Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 18-04-2015 o 22h56

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka


Japonia, Sendai, prefektury Miyagi, 15 maja rok 2015

Fala uderzyła nagle, z zaskoczenia. Gdyby nie on, mogłabym nie przeżyć. Nie wiem jak to zrobił, nie znaliśmy się, wcale nie musiał mi pomagać. Szłam wtedy na zakupy, nic nie zapowiadało na to, że coś miało się stać. Nagle zatrzęsła się ziemia, nastała chwila ciszy, a zaraz po tym tłum ludzi zaczął biec. Odwróciłam się do tyłu i wtedy ujrzałam falę. Z tego co później się dowiedziałam miała ponad 10 metrów. Stanęłam jak wryta, a ludzie omijali mnie uciekając jak najszybciej mogli. Wokół był tylko pisk, płacz i wielki chaos. Sama nie wiedziałam co mam zrobić. Nagle poczułam uścisk na moim nadgarstku, to był on. Powiedział tylko żeby biegła z nim. Dobrze wiedział co robi. Zaczęliśmy biec, gdy nagle on pociągnął mnie do jednego z budynków. Na nic nie było czasu. Powiedział, że musimy wbiec na 10 piętro. Wiedziałam, że jeśli tego nie zrobimy to zginiemy. Cały czas trzymał mnie za rękę. To było niczym ukojenie. Zaczęliśmy wbiegać po schodkach na górę. Jednak w pewnym momencie potknęłam się i przewróciłam. Szybko chwycił mnie na ręce i dalej niósł. Nie minęło 5 minut, a już byliśmy na górze. Najdziwniejsze było to, że w budynku było pusto. Poczułam jak fala uderza w budynek, podłoga zatrzęsła się jednak budynek nie przewrócił się. Odetchnęłam z ulgą, chociaż z moich oczu płynęły łzy. Wiedziałam, że to dopiero początek piekła.


Role

1.1 Ona~Sszyszka
1.2 On~Minwet ❤❤❤❤


Regulamin

Szukam osoby, która ma już większe doświadczenie w pisaniu i jej posty nie są czterolinijkowcami. Wygląd A&M, a karta jak najszybciej można, podstawowe dane. I to chyba tyle.


Link do zewnętrznego obrazka

Imię || Fukko
Nazwisko || Saji
Ksywka || Fu
Płeć || Kobieta

Wiek || 17 lat
Wzrost || 166 cm
Kraj pochodzenia || Japonia

Orientacja || Hetero
Rola || 1.1

K.Włosów|| Czarne
K.Oczu || Szare
Długość włosów || Za pas

https://41.media.tumblr.com/tumblr_m0dfutesQ31r27yzxo1_500.png

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (19-04-2015 o 00h03)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#2 19-04-2015 o 00h07

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

Hahaha, no to teraz znalezc cos przyzwoitego z wyglądu xDDD

Link do zewnętrznego obrazka
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/ed/92/e1/ed92e142c3dc2f55c94be72313a1a18e.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Prawdziwa godność | Akihiyoshi
Podane imię | Akisa
Podane nazwisko | Hokude

Link do zewnętrznego obrazka
https://36.media.tumblr.com/fdd0948ae652ecf706f454d542b8b0f3/tumblr_n53u3nCnez1sh5gego1_400.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Płeć | Em... męska?
Podany wiek | 17 lat
Podane pochodzenie | Japonia
Orientacja | "Em... who cares?"
Rasa | Anioł jeden z bardziej obdarzonych, ale nisko usadzonych

Rozpiętość skrzydeł | 3 m
Wzrost | 177 cm
Waga | Tyle co da się wyczuć... tyle co puste naczynie jego wielkości.
Kolor włosów | Biało-szare
Kolor oczu | Czerwone
Cera | Blada

Link do zewnętrznego obrazka
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/9b/1c/f6/9b1cf68bd987a87b998c2460d8719cb4.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Ciekawostki | ~ Obserwował Fukko od dłuższego czasu - główny powód nikomu nieznany. Gdy jednak przyszła katastrofa pod wpływem impulsu zszedł do niej ją uratować. Teraz pod groźbą unicestwienia musi przed nią udawać człowieka, chronić przed nadciągającymi niebezpieczeństwami i ścigać się z czasem... A mówią że głupota nie boli (Sszysia cicho siedź... xDDD) ~ ~ Jest pierwszy raz na ziemi. ~

