Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#26 12-07-2014 o 22h32

Miss'gadułka
Misa-chan1906
Jestem chodzącym memem z Schopenhauerem
Miejsce: bez szału
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Groźba Mirai nie przeszkodziła mi w podziwianiu jej wkurzonej twarzy. Różowe włosy i czerwona, wściekła twarz wywołały u mnie mały napad śmiechu, a raczej chichotu. Połączenie wprost komiczne.
-Oczywiście Mimiś-chan-znów zachichotałem
-A więc nie mam co liczyć na jajecznicę?-zawołałem za siostrą, ale ta już wyszła z kuchni.
W tym momencie do kuchni wparowała Shy i zaczęła z determinacją ścierać coś z bluzki. Domyśliłem się, że to skutek moich łaskotek i już miałem jej pomóc, gdy Yuuna odstawiła jajecznicę i zaproponowała nam zjedzenie jej. Siostra poczeka, a jajecznica w domu pełnym głodnego rodzeństwa prędko znalazłaby się w czyimś żołądku. Szybko zgarnąłem talerz sprzed twarzy Shinjego, by ten mały głodomór nie zdążył przywłaszczyć sobie kolejnej porcji. Wziąłem naczynie w rękę, z lodówki wyjąłem puszkę kociej karmy z indykiem i zadowolony powędrowałem do swojego pokoju. Zdążyłem uchylić drzwi gdy do mych uszu dobiegło pełne pretensji kocie miauczenie. Wślizgnąłem się do pomieszczenia i czym prędzej nałożyłem pupilom jedzenia. Stanąłem przed lustrem i jedząc jajecznicę przyglądałem się sobie. Odstawiłem talerz na stolik, przeczesałem blond włosy i usiadłem przy biurku nad mangą.

Ostatnio zmieniony przez Misa-chan1906 (12-07-2014 o 22h35)

Offline

#27 13-07-2014 o 10h31

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka
Szybko zjadłem swoją porcję wciąż nie zważając na otoczenie. Kiedy mój talerz zrobił się pusty wtedy zrozumiałem, że do kuchni przyszedł Haru Haru. Klepiąc się po brzuszku stwierdziłem, że jajecznica nie wystarczała by zaspokoić mój głód. Już miałem prosić Haru o jakiś posiłek gdy Mira wyszła lecz Yuu podsunęła swoją w moją stronę. Uśmiechnąłem się do niej.
- Łał... Umiesz czytać myślach
Lecz za nim zdążyłem zabrać się za opróżnianie talerza został mi on odebrany. Człowiek odpowiedzialny za to szybko się zmył a ja zostałem z pustym talerzem głodny.
- Jestem głodny - wykrzyczałem mając już łzy w oczach.
Wciąż to powtarzałem mając nadzieje, że ktoś mi pomoże.

Ostatnio zmieniony przez dortnana (13-07-2014 o 11h16)

Offline

#28 15-07-2014 o 09h43

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka

Pierwsze promienie słońca wpadające przez szczelinę w rolecie padały na powieki śpiącego chłopaka, drażniąc jego oczy. On starając się ignorować ten fakt, jedynie obrócił się na drugi bok przykrywając głowę poduszką. Niestety, wkrótce cały dom "ożył" - słychać było ciągłe schodzenie i wchodzenie po schodach, tupanie, trzaskanie, trzeszczenie oraz całą masę innych dźwięków, które doprowadzały śpiącego Haru do szaleństwa. Nie należał on do rannych ptaszków, wolał sobie troszkę dłużej poleżeć, ale nie było mu to dane. Powoli uniósł się, zaspanym wzrokiem szukając jakiejś koszulki, którą mógłby ubrać na nagi tors. Nie znalazł jej, a w szafie nie chciało mu się szukać - więc zaczął składać pościel półnagi. W takim samym stanie wylazł z pokoju - ba, wygramolił raczej - nie racząc nawet podnieść rolety. W pokoju nadal panowała połowiczna ciemność. On natomiast zlazł na dół, do kuchni. Krótkim skinieniem głowy oraz burknięciem, świadczącym że jest niewyspany wziął talerz ze śniadaniem i w tempie ekspresowym je pożarł.
Nic nie mówiąc, dalej w stanie podobnym do bycia zombie ruszył do swojego pokoju. Jednakże wcześniej postanowił zahaczyć o inny. Należący do pewnej dziewczyny. Zapukawszy, wpełzł do środka.
- Hym~ - tak, wciąż jest zaspany. - Cześć Mirai.
Po krótkim uściśnięciu oraz całusie w policzek, jak to zwykło dawać sobie rodzeństwo, przysiadł u niej na łóżku i jak miał w zwyczaju - wziął pierwszą lepszą książkę z jej regału, której jeszcze nie zdążył przeczytać. Tematyka była różna. Ta akurat była biografię zespołu Mettalici. Jak mógł jej jeszcze nie przeczytać?!

Offline

#29 15-07-2014 o 16h19

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Leżała na łóżku w swojej ciemnicy, która była wypełniona po brzegi ciężkim brzmieniem. Dziewczyna w myślach powtarzała sobie, że jutro wszyscy dadzą jej święty spokój, chociaż wiedziała, że tak nie będzie. Nie może być emosem, siedzącym tylko u siebie, no bo po co? Zwłaszcza jak ma się takie irytujące i specyficzne rodzeństwo.
Nagle usłyszała głos i ziewnięcia. Ukradkiem spojrzała na osobnika, który wszedł na jej terytorium. Był to Haru.
- Cześć... - Powiedziała, patrząc znużonym wzrokiem na brata. Lubiła jego towarzystwo, chociaż czasami ją denerwował, tak jak dzisiaj. - Haru~ Ile razy mam ci mówić, żebyś czekał, aż cokolwiek odpowiem na te twoje pukanie? - Zapytała, podnosząc swe ociężałe ciało. - Nie jestem dzisiaj w nastroju... - Mruknęła patrząc na książkę w jego dłoniach. Lekko się uśmiechnęła na widok biografii.

Ostatnio zmieniony przez Maruki (15-07-2014 o 16h19)

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2