Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 09-02-2015 o 21h41

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

//photo.missfashion.pl/pl/1/33/moy/26185.jpg

Link do zewnętrznego obrazka


kwietnia 2009
Rządowi naukowcy po czterdziestu latach badań opracowali szczepionkę przeciw rakowi.


01 marca 2012
Szczepionka przeszła testy.


22 stycznia 2014
Sen o świecie bez raka zostaje spełniony. Zaszczepione zostaje 1000 osób.


01 lutego 2014
Szczepionkę przyjęła już 1/3 populacji Ziemi


14 lutego 2014
Trzydzieści cztery osoby z pierwszego zaszczepionego tysiąca nagle umierają.


23 marca 2014
1/2 zaszczepionych dostaje drugą dawkę. Umiera kolejna dziesiątka


12 kwietnia 2014
Wszyscy szczepieni przyjęli już drugą dawkę.


15 maja 2014
Zanotowano tysiąc zgonów w ciągu jednego dnia.


17 maja 2014
W Nowym Jorku władze zostały poinformowane o grupie osób przypominających zombie w centrum. Świat ogarnia panika.


18 maja 2014
Tajemnicza choroba wywołana szczepionką opanowuje świat. Rasę ludzką można uznać za wymarłą.

Link do zewnętrznego obrazka
Do władz Japonii dotarła wiadomość o sytuacji w Nowym Jorku. W Tokio jeszcze nie dostano żadnej wiadomości. Ludzie jeszcze nie zostali powiadomieni o nadciągającej chorobie. Zwiększono liczbę wojska w mieście, samochody z żołnierzami pojawiają się na ulicach.


11:00
W jednej z szkół dochodzi do ataku. W przeciągu godziny całe Tokio jest zarażone. Nie ma już ratunku.

Link do zewnętrznego obrazka
Ludziom wydaje się, że wygrali z śmiercią. Ich radość jednak zostaje przerwana 17 maja 2014 roku gdy w zaszczepionych budzi się zaraza szybko opanowująca cały świat. Tokio również zostaje zaatakowane przez nazwane przez rząd Żywe Trupy. W ciągu tak krótkiego czasu nie dowiedziano się o nich wiele, jedynymi wiadomościami na ich temat jest to, że są ślepe, zamiast tego reagują na dźwięki oraz to, że człowiek ugryziony przez żywego trupa w przeciągu godziny zamienia się w jednego z nich.
Przeżył jeden chłopak, wydawać się może, że jest ostatnim człowiekiem na Ziemi. A co jeśli nie jest sam?


Link do zewnętrznego obrazka

1.1 Chłopak, który przeżył. Udało mu się zdobyć samochód. Myśli, że jest ostatnim człowiekiem na Ziemi.  ~Loliq <3

1.2 Młoda policjantka, wie trochę o Żywych Trupach. ~Sszyszka

1.3 Płatny zabójca, każdy o nim słyszał ale nikt nie widział ~KimKas

1.4 Młoda nauczycielka, zawsze optymistka~Meilene

1.5 Chłopak stary znajomy 1.2~@GwenStefani

1.6 Dziewczyna z amnezją, pamięta tylko to jak się nazywa. ~Eminaria


Link do zewnętrznego obrazka


1. Pozwalam na modyfikacje opisu postaci. Jeśli ktoś uważa, że dana postać powinna być trochę inna to proszę, śmiało zmieniać.
2. Nasze postacie nie przyjmowały szczepionki z różnych powodów. Powód pozostawiam to wyboru.
3. Akcja rozpoczyna się w Tokio 17 maja 2014 roku około godziny 13. Całe miasto jest opanowane przez Żywe Trupy.
4. Nie przyspieszamy akcji na ''chama''.
5. Wygląd postaci M&A.
6. Jeśli chodzi o wiek postaci nie chcemy młodszych niż 18 lat. Uznajmy, że młodsze osoby nie miały praktycznie żadnych szans na przeżycie.
7. Po za tym obowiązuje nas regulamin forum i działu RPG.
8. Pytania, kłótnie itp. kierować na priv.


//photo.missfashion.pl/pl/1/33/moy/26186.jpg

Kod:

[center] 
[b][color=]Imię[/color][/b]
[b][color=]Nazwisko[/color][/b]
[b][color=]Płeć[/color][/b]

[b][color=]Wiek[/color][/b]
[b][color=]Wzrost[/color][/b]
[b][color=]Kraj pochodzenia[/color][/b]

[b][color=]Orientacja [/color][/b]
[b][color=]Rola[/color][/b]

[b][color=]Kolor włosów[/color][/b]
[b][color=]Długość włosów[/color][/b]
[b][color=]Kolor oczu[/color][/b]

[b][color=]Ciekawostki[/color][/b]
[/center]

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (13-02-2015 o 22h36)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#2 09-02-2015 o 21h54

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Imię Ayako
Nazwisko Okamura
Płeć Kobieta

Link do zewnętrznego obrazka

Wiek 20 lat
Wzrost 166 cm+obcasy
Kraj pochodzenia Japonia

Orientacja Hetero
Rola 1.2

Link do zewnętrznego obrazka

Kolor włosów Orzechowe a pod światło lekko rude
Długość włosów Za piersi
Kolor oczu Troszkę ciemniejsze od włosów

Ciekawostki
~Bardzo dużo mówi, po prostu klekotka~
~W policji jest detektywem i rozwiązuje sprawę płatnego zabójcy~
~Szczepionki nie przyjęła dlatego, że nie przeszła pierwszych badań kwalifikacyjnych. Stwierdziła, że skoro nie przeszła ich to nie będzie sobie na razie zawracać głowy kolejnymi, które miałby wykazać błędy~
~Uwielbia koty~
~Kawę też lubi~


https://40.media.tumblr.com/91c0e73251774dc0446c29a4de6a3986/tumblr_mtcfw2my9x1rdodr8o1_500.png