Różnice między nim a człowiekiem | ~ Widzi szybciej - ale to nie oznacza że zawsze nadąża. ~ ~ Ubrania ma ludzkie, więc zachowują się normalnie, ale już jego włosy nie powiewają na wietrze - poruszają się tylko gdy i on się porusza. ~ ~ Nie krwawi - tłucze się ~ ~ Nie musi mrugać, spać, jeść, ani oddychać, ale akurat dwie z tych rzeczy próbował naśladować od Fukko, więc nie ma z tym problemu... zbyt wielkiego. ~ ~ Nie ma zapachu, ani temperatury, ale za to jego aurę człowiek może odebrać jako ciepłotę ciała i ostatecznie jako specyficzna woń, choć to w rzadkich przypadkach. ~ ~ Ma nadludzką siłę jak i wytrzymałość dlatego ludzkie rzeczy go nie zniszczą. ~


Link do zewnętrznego obrazka
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/bb/cc/04/bbcc048dcb845ae99ccdc1ce80b755c2.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Minwet (19-04-2015 o 23h53)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#3 19-04-2015 o 23h57

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Fukko Saji

Mimo tego, że był poniedziałek i Fukko powinna być w szkole nie było jej tam. A dlaczego? Stwierdziła, że robi sobie jednodniowy urlop. Nigdy nikomu taki jeszcze nie zaszkodził przecież, prawda? Nie, to wcale nie są wagary. To tylko zwykły jednodniowy urlop. A jak wiadomo urlop przysługuje każdemu. W dodatku dzisiaj jest tak ciepło, tak więc siedzenie w szkole nie jest ciekawe.
Fu właśnie szła do sklepu bo jak na złość w domu zabrakło jakiegoś soku, a bardzo chciała się napić pomarańczowego. Tak więc przebrała się z piżamy w letnią, białą sukienkę troszkę podszykowała i wyszła z domu. Jeśli, któryś z nauczycieli ją spotka to może mieć problemy. W końcu na usprawiedliwieniach zawsze pisze o wizytach u lekarza albo chorobie. A jeśli ktoś by ją spotkał to mogło by być źle. No ale Fu ma dar kombinowania tak więc z pewnością jakoś by się wytłumaczyła, a jeśli nie to wystarczy robić maślane oczka. Może ulegną.
Nagle jednak gwar miasta ustał, co zaniepokoiło Fukko. Ziemia lekko się zatrzęsła, a ludzie wpadli w panikę. Fu odwróciła się do tyłu i zobaczyła wielką falę zbliżającą się w stronę miasta. Stopy wrosły jej w ziemię i mimo, że wszyscy uciekali ona stała w miejscu. Nie mogła się ruszyć, panika sprawiła, że wręcz skamieniała.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#4 20-04-2015 o 00h23

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Wzięłam ten sam color tekst, ale chyba się nie obrazisz? xDDD // I dziwne, że jej nie stratowali xDDD /

Akihiyoshi

Tak jak zazwyczaj tak i teraz chłopak siedział na skraju i przypatrywał się poczynaniom dziewczyny. Nie obchodził go nietypowy zamęt u wyższych. Miał go gdzieś, głęboko i daleko za sobą. Zresztą po co miał tam się wcinać? I tak im - niższym - rzadko kiedy pozwalano się czegoś dowiedzieć. A jak już mieli dla nich jakieś zadanie, to potem im o tym mówili konkretnie i było z głowy - debaty a ten temat to nie była jego działka.
Teraz jednak chłopak był zaaferowany tym, co właśnie robiła dziewczyna. No bo wydawało mu się, że tego dnia powinna iść do szkoły, a ona jednak nadal siedziała w domu. Zastanawiał się, czy coś go ominęło i czy nie skończył się już czas na szkołę ale... kto by się tym przejmował? Chłopakowi już nie raz zdarzyło zgubić się dzień tu, powyżej, więc musiał pogodzić się z brakiem. Z lekkim uśmiechem przypatrywał się uważnie gdy dziewczyna wyszła zastanawiając się, co na dziś zaplanowała.
Gdy nagle dziewczyna stanęła i wpatrywała się w stronę oceanu. Jednak chłopaka coś zaniepokoiło jeszcze bardziej. Zastanawiał się bowiem, czy ten ocean nie był przypadkiem dalej... Kiedy jednak zobaczył, że odległość między dziewczyną a oceanem się zmniejszała, bez specjalnego udziału umysłu, uznał to za zagrożenie i nie wiadomo, co w niego wstąpiło - zeskoczył na dół.
W wszechobecnym zamęcie nikt go nawet nie zauważył, a on, będąc na dole zrozumiał o co chodziło z tym zbliżającym się oceanem. Mając już dawno schowane skrzydła podbiegł do dziewczyny i złapał ją za rękę. Spokojnym głosem, jakby wyciszając wszystko wokół rzekł:
- Nie widzisz? Uciekaj. - Po czym nie puszczając jej delikatnej dłoni zaczął biec w przeciwną do wody stronę.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#5 20-04-2015 o 00h41

