Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3

#51 01-12-2014 o 20h36

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Poszedłem za Yuri, jednak nim to zrobiłem rzuciłem zbolałe spojrzenie kanapeczkom i ciastu. To niemal grzech je tak zostawiać same i niezjedzone. Ale to tylko na chwilę, jak sobie mówiłem. A potem idę pomęczyć Caidena, w końcu po to tu przyszedłem. I przy okazji by wyjeść im całą zawartość lodówki. Ale to tylko tak dodatkowo! W dodatku trochę się zagadałem w kuchni z sąsiadami Nakamurów, ale rozmowy o jedzeniu nigdy nie są złe, więc cóż, nie mogłem tego za nic żałować.
Na pierwszą wzmiankę Yurippe o tym, że to nie są ich przyjaciele i znaleźli się tu przypadkowo miałem ochotę zapytać dziewczynę, czy przyprowadziły do domu jakichś bezdomnych, ale się powstrzymałem. Kto ich tam wie z kim się spotykają i dlaczego, po prostu w niektóre tematy lepiej się nie zagłębiać. A kto wie też, co w ich szkole mogli wymyślić, może muszą z kimś wywiad przeprowadzić? Czy coś takiego, no nie ważne zresztą.
Zaraz weszliśmy do pokoju, a gdy spostrzegłem ich gości to uniosłem brew w zdziwieniu. Znałem się "trochę" na anime oraz mandze i teraz bez problemu rozpoznałem kilka postaci.Nie wszystkich oczywiście, aż tak dobry nie byłem. Ale będąc szczerym, mogłem się przyznać tylko do oglądania Kuroshitsuji, reszta z popularnych serii sama się jakoś utrwaliła.
- Cosplayerzy? - spytałem dziewczyn, ignorując wzmianki o próbie dogadania się.

Offline

#52 02-12-2014 o 21h59

Miss'ujdzie
Meilene
lel
Wiadomości: 175

Gregory & Felicity

Rodzeństwo obejrzało się za Yurippe i spojrzało na siebie pytająco.W końcu jak zawsze chęć dowiedzenia się wszystkiego wygrała i poszli za dziewczyną na górę.Jak już dostali te zaproszenie to czemu by nie.Zawsze woleli spędzać czas u kogoś niż u siebie.Zresztą u siebie to nie ma tyle jedzenia jak tu.Ta...trzeba skoczyć na zakupy.Ale jeszcze została ta kukurydza i Fizzy miała zakamuflowane chrupki pod łóżkiem.
Tak czy owak posłusznie szli za Yuri aż ta otworzyła im drzwi do swojego pokoju.Zaraz,a więc nie przyjechała do nich rodzina?I to nie przyjaciele?Ale że jak przypadkiem...to co drzwi pomylili?Właściwie to Gregory miał już taką sytuacje,choć wyglądało to pewnie inaczej niż tu.
-Łaaa~E,hej
Mruknęła widząc "gości".Różowe włosy?Przebranie pomidora?Ciuchy z innej epoki?What?No,przynajmniej dla Fizzy to wszystko miało sens,bo oczywiste jest to,że ich kojarzyła.Nawet ją kiedyś musiała dopaść magia anime,choć nie do tego stopnia aby się przebierać w ulubione postacie i chodzić po domach jak widać obcych ludzi.
-I to bardzo dobrzy.Na prawdę niezłe przebrania.
-Cosp---co?Znaczy,że są chorzy na coś,czy co?
-Ty tak tu na serio mówisz czy udajesz?
-Bardzo zaraźliwe?
-Agh.Yuri...,bo...e...niewiele rozumiem
Sytuacja,w której się znajdowali była dość dziwna i nie wiedzieli jak to przyjąć.Niby ich sprawa,ale jak dziewczyna postanowiła ich tu zaprowadzić to jednak ta sprawa stała się w jakimś tam malutkim stopniu też ich.Co zostało zobaczone,to już się nie odzobaczy.



https://40.media.tumblr.com/c270223ae0fc72f90a79407f6ca52a85/tumblr_o0bsn12HIM1r5wphyo1_500.png

