Ban, bo mój brat miał ciekawiej z imieniem xD Chciałam mieć brata Jaśka, więc rodzice cali hepi, że na USG wyszedł chłopak. Teraz trzeba wymyślić, jak by tu małą Anię namówić, żeby nie był Jasiek, a nie przekonywać do dziewczynki. Tyle że mała Ania jako prawdziwa kobieta w międzyczasie zmieniła zdanie i już nie chciała brata Jaśka tylko siostrę Olę jak koleżanka z przedszkola :'D Rodzice wracają z USG, mówią, że brat, a ja w ryk, bo CHCĘ OLĘ. No i się zaczyna, mówienie, że przecież chciałam brata (ALE TERAZ CHCĘ SIOSTRĘ OLĘ), że on już jest w mamy brzuszku i w ogóle nie mogę teraz już mieć siostry, bo chciałam brata. Ja dalej, że chcę siostrę Olę. A na to mama wpadła na błyskotliwy pomysł – no ale zobacz, jak będziesz mieć siostrę Olę i koleżankę Olę to będą ci się mylić. Możemy się umówić na brata Olka i koleżankę Olę?
No i mała Ania ostatecznie przyjęła taki deal i ma brata Aleksandra :'D
A co do jeszcze rocznych dzieci – a wiesz Minio, że te dzieci, co mnie nazywały "mamą" moją mamę/brata/tatę nazywały "ciociami"? :> Po prostu "mama" była bliższa niż "ciocia", a ja się nimi zajmowałam tyle, że zostawałam "mamą" xD
Ostatnio zmieniony przez eufrozyma (23-06-2015 o 23h25)