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Ja bym się obraziła?
Fukko Saji

Stała niczym skała, nie mogła się ruszyć. Wtedy poczuła ucisk, ktoś złapał ją za dłoń. Odwróciła głowę w stronę tej osoby. Chłopak, którego nie znała. BA~! Nawet w życiu na oczy nie widziała. Dziewczyna nie zdążyła powiedzieć ani słowa. Biegła wraz z chłopakiem, a ten cały czas kurczowo trzymał jej rękę. To było takie dziwne uczucie.
Powiedział coś o dziesiątym piętrze. Nie zrozumiała, ale biegła. Nic innego jej nie pozostawało. Wbiegli do jakiegoś budynku. Fukko nawet nie miała pojęcia jakiego. Po prostu biegła, a raczej była wręcz ciągnięta za chłopakiem.
W jej oczach malował się strach, a nogi odmawiały już posłuszeństwa. Wbiegali szybko po schodach, a on cały czas trzymał jej rękę. Jednak zdarzyło się coś co mogła zaważyć o ich losie. Fukko nie nadążyła i potknęła się o schodek.
Fala zbliżała się, mogła umrzeć, ale ona musiała potknąć się w takiej chwili. W dodatku zaczęła ją boleć kostka. Zupełnie jakby nie mogła żyć normalnie. Fu czuła, że to już koniec.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#6 20-04-2015 o 09h08

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Czuję się jak jakiś pedofil T-T /

Akihiyoshi

Wbiegali po schodach na górę jednego z większych budynków, kiedy dziewczyna, gdzieś powyżej połowy drogi potknęła się i upadła. Chłopak chciał obejrzeć sie na wodę, nie wiedząc co zrobić, ale z tej stronę budynku nie można jej było zobaczyć. Naśladując mężczyzn na czarno - kiedyś - z kobietami na biało - kiedyś - wziął dziewczynę na ręce i zaczął ją nieść na górę.
Po chwili - bo w tempie chłopaka, który poza tym próbował upodobnić go do ludzkiego - byli juz na dachu. Odstawił ją, chwiejącą, na nogi i kiedy patrzyła na falę, on patrzył na nią. Chłopak nigdy nawet nie pomyślał aby być tu na dole, znaleźć się obok niej... A tu jedna chwila i już sie stało. Zastanawiał się, czy mocno oberwie i czy nie lepiej było pozwolić jej zginąć. No bo gdyby tak, to by była wtedy na górze, z nim. No chyba że zostałaby "skazana", ale obserwował ją tak często, a nie robiła niczego złego.
Jego rozmyślania przerwała wpadając na niego. Najwyraźniej fala uderzyła już w budynek co odrzuciło ją do tyłu, a na jej drodze przed spadnięciem stał tylko on. Żeby nie poleciała nigdzie dalej postanowił asekurować ją ramieniem.
Kiedy woda, wreszcie po długim czasie, przestała gwałtownie płynąć puścił ją ale nie oderwał o niej wzroku.
- Chyba to już koniec... - Powiedział obojętnie, acz z głęboko ukrytą nutą rozczarowania.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (20-04-2015 o 09h10)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#7 20-04-2015 o 18h35

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Fukko Saji

Chłopak złapał ją i wyniósł na dach. Fukko poczuła jak fala uderza w budynek i przez chwilę myślałam, że zaraz wszystko zawali się niczym domek z kart. Budynkiem zatrzęsło,a Fu poleciała do tyłu. Gdyby nie stał tam chłopak byłoby wręcz pewne, że spadłaby z dachu. Chłopak cały czas ją obejmował a Fu patrzyła mu prosto w oczy z wyczuwalnym strachem. No bo jak mogła inaczej zareagować? Sekundę temu była pewna, że zginie, a tu proszę jakiś nieznajomy chłopak ją od tego uratował. Niczym z jakiegoś filmu romantycznego, co nie? Jednak Fukko nie widziała w tym nic romantycznego.
Po dłuższej chwili chłopak ją puścił, a ona odsunęła się od niego na jakiś krok. Z strachem wpatrywała się w dal.
~Dlaczego ja?
Wymruczała cicho i gdy doszło do niej, że jej rodzina najprawdopodobniej już nie żyje łzy napłynęły jej do oczu. Jakim prawem~!? Przecież żadne z nich nie zawiniło. Może i była jedynaczką, ale kochała swoich rodziców. Biorąc pod uwagę, że jej mama urodziła w dość późnym wieku, wraz z jej ojcem mieli około 50 lat. Fu wykluczała możliwość, że mogli się uratować.Sami mówili, że jadą na targ kupić ryby. A targ rozkłada się zaraz przy plaży. Nie ma możliwości, aby się uratowali.
Cały czas wzrok miała wbity w stronę plaży, która i tak była zalana wodą.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#8 21-04-2015 o 00h12