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (12-02-2015 o 20h57)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#3 09-02-2015 o 21h58

Miss'ujdzie
Meilene
lel
Wiadomości: 175

Link do zewnętrznego obrazka

J E S T E M  O P T Y M I S T K Ą
bycie kimkolwiek innym zapewne nic nie daje

Link do zewnętrznego obrazka

https://31.media.tumblr.com/19285e06cdbb2fbd0faae2d044ba4bb7/tumblr_inline_nhei29AXbd1slnny4.gif

Link do zewnętrznego obrazka

Imię / Sanae
Nazwisko / Kasai

Wiek / 22 lata
Urodziny / 3 sierpień
Zodiak / Lew

Płeć / Kobitka
Orientacja / Bi, ale cicho

Rola / 1.4
Pochodzenie / Japonia

Wzrost / 169 cm
Włosy /  Brąz
Długość / Prawie do ramion
Oczy / Czekoladowe
Szczególne / Blizna po oparzeniu na nadgarstku;znamię w kształcie kropli na karku

Ciekawostki
|Pracuję jako nauczycielka chemii w jednej ze szkół w Tokio. Do obrony przed Żywymi Trupami użyła kwasów żrących, które miały być wykorzystane w doświadczeniu na jej lekcji|
|Czasem zdarza jej się mówić przez sen różne rzecz|
|Ma lub miała młodszą siostrę, która przyjęła szczepionkę i zmarła. Sanae uniknęła jej, ponieważ panicznie boi się igieł, a oprócz tego stwierdziła, że to bezsensu, bo niemożliwe aby zachorowała na raka|
|...|

Ostatnio zmieniony przez Meilene (14-02-2015 o 00h34)



https://40.media.tumblr.com/c270223ae0fc72f90a79407f6ca52a85/tumblr_o0bsn12HIM1r5wphyo1_500.png

Offline

#4 12-02-2015 o 15h59

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36453.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36454.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36455.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36456.jpg

// Imię //
// Kazuto //

// Drugie imię //
// Alec //

// Zdrobnienie //
// Kazu //

// Ksywka //
// Kirito //

// Nazwisko //
// Kirigaya //

// Wiek //
// 21 //

// Kraj pochodzenia //
// Japonia //

// Płeć //
// Mężczyzna //

// Orientacja //
// Hetero //

// Rola //
// 1.1 //

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36457.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36458.jpg

// Ciekawostki //
// Myśli że jest on jedynym człowiekiem na świecie //
// Jego ulubionymi owocami były truskawki //
// Uwielbiał on grać w gry komputerowe, a szczególnie w MMO, wtedy tworzył postać podobną do jego wyglądu i nazywał ją 'Kirito' //
// Bywają takie noce, że nie potrafi zasnąć //
// Ma uczulenie na cytrusy //
// Posiada on łaskotki //
// Nie boi się ciemności i burzy //
// Ma lęk wysokości //


//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36459.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36460.jpg

// Wzrost //
// 175 cm //

// Kolor włosów //
// Czarny //

// Długość włosów //
// Do karku //

// Kolor oczu //
// Czarny //

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36461.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36452.jpg


Więcej Kazuto

Ostatnio zmieniony przez Loliq (14-02-2015 o 12h55)

Offline

#5 12-02-2015 o 21h55

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36313.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36315.jpg

|| Imię ||
|| Rea ||

|| Drugie imię ||
|| Lily ||

|| Zdrobnienie ||
|| Re ||

|| Ksywka ||
|| Flower ||

|| Nazwisko ||
|| Sanka ||

|| Płeć ||
|| Kobieta ||


//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36316.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg

|| Wiek ||
|| 20 ||

|| Wzrost ||
|| 168 cm ||

|| Kraj pochodzenia ||
|| Japonia ||

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36317.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg

|| Orientacja ||
|| Hetero ||

|| Rola ||
|| 1.6 ||

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36318.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg

|| Kolor włosów ||
|| Czarny ||

|| Długość włosów ||
|| Długie ||

|| Kolor oczu ||
|| Niebieski ||

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36319.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg

|| Ciekawostki ||
|| Nosiła czerwone soczewki ||
|| Jej skóra jest strasznie blada ||
|| Ma ona amnezję ||
|| Posiada łaskotki ||
|| Okropnie boi się burzy ||
|| Jest również spanikowana sytuacją iż po ziemi chodzą Żywe Trupy ||
|| Ma lekki sen ||
|| Jej ulubionymi owocami były jabłka ||


//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36320.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36312.jpg


Więcej Rey

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (14-02-2015 o 21h22)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#6 13-02-2015 o 14h46

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

biore 1.5 /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Imię:Masato
Nazwisko:Tsuginori
Płećmężczyzna

Wiek 22lat
Wzrost 180
Link do zewnętrznego obrazka

https://38.media.tumblr.com/6dcde5a5b9332d1c7acf78b9bc41c617/tumblr_mt3go3atIT1ripvjio3_500.gif
Link do zewnętrznego obrazka
Kraj pochodzenia Japonia

Orientacja Hetero
Rola:1.5

Kolor włosówBrązowe
Długość włosówZa uszy
Link do zewnętrznego obrazka
https://38.media.tumblr.com/d84ddccb67cad479fe21aaf62f0c13f1/tumblr_nczmb3aGlJ1qkw2uho2_500.gif
Link do zewnętrznego obrazka
Kolor oczuniebieskie

Ciekawostki
*Szczepionki nie przyjoł z własnych powodów nieznanych ,bał się dośc gdy zobaczył jak rodzina  idzie i się zaszczepia .
*stracił wszystkich bliskich
*jest biologiem od chorób zakażnych
*uwielbia koty,psy
* jest świetnym obserwatorem
*Jest byłym komandosem wojskowym /przeszedł do rezerwy/
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez GwenStefani (17-02-2015 o 13h49)

Offline

#7 13-02-2015 o 22h33

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Biorę ostatnią wolną rolę (zabójcę) :>

Link do zewnętrznego obrazka

Imię Akira
Nazwisko Matsuzawa
Płeć Mężczyzna

Wiek 24 lata
Wzrost 170cm
Kraj pochodzenia Japonia

Orientacja Bi
Rola 1.3

Kolor włosów Czarne
Długość włosów Krótkie, do połowy szyi
Kolor oczu Czarne

Ciekawostki
*Przeszedł szkolenie wojskowe, ale z armii wywalili go za niesubordynację wobec przełożonych. Od tamtej pory pracuje jako płatny zabójca. To wolny strzelec - wykonuje zlecenia od tego, kto najwięcej zapłaci.
*Nie przyjął szczepionki, ponieważ w czasie szczepień ukrywał się przed będącą na jego tropie policją.
*Jest uzależniony od papierosów.

