem o ścianę.
Za czasów gdy mieszkała jeszcze w Japonii, obecna dyrektorka szkoły zasugerowała jej pomoc w opuszczeniu kraju. Wtedy jeszcze Asuna nie była tak potężna a raczej nie miała zbyt wielkiego doświadczenia, więc nie potrafiła sama dokonać tego czynu. Jednak gdy chciała w jakiś sposób się odwdzięczyć usłyszała, że powinny sobie pomagać i nic więcej.
- Powinnam wiedzieć, że tej starej prukwie nie można ufać - mruknęła pod nosem i spojrzała na to co pozostało po kryształowym naczyniu.
Może nie byłaby tak zdenerwowana gdyby nie fakt, że podczas rozmowy z odbiciem dyrektorki na tafli wody, dowiedziała się iż ma właśnie w tym momencie pojawić się w domniemanej placówce edukacyjnej by podjąć naukę Youkai wspaniałego przedmiotu jakim jest Biologia. Jakby coś o tym cholerstwie wiedziała! Może i jest wiedźmą co równa się szerokiej wiedzy na temat ziół, roślin oraz zwierzynie ale gdzie jej do profesorów!
Zamknęła oczy próbując policzyć do dziesięciu i gdy lekko się uspokoiła rozejrzała się po grocie. Mimo pociągu do nowego świata wolała pozostać na łonie natury. Owszem wyruszała do ludzkich siedlisk będąc stosownie ubraną, ale właśnie bliskość z naturą dawała jej pewien spokój. Więc przy pierwszej lepszej okazji wracała do swojego "domu" i dalej zgłębiała się w tajemnicach magii.
W końcu jej wzrok spoczął na kosturze i ze zrezygnowaniem któremu towarzyszyły przekleństwa wyciągnęła rękę.Magiczna laska lekko drgnęła by nagle z impetem ruszyć w stronę dłoni swojej właścicielki. Gdy tylko palce zacisnęły się na dobrze znanym drewnie, uniosła ramię i z hukiem uderzyła końcem o podłoże. Na drugim końcu pojawiła się poświata, która rozdzieliła się i niczym mgła otoczyła zawartość jaskini. Po chwili wszystko wyglądało tak jakby nikt tutaj nigdy nie mieszkał.
Z pewnym smutkiem stanęła w progu i spojrzała na miejsce gdzie czuła się tak dobrze. Jednak skoro została zmuszona siłą to przysięgła sobie, że da popalić dyrektorce jak i uczniom. Ponownie uniosła laskę i tym razem podczas zderzenia rozległ się wielki huk ale sprawczyni już nie było. Natomiast podobny dźwięk rozległ się w pobliskim lesie w samej Japoni tuż obok sławnej szkoły. Asuna dokładnie się rozejrzała dla pewności czy przypadkiem żaden śmiertelnik jej nie dostrzegł. Gdy uznała, że wszystko przebiegło bez problemu uśmiechnęła się w niepokojący sposób.
- Trzeba rozprostować kości...
Po tych słowach zawiesiła kostur na plecach i po ponownych oględzinach terenu puściła się biegiem między drzewami. Gdyby ktoś uważny znajdował się w lesie dostrzegłby przemieszczającą się postać, by po chwili ujrzeć wzbijającego się w niebo kruka.
Właśnie w tej postaci wylądowała tuż przed szkołą i gdy tylko dotknęła ziemi przybrała swoją ludzką postać. Jej strój raczej nie ukrywał fakt kim jest, ale ponoć ma być między "swoimi". Ponownie wzięła w dłoń kostur i weszła do sekretariatu, gdzie pracownica spojrzała na nią z pewną dozą niepewności. Jednak Asuna nie była dłużna i niemalże warknęła kim jest oraz zakomunikowała, że ma zamiar spotkać się z dyrektorką tego dobytku. Niestety widocznie ta przeklęta kobiecina to przewidziała, ponieważ na chwilę obecną nie była dostępna. Więc zapewniając sekretarkę, że i tak dorwie tą prukwę; udała się do swojego pokoju.