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Pragnę jedynie suodko zauważyć, że w niebie raczej nie ma czegoś takiego jak rzeka, morze, czy sztuczny basen... Jeśli wiesz o co mi chodzi <3 Bo woda chyba wysoko jest, że również i w budynku... czy nie? /

Akihiyoshi

Dziewczyna odeszła trochę i wydala z siebie żałosny skomlot. Chłopak pomyślał chwilę nad sensem jej słów.
- Nie sadzę aby Najwyższy Pan... - Chciał powiedzieć "wydał to zarządzenie", ale nie był pewien, czy byłoby to ludzkie. - ... zrobił to ze specjalnym względem na Ciebie.
Białowłosy nie odrywał wzroku od dziewczyny. Chciał się zapytać na co takiego patrzy. Chciał się zapytać dlaczego płacze i chciał otrzeć jej łzy - choć sam nawet nie był pewien, czy to do końca tak się nazywało. Młodzieniec wgl chciał się tyle o niej dowiedzieć, o tyle rzeczy ją zapytać... ale kiedy tak już wspomniał o Najwyższym, przypomniał sobie, że nie może zostać tu długo i że nie może się odkryć.
A zresztą dziewczyna była już bezpieczna, więc anioł nie był jej już tu dłużej potrzebny. Z smutną miną - samemu nawet o tym nie wiedząc - zwrócił się w stronę wyjścia z dachu - no bo w końcu tak o sobie odlecieć przecież nie mógł...



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#9 21-04-2015 o 09h07

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Pierwsze piętro i kawałek drugiego nam zalało, ne?

Fukko Saji

Odwróciła się na słowa chłopaka i chciała już powiedzieć ''co?'', ale on już sobie szedł. Fukko aż pobladła. Od razu rzuciła się za nim i złapała za rękę.
~Eeee~! Czekaj~! Chyba nie chcesz mnie tu teraz zostawić?
No bo to nie miałoby większego sensu. Przecież najpierw ją uratował, a teraz chce zostawić. I niby jak chce stąd wyjść? Przecież pierwsze piętro z pewnością pływa, a i nie wiadomo czy nie przyjdzie druga fala.
To, że miała zostać sama przerażała ją bardziej niż to, że miałaby zginąć. W jej oczach cały czas były łzy, dlaczego teraz? Fu w myślach przeklinała wszystko i wszystkich. W dodatku chłopak nie zrozumiał jej pytania.
~Dlaczego mi pomogłeś? Dlaczego ja?
Przecież tam było tyle innych osób, a on musiał akurat wybrać ją. Przecież nawet się nie znali, w życiu go nawet nie widziała. Nie do końca rozumiała to co zrobił.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#10 21-04-2015 o 11h02

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Biec ze skręconą (chyba) nogą - adrenalina? Szok pourazowy? XDDD /

Akihiyoshi

Chłopak zdziwił się czując dotyk śmiertelniczki. Znaczy się zdziwił się, że był taki normalny... no w miarę. I wgl to był w miare przyjemny.
- Ech? A po co mam zostać? - Zapytał oniemiały i ciekawy, bowiem sam chciał mieć powód do zostania. - A dlaczego nie ty? - Odpowiedział prostym pytaniem na proste pytanie.
W sumie sam nie wiedział dlaczego ona. Znaczy... teraz jej pomógł bo tyle ją obserwował... chyba dlatego. Ale czemu to ją wciąż i wciąż obserwował - sam nie był w stanie stwierdzić. Jakoś tak po prostu wyszło... Do dziś pamiętał to zlecenie od Wyższego na oczyszczenie granicy i jak wraz z Takohiyoim usłyszeli kobiecy krzyk przemieszany bólem, rozpaczą i szczęściem. Kobietę zauważyli na dole - żeńska śmiertelniczka, którą było słychać na dolnej granicy nieba - wyobrażacie sobie to? Obserwowali razem całe to wydarzenie, aż do momentu gdy śmiertelniczkę inni ludzie zanieśli do szpitala, choć krzyki nadal było słychać. Wtedy Takohiyoi zabrał się dalej za oczyszczanie granicy, ale Akihiyoshi nie mógł oderwać wzroku. Mimo iż przez budynek nie mógł zobaczyć wpatrywał się dalej i wyczekiwał końca. Widział jak do szpitala wbiegał inny mężczyzna, i wtedy jego chęć ujrzenia była tak wielka, że zobaczył. Jakby znalazł sie w tym pomieszczeniu, na górze i widział znowu te kobietę. Wcześniejszy mężczyzna po chwili wbiegł do pokoju i kołatał się wokół niej wraz z innymi śmiertelnikami, lecz Akihiyoshi nie widział ich, a jedynie ją. Chciał być przy niej i wspomóc ją, zmniejszyć jej ból tak jak to słyszał, że robili Wyżsi... ale nie mógł. Mógł tylko patrzeć. I po chwili było po wszystkim. Kobieta przestała krzyczeć i wzięła od pozostałych śmiertelników maleństwo. To jego płacz i krzyk było teraz słychać na granicy. Kobieta również zapłakała, ale pierwsza łza popłynęła z prawego oka, a potem coś powiedziała, ale Akihiyoshi nie miał pojecia co, bo już jej nie słyszał. Odszedł i zajął sie oczyszczaniem, ale w jego głowie wciąż widniał widok maleństwa i jego płacz rozbrzmiewał w jego uszach, nawet gdy na granicy już zamilkł. Od tego czasu w kazdej wolnej chwili anioł szedł na granicę i obserwował, jak maleństwo stawało się coraz większe. Słyszał jej śmiech, płacz, krzyk i widział ja nawet jak chowała się w budynkach. Nie powiedział o tym żadnemu z innych, bowiem bał się, że Wyżsi mu to po prostu odbiorą.
- Jeśli masz płakać, płacz tylko z prawego oka. - Powiedział ocierając jej mokry, lewy policzek. - Nie wiem czy mogę długo zostać. Inni mogą mnie zacząć szukać...