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez KimKas (14-02-2015 o 01h25)

Offline

#8 16-02-2015 o 21h07

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

No i zaczynamy. Wszystko jeśli chodzi o datę itd. mamy w poście pierwszym więc chyba wszystko wiadomo. Chciałabym jedynie aby to Loliq zaczęła ''proces'' znajdywania się. Jeśli można to niech ona odnajdzie pierwszą osobę. I to chyba tyle. Dziękuję, zaczynamy!

Ayako Okamura
Godzina 13:05, główny dworzec.
Powoli szłam kurczowo trzymając pistolet w dłoni. Moje czarne szpilki z czerwoną podeszwą stukały o posadzkę. W takich dniach dziękuję Bogu, że te buty są niesamowicie wygodne. Sprawdziłam magazynek i z przykrością stwierdziłam, że jest pusty, Otworzyłam torbę, którą po brzegi zapakowałam bronią. Może nie na wszystko mam licencję ale no musiałam. Opuszczając arsenał chciałam zabrać jak najwięcej. Wrzuciłam trzy spluwy. Cztery granaty i jak najwięcej naboi. Całość trochę waży. No nawet trochę więcej niż trochę.
Chociaż na pierwszy rzut oka dworzec wydaje się być pusty, to tak nie jest. Po chwili usłyszałam jakiś hałas z tyłu. To oni. Rzuciłam się do ucieczki. Wybiegłam z dworca i stanęłam na środku skrzyżowania, z trudem łapiąc oddech. Rozglądnęłam się w koło. Pusto. Udało mi się uciec? Oby.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#9 16-02-2015 o 21h51

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36454.jpg

Kazuto, który zdobył samochód, do tego zmyślą że jest ostatnim człowiekiem na świecie, nie wiedział co robić... Westchnął z niepokojem. Wyszedł z ukrycia i zaczął się rozglądać, czy gdzieś nie ma tych... Obrzydliwych stworzeń. Gdy, zbadał wzrokiem i stwierdził iż jest pusto, ruszył żwawym krokiem, szukając jakiejś żywej duszy... Znalazł kolejne schronienie, na paręnaście dni, czarnowłosy pokręcił głową, wiedział iż nie może kryć się przez te wszystkie lata. Ruszył żwawym krokiem, uważnie rozglądając się. I znalazł kolejne dziwne schronienie, czemu akurat dziwne... Kirito, zobaczył wystające... Nogi? Wiedział iż wszystkie budynki są prawie w ruinach i w nich znajduje się większość dziur... Ale strasznie go zaskoczyło. Podszedł bliżej i zauważył czarnowłosą dziewczynę, wyglądała na nieprzytomną. Miał nadzieję iż jest ona człowiekiem... Kucnął przy niej i poklepał ją po policzkach.
- To nie pora na spanie... - Odparł z nutką zaniepokojenia, nadal miał wrażenie że pojawi się... I go będzie chciał przemienić w Żywego Trupa.
Kirito, bez przerwy klepał dziewczynę po policzkach, żeby jak najszybciej obudziła się.

Offline

#10 16-02-2015 o 22h04

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Akira Matsuzawa
Raz jeszcze sprawdziłem swoje zaopatrzenie: trzy pistolety, celownik, zapas magazynków, latarka z zapasem baterii, woda i suchy prowiant na trzy dni oraz rzecz najważniejsza: trzy paczki papierosów z zapalniczką do kompletu. Czwarte, opakowanie, którego pustki uzupełniłem zapasową zapalniczką, schowałem do kieszeni płaszcza. Plecak miałem spakowany od dawna - właściciel mieszkania w jednym z niewielu ukończonych na nowym osiedlu bloków, powinien dziś wrócić z urlopu i lepiej, żeby mnie tu nie zobaczył. Parze miłych staruszków - sąsiadom wcisnąłem kit, że jestem kuzynem, który ma się zaopiekować kwiatkami. Łatwo uwierzyli. Już od kilku tygodni ukrywałem się w ten sposób przed policją. Ktoś załomotał do drzwi. Czyżby jednak znaleźli mnie funkcjonariusze? Cóż, żaden system nie jest niezawodny.
- Już idę! - zawołałem, szybko wyjmując z plecaka naładowany pistolet.
Usłyszałem huk - ktoś wyważył drzwi wejściowe. Zapiąłem i zarzuciłem plecak na ramiona. Przywarłem do ściany i trzymając broń w pogotowiu, ostrożnie wyjrzałem na korytarz.
- Co do? - mruknąłem pod nosem. Ci, którzy wyważyli drzwi, bynajmniej nie zachowywali się jak ludzie. Kręcili się po korytarzu jakby byli ślepi, a ich skóra była dziwnie poszarzała. Jeden z nich zatrzymał się w przejściu do kuchni, drugi  przy łazience. To moja szansa, żeby się stąd wymknąć - pomyślałem. Wyszedłem na korytarz, potrącając przez przypadek stojak na parasole. Ślepe istoty szybko zareagowały na dźwięk i rzuciły się na mnie. Oba powaliłem celnymi strzałami w łeb. W korytarzu leżały teraz dwa bezgłowe trupy. Nie wiem, co się tu dzieje, ale to chyba dobry moment, żeby się stąd zmyć. Jeśli tych stworów jest więcej, to policja na pewno nie będzie szukała jakiegoś tam zabójcy - z tą wesołą myślą wyszedłem  na klatkę schodową. Nikogo tam nie było, więc zbiegłem po schodach, otworzyłem drzwi wejściowe do budynku i przeżyłem szok - ślepe stworzenia były niemal wszędzie. Kilka obróciło się w moją stronę, słysząc dźwięk otwierających się drzwi. Zakląłem szpetnie i szybko przeanalizowałem swoje możliwości: przedrzeć się między nimi - odpada, nie starczy mi kul w magazynku. Druga opcja to zabarykadować się na dachu budynku. Nie jest to najlepsze wyjście, ale te istoty raczej nie będą tu stały przez wieczność, nie? Tymczasem, niektóre zaczęły się zbliżać. Nie mogąc znaleźć lepszej alternatywy, odwróciłem się na pięcie, zatrzasnąłem za sobą drzwi wejściowe i wbiegłem na dach. Rozejrzałem się za czymś, czym można by zablokować przejście. Na dachu leżał kawał blachy, wyglądający na dość ciężki. Podciągnąłem go pod drzwi i oparłem o klamkę. Nie jest to najlepsze zabezpieczenie, ale powinno wystarczyć na jakiś czas. Wyciągnąłem z kieszeni paczkę i zapaliłem papierosa. Nałóg zawsze pozwalał mi uspokoić myśli. Zaciągnąwszy się dymem, podszedłem na krawędź dachu i spojrzałem w dół. Na razie stworom nie udało się otworzyć drzwi. Liczę na to, że do wieczora znudzi im się dobijanie. Zdjąłem plecak i oparłem się o najbliższy komin. Muszę tylko poczekać do zmroku - myślę spoglądając na panoramę miasta. A później? Później znajdę kogoś kto mi to wszystko wyjaśni.