Raimei

Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zasugerowałby Raidenowi by zajął się edukacją - nawet Youkai i to przedmiotu jakim jest wychowanie fizyczne. Patrząc na postać Boga Błyskawic od razu przychodzą myśli, że to jest sadysta, który za młodu musiał pić zbyt dużo mleka. Stanowczo był jednym z najwyższych bóstw a rogi chcąc czy nie chcąc trochę dodawały mu wzrostu. Do tego jego zamiłowanie do alkoholi jak i chodzenie bez koszuli nie wydaje się zbytnio mocnym argumentem by pracował w jakiejkolwiek placówce edukacyjnej. Jednak jak mógłby odmówić jeśli dotarła do niego wieść, że Fujin będzie uczniem? Przecież to idealna okazja by pomęczyć dobrze znane bóstwo.
Dokładniej trzeba dodać, że gdy tak sobie siedział na chmurze i droczył się z Shizue otrzymał wiadomość z propozycją od dyrektorki. Spojrzał pierw na ofertę "pracy" by później skupić wzrok na Fujin, która próbowała za wszelką cenę poznać zawartość wiadomości. Ciągle wspomina jak zaprzyjaźnione bóstwo wybucha śmiechem uważając, że to żart by później odkryć prawdę. Dawno nie widział jej tak wkurzonej a tym bardziej dawno tak nie musiał biegać. W sumie nie obawiał się zbytnio Shizue ale taki był urok ich znajomości. Droczyli się o każdej porze, ponieważ pech chciał, że większość swego żywota spędzili razem. Oczywiście Raijin jest zbyt towarzyski dlatego obecność innego bóstwa (nawet jeśli jest jednak kobietą) był czymś przyjemnym. Nawet poczuwał się odpowiedzialny za Fujin mimo, że sam był od niej młodszy. Ale to przez ten wzrost.
A jak mowa o Shizue to rozbawiony obserwował jak dziewczyna ruszyła przed nim widocznie zdenerwowana. Znowu przegrała ich potyczkę słowną, więc chcąc zakończyć to z gracją strzeliła przysłowiowym fochem co bardzo Raidena rozbawiło.
Stanął na chwilę na placu i spojrzał na miejsce gdzie będzie musiał siedzieć. Miał przeczucie, że nie będzie się nudzić, w końcu tyle tutaj Youkai. Nawet był ciekaw czy jeszcze jakieś znane bóstwa będzie miał okazję spotkać. Stał tak w zadumie kiedy nagle zdał sobie z czegoś sprawę i zaczęło mu się to nie podobać. Z zaskakującą szybkością jak na takiego olbrzyma (i brzuch) pokonał drogę do Sekretariatu gdzie biedna kobiecina a raczej demonica ciągle wpatrywała się w pewne dokumenty. Nawet domyślił się o co chodzi.
- Tak, to Fujin - powiedział rozbawiony.
Wyjątkowo nie chciał "rozsiewać wrednych plotek" odnośnie płci Shizue, w końcu będzie jednym z największych rozczarowań w tej szkole. Oczywiście w sensie zabawnym, ponieważ nigdy nie ujmował talentowi i zdolności Fujin. I z tych rozmyślań wyrwał go wcześniejszy niepokój i postanowił dopytać sekretarkę o dręczącą go sprawę.
- Jak to nie można pić! - spytał oburzony.
Co z tego, że w sumie znajduje się na terenie szkoły! Przecież to nie jest prawdziwa placówka edukacyjna finansowana przez państwo, więc nie obowiązuje ich prawo. Jakby zresztą kiedyś musieli do niego się podporządkowywać.

