Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 26-03-2015 o 16h10

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Mam nadzieję że więcej osób będzie chciało się tu zapisać, niż w moim drugim RPG...
//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38911.jpg
Cóż, jest to zwykły Polski ogród, a w środku tego ogrodu stoi wieeelki dom. Mieszka w nim niewiele osób ale tak się składa, że to nie są zwykli ludzie. Każdy z nich ma magiczną moc, o której wiedzą tylko jego sąsiedzi. Tak więc mieszkają sobie i NIKT poza nimi nie wie że mają tajną moc i dlatego do ogrodu wprowadza się człowiek. Mieszkańcy ogrodu wiedzą, kim jest ich nowy sąsiad ale ten sąsiad nie wie tego, kim są mieszkańcy... To jest wielką tajemnicą...

ROLE
Człowiek ~MaMiMuMeMo Mieszka w piwnicy (ale takiej czystej gdzie są normalne pokoje xD)
Mieszkańcy parteru~
Mieszkańcy 1 piętra~Blanka&Bianka Dąbrowskie, Aniela Dąbrowska,
Mieszkańcy 2 piętra~Alicja Dudek, Andrzej Dudek, Maciej Dudek,
Mieszkańcy poddasza ~Julia Kołodziejczyk, Weronika Kołodziejczyk, Makary Kołodziejczyk
WZÓR KP
Musisz podać imię, nazwisko, wiek, poza tym jeszcze płeć, wzrost, wygląd (Jaki? To napiszę w regulaminie), kraj pochodzenia (UWAGA! O tym też jest w regulaminie), charakter i magiczna moc.

REGULAMIN
BBcode
1. Prosiłabym aby nad tekstem znajdowała się pogrubiona godność postaci.
2. Jeżeli wasza postać coś mówi... Możecie to napisać na kolorowo
Dialogi
1. Prosiłabym o nie wymyślanie tego, co mówią inne postaci.
2. Pozwalam na kłótnie, ale nie między nami.
Czynności
1. Nie bijcie się! Bądźcie grzeczni, jesteście przyjaciółmi, nieprawdaż?
2. I nie róbcie innych zabronionych rzeczy.
KP
1. Dodajcie proszę w ciągu 24h.
2. No i nie bierzcie samych damskich postaci.
3. Wygląd? Może to być wasza miss, wygląd realny lub A&M
4. Kraj pochodzenia? Najlepiej Polska...
5. Prosiłabym żeby magiczne moce nie były takie "wow!"
6. Człowiek ma psa. I niektórzy zastanawiają się: "czy ja też?". Tak, ale proszę napiszcie dane tego zwierzęcia na priv. ALE! Mogą być tylko 2 zwierzęcia (oprócz mojego).

Zrobiłam taki kolorek, żebyście sobie odróżniali. Oto moje KP:

//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38916.jpg
Imię: Agata
Nazwisko: Tulikowska
Wiek: 25
Wzrost: 170cm.
Kraj pochodzenia: Polska
Charakter: Oto cechy:
Miła
Pomocna
Mądra
Odważna

To wszystko ^^

http://pics.tinypic.pl/i/00648/9048jok5i6kq_t.jpg
Imię: Po prostu Piesio
Wiek: 5 tygodni
Charakter: Jak nic mu się nie robi to jest bardzo grzeczny.

Miłej zabawy, mam nadzieję że wszystko jest zgodne z regulaminem  /modules/forum/img/smilies/bimbo/bave.gif

Ostatnio zmieniony przez MaMiMuMeMo (17-04-2015 o 10h07)


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#2 27-03-2015 o 14h17

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Imię: Alicja
Nazwisko: Dudek
Wiek 9 lat ( najmłodsza z wszystkich mieszkańców )
Wzrost: 138 cm
Kraj pochodzenia: Polska, ale jej przodkowie ( oprócz mamy) to Hiszpanie
Cechy charakteru: Taka jak dziecko czyli żywa, radosna, rozgadana, głośna ( czasem współ lokatorzy nie mogą z nią wytrzymać )
Moc: rozumie mowę zwierząt, a zwierzęta rozumieją ją
Dodatkowe informacje: za wszelką cenę będzie chciała zaprzyjaźnić się z Agatą /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Mieszka na drugim piętrze