Offline

#11 17-02-2015 o 09h33

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka


Gdy to się stało byłem z żona i córeczką  w mieszkaniu. Nagle do mieszkania wpadłahordaludzi niby to byli ludzie ale zachwywali się jak nie ludzie.Zabrałem natychmiast córeczkę i żonę .Gdy to wspominam to łzy ciekną mi po policzkach bo zostawiłem je  tylko na chwilę . Zabrałem  kilka sztuk broni i jakieś jedzenie oraz wode  w plecak.
Gdy usłyszałem krzyki przerażliwenie zdązyłem nic zrobić bo zanim wpadłem do pokoju gdzie je zostawiłem to zobaczyłem tylko żonę z córeczką jak wypadają z okna.Teraz klęczałem nad ich ciałami i płakałem .
Ayako z małą wyskoczyły przez okno ,aby uniknąc pogryzienia-szepnołem do siebie.
Z trudem wstałem i odszedłem zabierając to co na najpotrzebniejsze.
Szybko oddalałem się aby na żadnego zombiaka się nie napatoczyć .
Gwałtownie przykucnołem bo zauważyłem dośc sporą horde niedaleko.
Odpiołem jeden granat od paska i rzuciłem w ich stronę.
Rozległ się odgłos wybuchu i po chwili pobiegłem dalej .Znalazłem jakieś bezpieczne schronienie.Usiadłem i wyjołem kilka zdjęc zony i córeczki .
Schowałem głowę w rękach i zapłakałem.

Czyżby tylko ja jeden przeżył -pomyślałem

Ostatnio zmieniony przez GwenStefani (17-02-2015 o 09h39)

Offline

#12 17-02-2015 o 09h57

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36315.jpg

Rea, biegła przez ciemność, uciekając przed dziwnymi stworzeniami które były ślepe, a do tego biegły jak szalone kiedy usłyszały jakiś dźwięk. Gdy, w końcu je zgubiła, znalazła jakiś opustoszały dom i stwierdziła iż zatrzyma się tutaj na jedną noc. Nieświadoma dziewczyna, nadal nie pamiętała nic oprócz swojego imienia, to ją strasznie dobijało... Po parunastu minutach, położyła się i zasnęła.

♥~*♥~*♥~*

Rea, poczuła jak ktoś ją klepie po policzkach, leniwie otworzyła oczy i zobaczyła czarnowłosego chłopaka. Podniosła się z wielkim trudem i spojrzała na chłopaka... Czyżby... To był człowiek?! Rea, uśmiechnęła się w duchu, na samą myśl że to jest człowiek. Widziała te wszystkie stwory, miały one poszarzałą skórę, w ogóle nie przypominały ludzi. Spojrzała na chłopaka.
- Kim jesteś? - Spytała się z nutką przerażenia, zaczęła się rozglądać, było widno... Gdzieś w oddali zobaczyła to dziwne coś. Złapała chłopaka za ramię i wbiegli do dziury od jakiegoś budynku.
Rea, dalej ciągnęła, chłopaka za sobą... Gdy, znalazła wejście na dach, zabarykadowała drzwi żeby nie mogły się dostać. Odkręciła się w stronę chłopaka i oblała się lekkim rumieńcem.
- Wybacz... - Dodała cichym głosikiem, spojrzała się w jego oczy. Już miała pewność że to człowiek, odetchnęła z ulgą. - Wiesz może co się dzieje...? Czemu tak wszyscy wyglądają dziwnie... Jakby nie byli ludźmi. - Spytała się nadal zaniepokojeniem, a potem jakoś wyszło i się rozgadała. Przełknęła ślinę i usiadła.
Spojrzała na chłopaka z wymalowanym pytaniem 'dlaczego?'.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#13 17-02-2015 o 16h39