Shizue Mura

Na wieść, że będzie musiała pójść do szkoły poczuła się urażona. Przecież ktoś tak stary jak on nie powinien mieć obowiązku by uczęszczać do jakiejś szkoły! Jest jednym z najstarszych bóstw więc raczej wie więcej od niektórych. Jednak jak na nią przystało w tej główce pojawił się inny głosik. A mówił on, że przecież w szkołach noszą mundurki, a kto kocha mundurki? Shizue! Więc wyobraźnia zaczęła pasować i już myślała o tych wszystkich wspaniałych uniformach jakie noszą w takich placówkach. Odtwarzała w głowie wszystkie mundurki jakie porwała z wiatrem i myślała jakie ze sobą zabrać. Więc tak uradowana siedziała na swojej chmurce i planowała całą garderobę na rok szkolny. Gdzieś tam tylko odpowiadała na zaczepki rogatego bóstwa całkowicie zatracając się w wykonywanej czynności czyli myśleniu o mundurkach.
Ten piękny i sielankowy nastrój został zepsuty kilka dni później gdy zażarcie wykłócała się z Raijinem o kolejne bzdety. Tyle razy zastanawiała się czym zawiniła, że skazano ją na towarzystwo tego olbrzyma. Jednak po kilku stuleciach tak do niego przywykła, że nawet zaczęła myśleć, że w szkole będzie jej tak jakoś cicho. Nie żeby tęskniła za tą "krową" ale za bardzo się przyzwyczaiła do tego, że jakiś wielkolud robi jej przyjemny cień. No i te wspaniałe potyczki słowne gdzie wypomina mu "wredne plotki". Chociaż gdy pierwszy raz przyłapała go na rozpowiadaniu, że jest facetem to przez Japonię przeszedł pierwszy huragan. Tak się wtedy wkurzyła.
No ale wracając do tematu to parę dni później dowiedziała się, że jednak nie będzie sama. Jakby nie patrzeć to sobie to wykrakała, więc dlatego do szkoły przybyła wraz z rogatym bóstwem a teraz nauczycielem.
- Nie rozmawiam z tobą! - prychnęła nie widząc rozwiązania z potyczki słownej.
Przyspieszyła kroku i z impetem wpadła do sekretariatu gdzie została poproszona o dane. W duchu czuła, że niby tak proste zadanie sprawi jej trudności. Więc całkowicie się uspokajając i przybierając uśmiech na twarzy pochyliła się nad blatem.
- Shoizue Mura, Fujin.
Poprawiła ręką swój mundurek, które notabene nie są obowiązkowe a nawet szkoła nie zaprojektowała własnych. Na twarzy sekretarki ujrzała nutę zwątpienia więc spokojnie wytłumaczyła, że owszem jest płci żeńskiej i raczej ta wiadomość powinna dotrzeć do pracowników tejże szkoły. Widocznie zbyt pogodny nastrój Shizue musiał zbić z tropu kobietę, ponieważ dostała klucz od swojego pokoju. Z tego co pamiętała wszystko powinno czekać na nią na miejscu co w sumie zawdzięczała Raidenowi. Bóg Błyskawic jako nauczyciel miał możliwość wcześniejszego transportu swoich rzeczy i postanowił przy okazji wysłać bagaż Fujin.
Gdy weszła do pokoju od razu dostrzegła drugie łóżko jak i jej pakunki. Widocznie była pierwsza więc postanowiła skupić się na rozpakowaniu wszystkiego czyli głównie mundurków. Jednak i kilka innych strojów się znalazło.


(Kouki będzie później bo już mi się nie chce )


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#22 07-08-2016 o 05h01

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Wynne
Wynne przybyła do szkoły wraz ze swoim skromnym bagażem na dwa dni przed rozpoczęciem roku. Rozgaszczając się w swym nowym pokoju, miała dużo czasu na przemyślenia. Pomysł, żeby nure-onna, która praktycznie całe swoje życie spędziła w zapomnianej przez świat małej wiosce i nie miała żadnego doświadczenia w roli mentorki, została nauczycielką geografii, z całą pewnością zasługiwał na miano szalonego. Co prawda znała się nieco na mapach, a także posiadała dość rozległą wiedzę z zakresu hydrologii, jednakże orientacja w pozostałych naukach tego przedmiotu wymagała uzupełnienia. Jakby tego było mało, dowiedziała się też, że byłaby najmłodszą osobą ciała pedagogicznego, z dużym prawdopodobieństwem mogłoby się też zdarzyć, że uczyłaby istoty od siebie starsze. A jednak przyjęła propozycję dyrektorki i w chwili, z którą znalazła się na terenie szkoły, nie miała już możliwości odwrotu. Po rozpakowaniu dobytku, zwinęła się na środku pokoju i zasnęła, nie pozbywszy się obaw.
Obudziła się niedługo po przybyciu pierwszych uczniów i nauczycieli. Wszelkie wątpliwości dotyczące pracy zepchnęła gdzieś w tył umysłu. Nie chciała zaczynać dnia i nowego rozdziału swojego życia od zamartwiania się. Zamierzała dziś poznać swoich współpracowników i chociaż kilku z podopiecznych. Po porannej toalecie chwyciła w prawą dłoń kostur i wyszła ze swojego pokoju. Właściwie nie musiała z magicznego kija korzystać, bowiem magia uzdrowicieli wiąże się z dłońmi, wskutek czego nie potrzebują przekierowywać jej przepływu. Jednak wyrzeźbiona w drewnie na kształt czterech splecionych ze sobą węży laska była prezentem od pani dyrektor i Wynne czuła się zobowiązana do korzystania z niej. Albo przynajmniej noszenia jej na terenie szkoły.
Przy wyjściu z budynku natknęła się na młodą, albo przynajmniej młodo wyglądającą, wiedźmę o gniewnym obliczu. Posłała jej łagodny uśmiech i zagadnęła.
- Witaj. Domyślam się, że podobnie jak i ja, będziesz nauczała w szkole. Czy mogę zapytać, jak ci na imię?