Imię; Malina
Wiek: niepełny miesiąc
Charakter: taka jak swoja właścicielka xD
A oto Alicja:
//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38953.jpg
O, przepraszam, że wśród uciętych ludzi.
A to kicia:
//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38954.jpg

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (28-03-2015 o 07h45)

Offline

#3 27-03-2015 o 14h55

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

  //photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/38957.jpg
Imię: Andrzej
Nazwisko: Dudek
Wiek: 35 lat
Wzrost: 180 cm.
Kraj pochodzenia: Hiszpania
Moc: Potrafi wywołać deszcz.
Cechy charakteru: Przeciwieństwo swojej córki xD
Dodatkowe informacje: Więcej życia spędził na dworze niż w domu ^^
Mieszka na drugim piętrze.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Możemy już zacząć, kotki ^^ Ci co dojdą, będą musieli nadrabiać. Zaczynamy 31 sierpnia o godzinie 18:00, kiedy to nasza Agacia znajduje się w ogrodzie.
http://pics.tinypic.pl/i/00648/gm4ak3ywbfah_t.jpg
Moja mama trochę się zezłościła kiedy jej powiedziałam, gdzie będę mieszkać, mówiła że tam jest źle i w ogóle. Pewnie mi zazdrościła tak dużego mieszkania, bo sama mieszka w małym pokoiku... -Muszę iść na pociąg!- krzyknęłam z korytarza. Szłam (a wraz ze mną 2 walizki) prostą drogą przez chyba pół godziny aż w końcu znalazłam się na dworcu.  Gdy dotarłam do odpowiedniego miasta złam znowu z pół godziny ale było warto. Jest tam ogromny ogród-założę się że takiego nie widzieliście. Po ogrodzie biegała jakaś mała dziewczynka a ja tak sobie szłam podziwiając te wszystkie kwiaty. Wylądowałam przed wielką willą z dwoma piętrami. Otworzyłam drzwi i ruszyłam na schody do swojego nowego mieszkania. Upychałam ubrania do szafy i podziwiałam-pokoje są wielkie, meble takie, jakie sobie zamówiłam..  Wyszłam do ogrodu.

Ostatnio zmieniony przez MaMiMuMeMo (27-03-2015 o 15h58)


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#4 27-03-2015 o 16h17

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Juchu! Zaczynamy^^

Kiedy bawiłam się w ogrodzie, zobaczyłam jakąś ładną dziewczynę.
Ciekawe kto to? Pomyślałam i zaczęłam potajemnie ją śledzić. Szła w stronę domu!
Weszła do środka. Ukryłam się za krzakiem i zawołałam Malinkę. Kicia szybko przybiegła i zauważyła tą dziewczynę.
- Kto to ? - zapytała.
- Nie wiem - powiedziałam - może nowy lokator?
Po pewnym czasie wyszła i ruszyła do ogrodu. Śledziłyśmy ją.

Przepraszam, że nie napisałam wypowiedzi kolorem. Następnym razem postaram się to zrobić.

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (27-03-2015 o 16h19)

Offline

#5 27-03-2015 o 16h33

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Agata
Kiedy wyszłam znowu zauważyłam tą samą dziewczynkę. Uśmiechnęłam się -Dzień dobry /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Będę tu z wami mieszkać. Mam na imię Agata, a ty? -spytałam odgarniając sobie kosmyk włosów z czoła. Dziewczynka przedstawiła mi się a ja się dość ucieszyłam że takie ciekawe osoby tu mieszkają. Nie wiem dlaczego mama twierdziła że to miejsce jest "złe" skoro są tu takie miłe osóbki. -Na którym piętrze mieszkasz?- spytałam się dziewczynki a potem opowiedziałam o moim mieszkaniu w piwnicy.


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#6 27-03-2015 o 16h49

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

- Mieszkasz w piwnicy? Masz szczęście! - powiedziałam
- To świetne miejsce. A! To moja kicia, Malinka. Ma śliczne futerko! Dotknij! Mięciutkie, prawda? Patrz na kolor futerka. Nieskazitelnie biały! Kocham ją. To najlepszy kot na świecie! Ja mieszkam na drugim piętrze! Jest tam ekstra!  . - dodałam.
Wtedy zawołał mnie tata!
- Muszę już iść! Potem cie odwiedzę.