Miss'ujdzie
Meilene
lel
Wiadomości: 175

Sanae Kasai

Zaplanowane na tę dzisiejszą lekcję było doświadczenie, w którym to głównymi produktami będą bardzo silne kwasy żrące jak na przykład kwas azotowy. Nauczycielka jaką była nasza Sanae wszystko już przygotowała na specjalnym stole laboratoryjnym kupionym jakiś czas temu i poprosiła uczniów, aby do niej podeszli, żeby każdy miał dobry widok na reakcje. Jak zdążyła zauważyć takie rzeczy bardzo im się podobały i bez zbędnych oporów zbliżyli się walcząc przy okazji o jak najlepsze miejsce.
Właśnie miała wlać kropelkę płynu do odpowiedniego naczynia, co było pierwszym elementem doświadczenia, jednak przeszkodził jej w tym hałas. Hałas dochodzący z zewnętrznej strony drzwi. Któryś z uczniów najwyraźniej pomyślał, że to jego kolega z jakimś ogłoszeniem i powiedział „proszę”, aby wszedł. To jednak nie ustępowało. Kolejna osoba już bardziej zdenerwowała krzyknęła „rany, ogarnij się!”. Kasai również była już zirytowała, a już by nawet przestraszona jak usłyszała z korytarza czyiś krzyk.  Odstawiła naczynie na stolik zostawiając w swojej dłoni tylko kwas, ponieważ wolałaby nie dopuścić, aby jakiś z jej uczniów go dotknął, gdy ona będzie zajęta. Miała już ruszyć w kierunku drzwi, ale one się w końcu otworzyły. Jednak to co zobaczyła nie było normalne.
Do klasy dobiła się cała gromada ludzi, którzy ludzi nie przypominali. Byli poszarzali i sprawiali wrażenie zagubionych i niedorozwiniętych.
-Kim jesteście? Czy to jakiś żart?
Zapytała kierując ostatnie pytanie do gromady młodzieży. Widząc ich wręcz przerażone miny wiedziała, że to nie żaden głupi kawał. Gdy jeden z tych „ludzi” złapał jedną z jej uczennic w klasie zaczęła się czysta panika, krzyki i bieganie w nieokreślonym kierunku. Niektórzy chowali się pod ławkami. Chciała dostać się do złapanej dziewczyny, ale zobaczyła, że potwory są już w całej klasie i łapią wszystkich, którzy wpadną im w łapy. Patrzyła przerażona, gdy chłopak o imieniu Minato, który próbował się uwolnić od kreatury upadł bezwładnie na podłogę, a jego morderca zaczyna się do niego schylać i…
Nie mogła krzyczeć. Nie mogła nawet wtedy, kiedy widziała jak giną jej uczniowie, nie mogła gdy poczuła czyiś uścisk na ramieniu, a przed jej oczami ukazała się obrzydliwa twarz poszarzałego stwora. Nagle przypomniała sobie, że w ręku trzyma kwas. Poczuła jakby siłę i wylała całą zawartość pojemniczka na niego, a ten puścił ją i zaczął syczeć odsuwając się. Twarz mu się paliła. Widząc, że zainteresowali się nią jego pobratymcy postanowiła znaleźć drogę ucieczki. Do drzwi nie mogła dojść, ale…okno. Byli na pierwszym piętrze, ale na dole są krzewy. To mogło się udać! Nie zastanawiając się zbyt długo dobiegła do najbliższego okna i z całym rozpędem skoczyła przez niego rozbijając przy tym szkło.
Wylądowała jak przypuszczała na krzakach i spojrzała ku górze. Nadal słyszała krzyki. Musiała wezwać pomoc! Cokolwiek! Ruszyła ku ucieczce i znalezieniu kogoś, kto pomoże jej uczniom. Po pewnym czasie zdjęła szpilki, które nie nadawały się do biegania i ruszyła dalej ku pustym ulicom Tokio. Dlaczego pustym?! Gdzie są wszyscy ludzie?! Swoją komórkę zostawiła w torebce, która była w tej chwili w klasie na biurku, nie miała jak sama wezwać policji czy kogokolwiek.
-Halo! Pomocy! Proszę! Tam są moi uczniowie!
Krzyczała czując wychodząc z budki i dalej bezskutecznie szukając jakiejś żywej duszy. Nagle zauważyła jakąś zbliżającą się do niej postać. Człowiek? Natychmiast się odwróciła w jego stronę i zaczęła iść ku niemu.
-Proszę pana! Potrzebuję pom—
Urwała widząc, że ten człowiek to ta sama mordercza kreatura, która była w jej szkole i ją zaatakowała. Jakby tego było mało za tym potworem szły kolejne dwa, które szybko się nią zainteresowały. Przerażona ruszyła ku najbliższemu sklepu, ale był zamknięty. Jedynym ratunkiem była budka telefoniczna…Tak! Może wezwać z niej jakąś pomoc!
Zamknęła się w niej i chwyciła za słuchawkę widząc, że istoty są już na zewnątrz budki i zaczynają się do niej dobijać. Jednak, gdy zaczęła wykręcać numer zauważyła, że kabel jest urwany. O nie…Błagam, tylko nie to! Nie mogła już uciec, została otoczona, potwory nie chciały dać jej spokoju. Zaraz tu zginie.



https://40.media.tumblr.com/c270223ae0fc72f90a79407f6ca52a85/tumblr_o0bsn12HIM1r5wphyo1_500.png