Offline

#23 07-08-2016 o 10h56

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Kasumi Kuromiya [Kusomi]

Po sprawdzeniu dokładnie wszystkich zabranych rzeczy, położyłam się raz jeszcze na łóżku i włączyłam telefon, by przed wyjazdem jeszcze odpisać mojemu znajomemu na maila. Właściwie, już dawno chciałam zaproponować mu przeniesienie się na jakiś komunikator, co byłoby o wiele wygodniejsze, ale póki co robimy małe kroczki - toć on i żadnego konta na portalach społecznościowych nie ma. Z resztą, pisanie e-maila od czasu do czasu jeszcze nikogo nie zabiło, a z nim pisze się całkiem przyjemnie.

"Ajari,
Cieszę się, że będziemy chodzić razem do szkoły, i to jeszcze stworzonej specjalnie dla takich jak my. Tylko dziwi mnie, że skoro ma przystosować nas do życia wśród ludzi, czemu ma nie być ich tam wcale?
I jeszcze jedno - w sprawie przydziału do pokoi. Poprosiłeś mnie, by spytać o to, pamiętasz? Zgodzili się, żebyśmy mieli wspólny!
To na razie, współlokatorze!
Kupowidz
"

Oczywiście, trzeba było podpisać się moją ksywką, nawet jeśli on znał moje prawdziwe imię, a to nie był koniec jej używania dnia dzisiejszego. Dlaczego to zrobiłam? Bo chciałam. A czemu to nie koniec? Bo Mitsuo chwilę później wparował mi do pokoju.
- Przepraszam, czy jest tu jakiś potworny student? Bo póki co to jedynie Kusomi - przybrany brat dostał w twarz poduszką, ale po chwili zaśmialiśmy się oboje.
Zgadza się, mam adopcyjnego brata, i adopcyjnych rodziców. Ludzi. Nie wiem, co stało się z moimi biologicznymi rodzicami, ale państwo Kuromiya zawsze byli dla mnie dobrzy, szczególnie, gdy odkryli, kim jestem naprawdę.
Tato rozpalił w ogródku ognisko. Wysoki płot nie pozwalał ciekawskiemu oku zajrzeć na posesje, a i moje bagaże zdążyły już odjechać w samochodzie. Ja nie lubiłam takiej podróży, a ilekroć mogłam podróżować jako dym, korzystałam z tego. Niemniej, mój tato nie miał pojęcia, że mogę przybrać tą postać i bez ogniska, ale nie chciałam psuć im wszystkim zabawy.
- Bezpiecznej podróży, kochanie - powiedziała mi mama. Objęłam ich wszystkich po kolei.
- Będę za Wami tęsknić. Na razie, tato, mamo, Mitsuo! - z ogromną dozą pewności wkroczyłam w płomień, a moje enenrze ciało przybrało swą prawdziwą postać.
Wylądowałam tuż przy akademii, gdzie najwyraźniej mężczyzna dowożący moje rzeczy zrobił sobie przerwę na papierosa. Nie zdziwił się jednak, gdy z dymu wyłoniła się córka jego zleceniodawców - a ja po chwili zauważyłam powód. Część jego ciała pokryta była łuskami. Nie interesowałam się, czym on był, ale i tak niedługo potem ulotnił się, oznajmiwszy mi tylko, że rzeczy czekają na mnie w pokoju.
I tak zostałam sama pod bramą, jak uzgodniłam wcześniej z moim przyjacielem, miałam na niego czekać. Ale kto wie, może spotkam kogoś jeszcze…?