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (27-03-2015 o 16h58)

Offline

#7 27-03-2015 o 17h04

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Agata
Dziewczynka powiedziała że mnie odwiedzi. Zgodziłam się i kiedy już zniknęła z pola widzenia sama wróciłam do domu. W końcu muszę zjeść kolację. Jest już 19:00 i nie ma co siedzieć na dworze. Byłam też straszne głodna... No a Piesio siedzi sam w domu, a muszę mu dać jeść.
(...)
Obudziłam się dziś o 7 i zjadłam śniadanie. Kilka godzin później przyszła do mnie ta dziewczynka.


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#8 27-03-2015 o 17h09

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

- Heja! Co robisz? Ja już przyszł... Piesek! Jaki słodki! Jak ma na imię? Ile ma lat? Kochaniutki! Malinko! Nie bój się go! To miły psiaczek - powiedziałam.
Zaczełam głaskać psiaka, a Malina wskoczyła na kolana Agaty.

Offline

#9 27-03-2015 o 17h15

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Agata
Dziewczynka zachwycała się pieskiem a jej kotek wskoczył mi na kolana. -Miau, miau- powiedział i uśmiechnął się słodko. -Ma na imię Piesio i ma 5 tygodni.- Chwyciłam kotka i odłożyłam na podłogę i spytałam dziewczynki -Chcesz coś do picia?- a potem poszłam do kuchni. Kicia szła za mną i próbowała się na mnie wspiąć. Zaśmiałam się i pogłaskałam ją po mięciutkim futerku. -Cieszę się, że już jesteś- powiedziałam z uśmiechem nalewając soku do szklanek.

Ostatnio zmieniony przez MaMiMuMeMo (27-03-2015 o 17h17)


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#10 27-03-2015 o 17h23

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Byłam tak zajęta głaskaniem pieska i niedosłyszałam jak się nazywa. Usłyszam tylko ile ma tygodni, więc gdy Agatka poszła pocoś do picia, spytałam się go;
- jak masz na imię?
- Piesio - odparł pies.
- Fajne imię!
- Mi się nie podoba; chciałbym nazywać się inaczej. - rzekł z żalem
- No coś ty! Fajne imię!
Piesio chciał coś powiedzieć, lecz właśnie przybiegła Malinka, a zaraz poniej Agata.

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (28-03-2015 o 07h54)

Offline

#11 27-03-2015 o 22h18

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Agata

-Proszę- postawiłam przed dziewczynką szklankę soku i usiadłam naprzeciwko jej. I zwierzątek. Piesio wskoczył mi na kolana, a zaraz po nim Malinka. -Czego chcecie?- zażartowałam i pogłaskałam pieska. -Jutro mnie nie będzie, muszę pojechać do poprzedniego domu po resztę rzeczy.-wyjaśniłam i napiłam się soku czekając aż Alicja coś powie, bo nie będę ciągle gadać. Skąd mam wiedzieć, co o tym myśli?





Przepraszam że tak krótko, śpieszę się  /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#12 27-03-2015 o 22h25

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

- Piesio zostanie?!  Bo jeśli tak to ja się nim zajmę! A o której pojedziesz? O której się wrócisz? Mmm... Dobry sok. Masz coś słodkiego? Cukierki? Jak je masz to dasz mi? Odwiedź mnie kiedyś! Dobrze? - zadałam Agacie całą masę pytań. - Malinko, chodź do mnie.
Malinka wskoczyła mi na kolana, a ja czekałam na odpowiedzi.

Offline

#13 27-03-2015 o 22h29

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Agata
-Tak zostanie. Możesz się nim zająć. Pojadę o 14, wrócę tak gdzieś o 18. Cztery godziny. Mam cukierki i czekoladę. Dobrze, mogę cię kiedyś odwiedzić - odpowiedziałam na masę pytań sięgając do szafki ze słodyczami (taka jestem-już w pierwszy dzień wszystko mam poukładane). Połamałam czekoladę, cukierki wsypałam w miseczkę a temu wszystkiemu przyglądał się Piesio. Zupełnie jakbym była jakimś superładnym obrazkiem.