Offline

#14 17-02-2015 o 21h40

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36454.jpg

Kazuto, zauważył jak dziewczyna z wielkim trudem przebudziła się. Na samym początku, nie wiedział co powiedzieć, więc wolał umilknąć i wpatrywać się w jej oczy. Po parunastu minutach, dziewczyna zadała mu pytanie, a potem złapała go za ramię i pociągnęła go na dach, po czym zabarykadowała drzwi. Gdy przed nim stanęła i oblała się rumieńcem, nie miał już w ogóle wątpliwości... Zaśmiał się i spojrzał na nią.
- Nic się nie stało. - Odparł z lekkim uśmiechem na twarzy. Nie zdążyła nawet minąć minuta, bo od razu dziewczyna zaczęła mówić do niego. Uśmiechnął się zakłopotany, patrząc się na czarnowłosą dziewczynę. - Nie mam pojęcia. - Odpowiedział speszony całą sytuacją i odruchowo zakrył ręką swoje oczy, westchnął z wielkim trudem i oderwał rękę od jego czarnych oczu. - Prawdopodobnie to coś... Nie jest w ogóle człowiekiem. - Dodał przypatrując się twarzy czarnowłosej dziewczyny, cóż Kazuto nie pomyślał o tym żeby spytać się o jej imię. - A tak w ogóle jak masz na imię? - Spytał się... Tak po prostu, żeby się dowiedzieć. A nie z czystej ciekawości, to jednak nie wchodziło w grę.
Odwrócił się od niej i odszedł kawałek, żeby przypatrzyć się na Tokio z wysokości. Zauważył te wszystkie istoty, wzdrygnął się, nadal im się przypatrując..

Offline

#15 20-02-2015 o 22h51

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36315.jpg

Odetchnęła z ulgą, gdy odpowiedział że nic się nie stało. Gdy, odpowiadał na jej pytanie, zakrył ręką oczy... Jakby zadała najgłupsze pytanie na caluteńkim świecie, przełknęła ślinę i przyglądała mu się z lekkim przerażeniem. Po pewnej chwili chłopak dodał iż te stwory, nie są ludźmi. Rea, tak myślała... Poszarzała skóra wszystko mówiło i to... Że są one ślepe i w ogóle wszystko. Źle jej się kojarzyło. Czarnowłosa dziewczyna, usłyszała pytanie, a gdy odszedł od niej spory kawałek, ona jak głupia podbiegła do niego i stanęła koło niego. Można powiedzieć że czuła się bezpiecznie, przy nim... Cieszyła się, że nie jest ostatnim człowiekiem.
- Nazywam się Rea. - Odpowiedziała z uśmiechem, jednak westchnęła z wielkim smutkiem. Nie mogła sobie niczego przypomnieć, nawet tego... Jak ma na nazwisko. - A Ty jak się nazywasz? - Spytała również z zaciekawieniem.
Czarnowłosa zaczęła patrzeć na Tokio, a potem zauważyła w budce telefonicznej, jakąś kobietą, odruchowo złapała rękaw czarnowłosego chłopaka i pociągnęła tak żeby zwrócił na nią uwagę, po czym wskazała ręką na budkę telefoniczną.
- Tam jest jakaś kobieta. Przypuszczam że to człowiek. Musimy jej pomóc! - Zaczęła mówić z nutką rozpaczy, chciała pomóc każdemu człowiekowi, nawet jakby miała przypłacić to swoim życiem. Patrzyła się na chłopaka, z wyraźnym smutkiem na twarzy.
Wystarczy że się zgodzi pomóc, Rea skierowała wzrok na budkę telefoniczną. Są tam te stwory i dobijają się do niej. Na pewno chcą ją zabić! Spojrzała z rozpaczą na chłopaka.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#16 27-02-2015 o 21h17

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Akira Matsuzawa
Ziewnąłem. Nie miałem zegarka, ale wydawało mi się, że siedzę na dachu bloku od co najmniej kilku godzin. Oczywiście nie mogło się stać (zauważyłbym zmiany chociażby w pozycji słońca), co nie zmieniało faktu, że takie odniosłem wrażenie. Więcej nawet, po raz pierwszy od... odkąd zostałem płatnym zabójcą, czułem się znudzony. Nie miałem nic do roboty, poza oczywiście paleniem papierosów (zdążyłem już wykończyć napoczętą paczkę) i snem, a jednego i drugiego miałem jak na razie dość. Ewentualnie mógłbym poćwiczyć strzelanie do celu, ale szkoda mi było nabojów. A tak w ogóle, to czemu jeszcze nie zjawiła się policja? Wyjrzałem za krawędź dachu i po raz któryś tego dnia zakląłem. Uparte są te stwory, nie ma co. Dobra, Akira, weź się w garść i myśl - nakazałem sobie. - To nowy budynek, musi spełniać wszystkie normy. To oznacza, że oprócz głównego wejścia, musi istnieć jeszcze jakieś dodatkowe wyjście ewakuacyjne. Zarzuciłem plecak na plecy, odsunąłem blachę od drzwi i na wszelki wypadek, odbezpieczyłem pistolet, po czym wyszedłem na klatkę schodową. Plany budynku wraz ze wszystkimi drogami ewakuacji, znalazłem w biurze administracji, które szczęśliwym zbiegiem okoliczności, znajdowało się właśnie w tym bloku. Na wszelki wypadek jedną z nich dorzuciłem do plecaka. Kto wie, może jeszcze kiedyś tu wrócę? Jak na razie postanowiłem się jednak udać na zewnątrz. Tak jak się spodziewałem, wyjście awaryjne było na tyłach budynku i jak na razie, nie kręciły się tu żadne stwory. Miałem teraz do wyboru dwie drogi: spróbować się dowiedzieć czegoś poza miastem lub w nim. Ostatecznie zdecydowałem się wyruszyć w głąb miasta - wydało mi się bardziej prawdopodobne, że uda mi się czegoś dowiedzieć w Tokio. No i - uśmiechnąłem się na tę myśl - nie mogę zostawić ewentualnych klientów, którzy w obecnej sytuacji, zapewne z chęcią zapłacą doświadczonemu strzelcowi za pozbycie się tych paskudnych stworzeń z ich ogródków. Ruszyłem więc mało uczęszczanymi (a tego dnia wręcz wyludnionymi) w stronę centrum.