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#24 07-08-2016 o 12h48

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Asuna Takamachi

Ciągle w jej głowie pojawiały się nowe obelgi kierowane w dyrektorkę tego nieszczęsnego dobytku jakim była szkoła. W duchu sobie przysięgła, że już od nikogo nie przyjmie pomocy by za parę wieków nagle spłacać dług. Choćby zagrażało to jej życiu woli już odejść z tego świata ze świadomością, że nikt jej nie wykorzysta.Była zbyt dumna by płaszczyć się pod kimś a zarazem zbyt nerwowa do pracy jako nauczycielka. Nawet nigdy nie przyjęła czeladnika wiedząc, że prędzej zmieni nieszczęsną dziewczynę w grzyba niż wytłumaczy skomplikowane zasady podstawowej magi. Kilka razy otrzymywała propozycję jak i wręcz słuchała błagań młodych dziewcząt o to by wzięła je na nauki. Ale Asuna jest zbyt nerwowa i po prostu nie nadaje się do wytłumaczenia czegokolwiek, a teraz to czego unikała stało się jej nieszczęsnym przeznaczeniem. Gdzieś tam w podświadomości współczuła biednym Youkai, którzy będą musieli się z nią męczyć. Bo nawet jakby znalazł się taki delikwent, który by wszystko wiedział to i tak będzie wściekła. Taki jej urok.
Poczuła jak jej dłoń drętwieje i z przykrością odkryła, że ze zdenerwowania zbyt mocno ściskała kostur. Poluzowała uścisk a drugą ręką delikatnie pogładziła drewno jakby chciała je przeprosić. Dla kogoś mogło wydawać się to dziwne, ale każda Onibaba od razu by zrozumiała zachowanie kobiety. Większość kosturów jest wykonana z drzewca pochodzącego ze świętych drzew, które ukazując swoją przychylność wiedźmie użyczały części swojego ciała. Był to także dowód, że owa Onibaba stała się pełnoprawną przedstawicielką swojej rasy a raczej cechu, w końcu była kiedyś człowiekiem tylko z pewnymi predyspozycjami. Reszty musiała się uczyć przez bardzo długi okres czeladniczy gdzie jej mistrzyni była bardziej wredną kobietą od niej. Jednak nagrodą był kostur wykonany ze świętego dębu dla którego opuściła Japonię. Przemierzyła wtedy kawał świata pod postacią zwierząt by w końcu dostać się do gaju gdzie spędziła tygodnie medytując pod wielkim świętym drzewem.
Na jej twarzy pojawił się nikły uśmiech na wspomnienie tamtych młodzieńczych chwil gdy walczyła o to by jej kostur został wykonany z innego drzewa niż te które proponowała jej mistrzyni. Jednak ten chwilowy objaw słabości znikł i ponownie zajęła się drogą do budynku kadry nauczycielskiej. Oczywiście cały plan o jak najszybszym zaszyciu się w pokoju, by z zaskoczenia wziąć dyrektorkę przy pierwszej okazji - legł w gruzach. Spojrzała na kobietę a raczej nure-onna poprawiła się szybko w myślach i uznała, że jej pamięć co do rodzajów Youkai nie jest taka zła. Jednak widocznie napotkana nauczycielka chciała zacząć rozmowę, więc nie było szans na szybkie uniknięcie nim zacznie mówić. Zresztą Asuna mimo swojej złośliwości nie była taką samobójczynią. Uważała się za bardzo silną wiedźmę ale nim by wypowiedziała zaklęcie bądź użyła kostura to znalazłaby się w uścisku ogona. Stała stanowczo za blisko by prowokować nawet przyjaźnie nastawioną nure-onna.
- W sumie jesteśmy na siebie skazani - westchnęła znowu przeklinając dyrektorkę. - Nazywam się Asuna, a jak twoje imię brzmi?
Cholera.... właśnie sobie zdała sprawę, że zamiast zakończyć wypowiedź na swoim imieniu odruchowo zadała pytanie. Delikatnie oparła się na kosturze i jej wzrok mimowolnie zatrzymał się na lasce rozmówczyni. Stanowczo jej to nie pasowało do przedstawicielki tej rasy, ale gdyby przybyła wcześniej do pokoju miałaby okazję przeczytać co nieco o nauczycielach i uczniach. No i bądźmy szczerzy ale kostur Asuny w porównaniu do nure-onna wyglądał jak najzwyklejszy patyk.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (07-08-2016 o 13h11)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#25 07-08-2016 o 15h57