Offline

#53 02-12-2014 o 22h18

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/37/moy/29168.jpg

Yuri zauważyła jak trójka, przyjaciół przygląda się postaciom. Z początku widziała, że nie wierzą własnym oczom... Westchnęła teatralnie i skierowała się do nich, ale nawet nie zdążyła niczego powiedzieć, ponieważ usłyszała pytanie od Erin'a. Dziewczyna odkręciła się w stronę blondyna, złapała się za głowę.
- Właśnie oni nie są cospleyerami! - Odparła patrząc się na każdego z nich, a potem ponownie wróciła wzrokiem ale tym razem na jej sąsiadów.
Wzruszyła ramionami i ponownie westchnęła, tym razem ze zrezygnowaniem. Podeszła do Felicity która stwierdziła, że nie rozumie o co chodzi.
- Żeby nie było że zwracam się tylko do Ciebie Feli... - Dodała i wzięła krok do tyłu, żeby miała ich przed sobą. - Powtarzam: to nie są żadni cospleyerzy! - Rzuciła patrząc się na Gregoriego i Erina, a potem ponownie zaczęła spoglądać na każdego z nich. - Nie wiem czy ich znacie. - Wskazała ręką na osoby które nadal nie ogarniały, czemu tu są. - A więc tak przejdźmy do rzeczy. - Stwierdziła i poprawiła włosy. - Ta cała czwórka, to postacie z anime. Nie wiem jak oni trafili do naszego świata! Widać że w jakiś nierealnych okolicznościach. - Zaczęła mówić i ponownie patrzeć się na tą trójkę. - A po za tym cospleyerzy nie wbijają z buta do nieznajomego domu. Przynajmniej tak mi się zdaję... - Ostatnie zdanie wypowiedziała do siebie i spojrzała na nich z uśmiechem. - Teraz mi wierzycie? - Spytała pełna energii i skierowała swój ożywiony wzrok na Kyo wraz z Ingą. Nadal nie wierzyła, że są one oszołomione sytuacją.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#54 03-12-2014 o 13h08

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Parsknąłem śmiechem słysząc bezsensowne pytania, jakie zadał Gregory. W sumie, nie każdy musiał wiedzieć o co nam chodzi. Ale zaraz Yuriś wypaliła, że to nie cosplayerzy. Jak nie, jak tak? Przecież sam wierzę. A jej tłumaczenie nam tego (poza faktem, że pod jej spojrzeniem czułem się jakby ktoś rzucił we mnie gwiazdą diabła*)  było naprawdę dziwne. A tyle razy powtarzałem jej, żeby nic nie brała, ale cóż, dzieci nigdy nie słuchają starszych. Jakby nie wiedzieli, że mamy większe doświadczenie życiowe i tym podobne sprawy, o których i tak wszyscy nie pamiętają.
Podszedłem do Yuriś i spojrzałem jej w oczy, co wspominając powyższe było dosyć trudne. Niby nie wyglądały jakby cokolwiek brała, ale kto tam wie.  W końcu teraz tego wszystkiego jest coraz więcej i pewno jakieś inne właściwości mają. No bo przecież, to że to niby postacie z anime sensu nie miało najmniejszego. I niby jakby się pojawiły w naszym świecie? I akurat tym domu? Żadnej logiki.
- Na pewno nic nie brałaś? - spytałem zaciekawiony, a po chwili jeszcze przyłożyłem dłoń do jej czoła. - Gorączki nie masz, więc nie widzę innego wytłumaczenia. Albo nie dojadasz! Powinnaś więcej jeść, wyglądasz jak chuchro. - zakończyłem, teatralnie niemal oceniając chudość jej sylwetki. Jasne, że jej nie wierzyłem, a kto normalny by uwierzył? Przynajmniej starałem się jeszcze trochę twardo stąpać po ziemi, co by nie było.


*Gwiazda Diabła - chodzi o magiczny artefakt z The Originals

Offline

#55 04-12-2014 o 23h28

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/37/moy/29168.jpg

Stała, uśmiechając się do nich. Gdy usłyszała śmiech Erina, jej mina zrzedła. Przełknęła głośno ślinę. Stała poddenerwowana, ale powoli uspokoiła się i patrzyła na blondyna, który myślał iż Yuri coś brała. Po chwili przyłożył dłoń do jej czoła, Yurippe aż ugryzła się w język żebym powstrzymać się od komentarza. Prychnęła na niego jak zaczęła oceniać jej sylwetkę.
- Nic nie brałam. Nie mam gorączki. - Stwierdziła kierując wzrok na Kyo, jakby była jej deską ratunku. Bo tak było, Yuri nadal zastanawiała się czemu jej nie pomaga. Skierowała wzrok ponownie na Erina. - Czemu nie chcesz uwierzyć...? - Spytała tak cichym szeptem że mógł nie usłyszeć, spojrzała się na te wszystkie postacie z anime. Podeszła do nich i nadal wlepiała w nich wzrok, po chwili odwróciła się do Erina.
- To porozmawiaj z nimi... - Dodała, patrząc się na blondyna który nie potrafił uwierzyć, w to co mówi Yuri. Skierowała wzrok na Kyo, która nadal stała na swoim miejscu.
Spojrzała na sąsiadów którzy nadal stali wstrząśnięci, na razie nie reagowała na ich miny. Wlepiała swoje oczy w blondyna, czekając aż zacznie rozmowę z postaciami.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#56 04-12-2014 o 23h57