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#14 27-03-2015 o 22h37

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Rzuciłam się na cukierki i czekoladę. Były pyszne.
- Mmm... Pyszne - powiedziałam - dzięki.
- Przyjdę jutro po piesia o 13. 30. Nie martw się. Znam się świetnie na zwierzętach. - dodałam.
Wtedy usłyszałam tatę.
- O, muszę już iść. Mogę zabrać kilka cukierków? - spytałam się.

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (28-03-2015 o 19h51)

Offline

#15 28-03-2015 o 19h33

Miss'ok
Liliana04
...
Miejsce: W odległej galaktyce.
Wiadomości: 65

//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/39092.jpg
Imię: Jula, Julka
Wiek: 14 lat
Nazwisko: Kołodziejczyk
Wzrost: 152 cm
Kraj pochodzenia: Polska
Moce: potrafi latać
Charakter: miła, grzeczna, pracowita, koleżeńska
Dodatkowe informacje: zakochała się w jednym z mieszkańców tego domu
Mieszka na poddaszu.

//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/39094.jpg

Imię: Kicia
Wiek: miesiąc
Charakter: psotne z niej stworzonko /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png

Ostatnio zmieniony przez Liliana04 (28-03-2015 o 21h44)


I love cats, and cats love me...

Offline

#16 28-03-2015 o 19h37

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Imię: Maciej
Nazwisko: Dudek
Wiek: 15 lat
Wzrost: 167 cm
Kraj pochodzenia: Polska ( korzenia ma Hiszpańskie )
Moc: biega  z prędkością światła /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png ( no może trochę wolniej... )
Charakter: Tajemniczy ( podobny do ojca ), trochę gburowaty, dla swojej siostry nie miły.
Dodatkowe informacje: Zakochał się po uszy w pewnej lokatorce tego domu... ( Jula )
Mieszka na drugim piętrze.
//photo.missfashion.pl/pl/1/49/moy/39096.jpg

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (28-03-2015 o 19h50)

Offline

#17 28-03-2015 o 22h02

Miss'ok
Liliana04
...
Miejsce: W odległej galaktyce.
Wiadomości: 65

Jula
Rok temu na urodziny dostałam prezenty od wszystkich mieszkańców domu.
Najbardziej spodobał mi się prezent od Ali, bo była to piękna, własnoręcznie zrobiona laurka. Włożyła w to wiele pracy. Spodobał mi się też prezent, który był starannie zapakowany i obwiązany błękitną wstążeczką. Nie był podpisany ( prezenty na ogół nie były podpisane ). Byłam bardzo ciekawa; od kogo on może być? A tym prezentem były.. Słuchawki!! Piękne słuchawki! Większe przectawiały ziemię ( kawałek w nich został wycięty, a tam znajdowało.się jądro ). Mniejsze były wzorowane na księżycu ( kawałek w nim też był wycięty ). Spodobały mi się te preznty.
Dziś, idąc przez ogród i słuchając muzyki ( przez te śliczne, większe słuchawki ), zauważyłam jakąś dziewczynę z pieskiem, Alą i Malinką. Gdzieś szły. Ale gdzie? Kim była ta dziewczyna? A pies? Postanowiłam to sprawdzić.


I love cats, and cats love me...

Offline

#18 29-03-2015 o 16h29

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka


Imię | Weronika
Skrót | Nika
Nazwisko | Kołodziejczyk
Wiek | 24 lata
Wzrost | 164 cm
Płeć | Kobieta
Pochodzenie | *rzuca cebulą*

Charakter | Trzeba się mocno postarać, by ją zdenerwować czy sprawić, by przestała się uśmiechać. Miła, stara się pomagać wszystkim wokoło, jeśli tego potrzebują, a przerost empatii wręcz od niej bije. Zdecydowanie zbyt uległa - poproś, nawet każ jej coś zrobić - zrobi to. Uwaga: Nie dotyczy Makarego, bo zwłaszcza ona zna jego oblicze nieroba.
Moc | Leczy dotykiem - ludzi (poza samą sobą), rośliny i zwierzęta.
Inne | Mieszka na poddaszu z młodszym rodzeństwem - Julią i Makarym. Niezdara i antytalencie kulinarne. Kocha za to rysować, zarabia ilustrując książki dla dzieci. Robi w domu za lekarza, nawet jeśli używanie jej mocy ją osłabia.