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Itazura

W sumie nie byłam zła za to że musze iść do szkoły, byłam zła bo będę musiała wcześnie wstawać. Co jak co, ale lubie sobie pospać, więc wstawanie do szkoły z samego rana nie jest dla mnie, no ale jak już tak wyszło, to chyba nie mam wyboru. Machnęłam ogonem, wściekle przecinając powietrze. Miękkie poduszeczki na łapkach raz za razem uderzały o chodnik i inne podłoża po jakich biegłam. Moje rzeczy? Jechały w taksówce a ja biegłam za nią, nie chciałam sie w niej kisić i w ogóle. Gdy pojazd zatrzyma sie przed bramą, odmieniłam sie w niewidocznym miejscu, zakryłam uszy włosami a ogon włożyłam pod bluzę o zaplątłam w okół bioder. Zapłaciłam facetowi za kółkiem i zabrałam swoje walizki. Gdy odjechał a ja wkroczyłam na teren szkoły, od razu uwolniłam kocie atrybuty. Jak gdyby nigdy nic poszłam do sekretariatu i po krótkiej rozmowie, dostałam co chciałam. Chociaż nie chętnie do grzecznie poszłam do swojego pokoju, zostawiając sekretarkę w spokoju, dzisiaj będzie miała troche roboty, więc im szybciej pójdę tym lepiej. Także zacięgnęłam swoje walizy, tam gdzie kazała mi uprzejma pani sekretareczka.
Pokój zadziwił mnie swoim wyglądem, bo był w sumie dość ładny. Oba łóżka były ciągle wolne, więc z chęcią zajęłam jedno, to które mi sie bardziej podobało. Troszkę sie na posłaniu powierciłam a w ostateczności wzięłam za rozpakunek ubrań i innych drobiazgów.

Shi

To upokarzające. Ja pani śmierci chodzić do szkoły, jak kompletny nieudacznik! Jak gdyby nie mogli mnie sami szkolić! Przecież potrafią! Dadzą rade, więc po co!? Skrzywiłam lekko usta, przecierając policzek. Wpatrywałam się w krajobraz zaciskając palce na jednej walizce, co jak co ale spora ona była. Westchnęłam niezadowolona ale jak już trzeba było to trzeba było.
Z niezadowoleniem godnym mnie, ruszyłam do szkoły. Używając swoich zdolności, zajęło mi to tylko chwilkę. Moimi ciemnymi oczami, wypatrzyłam budynku szkolnego, gdzie ruszyłam z pewną rezerwą. Chwilkę musiałam sie pobłąkać, by znaleźć sekretariat, jednak gdy już znalazłam i stanęłam oko w oko z sekretarą to aż westchnęłam. Od razu zapytała o godność i rase.
-Shi... Tamashi Shi, Shinigami.-powiedziałam, wpatrując się w nią intensywnie. Tamta popatrzyła po mnie od razu kręcąc głową, od razy wyjeżdżając z "Shinigami to mężczyźni! Prosze sie nie wydurniać i powiedzieć!" wykrzyknęła oburzona, patrząc na mnie z tym gniewem w oczach. Zrobiłam jak chciała, powtórzyłam kim jestem, nie spuszczając z niej wzroku. W ostateczności trochę sie na kłóciłyśmy, ona wrzeszczała, a ja starałam się zachować spokój i jej wszystko wytłumaczyć. Troszkę to zajęło, ale klucz dostałam i czym prędzej wyszłam. Ściskając mały przedmiot w dłoni, ruszyłam do pokoju, prosząc by nikogo tam nie było.
Chyba to coś dało, bo pokój był pusty, tak po prostu. Zajęłam byle jakie łóżko stawiając gdzieś obok walize. Rozejrzałam sie po całym pokoju jak tylko mogłam, żeby szybko sie rozpakować a walizkę wrzucić pod łóżko. Prychnęłam cicho, siadając na łóżku, gładząc lekko poszewkę kołdry jak i poduszki. Póki co nie było aż tak źle, na razie.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4