Ostatnio zmieniony przez KimKas (27-02-2015 o 21h19)

Offline

#17 02-03-2015 o 14h28

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

   MASATO TSUGINORI
Wyjrzałem za kryjówki i zobaczyłem że jest już czysto ,eksploza zniszczyła wszystkich.
-Całe szczęście -mruknołem ale pistolet i tak miałem w pogotowiu. Powoli ruszyłem ulicą i rozglądałem się uważnie.Nagle usłyszałem rozpaczliwe wołanie o pomoc.Stanołem i nasłuchiwałem.Po chwili ujrzalem kobiętę w budce telefonicznej otoczonej przez zombie..Szybko ruszyłem w tamtą stronę,chwyciłem pistolet z kabury i paroma strzałami w głowę zabiłem monstra i wyciągnołem nieprzytomną już dziewczynę z budki.Schowałem broń i wziolem brązowowłosą  na ręce .Kątem oka dostrzegłem nowe ktore nadciągały z lewej strony.Ruszyłem biegiem w stronę galeri handlowej,minołem parę porozwalanych i zniszczonych stoisk i wbiegłem do jakiegoś dużego sklepu.Położyłem kobięte na podłodze i poszedłem zablokować wejście.
-Dobrze że jest klucz od rolet-mruknołem i zasunołem je.
Odwróciłem sie i spojrzałem na  leżąca dziewczynę.

Ostatnio zmieniony przez GwenStefani (05-03-2015 o 11h41)

Offline

#18 03-03-2015 o 16h14

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36454.jpg

Chłopak dowiedział się że dziewczyna nazywa się Rea. Obdarował ją lekkim uśmiechem, gdy ona również miała ochotę dowiedzieć się jak on ma na imię.
- Nazywam się Kazuto. - Odparł nadal z lekkim uśmiechem na twarzy, poczuł jak dziewczyna łapie jego rękaw i zaczyna natarczywie ciągnąć, żeby zwrócił na nią uwagę. W końcu to zrobił i spojrzał w wskazane przez nią miejsce. - Tak musimy jej pomóc... - Odpowiedział szybko i sięgnął po pistolet który miał schowany, tak na nagłe sytuacje. Ale... Kazuto zauważył iż inny człowiek uratował jej życie. Odetchnął z ulgą. - Chyba już nie muszę jej ratować, skoro zrobił to inny człowiek. - Odparł z wielką ulgą i ponownie schował swój pistolet. Odszedł od krawędzi i usiadł na środku. - Zastanawiam się ile będziemy musieli tu przebywać. - Mruknął niesłyszalnie, można powiedzieć że to akurat powiedział do siebie. Skierował wzrok na czarnowłosą dziewczynę. - Widziałaś może gdzie on zmierzył z tą kobietą? - Spytał z lekkim zaciekawieniem na twarzy. Zawsze mogli tam pójść i spotkać inną grupkę ludzi. To by była dla niego wielka ulga... Skierował wzrok na poszarzałe niebo.

Offline

#19 06-03-2015 o 16h53

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36315.jpg

Po parunastu minutach poznała jego imię. Uśmiechnęła się lekko, gdy zgodził się pomóc owej kobiecie w budce telefonicznej. Tylko.... Zdziwiła się gdy zobaczyła człowieka. Pomógł kobiecie i ją gdzieś zabrał, przypatrywała się oddalającej postaci. Pokręciła głową i odkręciła się w stronę czarnowłosego chłopaka, który siedział sobie na środku dachu. Rea, szybkim krokiem podeszła do niego i usiadła przed nim przypatrując się jego oczom.
- Tak widziałam. Kierował się w stronę galerii handlowej. - Odpowiedziała z lekkim zamyśleniem i spojrzała mu prosto w oczy. - Może tam pójdziemy? I znajdziemy resztę ludzi... - Spytała się z lekkim podekscytowaniem. Cieszyła się że mogą żyć jeszcze jacyś ludzie. Chciała ich oczywiście zobaczyć.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#20 07-03-2015 o 23h21

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Ayako Okamura

Szłam pewnym krokiem ulicami miasta. Jak na razie pusto. Trochę było to niepokojące, od dłuższego czasu nie spotkałam nikogo czy tam niczego. Zaczynałam się denerwować, strach przeszywał mnie całą, od góry do dołu.
Z daleka jednak zauważyłam ludzką postać, nie należącą do żywego trupa. Ciemnowłosy mężczyzna szedł kilkadziesiąt metrów przed mną. W sercu zapalił się płomyczek nadziei.
~EEEE ty zaczekaj!
Krzyknęłam tak głośno jak tylko mogłam i przyspieszyłam kroku. Po paru metrach zaczęłam biec, zbliżając się do ciemnowłosego.
~Jakim cudem jeszcze żyjesz?
Wysapałam łapiąc oddech, gdy już udało mi się dogonić ciemnego. Odstawiłam ciężką torbę na ziemię, nadal łapiąc oddech.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (07-03-2015 o 23h21)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#21 07-03-2015 o 23h38

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Akira Matsuzawa
Przez dłuższy czas szedłem samotnie, od czasu do czasu strzelając do pałętających się tu i ówdzie stworów. W pewnym momencie zacząłem się nawet martwić, czy aby nie jestem jedynym człowiekiem w tym mieście. Na szczęście dogoniła mnie ta kobieta.
- Jakim cudem jeszcze żyję? - powtórzyłem jej pytanie, zastanawiając się, co mogę jej powiedzieć. Na pewno nie mogę dać poznać po sobie, że wiem mniej niż ona. W tym momencie zauważyłem jedno z szaroskórych stworzeń. Musiało przyleźć za którymś z nas. Szybko wyciągnąłem rękę z pistoletem ponad ramieniem kobiety i posłałem mu kulkę w łeb. Padł na miejscu, a ja niczym filmowy amant, zdmuchnąłem dym znad pistoletu, po czym z uśmiechem odpowiedziałem jej. - Żyję tylko dlatego, że jak widziałaś, nieźle strzelam. Niezmiernie mnie za to dziwi, jak tobie, tak na moje oko, bezbronnej panience, udało się przeżyć. Zresztą nie odpowiadaj jeszcze, one prawdopodobnie reagują na dźwięk. Chodź - złapałem ją wolną ręką pod ramię. - Poszukajmy bezpieczniejszego miejsca.