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#11 21-04-2015 o 11h22

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

A może tylko trochę się potłukła? XD

Fukko Saji

Jego odpowiedź wręcz zatkała Fu, a nawet lekko poddenerwowała. No bo niby czemu miał zostać? Gdy chłopak otarł jej łzę zamurowało ją. Mrugnęła dwa razy. Taki trochę niezdecydowany. Najpierw ją ratuje, później chce sobie pójść, a teraz ociera jej łzy. Fukko przez chwilę miała wrażenie, że to jakiś sen.
~A dlaczego miałbyś iść? Nawet nie mamy stąd jak wyjść, przecież pierwsze piętro z pewnością jest zalane. Nie chcę nic mówić, ale szanse przeżycia podczas tsunami są dość małe. Jeśli ktoś z twojej rodziny przeżył, to masz rację mogą cię szukać.
Powiedziała i puściła jego rękę. Nie miała pewności, że ktoś nie będzie go szukał. Z pewnością ma jakiś przyjciół, rodzinę, znajomych, kogokolwiek~! Zaś Fu traciła wszystkie nadzieje.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#12 21-04-2015 o 22h09

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Jakby jej coś dolegało, to by został bez gadany xDDD // A od czego są okna na drugim? Hohoho~... xDDDD /

Akihiyoshi

Chłopak zastanawiał się co zrobić i co powiedzieć. Nie miał jakoś specjalnie zamiaru wychodzić z tego budynku, a jedynie zniknąć jej z oczu, aby móc sobie na spokojnie odlecieć. Poza tym... musiał przyznać, że nie rozumiał części zdania o tym z jakich to powodów nie mogliby stamtąd wyjść.
- Hey, spokojnie, Ciebie też może ktoś szukać. - Szukał w głowie jakiegoś powodu, który poparłby jego słowa, gdy przypomniał sobie jedną z kwesti jednego z Wyższych. - Choćby z tego powodu, że ludzie lubią trzymać się blisko sobą podobnym w przypadku większych tragedii. W końcu słabszym łatwiej przeżyć w grupie. - Dokończył uradowany, że może wspomóc porządną radą - bo w końcu zdaniem Wyższego.
Wyciągnął do niej dłoń.
- Przecież nie możemy wiecznie stać w jednym miejscu. - Powiedział do niej z zachęcającym uśmiechem.
Tym razem nie powtarzał Wyższego, ani innego, ale naśladował po prostu ją... kiedyś tam. Uznał, że akurat będzie to najstosowniejsze.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (21-04-2015 o 22h10)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#13 21-04-2015 o 22h31

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Fukko Saji

Nie rozumiała dlaczego mówi tak radośnie. On ma coś nie teges z główką czy co? Jak on w takiej sytuacji mógł się zachowywać z takim entuzjazmem.
~Czy ty nie wiesz co właśnie się stało? Masz mnie za słabą?
Głos wyraźnie się jej łamał. W dodatku słowa, które wypowiedział. Przecież ona nieraz tak mówi. Fu nie wiedziała o co chodzi, więc postanowiła wziąć to za zwykły przypadek. No bo jak to inaczej miała sobie wytłumaczyć?
W jej głowie biły się teraz myśli-złapać go za rękę czy nie. W końcu przegrała sama z sobą i mimo, że nie do końca wiedziała czy to zrobić, chwyciła jego dłoń. Uśmiechnęła się smutnie.
~Tak w ogóle to jestem Fukko.
No wypada się przedstawić przecież. Starała się uśmiechnąć, jednak na jej twarzy pojawiał się tylko grymas. Nie potrafiła przyjąć takiej postawy jak chłopak. Ona nie potrafiła zachować beztroski w tak poważnej sytuacji.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#14 21-04-2015 o 22h47

