Ej, piszta ludzie xD
Cyril Greaver
Uśmiecha się w dziwny sposób. Czyżby mu nie wierzyła? Jak ona śmie! Aj, jeszcze zdąży zmienić zdanie i przejrzeć na oczy, a co! Zresztą on miałby się bać jakiejś tam dziewczyny? Co z tego, że to wiedźma. Najwyżej zmieni go w żabę, czy…nie, to byłoby już niezbyt miłe. Raczej nie pisane mu jest patrzenie na świat oczami płaza. Ta...
-Magiczne nie. Jedynie mogę powiedzieć, że dobrze radzę sobie w walce na różne sposoby i potrafię się wyleczyć, a reszta to tajemnicza tajemnica, choć ty pewnie możesz się tego i tak dowiedzieć z mojej główki, co?
Zapytał szczerząc zęby. Zrobiło mu się dziwnie zimno. Chyba nie jest chory, nie? Bardzo mało choruje i ogólnie to zwykłe przeziębienia go nie dopadają. Raczej uciekają od niego.
Normalnie leżenie na łóżku już mu się zdążyło znudzić, więc wybrał opcję tak zwanych przynajmniej przez jego osobę ‘schodów’, czyli nogi na ścianie, tułów na łóżku, a głowa sobie wisi. Mimo wszystko bardzo wygodna opcja, nie ma co.