Ostatnio zmieniony przez KimKas (07-03-2015 o 23h39)

Offline

#22 07-03-2015 o 23h50

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Ayako Okamura

Nieźle strzela? To nie jest wszystko. Nim chciałam na ten temat coś powiedzieć, zostałam złapana pod ramię. Wolną ręką chwyciłam torbę, która była dla mnie świętością. Równie szybko co zostałam uchwycona znaleźliśmy się na klatce schodowej jednego z bloków. Przysiadłam na schodach.
~Nie taka bezbronna jak ci się wydaje. Ayako Okamura detektyw tokijskiej policji. Posiadam istotne informacje, które przyczyniły się do tego, że jeszcze żyję.
Spojrzałam na mężczyznę.
~Znając okoliczności to pewnie nie masz licencji na broń. Gdyby nie ta sytuacja w jakiej się znajdujemy, zapewne byłbyś teraz skuty kajdankami i odwożony na komendę.
Dodałam jeszcze. No bo jak zwykły obywatel mógłby zdobyć mieć broń? Nielegalnie. Zresztą  nie wiem czy powinnam być ufna co do niego. Intuicja podpowiada mi, że nie jest to ktoś kto mógłby mi pomóc.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#23 08-03-2015 o 01h36

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Akira Matsuzawa
Gdy tylko weszliśmy na klatkę schodową zrzuciłem plecak z ramion, oparłem się o ścianę naprzeciwko kobiety, schowałem broń za pasek, a z kieszeni wyjąłem papierosy.
- Pozwolisz, że korzystając z chwili wytchnienia, zapalę? - nie czekając na odpowiedź, wsadziłem sobie papierosa do ust i już po chwili mogłem się zaciągnąć dymem. Więc to policjantka? Byłyby jaja, gdyby okazało się, że to ta sama niunia, która jak głosiły plotki, przejęła moją sprawę. Mimo wszystko, lepiej nie przedstawiać się pseudonimem z branży. Nie, nie użyję innej historyjki. - Skoro się tak ładnie przedstawiłaś, nie wypada pozostać dłużnym. Nitto Hei* Akira Matsuda - stanąłem na baczność i zasalutowałem papierosem, po czym ponownie oparłem się o ścianę. Kolega z armii na pewno nie obrazi się, że pożyczyłem sobie jego nazwisko. Zakładając oczywiście, że w ogóle jeszcze żyje. - Aktualnie na przepustce, do Tokio przybyłem wczoraj w nocy, a po południu obudziło mnie jedno z tych stworzeń. Teoretycznie masz rację, nie powinienem używać broni, ale w tej sytuacji to chyba podpada pod obronę konieczną, nie? A skoro już o tym mowa, to czy policjantka, jak mniemam na służbie, nie powinna teraz oddawać się obowiązkowi ochrony cywilów, na przykład poprzez zabijanie tych stworów, które łażą po ulicach? Przy okazji, nie wiesz może, skąd u licha się one wzięły?

*Nitto Hei - japoński stopień wojskowy, który można porównać do polskiego szeregowego

Offline

#24 09-03-2015 o 19h53

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Ayako Okamura

Coś mi w nim nie pasuje. Jeszcze nie wiem co ale coś. Na służbie? Brawo za spostrzegawczość. Jakby nie patrzeć to ta spódnica i koszula są częścią mojego munduru. Właśnie częścią. Wolałam pozbyć się niepotrzebnych rzeczy. To był tylko ciężar.
~Cywili? Jakich cywili? Zakładam, że jestem jedyną osobą, którą spotkałeś. Nie rozumiesz, że wszyscy słabi zginęli. W ogóle nie wiem czy nie jesteśmy sami w mieście. I owszem wiem o tych kreaturach co nieco.
Mój ton był trochę lekceważący. Nie wiem czy powinnam mu ufać. Spróbuję.
~Po pierwsze, są ślepe, ale mają bardzo dobry słuch. Nie są za szybkie i poruszają się grupami, rzadko się zdarza aby były same. Ich ugryzienie wdaje zakażenie i po krótkim czasie stajesz się taki jak on, nie ma antidotum. Zabić na dobre można tylko poprzez strzelenie lub uderzenie w głowę, to ich słaby punkt. Możesz odcinać im ręce, nogi ale nadal będą żyć.
Wszystko powiedziałam na jednym wdechu, po czym zaczęłam uważnie mu się przyglądać. 
[/i]


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#25 09-03-2015 o 23h01

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Akira Matsuzawa
- Czyli każdy, kto zostanie ugryziony zmienia się w jednego z nich? To prawie jak w tych grach o zombie, w które grają współczesne dzieciaki. - nieczęsto zdarzało mi się myśleć na głos, ale obecna sytuacja była co najmniej nietypowa, czy nawet, można by powiedzieć, groteskowa. - Tokio to duże miasto, wątpliwe, żebyśmy byli jednymi ludźmi w tej metropolii, choć żeby stwierdzić to z całą pewnością, pewnie musielibyśmy je dokładnie przeszukać, a nie za bardzo mam na to ochotę. Próbowałaś się z kimś skontaktować? Może jakaś jednostka specjalna już jest w drodze, żeby posprzątać ten bałagan? - zgasiłem butem rzuconego na podłogę klatki schodowej peta. - Jeśli natomiast nikt nic nie wie, to naszym priorytetem powinno być wydostanie się stąd i poinformowanie władz o obecnej sytuacji - zabrzmiało to dość mądrze, jak na mnie i mimo tego, że niezbyt mi się uśmiechała współpraca z patrzącą na mnie uważnie policjantką, to i tak wolałem już ją niż te stwory.

Ostatnio zmieniony przez KimKas (09-03-2015 o 23h01)

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2