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ dobra, przyznaję się, za <cenzura> pana mi nie wyszła ta postać >.> /

Akihiyoshi

- Fukko... rozumiem. - Powiedział po chwili namysłu.
Ucieszył się, kiedy poznał jej godność. W myślach przyznał sobie rację, w sprawie że nie nazywała się Saji. No bo choć tak się przedstawiała, to raz na jakiś czas tak samo zwracała się do tego mężczyzny i kobiety, więc nie tak się mogła zwać.
Schodzili na dół razem, ale w połowie schodów na pierwsze piętro, chłopak dopiero zrozumiał, o co chodziło z "zalane".
- A więc to miałaś na myśli... - Wymamrotał raczej do siebie, zastanawiając się co z zaistniałym zjawiskiem zrobić.
Widział co prawda, jak dziewczyna raz na jakiś czas wchodziła do czegoś podobnego, ale przecież on sam nigdy nie miał z czymś takim styczności - w końcu chłopak żył z głową w chmurach i to dosłownie...



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#15 21-04-2015 o 23h02

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

E e e czy on sobie ją w stroju kąpielowym podziwiał? xDD

Fukko Saji

Zasady dobrego wychowania? A gdzie tam, na co i po co komu to~! Fukko coraz bardziej zastanawiała się nad swoim, jakby to nazwać, ''partnerem''. Z sekundy na sekundę wydawał się coraz bardziej dziwny.
On cały czas trzymał jej rękę. Zboczeniec jakiś? To wszystko wychodziło po za rozum Fukko. No bo najpierw ją niby ratuje, odchodzi, a teraz nawet się nie przedstawia. No i cały czas trzymał jej rękę, niczym małe przestraszone dziecko. Ale on przestraszony z pewnością nie był. Wręcz przeciwnie. On był zbyt spokojny, o właśnie niepokoiło Fu.
~Poszukajmy czegoś do picia. Z pewnością są tutaj dozowniki z wodą.
To jakieś biuro tak więc z pewnością są. A Fukko od tego wszystkiego naprawdę zachciało się pić mimo, że wody mieli aż za dużo.
~Eh, nie przedstawiłeś się.
Mruknęła cicho.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (21-04-2015 o 23h05)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#16 21-04-2015 o 23h26

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Z grzeczności nie zaprzeczę? xD // Ma się podobać! xDDD // Przy przedstawianiu się już puścił jej dłoń, no nie bądźmy już tacy psychiczni >.> Zresztą jak jej się nie podobało, to po <cenzura> pana ją mu dawała? xDDD /

Akihiyoshi

- Dozowniki... - Powtórzył sobie cichutko, kodując w pamięci i próbując wymyślić o co mogło chodzić dziewczynie.
Wtem Fukko powiedziała o przedstawieniu się, jakby tego oczekiwała. Chłopaka lekko to zaniepokoiło i zaskoczyło. Nie ogarniając - bo przed chwilą myślał o tych całych bukłakach... dozownikach, zaczął mówić swoje imię.
- Aki- - Wtem się ogarnął - no bo przecież nie mógł jej wyznać swej godności! Na jego szczęście szybko przypomniał sobie jakiekolwiek, więc to zająknięcie wyglądało... jak najzwyczajniejsze zająknięcie. - Akisa. - Wrócił się po schodach, aby rozejrzeć się po budynku. - Więc... jak wyglądają te dozowniki? - Zapytał zmieszany.
A historia stworzenia tego pytania po ludzkiemu jest dosyć zabawna. Chłopak bowiem przypomniał sobie sytuację jak dziewczyna zmieniała swój ubiór w przebieralni i za każdym razem gdy wychodziła, robiła to kameralnym krokiem i z teatralnym gestem obracała się wokół własnej osi, przed towarzyszącą jej osobą, aby na końcu powiedzieć "Jak wyglądam?"

Ostatnio zmieniony przez Minwet (21-04-2015 o 23h28)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#17 21-04-2015 o 23h37

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Z grzeczności?