Link do zewnętrznego obrazka


Imię | Makary
Nazwisko | Kołodziejczyk
Wiek | 24 lata
Wzrost | 179 cm
Płeć | Mężczyzna
Pochodzenie | Polandia ofkors

Charakter | Leń patentowany, choć wszędzie go pełno to i tak nic w rzeczywistości nie robi. Szarmancki wobec kobiet, a Julia to jego oczko w głowie. Choć zbyt protekcjonalnie jej nie traktuje nawet, nie próbuj jej czegoś zrobić, bo możesz pożałować. Zdaje się być wyluzowany i permanentnie rozweselony, ale to tylko przykrywka pod coś, co dzieje się w jego głowie naprawdę.
Moc | Władza nad roślinami
Inne | Starszy brat Julki, a młodszy bliźniak Niki, w przeciwieństwie do niej w kuchni jest mistrzem. W sumie to  nikt nie wie tak naprawdę, co stało się z rodzicami Kołodziejczyków. Przez swoją moc uwielbia spędzać czas w ogrodzie.




~*~*~*~*~*~*~*~*~*~



Nika

Siedziałam w salonie pracując nad rysunkami, kiedy usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi. Nie odwróciłam się nawet, gdyż trzask klamki i energiczne kroki były charakterystyczne dla mojego brata. O, i urwały się w kuchni. To na pewno on.
- Robisz kolację?
Cisza. Chyba kiwnął głową, a potem zdał sobie sprawę, że go nie widzę.
- Krem z pomidorów. To był ostatni zbiór z ogródka w tym roku, więc chcę te dzisiejsze wykorzystać, póki są jeszcze w miarę świeże.
Uśmiechnęłam się. Choć był niemal we wszystkim lepszy ode mnie, nie czułam ni krztyny zazdrości.
- Jak zlecenie? - spytał o pracę, nim ja zdążyłam przypomnieć mu o jej szukaniu.
- Już prawie koniec, ale na dziś starczy - rzekłam, odkładając laptopa. - Jutro skończę. Zaczyna się szkoła i trzeba będzie obudzić Julkę, więc po prostu jak wyjdzie to wezmę się do roboty.
Ty też byś mógł, dodałam w myślach, ale sobie odpuściłam. To dobry chłopak, ale robi wszystko, byleby tylko nie znaleźć sobie prawdziwej prawdziwej pracy. Nie przeszkadzało mi oczywiście bycie jedynym żywicielem mojej rodzinki - pieniędzy starczyło nam na spokojne życie - ale chciałam, żeby choć trochę się usamodzielnił. Żebym mogła poprawić mu krawat, gdy będzie szedł na rozmowę o pracę, żebym mogła słuchać niestworzonych historii odnośnie jego współpracowników, wreszcie żeby może któregoś dnia mógł założyć swoją rodzinę z jakąś dziewczyną, którą pokocha... Ach, ależ o czym ja myślę! Sama układam mu jego życie?!
- Teraz mnie głowa już boli. - kontunuowałam wywód, próbując pozbyć się myślenia o jego przyszłości. - Chyba pójdę się przejść, pooddychać świeżym powietrzem... Chyba, że trzeba Ci towarzystwa. Ile Ci to zajmie?
- Idź, pół godziny to tak przynajmniej.
- Zawołam Julkę, jak ją znajdę - posłałam mu ciepły uśmiech, po czym rozejrzałam się za równie ciepłym szalem. Chwilę potem schodziłam już w dół po schodach.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#19 29-03-2015 o 16h52

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Alicja
Agata pozwoliła mi zabrać kilka cukierków.
Następnego dnia, gdy przyszłam po Piesia, Aga wychodziła z ogrodu i dała mi go pod opiekę. Szybko wyszła. Wtedy zauważyłam Julę. Chciała się o coś spytać, lecz ja krzyknęłam:
- Muszę już iść!
Malinka i Piesio bawili się razem. Nagle piesek zaczął szczekać i gonić Malińcię. Kotek podskoczył z przerażenia ( przez to szczeknięcie )  i uciekała. Potknęła się o wystający korzeń i zobaczyłam krew. Zrozpaczona krzyknęłam na cale gardło;
- Malinka!!!