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/37/moy/29339.jpg

Dziewczyna nawet nie usłyszała kiedy Yuri weszła do pokoju. Gdy odruchowo skierowała wzrok na drzwi, zauważyła w nich Yurippe, Erina i jej sąsiadów. Patrzyła się na nich ze zdziwieniem, a potem skierowała wzrok na postacie anime. Stała zszokowana. Gdy zauważyła że jej najlepsza przyjaciółka, podchodzi do nich od razu przełknęła ślinę.
- Nie rozmawiałyśmy z nimi. - Odpowiedziała wpatrując się w wielkie, zielone oczy Yuri. Po paru sekundach nie było jej. Zamrugała parę razy i zauważyła że stoi przy nich i tłumaczy całą sytuację.
Kyo spokojnie wszystkiemu się przygląda, spojrzała na Ingę która tak jakby żyła swoim w świecie. Westchnęła niepewnie i nadal patrzyła się na Yurippe. Zauważyła że Erin jej nie wierzy i myśli że brała, bądź ma gorączkę albo nie dojada. Yuri spojrzała na Sky, fioletowowłosa dziewczyna nie odezwała się. Ale wiedziała że musi to zrobić. Ale nie potrafiła, bo wiedziała że jej najlepsza przyjaciółka, bez problemu poradzi sobie z wytłumaczeniem im. Skierowała wzrok na sąsiadów, którzy stali bardzo zszokowani, Kyo troszkę się przejęła całą sprawą. Zauważyła że Yurippe, próbowała coś zrobić żeby Erin jej uwierzył. Kyo wzięła wdech i podeszła do komputera, włączyła dowolne anime. I akurat wypadło na anime pod nazwą Another. Gdy odcinek odpalił się, ponownie zobaczyła biały blask. Odruchowo ramieniem zasłoniła oczy i czekała aż światło zniknie, gdy znikło zobaczyła..... Zobaczyła... Mei Misaki w pokoju Yuri. Przełknęła ślinę, od razu odeszła od komputera i zaczęła spanikowanym wzrokiem patrzeć na Yurippe. Wiedziała że może się zdenerwować, ochrzanić ją i w ogóle, ona nie lubiła... Jak Yuri musi na nią krzyczeć. Przełknęła ślinę i nadal patrzyła na Yuri.

Offline

#57 07-12-2014 o 12h35

Miss'ujdzie
Meilene
lel
Wiadomości: 175

Gregory & Felicity

To nie są cosplayerzy?Bezdomni też nie?Znaczy tego drugiego to nam nie powiedziała,ale przypuszczają,że nie.No bo przecież bezdomni nie chodzą przebrani za postacie z anime...zaraz.Yuri mówi,że to nie są przebrania.No toć się tacy nie urodzili.A skąd oni mają ich znać?Patrząc na nich nawet nie są pewni,czy chcieliby ich poznać.Takie niemowy...przeraźliwe to trochę.A co jeśli z psychiatryka uciekli,okradli jakichś cosplayerów z ciuchów i wkradli się do pokoju Yuri i...nie.Jakby serio byli z psychiatryka to by ich kojarzyli.Nie mówię,że te rodzeństwo tam przebywało,o nie,nie,tylko...to długa historia.
-Tak ci powiedzieli?Rany,a może serio to uciekinierzy z wariatkowa?Przybrali nowe twarze...Chyba kiedyś taki film oglądałam
Westchnęła głęboko i popatrzyła na brata,po którym widziała,że śmieszy go ta sytuacja.Razem przyglądali się to na Erina,który oskarżał Yuri o branie czegoś,a to na te podejrzane niemowy.Trzeba było w nich rzucić tym kabanosem.
-Powodzenia w rozmowie
Dodał cicho,gdy usłyszał,że dziewczyna proponuje Erinowi pogawędkę z nieznajomymi.Ale po co?Rodzeństwo i tak im nie uwierzy,nawet jakby godzinami ich przekonywali,że na prawdę są z innego świata.Potrzeba dowodów.
Zdziwili się,gdy Sky podeszła do komputera i zaczęła coś włączać.
-Kyo?Nie gadaj,że nam tu jakąś bajkę puścisz
-Anime
-Chcesz się kłócić?Lepiej nie zaczynaj,chyba,że powiem TE dwa słowa.Nie chcesz tego
-Nie zrobisz tego
-Sprawdź mnie
-O ty szcz---
-C.h.i.ń.s.k.i.e  b.a.j.k.i
-Zdrajca!
Fizzy natychmiast rzuciła się na brata,na co on zrobił unik,lecz dziewczyna się łatwo nie podda.Takie "bójki" występują u nich dość często i są na porządku dziennym.Mniej więcej tak wygląda prawdziwe rodzeństwo,a telewizja kłamie.Nagle oślepił ich dziwny blask,na co odruchowo zasłonili oczy,choć nie wiedzieli skąd to się wzięło.W końcu stwierdzili,że niebezpieczeństwo dla ich oczu już zniknęło i mogą się przyjrzeć sytuacji.
-O-ona ciągle tu była?I co to niby był za oślepiający atak?!
Przyglądali się nowej dziewczynie w pokoju.Prawdopodobnie powariowali.Chyba nawet bardziej niż prawdopodobnie,a już prawie na pewno.



https://40.media.tumblr.com/c270223ae0fc72f90a79407f6ca52a85/tumblr_o0bsn12HIM1r5wphyo1_500.png

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3