Fukko Saji

Dziewczyna z zdziwieniem patrzyła na niego jak się jąkał. Czyli jednak chyba ma coś z głową. No ale puścił jej dłoń, więc nie jest źle. Gdy zapytał o dozowniki wręcz ją zamurowało. A może ma do czynienia z jakimś no lifem, który nie wie jak się zachować wśród ludzi? Eh, Fukko tylko westchnęła.
Ruszyła jednym z korytarzy mając nadzieję, że jednak chłopak idzie za nią.
~Po prostu chodź.
No bo jak miała mu wytłumaczyć jak wygląda dozownik z wodą? To przecież nie ma sensu, może on tylko zażartował.
Tak czy inaczej Fu owy dozownik szybko znalazła. Wzięła plastikowy kubek i nalała sobie i Akisie wody. Podała mu jeden z kubków.
~Trzymaj.
Lekko się uśmiechnęła. Zaraz jednak uśmiech zniknął, bo zaczęła pić zimną wodę. Od razu lepiej.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#18 22-04-2015 o 00h13

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ No wiesz - "Nie będę Cię kłamał" xDDD // Boże, co za baba! Jedyna żywa istota jak okiem zerknąć, a ona tylko i wyłącznie potrafi na niego narzekać! xDDD /

Akihiyoshi

Chłopak szedł za nią jak wierny pies w londyńskiej mgle ("Chodziłem za nią całe dnie, jak wierny..." <3). no bo co miał innego zrobić? Przez chwilę pomyślał, czy by nie czmychnąć, ale uznał, że przyjemnie mu przy niej i że chce się dowiedzieć więcej o jej świecie... póki może.
Po chwili podeszła do upragnionego dozownika, a chłopak uznał to za większą butelkę... w każdym razie zanotował sobie, że to jest dozownik.
Kiedy dziewczyna podała mu kubek z szybkim "trzymaj", anioł skojarzył to z sytuacją, gdy podawała komuś coś to samo mówiąc, w jakiś sposób się szamotała (np. szukając kluczy w torebce, hihi~...), a potem odbierała swoje. Więc chłopak trzymał... tak jak mu podała, tak trzymał, przy okazji rozglądając się dookoła jak dzieciak łaknący wiedzy, ale nie potrafiący, lub bojący się zapytać.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#19 22-04-2015 o 13h15

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Fukko Saji

Dziewczyna szybko opróżniła zawartość kubka i wyrzuciła go do śmietnika. Od razu zrobiło jej się lepiej. Było to trzecie piętro, Fu od razu przyszła do głowy myśl.
~Wejdźmy wyżej, wiesz...Jakby miała nadejść druga fala.
W końcu nie wiadomo czy nadejdzie czy nie. Przezorny zawsze ubezpieczony. Lepiej nie kusić los. To, że wcześniej przeżyła wcale nie oznacza, że i teraz ma dać radę. W końcu budynek też może się przewrócić pod siłą wody. Aż od tego wszystkiego głowa boli.
Dopiero po chwili zauważyła, że chłopak cały czas trzyma kubek i ani razu się jeszcze nie napił. Zmarszczyła czoło.
~Dlaczego nie pijesz?
Spytała i przechyliła głowę lekko w bok, niczym mały szczeniaczek, który nie rozumie co się do niego mówi.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#20 23-04-2015 o 09h45

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



Akihiyoshi

Chłopak spojrzał za okno w stronę oceanu.
- Taka jest Twoja prawda...? - Wymamrotał, po czym z ciszą ruszył za nią na górę.
Zastanawiał się czy Najwyższy Pan zesłałby drugą falę. A jeśli tak, to czy mogłaby ta decyzja być ze względu na niego? Czy mógł polować na Fukko, a on przeciwstawił się wyrokowi Najwyższego... Anioł otrząsnął się z owych myśli - w końcu gdyby tak było, to Najwyższy przez Wyższego by się z nim skontaktował - proste.
Gdy dziewczyna wytknęła mu czemu nie pije, z początku nie miał pojęcia o co chodzi, ale wodząc za jej wzrokiem mniej więcej zrozumiał.
- Miałem Ci to potrzymać, nie? - Odpowiedział oddając.
Podszedł do okna i wyglądał w stronę oceanu. Dookoła były budynki zalane wodą...
- Nie możemy tu długo przebywać... - Powiedzial w kontekście, że nie mogą tam siedzieć w nieskończoność... on nie może.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#21 23-04-2015 o 14h08