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (29-03-2015 o 16h54)

Offline

#20 29-03-2015 o 22h01

Miss'ok
Liliana04
...
Miejsce: W odległej galaktyce.
Wiadomości: 65

Kicia
Kicia ukradkiem dostała się przez otwarte okno, które znajdowało się na parterze do domu. Wchodząc usłyszała psa i podskoczyła robiąc wielki, koci grzbiet. Na szczęście żaden pies ją nie gonił. Kotek biegł po schodach w górę. Gdy znalazł się już na poddaszu usłyszał krzyk jakiegoś dziecka. Przestraszyła się już mniej. Znalazła się pod drzwiami prowadzącymi do Kołodziejczyków. Kicia drapała drzwi i głośnio miauczała prosząc właścicielów o wpuszczenie. Była bardzo głodna i zmęczona.


I love cats, and cats love me...

Offline

#21 30-03-2015 o 19h40

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Nika

Choć obiecałam sobie, że od rana samego będę rysować, nagle znalazło się tysiąc innych czynności. Posprzątać, wynieść śmieci, pozmywać nie dość, że po śniadaniu, to jeszcze po dzisiejszej kolacji. Oczywiście, że do tego wszystkiego mogłam zagonić Makarego, ale cholera jedna wybył z rana od razu do ogrodu i do południa, do teraz, ani widu ani słychu po nim! Ech... No trudno, dam sobie przecież radę!
Wysprzątałam wszystko na błysk i już otwierałam laptopa, gdy nagle nasza koteczka domagała się wejścia do domu. Otworzyłam drzwi i wzięłam ją na ręce, dotykając maleńkich łapek. Jaka ona mięciutka...
- ... Ale pazurki chowamy - powiedziałam, starając się, by nie skrzywdzić tego słodkiego maleństwa. - Zgłodniałaś, co? - spytałam, głaszcząc ją po łebku, po czym odłożyłam, by nalać jej do miski mleka i nasypać karmy do drugiej. Teraz, albo nigdy, pomyślałam, po czym wreszcie zabrałam się za ilustracje. Inaczej zostałabym przy Kici i zachwycała się tym, jak to ona słodziasznie wcina.


Makary

Wyciągnąłem dłoń, do której zbliżyła się gałąź drzewa. Oczywiście sprawiłem, by się wydłużyła, jednak zaraz to przerwałem, gdy usłyszałem krzyk małej dziewczynki. Kto mieszkający w domu miałby niby nie znać naszej przesłodkiej Alicji? Miła, jak mało kto żywiołowa, wiecznie radosna... Teraz jednak wydawała się przestraszona, co mnie zaniepokoiło. Podbiegłem w stronę, z której słyszałem jej płaczliwy wrzask.
- Ala? - zacząłem, gdy już ją zobaczyłem. Podszedłem ze złej strony, bo patrzyła na coś, czego ja nie widziałem. - Hej, co się stało? - spytałem, a będąc już coraz bliżej, usiłowałem głowę przechylić tak, żeby zobaczyć to, co wprawiło ją w taki stan.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#22 30-03-2015 o 22h03

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Alicja
Przednie, białe łapki były całe w krwii. Tylne nie były w lepszym stanie. Malinka cichutko miaułknęa i położyła główkę na ziemi. Zaczęłam ją czule głaskać. Płakałam. Szepnęłam do niej, że będzie dobrze, a ona odpowiedziałami:
- Bardzo boli...
Piesio podbiegł do nas i przeprosił Malinę. Ona lekko się uśmiechnęła i chciała coś powiedzieć, lecz nastawiła uszy. Piesio zrobił to samo.