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Fukko Saji

Gdy oddał jej kubek mówiąc, że miał jej to potrzymać zaczęła się śmiać. No bo kurde, jak inaczej. Uspokoiła się i wzięła głęboki wdech.
~Nie. To twoje, więc nie wydziwiaj i się napij.
Powiedziała z uśmiechem i ponownie dała mu kubek z wodą. Cała ta sytuacja nieźle ją rozbawiła. No ale na jego dalsze słowa przestała się uśmiechać. Aki miał rację (co z tego, że on o czym innym a ona o czym innym).
~Tu się z tobą zgodzę. Jak tylko woda opadnie musimy stąd wyjść i szukać jakiejś pomocy. No i znaleźć coś do jedzenia. Mam nadzieję, że druga fala nie przyjdzie... Nie wiadomo też czy ten budynek by ją wytrzymał. Wcześniej już się porządnie zatrząsł, kto wie jak było by następnym razem.
O mało nie spadła z dachu, gdy fala uderzyła w budynek. Całe szczęście, że on ją złapał. Dzisiaj już dwa razy uniknęła śmierci, co dalej?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#22 23-04-2015 o 14h44

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ No właśnie - nie ma sprawy. XD // Wybacz za jakość - pisane idąc szybkim spacerem po pareczku naszego kochanego pipidowatego miasteczka - taka atrakcja na wf, bo mało osób. // Będziemy czekać aż woda opadnie? To huhuhu zajmie - Twoja pływać nie umie, czy jak? X3 /

Akihiyoshi

Po chwili namysłu chłopak poszedł za radą dziewczyny i napił się wody... Skończyło się na tym, że się zakrztusił. Dochodząc po chwili do siebie odstawił resztę wody, ostałej w kubku na jeden z blatów.
Kiedy chłopak zobaczył jak się śmieje i uśmiecha przypomniał sobie sytuację gdy z uśmiechem pytala, czy jej ładnie, a potem uśmiechała się jeszcze bardziej.
- Ładniej Ci. - Powiedział uśmiechając się jak ona. I powinien dodac jeszcze "z uśmiechem", lub "gdy się uśmiechasz", ale biedaczyna nie miał o tym najmniejszego pojęcia.
A co do jej wczesniej wypowiedzi, to chłopak również niewiele zrozumiał. Uno tyle, że póki je ta woda, to się stąd nie ruszą. Akihiyoshi bardzo chciał zapytać ile to potrwa ale nie do końca był pewien, jak miałby sformułować to zdanie po ludzkiemu, więc wolał się powstrzymać.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#23 23-04-2015 o 15h26

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Fukko Saji

Jego odpowiedź zamurowała Fukko. Zrobiła wielkie oczy i otworzyła usta. Na jej twarzy wręcz automatycznie pojawił się rumieniec. Ej~! To nie miało żadnego związku z tym co mówiła.
~Dz-dziękuję.
Wymruczała i spojrzała na bok.
~Ale czy ty mnie w ogóle mnie słuchasz~!?
Ona o jednym, a on o drugim. Fu wzięła głęboki wdech i pokręciła z załamaniem głową. Rumieńce zeszły z jej twarzy, mimo to nadal zastanawiała się nad sensem jego wypowiedzi. No bo kurde sorry, ale w takiej chwili to chyba nie do końca odpowiednie. Ich współpraca chyba będzie cięższa niż myślała.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#24 26-04-2015 o 12h53

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



Akihiyoshi

Wzdrygnął się gdy dziewczyna podniosła na niego głos. Zastanawiał się co zrobić i ostatecznie postanowił się poddać, no bo co innego mógł zrobić.
- Przepraszam? Staram się, ale ja nie do końca wiem jak zrobić francuski...? - Spróbował satarjąc się powiedzieć, że nie zna japońskiego.
No bo co będzie - teraz dziewczyna bynajmniej będzie kojarzyć, że jej nie rozumie i dlatego jego odpowiedzi mogą być inne niż do jej pytań itp... A sama też miała jakieś problemy z językiem ludzkim w tej szkole czasem, więc Akihiyoshi uznał, że to jak najbardziej ludzkie.



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#25 26-04-2015 o 22h22

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Fukko Saji

Dziewczyna na jego słowa zrobiła wielkie oczy. Nie miała pojęcia o co mu chodzi. Dopiero po chwili zrozumiała, że on jej po prostu nie rozumie. Ale, że obcokrajowiec? No ale przecież ma japońskie imię. No to kurde o co chodzi? Tyle nad tym można rozmyślać, że aż głowa może rozboleć.
~Woda klapem my idziemy. Woda nie klapen, my nie idziemy. My am am znaleźć i wejść wysoko. Później szukać pomoc.
Próbowała jakoś to wytłumaczyć przy okazji nieźle gestykulując. To jak zabawa w kalambury. Z boku musiało to wyglądać mega śmiesznie i gdyby nie okoliczności to i Fu by się z tego śmiała.
No i to, że nie zna języka tłumaczy też trochę te jego stwierdzenie o tym, że jej ładnie. No kto to widział: przyjechać do jakiegoś kraju i nie znać języka aby się dogadać.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2