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (31-03-2015 o 19h38)

Offline

#23 31-03-2015 o 17h50

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Makary

Dziewczynka łkała i mówiła coś, chyba mnie nie zauważając. Phi, no nie może być! Natychmiast jednak, gdy się przy niej znalazłem, zrozumiałem dlaczego. Syknąłem cicho nad losem biednego zwierzęcia, choć tak naprawdę aż dziw, że zrobiło sobie tak wielką krzywdę ledwie korzeniem, z drugiej strony przecież jest to dopiero mały kociak.
- Hej, nie płacz - starałem się pocieszyć dziewczynkę. - Pójdziemy do mojej siostry, ona na pewno coś na to poradzi.
Sam co prawda nie byłem pewien swoich słów - w końcu zwykle leczyła tylko ludzi, czy rośliny - ale w takim razie czemu miała sobie nie poradzić ze zwierzęciem?
- Mam wziąć Malinkę czy sobie poradzisz? - spytałem, wciąż usiłując choćby samym głosem podnieść ją na duchu. Przecież Weronika nieraz tej dziewczynce wyleczyła wszelakie ranki czy zadrapania (charakterystyczne przecież dla dzieciaków), więc chyba nie wątpi, że będzie mogła pomóc i tym razem?



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#24 31-03-2015 o 18h08

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Alicja
Trzymając Malinkę szłam wraz z Makarym do jego siostry. Za nami pobiegł Piesio, bo przecież nie mogłam zostawić go samego. Obiecałam Agacie pilnować pieska. Malina była bardzo słaba. Wtedy spytałam się Makarego:
- Ona nie umrze, prawda?
Bałam się, że zanim dotrzemy do Niki, kotek umrze. Z obawy przyśpieszyłam kroku.

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (31-03-2015 o 19h39)

Offline

#25 31-03-2015 o 19h22

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Makary

Mała już niemalże biegła, obawiając się o swojego pupila. Na litość, czemu dzieci tak bardzo wszystko wyolbrzymiają? Ogród nie był wcale niebezpieczny, a obrażenia jakie poniosła Malinka, może i bolesne ale niezbyt poważne. Siostra wyleczy i pewnie nawet kawy wypić nie będzie musiała, żeby się na nogach cały dzień utrzymać.
- Pewnie, że nie. Jest delikatna, ale mówię Ci, zaraz będzie po wszystkim! Tylko na schodach już bardziej uważaj, żeby się z nią nie wywrócić.
Otworzyłem jej drzwi od domu, a potem mieszkania. Wydawała się tak zdenerwowana, jakby nigdy nie widziała zwierzaka w takim stanie. Ale cóż, to jeszcze dziecko, do tego jak uwielbia się zwierzęta w takim stopniu, co ona...
Weronika siedziała w salonie, który przecież wraz z kuchnią był właściwie tym samym pomieszczeniem, co przedpokój. Podniosła głowę znad laptopa, od razu chyba dostrzegając problem.

Nika

- Pójdę po ręcznik - oznajmiłam, niemal biegnąc do łazienki, a chwilę potem z niej wracając i opatulając nim zwierzątko, co by niczego nie zabrudzić.
Dotknęłam lekko poranionych łapek, jak widać były bardzo wrażliwe na ból.
- Biedactwo... - szepnęłam, czując już, jak magia przepływa mi przez palce. Nigdy wcześniej nie leczyłam zwierzęcia, ale byłam dziwnie pewna, czy raczej przekonana, że... Że ja dam radę! I faktycznie, rany zasklepiły się tak błyskawicznie, jak zwierzak Alicji przestał płakać. Podrapałam małą kotkę lekko za uszkiem.
- No już, po krzyku - powiedziałam, uśmiechając się do Alicji. - Powinnaś umyć ręce, są brudne od ziemi i krwi. - rzekłam, po chwili słysząc jak nasza Kicia, nie wiedzieć czemu, syczy*. Nagle zauważyłam w naszym domu maleńkiego pieska. Mój brat najwyraźniej dopiero go zauważył, bo zdziwił się gdy zaraz się odezwałam.
- Ojej, a kto to? - spytałam, zachwycona kolejną chodzącą słodyczą. Małe zwierzątka są przeurocze, a u nas jest ich pełno! Tylko tego nie znałam... Zaczęłam cmokać, by przyszedł w moją stronę. - To Twój szczeniaczek, Alcia? - spytałam dziewczynki dość głośno, gdyż nie wiedziałam, czy jest już w łazience.


*Liliana04 przez to, co pisałaś na pw, uznałam że nie masz nic przeciwko, ale w razie jakichś "ale" to pisz do mnie a poprawię ^^



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2